Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:32, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W Syrii zwolniono dwóch tureckich dziennikarzy
W Syrii zwolniono dwóch tureckich dziennikarzy - poinformował w sobotę turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu.
Spotkałem się z ministrem spraw zagranicznych Iranu Ali Akbarem Salehim. Nasi dwaj dziennikarze, z którymi nie było kontaktu od momentu ich podróży do Syrii, są obecnie w drodze do Teheranu" - powiedział szef tureckiego MSZ.
Nie sprecyzował w jakich okolicznościach zostali oni zwolnieni.
Fotoreporter Hamit Coskun i dziennikarz Adem Ozkose z gazety "Milat" przyjechali do Syrii na początku marca, aby zrealizować dokument o sytuacji w tym kraju. Widziano ich po raz ostatni 9 marca w pobliżu Idlibu - bastionu antyprezydenckiej rewolty na północy Syrii, w pobliżu granicy z Turcją.
>>>>
O no prosze ? A co tam sie stalo ze ich zatrzymali ...
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:12, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Erdogan: w Syrii potrzeba nawet 3 tys. międzynarodowych obserwatorów
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział w Rzymie, że w Syrii potrzeba nawet 3 tysięcy międzynarodowych obserwatorów. Przyznał, że stracił nadzieję co do możliwości rozwiązania konfliktu w tym kraju.
Sytuacja w Syrii była jednym z głównych tematów rozmów Erdogana z szefem włoskiego rządu Mario Montim.
Na wspólnej konferencji prasowej po szczycie międzyrządowym premier Turcji oświadczył: - Straciłem nadzieję, bo nie udaje nam się uzyskać oczekiwanego rezultatu. Może Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna postąpić inaczej.
- Co może zrobić 50 obserwatorów? Nie mogą zwizytować całego kraju, a nawet małej części Syrii. Potrzeba tysiąca, dwóch, a może trzech tysięcy obserwatorów z misją na dużą skalę, pełnioną w taki sposób, aby mogli kontrolować jednocześnie wszystkie miasta - mówił Erdogan.
Przyznał również, że nie wierzy w możliwość przeprowadzenia "prawdziwych" demokratycznych wyborów w Syrii. Poniedziałkowe głosowanie nazwał "pilotowanym". -Tego nie można zaakceptować - ocenił szef tureckiego rządu.
Mario Monti powiedział zaś: - Z tego co słyszę, premier Turcji jest pesymistą. Następnie przypomniał - Teraz Rada Bezpieczeństwa ONZ po wielu wahaniach zaczęła zmierzać ku wspólnemu rozwiązaniu wspólnoty międzynarodowej. W obecnej chwili nie widzimy innych realistycznych alternatyw. W ten sposób odpowiedział na pytanie o to, czy Włochy poparłyby interwencję NATO w Syrii. Premier Włoch ogłosił, że jeszcze 8 maja Rada Ministrów zaaprobuje wysłanie 15 włoskich obserwatorów do Syrii.
Monti poinformował, że podczas spotkania z Erdoganem zapewnił go o "mocnym i pełnym przekonania" poparciu władz w Rzymie dla tureckich aspiracji przystąpienia do Unii Europejskiej.
Włoski premier wyraził przekonanie, że dla "zmęczonej, starej demograficznie i pozbawionej ekonomicznego entuzjazmu Unii Turcja może stanowić ważny wzór".
- Turcja jest w stanie zintegrować się z UE i wnieść ekonomiczną, geopolityczną, strategiczną i kulturową wartość dodatkową do Unii - oświadczył Monti.
>>>>
No tak . Wiecej obserwatorow . Tylko co to da ?
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:41, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: 23 żołnierzy sił rządowych zabitych w Rastanie
Syryjscy rebelianci zabili w poniedziałek co najmniej 23 żołnierzy sił rządowych w trakcie ataku na wojskowy konwój przy wjeździe do miasta Rastan na zachodzie Syrii - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według niego bojownicy z Wolnej Armii Syryjskiej zdobyli też dwa transportery opancerzone i wzięli pewną liczbę żołnierzy do niewoli.
Ze względu na administracyjne restrykcje wobec działalności mediów w Syrii doniesień tych nie można na razie w sposób niezależny zweryfikować. Syryjska państwowa agencja Sana nie podała jeszcze żadnych wiadomości na temat tego incydentu.
Wcześniej w poniedziałek źródła opozycyjne informowały o ciężkim ostrzale Rastanu, co spowodowało śmierć co najmniej 9 ludzi i ranienie 40 innych.
- Od godziny 3. nad ranem (1. czasu polskiego) pociski artyleryjskie i rakiety uderzały w miasto w tempie jednego na minutę. Rastan jest zniszczony - powiedział w rozmowie przez telefon satelitarny z Reuterem przebywający w mieście bojownik, który odmówił podania swych personaliów. Dodał, że wśród poległych jest jeden z dowódców Wolnej Armii Syryjskiej Ahmad Ajub, a w ataku na miasto biorą udział elitarne jednostki sił rządowych i funkcjonariusze wywiadu wojskowego.
60-tysięczny Rastan znajduje się 25 km na północ od miasta Hims, stolicy prowincji (muhafazy) o tej samej nazwie.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana miesiąc temu zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Baszara el-Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Tak wiec walka trwa . To jest partyzantka .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:36, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Liban: kolejne starcia zwolenników i przeciwników prezydenta Syrii
Kolejną noc, z niedzieli na poniedziałek, trwały walki w drugim co do wielkości mieście Libanu - Trypolisie między zwolennikami prezydenta Syrii Baszara el-Asada a członkami sunnickiej większości. Łącznie zginęły cztery osoby, a 20 zostało rannych.
Walki wyznaniowe, częste w tym mieście, wybuchły w sobotę wieczorem po wymianie strzałów między armią libańską i islamistami domagającymi się uwolnienia Chadiego Al-Mawlawiego, podejrzanego przez władze o terroryzm.
Starcia następnie toczyły między mieszkańcami w większości sunnickiej dzielnicy Bab el-Tebbaneh, wrogiej wobec prezydenta Asada, a alawicką enklawą Dżabal Mohseh, sympatyzującą z syryjskim reżimem.
Premier Libanu Nadżib Mikati, sunnita pochodzący z Trypolisu, spotkał się w niedzielę z przywódcami religijnymi; w poniedziałek rozmowy mają być kontynuowane w celu uspokojenia nastrojów mieście.
Napięcie między dwiema wspólnotami w Trypolisie ma podłoże w Syrii, gdzie Asad usiłuje od 14 miesięcy stłumić antyreżimową rewoltę.
Od tego czasu w Libanie coraz częściej dochodzi do starć między zbrojnymi grupami odłamów islamu, sunnitów i alawitów. Ci pierwsi są zwolennikami ruchu prodemokratycznego w Syrii, drudzy natomiast popierają obecny reżim w Damaszku, który opiera się na alawickim klanie prezydenta Asada.
Oddziały syryjskie pod międzynarodową presją wycofały się z Libanu w 2005 roku po 29-letniej obecności w tym kraju, lecz Asad ma w dalszym ciągu wielkie wpływ na to geopolitycznie ważne państwo.
>>>>
Jak widzimy rezim w Syrii destabilizuje Liban . Apeluje do wszystkich rozsadnych o nieuleganie prowokacjom i nie robienie masakre religijnych bo sa one wielka hanba i obrazaja Boga .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:23, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Plan pokojowy dla Syrii zaczyna się załamywać
Wiara w plan pokojowy dla Syrii opracowany przez międzynarodowego mediatora Kofiego Annana słabnie z powodu utrzymujących się w tym kraju aktów przemocy - oświadczył w poniedziałek minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej książę Saud al-Fajsal.
- Przemoc wciąż się utrzymuje, krew wciąż się leje. Nic nie zostało zakończone, tyle że przemoc nieco zelżała ... Nikt nie jest zadowolony - powiedział szef saudyjskiej dyplomacji na konferencji prasowej w Rijadzie po spotkaniu przywódców państw Zatoki Perskiej.
- Wiara w efekt starań wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej bardzo szybko maleje - dodał.
W poniedziałek opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że syryjscy rebelianci zabili tego dnia co najmniej 23 żołnierzy sił rządowych w ataku na wojskowy konwój przy wjeździe do miasta Rastan na zachodzie Syrii. Wcześniej źródła opozycyjne informowały o ciężkim ostrzale przez siły rządowe Rastanu, co spowodowało śmierć co najmniej 9 ludzi i ranienie 40 innych.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana miesiąc temu zawieszenia broni i obecności w tym kraju obserwatorów ONZ, których według rzecznika sekretarza generalnego Ban Ki Muna jest obecnie ok. 250.
Według rzecznika Martina Nesirky obecnie w Syrii przebywa 189 wojskowych i 61 cywilnych obserwatorów. Rada Bezpieczeństwa ONZ autoryzowała wysłanie do Syrii do końca maja 300 obserwatorów.
