Skutki zbrodni publicznych.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Chciał uniknąć zderzenia, wjechał na chodnik i potrącił kobietę
Chciał uniknąć zderzenia, wjechał na chodnik i potrącił kobietę

Dzisiaj, 13 października (10:30)

Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy osobowego mercedesa, który na ulicy Słowackiego w okolicy dworca w Ostródzie potrącił 40-letnią kobietę.
Wideo youtube

Mężczyzna jadący mercedesem nie zdążył wyhamować przed innym samochodem, którego kierowca zaczął skręcać w lewo.

Żeby uniknąć zderzenia, zjechał na lewy pas jezdni, stracił panowanie nad autem i wjechał na chodnik, gdzie potrącił kobietę. Wszystko wyglądało bardzo groźnie.

40-latka trafiła do szpitala. Tam okazało się, że ma ogólne potłuczenia.

(ug)

...

Zatem ratowal sytuacje. Nie ma mowy o karygodnym zachowaniu.

BRMTvonUngern

Podhale: Niedźwiedzie podchodzą pod domy. "Sytuacja może być niebezpieczna"

Dzisiaj, 13 października (10:54)

Trzy niedźwiedzice z młodymi regularnie pojawiają się przy domach w Zakopanem i okolicach. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują o niepozostawianie na zewnątrz resztek pokarmów i zabezpieczanie śmietników.

W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy trzy niedźwiedzice, które z młodymi schodzą w przestrzeń ludzkich osiedli pod Tatrami. Taka sytuacja jest w Zakopanem i sąsiednich wsiach - mówi Filip Zięba z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Samice, które wychodzą poza obszar Tatr i prowadzą ze sobą młode niedźwiedzie, mają nadajniki GPS. Dzięki temu pracownicy TPN monitorują położenie tych zwierząt. Mają też swoje imiona. Niedźwiedzica Danka pojawia się w centrum Zakopanego z trójką młodych, a niedźwiedzica Roma wraz z dwójką swych dzieci odwiedza domy w okolicach Krzeptówek i Kościeliska. Bronka natomiast pojawia się z jednym młodym w rejonie Bukowiny Tatrzańskiej i Małego Cichego.

Co roku jesienią, wabione łatwym pokarmem, niedźwiedzie pojawiają się w okolicach ludzkich osiedli. W tym roku skala problemu jest jednak dość duża. Tak naprawdę niedźwiedzie są w stanie zaspokoić swój głód i uzupełnić zapasy tłuszczu przed zimą pokarmem, który znajdą na terenie Tatr. Wcale nie muszą schodzić do ludzkich osiedli, ale jest to dla nich łatwy posiłek - wyjaśnił Zięba.

Z obserwacji pracowników TPN wynika, że podchodzące pod domy zwierzęta są coraz bardziej śmiałe i sytuacja z biegiem czasu może zrobić się niebezpieczne zarówno dla niedźwiedzi, jak i dla ludzi.

Problem ten możemy rozwiązać jedynie wspólnymi siłami, stąd apel do mieszkańców o niepozostawianie i niewyrzucanie resztek jedzenia na zewnątrz - powiedział Filip Zięba. Jeżeli ktoś wie lub jest świadkiem wynoszenia resztek jedzenia, to należy nawzajem zwracać sobie uwagę. Funkcjonujemy obok dzikiej przyrody, w której bytują niedźwiedzie, i musimy nauczyć się żyć razem - powiedział.

Przyrodnicy niemal codziennie interweniują, strzelając do tych niedźwiedzi gumowymi pociskami. Przyrodnicy apelują o zachowanie spokoju. Przypominają, że drapieżniki te pojawiają się przy osiedlach ludzkich w nocy. Jeżeli nic nie zrobimy z tym problemem, niedźwiedzie zaczną przychodzić do nas w dzień i będzie już to duży kłopot, tak jak to było w ostatnim czasie na Słowacji - ostrzegł Zięba.

Za blisko trzy tygodnie drapieżniki te powinny wrócić w wyższe partie gór i szukać dla siebie gawr na zimową drzemkę.

W Polsce niedźwiedzie objęte są ścisłą ochroną, a ich główną ostoją są Bieszczady. W polskiej części Tatr żyje ok. 15 osobników. Dorosłe ważą ok. 300 kg i żyją do 50 lat. Co dwa lata w gawrze samica rodzi od jednego do trzech młodych, które przez półtora roku pozostają pod opieką matki.

...

Znowu strach.

BRMTvonUngern

Odrzykoń: Ewakuacja prawie 300 osób ze szkoły

Dzisiaj, 13 października (15:20)

Prawie 250 dzieci i 30 nauczycieli ewakuowano ze szkoły w Odrzykoniu na Podkarpaciu. Uczniowie źle się poczuli.
Służby przed szkołą w Odrzykoniu
/fot Maciej Drzyzga/krosno112.pl /

W trakcie akademii kilkanaścioro dzieci poczuło się niedobrze. Po wyjściu na zewnątrz hali, gdzie odbywała się akademia, dzieci poczuły się już lepiej, ale dwie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat zostały odwiezione do szpitala - poinformowała rzeczniczka podkarpackiej policji Marta Tabasz-Rygiel.
Strażacy w szkole
/krosno112.pl /

Strażackie urządzenia nie wykryły żadnych niebezpiecznych substancji w powietrzu. Sprawę będzie wyjaśniała policja, a także sanepid.
Służby przed szkołą w Odrzykoniu
/Maciej Drzyzga - Krosno112.pl /

Gorąca Linia RMF FM
...

Co to bylo?

BRMTvonUngern

Twoje Zdrowie
Choroby
Grypa
Ponad 200 tys. osób choruje na grypę. Gdzie jest najgorzej?
Ponad 200 tys. osób choruje na grypę. Gdzie jest najgorzej?
Dzisiaj, 17 października (07:34)

Ponad 220 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę odnotowali lekarze w całej Polsce w pierwszej połowie października. To najnowsze dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Turczyk /PAP

Przed rokiem było to czterdzieści tysięcy zachorowań mniej. Mimo ładnej pogody, trwa sezon grypowy. Najwięcej zachorowań odnotowano na Mazowszu, Pomorzu i w Wielkopolsce.

Na Śląsku od początku października epidemiolodzy odnotowali ponad 21 tysięcy przypadków zachorowań lub podejrzenia zachorowania na grypę. Przed rokiem - w analogicznym okresie - było to nieco ponad 12 tysięcy.

Wielu lekarzy przekonuje, że najlepszym sposobem ochrony przed wirusem jest szczepionka. Cześć medyków występuje z pomysłem, żeby dla części pacjentów szczepionka przeciwko wirusowi grypy była refundowana. O tym pomyśle mówił już na naszej antenie profesor Adam Antczak, pulmonolog z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

>>>ZOBACZ ROZMOWĘ Z PROFESOREM ANTCZAKIEM<<<

(ag)
Michał Dobrołowicz

...

Mamy epidemie.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Jak długo będziemy się cieszyć piękną pogodą?
Jak długo będziemy się cieszyć piękną pogodą?

Dzisiaj, 18 października (15:57)

Czwartek zapowiada się piękny i słoneczny, ale pod koniec tygodnia nie będzie już tak ciepło i przyjemnie. W piątek pogoda zacznie się psuć!
Feeria barw, czyli złota polska jesień w górach (17 zdjęć)

+ 13

Jeszcze w czwartek dużo słońca i temperatura nawet do 20 stopni na Dolnym Śląsku.

W piątek przelotnie popada na Pomorzu i tam termometry wskażą około 16 kresek. W pozostałych regionach jeszcze pogodnie. I bardzo ciepło - do 20 stopni w południowo-zachodniej części kraju.

Niestety, weekend na północy kraju zapowiada się mało przyjemnie. Tam będzie padać, a temperatura wyniesie od 14 st. C na Suwalszczyźnie do 17 na Pomorzu Zachodnim. Nadal ciepło i pogodnie na południu. Wiatr słaby i umiarkowany, powieje z zachodu.

W niedzielę coraz więcej chmur i opadów. W najcieplejszym regionie - na Podkarpaciu - ok. 17 kresek na plusie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany.

...

Istotnie pogoda nam ulzyla.

BRMTvonUngern

RMF 24
Filmy
Gęsta mgła w środkowej i południowej Polsce. Kłopoty na lotniskach
Gęsta mgła w środkowej i południowej Polsce. Kłopoty na lotniskach

Dzisiaj, 20 października (08:22)
Aktualizacja: 56 minut temu

Gęsta mgła sprawiła kłopoty na lotniskach Dolnym Śląsku i w Małopolsce. W ciągu dnia możliwe są zakłócenia zarówno w odlotach, jak i przylotach - informuje dziennikarz RMF FM Bartłomiej Paulus. Wczoraj Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dla 11 województw wydał ostrzeżenia przed silną mgłą, która ma się utrzymywać nawet do godziny 11 w piątek. Mgła ograniczy widzialność od 100 do 200 metrów.
Wydano ostrzeżenia dla 10 województw przed mgłą
/Marcin Bednarski /PAP

O poranku z lotniska we Wrocławiu odwołane zostały loty do Tel Awiwu i Monachium. Wystartowały loty do Warszawy i Londynu.

