Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Skutki zbrodni publicznych.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:14, 09 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wraz z upałami wracają burze! "Uwaga na lokalne podtopienia"
Wraz z upałami wracają burze! "Uwaga na lokalne podtopienia"

Dzisiaj, 9 sierpnia (13:44)

Wraz z falą upałów do Polski powracają silne burze. "Początkowo zjawiska nie powinny być szczególnie intensywne, ale już w czwartek i piątek ich nasilenie znacznie wzrośnie" - ostrzegają Polscy Łowcy Burz - Stowarzyszenie Skywarn Polska.
Zdj. ilustracyjne
/Łukasz Ogrodowczyk /PAP

Dziś burze mogą pojawić się późnym popołudniem i wieczorem w pasie od woj. małopolskiego przez mazowieckie po woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie.

Pojedyncze burze mogą wystąpić między innymi w Beskidach i w Tatrach. W nocy burze mogą się rozwinąć w niemal całej wschodniej części kraju - czytamy na portalu lowcyburz.pl.

Wyładowaniom atmosferycznym lokalnie mogą towarzyszyć silne opady deszczu powodujące podtopienia, porywy wiatru, a nawet grad.

W drugiej części nocy i nad ranem burze pojawią się także na południowym zachodzie Polski. Mogą tu utworzyć większy układ wielokomórkowy wędrujący w stronę centrum kraju - ostrzegają Polscy Łowcy Burz.

W czwartek burze będą wędrować z południowego zachodu na północny wschód kraju. Trzeba się przygotować także na silny wiatr i deszcz. Niewykluczone są także... trąby powietrzne. Jednak ich prawdopodobieństwo jest niewielkie - uspokajają Polscy Łowcy Burz.

W piątek najsilniejsze burze są prognozowane w linii od okolic Opola po Gdańsk lub nieco bardziej na wschód. Podczas burz mogą występować bardzo silne porywy wiatru, grad o średnicy do ok. 4 cm (gdzieniegdzie może być większy) oraz gwałtowne opady deszczu. Nadal istnieje niewielkie prawdopodobieństwo pojawienia się tornada - podaje portal lowcyburz.pl.

lowcyburz.pl

..

Same atrakcje od prawie roku czyli od mordu na chorych dzieciach. Pokuta byc musi i jest leciutka jak na ogrom zbrodni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:51, 10 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nawałnice nad Polską. Pozrywane dachy, drogi zatarasowane przez powalone drzewa
Nawałnice nad Polską. Pozrywane dachy, drogi zatarasowane przez powalone drzewa

Dzisiaj, 10 sierpnia (07:07)
Aktualizacja: 49 minut temu

Nawałnice przetaczają się o poranku nad kilkoma regionami kraju. Przeszły nad Śląskiem, mocno dały się we znaki mieszkańcom Wielkopolski i Łódzkiego i dotarły już na Mazowsze. Na Gorącą Linię RMF FM dostajemy od Was dziesiątki zgłoszeń o burzach i ulewach, trasach zatarasowanych przez powalone drzewa i połamane konary - oraz zdjęcia dokumentujące krajobraz po nawałnicach. Zobaczcie!
Krajobraz po nawałnicy w Konstantynowie
/Michał /Gorąca Linia RMF FM


W związku z nawałnicami strażacy interweniowali w całym kraju setki razy. Najwięcej wezwań mieli w Łódzkiem, gdzie do godziny 09:00 liczba zgłoszeń sięgnęła mniej więcej 500, i w Wielkopolsce - tam zanotowali już ponad 300 interwencji.

W Łódzkiem strażacy interweniują najczęściej w stolicy regionu i Pabianicach. Pozrywane linie telefoniczne i energetyczne, zerwane dachy, powalone drzewa tarasujące drogi - nawet trasy wojewódzkie. Zalane liczne ulice i budynki.
Ulewa w Bydgoszczy. Słuchacz przesłał nam to zdjęcie po godzinie 07:00
/Gorąca Linia RMF FM /

W Wielkopolsce najwięcej pracy strażacy mają na południu regionu: w Jarocinie, Pleszewie, Ostrzeszowie, Lesznie, Rawiczu, Kaliszu, Kościanie.

Najczęściej wzywani są do zalanych dróg i podtopionych budynków, ale po uderzeniach piorunów m.in. dwie stodoły zajęły się ogniem. W okolicach Nowego Tomyśla mężczyzna poparzył sobie stopy, próbując ratować sprzęt z płonącego budynku.
Nawałnice nad Polską. To zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM! (16 zdjęć)





+ 12

W Śląskiem strażacy mieli dotąd kilkadziesiąt interwencji w pięciu powiatach w północno-zachodniej części województwa.

W Bytomiu-Miechowicach wichura zerwała poszycie dachowe domu i powaliła drzewa. W powiecie lublinieckim wiatr zepchnął do rowu naczepę tira, a od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła. Pod Kłobuckiem zerwany jest dach domu i pomieszczenia gospodarczego. Kolejny uszkodzony dach jest w Blachowni pod Częstochową.

O godzinie 08:00 prądu nie miało w całym kraju 176 tysięcy gospodarstw. Najwięcej w Łódzkiem: 135 tysięcy, w Wielkopolsce 17 tysięcy, na Śląsku 12 tysięcy.
Gorąca Linia RMF FM: Piorun uderzył w wielkopolskim Śremie
/Gorąca Linia RMF FM
Słuchacze RMF FM raportują

O poranku, między godzinami 6:00 i 7:00, dostaliśmy od Was bardzo wiele sygnałów ws. utrudnień na drogach. To kilka z tych zgłoszeń:
Jadę autostradą za Włocławkiem w stronę Gdańska: jest straszne oberwanie chmury. Niech wszyscy zwolnią, jedziemy 50 km/h.
Droga ze Strykowa do Zgierza zawalona drzewami, trzeba uważać.
Straszna burza na autostradzie A2 między Łodzią a Łowiczem, świata nie widać.
W Łodzi wiadukt kolejowy przy Konstantynowskiej i Włókniarzy jest zalany, nie da się tamtędy przejechać. Wysokie samochody ryzykują, ale to grozi zalaniem silnika. Cała trasa od Konstantynowa do Łodzi jest zawalona drzewami i gałęziami.

...

Obudzil mnie dzis Armaggedon...
Dzis godzina szatana czyli dzien swira smolenskiego to musialo sie tak zaczac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:55, 10 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Ponad połowa lasów w Polsce jest zagrożona pożarem. Może być gorzej...
Ponad połowa lasów w Polsce jest zagrożona pożarem. Może być gorzej...

Wczoraj, 9 sierpnia (19:23)

​Drugi stopień zagrożenia - w trzystopniowej skali - obowiązuje w ponad połowie lasów na terenie Polski. To aktualne dane Państwowej Straży Pożarnej. Lasów, w których jest niebezpiecznie, najprawdopodobniej będzie coraz więcej. Nad Polskę napływa gorące powietrze, które przyniesie temperaturę powyżej 30 stopni.
Pożary lasów w Portugalii (zdjęcie ilustracyjne)
/NUNO ANDRE FERREIRA /PAP/EPA


Największe zagrożenie obowiązuje w centralnej Polsce. Alert drugiego stopnia wydano dla lasów m.in. na terenie województw łódzkiego, mazowieckiego, czy kujawsko pomorskiego. Niebezpiecznie jest także na Lubelszczyźnie, Warmii i Mazurach i części województw wielkopolskiego i dolnośląskiego.
Mapa zagrożenia pożarowego lasu ustalanego zgodnie z metodą IBL przez jednostki organizacyjne Lasów Państwowych
/Państwowa Straż Pożarna /Zrzut ekranu

Najgorzej jest jednak w południowej części województwa świętokrzyskiego - tam obowiązuje najwyższy poziom zagrożenia. Są to warunki, które sprzyjają rozpalaniu pożarów. Także wypalanie traw i łąk przy takiej temperaturze powoduje duże zagrożenie - przypominają strażacy.

Instytut Badawczy Leśnictwa prosi o zachowanie szczególnej ostrożności w czasie przebywania w lasach i na terenach do nich przylegających oraz przejeżdżania przez nie. Leśnicy przypominają, że w odległości mniejszej niż 100 metrów od lasu nie wolno palić ognisk, używać otwartego ognia, wypalać śmieci, wypalać pozostałości roślinnych (np. traw, gałęzi) oraz porzucać nieugaszonych zapałek lub niedopałków papierosów.


(łł)
Michał Dobrołowicz

...

Niestety musicie pokutowac. A moglo byc tak pieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:43, 11 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Tragedia w Łaziskach Górnych. 3 osoby zginęły w pożarze
Tragedia w Łaziskach Górnych. 3 osoby zginęły w pożarze

Wczoraj, 10 sierpnia (23:00)

3 osoby zginęły w pożarze w Łaziskach Górnych (woj. śląskie). W ogniu stanęło poddasze dwukondygnacyjnego domu wielorodzinnego.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM


Z budynku ewakuowano 2 osoby. 19 osób wyszło na zewnątrz jeszcze przed przybyciem strażaków.

Późnym wieczorem ogień został opanowany

...

Znow tragedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:13, 11 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jaja skażone fipronilem dotarły do Polski
Jaja skażone fipronilem dotarły do Polski

Dzisiaj, 11 sierpnia (09:13)
Aktualizacja: 1 godz. 24 minuty temu

W Polsce znaleziono partię jaj skażonych toksycznym fipronilem - taką informację uzyskał w Głównym Inspektoracie Sanitarnym dziennikarz RMF FM Karol Pawłowicki. Jaja z tej partii trafiły do trzech województw, ale - jak ustalił nasz reporter - nie trafiły do sprzedaży. Żywnościowy skandal zatacza w Unii Europejskiej coraz szersze kręgi. Miliony skażonych jaj wycofano ze sklepowych półek przede wszystkim w Niemczech, Belgii i Holandii, ale wykryto je także we Francji, Szwajcarii, Szwecji, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i na Słowacji.
Miliony skażonych jaj wycofano ze sklepowych półek przede wszystkim w Niemczech, Belgii i Holandii (na zdjęciu: jaja sprzedawane w markecie w Brukseli)
/Ye Pingfan/Photoshot /PAP

Skażone fipronilem jaja trafiły do odbiorców w Wielkopolsce, Kujawsko-Pomorskiem i na Mazowszu. Chodzi o 40 tysięcy jaj ugotowanych na twardo i obranych ze skorupki: miały trafić do sałatek i przetworów.
Czym jest fipronil i czy może być groźny dla zdrowia?


Co ważne, nie trafiły do konsumentów. Ogromną partię jaj, pochodzącą z Niemiec, GIS zdążył zatrzymać jeszcze w zakładach przetwórstwa.

Teraz będą one zutylizowane albo odesłane do Niemiec.

Trzeba jednak sprawdzić, czy wykryto cały niebezpieczny transport. W tej chwili - jak ustaliliśmy - sanepid kontroluje trzy firmy, które dostarczyły jaja do Polski.

Równocześnie Główny Inspektorat Weterynarii prowadzi w największych kurzych fermach kontrole pod kątem używania fipronilu.

GIS nie wyklucza ponadto, że skażone jaja mogą dotrzeć do naszego kraju również innymi kanałami. Nie wykluczamy, że kolejne tego typu ścieżki mogą się jeszcze w Polsce pojawić, dlatego że tych jaj, które na terenie Beneluksu objęte są procedurą zdjęcia z rynku, są miliony - przyznaje w rozmowie z RMF FM rzecznik GIS Jan Bondar.
Środek zwalczający wszy, kleszcze i roztocza

Fipronil jest środkiem zwalczającym wszy, kleszcze i roztocza i może być używany w Unii Europejskiej w hodowli zwierząt domowych, ale nie w produkcji żywności.