<<<<
Takie sa smutne realia . zadne rozejmy niczego nie zalatwia . Wolnosc musi zwyciezyc ...
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Media: Jeden z przywódców rebeliantów w Syrii grozi wznowieniem ataków
Przywódca jednej z największych zbrojnych grup rebelianckich w Syrii zagroził zerwaniem rozejmu twierdząc, że nie może pozostać bezczynny, gdy siły reżimu Baszara el-Asada wciąż rozprawiają się z protestującymi - napisał w środę panarabski dziennik.
Oświadczenie dowódcy Wolnej Armii Syryjskiej pułkownika Riada el-Asaada to - jak pisze Reuters - kolejny cios dla popieranego przez ONZ kruchego zawieszenia broni, którego łamanie zarzuca się obu stronom.
- Nie będziemy stać z założonymi rękami, bo nie jesteśmy w stanie czekać, gdy trwa zabijanie, aresztowania i ostrzał mimo obecności (oenzetowskich) obserwatorów, którzy stają się fałszywymi świadkami - powiedział pułkownik Asaad cytowany przez wydawany w Londynie dziennik "Asharq al-Awsat".
- Nasi ludzie też domagają się od nas obrony wobec braku jakichkolwiek poważnych kroków ze strony Rady Bezpieczeństwa (ONZ), co daje reżimowi możliwość popełniania kolejnych zbrodni - dodał.
RB ONZ przyjęła w kwietniu jednomyślnie rezolucję, która zakłada wysłanie do Syrii 300 nieuzbrojonych obserwatorów z zadaniem monitorowania realizacji rozejmu, co miało być wstępem do rozwiązania konfliktu. Jednak od samego początku działania te natrafiały na przeszkody i - jak pisze agencja Associated Press - zawieszenie broni nigdy na dobre nie weszło w życie. Sytuacji nie zmieniły też poniedziałkowe wybory parlamentarne, które rząd Syrii reklamował jako kamień milowy na drodze reform, a opozycja zbojkotowała utrzymując, że to umocni prezydenta Asada.
Agencja AP pisze, że w Syrii jest obecnie ok. 60 obserwatorów ONZ. Wysłannik tej organizacji i autor planu pokojowego dla Syrii Kofi Annan powiedział we wtorek, że do końca miesiąca będzie ich 300.
Annan, który we wtorek relacjonował RB ONZ wyniki mediacji w Syrii, oświadczył, że świat nie może pozwolić Syrii na pogrążenie się w wojnie domowej i że jeśli "plan pokojowy się nie powiedzie, następstwa odczuje nie tylko Syria, lecz cały region".
>>>>
Oczywiscie nie mozna byc bezczynnym gdy mozna zapobiec zbrodni ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:06, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: Samochód obserwatorów ONZ wysadzony w powietrze
Samochód obserwatorów ONZ został wysadzony w powietrze w północno-zachodniej Syrii. Obserwatorom nic się nie stało - poinformował jeden z nich. Jak podali syryjscy obrońcy praw człowieka, podczas wizyty obserwatorów siły rządowe zabiły ponad 20 osób.
Do wybuchu doszło w mieście Chan Szejkun w prowincji Idlib.
- Poszliśmy się rozejrzeć, po chwili rozległy się strzały, a krótko potem nastąpił wybuch, który zniszczył pojazd - opowiadał jeden z grupy siedmiu obserwatorów w rozmowie z agencją Reutera.
Inny obserwator oraz przedstawiciel opozycyjnej Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) poinformowali, że siedmiu obserwatorom towarzyszą żołnierze WAS.
- Jesteśmy bezpieczni, towarzyszy nam Wolna Armia (Syryjska) i czekamy na przyjazd ludzi z ONZ - powiedział obserwator w nagraniu zamieszczonym w internecie, które według syryjskich działaczy powstało w Chan Szejkun.
Krótki film ukazuje biały samochód podobny do tych, jakimi poruszają się ONZ-owscy obserwatorzy, ze zniszczonym przodem. Uszkodzenie tego typu mogło powstać w wyniku kolizji lub wybuchu.
Syryjscy obrońcy praw człowieka poinformowali, że siły rządowe w Chan Szejkun - mimo obecności obserwatorów - zabiły co najmniej 21 osób (według rzecznika jednej ze zbrojnych grup opozycyjnych ok. 50 osób).
Powołując się na źródła opozycyjne, agencja dpa pisze, że wysłannicy ONZ przyłączyli się do żałobników biorących udział w pogrzebie opozycjonisty. Gdy pochód zbliżył się do ulicznej blokady, siły rządowe otworzyły ogień.
Obecność obserwatorów ONZ w Syrii to jeden z warunków planu pokojowego dla Syrii, opracowanego przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana. Obecnie w kraju przebywa 250 obserwatorów, w tym 189 wojskowych i 61 cywilnych. Rada Bezpieczeństwa ONZ zgodziła się na wysłanie do Syrii do końca maja 300 obserwatorów.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo zawieszenia broni ogłoszonego przed miesiącem.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Baszara el-Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Kolejna prowokacja rezimu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:43, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelski wywiad zapowiada możliwość odsunięcia Baszara al-Asada od władzy
Izraelski wywiad wojskowy Aman sygnalizuje, że po raz pierwszy od wybuchu rebelii w Syrii pojawiła się możliwość zmiany władzy w Damaszku i odsunięcia prezydenta Baszara al-Asada od władzy - w porozumieniu z Rosją. Według dziennika "Haaretz", szef Amanu generał Awiw Kochawi przekazał te informacje podczas tajnej wizyty w Waszyngtonie.
Dowódca Amanu generał Kochawi rozmawiał z przedstawicielami Pentagonu, CIA i Departamentu Stanu. Rosyjski prezydent Władimir Putin ma odwiedzić w czerwcu Izrael, choć nadal nie ustalono dokładnie terminu tej wizyty.
Kochawi spotkał się w Nowym Jorku z funkcjonariuszami ONZ i z dyplomatami Unii Europejskiej. Według tych ostatnich źródeł, Izrael, który dawniej obawiał się anarchii po obaleniu reżimu w Damaszku, opowiada się obecnie za odsunięciem Baszara al-Asada od władzy.
Generał Kochawi omawial też za oceanem kwestie zbrojeń jądrowych Iranu i możliwość wybuchu wojny z libańskim Hezbollahem, związanym ściśle z Teheranem. Izraelska gazeta "Maariw" cytuje dziś wypowiedź delegata Izraela przy ONZ, że "Iran forsuje program atomowy z szybkością pociągu ekspresowego".
>>>>
Cieszy ze Izrael zmienil absurdalna polityke . Mam nadzieje ze ten wywiad wie co mowi bo musi . Na tym stoi Izrael . Pokazuje to ze juz sonduja mozliwosc pozbycia sie Asada jego kolesie z Damaszku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:25, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: ostrzeżenie prezydenta Asada
Prezydent Syrii Baszar el-Asad powiedział w środę, że państwa, które "sieją chaos" w jego kraju, mogą same od tego ucierpieć. Z ostrzeżeniem tym wystąpił w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji "Rossija-24". To pierwszy od niemal pół roku wywiad prezydenta Syrii.
- Dla liderów tych państw staje się jasne, że to nie „wiosna”, lecz chaos i, jak powiedziałem, jeśli zasiejecie chaos w Syrii, możecie sami się zarazić, i oni to doskonale rozumieją - oświadczył Asad, nawiązując do tzw. arabskiej wiosny, która odsunęła od władzy wieloletnich przywódców w regionie.
W wywiadzie dla rosyjskiego kanału tv Asad skrytykował Syryjską Radę Narodową (główną organizację syryjskiej opozycji) jako nieefektywną i działającą na szkodę własnego narodu.
Zdaniem Asada Syryjską Radę Narodową dyskredytują jej apele o zbojkotowanie wyborów parlamentarnych. - Nawoływanie do bojkotu wyborów jest równoznaczne z apelami o bojkotowanie narodu - powiedział prezydent Syrii.
Oświadczył też, że w Syrii złapano cudzoziemskich najemników walczących dla opozycji i jest gotowy pokazać ich światu.
- Są obcy najemnicy, niektórzy z nich wciąż żyją; zatrzymaliśmy ich i chcemy pokazać światu - powiedział Asad, którego siły tłumią trwające od 14 miesięcy protesty antyrządowe, w następstwie czego zginęły tysiące ludzi.
Oczekuje się, że wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan ponownie uda się do Damaszku w maju; Asad powiedział, że chce się poskarżyć Annanowi na krytykowanie jedynie strony rządowej w związku z przemocą w Syrii.
Znaczące jest, jak pisze agencja Associated Press, że Asad udzielił wywiadu rosyjskiej telewizji państwowej. Rosja, przypomina AP, pozostaje największym i najbardziej lojalnym sojusznikiem Damaszku w czasie rewolty, nie przestając sprzedawać broń syryjskiemu reżimowi i blokując akcje przeciwko Damaszkowi w Radzie Bezpieczeństwa.