Z powodu gęstej mgły pojawiły się kłopoty z lądowaniem samolotów na lotnisku w podkrakowskich Balicach.

Nad Krakowem krążyły cztery samoloty, ale wszystkie zostały przekierowane na inne lotniska. Lot z Barcelony został przekierowany do Rzeszowa, a lot z Brukseli - do Warszawy. Do stolicy wraca też samolot, który wcześniej wystartował do Krakowa, a samolot z Monachium ma wylądować w Czechach.

Autostrada A4 o poranku
/RMF FM

W związku z zamgleniem nad Międzynarodowym Portem Lotniczym w Pyrzowicach, zdecydowano o przekierowaniu z Katowic do innych portów lotniczych trzech porannych połączeń linii Wizz Air: ze Sztokholmu-Skavsta (do Wrocławia), z Dortmundu (do Warszawy) oraz z Malmoe (do Warszawy).

Choć wcześnie rano operacje lotnicze odbywały się jeszcze bez przeszkód, później gęsta mgła już je uniemożliwiła. W efekcie należy spodziewać się opóźnień kolejnych rejsów Wizz Air, które z Katowic miały wykonać przekierowane maszyny: do Oslo-Torp, do Bolonii oraz na Maltę.
Adamczyk zastrzegł, że lista opóźnionych rejsów może ulec zmianie, zakłócona zostanie bowiem prawdopodobnie większa część piątkowej siatki połączeń linii Wizz Air z Katowic.

Ograniczona widoczność z powodu mgły ma się utrzymywać do godzin przedpołudniowych.

Ostrzeżenie pierwszego stopnia obejmuje województwa: lubelskie, świętokrzyskie, łódzkie, śląskie, opolskie i dolnośląskie. Mgła pojawi się także w południowej części województw lubuskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego oraz północnej części podkarpackiego i małopolskiego.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega: "Uważajcie na drogach".

...

Nowy rodzaj armaggedonu.

BRMTvonUngern

Fakty
Nauka
Inwazja biedronek "ninja". Ich ukąszenia mogą wywołać reakcję alergiczną
Inwazja biedronek "ninja". Ich ukąszenia mogą wywołać reakcję alergiczną

Dzisiaj, 20 października (10:36)

"Obecna słoneczna, ciepła i bezwietrzna pogoda sprzyja inwazji biedronek azjatycki. To najprawdopodobniej już jej ostatni moment w tym roku ze względu na zbliżające się ochłodzenie" - mówi dr Piotr Ceryngier z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, który tworzył mapę występowania biedronki ninja w Polsce. Od ponad 10 lat w Polsce trwa inwazja azjatyckich biedronek.
Biedronki azjatyckie dotarły do Polski w 2006 roku / blickwinkel /PAP/DPA

Biedronki azjatyckie, które media ochrzciły mianem ninja, szczególnie widoczne są w październiku, kiedy - poszukując miejsca do zimowania - masowo wlatują do mieszkań i innych pomieszczeń. W tym roku to już ostatni moment ich nalotu - mówi dr Piotr Ceryngier.

Harmonia axyridis to pochodzący z Azji gatunek biedronki. Czasem nazywana jest też biedronką azjatycką lub arlekinem. Po raz pierwszy biedronkę ninja z Azji do Kalifornii sprowadzili Amerykanie w 1916 roku. Miała wówczas zwalczać szkodniki upraw, głównie mszyce. Jednak biedronka ninja wymknęła się spod kontroli i rozpoczęła swą światową inwazję. W Europie po raz pierwszy "dzikie" arlekiny zaobserwowano w 1999 r. w Niemczech. W następnych latach pojawiały się w kolejnych krajach zachodniej Europy, a w 2006 r. dotarły do Polski. Najpóźniej, bo dopiero w październiku 2013 roku, pojawiły się na Suwalszczyźnie.

Do dziś w północno-wschodniej części Polski jest ich zdecydowanie mniej niż na południu i nad morzem. Tam jest bardziej surowy, kontynentalny klimat, a dla biedronki azjatyckiej to nienajlepsze warunki - mówi dr Piotr Ceryngier.

Jesień, zwłaszcza październik, to czas, gdy arlekiny, zbierają się w miejscach, gdzie zamierzają spędzić zimę, zwykle we wnętrzach budynków. W ciepłe i słoneczne dni mogą się masowo gromadzić na murach domów, szczególnie od strony nasłonecznionej, a następnie dostawać się do środka przez okna i inne otwory.
Jak się "bronić" przed "ninjami"?

Ukąszenie tych biedronek może wywołać reakcję alergiczną. Naciśnięta czy ujęta w dłoń biedronka wydziela żółtą hemolimfę. Hemolimfa powoduje trudne do usunięcia plamy na ubraniach i ścianach.

Dr Ceryngier radzi, by przede wszystkim uniemożliwić im wnikanie do pomieszczeń. Dobrą metodą jest zainstalowanie na oknach siatek o odpowiednio małych oczkach. Trzeba jednak pamiętać, że nawet nieduże nieszczelności mogą być miejscem wnikania biedronek.

Można też smarować framugi okienne nietoksycznymi związkami chemicznymi, takimi jak kamfora czy mentol. Badacze amerykańscy stwierdzili, że substancje te działają na H. axyridis odpychająco. Naukowcy nie polecają natomiast walki z biedronkami "ninja" przy użyciu chemicznych środków owadobójczych, które mają niekorzystny wpływ na ludzi i zwierzęta domowe.
"Ninja" gatunkiem bardzo ekspansywnym

Biedronka "ninja" może mieć najróżniejsze kolory i liczbę kropek. Te w barwach od pomarańczowego do czerwonego mają do 21 plamek, które czasem się ze sobą zlewają. Niektóre nie mają jednak ani jednej plamki. Czarna biedronka ninja może mieć zaś dwie lub cztery czerwone kropki.

H. axyridis to gatunek bardzo ekspansywny. Gdy wkracza na nowe tereny, bardzo szybko staje się tam jedną z najliczniejszych biedronek. Dzieje się to kosztem gatunków miejscowych, których liczebność w następstwie pojawienia się intruza gwałtownie spada. Niektóre gatunki mogą nawet zostać całkowicie wyparte z zajmowanych wcześniej obszarów.

Jak pokazują dotychczasowe badania, sukces inwazji arlekinów wynika z kilku czynników.

Harmonia axyridis rozpoczynają rozmnażanie wcześniej, a okres, w którym prowadzą reprodukcję, trwa dłużej niż u innych gatunków. Samica biedronki arlekinowej w ciągu całego swojego życia może znieść od 1600 do 4 tys. jaj. W ciągu jednego dnia składa ich około 25. Jest nie tylko bardzo płodna, ale jednocześnie zjada jaja i larwy rodzimych gatunków biedronek.

Poza tym azjatyckie biedronki nie są tak podatne na ataki europejskich owadów pasożytniczych (tzw. parazytoidów), jak rodzime gatunki biedronek. Jak wykazali brytyjscy naukowcy, arlekiny również są atakowane przez pasożytnicze muchówki i błonkówki, ale w znacznie mniejszym stopniu niż lokalne gatunki. Zdaniem badaczy rdzenne pasożyty nie są jeszcze w pełni przystosowane do atakowania najeźdźców.

Sukcesowi chrząszczy sprzyja też upodobanie do miast i ich okolic. To pozwala im bezpiecznie przezimować w szczelinach budynków. Dwa europejskie gatunki: biedronka dwukropka (Adalia bipunctata) i gatunek o łacińskiej nazwie Oenopia conglobata, również regularnie zimują w budynkach, nigdy jednak nie tworzą tam dużych skupisk.

...

Co to znowu przylazlo.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Karambol koło Gzowa. Co najmniej trzy osoby zginęły, kilka rannych
Karambol koło Gzowa. Co najmniej trzy osoby zginęły, kilka rannych

1 godz. 47 minut temu

Trzy osoby zginęły, a kilka zostało rannych w karambolu na drodze krajowej nr 61 między Pułtuskiem i Serockiem na Mazowszu. Koło Gzowa droga jest tam zablokowana.
Zdj. ilustracyjne
/PB /Archiwum RMF FM

Co najmniej dwie osoby są w bardzo ciężkim stanie - lekarze i ratownicy prowadzą reanimację. Na miejscu jest także śmigłowiec lotniczego pogotowia, który czeka, by zabrać do szpitala najciężej poszkodowanych. Kilka innych osób ma lekkie obrażenia.

Z informacji naszego dziennikarza wynika, że do tego wypadku doszło na prostym odcinku drogi. W kierunku Warszawy jechało kilka aut osobowych - w przeciwnym ciężarówka. Jedno z aut osobowych zjechało na przeciwległy pas i aby uniknąć czołowego zderzenia ciężarówka wypadła z drogi, przewróciła się na bok uderzając w auta osobowe.