Jest to substancja, która w ogóle nie powinna znaleźć się na terenie fermy - podkreśla Bondar.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) klasyfikuje fipronil jako substancję "umiarkowanie toksyczną" w przypadku spożycia znacznych ilości.

Nie ma wprawdzie miarodajnych badań na temat tego, jak fipronil wpływa na zdrowie człowieka. Wiadomo jedynie, że u zwierząt może powodować uszkodzenia wątroby i innych narządów wewnętrznych. Jak tłumaczy jednak Jan Bondar, w Europie, jeśli nie ma pewności, że żywność jest bezpieczna, uznaje się ją za szkodliwą.


(e)
RMF FM/PAP

...

To super! Witamy euroradzieckie dary dla glodujacej Polski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:12, 11 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Nawałnica wyrządziła szkody w łódzkim ogrodzie zoologicznym
Nawałnica wyrządziła szkody w łódzkim ogrodzie zoologicznym

Dzisiaj, 11 sierpnia (17:05)

​Po czwartkowych nawałnicach w Łodzi na 5 skrzyżowaniach nadal nie działa sygnalizacja świetlna, a tramwaje kilku linii jeżdżą zmienionymi trasami. Ciągle zamknięty dla zwiedzających jest Ogród Botaniczny, natomiast w zoo zdołano uporać się z wiatrołomami i jest już otwarte.
Łódzkie zoo po nawałnicy
/Aneta Łuczkowska /RMF FM


Straty wyniosą kilkaset złotych - mówi wiceprezes łódzkiego Ogrodu Zoologicznego Tomasz Jóźwik. To są uszkodzenia ogrodzeń i klatek. Straty będziemy liczyć również w drzewostanie. Faktyczną stratą jest brak dochodu z biletów wstępu do zoo, gdy ogród był zamknięty. Jednak zdecydowaliśmy o zamknięciu zoo, bo bezpieczeństwo zwiedzających było dla nas najważniejsze - podkreślił.
Łódź: Nawałnica wyrządziła szkody w ogrodzie zoologicznym (11 zdjęć)





+ 7

W czasie burzy jeden z konarów upadł tak nieszczęśliwie, że uszkodził wolierę dla ptaków, ale zostanie ona zrekonstruowana. Na szczęście żadne z naszych zwierząt nie ucierpiało w nawałnicach - zaznacza Jóźwik.

Nie widzieliśmy też, aby któreś ze zwierząt wystraszyło się gwałtowną burzą i miało w związku z tym problemy zdrowotne już po przejściu nawałnicy. Alejki, którymi poruszają się zwiedzający, już oczyściliśmy z wiatrołomów i gałęzi potencjalnie zagrażających ludziom - dodaje.

Powalone drzewa nadal leżą na terenach zielonych ogrodu zoologicznego, ale nie mają one wpływu na bezpieczeństwo odwiedzających zoo.
Szkody w łódzkim zoo po przejściu nawałnicy
/RMF FM

(ph)
Agnieszka Wyderka

...

Warszawka grzeszy a my pokutujemy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:00, 12 Sie 2017    Temat postu:

Ofiary śmiertelne nawałnic, wielu rannych. W Suszku zginęły harcerki, miejscowość odcięta od świata

Dzisiaj, 12 sierpnia (06:36)
Aktualizacja: 40 minut temu

Pięć osób zginęło, blisko 30 jest rannych - to tragiczny bilans gwałtownych burz, które przeszły w nocy przez Polskę. Wśród ofiar śmiertelnych są dwie uczestniczki obozu harcerskiego w Suszku na Pomorzu: 13- i 14-latka. Po przeprowadzonej tam akcji ratunkowej ewakuowano 150 osób - 20 przewieziono do szpitala. Do godzin porannych strażacy interweniowali w związku z nawałnicami w Polsce ponad 10 tysięcy razy.


Drzewa wyrwane z korzeniami, zniszczone dachy. Burzowy front nad Polską [WASZE ZDJĘCIA] (58 zdjęć)





+ 54


Noc z piątku na sobotę była bardzo dramatyczna. Burze zaczęły się od strony południowej Polski i objęły województwo dolnośląskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie i pomorskie. Najtrudniejsza sytuacja jest w miejscowości Suszek, gdzie był zorganizowany obóz harcerski. Wypoczywali tam harcerze z łódzkich okręgów ZHR: 140 dzieci i 30 opiekunów. Obóz został zniszczony przez nawałnicę: dwie dziewczynki nie żyją, 20 osób jest rannych.

Pierwsi do harcerzy dotarli okoliczni mieszkańcy. Obozowisko było niemal zrównane z ziemią:


Drzewo leżało przy drzewie. Ciężko było dotrzeć do dzieci, ciężko było, żeby dotarł tam jakikolwiek transport - mówił w rozmowie z RMF FM sołtys pobliskiego Zapędowa Arkadiusz Kupczak. Była panika, dzieci były zmoknięte i przerażone - dodaje.

20 osób zostało przewiezionych do szpitala. Pozostałych uczestników obozu ewakuowano do szkoły w Nowej Cerkwi. Czekają tam na autokary, które zabiorą ich do domu.

Teraz strażacy będą odblokowywać drogi, usuwać zerwane dachy i szacować uszkodzenia.

W Pomorskiem zarządzone też ewakuację 140 dzieci, które brały udział w obozie namiotowym w Czernicy w powiecie chojnickim. Tam nie ma osób rannych, ale obóz został zniszczony - wyjaśniła oficer prasowa chojnickiej policji Magdalena Rolbiecka.
Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Kolejną z ofiar nawałnic jest kobieta, której dom w Konarzynach w województwie pomorskim (w powiecie chojnickim) uszkodziło drzewo powalone przez silny wiatr.

W nawałnicach zginął również młody mężczyzna w Swornychgaciach w powiecie chojnickim - na namiot, w którym nocował przewróciło się drzewo.

Kolejną ofiarą jest 48-latek, który został przygnieciony przez drzewo w miejscowości Zapora w pobliżu Chojnic.
Wiatr zerwał setki dachów i powalił hektary drzew. Uszkodzona katedra w Gnieźnie

Krajobraz po burzach fatalnie wygląda nie tylko w Pomorskiem, gdzie były ofiary śmiertelne, ale też w Kujawsko-Pomorskiem. Osiem osób zostało tam rannych. Uszkodzonych zostało 800 budynków. 110 tysięcy osób zostało pozbawionych prądu, powalonych zostało wiele drzew.

Sytuacja w województwie jest trudna, ale staramy się ją kontrolować. Tak tragicznych zdarzeń w skutkach dla mieszkańców regionu dawno nie było. Statystki są mocne i porażające. Od godziny 21 w piątek mieliśmy 4700 kontaktów na numer alarmowy 112, głównie z prośbami o interwencje straży pożarnej i przywrócenie dostaw prądu - powiedział na konferencji wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Najtrudniejsza jest sytuacja w powiatach żnińskim, nakielskim, sępoleńskim i bydgoskim, ale ucierpiały też powiaty tucholski, radziejowski i inowrocławski.
Nakło nad Notecią i okolice spustoszone. W powiecie nakielskim straż pożarna odnotowała już 600 zgłoszeń - napisał na Gorącą Linię RMF FM jeden ze słuchaczy.

Nawałnice wyrządziły też szkody w Wielkopolsce: najwięcej w powiatach wrzesińskim, poznańskim, gostyńskim, średzkim i gnieźnieńskim. Tylko na tym ostatnim terenie było około 600 interwencji straży pożarnej. Wezwania dotyczyły głównie połamanych drzew, konarów, zerwanych linii energetycznych, podtopień i zalań.



Gwałtowne wichury także zerwały lub uszkodziły ponad 150 dachów, a w Gnieźnie od piorunów ucierpiał dach katedry. Na szczęście zabytkowa świątynia nie jest zagrożona zawaleniem czy zalaniem - z naprawami można poczekać. (...) Dach nie przecieka - powiedział nam Karol Kędzierski z wielkopolskiej straży pożarnej.
Uszkodzony dach katedry
/Gniezno24.com /
Uszkodzony dach katedry
/Gniezno24.com /

TUTAJ ZNAJDZIECIE WIĘCEJ ZDJĘĆ Z NAWIEDZONEGO PRZEZ NAWAŁNICĘ GNIEZNA



Burzowo też na Dolnym Śląsku i w Śląskiem

Także na Dolnym Śląsku burze dały się we znaki: było tam ponad 800 interwencji strażaków. Ranne zostały dwie osoby.

Największe straty są w okolicach Wrocławia, Oleśnicy, Oławy i Wołowa. W całym regionie uszkodzonych zostało ponad 30 dachów. Strażacy wyjeżdżali także do połamanych drzew - ponad 400 oraz zalanych piwnic.

Front burzowy przechodzi też nad województwem śląskim. Ponad 1700 odbiorców jest tam bez prądu. Wichura uszkodziła też kilka budynków.

W całym kraju prawie pół miliona odbiorców nie ma w swoich domach prądu - najwięcej w woj. kujawsko-pomorskim.

Przez gwałtowne opady zalana była krajowa "trójka" na Dolnym Śląsku. Nieprzejezdna była jezdnia za Polkowicami w kierunki Lubina.

Straszne oberwanie chmury i okropny wiatr na A4, na trasie Wrocław Zgorzelec. Nie dało się jechać. Prędkość minimalna, aby tylko dojechać - napisał słuchacz na Gorącą Linię RMF FM.

Poważne utrudnienia są również w ruchu pociagów na Pomorzu i w Kujawsko-Pomorskiem. Wciąż zablokowane są trasy Wejherowo-Godętowo, a także Jabłonowo Pomorskie-Mełno.

PKP uruchomiło autobusową komunikację zastępczą, pociągi mają kilkugodzinne opóźnienia.
Słuchacze dzwoniący na Gorącą Linię RMF FM: To był armagedon

Od samego rana dostawaliśmy sygnały od naszych słuchaczy na Gorącą Linię RMF FM. Informowali o nawałnicach i przesyłali zdjęcia obrazujące skalę zniszczeń. Oto niektóre cytaty:

Droga Kościerzyna - Chojnice na wysokości Kalisza (woj. pomorskie): kilkanaście rozbitych aut i praktycznie nieprzejezdna droga - alarmuje pan Michał.
Armagedon w miejscowości Modliszewko w woj. wielkopolskim - napisał słuchacz Jurek.
Modliszewki
/Gorąca Linia RMF FM /
Wracamy znad morza do Łodzi i właśnie przejechaliśmy przez Bytów do Kościerzyny. Kilkanaście kilometrów wzdłuż drogi lasy połamane jak zapałki. Nie ma nic...Poryczałam się okrutnie i jest mi potwornie źle z tym co ciągle widzimy. Czy winę za to ponosimy my - ludzie? Czy to efekt ocieplenia klimatu? - napisała pani Jolanta.
Tragedia! Gniezno jest zdewastowane - napisała słuchaczka RMF FM.
Droga nr 25: kumulacja takich widoków i zerwanych dachów pod Sępólnem Krajeńskim - napisał kolejny słuchacz i załączył zdjęcie:
Sępólno Krajeńskie
/Gorąca Linia RMF FM /

(mal)
Grzegorz Kwolek

...