>>>>
No tak . Asad boi sie bo maja go usunac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:07, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Państwa arabskie i USA wspierają powstańców w Syrii
Powstańcy w Syrii zaczęli otrzymywać więcej broni, w tym przeciwczołgowej, dzięki dostawom finansowanym przez arabskie kraje rejonu Zatoki Perskiej w porozumieniu i koordynacji z USA - podał w środę "Washington Post".
Powołując się na anonimowe źródła w rządzie amerykańskim i działaczy opozycji syryjskiej, dziennik pisze, że broń gromadzona jest w kryjówkach w Damaszku, w miejscowości Idlib w pobliżu granicy z Turcją i w Zabadani na granicy z Libanem.
Administracja USA podkreśla, że nie finansuje ani nie dostarcza broni, tylko zapewnia pomoc w postaci infrastruktury dowodzenia i kontroli oraz informacji przekazywanych państwom arabskim udzielającym bezpośredniej pomocy, które potwierdzają wiarygodność powstańców.
Zdaniem "Washington Post" działania te oznaczają zmianę polityki administracji prezydenta Baracka Obamy w sprawie Syrii. Dotychczas liczyła ona na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu w tym kraju, ale nadzieje te zawiodły.
Działacze opozycji syryjskiej informują, że dostawy broni, z tym przeciwczołgowej, znacznie wzrosły po decyzji Arabii Saudyjskiej, Kataru i innych krajów rejonu Zatoki Perskiej, aby co miesiąc przeznaczać miliony dolarów na ten cel.
Pomoc w dostawach broni umożliwiła ostatnio pewne sukcesy powstańców w walkach z wojskami reżimu prezydenta Baszara el-Asada po okresie porażek, kiedy musieli wycofać się ze swej bazy na przedmieściach miasta Hims.
W poniedziałkowym starciu z siłami rządowymi w mieście Rastan koło Hims oddziały opozycji zabiły 23 żołnierzy armii syryjskiej.
Tymczasem administracja USA rozpoczęła w Waszyngtonie rozmowy z delegacją Kurdów ze wschodniej Syrii. Rozważano w nich ewentualność otworzenia drugiego frontu walki z siłami Asada, co zmusiłoby go do przerzucenia części sił i środków z ogarniętej powstaniem zachodniej części kraju.
Jak informują przedstawiciele administracji, konflikt w Syrii będzie również jednym z tematów szczytu NATO w Chicago w dniach 20-21 maja.
>>>>
No wreszcie . Wiecej tej broni przeciwpancernej , mozdzierzy , lekkich dzialek rozbieranych na czesci . To najlepsze dla partyzantow bo mozna szybko przeniesc i ukryc . Syria bedzie wolna :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:43, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
osja: to Al-Kaida stoi za ostatnimi zamachami w Syrii.
Rosja uważa, że za ostatnimi zamachami bombowymi w Syrii stoi Al-Kaida i związane z nią ugrupowania - powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Giennadij Gatiłow.
- Dla nas jest jasne, że stoją za tym ugrupowania terrorystyczne, Al-Kaida i współpracujące z nią inne grupy - oznajmił dziennikarzom wiceszef dyplomacji Rosji.
Gatiłow, którego kraj opiera się naciskom Zachodu, aby usztywnić stanowisko wobec reżimu w Damaszku, dodał, że w tych okolicznościach jest mało prawdopodobne by rząd i opozycja syryjska zaczęły negocjacje.
- Trudno jest powiedzieć, w jaką stronę potoczą się sprawy. Perspektywa, aby obydwie strony zasiadły do negocjacji, nie jest widoczna - podkreślił.
10 maja w podwójnym zamachu bombowym w Damaszku zginęło 55 osób, a 372 zostały ranne. Do jego dokonania przyznało się mało znane zbrojne ugrupowanie pod nazwą Jabhat al Nusra (Front Zwycięstwa). Bierze ono odpowiedzialność także za inne zamachy w Syrii.
Zachodni eksperci uważają, że konflikt w Syrii doprowadził do pojawienia się radykalnych grup islamskich, które przyznają się do krwawych zamachów. Działają one na własną rękę lub są kierowane przez reżim Baszara al-Asada, aby podtrzymać negatywny wizerunek opozycji.
- W Syrii nie ma Al-Kaidy. Istnieją jednak obecnie grupki dżihadystów, które naśladują sposób działania tej siatki ekstremistycznej - uważa specjalista ds. świata arabskiego i muzułmańskiego Mathieu Guidere. - Wiadomo, że są to Syryjczycy, a nie cudzoziemcy, których jest tu bardzo mało i nikt ich nie zna; nie jest to także ani Al-Kaida, ani rebelianci - dodał.
W sytuacji, gdy Syria pogrąża się w chaosie "powinniśmy spodziewać cię mnożenia grup radykalnych" - uważa inny specjalista od Bliskiego Wschodu Joshua Landis.
Obojętne kim są, sprawcy zamachów "podszywają się pod Al-Kaidę" - uważa Guidere, który jest autorem wielu książek o tej siatce terrorystycznej.
Z powodu braku konkretnych dowodów Guidere występuje z dwiema hipotezami co do sprawców ostatnich zamachów w Syrii. - Są to albo frakcje, które jak ruch Al-Szabab w Somalii chcą być uznani jako część Al-Kaidy, albo co bardziej prawdopodobne, są to grupy, które dokonują zamachów tak, aby ich wiązano z Al-Kaidą.
Wywiad syryjski jest często oskarżany o manipulację i wysyłanie dżihadystów, by zdestabilizować sytuację w Libanie i Iraku.
>>>>
Ta . Al-KGBida taka sama jak ta co wysadza bloki w Rosji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:17, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Szef misji ONZ: obserwatorzy sami nie zakończą konfliktu w Syrii.
Bez szczerych rozmów między stronami konfliktu w Syrii 200-osobowa misja obserwatorów ONZ nie jest w stanie doprowadzić do trwałego powstrzymania rozlewu krwi w tym kraju - ostrzegł na konferencji prasowej w Damaszku szef misji generał Robert Mood.
Norweski wojskowy jest zdania, że obserwatorzy, niezależnie od ich liczby, nie mogą osiągnąć "trwałego zakończenia przemocy, jeśli wszyscy wewnętrzni i zagraniczni gracze nie będą szczerze zaangażowani w to, by dać szansę dialogowi".
Opozycja odmawia prowadzenia dialogu z reżimem prezydenta Baszara al-Asada, dopóki będzie on zabijał swoich przeciwników. Rząd nazywa opozycjonistów terrorystami.
- Jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że żadna przemoc nie rozwiąże tego kryzysu - powiedział Mood. Za alarmujące uznał niedawne zamachy samobójcze i wybuchy przydrożnych bomb. - Jestem zaniepokojony incydentami, w których przeciwko niewinnym cywilom wykorzystuje się materiały i ładunki wybuchowe własnej roboty - dodał generał.
Podczas gdy Mood rozmawiał z dziennikarzami, siły reżimu Asada prowadziły intensywny atak na miasto Rastan w prowincji Hims na zachodzie kraju. Ostrzał trwa od piątkowego poranka - poinformowały Lokalne Komitety Koordynacyjne oraz Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, mające siedzibę w Londynie.
W czwartek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun uznał za "alarmujące i zaskakujące", że za zeszłotygodniowymi zamachami samobójczymi w Damaszku stała Al-Kaida. W dwóch atakach bombowych z 10 maja w dzielnicy, w której mieści się siedziba wywiadu wojskowego, zginęło 55 osób. Zamachowcy użyli samochodów-pułapek. Taktyka ta przypomina tę wykorzystywaną przez Al-Kaidę w sąsiednim Iraku - pisze agencja AP.
Społeczność międzynarodowa pokładała nadzieję w planie pokojowym dla Syrii opracowanym w kwietniu przez specjalnego wysłannika ONZ Kofiego Annana. Plan ten utorował drogę dla wysłania do Syrii obserwatorów. Apelowano w nim o dialog i zakończenie trwającego od 15 miesięcy konfliktu. Jednak obie strony konfliktu lekceważą zawieszenie broni, wprowadzone 12 kwietnia.
Według Obserwatorium w wyniku zbrojnego konfliktu między przeciwnikami Asada i podporządkowanymi mu formacjami zginęło już ponad 11 tys. ludzi. ONZ twierdzi, że ofiarą rządowych represji padło ponad 9 tys. ludzi. Z kolei syryjskie władze mówią, że w aktach przemocy, za którymi stoją islamscy bojownicy, zginęło 2,6 tys. żołnierzy i policjantów.
>>>>
To raczej oczywiste ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:18, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Przemoc w Syrii nasila się. Ostra amunicja przeciw studentom
W Aleppo wojsko użyło w piątek ostrej amunicji przeciwko demonstracji studenckiej, w prowincji Hama samochody pancerne zablokowały w czasie modłów wyjścia z meczetów. Przemoc szaleje w Syrii mimo obecności 200 zagranicznych obserwatorów.