Wiele osób strażacy musieli wycinać z kompletnie zniszczonych pojazdów. Droga krajowa nr 61 przez kilka godzin będzie zablokowana.

(az)
Mariusz Piekarski

...

Co to jest?

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Jedna osoba nie żyje, 8 rannych w ataku nożownika w Stalowej Woli. Wiadomo, kim był napastnik
Jedna osoba nie żyje, 8 rannych w ataku nożownika w Stalowej Woli. Wiadomo, kim był napastnik

1 godz. 32 minuty temu

Jedna osoba zginęła, a osiem zostało rannych w ataku nożownika w galerii handlowej "VIVO!" w Stalowej Woli na Podkarpaciu. Mężczyzna - 27-letni Konrad K. - został obezwładniony. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorąca Linię RMF FM.

Do zdarzenia doszło po godzinie 15:00 w największej w Stalowej Woli galerii handlowej przy ul. Chopina. Nożownik - 27-letni mieszkaniec miasta Konrad K. - zaatakował klientów, raniąc ich w plecy.

Szaleniec ranił co najmniej 9 osób, jedna z nich zmarła w szpitalu. Ofiara śmiertelna to około 50-letnia kobieta.

Początkowo informowano o 6 poszkodowanych.

Pomocy na miejscu udzielali zarówno ratownicy, jak i strażacy, którzy byli pierwsi na miejscu tragedii.

Ludzie znajdujący się w galerii próbowali zatrzymać mężczyznę, w tym jeden z ochroniarzy. Sprawca, jak mówią niektórzy świadkowie, zachowywał się tak, jakby był w amoku. Policja ustalila, że nie był wcześniej notowany. Trafił do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy. Pobrano od niego krew do badań na obecność innych substancji.

Większość ran poszkodowanych to rany cięte i kłute. Nieoficjalnie wiadomo, że część tych osób ma bardzo poważne obrażenia. Z miejsca dramatu zabierały ich karetki pogotowia oraz strażacy.

Sprawcę schwytano, na miejscu pracują policjanci.
Zdj. z miejsca zdarzenia
/Podkarpacie112 /

O zdarzeniu informowali nas jako pierwsi słuchacze RMF FM.

O ataku usłyszałem od osoby pracującej w centrum handlowym. W środku biegał szaleniec i na oślep dźgał nożem, jak leci. W środku widziałem trzy zakrwawione osoby - mówił nam pan Marcin, który zadzwonił z informacją na Gorącą Linię RMF FM.

O ataku informowali nas też ci, którzy przed nożownikiem chronili się w sklepach galerii przy Chopina. W galerii są komunikaty, żeby nie opuszczać centrum. Sklepy są pozamykane - mówił jeden ze świadków.

Ten komunikat wciąż obowiązuje - ci, którzy uciekli do sklepów, mają tam pozostać.
Zdj. z miejsca zdarzenia
/Gorąca Linia RMF FM /

Rzecznik rządu Rafał Bochenek powiedział, że w sprawie wydarzeń w Stalowej Woli premier Beata Szydło skontaktowała się już z szefem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem.

..

Groza dociera juz do Polski! Dzien armaggedonu dzis.

BRMTvonUngern

Lekarze nadal walczą o życie 36-latka, ranionego przez nożownika w Stalowej Woli

Dzisiaj, 22 października (11:26)

Lekarze nadal walczą o życie 36-letniego mężczyzny, rannego w ataku nożownika w Stalowej Woli. W ciężkim stanie jest jeszcze czworo innych poszkodowanych. Przypomnijmy, w piątkowe popołudnie 27-letni Konrad K. zaatakował dwoma bagnetami przypadkowych ludzi w galerii handlowej przy ul. Chopina. Zabił 51-letnią kobietę, ranił 8 osób. Zaraz po ataku został obezwładniony przez klientów galerii i przekazany w ręce policji. Na Gorącą Linię RMF FM dostaliśmy nagranie, na którym zarejestrowany został moment zatrzymania.
Po lewej: znicze i kwiaty przed galerią handlową w Stalowej Woli, w której zaatakował Konrad K., po prawej: 27-latek wyprowadzany po przesłuchaniu z miejscowej Prokuratury Rejonowej
/Darek Delmanowicz /PAP

UWAGA! Film zawiera niecenzuralne słowa.
Film z zatrzymania napastnika w galerii handlowej w Stalowej Woli
/Gorąca Linia RMF FM

W sobotę 27-latek usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa wielokrotnego, a sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Już teraz jednak reporter RMF FM Paweł Balinowski usłyszał od prokuratorów z Tarnobrzega, którzy prowadzą sprawę, że po tym czasie mężczyzna z pewnością nie wyjdzie na wolność, bo będą wnioskowali o przedłużenie aresztu. Teoretycznie Konrad K. może pozostać za kratami aż do procesu - i tak prawdopodobnie się stanie.
Świadek o ataku w Stalowej Woli: Napastnik miał dwa noże, doskakiwał do ludzi. Widziałam dużo krwi

Na poniedziałek tarnobrzescy śledczy zaplanowali kolejne przesłuchania świadków. Jest ich bardzo wielu: to klienci i pracownicy galerii handlowej. Bardzo ważne będzie również przesłuchanie ofiar nożownika, ale zgodę na to muszą wyrazić lekarze.

Prokuratorzy będą także analizować monitoring z galerii handlowej. Jak informował prok. Janusz Woźnik, kamery zarejestrowały działania 27-latka w kilku miejscach.

Przemieszczał się bardzo szybko i bardzo dynamicznie. (...) Przeszedł główną aleją galerii VIVO uzbrojony w dwa noże typu szturmowego, zadając ciosy - trudno powiedzieć, czy wybranym osobom, ale myślę, że to (były) takie ciosy na oślep. Było mu obojętne, komu te ciosy zadaje - opisywał śledczy.

Prokuratorzy będą również powoływać biegłych, a szczególnie ważna będzie tu opinia lekarzy psychiatrów, którzy mają orzec, czy Konrad K. był w momencie ataku poczytalny.
"Te noże nie były przeznaczone do obrony, ale do ataku"

Jego obrońca z urzędu mec. Leszek Augustyn, pytany po sobotnim przesłuchaniu 27-latka o jego poczytalność, powiedział wprost: Sądzę, że jedną nogą jest na innym świecie. Tak można ze wstępnej obserwacji i rozmowy z nim wywnioskować i takie jest moje odczucie.

Ujawnił również, że w czasie przesłuchania Konrad K. przyznał, że od trzech lat leczył się psychiatrycznie.

O złożonych przez niego wyjaśnieniach zarówno jego obrońca, jak i prokurator mówili, że były chaotyczne i momentami wewnętrznie sprzeczne.

Raz twierdzi, że planował popełnienie tego czynu, że przyszedł (do galerii) w takim zamiarze, następnie mówi, że nie planował. Ale o tym, że można mówić o zaplanowaniu tego przestępstwa, świadczy fakt, że miesiąc wcześniej nabył dwa noże szturmowe. Zakupił je przez internet. Jak stwierdził: te noże nie były przeznaczone do obrony, ale do ataku. Zresztą ich charakter o tym świadczy - relacjonował prok. Woźnik.

Ujawnił, że w swoich wyjaśnieniach Konrad K. "obwiniał społeczeństwo za swoją sytuację życiową", którą miał "odreagować" właśnie atakiem. Tę sytuację życiową tłumaczył w sposób niezwykle lakoniczny i niezrozumiały. Mówił o sytuacji rodzinnej czy też sytuacji finansowej, ale to takie obwinianie społeczeństwa za wszystko - a właściwie nie do końca wiadomo za co - stwierdził prokurator.

(e)
Paweł Balinowski

...

Opetani na ulicach.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Atak zimy w Tatrach. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego
Atak zimy w Tatrach. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego

Wczoraj, 24 października (20:05)

Pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego ogłosili we wtorek po południu ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na Kasprowym Wierchu leży 35 cm śniegu, a termometry na szczycie pokazują pięć stopni mrozu.

Panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki już od wysokości 1100 m n.p.m. znajdują się pod śniegiem - podają pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.

W wyższych partiach Tatr warunki turystyczne są bardzo trudne. Pod warstwą świeżego śniegu znajduje się zmrożony i twardy śnieg, a w wielu miejscach występują oblodzenia. Szlaki są nieprzetarte, a ich przebieg jest niewidoczny.

Sytuację pogorszył także mocny wiatr, który utworzył zaspy. Brak widoczności uniemożliwia orientację w terenie - alarmują TOPR-owcy.

Ratownicy górscy wyjaśniają, że przy pierwszym stopniu zagrożenia lawinowego pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna, a wyzwolenie lawiny jest możliwe tylko przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach, w bardzo stromym lub ekstremalnym terenie. Możliwe jest samorzutne schodzenie lawin głównie w postaci zsuwów i małych lawin.