Przeciez widzieli co bylo w Łodzi. Po tym chyba powinni zabrac ten oboz spod drzew... na jakies pole. Nie mowie do domu. A tu jakby nigdy nic dalej ,,obozowali"... I jak slysze nie jedyni...
Pewnie prawdopodobienstwo jest niskie ale jak widac na kogos wypadnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:11, 12 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Uszkodzone trakcje kolejowe po nawałnicach. "Jadę 20 godzinę z Krakowa do Szczecina"
Uszkodzone trakcje kolejowe po nawałnicach. "Jadę 20 godzinę z Krakowa do Szczecina"

Dzisiaj, 12 sierpnia (11:06)

Podczas burz i nawałnic uszkodzone zostały trakcje kolejowe. Wiele pociągów ma wielogodzinne opóźnienia.
Zdj. ilustracyjne
/arch. RMF

Z Krakowa do Szczecina pociąg jedzie od piątku od godziny 14... Utknął w szczerym polu - skarżyła się jedna ze słuchaczek. Jadę już 20 godzinę z Krakowa do Szczecina, burza rozwaliła trakcję, próbowano ją naprawić. Niestety o godzinie 4 w nocy powiedziano, że tego nie naprawią i wyproszono nas z pociągu. Miano nam podstawić nowy pociąg. Podstawiono. Niedługo później i ten pociąg rozkraczył się... - żali się inna pasażerka.

Problemy mają nie tylko pasażerowie pociągu Wawel na trasie Kraków - Szczecin. Najtrudniejsza sytuacja jest wciąż w województwie pomorskim, gdzie powalone drzewa uniemożliwiają przejazd pociągów na trasach z Wejherowa do Lęborka oraz z Chojnic do Czerska. Na odcinku Piła - Bydgoszcz pasażerowie przesiedli się do autobusów. Oczyszczono już torowiska na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Kujawach. Pasażerowie opóźnionych pociągów otrzymali wodę. Na dworcach na bieżąco przekazywane są informacje o utrudnieniach i opóźnieniach.

Dziś przez trudną sytuację pogodową na północy Polski na tory nie wyjedzie kilkanaście pociągów. PKP Intercity odwołało w całej relacji pociąg Posejdon jeżdżący między Gdynią a Łodzią. Odwołano też pociąg relacji Szczecin Główny - Białystok. Za pociąg TLK Kutrzeba między Piłą a Bydgoszczą kursują zastępcze autobusy.

...

To tu to tam takie armaggedony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:21, 12 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Dramatyczna relacja z obozu w Suszku. "Udało nam się dożyć do rana"
Dramatyczna relacja z obozu w Suszku. "Udało nam się dożyć do rana"

Dzisiaj, 12 sierpnia (17:56)

​"Nikt nie spodziewał się takiej burzy. Udało nam się dożyć do rana" - tak mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Piotrem Bułakowskim Oliwier, jeden z harcerzy, który był na obozie w Suszku. W wyniku nawałnicy w Suszku zginęły dwie harcerki, 37 harcerzy zostało rannych. Szef Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej zarządził miesięczną żałobę we wszystkich jednostkach ZHR.
Zniszczony przez nawałnicę las w Suszku
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Zawierucha zaczęła się po godzinie 23, gdy wróciła pierwsza warta nocna. Najpierw zaczął wiać mocny wiatr, kora zaczęła spadać z drzew, zaczęliśmy się bać. Gdy zaczął padać deszcz, spadło pierwsze drzewo, potem reszta. Drzewo nagle spadło także na naszego drużynowego, (...) ma złamane żebra - tak w rozmowie z dziennikarzem RMF FM dramat w Suszku opisuje Oliwer, jeden z harcerzy biorących udział w obozie.

Nasza cała drużyna poleciała do jeziora, po prostu siedzieliśmy tam półtorej godziny. Gdy ucichł wiatr, to pobiegliśmy na zbiórkę. Wtedy poszliśmy już do Modlnika, pilnowałem tam młodszych, a starsi poszli ogarniać ognisko i dożyliśmy do rana - relacjonuje Oliwer.

Myśleliśmy, że to będzie burza jak każda inna, może troszeczkę mocniejsza, ale nie spodziewaliśmy się, że drzewa, które powinny wytrzymać, złamią się w połowie, i to nie jedno, ale prawie cały las - dodaje harcerz.
Tragedia na obozie harcerskim w Suszku (7 zdjęć)

Grupa dochodzeniowo-śledcza policji i prokurator zabezpieczyli już ślady na terenie obozu harcerskiego w Suszku w Pomorskiem.

Dzieci, którym nic się nie stało, trafiły do miejscowości Nowa Cerkiew. Stamtąd większość z nich odebrali rodzice. Pozostali harcerze wrócą do Łodzi podstawionymi autokarami.

...

Gdyby nikt nie zginal to nawet byly by wspomnienia grozne ale w sumie pozytywne. Ale nie po tym co nastapilo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:38, 13 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wiele tysięcy hektarów powalanych drzew po nawałnicach. "Więcej niż cała Puszcza Kampinoska"
Wiele tysięcy hektarów powalanych drzew po nawałnicach. "Więcej niż cała Puszcza Kampinoska"

Wczoraj, 12 sierpnia (15:02)
Aktualizacja: Wczoraj, 12 sierpnia (16:00)

Gigantyczne straty w polskich lasach. Dyrekcja Lasów Państwowych szacuje, że w całym kraju zniszczonych jest nawet 30 do 40 tysięcy hektarów lasu. To więcej niż cała Puszcza Kampinoska pod Warszawą.
Zniszczony przez nawałnicę las i droga w Suszku
/Dominik Kulaszewicz /PAP

Najwięcej drzew trąby powietrzne wyrwały na terenie lasów zarządzanych przez regionalne dyrekcje lasów państwowych w Gdańsku, Toruniu i Poznaniu.

Tylko w regionie kujawsko-pomorskim zniszczonych jest ponad 15 tysięcy hektarów lasu, to 2,5 mln metrów sześciennych drewna - czyli tyle, ile pozyskuje się tam w ciągu roku.

Największe zniszczenia są w lasach w okolicach Chojnic, Czerska i Tucholi, a na Pomorzu - w okolicach Kościerzyny i Lipusza.

Według regionalnej dyrekcji lasów państwowych, uszkodzeń o takiej skali nie było od wielu lat - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.

Z powodu zniszczeń nadzwyczajne zakazy wstępu do lasów obowiązują w części nadleśnictw w dziesięciu województwach. Powalonych drzew jest tam tak dużo, ze nie wiadomo jeszcze, kiedy zostaną one uporządkowane.

Leśnicy oceniają zniszczenia z samolotów. Szacunki RMF FM wskazują, że straty mogą iść w setki milionów złotych.

Gigantyczne straty w polskich lasach po nawałnicy (4 zdjęcia)

W regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych dotkniętych klęską powołano już sztaby kryzysowe. W poniedziałek odbędzie się narada zwołana przez dyrektora generalnego Lasów Państwowych, podczas której dyrektorzy regionalni przedstawią plan dalszych działań na tych terenach. Dyrektor generalny wyda też decyzję o wprowadzeniu stanu siły wyższej na terenach dotkniętych klęską.

...

Armaggedon bez przesady...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:15, 13 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Mieszkańcy Chojnic: Drzewa połamane, szklarnia poleciała. Wrócimy szybciej do domu
Mieszkańcy Chojnic: Drzewa połamane, szklarnia poleciała. Wrócimy szybciej do domu

Wczoraj, 12 sierpnia (20:26)

"Jesteśmy w szoku, bo nie wiemy, co zobaczymy, gdy wrócimy do domu" - mówi naszemu reporterowi rodzina z Chojnic na Pomorzu, która długi weekend spędza w Warszawie. Właśnie w powiecie chojnickim - w Suszku - ostatniej nocy doszło do tragedii. W nocnej nawałnicy zginęły dwie harcerki.
Zniszczenia po burzy na Pomorzu
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Pracujemy w szkole i zastanawialiśmy się, czy to przypadkiem nie nasi uczniowie pojechali na obóz harcerski w Suszku. Gdy wyjeżdżaliśmy na długi weekend, nie myśleliśmy, nie spodziewaliśmy się, że będziemy wracać do drzew powalonych, lasy jak zapałki połamane, pościnane. Mam siostrzeńców, którzy pracują w straży pożarnej. I pracują teraz niemal bez przerwy, ciągle są na dyżurze, mogą złapać szybko oddech tylko, gdy idą na prowiant - opowiada w rozmowie z RMF FM pan Zbigniew z Chojnic.

Dostajemy zdjęcia od naszych bliskich. Wiem, że w domu jest wszystko w porządku, ale drzewa są połamane, szklarnia uszkodzona, podobno poleciała cała, na podwórku duże zniszczenia. Miejscowość cała bez światła, może w poniedziałek wróci prąd, bardzo przykra sprawa, ale nic nie poradzimy na takie anomalie - dodają.

(ph)
Michał Dobrołowicz

...

Kolejne skutki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:43, 13 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Prawie 90 tys. odbiorców nadal bez prądu. Trwa usuwanie szkód po burzach
Prawie 90 tys. odbiorców nadal bez prądu. Trwa usuwanie szkód po burzach

Dzisiaj, 13 sierpnia (07:33)
Aktualizacja: Dzisiaj, 13 sierpnia (13:42)

Trwa usuwanie szkód po nawałnicach, które wczoraj pustoszyły Kujawy, Pomorze i Wielkopolskę. Bez prądu jest 89 tysięcy odbiorców - podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Po burzach odnotowano ponad 14 tysięcy interwencji. Żywioł zabił 5 osób. 45 zostało rannych, w tym 6 strażaków.
Zniszczenia po nawałnicy w miejscowości Lotyń
/Dominik Kulaszewicz /PAP

Najtrudniejsza sytuacja cały czas jest na Pomorzu - bez prądu jest jeszcze 46 tysięcy domostw.

Wichura, szczególnie w powiecie chojnickim, zniszczyła całe połacie lasu, powaliła także setki masztów energetycznych, co bardzo utrudnia prace elektromonterom.

W Kujawsko-Pomorskiem bez prądu jest jeszcze 26 tys. odbiorców, a w Wielkopolsce 15 tysięcy. Ponad 1 tys. domostw nie ma prądu w Łódzkiem i kolejne tysiąc na Dolnym Śląsku.
Drzewa wyrwane z korzeniami, zniszczone dachy. Burzowy front nad Polską [WASZE ZDJĘCIA] (58 zdjęć)





+ 54

W Kujawsko-Pomorskiem strażacy wyjeżdżali do akcji już ponad pięć tysięcy razy, w Wielkopolsce odnotowali ponad cztery tysiące interwencji. Na Pomorzu otrzymali prawie 2400 zgłoszeń, a na Dolnym Śląsku prawie tysiąc.

Najczęściej strażacy pomagali w naprawie zerwanych dachów. W całym kraju bez zadaszenia jest ponad 2600 budynków, w tym 1900 domów. Blisko połowa uszkodzonych domostw to Kujawsko-Pomorskie i Pomorze.

W Wielkopolsce podczas nawałnic najbardziej ucierpiało Gniezno. Władze miasta wydały zakaz wstępu do miejskich parków i lasów. Odwołały też imprezy zaplanowane na długi weekend - w tym wtorkowe uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego.

Uderzenie pioruna uszkodziło także dach katedry.
Gniezno po burzy: Uszkodzony dach katedry, połamane drzewa. "To była katastrofa" (31 zdjęć)

Gigantyczne straty odnotowano w polskich lasach. Dyrekcja Lasów Państwowych szacuje, że w całym kraju zniszczonych jest nawet 30 do 40 tysięcy hektarów lasu. To więcej niż cała Puszcza Kampinoska pod Warszawą.
Wiele tysięcy hektarów powalanych drzew po nawałnicach. "Więcej niż cała Puszcza Kampinoska"

...