Fot. Reuters
Piątek, dzień, w którym Syryjczycy demonstrowali solidarność z ofiarami ataku wojska 3 maja na Uniwersytet w Aleppo, stolicy gospodarczej kraju, upłynął pod znakiem przemocy: wojsko i siły bezpieczeństwa otwierały wielokrotnie ogień do demonstrantów w samym Aleppo, na przedmieściach Damaszku, w prowincjach Dara, Idlib i Hama.
Wojsko użyło ostrej amunicji przeciwko 15 tysiącom studentów demonstrujących przed uniwersytetem w Aleppo. Agencje piszą, że to miasto, które w ciągu 15 miesięcy walk w Syrii pozostawało raczej lojalne wobec władzy, "przeżywa teraz prawdziwe powstanie".
- Liczba uczestników protestów rośnie z każdym dniem, a dziś miały najbardziej masowy charakter - powiedział Mohammed Said, działacz opozycji z Aleppo, którego cytuje agencja AP.
Zagraniczni obserwatorzy odnotowują z bezradnym niepokojem ponowne nasilanie się przemocy w Syrii i coraz częstsze stosowanie pułapek w postaci min i ładunków wybuchowych podkładanych przy drogach. Ich ofiarami stają się często cywile.
Norweski generał Robert Mood, szef zagranicznych obserwatorów w Syrii, oświadczył w piątek w Damaszku, że nie są oni w stanie doprowadzić do istotnego zredukowania przemocy. Jedyną szansą, według niego, byłoby nawiązanie w Syrii i poza jej granicami dialogu między wszystkimi stronami konfliktu.
Tymczasem podziały między ugrupowaniami opozycyjnymi utrzymują się. Świadczy o tym m.in. czwartkowa dymisja Burhana Ghaljuna, przewodniczącego głównego organu opozycji na wychodźstwie, Narodowej Rady Syryjskiej.
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan, który spotkał się w piątek w Warnie z premierami Bułgarii i Kataru, Bojko Borysowem i szejkiem Hamadem ibn Dżasimem ibn Dżabrem as-Sanim, oświadczył: - Dla całego terytorium Syrii niezbędna jest znacznie większa liczba obserwatorów: może 1000, a nawet 3000. Nieoficjalnie przyznają to wszyscy.
>>>>
No tak ostra amunicja w studentow . Rezim nie jest zupelnie wyarfinowany i ciagle to samo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:29, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: wojska rządowe kontynuują represje
Mimo formalnie obowiązującego rozejmu, syryjskie wojska rządowe kontynuowały w niedzielę akcje zbrojne przeciwko opozycji zabijając 7 osób i raniąc co najmniej 27 - poinformowały źródła opozycyjne.
Wojska rządowe, wspierane przez czołgi, opanowały w niedzielę wioskę Tamanaa, w pobliżu miasta Hama, zamieszkaną przez sunnickich rebeliantów. Według Syryjskiego Obserwatorium ds. Praw Człowieka, wobec mieszkańców wioski zastosowano zasadę zbiorowej odpowiedzialności.
- Ponad połowa domów została spalona. Wiele osób rozstrzelano po aresztowaniu; inni, w tym kilka kobiet, zginęli podczas bombardowania - głosi komunikat.
Wioska położona jest w centrum rejonu będącego jednym z ośrodków trwającego od 14 miesięcy powstania przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada.
Analitycy podkreślają, że powtarzające się represje wojsk rządowych przeciwko opozycji stawiają pod znakiem zapytania plan pokojowego rozwiązania konfliktu ogłoszony przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana i formalnie zaaprobowany przez Asada.
Represje i rozlew krwi trwają mimo ogłoszonego przez Annana miesiąc temu zawieszenia broni i obecności w Syrii ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według organizacji Human Rights Watch, wojska rządowe nadal dokonują arbitralnych aresztowań i bezprawnie przetrzymują aktywistów opozycji, w tym także lekarzy, którzy uczestniczyli w dystrybucji pomocy humanitarnej. Od początku obowiązywania planu, miano już zatrzymać co najmniej 780 osób.
- Sądzę, że plan Annana przeżywa kryzys i jeśli reakcja społeczności międzynarodowej będzie nadal słaba, to istnieje realne niebezpieczeństwo, że znajdziemy się w impasie - powiedział w Rzymie Burhan Ghalioun, szef opozycyjnej Syryjskiej Rady Narodowej.
Konflikt syryjski zaczyna przenosić się na sąsiedni Liban, gdzie dochodzi do starć między członkami lojalnej wobec Assada mniejszości Alawitów i sunnickiej większości. Assad ma wciąż silną pozycję w tym kraju dzięki sojuszniczemu Hezbollahowi. Wojska syryjskie formalnie wycofały się z Libanu, po 29 latach, w 2005 r. pod naciskiem społeczności międzynarodowej.
>>>>
I kolejne zbrodniie ,kolejne ofiary ...
Bilans urosl do :
Zabitych:
9032 cywilow
3485 wojskowych
1.668.034 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:28, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: Annan uważa swój plan za ostatnią szansę uniknięcia wojny
Mediator ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan powiedział w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że jego plan pokojowy dla Syrii jest "bez wątpienia ostatnią szansą na uniknięcie wojny domowej" w tym kraju - poinformowali dyplomaci.
Annan, który po raz kolejny - za pomocą łączności wideo - relacjonował z Genewy Radzie Bezpieczeństwa wyniki mediacji, oświadczył, że nie mogą one trwać w nieskończoność - informują pragnący zachować anonimowość dyplomaci.
Annan i uczestniczący w konferencji szef misji pokojowych ONZ Herve Ladsous powiedzieli RB, że armia syryjska co prawda rzadziej używa broni ciężkiej, lecz wciąż stacjonuje w miastach całego kraju, a operacje wojskowe - choć dyskretne - nie ustają, trwają również aresztowania na dużą skalę.
Annan, według dyplomatów, wyraził szczególne zaniepokojenie nasileniem się przypadków łamania praw człowieka. Mediator ONZ i Ligi Arabskiej podkreślił, że poniedziałkowe wybory parlamentarne w Syrii, krytykowane przez ONZ i Zachód, nie zostały przygotowane w ramach rzeczywistego dialogu politycznego.
Popierane przez ONZ zawieszenie broni w Syrii ogłoszono 12 kwietnia; to część planu pokojowego dla Syrii, który miał pomóc zakończyć trwający od 14 miesięcy konflikt, w którym zginęło ponad 9 tysięcy ludzi.
Po konferencji wideo Kofi Annan powiedział dziennikarzom, że świat nie może pozwolić Syrii na pogrążenie się w wojnie domowej i że może nadejść dzień, gdy trzeba będzie zastosować "inną taktykę" niż jego plan pokojowy.
Według Annana niepowodzenie jego planu może być straszne. - Jeśli się nie powiedzie i doprowadzi do wojny domowej, następstwa odczuje nie tylko Syria, lecz cały region - podkreślił.
>>>>
Wojan to juz jest ...A rzecz jasna jest wiele rozwiazan . Np. nterwencja zbrojna ...
Tymczasem liczba ofiar urosla do :
zabitych:
9083 cywilow
3502 wojskowych
1.677.096 ofiar ogolem ...
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:27, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: 16 osób zginęło podczas ostrzału miasta Suran
W ostrzelanym przez syryjskie wojsko mieście Suran w prowincji Hama zginęło 16 osób, w tym troje dzieci - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Łącznie w niedzielę w Syrii zabitych zostało 21 osób. - Wojsko ostrzelało miasto i następnie przypuściło szturm - powiedział szef obserwatorium Rami Abdel Rahman, powołując się na mieszkańców Suranu.
Suran leży blisko miasta Chan Szajchun w prowincji (muhafazie) Idlib, gdzie 15 maja podczas ataku sił rządowych zginęło według syryjskiego obserwatorium ponad 20 osób.
Hama i Idlib to obszary, na których wciąż dochodzi do przemocy w trwającym od 14 miesięcy powstaniu przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.
Według obserwatorium w innych rejonach Syrii zabitych zostało w niedzielę pięć osób.
W Syrii przebywa obecnie około 260 obserwatorów ONZ, którzy nadzorują wciąż łamany rozejm.
Społeczność międzynarodowa zaapelowała w niedzielę do reżimu Asada i wszystkich stron konfliktu o natychmiastowe zaprzestanie przemocy i zastosowanie się do planu pokojowego Kofiego Annana.
>>>>
I znow bilans zbrodni wzrosl .
Jest juz :
zabitych:
9138 cywilow
3519 zolnierzy
1.686.723 ofiar ogolem ...