Kluczowym problemem lawinowym jest świeży śnieg z ostatnich opadów. Jego pokrywa wywiera nacisk na dotychczasowe płyty śnieżne, powodując ryzyko wywołania obsunięć śniegu i tworzenia się lawin - czytamy w komunikacie TOPR.

Według prognoz opady śniegu w Tatrach utrzymają się do końca bieżącego tygodnia.

(ł)
RMF FM/PAP

...

Pogoda znow nieciekawa.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Tragiczny wypadek na Śląsku. W zderzeniu busa z tirem zginęły dwie osoby
Tragiczny wypadek na Śląsku. W zderzeniu busa z tirem zginęły dwie osoby

Dzisiaj, 26 października (07:56)
Aktualizacja: 1 godz. 4 minuty temu

Dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych w zderzeniu busa z tirem na Śląsku.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM

Do zderzenia doszło na drodze krajowej 11 w Glinicy koło Lublińca w województwie śląskim.

Poszkodowani zostali zabrani są do szpitali karetkami, a jeden z nich - helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ostania osoba najbardziej poszkodowana została już przekazana pogotowiu lotniczemu. Było 5 karetek, które sukcesywnie podjeżdżały po rannych - powiedział rzecznik straży pożarnej w Lublińcu Piotr Parys.

Pojazdy zderzyły się na łuku drogi. Wstępnie ustalono, że najprawdopodobniej kierowca ciężarówki mógł zjechać ze swojego pasa i uderzyć w busa - informuje dziennikarz RMF FM Marcin Buczek.

Kierowcy ciężarówki nic poważnego się nie stało. To samochód ze specjalną naczepą do przewożenia drewna, ale tym razem jechał bez ładunku.

Trasa jest obecnie zablokowana w obu kierunkach.

Wprowadzono objazd przez Łagiewniki Wielkie i Pawonków.

(ph)
Marcin Buczek

...

Znowu ofiary.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Ktoś wyrwał na klatce schodowej rurę od instalacji gazowej. Mieszkańcy wyczuli woń
Ktoś wyrwał na klatce schodowej rurę od instalacji gazowej. Mieszkańcy wyczuli woń

Dzisiaj, 26 października (14:40)

Mieszkańcy jednego z bloków w Żaganiu w Lubuskiem na czas wyczuli zapach gazu, unoszący się na klatce schodowej. Wezwali odpowiednie służby. Zostali ewakuowani, a wyciek zabezpieczony. Okazało się, że gaz ulatniał się z instalacji, bo pijany mężczyzna wyrwał ze ściany rurę.
/KWP w Gorzowie Wlkp. /

Wczoraj wieczorem o godzinie 20:00 żagańscy policjanci dostali informację, że w jednym z budynków wielorodzinnych przy ul. Włókniarzy bardzo mocno czuć woń gazu. Na miejsce zostały skierowane służby ratownicze.

Okazało się, że na klatce schodowej jest wyrwana rura głównego pionu instalacji gazowej, z której wydobywał się gaz ziemny. Stężenie gazu było tak duże, że zagrażało to bezpieczeństwu mieszkańców i samej kamienicy.

Z sześciu mieszkań ewakuowanych łącznie 10 osób, w tym dziecko.
/KWP w Gorzowie Wlkp. /

Strażacy, do czasu przyjazdu pracowników gazowni, zabezpieczyli wyciek gazu. Po naprawieniu instalacji ludzie wrócili do swoich domów.

W tym czasie policjanci zatrzymali 52-letniego mężczyznę, podejrzewanego o celowe uszkodzenie instalacji gazowej. Wyrwał on po prostu ze ściany rury z głównego pionu instalacji znajdującej się na klatce schodowej.

Okazało się, że był pijany. Pił alkohol z jedną z mieszkanek feralnego bloku, którą odwiedził.

(j.)

RMF/Policja

...

Rodzaj katastrofy.

BRMTvonUngern

RMF 24
Gorąca Linia RMF FM
Lubin: Pożar hali z farbami i rozpuszczalnikami
Lubin: Pożar hali z farbami i rozpuszczalnikami

1 godz. 55 minut temu
Aktualizacja: 1 godz. 40 minut temu

Kłęby czarnego dymu unoszą się nad Lubinem na Dolnym Śląsku. Strażacy dogaszają tam pożar hali z farbami i rozpuszczalnikami. Film i zdjęcia z miejsca zdarzenia dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia, które dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM
/Gorąca Linia RM FMf /

Pożar wybuchł w szerokiej na 50, długiej na 70 i wysokiej na 18 metrów hali przy ul. Ścinawskiej.
Pożar hali w Lubinie
/Gorąca Linia RMF FM

Ogień objął ok. 100 metrów kwadratowych hali. Trwa dogaszanie pożaru. Jak podkreślają strażacy, nikt nie został ranny.

Hala należy do zakładu, który produkuje m.in. dekoracje filmowe i teatralne. Na miejscu pracuje kilkanaście zastępów straży pożarnej z całego powiatu.
Kłęby dymu nad Lubinem. Pali się hala z farbami i rozpuszczalnikami (6 zdjęć)

+ 2
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(mn)
Bartek Paulus

...

Najgorsze paskudztwo to pozar chemii...

BRMTvonUngern

Wypadek z udziałem dwóch wojskowych ciężarówek. Nie żyją dwie osoby

Dzisiaj, 28 października (06:37)
Aktualizacja: Dzisiaj, 28 października (09:1 Cool

Prokuratura i policja wyjaśniają przyczyny i okoliczności zderzenia samochodu osobowego z 2 wojskowymi ciężarówkami w Bojanowie niedaleko Stalowej Woli. Zginęły dwie osoby podróżujące samochodem osobowym.

Tragiczny wypadek na Podlasiu: Nie żyje dziecko, cztery osoby zostały ranne

Dzisiaj, 28 października (07:59)

7-letnie dziecko zginęło w wypadku do jakiego rano w sobotę doszło w miejscowości Boćki na Podlasiu na drodze S19 w rejonie Bielska Podlaskiego. Samochód osobowy zjechał z trasy i uderzył w drzewo. Ranne zostały cztery osoby.

Nocna bójka na Skwerze Kościuszki w Gdyni. Nie żyje jedna osoba

Dzisiaj, 28 października (08:02)

Jedna osoba zmarła w wyniku nocnej bójki na Skwerze Kościuszki w Gdyni. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

,...

Ale dzien, ale wiadomosci...

BRMTvonUngern

Ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla 11 województw: Na Bałtyku możliwy sztorm

Dzisiaj, 28 października (09:16)
Aktualizacja: 3 minuty temu

IMGW ostrzega przed bardzo silnym wiatrem. Jego prędkość momentami może przekroczyć 100 km/h. Wiać zacznie w sobotę i tak będzie do niedzieli. Ostrzeżenia obowiązują dla 11 województw m.in.: Pomorza, woj. zachodniopomorskiego, dolnośląskiego, śląskiego, małopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, lubuskiego, czy świętokrzyskiego.

Poznań: Będzie mocno wiało. Cmentarze mogą być czasowo zamykane

Dzisiaj, 28 października (10:20)

Z powodu prognozowanych wichur władze Poznania liczą się z koniecznością czasowego zamykania niektórych części największych poznańskich cmentarzy. "Taka decyzja może być podjęta ze względów bezpieczeństwa na czas silnego wiatru, jak i usuwania jego skutków" - ostrzegają urzędnicy.

...

To sie szykuje.

BRMTvonUngern

Kobieta przygnieciona przez samochód w Warszawie

Wczoraj, 28 października (13:37)

Do groźnego wypadku doszło w sobotę na warszawskiej Pradze Północ. Na skrzyżowaniu ulic Stalowej i Środkowej zderzyły się dwa samochody osobowe.
Do groźnego wypadku doszło w sobotę na warszawskiej Pradze Północ. Zdjęcie ilustracyjne
/Piotr Bułakowski /RMF FM

Siła zderzenia była tak duża, że jeden z samochodów wypadł z drogi i uderzył w ścianę kamienicy. Auto przygniotło przechodzącą obok kobietę.

50-latka w ciężkim stanie została zabrana do szpitala. Kierowcy obu samochodów byli trzeźwi.

Policja wyjaśnia okoliczności wypadku.

Wypadek w Poznaniu: Pięć osób rannych. Wśród nich 2-letnie dziecko

Wczoraj, 28 października (14:30)
Aktualizacja: Wczoraj, 28 października (17:47)

Ok. godz. 15.40 wznowiono ruch na trasie katowickiej w kierunku centrum Poznania. W wyniku wypadku, do jakiego doszło w sobotę po południu, rannych zostało 5 osób, w tym 2-letnie dziecko

Śmiertelny wypadek w Łomiankach. Nie żyje 60-letnia kobieta

Wczoraj, 28 października (15:24)

Śmiertelny wypadek w Łomiankach koło Warszawy. Na ulicy Kolejowej - na drodze numer 7 - na dwa samochody czekające na zmianę świateł z dużą prędkością najechała trzecia osobówka. Kierująca tym autem 60-letnia kobieta nie żyje.