Tak to jeszcze znaki. U nas to jest łagodnie. Zobaczycie kare na Zachod. Tam beda ginac milionami!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:06, 13 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kontrole po tragedii w Suszku: Przeniesiono dwa obozy wypoczynkowe dla dzieci
Kontrole po tragedii w Suszku: Przeniesiono dwa obozy wypoczynkowe dla dzieci

Dzisiaj, 13 sierpnia (12:11)

Dzieci z namiotów musiały się przeprowadzić do szkolnych sal: przeniesione zostały dwa obozy zorganizowane w lasach. To efekt kontroli zarządzonych po tragedii w Borach Tucholskich. W nocy z piątku na sobotę w Suszku podczas nawałnicy zginęły dwie nastoletnie dziewczynki, a 37 harcerzy zostało rannych.
Zdj. ilustracyjne
/Dominik Kulaszewicz /PAP

Sprawdzono już kilkadziesiąt obozów wypoczynkowych dzieci i młodzieży. Po kontroli przeniesiono dwa obozy namiotowe w pobliżu Gołdapi. Dzieci będą teraz nocować w szkole podstawowej w Dubeninkach.

Na razie najwięcej kontroli przeprowadzono na Warmii i Mazurach, gdzie wczoraj wieczorem mogły pojawić się groźne burze. Sprawdzono tam między innymi czternaście pól namiotowych w lasach i dwanaście obozowisk w domkach leśnych.

Z kolei w Wielkopolsce, gdzie strażacy jeszcze walczą ze skutkami nawałnicy, dopiero zaczynają się kontrole. Jako pierwszy został skontrolowany obóz na polu namiotowym w Wieleniu Zaobrzańskim.

Podczas kontroli strażacy przypominają dzieciom i wychowawcom jak prawidłowo reagować na zagrożenia.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(mal)
Grzegorz Kwolek

...

Zawsze po czyms takim kontrole. Jednak to byla nawalnica moze 100lecia wiec na cos takiego sie nie przygotowujemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:01, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jest śledztwo ws. tragedii na obozie harcerskim w Suszku
Jest śledztwo ws. tragedii na obozie harcerskim w Suszku

Wczoraj, 13 sierpnia (14:06)

Prokuratura Rejonowa w Chojnicach wszczęła śledztwo, w którym będzie badać tragiczne wydarzenia, do jakich doszło na obozie harcerskim w Suszku (Pomorskie). W efekcie nawałnicy zginęły dwie nastolatki, a 38 innych uczestników obozu odniosło obrażenia.
Zniszczony przez nawałnicę las i droga w Suszku
/Dominik Kulaszewicz /PAP

O wszczęciu śledztwa poinformował Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Wyjaśnił, że śledztwo prowadzone będzie w trzech kierunkach. W pierwszym z wątków badana będzie kwestia nieumyślnego spowodowanie śmierci dwóch dziewczynek w wieku 13 i 14 lat. W drugim - sprawa "uszkodzenia ciała pod kątem osób rannych".

Trzeci z wątków dotyczyć będzie kwestii "bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia". Jak wyjaśnił Korycki, chodzi tu m.in. o zbadanie czy organizatorzy obozu odpowiednio zadbali o bezpieczeństwo uczestników.

Korycki dodał, że policja i prokuratura od soboty pracują nad sprawą. W sobotę - w ramach wstępnych czynności przeprowadzono m.in. oględziny miejsca zdarzenia. W niedzielę czynności - głównie przesłuchiwanie osób, które mogą coś wnieść do sprawy - były kontynuowane.

Rzecznik poinformował, że jedna z dziewczynek zginęła w namiocie, na który upadło drzewo, druga z kolei zginęła (także przygnieciona przez drzewo) poza namiotem - na terenie obozowiska.

Obóz harcerski w Suszku został kompletnie zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa w efekcie nawałnic, które przeszły nad województwem pomorskim w nocy z piątku na sobotę.

...

To nie byl zaden rejon burz wiec trudno mowic o narazeniu. Tak to kazdy oboz naraza. To bylo im przeznaczone...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:54, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Ogromne straty w lasach po nawałnicach. Podano wstępne dane
Ogromne straty w lasach po nawałnicach. Podano wstępne dane

Wczoraj, 13 sierpnia (19:10)
Aktualizacja: Wczoraj, 13 sierpnia (20:23)

​6,6 mln metrów sześciennych - na tyle wstępnie oszacowano straty w drewnie powstałe w wyniku nawałnic, które przeszły nad częścią Polski w nocy z piątku na sobotę - wynika z komunikatu Lasów Państwowych.
Ogromne straty w lasach po nawałnicach
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Od chwili przejścia nawałnic leśnicy cały czas są obecni w terenie. Nadal trwa szacowanie strat. Jednak już teraz wiadomo, że są one ogromne. Na dziś wiadomo, że ponad 26 tys. ha lasu zniknęło zupełnie, trzeba będzie od nowa go posadzić. Olbrzymie są także straty w drewnie, na razie wyliczono je na ok. 6 mln 600 tys. m sześc. - podkreślono w komunikacie.

Wstępne szacunki - jak czytamy - mówią o ok. 15,2 tys. ha zniszczonego lasu i ok. 2,3 mln m sześc. przewróconych drzew. "Prawie taką miąższość drewna pozyskuje się w ciągu całego roku łącznie we wszystkich nadleśnictwach toruńskiej dyrekcji" - podano w komunikacie.
Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Szkody - wskazano - mają charakter powierzchniowy (zniszczone są całe drzewostany) oraz pojedynczy (pojedyncze drzewa). Największe straty zanotowano w nadleśnictwach Rytel, Czersk, Runowo, Szubin i Przymuszewo.

Dyrektor RDLP w Toruniu Janusz Kaczmarek koordynuje działania jednostek Lasów Państwowych dotkniętych szkodami w Borach Tucholskich. Zniszczeniu uległy także lasy w dwóch innych regionalnych dyrekcjach LP - gdańskiej i poznańskiej - poinformowano.

Według komunikatu, na terenie RDLP w Gdańsku wichury zniszczyły 100 ha lasów i ok. 300 tys. m sześc. drzew. Na terenie tamtejszej dyrekcji najbardziej ucierpiały lasy w nadleśnictwach Kościerzyna, Lipusz i Cewice.

Jak napisano, w regionalnych dyrekcjach LP dotkniętych klęską już powołano sztaby kryzysowe. W poniedziałek odbędzie się narada zwołana przez dyrektora generalnego Lasów Państwowych, podczas której dyrektorzy regionalni przedstawią plan dalszych działań na tych terenach. Dyrektor generalny wyda też decyzję o wprowadzeniu stanu siły wyższej na terenach dotkniętych klęską.
Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Przypominamy, że ze względów bezpieczeństwa na wyżej wymienionych obszarach obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Połamane drzewa, zwisające konary i gałęzie stwarzają niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia - podkreślono.

Jak przypomniano w komunikacie, późnym wieczorem 11 sierpnia w wielu regionach Polski przeszły nawałnice. Niestety, na terenie Nadleśnictwa Rytel (RDLP w Toruniu) śmierć poniosły dwie nastolatki przebywające na obozie harcerskim w Suszku, część uczestników jest rannych. Około 20 dzieci zostało przewiezionych do szpitala w Chojnicach. Cały obóz, na którym przebywali harcerze z łódzkich okręgów ZHR, już został ewakuowany - czytamy.
RDLP w Gdańsku: Według wstępnych szacunków wiatr powalił ponad 6 tys. ha lasu

Wg wstępnych szacunków RDLP w Gdańsku, na obszarze jej działania nawałnica, która przeszła w weekend nad regionem, zmiotła z powierzchni ziemi ponad 6 tys. ha lasu . Leśnicy apelują, by - ze względu na zagrożenie wiatrołomami - nie wchodzić do pomorskich lasów.

O pierwszych wstępnych szacunkach dotyczących strat poinformowała w niedzielę wieczorem, w rozesłanym mediom komunikacie, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku Katarzyna Kaczmarek. Dodała, że ponad 6 tys. ha lasu to blisko 2 mln 200 tys. m sześciennych drewna. W rozmowie z PAP wyjaśniła, że taka ilość drewna równa jest planowemu pozyskowi na terenie RDLP w ciągu 25 lat.

Kaczmarek zaznaczyła, że dane o stratach są tylko szacunkowe, "bo do wielu zniszczonych przez wiatr rejonów nie można dotrzeć" ze względu na to, że leśne drogi są nieprzejezdne - tarasują je powywracane drzewa. "Straty szacujemy na podstawie wykonanych dziś oblotów nadleśnictw" - zaznaczyła w komunikacie rzecznik.

Dodała, że na Pomorzu najbardziej ucierpiało Nadleśnictwo Lipusz. W 95 procentach szkody powstały właśnie na jego terenie - wyjaśnił cytowany w komunikacie Marcin Naderza, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. Kaczmarek poinformowała też, że od sobotniego rana wszystkie służby leśne "skupiają się na pomocy w udrażnianiu zablokowanych przez powalone drzewa dróg oraz na zapewnieniu bezpieczeństwa służbom pracującym w lesie i tym, co z niego zostało".

Rzecznik poinformowała też, że z powodu zagrożenia wprowadzono czasowy zakaz wstępu do lasów Nadleśnictwa Lipusz. Apelujmy również o powstrzymanie się od wchodzenia do lasów położonych w rejonie innych nadleśnictw - wycieczki takie mogą być bardzo niebezpieczne. Drzewa są nadwyrężone przez silny wiatr - mogą być popękane lub nadłamane, najmniejszy nawet podmuch wiatru może spowodować ich złamanie - ostrzegła Kaczmarek.

(ph)

...

Zfecydowanie nie oplaca sie deptac praw Boga...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:47, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Ruszyły kontrole wakacyjnych obozów w Polsce. Są już pierwsze efekty
Ruszyły kontrole wakacyjnych obozów w Polsce. Są już pierwsze efekty

Wczoraj, 13 sierpnia (15:33)
Aktualizacja: Wczoraj, 13 sierpnia (16:27)

​W Wielkopolsce rozpoczęła się kontrola bezpieczeństwa obozów i biwaków w regionie zapowiedziana przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. W całym województwie straż pożarna ma do sprawdzenia ok. 40 obozowisk. Kontrole bezpieczeństwa miejsc obozowych odbywają się także w innych miejscach w Polsce.
Ruszyły kontrole wakacyjnych obozów w całej Polsce. Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM
Pierwsze efekty kontroli w Borach Tucholskich

W sobotę minister Błaszczak poinformował, że zwrócił się do wojewodów, do komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej (PSP), o przeprowadzenie kontroli miejsc, w których przebywają dzieci na obozach harcerskich. Miejsc, które mają charakter obozów, nie są zorganizowane w budynkach, a pod namiotami. W wyniku nawałnic, jakie w nocy z piątku na sobotę przechodziły przez Polskę zginęło 5 osób, w tym dwie nastoletnie uczestniczki harcerskiego obozu w Suszku (Pomorskie).

Są już pierwsze efekty kontroli zarządzonych po tragedii w Borach Tucholskich. Dzieci z namiotów musiały się przeprowadzić do szkolnych sal: przeniesione zostały dwa obozy zorganizowane w lasach - poinformował dziennikarz RMF FM Grzegorz Kwolek.