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:35, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Liban: Baszar el-Asad walczy o wpływy w regionie
Stolica Libanu Bejrut stał się po raz pierwszy widownią konfliktu między zwolennikami prezydenta Syrii Baszara el-Asada a jego przeciwnikami. Podczas walk w nocy z niedzieli na poniedziałek dwie osoby zginęły a cztery zostały ranne - podała agencja dpa.
Wspomagani przez czołgi żołnierze patrolowali w poniedziałek rano ulice Bejrutu, w szczególności dzielnicę Tarik el-Dżadida, gdzie doszło do zamieszek - pisze dpa, powołując się na libańską agencję Lebanese News.
Zamieszki wybuchły po zastrzeleniu w niedzielę na punkcie kontrolnym w północnym Libanie sunnickiego duchownego Ahmeda Abdela Wahida. Szejk uchodził za przeciwnika reżimu Asada. W incydencie zginął także ochroniarz Wahida. Na wiadomość o śmierci duchownego w zamieszkałej przez sunnitów dzielnicy Bejrutu Tarik el-Dżadida doszło do walk z użyciem broni maszynowej i granatników.
Sąd wojskowy zarządził zatrzymanie trzech oficerów i 19 żołnierzy z załogi punktu kontrolnego, gdzie doszło do incydentu.
Tydzień temu walki między zwolennikami i przeciwnikami Asada wybuchły w drugim co do wielkości mieście Libanu - Trypolisie. Łącznie zginęły wówczas cztery osoby, a 20 zostało rannych.
Oddziały syryjskie pod międzynarodową presją wycofały się z Libanu w 2005 roku po 29-letniej obecności w tym kraju, lecz Asad ma w dalszym ciągu wielkie wpływy na to geopolitycznie ważne państwo.
W trwającym od 14 miesięcy konflikcie w Syrii zginęło co najmniej 9 tysięcy ludzi.
>>>>
Tam nie ma ,,zwolennikow'' Asada . Jest tylko Hezbollah zlozony z nieszczesnych Palestynczykow przez niego finansowany oraz platni agenci . Wszystko to jest krwawy biznes ...
Sunnici eskortują ciało szejka Ahmada Abdel Waheda, fot. AFP -JOSEPH EID
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Raport ONZ: Iran dostarcza broń Syrii
Według poufnego raportu ONZ, którego treść poznała agencja Reutera, Syria jest głównym odbiorcą broni z Iranu, wbrew decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zakazała Teheranowi eksportu uzbrojenia - podał Reuters.
Projekt raportu, na który powołuje się Reuters, został opracowany przez panel ekspertów ONZ.
"Syria nadal jest odbiorcą nielegalnych transportów broni z Iranu" - głosi dokument, który został przedłożony komisji RB do spraw sankcji wobec islamskiej republiki.
Według raportu "sankcje spowalniają dostarczanie do Iranu pewnych produktów nieodzownych do rozwoju (...) programu nuklearnego. Jednocześnie jest on prowadzony nadal, w tym także wzbogacanie uranu".
Teheran podejmuje też "próby ominięcia sankcji, którymi objęty jest jego program nuklearny" - podaje Reuters, cytując raport.
>>>>
No tak . Sojusz krwawych zbrodniarzy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:17, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: więzienia to "ludzkie rzeźnie", szpitale są jeszcze gorsze - relacja więźnia.
Palestyński intelektualista i pisarz, który spędził niemal trzy tygodnie w czterech różnych syryjskich więzieniach, nazwał te placówki "ludzkimi rzeźniami". Salameh Kaileh twierdzi, że więźniowie są regularnie szantażowani, torturowani i przywiązywani na noc do swoich prycz.
Palestyńczyk został aresztowany przez syryjskie służby 24 kwietnia. Został zatrzymany w swoim domu w Damaszku, gdzie mieszka od 30 lat. Podejrzewano go o drukowanie ulotek godzących w prezydenta Baszara al-Asada, który od 15 miesięcy zwalcza antyreżimowe powstanie. - Powiedziałem im, że nie mam nic wspólnego z ulotkami, ale oni twierdzili, że mają informacje, że je drukuję i rozpowszechniam - powiedział po wyjściu agencji Associated Press.
- Czułem, że mogę umrzeć od brutalnego, dzikiego i ciągłego bicia - mówił, pokazując rany na nogach. W jednym z więzień zagrożono mu zgwałceniem i umieszczeniem nagrania w internecie.
Po kilku dniach jego poranione nogi wymagały pomocy medycznej i został odesłany do rządowego szpitala. Według relacji Palestyńczyka, który leżał na sali z 30 innymi osobami, warunki w szpitalach są nawet gorsze niż w więzieniach.
Szpital gorszy niż więzienie
- Miejsca ledwo starczyłoby dla pięciu osób. Pomieszczenie wypełniał smród ciał, brudu, moczu i kału. Dwie osoby dzieliły jedno małe łóżko, do którego były przywiązane (...) Nie mogliśmy wyjść do łazienki, ale i tak nas bili za to, że oddawaliśmy mocz do łóżek - mówi.
Po wyjściu na wolność Kaileh został deportowany do Jordanii. Wcześniej, w latach 90., był już więziony przez reżim Asadów. Spędził w syryjskich więzieniach osiem lat. Wtedy oskarżano go o powiązania z syryjskimi komunistami i ugrupowaniami lewicowymi.
>>>>
Dziekujemy za wspaniale swiadectwo prawdy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:35, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W Syrii zbrodnie przeciwko ludzkości
Tortury i zabójstwa zatrzymanych, w tym uczestników pokojowych protestów, rozmieszczenie czołgów w mieszkalnych dzielnicach, zabójstwa pokojowych manifestantów i wtrącenie do więzień tysięcy innych, a także tortury i potajemne uwięzienia. Czyny takie można zakwalifikować jako zbrodnie przeciwko ludzkości.
W mieście Homs ciało Tareka al-Kadera, aresztowanego 29 kwietnia 2011 roku, zostało zwrócone rodzinie dopiero w czerwcu. Na ciele widać było ślady oparzenia prądem, a także ciosów nożem. Przywołana jest także historia mieszkającego w Stanach Zjednoczonych pianisty Maleka Dżandalego, którego rodzice zostali pobici we własnym domu w Homs po antyreżimowych protestach w USA z udziałem ich syna.
Brutalne represje nie oszczędzają nawet dzieci. W raporcie podano przykład 14-latka z Dajr az-Zaur, na wschodzie Syrii, który został zastrzelony przez siły bezpieczeństwa po odmowie udziału w proreżimowej demonstracji.
Rada Bezpieczeństwa ONZ upoważniła Międzynarodowy Trybunał Karny do zajęcia się sprawą przywódcy Libii Muammara Kaddafiego, podczas gdy w stosunku do Assada nic takiego nie uczyniono. I to pomimo zgromadzonych dowodów na popełnianie przez siły bezpieczeństwa zbrodni przeciwko ludzkości.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka szacuje, że od wybuchu powstania w Syrii w marcu 2011 roku zginęło 12 tys. ludzi, w większości cywilów.
>>>>
Takie sa realia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:45, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rosja: Moskwa chce być mediatorem w sprawie Syrii
Rosja zaproponowała zorganizowanie w Moskwie pod egidą ONZ rozmów między władzami Syrii a opozycją tego kraju - poinformował w środę wiceszef rosyjskiego MSZ Michaił Bogdanow.
Wyjaśnił, że Rosja wystąpiła z taką propozycją, biorąc pod uwagę zastrzeżenia przedstawicieli syryjskiej opozycji za granicą "wobec udania się do Syrii i brak akceptacji ze strony władz w Damaszku dla zorganizowania spotkania w Kairze pod auspicjami Ligi Arabskiej".
- W naszym rozumieniu wszystkie kwestie powinny i mogą być podniesione podczas szerokiego dialogu pomiędzy samymi Syryjczykami. Cieszymy się z faktu, że to zadanie jest precyzyjnie wpisane w sześciopunktowy plan pokojowy Kofiego Annana, zatwierdzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ - podkreślił.
- Delegaci z różnych grup opozycyjnych mieli się spotkać w dniach 16-17 maja w Kairze, aby uzgodnić wspólny program działania i uregulować kwestie organizacyjne. Jednak forum to odwołano na czas nieokreślony, głównie na wniosek Narodowej Rady Syryjskiej - powiedział.
Rosja, od lat główny sojusznik reżimu syryjskiego, już dwukrotnie zawetowała rezolucje na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiające krwawe represje syryjskich władz wobec uczestników trwającej ponad roku rebelii przeciwko prezydentowi.
Moskwa uważa, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest dialog między Syryjczykami i regularnie oskarża radykalną opozycję i jej zagranicznych sojuszników o bojkotowanie planu pokojowego Annana.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie w wyniku zbrojnego konfliktu między przeciwnikami Asada i podporządkowanymi mu formacjami zginęło już ponad 11 tys. ludzi. ONZ twierdzi, że ofiarą rządowych represji padło ponad 9 tys. ludzi. Z kolei syryjskie władze mówią, że w aktach przemocy, za którymi stoją islamscy bojownicy, zginęło 2,6 tys. żołnierzy i policjantów.