...

Kolejna seria.

BRMTvonUngern

Wichury nad Polską. Dwie osoby nie żyją, uszkodzona rura w terminalu gazowym w Świnoujściu

Dzisiaj, 29 października (06:19)
Aktualizacja: 11 minut temu

Dwie osoby zginęły w związku z silnymi wichurami, które przechodzą przez Polskę. Lawinowo rośnie liczba interwencji strażaków. Pełne ręce roboty mają energetycy, bo ponad 40 tysięcy osób nie ma prądu. Z powodu silnego wiatru w terminalu gazowym w Świnoujściu przewróciła się suwnica. Uszkodzona została rura służąca do pomiaru ciśnienia LNG - informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa. Był niewielki wyciek.
W Dobrzeniu Wielkim w wypadku zginęła jedna osoba
/Gorąca Linia RMF FM

W Dobrzeniu Wielkim na Opolszczyźnie na jadące auto przewróciło się drzewo. Na osobowego volkswagena spadł konar kasztanowca, który przygniótł kierowcę - zginął na miejscu. Pasażer w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala.

Nad ranem, w miejscowości Siemidarżno w powiecie gryfickim w Zachodniopomorskiem, mężczyzna nie zauważył powalonego na drogę drzewa. Uderzył w nie swoim samochodem i zginął na miejscu.

W gazoporcie w Świnoujściu runęła suwnica

W Świnoujściu około 4 nad ranem - jak wynika z informacji przekazanych przez strażaków - w terminalu gazowym runęła suwnica i wpadła do terminalu. Nikomu nic się nie stało. Nie ma też zagrożenia dla samego strategicznego obiektu.

Na miejscu pracują strażacy. Jak mówią, nie doszło do uszkodzenia zbiornika z gazem.

Z informacji przekazanych przez dyżurnych wynika, że przerwana została niewielka rura służąca do pomiaru ciśnienia gazu. Miał być też niewielki wyciek. GAZ-SYSTEM, spółka zarządzająca terminalem LNG, w nadesłanym do nas komunikacie przyznaje, że "na terminalu LNG z powodu bardzo silnych wiatrów doszło do uszkodzenia suwnicy na dachu jednego ze zbiorników, która z kolei uszkodziła rurociąg służący do opomiarowania zbiornika." W wyniku zdarzenia doszło do niewielkiego uwolnienia się gazu odparowanego do atmosfery. Sytuację cały czas monitorują służby eksploatacyjne terminalu LNG i na bieżąco zarządzają sytuacją. Instalacja została zatrzymana awaryjnie. Trwają prace mające na celu przywrócenie sprawności instalacji - czytamy w komunikacie.
Uszkodzona instalacja w gazoporcie w Świnoujściu (9 zdjęć)

+ 5
Zakaz wstępu na cmentarze w Gdańsku
W Pomorskiem mocno wieje. W Gdańsku zamknięto cmentarze i Park Oliwski

W Gdańsku, jak informuje nasz reporter Kuba Kaługa, z powodu silnego wiatru obowiązuje zakaz wstępu na wszystkie cmentarze. Zamknięty jest też Park Oliwski. Porywy wiatru mogą sięgać nawet 110 km/h.

Na Pomorzu największym zagrożeniem może nie być sam wiatr a woda. Wiejący z północnego-zachodu i północy wiatr już powoduje zjawisko tzw. cofki. W Porcie Północnym woda przekracza na razie stan ostrzegawczy.

Przez intensywny deszcz poziom wody wysoki też w rzekach oddalonych od morza. Stan alarmowy przekroczony jest na razie tylko na Brdzie w miejscowości Ciecholewy. To powiat chojnicki. Strażacy kilkanaście razy jeździli już wypompować wodę z zalanych posesji - między innymi w okolicach Chojnic, Bytowa i Słupska.
Coraz więcej interwencji strażaków na Opolszczyźnie

Do godziny 9 rano strażacy przyjęli już ponad dwieście zgłoszeń o szkodach wyrządzonych przez wichurę. Wiatr uszkodził 16 budynków mieszkalnych i 14 gospodarczych. Straty ponieśli właściciele siedmiu zaparkowanych samochodów. W wielu miejscach województwa nie ma prądu. Według informacji strażaków, liczba zgłoszeń i interwencji rośnie z godziny na godzinę.

Ze względu na dużą liczbę połączeń czas oczekiwania na kontakt z konsultantem pogotowia energetycznego przekracza pół godziny. Wiatr uszkodził linie energetyczne w rejonie Opola, Brzegu i Nysy. Przerwy w dostarczaniu energii elektrycznej są odczuwalne w części mieszkań stolicy regionu.
Huraganowy wiatr w Tatrach
Tak o poranku wyglądają okolice Ochotnicy Górnej w Małopolsce
/Gorąca Linia RMF FM

W Tatrach wiatr w porywach osiąga prędkość ponad 100 km/h. Ratownicy TOPR ogłosili drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.

Na Kasprowym Wierchu leży 45 cm śniegu, a termometry na szczycie wskazują minus 2 stopnie. W górach panuje zamieć.
Na Śnieżce wieje nawet z prędkością 180 km/h
Okolice Jeleniej Góry
/Gorąca Linia RMF FM

Na Dolnym Śląsku ponad 100 tys. odbiorców jest pozbawionych prądu. Na Śnieżce w Karkonoszach prędkość wiatru osiąga w porywach nawet 180 km/h.

Do tej pory w związku z silnym wiatrem strażacy interweniowali tam około 500 razy. Ciągle spływają nowe zgłoszenia.

Skutki wichury widoczne są już w całym województwie. Do tej pory silny wiatr uszkodziło tam około 70 dachów, zarówno na domach, jak i budynkach gospodarczych. Są miejsca, gdzie może brakować prądu. W Lubaniu drzewo przewróciło się na dach. W Prusiacach powalone drzewo zablokowało jedną z dróg. Z kolei w Starczowie niebezpiecznie nad drogą pochylił się słup energetyczny.
Zniszczenia w Jeleniej Górze
/Gorąca Linia RMF FM

Według prognoz nawałnica ma trwać do popołudnia. Po godz. 16 prędkość wiatru się zmniejszy.

Z powodu opadów deszczu stany alarmowe wody zostały przekroczone na rzekach: Kamienna w Piechowicach, Kamienica w Barcinku i Kwisa w Mirsku.
Przekroczone stany ostrzegawcze rzek na Podbeskidziu

Aż 3 pogodowe ostrzeżenia w województwie śląskim. To silny wiatr, intensywny deszcz oraz zagrożenie powodziowe. Wydane przez służby kryzysowe tamtejszego wojewody ostrzeżenia obowiązują co najmniej do północy.

Najbardziej we znaki daje się silny wiatr. Do tej pory strażacy interweniowali już ponad 20 razy i ciągle są nowe zgłoszenia. W Gliwicach powalone drzewo przewróciło się na trzy samochody. W Ustroniu konary drzewa spadły na drogę, a w Bielsku-Białej powalone drzewo zablokowało jedną z ulic.

Wichura uszkodziła dach w 10-piętrowym wieżowcu w Chorzowie
/Gorąca Linia RMF FM

Z powodu silnego wiatru opóźnione są też niektóre pociągi, bo na kolejowych szlakach wprowadzono ograniczenia prędkości. Natomiast po zerwaniu trakcji między Węgierską Górką i Żywcem pasażerów wożą autobusy.

W Śląskiem we znaki daje się też deszcz. Z powodu intensywnych opadów rosną poziomy wód w rzekach. Na Białej i Brynicy przekroczone są już stany ostrzegawcze, a na tej drugiej rzece niewiele brakuje do przekroczenia stanu alarmowego. Niestety, m.in. w Beskidach, wody w rzekach cały czas przybywa.
Zamknięte zoo w Poznaniu

W Wielkopolsce strażacy wzywani byli ponad 200 razy do usuwania skutków nawałnic. Najwięcej zgłoszeń było z terenu Poznania i powiatu poznańskiego, a także okolic Szamotuł, Ostrowa Wielkopolskiego, Nowego Tomyśla i Czarnkowa.

Najczęściej interwencje dotyczyły powalonych drzew i uszkodzonych dachów.

Ze względów bezpieczeństwa dziś nieczynne będzie Stare i Nowe Zoo w Poznaniu.