Sprawdzono już kilkadziesiąt obozów wypoczynkowych dzieci i młodzieży. Po kontroli przeniesiono dwa obozy namiotowe w pobliżu Gołdapi. Dzieci będą teraz nocować w szkole podstawowej w Dubeninkach.

Na razie najwięcej kontroli przeprowadzono na Warmii i Mazurach, gdzie wczoraj wieczorem mogły pojawić się groźne burze. Sprawdzono tam między innymi czternaście pól namiotowych w lasach i dwanaście obozowisk w domkach leśnych.
Kontrola wakacyjnych obozów Wielkopolsce

Rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube powiedział, że na terenie Wielkopolski jest zgłoszonych ok. 1 tys. różnego rodzaju obozów i kolonii dla dzieci, z czego wielkopolska kurator oświaty wytypowała wstępnie ok. 40 obozów i biwaków w lesie, które mają zostać poddane kontroli bezpieczeństwa.
Pomorskie: Pięć ofiar nawałnic, rozległe zniszczenia (31 zdjęć)





+ 27

Kontrole obozowisk rozpoczęły się już w niedzielę, ale jak zaznaczył kpt. Karol Kędziorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Staży Pożarnej, zniszczenia w województwie są tak duże, że dla PSP priorytetem jest usuwanie skutków nawałnic, które mogą zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców.

Dotychczas sprawdzono m.in. obozowisko w pow. wolsztyńskim w miejscowości Wieleń Zaobrzański, gdzie nie stwierdzono nieprawidłowości. Trzeba jednak zrozumieć, że w niektórych powiatach zdarzeń związanych z nawałnicami było bardzo, bardzo dużo i te zniszczenia są nadal usuwane - powiedział.

Jak zaznaczył, intensywne kontrole, szczególnie w powiatach, które ucierpiały najbardziej, będą prowadzone w najbliższych dniach.

Poza samą weryfikacją i kontrolą tych obozowisk będziemy też prowadzili szkolenia z ochrony przeciwpożarowej dla uczestników i prowadzących takie obozy - zaznaczył Kędziorski.
Tragedia na obozie harcerskim w Suszku (7 zdjęć)





+ 3
Łódzkie: Strażacy skontrolowali obozy harcerskie i młodzieżowe

Łódzka straż pożarna przeprowadziła inspekcje obozów harcerskich i młodzieżowych w regionie łódzkim - poinformowała rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska.

Dodała, że kontrole zostały przeprowadzone na terenie czterech powiatów: piotrkowskim, wieluńskim, pajęczańskim i opoczyńskim, czyli w tych miejscach, gdzie były zgłoszone obozowiska harcerzy.

Jak informuje, w trakcie inspekcji strażacy sprawdzali, czy istnieje zagrożenie wiatrołomami, kontrolowano również m.in. sprawność systemów łączności i drożność dróg dojazdowych. Przeprowadzano również rozmowy nt. właściwego zachowania w czasie burz i ulew. Zwróciła uwagę, że w sobotę jak i w niedzielę również były przeprowadzane kontrole policji i wizytatorów łódzkiego kuratorium oświaty.
Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Według łódzkiego kuratora oświaty Grzegorza Wierzchowskiego, przeprowadzone kontrole, jak do tej pory, nie wykazały zagrożeń.

Na poniedziałek Pomorskie Kuratorium Oświaty zaplanowało rozpoczęcie kontroli obozów namiotowych, w których przebywają dzieci i młodzież z całego kraju. Po wstępnym rozeznaniu wiadomo, że w Pomorskiem miejsc, w których wypoczynek zorganizowano w tej formie jest ok. 40.
Kontrole w Pomorskiem ruszą w poniedziałek

Jak poinformowała pomorska kurator oświaty - Monika Kończyk, po prowadzeniu analizy dokumentacji wytypowano 39 miejsc, w których zorganizowany wypoczynek dzieci i młodzieży prowadzony jest najprawdopodobniej w formie obozów namiotowych. Ostateczna lista może być mniejsza, bo jest możliwe, iż niektóre z nich były w ostatnim czasie sprawdzane. Trwa zbieranie aktualnych informacji od terenowych pracowników kuratorium.

Kończyk wyjaśniła, że pracownicy kuratorium jeszcze w niedzielę skontaktują się z ich organizatorami, by uzyskać absolutną pewność, że nie borykają się oni z jakimikolwiek problemami będącymi efektem nawałnic, jakie w nocy z piątku na sobotę przeszły nad województwem pomorskim. Poinformowała też, że w kontrole raczej nie będzie angażowana pomorska straż pożarna, bo ta ma wciąż bardzo dużo pracy związanej z usuwaniem skutków nawałnic.

Kurator przypomniała, że już w sobotę pracownicy kierowanej przez nią instytucji kontaktowali się z organizatorami wszystkich (było ich kilka) obozów namiotowych na terenie powiatu chojnickiego, który najbardziej ucierpiał w efekcie nawałnic. Dwa z obozów miały trwać do niedzieli, ale - choć same obozowiska nie ucierpiały, organizatorzy zdecydowali, że zakończą je już w sobotę.

Jak poinformowała Kończyk, aktualnie w województwie pomorskim w 733 miejscach wypoczywają dzieci biorące udział w koloniach, obozach itp. zarejestrowanych w Pomorskim Kuratorium Oświaty. W miejscach tych przebywa w sumie prawie 36 tys. dzieci z całego kraju.

Na Pomorzu Zachodnim od soboty strażacy dokonali kontroli 16 obozowisk organizowanych na terenach otwartych - poinformował PAP w niedzielę rzecznik komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Szczecinie Tomasz Kubiak. "Kontrole dotyczyły zagwarantowania bezpieczeństwa uczestników oraz warunków przeciwpożarowych. W żadnych ze skontrolowanych obozów nie wykryliśmy uchybień" - dodał. W kolejnych dniach mają zostać przeprowadzone kolejne kontrole, zgodnie z przewidzianym harmonogramem.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Nieco bez sensu. Co to pożar wybuchl czy butla z gazem? Kontrola gdy las został ściety jak trawa zupelnie pozbawiona podstaw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:31, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Bilans po nawałnicach: 15 tys. interwencji strażackich, ponad 60 tys. odbiorców bez prądu
Bilans po nawałnicach: 15 tys. interwencji strażackich, ponad 60 tys. odbiorców bez prądu

Dzisiaj, 14 sierpnia (08:03)
Aktualizacja: Dzisiaj, 14 sierpnia (12:13)

Ponad 15 tys. razy musieli interweniować strażacy w czasie weekendu po nawałnicach i trąbie powietrznej, które od piątku przechodziły nad Polską. Najwięcej pracy strażacy mieli na Kujawach, Pomorzu i w Wielkopolsce. 5 osób zginęło, a 48 zostało rannych.
Zniszczenia po nawałnicy w miejscowości Lotyń
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Do tej pory przez burze prąd nie dociera do ponad 60 tys. odbiorców. Najwięcej gospodarstw bez energii elektrycznej jest na Pomorzu - 22 tys. Najgorzej jest w rejonie Kościerzyny i Kartuz, gdzie prądu nie ma nadal ok. 25 tys. odbiorców. Odbiorcy z niektórych rejonów, w tym położonych w powiecie kościerskim miejscowości Dziemiany, Trzebuń i Lipusz, na wznowienie energii mogą czekać nawet do środy. W tych okolicach brak prądu oznacza często także brak wody, ponieważ pompy w studniach zasilane są energią elektryczną. Woda dostarczana jest przez samorządy w beczkowozach.

W woj. kujawsko-pomorskim prądu nie ma 13,5 tys. gospodarstw a w Wielkopolsce - 7 tys. gospodarstw.

3 tys. odbiorców nie ma wciąż prądu w okolicy Gniezna w Wielkopolsce. W dalszym ciągu straży odbierają zgłoszenia o powalonych drzewach i uszkodzonych dachach budynków - mówi Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej.

W czasie weekendu burze uszkodziły prawie trzy tysiące budynków. Rannych zostało 9 strażaków.

Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z 2,8 tys. domów, w tym 2,1 tys. mieszkalnych.
Gigantyczne straty w polskich lasach po nawałnicy (4 zdjęcia)




Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Od piątku, przez trzy dni, pracowało w sumie 53,6 tys. strażaków PSP i OSP, którzy wykorzystywali 9,7 tys. samochodów i pojazdów. W wielu miejscach pracują agregaty, które zasilają m.in. stacje uzdatniania wody i miejsca, gdzie wymagane jest zasilanie z uwagi na konieczność produkcji - powiedział Frątczak.

W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, jakie przeszły nad Pomorzem zginęło pięć osób, w tym dwie dziewczynki - uczestniczki obozu harcerskiego w Suszku. Ratownikom udało się dotrzeć na miejsce dopiero po kilku godzinach. Sprawę bada prokuratura. W całym kraju trwają kontrole innych miejsc, w których na obozach pod namiotami przebywają dzieci i młodzież.
Tragedia na obozie harcerskim w Suszku (7 zdjęć)

(mpw)
RMF/PAP

...

Kolejny bilans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:10, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Strażacy kontrolują miejsca wypoczynku dzieci. "Nie ma informacji o nieprawidłowościach"
Strażacy kontrolują miejsca wypoczynku dzieci. "Nie ma informacji o nieprawidłowościach"

Dzisiaj, 14 sierpnia (08:30)

155 miejsc wypoczynku dzieci, m.in. pól namiotowych i obozów zostało w weekend sprawdzonych przez strażaków - poinformował w poniedziałek rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Jak podkreślił, nie ma informacji o jakichkolwiek nieprawidłowościach.
Zdj. ilustracyjne
/Tomasz Waszczuk /PAP


Teren, liczbę obozów oraz kolonii wskazują kuratoria oświaty. Zgłoszono 195 takich miejsc. To obozy, które się odbywają lub w najbliższych dniach będą się odbywać na polach namiotowych i w domkach letniskowych. Chodzi o miejsca, które mogą być potencjalnie niebezpieczne z uwagi na pogodę - powiedział Frątczak.

Jak dotąd, nie mamy informacji o jakichkolwiek nieprawidłowościach. Nasze kontrole polegają przede wszystkim na sprawdzeniu dróg ewakuacji i miejsc zbiórki w sytuacjach niebezpiecznych. Sprawdzamy także kwestie związane z ochroną przeciwpożarową - podkreślił rzecznik PSP. Są także takie miejsca, gdzie obozy rozpoczną się w najbliższych dniach. One także zostaną skontrolowane. Jak dotąd, nie było niepokojących sytuacji - dodał.

Rzecznik PSP podał przykład w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie w weekend skontrolowano 38 miejsc, w których przebywa ok. 2,7 tys. dzieci. W dwóch przypadkach, w miejscowości Stańczyki nieopodal Gołdapi, przeniesiono dzieci z obozu do budynku szkoły w innej miejscowości - powiedział Frątczak. Taką decyzję podjęli organizatorzy wypoczynku dzieci.

W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz, jakie przeszły nad Pomorzem zginęło pięć osób, w tym dwie dziewczynki - uczestniczki obozu harcerskiego w Suszku. Ratownikom udało się dotrzeć na miejsce dopiero po kilku godzinach. Sprawę bada prokuratura.

(mn)

...

Zdecydowanie to nie byl pozar...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:06, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
60-latka z Wielkopolski szóstą ofiarą weekendowych nawałnic
60-latka z Wielkopolski szóstą ofiarą weekendowych nawałnic

Dzisiaj, 14 sierpnia (13:21)

Jest kolejna, szósta ofiara weekendowych nawałnic i trąby powietrznej, które przeszły nad Polską. To 60-letnia mieszkanka Trzecianowa w Wielkopolsce.
Zdj. ilustracyjne
/RMF /arch. RMF


Kobieta schroniła się przed burzą w stodole na swojej posesji. Chwilę później przez silny wiatr zawalił się cały budynek. 60-latka zmarła w szpitalu. Mąż kobiety, który również ukrył się w budynku, ma niegroźne obrażenia.