>>>>
Kreml znow mąci ...
Tzw. stupid cupid:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:26, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: wysokie koszty międzynarodowych sankcji
Syryjski minister ds. ropy naftowej Sufian Alaw przyznał w środę, że surowe międzynarodowe sankcje wobec sektora paliwowego Syrii kosztowały kraj około 4 mld dolarów. Chodzi o zastosowane we wrześniu 2011 roku embargo na syryjską ropę naftową.
Alaw powiedział, że sankcje nałożone przez USA i Unię Europejską w celu wywarcia presji na prezydenta Syrii Baszara el-Asada są przyczyną braków, które zmuszają Syryjczyków do wystawania w długich kolejkach i płacenia zawyżonych cen za gaz do gotowania i inne produkty.
Przed antyreżimowymi buntami, które rozpoczęły się w Syrii w marcu 2011 roku, sektor paliwowy był filarem gospodarki syryjskiej. Według Davida Schenkera z waszyngtońskiego Instytutu Polityki Bliskowschodniej eksport ropy, głównie do UE, przynosił 7-8 mln dolarów dziennie. Te wpływy były kluczowe dla utrzymania rezerw walutowych w wysokości 17 mld dolarów, które rząd miał na początku rebelii.
Minister Alaw powiedział w środę w Damaszku dziennikarzom, że ceny gazu w butlach (propan-butan) wzrosły czterokrotnie, braki są odczuwalne w całym kraju, a produkcja krajowa pokrywa tylko połowę zapotrzebowania. W celu uzupełnienia braków władze Syrii uciekają się do importu z państw, które nie przyłączyły się do sankcji wobec Damaszku.
>>>>
No i brawo ! Dusic rezim dusic az zdechnie . Dosc tych potwornosci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:05, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: wybuch samochodu-pułapki na wschodzie, są zabici
W mieście Dajr az-Zaur, na wschodzie Syrii, doszło w sobotę do wybuchu samochodu-pułapki - informuje państwowa telewizja i organizacje praw człowieka. Oficjalne media twierdzą, że chodzi o zamach terrorystyczny i dodają, że są zabici.
Telewizja nie podaje jednak szczegółów dotyczących liczby ofiar.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie do eksplozji doszło na ulicy, przy której znajduje się siedziba wywiadu wojskowego oraz szpital wojskowy. Obserwatorium podało, że po wybuchu wywiązała się strzelanina.
Na nagraniach wideo umieszczonych w internecie widać ciemną chmurę dymu, która unosi się nad miastem.
W ostatnich miesiącach siedziby sił bezpieczeństwa były celami ataków bombowych w Syrii, gdzie reżim prezydenta Baszara el-Asada od ponad roku tłumi wystąpienia opozycji.
Według Obserwatorium w wyniku zbrojnego konfliktu między przeciwnikami Asada i podporządkowanymi mu formacjami zginęło już ponad 11 tys. ludzi. ONZ twierdzi, że ofiarą rządowych represji padło ponad 9 tys. ludzi. Z kolei syryjskie władze mówią, że w aktach przemocy, za którymi stoją islamscy bojownicy, zginęło 2,6 tys. żołnierzy i policjantów.
W kraju od kilku tygodni przebywają obserwatorzy ONZ, których zadaniem jest nadzorowanie kruchego zawieszenia broni. Szef tej misji, norweski generał Robert Mood, oświadczył w piątek w Damaszku, że obserwatorzy nie są w stanie doprowadzić do istotnego zredukowania przemocy. Jedyną szansą, według niego, byłoby nawiązanie w Syrii i poza jej granicami dialogu między wszystkimi stronami konfliktu.
>>>>
Kolejny taki atak ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:23, 26 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ponad 50 cywilów zginęło w Syrii
Co najmniej 73 cywilów zginęło a ponad 100 zostało rannych w wyniku ostrych walk, które wybuchły w piątek między syryjską armią a rebeliantami w mieście Hula w prowincji Hims na zachodzie Syrii - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według jednego z działaczy opozycji, walki wybuchły, gdy siły syryjskie otworzyły ogień do demonstrantów protestujących przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, zabijając jedną osobę. - Są ofiary wśród żołnierzy, zniszczonych zostało pięć czołgów - powiedział działacz.
W rezultacie tej masakry Syryjska Rada Narodowa, główna koalicja ugrupowań opozycyjnych, zażądała w sobotę zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bepieczeństwa ONZ. Według Rady, w Hula zginęło 110 osób.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że po raz pierwszy od wybuchu rewolty przeciwko Asadowi w marcu 2011 r. na ulice Aleppo (Halab) w północno-zachodniej Syrii wyjechały pojazdy pancerne. To Aleppo było miejscem, gdzie przez tygodnie odbywały się antyrządowe manifestacje.
Ze względu na administracyjne restrykcje wobec działalności mediów w Syrii doniesień tych nie można na razie zweryfikować w niezależnych źródłach.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Wyjatkowa erupcja zbrodni i agresji . Rezim zaatkowal pancerzami bezbronnych demonstrantow . Nie trzeb tlumaczyc zbrodniczosci tego czynu ...
Liczba ofiar skoczyla gwaltownie do :
Zabitych:
9327 cywilow
3580 wojskowych
1.720.000 ofiar ogolem !!!
Zostal ustanowiony nowy rekord ofiar ponad 1,7 miliona !!!
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Mężczyzna zastrzelony podczas protestów w Deir Zor, 28 maja
[/img]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:26, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: ponad 90 cywilów zginęło w ostrzale Huli
Ponad 90 cywilów, w tym 25 dzieci, zginęło od piątku wskutek ostrzału przez syryjską armię miasta Hula w prowincji Hims na zachodzie Syrii - poinformowało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Jak powiadomił szef mającego siedzibę w Londynie Obserwatorium, Rami Abdel Rahman, wielu mieszkańców Huli ucieka przed nowymi bombardowaniami.
Poprzednie doniesienia Obserwatorium mówiły o ostrych walkach, które wybuchły w piątek w Huli między syryjską armią a rebeliantami, w wyniku czego zginęło co najmniej 73 cywilów.
Według jednego z działaczy opozycji, ostre starcia rozgorzały, gdy siły syryjskie otworzyły ogień do demonstrantów protestujących przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, zabijając jedną osobę.
Narodowa Rada Syryjska (NRS), główne ciało skupiające syryjską opozycję, zażądała w sobotę zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie gwałtownych zajść w Huli. Według NRS, zginęło tam 110 osób.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka potępiło wspólnotę międzynarodową i Ligę Arabską za brak reakcji na wydarzenia w Huli, nazywając je "współwinnymi masakry" w tym mieście - pisze agencja AFP. "Od południa mówimy o bombardowaniach i żaden obserwator, który jest Hims, się nawet nie ruszył", żeby to sprawdzić - mówił w piątek wieczorem szef Obserwatorium.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Obserwatorium w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Rosnie tragiczny bilans okrutnej zbrodni...
Jest juz :
Zabitych:
9371 cywilow
3594 wojskowych
1.727.748 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:02, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: gwałtowne walki w Hamie
Do gwałtownych walk między syryjską armią a rebeliantami doszło dzisiaj w mieście Hama w zachodniej Syrii - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Starcia miały też miejsce w innych miastach. Wojsko zbombardowało Rastan na zachodzie kraju.
Jak podała agencja AFP, regularne siły syryjskie ostrzeliwały w niedzielę trzy dzielnice Hamy, stolicy prowincji (muhafazy) o tej samej nazwie.
W nocy z soboty na niedzielę wojsko zbombardowało miasto Rastan, które od miesięcy odpiera ataki sił reżimu prezydenta Baszara el-Asada. 60-tysięczny Rastan znajduje się 25 km na północ od Hims, stolicy prowincji o tej samej nazwie.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rastan był ostrzeliwany z częstotliwością ok. dwóch moździerzy na minutę.
Niedaleko stołecznego Damaszku, w mieście Harasta, również rozgorzały ostre walki między armią i rebeliantami.
Starcia takie miały też miejsce niedaleko granicy z Irakiem. Walki spowodowały, że irackie władze zdecydowały się w nocy z soboty na niedzielę na ogłoszenie stanu pogotowia dla swoich sił bezpieczeństwa i straży granicznej w pobliżu terenów starć.
Alarm irackich sił trwał od godz. 23 czasu lokalnego (22 czasu polskiego) w sobotę do niedzieli rano - poinformował dowódca straży granicznej Ali Dżuwair. Jak sprecyzował, walki toczyły się między regularnymi siłami syryjskimi a opozycyjną Wolną Armią Syryjską na wielu punktach kontroli granicznej po syryjskiej stronie.