Siła wiatru ma słabnąć od godzin popołudniowych.
Strażacy wzywani głównie do usuwania powalonych drzew

W tej chwili jest ok. 1,2 interwencji, które są realizowane. To są zgłoszenia, gdzie są informacje o połamanych, powalonych drzewach (...), najwięcej - ok. 500 - w woj. dolnośląskim, 200 w woj. wielkopolskim, 170 w zachodniopomorskim i 120 w woj. lubuskim - mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak

Z danych przekazanych przez straż pożarną wynika, że od soboty strażacy zakończyli 316 interwencji, w tym 246 w związku z usuwaniem połamanych i powalonych drzew. Najwięcej - 42 razy byli wzywani w woj. wielkopolskim, 35 w woj. pomorskim, 24 razy w woj. dolnośląskim i zachodniopomorskim.
Rośnie liczba awarii energetycznych

W samo południe w całym kraju prądu nie miało 288 tys. odbiorców. Najwiecej - ponad 100 tysięcy na Dolnym Śląsku, 95 tysięcy w województwie lubuskim i 40 tysięcy w Wielkopolsce.

W Małopolsce bez elektryczności jest niemal 30 tysięcy osób, a na Śląsku i na Opolszczyźnie - po 25 tysięcy.
Ostrzeżenie przed silnym wiatrem obowiązuje także dzisiaj

Dla 10 województw nadal obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia w związku z silnymi wichurami. Są to woj.: zachodniopomorskie, lubuskie, wielkopolskie, łódzkie, częściowo dolnośląskie oraz opolskie, śląskie, małopolskie, świętokrzyskie i pomorskie.

Także dziś będzie bardzo silnie wiało. Wiatr w zachodniej połowie kraju i na południu może osiągać w porywach do 110 km/h, na pozostałym obszarze Polski do 90 km/h. Wysoko w górach wiatr bardzo silny, w porywach do 140 km/h, północno-zachodni, powodujący zamiecie i zawieje śnieżne.

Dziś będzie zachmurzenie duże, przelotne deszcze, możliwe burze. Miejscami także przelotne opady krupy śnieżnej oraz deszczu ze śniegiem. Na wschodzie i południu opady o umiarkowanym natężeniu, suma opadów od 10 mm do 15 mm, a w rejonach podgórskich Karpat do 25 mm. Na Podhalu opady deszczu przechodzące wieczorem w opady śniegu. W górach opady śniegu (powyżej 1000 m n.p.m.), przyrost pokrywy śnieżnej o 15 cm do 20 cm. Temperatura maksymalna od 6 do 10 st. C.

W nocy z niedzieli na poniedziałek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, na zachodzie także rozpogodzenia. Okresami, głównie we wschodniej połowie kraju, przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegu, krupy śnieżnej lub śniegu. W rejonach podgórskich i górach (początkowo powyżej 1000 m n.p.m., później powyżej 500 m n.p.m.) opady śniegu, przyrost pokrywy śnieżnej o 5 cm do 8 cm. Temperatura minimalna od 1 do 4 st. C ; na wybrzeżu od 5 do 7 st. C; w rejonach podgórskich od -2 do 0 st. C. Wiatr dość silny, początkowo w porywach do 70 km/h, ale na północnym wschodzie wiatr silny (do 45 km/h) w porywach do 90 km/h, a na wybrzeżu wschodnim wiatr od 45 km/h do 60 km/h, w porywach do 100 km/h. Wiatr północno-zachodni. Wysoko w górach wiatr silny i bardzo silny, w porywach do 110 km/h, północno-zachodni, powodujący zamiecie i zawieje śnieżne.

(mpw)
Mariusz Piekarski
, Kuba Kaługa
RMF/PAP

...

Znow Armaggedon.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
W Pomorskiem mocno wieje. W Gdańsku zamknięto cmentarze i Park Oliwski
W Pomorskiem mocno wieje. W Gdańsku zamknięto cmentarze i Park Oliwski

Dzisiaj, 29 października (10:15)
Aktualizacja: Dzisiaj, 29 października (12:53)

W woj. pomorskim porywy wiatru mogą w niedzielę osiągać 110 km/h. W Gdańsku zamknięte zostały wszystkie cmentarze oraz Park Oliwski. Podnosi się poziom wody w Zatoce Gdańskiej. W gdańskim Porcie Północnym poziom wody osiągnął stan ostrzegawczy (550 cm), a prognozy mówią, że może być jeszcze wyższy.
Sztormowa pogoda nad morzem w Międzyzdrojach
/Marcin Bielecki /PAP

Bez prądu w regionie jest ok. 1,5 tys. odbiorców. O zamknięciu przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni do odwołania wszystkich cmentarzy i Parku Oliwskiego służby miejskie poinformowały w niedzielę rano. Około południa Olimpia Schneider z referatu prasowego gdańskiego magistratu podała, że - z powodu silnych podmuchów wiatru, zdecydowano też o zamknięciu gdańskiego zoo. Sytuacja na terenie ogrodu zoologicznego jest na bieżąco monitorowana, a zwierzęta są bezpieczne - zapewniła.

WICHURY PRZECHODZĄ NAD POLSKĄ. TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Krzysztof Lewandowski podkreśla, że najwięcej odbiorców bez prądu jest w okolicach powiatów malborskiego, nowodworskiego, kościerskiego, kartuskiego i wejherowskiego.

Synoptycy z Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW w Gdyni ostrzegają, że przez całą niedzielę na terenie województwa pomorskiego - zwłaszcza nad morzem - wiatr może osiągać w porywach prędkość nawet 110 km/h. Prognozy mówią też o przelotnych opadach deszczu oraz deszczu ze śniegiem.

Również w nocy z niedzieli na poniedziałek zapowiadany jest deszcz i deszcz ze śniegiem. Nad morzem może nadal silnie wiać: wiatr ma osiągać w porywach prędkość do 100 km/h. Najsilniejsze porywy wiatru prognozowane są w rejonie Zatoki Gdańskiej.

W niedzielę bardzo mocno wieje niemal w całej Polsce. Dla 10 województw obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia. Są to woj.: zachodniopomorskie, lubuskie, wielkopolskie, łódzkie, częściowo dolnośląskie oraz opolskie, śląskie, małopolskie, świętokrzyskie i pomorskie.

Dwie osoby nie żyją. To kierowca samochodu z powiatu gryfickiego w woj. zachodniopomorskim oraz kierowca z Dobrzenia Wielkiego na Opolszczyźnie, gdzie na jadące auto przewróciło się drzewo.

(ug)
RMF FM/PAP

...

RMF 24
Fakty
Polska
W Tatrach huraganowy wiatr i lawinowa dwójka
W Tatrach huraganowy wiatr i lawinowa dwójka

Dzisiaj, 29 października (09:55)

W niedzielę w Tatrach wieje z prędkością przekraczającą 100 km na godzinę. Ratownicy TOPR ogłosili drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Na Kasprowym Wierchu jest około 45 cm śniegu. Rano w niedzielę termometry na szczycie pokazywały minus 2 stopnie. W górach panuje zamieć.
Morskie Oko widok na Mnicha
/Kamery TOPR /

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają: szlaki turystyczne od wysokości ok. 1200 m n.p.m. znajdują się pod śniegiem.
Kasprowy Wierch
/Kamery TOPR /

Drugi stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu, przede wszystkim na stromych stokach.

Silny wiatr utworzył spore śnieżne zaspy.
Dolina Pięciu Stawów
/Kamery TOPR /

W niedzielę bardzo mocno wieje niemal w całej Polsce. Dla 10 województw obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia. Są to woj.: zachodniopomorskie, lubuskie, wielkopolskie, łódzkie, częściowo dolnośląskie oraz opolskie, śląskie, małopolskie, świętokrzyskie i pomorskie.

WICHURY NAD POLSKĄ. TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ

Strażacy do usuwania skutków porywistego wiatru wyjeżdżali od wczoraj ponad tysiąc razy.

Dwie osoby nie żyją. To kierowca samochodu z powiatu gryfickiego w woj. zachodniopomorskim oraz kierowca z Dobrzenia Wielkiego na Opolszczyźnie, gdzie na jadące auto przewróciło się drzewo.

(ug)
RMF FM/PAP

...

Kolejne atrakcje...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Wielkopolska: Po wichurach brak prądu, uszkodzone budynki
Wielkopolska: Po wichurach brak prądu, uszkodzone budynki

Dzisiaj, 29 października (11:55)

W Wielkopolsce po wichurach strażacy niemal bez przerwy wzywani są do usuwania skutków porywistego wiatru. Ze względów bezpieczeństwa w niedzielę zamknięte jest Stare i Nowe Zoo w Poznaniu. Najwięcej próśb o pomoc strażacy odebrali z rejonu Poznania a także okolic Szamotuł, Ostrowa Wielkopolskiego, Nowego Tomyśla i Czarnkowa.
Od soboty niemal w całej Polsce wieje silny wiatr
/Marcin Bielecki /PAP

Najwięcej interwencji w Wielkopolsce dotyczy powalonych drzew i uszkodzonych dachów. Według raportu Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, w godzinach porannych w niedzielę prądu nie miało w regionie 40 tys. odbiorców. Mateusz Gościniak z Enei Operator poinformował, że w terenie bez przerwy pracują energetycy.