Wśród ofiar burz są też mieszkańcy Warszawy, Zielonej Huty i Zapory na Pomorzu. Kolejne 2 osoby to uczestniczki obozu harcerskiego w pomorskim Suszu, na które spadły powalone drzewa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Chojnicach. Trwają przesłuchania kolejnych świadków.

(mn)
Michał Dobrołowicz

...

Kolejna smiertelna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:27, 14 Sie 2017    Temat postu:

Ujawniono wyniki kontroli obozów dla dzieci w 4 województwach

Dzisiaj, 14 sierpnia (15:24)

​Wyniki kontroli obozów, w których pod namiotami wypoczywają dzieci, przeprowadzonych w woj. małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i lubuskim, nie wykazały nieprawidłowości - poinformowali przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej w tych regionach.
Skontrolowano obozy dla dzieci w woj. małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i lubuskim. Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM


Kontrole bezpieczeństwa miejsc obozowych odbywają się w całej Polsce na polecenie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka po wydarzeniach w Suszku na Pomorzu, gdzie w efekcie nawałnicy zginęły dwie harcerki.

Zgodnie z poleceniem ministra MSWiA Mariusza Błaszczaka i Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej (...) w ubiegły weekend w Małopolsce skontrolowano trzy takie obozy. W żadnym nie stwierdzono nieprawidłowości. Dodatkowo strażacy przeprowadzili szkolenia dotyczące zachowania się i bezpieczeństwa w przypadku zagrożeń i anomalii pogodowych - poinformował kpt. Bogusław Szydło z małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej. Zaznaczył, że kontrole przeprowadzono w obozach w Stryszowie (pow. wadowicki), w Kluczach (pow. olkuski) i w Lipnicy Wielkiej (pow. nowosądecki).

Doraźną kontrolę w miejscowości Biały Brzeg w gminie Kluczewsko w powiecie włoszczowskim przeprowadzili także świętokrzyscy strażacy. To aktualnie jedyne miejsce zorganizowanego wypoczynku dla dzieci i młodzieży w regionie. Do 15 sierpnia przebywać tam będą harcerze z Radomska.

Podczas tej kontroli strażacy uświadamiali harcerzy i kadrę kierowniczą obozu na temat zagrożeń i sposobów postępowania w przypadku ich wystąpienia. Była to kontrola doraźna, która nie kończy się administracyjnymi zalecaniami, czy wnioskami. Jej celem jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa osób przebywających w miejscach zorganizowanego wypoczynku - powiedział rzecznik prasowy KW PSP w Kielcach bryg. Paweł Ksel.

Brak nieprawidłowości w organizacji miejsc zorganizowanego wypoczynku dzieci i młodzieży potwierdziły także kontrole przeprowadzone w sobotę i niedzielę przez strażaków, policjantów, urzędów kuratorium oświaty i leśników woj. lubuskim. Jak poinformował PAP bryg. Dariusz Kaczmarek z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp., było ich 28.

W żadnym przypadku przegląd nie wykazał nieprawidłowości skutkujących koniecznością zamykania obozu czy kolonii lub przenoszenia ich uczestników. Wypoczywa w tych miejscach ponad 1400 osób - dzieci i młodzieży wraz z opiekunami - powiedział Kaczmarek. Wyjaśnił, że strażacy sprawdzali m.in. drogi dojazdowe i ewakuacyjne, miejsca przeznaczone dla ewakuowanych osób. Wraz z leśnikami dokonano także przeglądu drzewostanu.

Ponadto zweryfikowano możliwość kontaktu z uczestnikami obozów - sprawdzono zasięg telefonów komórkowych i innych środków łączności. Do baz danych lubuskiej straży pożarnej dodano kontakty do organizatorów obozów i kolonii oraz dokładną ich lokalizację wraz ze współrzędnymi geograficznymi.

Zastępca Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Andrzej Marczenia poinformował, że na terenie tego województwa jest siedem obozowisk namiotowych, znajdujących się w pięciu powiatach: trzy w bieszczadzkim i po jednym w pow. leskim, sanockim, rzeszowskim i dębickim. Wypoczywa tam łącznie około 750 dzieci pod opieką 105 opiekunów.

Zaznaczył, że choć przeprowadzone kontrole nie wykazały nieprawidłowości, opiekunowie profilaktycznie przenieśli dzieci z namiotów do szkół, gdyż prognozy pogody na weekend zapowiadały burze. Tak było np. z obozem w Olchowcu, gdzie wypoczywa 400 dzieci.

W wyniku nawałnic, jakie w nocy z piątku na sobotę przechodziły przez Polskę, zginęło co najmniej 5 osób, w tym dwie nastoletnie uczestniczki harcerskiego obozu w Suszku (Pomorskie).

(ph)

...

PONAD 100 LAT OBOZOWANIA! ONI MOGLI BY STRAŻ UCZYĆ! Absurd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:06, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Lasy Państwowe wprowadzą tzw. stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym
POLECANE

Kujawsko-Pomorskie: Ciała dwóch pracowników...

Źródła: Królowa Elżbieta II chce abdykować

Ten samochód ma siłę All Blacks

Francja: Samochód wjechał w pizzerię. Zginęła...
dostarczone przez plista
Lasy Państwowe wprowadzą tzw. stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym

Wczoraj, 14 sierpnia (18:09)
Aktualizacja: Wczoraj, 14 sierpnia (20:33)

7,7 mln m sześc. powalonych drzew oraz 38 tys. ha zniszczonych lasów, to szacunki Lasów Państwowych dotyczące strat powstałych w wyniku nawałnic, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wstępne dane dot. finansowej wartości strat mamy poznać w środę. Dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski zapowiedział już, że zostanie wydana decyzja o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej na terenach dotkniętych klęską.
Zniszczenia po nawałnicach
/Dominik Kulaszewicz /PAP
Powstaną zespoły kryzysowe

Oznacza to, że w całej Polsce w nadleśnictwach, na terenie których wystąpiły znaczne szkody, powołane zostaną zespoły kryzysowe. Zajmą się one "organizacją i koordynacją działań zmierzających do zabezpieczenia terenów poklęskowych przed szkodnictwem leśnym". Ponadto będą odpowiedzialne za uprzątnięcie powalonych drzew z dróg leśnych oraz przeprowadzenie dokładnej inwentaryzacji szkód m.in. przy użyciu dronów.

Ich zadaniem będzie także opracowanie działań pozwalających szybko zagospodarować drewno z wiatrołomów, a następnie przystąpić do odnawiania zniszczonych drzewostanów. Działania te będą wymagały "przede wszystkim dużej pracy dla Straży Leśnej", która patrolując lasy będzie pilnowała ich przed kradzieżą drewna.

W poniedziałek w siedzibie dyrekcji generalnej Lasów Państwowych w Warszawie odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego połączonego z wideokonferencją, podczas której dyrektorzy regionalni przedstawili plany dalszych działań na tych terenach.

Najbardziej ucierpiały dyrekcje toruńska, gdańska, poznańska, szczecinecka, wrocławska i łódzka. W regionalnych dyrekcjach LP dotkniętych klęską powołano sztaby kryzysowe.

W dyrekcji toruńskiej wstępne szacunki wskazują na ok. 22,3 tys. ha zniszczonego lasu i ok. 3,6 mln metrów sześciennych przewróconych drzew, z czego w woj. kujawsko-pomorskim 8,0 tys. ha i 1,1 mln m sześc. i w woj. pomorskim - 14,3 tys. ha i 2,5 mln m sześc.
Nawałnice wyrządziły potężne szkody w lasach

Największe straty na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Toruniu zanotowały nadleśnictwa Rytel, Bytów, Czersk, Runowo, Zamrzenica, Woziwoda, Szubin, Przymuszewo i Gołąbki.

Na terenie RDLP w Gdańsku huraganowy wiatr zniszczył ponad 6 tys. ha lasów i ponad 2 mln m sześc. drzew. Na terenie tamtejszej dyrekcji najbardziej ucierpiały lasy w nadleśnictwach Kościerzyna, Lipusz i Cewice.

Lasy Państwowe wskazały, że "szkody mają charakter powierzchniowy, zniszczone są całe drzewostany, oraz pojedyncze drzewa". Instytucja podkreśliła, że są również "ogromne straty przyrodnicze, zniszczone siedliska cennych gatunków, zniszczone gniazda ptaków i legowiska dzikich zwierząt".

Straty w zwierzynie są ogromne, większość nie zdołała uciec z terenów, które nawiedziły wichury. Zniszczone zostały także cenne gatunki roślin. Szacowanie szkód nadal trwa - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Lasów Państwowych Anna Malinowska.
Według niej wstępne dane finansowe dot. strat zostaną podane w środę.

Dyrektor generalny LP ocenił, że "uprzątanie terenów dotkniętych skutkami huraganu zakończy się w 2019 r.". Po sprzątaniu zniszczonych lasów drewno trafi do sprzedaży.
Praca przy porządkowaniu terenu może być niebezpieczna

Tomasz Liśkiewicz z Nadleśnictwa Trzebież (Zachodniopomorskie) powiedział PAP, że nowy las wyrośnie na zniszczonym terenie za kilkadziesiąt lat. Leśniczy powiedział, że do uporządkowania terenu zniszczonego przez huragan zostaną skierowani najbardziej doświadczeni pilarze i operatorzy sprzętu.

Najpierw trzeba będzie doprowadzić do przejezdności dróg, później dokonana zostanie inwentaryzacja, aby móc ustalić, jakie dokładnie fragmenty lasu zostały uszkodzone. Następnie przystępuje się do likwidacji szkód i pozyskania surowca. Prace rozpoczną się tam, gdzie drewno jest najcenniejsze i najbardziej wartościowe - opisywał Liśkiewicz.

Zaznaczył, że praca przy uporządkowaniu terenu "będzie benedyktyńska i bardzo niebezpieczna". Występuje tam mnóstwo naprężeń, jest wiele zwisających gałęzi i konarów. Setki osób przed przystąpieniem do pracy zostaną dodatkowo przeszkolone, gdyż zachowane muszą być normy bezpieczeństwa - podkreślił.

Przypomniał, że cały teren jest objęty zakazem wstępu dla osób postronnych. Drewno po nawałnicy jest powyginane, występują w nim mikropęknięcia, na skutek czego osoby pracujące w tartakach nie mogą tego surowca wykorzystać do produkcji tarcicy, czyli desek, bali czy listew. W większości drewno to przeznaczone będzie do produkcji celulozy, wiór, płyt wiórowych czy pilśniowych. Takie drewno jest bardzo przydatne dla gospodarki - powiedział Liśkiewicz.
Jakie będą skutki dodatkowej podaży drewna?

Zdaniem producentów z przemysłu drzewnego, drewno po nawałnicach z tzw. wiatrołomów nadaje się do obróbki w tartakach, a następnie mogą być z niego wytwarzane m.in. płyty wiórowe, czy pilśniowe, sklejki, a nawet papier. Takiego drewna nie będzie można wykorzystać do celów konstrukcyjnych - naprężenia w drewnie oraz mikropęknięcia powstałe w trakcie wichury mogą się odbić na wytrzymałości.