Doniesienia o kolejnych aktach przemocy w Syrii nadeszły po potępieniu przez wiele krajów masakry na cywilach dokonanej przez syryjską armię w Huli w prowincji Hims. W wyniku bombardowania, które trwało od piątku do soboty rano, zginęły 92 osoby, w tym 32 dzieci.
To najpoważniejsze dotąd naruszenie rozejmu między reżimem a opozycją, które obowiązuje od 12 kwietnia.
W ocenie Obserwatorium od początku rewolty w Syrii, czyli od marcu 2011 r., zginęło ponad 12,6 tys. osób, w większości to cywile zabici przez siły reżimowe.
>>>>
I znow wzrosl bilans zbrodni ...
Tuatj slysze 12,6 tys mi juz dochodzi do 13 tys .
Jest juz :
Zabitych :
9376 cywilow
3596 wojskowych
1.728.668 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:43, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: Reżim zaprzecza, że stoi za masakrą w Huli i powołuje komisję śledczą
Władze Syrii zaprzeczyły, że siły rządowe stoją za masakrą w Huli i powołały komisję śledczą, która ma zbadać okoliczności zajść w mieście. Według działaczy opozycji w bombardowaniu Huli zginęło co najmniej 109 osób.
- Kategorycznie odrzucamy wzięcie odpowiedzialności za tę terrorystyczną masakrę wymierzoną w mieszkańców Huli - oświadczył rzecznik syryjskiego MSZ Dżihad Makdissi podczas konferencji prasowej w Damaszku.
- Zastrzelone zostały kobiety, dzieci i osoby starsze. Tak nie postępuje bohaterska armia syryjska" - podkreślił.
Damaszek powołał komisję śledczą, która ma wyjaśnić okoliczności zajść w Huli. - Powołaliśmy komisję, składająca się z przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości i armii, która zbada fakty i w ciągu trzech dni opublikuje wyniku swojej pracy - poinformował Makdissi.
Rzecznik zakomunikował również, że do Syrii w poniedziałek ma udać się specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan.
Masakra w Huli to najpoważniejsze dotąd naruszenie rozejmu między reżimem a opozycją, które obowiązuje od 12 kwietnia.
Plan pokojowy Annana przewidywał, poza wysłaniem do Syrii międzynarodowych obserwatorów, wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.
>>>>
No tak zrobily to duchy ...
Przedstawiciel władz Syrii: Annan spotka się z Asadem
Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan ma spotkać się we wtorek w Damaszku z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem - poinformował agencję AFP wysoki rangą przedstawiciel syryjskiego reżimu. Były szef ONZ w poniedziałek przybył do Damaszku.
W piątek rzecznik Annana podawał, że rozważa on przyjęcie zaproszenia do odwiedzenia Syrii. Nie potwierdził jednak terminu wizyty, wskazując na względy bezpieczeństwa.
W poniedziałek syryjska telewizja państwowa Al-Ichbarija poinformowała o przyjeździe Annana do Damaszku. Informację tę potwierdził jego rzecznik Ahmad Fawzi. Annan jeszcze tego dnia ma przeprowadzić rozmowy z szefem dyplomacji syryjskiej Walidem el-Mu'allimem.
To druga wizyta byłego szefa ONZ w ogarniętym konfliktem kraju od rozpoczęcia misji mediacyjnej trzy miesiące temu.
W niedzielę Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła syryjski rząd za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii, w której od piątku zginęło ponad 100 osób. O liczbie tej informowali obserwatorzy ONZ, którzy udali się na miejsce.
Annan, który 23 lutego został międzynarodowym wysłannikiem do Syrii, pierwszą wizytę w tym kraju złożył 10 marca. Na jej zakończenie uzyskał zarówno od władz, jak i opozycji zapewnienie, że będą przestrzegać kilkupunktowego planu pokojowego, przewidującego m.in. rozejm. Obowiązujące formalnie od 12 kwietnia zawieszenie broni jest jednak regularnie naruszane.
????
Tylko po co ???
Szef obserwatorów ONZ w Syrii potępia przemoc w Huli
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii generał Robert Mood potępił "brutalną tragedię" w syryjskim mieście Hula, gdzie według obserwatorów zginęło ponad 90 osób, w tym ok. 30 dzieci poniżej 10. roku życia. Opozycja przypisuje tę masakrom siłom reżimowym.
- Obserwatorzy wojskowi i cywilni, którzy rano udali się do Huli, naliczyli ponad 32 dzieci i ponad 60 zabitych dorosłych - oświadczył norweski generał. Podkreślił, że "w najmocniejszych słowach potępia brutalną tragedię".
Od piątku region jest bombardowany, o co przeciwnicy reżimu prezydenta Baszara el-Asada oskarżają podległe mu siły.
Jak dodał Mood, "obserwatorzy potwierdzili, że doszło do ostrzału artyleryjskiego". "Ci, którzy odpowiedzieli, i ci, którzy dokonali tego godnego ubolewania aktu, powinni być osądzeni, kimkolwiek są" - zaznaczył na konferencji prasowej w Damaszku. - Zabójstwa niewinnych dzieci i cywilów muszą się skończyć - apelował.
W wydanym oświadczeniu "zaapelował do syryjskiego rządu, by nie używał więcej broni ciężkiej i wezwał wszystkie strony konfliktu do powstrzymania się od przemocy w każdej postaci".
Generał Mood ostrzegł także, że "przemoc stosowana dla własnych celów może spowodować niestabilność i doprowadzić kraj do wojny domowej". Obserwatorzy w Syrii mają monitorować przestrzeganie rozejmu obowiązującego teoretycznie od 12 kwietnia.
Wkrótce po masakrze w Huli, 25 km na północny zachód od Hims, Wolna Armia Syryjska (WAS), składająca się głównie z dezerterów z rządowej armii, zaapelowała do "zaprzyjaźnionych krajów" o zaatakowanie z powietrza sił Asada. WAS oceniła, że w obliczu przemocy nie wiąże jej już plan międzynarodowego mediatora Kofiego Annana, o ile ONZ nie podejmie natychmiast działań w celu ochrony cywilów.
Plan pokojowy Annana przewidywał, poza wysłaniem do Syrii międzynarodowych obserwatorów, m.in. wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku rewolty w Syrii w marcu 2011 roku zginęło ponad 12,6 tys. ludzi - w większości cywilów zabitych przez siły reżimowe.
>>>>
Oczywiscie . Trudno nie potepic takiej bestialskiej zbrodni ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:20, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rada Bezpieczeństwa potępiła władze Syrii za masakrę w Huli
Rada Bezpieczeństwa ONZ ostro potępiła masakrę ponad 100 cywilów w syryjskim mieście Hula i wskazała, że odpowiedzialność za nią ponoszą władze w Damaszku. "To odrażające użycie siły wobec ludności cywilnej jest naruszeniem międzynarodowego prawa" - stwierdza w swym oświadczeniu Rada.
W przyjętym jednogłośnie podczas nadzwyczajnego posiedzenia oświadczeniu, Rada Bezpieczeństwa ONZ wskazała, że siły rządowe ostrzeliwały miasto z broni ciężkiej - dział i czołgów. Rada potępiła także zabijanie cywilów strzałami z bliskiej odległości, a także stosowanie wobec nich różnych form przemocy fizycznej.
Rada Bezpieczeństwa uznała także, że władze w Damaszku złamały wcześniejsze zobowiązania do przerwania wszelkich form przemocy, w tym także użycia broni ciężkiej w skupiskach ludności cywilnej.
Tymczasem w reakcji na oświadczenie Rady Bezpieczeństwa, syryjski ambasador przy ONZ Baszar Dżaafari powtórzył, że władze w Damaszku nie mają nic wspólnego z masakrą w Huli, a odpowiedzialni za nią są "terroryści". Zarzucił on ambasadorom krajów, które są członkami Rady, że "wodzą świat za nos i opowiadają kłamstwa".
W masakrze w Huli zginęło w piątek, według ONZ, co najmniej 108 osób, w tym 49 dzieci i 34 kobiety.
>>>>
Tak potepienie to oczywistosc ...
Rada Bezpieczeństwa ONZ zbiera się w niedzielę w sprawie ataku w Huli
Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się w niedzielę o godz. 20.30 czasu polskiego, aby przedyskutować masakrę w syryjskim mieście Hula, w którym od piątku zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci - poinformował jeden z dyplomatów.
Źródła dyplomatyczne twierdzą, że posiedzenie zwołano po tym jak Rosja odrzuciła francusko-brytyjską propozycję wydania oświadczenia potępiającego masakrę.
Władze Syrii oskarżyły o śmierć cywilów w Huli, na zachodzie kraju, rebeliantów sprzeciwiających się reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Z kolei opozycja odpowiedzialność za masakrę przypisuje władzom w Damaszku.
Obserwatorzy ONZ potwierdzali w sobotę, że w Huli doszło do ostrzału artyleryjskiego i jest bardzo dużo ofiar.
>>>>
Czekamy na ostra reakcje !