WICHURY NAD POLSKĄ. PRZECZYTAJ

"W szczytowym momencie bez dostępu do energii elektrycznej na obszarze obsługiwanym przez Eneę było ok. 25 tys. odbiorców. Obecnie bez prądu pozostaje ok. 9 tys. najgorsza sytuacja jest nadal w okolicach Wrześni" - informowała firma przed godziną 12 w komunikacie. Problemy z dostawą energii elektrycznej mieli też mieszkańcy okolic Koła, Kępna, Ostrowa Wielkopolskiego - obsługiwani przez Energę Operator.

Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, wichury nie spowodowały zakłóceń na poznańskim lotnisku Ławica.

W Wielkopolsce siła wiatru ma słabnąć od godzin popołudniowych w niedzielę.

(ug)
RMF FM/PAP

...

Pokuta istotnie strach wyjsc z domu.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Potężne wichury nad Polską. Strażacy interweniowali blisko osiem tysięcy razy
Potężne wichury nad Polską. Strażacy interweniowali blisko osiem tysięcy razy

Dzisiaj, 30 października (06:14)
Aktualizacja: 1 godz. 59 minut temu

Dwie osoby nie żyją, 16 osób jest rannych, w tym sześciu strażaków - to bilans wichur, które od wczoraj przechodzą nad Polską. Wczoraj ze skutkami nawałnicy walczyło ponad 43 tysiące funkcjonariuszy. W sumie interweniowano blisko osiem tysięcy razy.
Złamane drzewa na torowisku po wichurze w Świnoujściu
/Marcin Bielecki /PAP

Szczególnie muszą uważać mieszkańcy Pomorza - tam obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia. Silny wiatr jest także w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim, podkarpackim, lubelskim i na Mazowszu. Strażacy w ciągu doby interweniowali blisko 8 tysięcy razy. Wichura uszkodziła dachy około 1100 budynków, z czego 850 to budynki mieszkalne. W całej Polsce bez prądu jest 26 tysięcy odbiorców.
Ponad tysiąc interwencji na Dolnym Śląsku

Najwięcej pracy było na Dolnym Śląsku. Tu strażacy interweniowali ponad półtora tysiąca razy. Dwie osoby zostały tutaj ranne, a uszkodzonych zostało blisko 300 budynków, z czego blisko dwieście to lokale mieszkalne.

Największe zniszczenia są w okolicach Jeleniej Góry, Zgorzelca i Świdnicy. Wciąż kilka tysięcy osób nie ma energii elektrycznej. W nocy udało się udrożnić wszystkie trasy kolejowe w regionie. W Krzeszowie, gdzie wiatr zerwał blisko 150 metrów kwadratowych blachy z bazyliki, służby całą noc pilnowały, by nie doszło do dalszych uszkodzeń. Dach ma być dzisiaj naprawiany.
Zobacz również:

Wichury nad Polską: Zginęły dwie osoby, 12 jest rannych, tysiące strażackich interwencji
W górach może spaść śnieg

Potężne wichury nad Polską. Strażacy interweniowali blisko osiem tysięcy razy (14 zdjęć)

+ 10

W Małopolsce z kolei strażacy wyjeżdżali do akcji prawie 900 razy. Silny wiatr uszkodził tutaj 32 dachy. Stany ostrzegawcze są przekroczone na dwóch rzekach - na Sole w Oświęcimiu i Stryszawce w Suchej Beskidzkiej.

W województwie kilka tysięcy osób nadal nie ma energii elektrycznej.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapewnia, że wiatr będzie dziś słabszy. Wydano za to ostrzeżenia o opadach śniegu. W górach możliwe będą zamiecie śnieżne.
Drzewa na drogach na Podkarpaciu

Na Podkarpaciu strażacy w związku z buzami wyjeżdżali ponad 240 razy. W większości interwencje dotyczyły usuwania połamanych drzew i konarów. W 25 przypadkach funkcjonariusze pomagali w zabezpieczaniu uszkodzonych elewacji i konstrukcji dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. 10 przypadków to wypompowywanie wody z zalanych przez deszcz piwnic i udrażnianie przepustów drogowych.

W Łysej Górze w pow. jasielskim dwa samochody uderzyły w leżące na drodze drzewo. Kierowcy obu samochodów zostali przewiezieni do szpitali - poinformował rzecznik podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP Marcin Betleja.

Najwięcej interwencji strażackich dotyczyło powiatów: rzeszowskiego, krośnieńskiego, jasielskiego, dębickiego, mieleckiego, brzozowskiego i strzyżowskiego.
Niepewna północ kraju

Obecnie działania służb polegają głównie na usuwaniu powalonych drzew i połamanych gałęzi. W wielu miejscach niepokoi także podniesiony stan wód. Przekroczone stany ostrzegawcze rzek są m.in. na Podbeskidziu i na Żuławach. W Pasłęku stan rzeki Wąskiej jest przekroczony o 40 centymetrów. Zawsze tamtą stronę zalewało, teraz to jest umocnione i się przeniosło na drugą stronę - mówi naszemu reporterowi jedna z mieszkanek miejscowości. Cała gmina jest gotowa, by pomagać i jesteśmy cały czas w pogotowiu - dodaje inny.

Intensywnych opadów można się spodziewać na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu. Sytuacja powinna poprawić się jutro.

(az)
Piotr Bułakowski
, Bartek Paulus
, Patryk Michalski
, Marek Wiosło
RMF FM/PAP

...

Pogoda obledna.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Atak zimy na Podhalu. Śniegu ciągle przybywa
Atak zimy na Podhalu. Śniegu ciągle przybywa

Dzisiaj, 30 października (08:10)

Obfite opady śniegu pogorszyły warunki na drogach na południu Małopolski. W Zakopanem spadło ok. 20 cm śniegu. Na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna wynosi już 65 cm i śniegu ciągle przybywa.
Śnieg na Gubałówce
/Grzegorz Momot /PAP

Jak poinformował PAP dyżurny Informacji Drogowej GDDKiA w Krakowie, drogi krajowe na południu Małopolski są przejezdne i ruch odbywa się bez żadnych utrudnień.

Gorsza sytuacja jest jednak na lokalnych drogach w okolicach Zakopanego. Tam kierowcy samochodów, którzy jeszcze nie zmienili opon na zimowe, mają problemy na podjazdach.

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach.

...

Rzeczywiscie pogoda straszna. Z domu nie wychodz.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Łódzkie: Osobówka zderzyła się z busem, aż 17 osób rannych
Łódzkie: Osobówka zderzyła się z busem, aż 17 osób rannych

Dzisiaj, 30 października (10:59)
Aktualizacja: Dzisiaj, 30 października (11:46)

Siedemnaście rannych, w tym jedna ciężko, w wypadku w Milejowie pod Piotrkowem Trybunalskim. To najnowszy bilans zderzenia samochodu dostawczego z busem, w którym jechało ponad trzydzieści osób.
Zdj. ilustracyjne
/Tytus Żmijewski /PAP

Najciężej ranny pasażer busa już został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala z Łodzi. Reszta, z lżejszymi obrażeniami, została zabrana przez karetki do szpitali w Piotrkowie i w Łodzi.

Według wstępnych informacji policji, to kierowca fiata doblo wymusił pierwszeństwo na jadącym w kierunku Piotrkowa busie z pasażerami. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Samochody osobowe mogą przejechać objazdami przez Longinówkę, Milejów i Janówkę. Samochody ciężarowe policjanci będą kierować na drogę krajową nr 1.
Już jutro startuje specjalna akcja Bezpieczny Powrót z RMF FM!
/RMF FM /RMF FM

(az)
Grzegorz Kwolek

Atak nożownika w Rudzie Śląskiej. 1 osoba nie żyje

Dzisiaj, 30 października (10:5 Cool

Aktualizacja: 1 godz. 58 minut temu

26-latek z Rudy Śląskiej zaatakował nożem członków swojej rodziny. Zginęła 80-letnia kobieta. Dwaj ranni mężczyźni - 64-latek i 23-latek - są w szpitalu.
Policja na miejscu zdarzenia
/Andrzej Grygiel /PAP

Napastnik zaatakował swoją babcię, ojca i brata. Do tragedii doszło w domu. Jednego z zakrwawionych mężczyzn zobaczył w oknie sąsiad, który wezwał na miejsce zdarzenia pogotowie i policję.

26-letni sprawca został zatrzymany. On również trafił do szpitala - ma ranę ręki i po opatrzeniu ma być przewieziony do izby zatrzymań. Wiadomo, że mężczyzna był trzeźwy - pobrano mu krew do badań na obecność innych substancji odurzających.

Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tych dramatycznych wydarzeń.
Policja na miejscu zdarzenia
/Andrzej Grygiel /PAP

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
Anna Kropaczek

...