Tomasz Liśkiewicz ocenił, że takie drewno jest bardzo przydatne dla gospodarki. Jego zdaniem, taka nagła podaż drewna może wpłynąć na wstrzymanie pozyskiwania drewna z planowanych wcześniej terenów.

Ze względów bezpieczeństwa na dotkniętych przez nawałnicę obszarach obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Połamane drzewa, zwisające konary i gałęzie stwarzają niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Dyrekcja Lasów Państwowych podkreśla, że w tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo osób, które mogą znaleźć się na terenie pohuraganowym lub w jego pobliżu.

"Miejsca, gdzie prowadzone są prace porządkowe, zawsze są oznakowane specjalnymi tablicami ostrzegawczymi. Dla własnego bezpieczeństwa nie należy zbliżać się do pracujących tam drwali oraz do maszyn i samochodów z drewnem" - apelują Lasy Państwowe.
Zdaniem dyrektora Tomaszewskiego ostatnia nawałnica "to największa katastrofa w dziejach Lasów Państwowych".

Poprzednia tragedia dotknęła Bory Tucholskie 14 lipca 2012 r., kiedy wielkie zniszczenia wyrządziła trąba powietrzna w nadleśnictwach Trzepciny i Osiek. Ówczesne szkody były jednak znacznie niższe w porównaniu z obecnymi - wtedy zniszczonych zostało 550 ha drzew, a z lasów trzeba było wywieźć 142 tys. m sześc. drewna.

...

Pewnie tylko podczas wojen swiatowych wiecej bylo zniszczone...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:34, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Trwa usuwanie skutków nawałnic. 1,3 tys. interwencji strażaków w ciągu doby
Trwa usuwanie skutków nawałnic. 1,3 tys. interwencji strażaków w ciągu doby

Dzisiaj, 15 sierpnia (08:15)

1,3 tys. interwencji związanych z usuwaniem skutków frontów burzowych to bilans pracy strażaków w ciągu ostatniej doby - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Poszkodowanych zostało trzech strażaków OSP.
Miejsce obozu harcerskiego w Suszku
/Dominik Kulaszewicz /PAP

W poniedziałek najwięcej pracy strażacy mieli w województwach: kujawsko pomorskim (426 interwencji), wielkopolskim (289), pomorskim (253) oraz łódzkim (152).

Ostatnia doba to ponad 300 uszkodzonych budynków, w tym 100 z zerwanymi dachami. Doszło też do 60 podtopień. Lekko rannych zostało trzech strażaków OSP z województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego - powiedział Frątczak. Jak poinformował, z magazynów Państwowej Straży Pożarnej wysłano około 250 dodatkowych plandek m.in. do powiatu tucholskiego i chojnickiego, gdzie wiatr uszkodził wiele dachów. W okolicach Tucholi, w kilkunastu miejscach, pracują agregaty prądotwórcze dużej mocy, które zasilają m.in. stacje uzdatniania wody i stacje pomp - powiedział rzecznik PSP.

Jak wynika z informacji PAP do miejscowości Rytel (woj. pomorskie) dotarło kilkudziesięciu żołnierzy z Chełmna wyposażonych w specjalistyczny sprzęt.

Od piątku strażacy w całym kraju interweniowali ponad 17 tys. razy. W wyniku nawałnic zginęło sześć osób, a 51 zostało rannych - w tym 12 strażaków. Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z około 3 tys. budynków, w tym ponad 2 tys. mieszkalnych.

..

Dzis pogoda pewnie bedzie piekna bo wiadomo jaki dzien.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:41, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Akcja strażaków i wojska na Brdzie. Wyciągają z wody powalone drzewa
Akcja strażaków i wojska na Brdzie. Wyciągają z wody powalone drzewa

Dzisiaj, 15 sierpnia (13:44)

Żołnierze i strażacy wspólnie usuwają połamane drzewa z Brdy w rejonie zapory w Mylofie na Pomorzu. Po nawałnicy wiatrołomy zablokowały nurt w rzece i doszło do spiętrzenia wody, co mogłoby grozić powodzią.
Prace przy oczyszczaniu rzeki
/Jan Dzban /PAP

Sytuacja jest stabilna. Poziom wody jest cały czas monitorowany i według najnowszych informacji lustro wody się nie podnosi.

Strażacy oraz wspierający ich żołnierze - m.in. z mazowieckiego Pułku Saperów i Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych po kolei tną i wyciągają z wody pnie drzew.

Strażacy na terenie dotkniętego przez kataklizm powiatu chojnickiego cały czas usuwają też drzewa, które runęły na dachy budynków. Nikt nie potrafi oszacować, ile tej pracy jeszcze zostało.

...

Dzis odpuscilo... Czy na dobre? Przypuszczam ze oktawa 15 sierpnia bedzie na czesc Matki dobra pogodowo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:17, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Nadal 28 tys. odbiorców bez prądu po nawałnicach
Nadal 28 tys. odbiorców bez prądu po nawałnicach

Wczoraj, 15 sierpnia (14:57)
Aktualizacja: Wczoraj, 15 sierpnia (20:49)

Około 28 tys. odbiorców nadal jest pozbawionych dostaw prądu po nawałnicach - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Pracownicy pogotowia energetycznego naprawia zerwaną linię średniego napięcia
/Dominik Kulaszewicz /PAP

Najtrudniejsza sytuacja (stan na godz. 19) jest w województwie pomorskim, gdzie bez prądu nadal pozostaje ok. 20 tys. odbiorców. Jak podało RCB, w województwie kujawsko-pomorskim energii nie ma ok. 5 tys. gospodarstw, a w Wielkopolsce ok. 2,5 tys.

Bożena Wysocka z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa poinformowała PAP, że prace ciągle trwają, ale "w niektórych miejscach, aby naprawić uszkodzenia linii energetycznych, trzeba przygotować drogi dojazdowe".

W wyniku nawałnic (w nocy z piątku na sobotę) zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych. Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie 3 tys. domów, w tym z ponad 2 tys. mieszkalnych. Zniszczeniom uległo też 38 tys. ha lasów.

(mal)

Teraz odpoczynek. Przestancie grzeszyc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:02, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
19 tys. odbiorców nadal bez prądu. Trudna sytuacja w trzech województwach
19 tys. odbiorców nadal bez prądu. Trudna sytuacja w trzech województwach

Dzisiaj, 16 sierpnia (07:27)
Aktualizacja: Dzisiaj, 16 sierpnia (08:55)

​Około 19 tys. odbiorców nadal pozostaje bez prądu po nawałnicach, które przeszły nad Polską - informuje MSWiA. Najtrudniejsza sytuacja - jak podaje - jest w województwach: pomorskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim. W ciągu ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 670 interwencji związanych z usuwaniem skutków nawałnic. Poszkodowany został ratownik OSP - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Jak dotąd, podjęto ponad 21 tysięcy interwencji, w których udział wzięło 74 tysiące strażaków - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.
Zniszczenia po nawałnicach
/Tytus Żmijewski /PAP

Ministerstwo na Twitterze poinformowało, że w województwie pomorskim bez prądu jest nadal ponad 15 tys. odbiorców, na Kujawach i Pomorzu - 3 565, a w Wielkopolsce - 612.

Awarie są sukcesywnie usuwane - podał resort.

Od kilku dni nad Polską przechodzą intensywne burze. W wyniku nawałnic, w nocy z piątku na sobotę, zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych.

Silny wiatr - tylko wówczas - uszkodził lub zerwał dachy z prawie 3 tys. domów, w tym z ponad 2 tys. mieszkalnych. Zniszczeniom uległo też 38 tys. ha lasów.
Pomorskie: Bez prądu ok. 15 tys. odbiorców

Około 15 tys. odbiorców z województwa pomorskiego nadal nie ma prądu po gwałtownych burzach. Zaraz po przejściu nawałnicy w kulminacyjnym momencie prądu nie miało około 130 tys. gospodarstw.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku Waldemar Świąder poinformował w środę PAP, że najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie kartuskim, w którym energii elektrycznej nie ma ok. 8,5 tys. gospodarstw domowych.

Energa Operator informuje, że w gminach Karsin i Sierakowice zasilanie powinno wrócić w środę po południu. Najdłużej, bo do niedzieli, na prąd będą musieli poczekać mieszkańcy gminy Dziemiany.

Rzecznik PSP: 670 interwencji w ciągu ostatniej doby

Do 670 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz i nawałnic wyjeżdżali strażacy w ciągu ostatniej doby. Poszkodowany został ratownik OSP - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Od kilku dni najwięcej pracy strażacy mają w trzech województwach: kujawsko-pomorskim, pomorskim i wielkopolskim - gdzie wiatr powalił tysiące drzew.

W całym kraju wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie 4 tys. budynków, z czego 2,8 tys. to budynki mieszkalne - powiedział Frątczak.

Jak poinformował, zgodnie z decyzją komendanta głównego PSP gen. brygadiera Leszka Suskiego w województwie kujawsko-pomorskim działa dodatkowo 18 zastępów, a w pomorskim - 30 zastępów PSP.

W Rytlu w województwie pomorskim działa 68 zastępów PSP, czyli prawie 300 strażaków, a także 66 żołnierzy z trzema amfibiami. W rejonie rzeki Brda usuwają tysiące drzew powalonych przez wiatr na odcinku 20 km. Sytuacja się stabilizuje. Nie ma już zagrożenia - powiedział Frątczak.

W wyniku nawałnic od czwartku do wtorku zginęło sześć osób, a 52 zostały ranne, w tym 13 strażaków. Od 10 sierpnia strażacy w całym kraju interweniowali w sumie 21,3 tys. W działaniach uczestniczyło ponad 73 tys. strażaków PSP i OSP i 16,5 tys. pojazdów.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Jeszcze odbudowa linii trwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:59, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Lasy Państwowe: Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 roku
Lasy Państwowe: Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 roku

Dzisiaj, 16 sierpnia (08:55)

​Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 r - powiedziała rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska. Dodała, że potrzeba 80-100 lat, by na tych terenach z powrotem pojawił się dorosły las.
Zniszczenia po nawałnicach
/Jan Dzban /PAP

Przewidujemy, że uprzątanie tych wszystkich terenów potrwa do 2019 r. - powiedziała w środę na antenie Polsat News rzeczniczka Lasów Państwowych, odnosząc się do obszarów, przez które w ciągu ostatnich dni przeszły nawałnice. Żeby tam z powrotem był dorosły las, będzie trzeba czekać jakieś 80-100 lat - dodała.

W środę dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski wyda decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia - informowały Lasy Państwowe.

Oznacza to, że w całej Polsce w nadleśnictwach, na terenie których wystąpiły znaczne szkody, powołane zostaną zespoły kryzysowe. Zajmą się one "organizacją i koordynacją działań zmierzających do zabezpieczenia terenów poklęskowych przed szkodnictwem leśnym".
Rytel z lotu ptaka po nawałnicach (autor: Tomasz Cieplicki)
/

Ponadto będą odpowiedzialne za uprzątnięcie powalonych drzew z dróg leśnych, oraz przeprowadzenie dokładnej inwentaryzacji szkód m.in. przy użyciu dronów. Ich zadaniem będzie także opracowanie działań, które pozwolą szybko zagospodarować drewno z wiatrołomów, a następnie przystąpić do odnawiania zniszczonych drzewostanów.

Jak mówiła stan siły wyższej, "to jest takie ułatwienie dla nas, wewnętrzne, żebyśmy mogli robić rzeczy, których oczywiście nie było w planach finansowo-gospodarczych na ten rok".