Saudyjczyk oferuje 450 tys. dol. za głowę Baszara al-Asada.
Saudyjski uczony zaoferował 450 tysięcy dolarów za głowę syryjskiego prezydenta Baszara Al-Asada. Nagroda została ogłoszona po piątkowej masakrze cywilów w mieście Hula. W wyniku ostrzału antyrządowej demonstracji przez wojsko, doszło do ostrych starć, w których zginęło około 90 cywilów, w tym 25 dzieci.
"Ogłaszamy nagrodę w wysokości 450 tysięcy dolarów dla każdego, kto zabije Baszara Al-Asada, którego maskary na kobietach i dzieciach przeraziły cały świat" - napisał Ali Al Rabieei na swoim profilu w serwisie społecznościowym Twitter.
Masakra ludności cywilnej spotkała się z ostrym potępieniem społeczności międzynarodowej, w tym Chin, które zwykle są powściągliwe w krytykowaniu syryjskiego prezydenta.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Obserwatorium w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Tutaj pojechali jego metodami . Wet za wet ... Do tego prowadzi zbrodnia - do nienawisci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:18, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W.Brytania wydali 3 syryjskich dyplomatów, w tym charge d'affaires
Wielka Brytania wydali syryjskiego charge d'affaires i dwóch innych dyplomatów wysokiego szczebla - poinformował minister spraw zagranicznych William Hague. Dodał, że dyplomaci będą mieć siedem dni na opuszczenie Wielkiej Brytanii.
Posunięcie to jest częścią skoordynowanych działań wielu stolic świata, które wydalają dyplomatów Syrii w reakcji na masakrę w syryjskim mieście Hula, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci.
Wcześniej o wydaleniu syryjskich dyplomatów informowały, m.in.: Australia, Francja i Niemcy.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii, gdzie systematycznie jest naruszany rozejm, obowiązujący formalnie od 12 kwietnia.
>>>>
Sluszna reakcja ...
Włochy wydalają syryjskiego ambasadora
Wiochy uznały syryjskiego ambasadora i personel syryjskiej ambasady za "personae non gratae" - poinformowało włoskie MSZ. Syryjscy dyplomaci zostają wydaleni w proteście przeciwko masakrom ludności cywilnej w Syrii.
Jak podało MSZ, rząd Włoch chce w ten sposób wyrazić oburzenie z powodu masakry w syryjskim mieście Hula, w którym zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Krok ten podjęto "w koordynacji z partnerami europejskimi".
Na masakrę podobnie zareagowały Niemcy, Francja i Hiszpania, które zapowiedziały wydalenie syryjskich ambasadorów; Londyn wydala syryjskiego charge d'affaires, Kanada - cały syryjski personel dyplomatyczny, a Australia, - dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji.
Większość ofiar masakry w Huli zginęło w zbiorowych egzekucjach - wynika z badań przeprowadzonych przez ONZ. Damaszek neguje udział w tym swego wojska.
>>>>
Tak jest !
Niemcy: ambasador Syrii ma nakaz opuszczenia kraju
Niemcy zamierzają wydalić ambasadora Syrii - podała we wtorek niemiecka agencja dpa. To odpowiedź na masakrę w syryjskim mieście Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci.
Według nieoficjalnych informacji agencji dpa syryjski ambasador Radwan Lufti został wezwany we wtorek do MSZ w Berlinie, gdzie zostanie poproszony o opuszczenie Niemiec w ciągu 72 godzin.
Jak pisze dpa, oczekuje się, że za przykładem Niemiec pójdą kolejne państwa UE. Wcześniej syryjskich dyplomatów wydaliła Australia.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii.
Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.
>>>>>
Jak najbaradziej slusznie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:11, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rozpoczęły się rozmowy Asada z Annanem
Prezydent Syrii Baszar el-Asad spotkał się we wtorek w Damaszku z wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej Kofim Annanem - podała państwowa agencja SANA. Rozmowy odbywają się po masakrze w syryjskim mieście Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci.
Celem Annana jest wyegzekwowanie sześciopunktowego planu pokojowego, który ma poparcie ONZ i Ligi Arabskiej, ale nie powstrzymał rozlewu krwi w Syrii, ogarniętej od 14 miesięcy konfliktem między Asadem a jego przeciwnikami.
Konflikt rozpoczął się w marcu 2011 roku od masowych demonstracji po czym przekształcił się w powstanie zbrojne.
Według syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka zginęło w nim ponad 13 tys. ludzi.
>>>>
W istocie to plan runal i mamy krwawa fale ...
Wyrzucają dyplomatów - to odpowiedź na masakrę w Huli.
Australia: reakcja państwa na masakrę w Syrii
Władze Australii poinformowały we wtorek, że wydalają z kraju dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji. Jest to odpowiedź na zeszłotygodniową masakrę w syryjskiej Huli, gdzie zginęło co najmniej 108 osób, w tym około 50 dzieci.
Zgodnie z decyzją australijskiego ministra spraw zagranicznych Boba Carra, charge d'affaires Dżawdat Ali i drugi syryjski dyplomata zostaną wydaleni w ciągu 72 godzin. - Oczekuję, że inne kraje uczynią to samo w ciągu nocy czasu australijskiego - powiedział Carr dziennikarzom.
Charge d'affaires został w poniedziałek wezwany przez przedstawicieli australijskiego rządu w celu złożenia wyjaśnień w sprawie piątkowej masakry.
- Syryjskiemu charge d'affaires polecono, by przekazał Damaszkowi jasny komunikat, że Australijczycy są wstrząśnięci masakrą (w Huli) i że podejmiemy wspólnie międzynarodowe działania, by pociągnąć winnych do odpowiedzialności - zaznaczył minister. Ocenił, że masakra w Huli była "ohydną, brutalną zbrodnią".
Carr oświadczył też, że "Syria nie może liczyć na oficjalne relacje z Australią, dopóki nie będzie respektować rozejmu i nie podejmie konkretnych działań, by zrealizować plan pokojowy wysłannika Kofiego Annana".
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii.
Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.
Niemcy zamierzają wydalić ambasadora Syrii - podała niemiecka agencja dpa. Włochy uznały syryjskiego ambasadora i personel syryjskiej ambasady za "personae non gratae". Jak podało włoskie MSZ, krok ten podjęto "w koordynacji z partnerami europejskimi". Na masakrę zareagowały także Francja i Hiszpania, które zapowiedziały wydalenie syryjskich ambasadorów; Wielka Brytania wydala syryjskiego charge d'affaires, Kanada - cały syryjski personel dyplomatyczny, a Australia - dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji.
>>>>
Czyli caly szereg krajow ...
Szef obserwatorów ONZ: 116 zabitych, 300 rannych w syryjskiej Huli
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii Robert Mood poinformował w niedzielę w czasie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat Syrii, że w masakrze w Huli zginęło co najmniej 116 ludzi, a 300 zostało rannych - podały źródła dyplomatyczne.
Według nich, norweski generał przekazał, że ofiary zginęły od odłamków pocisków artyleryjskich lub zostały zabite "z bliskiej odległości". Kilka godzin wcześniej informowano o co najmniej 109 ofiarach śmiertelnych ataku w Huli, w tym wielu dzieciach.
Skala przemocy w tym mieście, położonym na zachodzie Syrii, wywołała oburzenie społeczności międzynarodowej i doprowadziła do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia RB ONZ. Przebywający w Damaszku generał Mood skontaktował się z zebranymi w Nowym Jorku dyplomatami krajów członkowskich RB ONZ za pośrednictwem łącza wideo.
Syryjscy opozycjoniści przypisują odpowiedzialność za masakrę w Huli reżimowi w Damaszku, natomiast władze twierdzą, że winni są rebelianci walczący z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
Na otwarciu posiedzenia w Nowym Jorku zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ Igor Pankin podkreślił, że odpowiedzialność reżimu za masakrę nie jest przesądzona i należy ją jeszcze potwierdzić. Oświadczył, że "większość ofiar" w Huli zginęło od broni białej lub zostało zabitych "z bardzo bliskiej odległości", co przeczy doniesieniom o ostrzale artyleryjskim.
Wieczorem syryjscy obrońcy praw człowieka poinformowali, że w niedzielnym ostrzale mieszkalnych dzielnic miasta Hama, prowadzonym z czołgów, zginęło co najmniej 30 osób. Hama służy jako baza dla ataków na siły podległe Asadowi. Agencja Reutera zastrzega, że doniesień tych nie można zweryfikować.
W niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że według najnowszego bilansu od wybuchu rewolty przeciwko Asadowi w marcu 2011 roku zginęło w Syrii ponad 13 tys. ludzi, w większości cywilów.
>>>>
Kolejny bilans tej masakry zapewne nie ostateczny . Zatem mamy :
Zabitych :
9439 cywilow
3616 wojskowych
Zatem padl rekord . Ponad 13.000 zabitych !
1.739.624 ofiar ogolem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|