Szatan atakuje nie tylko pogodowo.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
W nocy wylały wezbrane wody jeziora Drużno
W nocy wylały wezbrane wody jeziora Drużno

Dzisiaj, 31 października (06:02)

To była bardzo pracowita noc dla strażaków i wojskowych nad jeziorem Drużno niedaleko Elbląga w województwie warmińsko-mazurskim. Wylały wezbrane wody jeziora.
/Piotr Bułakowski /RMF FM

Zagrożeni byli mieszkańcy miejscowości Węgle-Żukowo. Tam woda przelewała się przez wały na odcinku 30 metrów. W nocy podnoszono umocnienia, a wtedy doszło do przelania w innym miejscu we wsi Stankowo. Trzeba było ustawiać worki z piaskiem i montować specjalne rękawy na długości nawet 100 metrów.

Nad ranem sytuację opanowano. Strażakom w akcji pomagali żołnierze.

W Nowakowie w Warmińsko-Mazurskiem przez tzw. cofkę wody z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg w poniedziałek został zamknięty most. Część dzieci nie poszła tam do szkoły, a lekcje w miejscowej podstawówce zostały skrócone.

Autobusy dojeżdżały, jednak rodzice nie pozwolili, aby dzieci były w szkole. Powinno być około 130 dzieci, a było ich około 45 - mówił pan Arkadiusz, nauczyciel. Podobno to się dzieje co roku, ponieważ dno tej naszej rzeki powinno być czyszczone, jednak nikt tego nie robi od lat - dodał.

(j.)

Krzysztof Zasada

...

Zywiol wody.

BRMTvonUngern

Trzy osoby zginęły w wypadku w Świętokrzyskiem

Dzisiaj, 2 listopada (12:32)

Trzy osoby zginęły w wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 764 między Rakowem a Chańczą w Świętokrzyskiem. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe.
REKLAMA

/Piotr Polak /PAP

Jak poinformował st. sierż. Karol Macek z KMP w Kielcach do wypadku doszło na prostym odcinku drogi.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca opla omegi podjął próbę manewru wyprzedzania, podczas którego stracił kontrolę nad pojazdem i zderzył się z jadącą z naprzeciwka hondą - powiedział Macek.

/Piotr Polak /PAP

W wypadku zginęły trzy osoby: kierowca i dwóch pasażerów opla.

22-letni kierowca hondy został przewieziony do szpitala.

..

Straszne dane ostatnio.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Samochód wjechał pod drezynę. Nie żyją trzy osoby
Samochód wjechał pod drezynę. Nie żyją trzy osoby

Wczoraj, 2 listopada (20:4 Cool

Aktualizacja: Wczoraj, 2 listopada (23:54)

Trzy osoby zginęły w wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach Wygody, na drodze krajowej nr 63 między Łomżą a Zambrowem na Podlasiu. Auto osobowe wjechało tam pod drezynę.
Miejsce wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach miejscowości Wygoda
/ Artur Reszko /PAP

Do zdarzenia doszło wieczorem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Auto osobowe wjechało prosto pod drezynę. Zginęły trzy osoby podróżujące samochodem.

Do szpitala trafiła czwarta osoba, która była w aucie. Kierujący drezyną jest w szoku.

Droga w tym miejscu była zablokowana przez kilka godzin.

...

Znowu.

BRMTvonUngern

Twoje Zdrowie
Choroby
Grypa
Kolejny atak wirusa grypy. Gdzie jest najgorzej?
Kolejny atak wirusa grypy. Gdzie jest najgorzej?
1 godz. 11 minut temu

Prawie 100 tysięcy więcej zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę odnotowali lekarze w październiku 2017 roku w porównaniu do października ubiegłego roku. Takie są najnowsze dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Zdjęcie ilustracyjne
/Pexels photo /

Najgorzej jest na Mazowszu, Pomorzu i w Wielkopolsce. W tych regionach objawy grypy, czyli gorączka i silny ból mięśni wystąpiły też u największej liczby dzieci i osób starszych.

Jeżeli my w czasie takiej infekcji pracujemy, narażamy się na przechłodzenie lub przegrzanie, wówczas może częściej dojść do powikłań grypy. Zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc - ostrzega doktor Piotr Gryglas.

W październiku objawy grypy wystąpiły u prawie pół miliona Polaków. Lekarze ostrzegają, że w listopadzie zachorowań może być jeszcze więcej.
Zbliża się szczyt zachorowań

W poprzednich dwóch sezonach grypowych 2014/2015 oraz 2015/2016 zdecydowanie więcej było w naszym kraju wirusów grypy typu B, na które przypadała u nas aż połowa zachorowań na grypę.

Ogólnopolski Programu Zwalczania Grypy zaleca, żeby szczepienia przeciw grypie wykonać jak najszybciej, a przynajmniej przed szczytem infekcyjnym, który w naszym kraju przypada najczęściej od stycznia do marca.

Grypa zwykle atakuje nagle i wywołuje silną gorączkę, często powyżej 39 stopni C. Objawia się bólami mięśni, stawów oraz głowy. W przeciwieństwie do przeziębień, w czasie grypy rzadko występuje katar, bardziej charakterystyczny dla niej jest natomiast suchy męczący kaszel. Grypa może mieć również przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami.

Grypa występuje przez cały rok, jedynie w mniejszym nasileniu w poszczególnych okresach, np. latem. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie wynika, że od września 2016 r. do kwietnia 2017 r. odnotowano prawie 3,8 mln zachorowań na grypę i choroby grypopodobne.

Jednak od września 2016 r. do połowy sierpnia 2017 r. w sumie zarejestrowano rekordową liczbę ponad 4,8 mln zachorowań, czyli 19 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu 2015/2016. Od września 2017 r. liczony jest kolejny sezon grypowy.

(ag)
Michał Dobrołowicz

...

Plaga.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Poziom alarmowy w jeziorze Drużno. Strażacy i żołnierze w akcji
Poziom alarmowy w jeziorze Drużno. Strażacy i żołnierze w akcji

Dzisiaj, 4 listopada (16:47)

Po poniedziałkowej cofce w dalszym ciągu utrzymuje się wysoki poziom wody w jeziorze Drużno niedaleko Elbląga w Warmińsko-Mazurskiem. Strażakom w walce z podwyższoną wodą pomagają też żołnierze.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM

Poziom alarmowy jest obecnie przekroczony o prawie 35 centymetrów. Woda bardzo powoli, ale jednak opada. Udrożniono już zator, który utworzył się na dopływającej do jeziora rzece Balewce. Rzeka w tym miejscu była zapchana przez konary. Pomogły tutaj wojskowe amfibie.

Wały w okolicach jeziora są już mocno nasiąknięte i wymagają stałego monitorowania. Jak usłyszał od strażaków reporter RMF FM, na razie nie ma potrzeby interweniowania.

(m)
Piotr Bułakowski

...

Walka znow.

BRMTvonUngern

Przekroczone stany alarmowe na rzekach w kilku województwach

Dzisiaj, 5 listopada (11:06)

Przekroczony stan alarmowy na Drwęcy w Brodnicy w Kujawsko-Pomorskiem. Strażacy podkreślają, że tak wysokiego poziomu wody w rzece nie pamiętają od lat.
Zdj. ilustracyjne
/Tomasz Wojtasik /PAP

Podobnie jest na Pasłęce i na Łynie w Warmińsko-Mazurskiem. Sytuacja stabilizuje się natomiast na jeziorze Drużno w powiecie elbląskim.

Działali żołnierze, bo tam w wyniku silnych opadów i przepływów wody powstał zator złożony z jakiś odpadów. Ich zdaniem było to, żeby ten zator zlikwidować - powiedział RMF FM starszy kapitan Przemysław Siagło ze Straży Pożarnej w Elblągu.

Stan alarmowy przekroczony jest również w niektórych miejscach na Mazowszu i Podlasiu.

A w Wielkopolsce IMGW ogłosiło drugi stopień zagrożenia hydrologicznego.

...

Znow groznawo.

BRMTvonUngern

Dwie osoby zginęły w pożarze w Szczecinie. Kilkanaście podtruło się dymem

1 godz. 45 minut temu
Aktualizacja: 1 godz. 22 minuty temu

Tragiczny pożar w Szczecinie. Zginęły dwie osoby, a 16 podtruło się dymem - wszystkie trafiły do szpitali. Ogień pojawił się w budynku wielorodzinnym około północy. Z budynku ewakuowano w sumie 29 mieszkańców.
W pożarze zginęły 2 osoby.
/Aneta Łuczkowska /RMF FM

Ogień pojawił się około północy w jednym pomieszczeniu na 1. piętrze. W mieszkaniu, gdzie wybuchł pożar, strażacy znaleźli ciała dwóch osób.

16 osób podtruło się dymem - jedna z nich jest w stanie krytycznym. Wśród poszkodowanych jest siedmioro dzieci.

Konieczna była ewakuacja 29 mieszkańców budynku.

Pożar został już opanowany. Trwa wyjaśnianie przyczyn pojawienia się ognia.

...

Znow tragedia.