Malinowska zaznaczyła, że wciąż trwa szacowanie szkód. Ostatni meldunek, który otrzymaliśmy z terenu mówił, że uszkodzonych jest 45 tys. ha lasów, jeśli chodzi o szkody w drzewostanach to jest 8 mln m sześc. - powiedziała, podkreślając, że to ogromna ilość, bo rocznie Lasy Państwowe pozyskują 40 mln m sześc. drewna.

(ph)

...

Czyli 6,5% powierzchni lesnej kraju...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:14, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Podano wysokość strat finansowych w lasach po nawałnicach. "To największa tragedia od 1924 roku"
Podano wysokość strat finansowych w lasach po nawałnicach. "To największa tragedia od 1924 roku"

Dzisiaj, 16 sierpnia (12:02)
Aktualizacja: Dzisiaj, 16 sierpnia (14:07)

Ponad miliard złotych - takie są straty finansowe w lasach zniszczonych w czasie weekendowych nawałnic i wichur, które przeszły nad Polską. Z szacunków Lasów Państwowych wynika, że żywioł uszkodził 45 tys. ha lasu. To o jedną piątą więcej, niż dotąd szacowano. Tzw. Stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym będzie obowiązywał co najmniej do końca roku w lasach zniszczonych przez nawałnice – informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz. "Mamy do czynienia z największą w dziejach polskiego leśnictwa klęską spowodowaną wiatrami o znamionach huraganu" - powiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.
Nawałnice wyrządziły ogromne szkody w lasach
/Jan Dzban /PAP


W środę dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski wyda decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia - informowały Lasy Państwowe.

Stan siły wyższej oznacza, że do zniszczonych lasów nie można wchodzić, a niebezpieczne może być już samo zbliżenie się do nich na odległość kilkuset metrów. Chodzi przede wszystkim o zagrożenie pożarami, ponieważ w lasach zniszczonych przez nawałnice jest olbrzymia ilość łatwopalnego materiału. Musimy strzec, żeby ktoś tam nie zaprószył ognia, żeby ten ogień nie dokończył dzieła - powiedział Dyrektor Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Jak dodał, stan siły wyższej najszybciej może zostać zdjęty w okolicy Torunia, Różanny i Kartuz.

Najdłużej zakaz wstępu będzie obowiązywał w nadleśnictwach Lipusz, Rytel i Gniezno. Stan siły wyższej pozwala także ominąć niektóre procedury, a przetargi dla firm sprzątających lasy ogłaszać w szybszym trybie - tylko po negocjacjach z jednym wykonawcą.
Lasy Państwowe: To największa klęska w dziejach polskiego leśnictwa

Mamy do czynienia niewątpliwie z największą w dziejach polskiego leśnictwa - a przypuszczam, że w dziejach europejskiego leśnictwa - klęską - powiedział na konferencji prasowej dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Dodał, że stało się tak w następstwie wiatru "o znamionach huraganu". Jak mówił, pokotem leży ok. 8,2 mln metrów sześc. drewna, a roczne pozyskanie drewna w Lasach Państwowych wynosi około 38 mln m sześc.

Tomaszewski w środę podpisał decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia. Zgodnie z nią na terenach leśnych dotkniętych nawałnicami obowiązuje zakaz wstępu.

Przystąpiliśmy - i to praktycznie mamy już na ukończeniu - do udrażniania dróg publicznych, dróg wewnętrznych - wyjaśnił. Dodał, że m.in. udostępniane będą tereny, nad którymi są linie energetyczne.

Z danych Lasów Państwowych wynika, że najbardziej ucierpiały dyrekcje: toruńska, gdańska, poznańska, szczecinecka, wrocławska i łódzka.

Według wstępnych szacunków w tym roku w lasach toruńskiej RDLP nawałnice zniszczyły ok. 23,3 tys. drzew, a trzeba będzie usunąć ok. 4 mln m sześc. drewna. W części leżącej w woj. kujawsko-pomorskim powalonych zostało 9 tys. ha drzew (1,5 mln sześc. drewna), a w części województwa pomorskiego - 14,3 tys. ha (2,5 mln sześc. drewna). Planowo w ciągu roku we wszystkich nadleśnictwa podległych dyrekcji pozyskuje się ok. 2 mln sześc. drewna.

Szkody mają charakter powierzchniowy, zniszczone są całe drzewostany oraz pojedyncze drzewa. To również ogromne straty przyrodnicze, zniszczone siedliska cennych gatunków, gniazda ptaków i legowiska dzikich zwierząt. Jak mówił dyrektor generalny LP, nowy las na tych terenach powstanie do czerwca 2019 r.
Co stanie się ze zniszczonymi drzewami?

Tomaszewski podkreślał, że "pojawiła się niemała okazja, żeby zaspokoić zapotrzebowanie na surowiec drzewny ze strony podmiotów przemysłu drzewnego". W Polsce funkcjonuje 10 tys. zakładów przemysłu drzewnego i zgodnie ze Strategią na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju właśnie przemysł drzewny ma być potężnym kołem zamachowym rozwoju terenów niezabudowanych - mówił.

Jak dodał, są sygnały o zainteresowaniu ze strony tych zakładów. Nie będzie takiej sytuacji, że to dobro Skarbu Państwa ulegnie zmarnotrawieniu - podkreślił.

Tomaszewski mówił też, że LP będą starać się pomóc właścicielom lasów prywatnych. Dyrektor wyraził także nadzieję, że obecna sytuacja przyspieszy prace nad regulacjami dot. definicji drewna energetycznego.

Obecny na konferencji wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski podkreślił, że klęska dotknęła także lasy w zarządzie parków narodowych. Ok. 20 proc., czyli ok. 700 ha lasów Parku Narodowego Bory Tucholskie zostało dotkniętych nawałnicą. 100 ha uszkodzonych jest w powyżej 50 proc., a 200 ha - uszkodzonych w 20-50 proc. - wskazał. Podkreślił, że na zniszczonych terenach szybko powstanie zagrożenie pożarowe.

Konrad Tomaszewski zaznaczył, że mimo klęski, w innych nadleśnictwach plany ws. pozyskiwania drewna pozostają w mocy. Wprowadzenie jakichś radykalnych ruchów restrukturyzacyjnych w tym zakresie dopiero spowodowałoby "mega-zakłócenia". Nie przewidujemy żadnych działań, ruchów, które burzyłyby ład finansowy w setkach innych nadleśnictw - powiedział. Dyrektor dodał, że podjęto decyzję ws. wzmocnienia kadr, dzięki której usuwanie skutków nawałnic ma przyspieszyć.

Tomaszewski oszacował, że koszty, które LP muszą ponieść, by na klęskowiskach ponownie powstał las, wyniosą ponad 1 mld zł.

Zaznaczył, że pieniądze ze sprzedaży drewna poklęskowego są przede wszystkim potrzebne "do pokrycia olbrzymich kosztów związanych z zagospodarowaniem hodowlanym i odtwarzaniem infrastruktury leśnej".

Rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska powiedziała, że LP nie otrzymują dotacji finansowych od państwa. Z tych pieniędzy (pozyskanych ze sprzedaży drewna - PAP) zostaną pokryte koszty związane ze sprzątaniem lasów oraz ich odnowieniem - podkreśliła. Dodała, że trzeba będzie zapłacić osobom czy firmom, które będą sprzątały lasy, ale także pokryć koszty przygotowania gleby do posadzenia lasów oraz koszty samych sadzonek.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Plus lasy prywatne! Nie wszystkie to panstwowe!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:49, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zatrucie salmonellą na obozie harcerskim w Zalesiu
Zatrucie salmonellą na obozie harcerskim w Zalesiu

Dzisiaj, 16 sierpnia (16:10)

Do zatrucia salmonellą doszło na obozie harcerskim w Zalesiu w powiecie wadowickim w Małopolsce. Zakażenie tą groźną bakterią potwierdzono u jednego dziecka. Dwoje kolejnych, narzekających na bóle brzucha i wymioty trafiło do szpitala.
Zdj. ilustracyjne
/Darek Delmanowicz /PAP

Jedno z dzieci, u którego wykryto salmonellę, przyjęło leki i wróciło do zdrowia. Pozostałe dwoje wciąż przebywa w szpitalu w Braniewie na Warmii.

Sanepid sprawdza, czy dzieci zatruły się na obozie czy już po nim.

Próbki wody i wymazów z naczyń i przyrządów kuchennych nie wykazały obecności salmonelli. Pobrano również wymazy od pracowników kuchni w Zalesiu. Te wyniki poznamy dopiero jutro.

(mal)
Paweł Pawłowski

...

Na harcerzy co chwila cos spada bo maja sie HARTOWAC! Takie przejscia wyrabiaja dusze. Najsilniejsi ludzie to nie ci w luksusowych warunkach a wtecz przeciwnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:12, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Piąta doba walki ze skutkami nawałnic. W Rytlu końca prac ciągle nie widać
Piąta doba walki ze skutkami nawałnic. W Rytlu końca prac ciągle nie widać

Wczoraj, 16 sierpnia (14:35)

Już piątą dobę strażacy walczą ze skutkami nawałnicy, która przeszła nad Pomorzem. Efekty usuwania zniszczeń są nadal niewielkie w szczególnie dotkniętym przez burzę Rytlu - informuje reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.
Rytel
/Jan Dzban /PAP

Przy ogromnej skali zniszczeń dwa dni usuwania szkód to kropla w morzu potrzeb.

Dziś dla strażaków priorytetem jest usuwanie wiatrołomów z lokalnych dróg, tak żeby wszystkie były przejezdne - powiedział reporterce RMF FM rzecznik pomorskich strażaków Łukasz Płusa.

W Rytlu po południu padało, a synoptycy zapowiadają deszcz aż do wieczora. Tego najbardziej boją się ci, którym piątkowa burza zerwała z domów dachy.

Przypomnijmy, że od czwartku strażacy w całej Polsce usuwają skutki burz, intensywnych opadów deszczu i wichur. Najwięcej interwencji przeprowadzono w czterech województwach: kujawsko-pomorskim (6 tys.), wielkopolskim (5 tys.), w woj. pomorskim (2,8 tys.) oraz w woj. dolnośląskim (1 tys.).

W nawałnicach zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych. Silny wiatr - tylko wówczas - uszkodził lub zerwał dachy z prawie 3 tys. domów, w tym z ponad 2 tys. mieszkalnych. Zniszczonych zostało też 38 tys. ha lasów.

(mal)

...

Dalsza walka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:00, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Po nawałnicy w Suszku: W szpitalach wciąż trójka uczestników obozu harcerskiego
Po nawałnicy w Suszku: W szpitalach wciąż trójka uczestników obozu harcerskiego

Wczoraj, 16 sierpnia (15:2Cool

W szpitalach pozostają nadal trzy osoby spośród 38 poszkodowanych w wyniku nawałnicy, która w weekend zniszczyła obóz namiotowy w Suszku. Pod opieką szpitalną psychiatrów pozostaje też mama jednej z ofiar śmiertelnych nawałnicy.
Miejsce dawnego obozu ZHR w Suszku
/Jan Dzban /PAP

Koordynujący kwestie związane z ratownictwem medycznym w województwie pomorskim Wiktor Panfiłowicz poinformował, że poszkodowani przebywają w szpitalach w Bydgoszczy, Słupsku i Gdańsku.

Panfiłowicz dodał, że z ostatnich rokowań lekarzy wynika, że cała trójka bezpośrednio poszkodowanych powinna zostać wypisana do domów w ciągu najbliższych dni.

Wyjaśnił, że w szpitalu w Starogardzie Gdańskim pod opieką psychiatrów pozostaje też mama jednej ze śmiertelnych ofiar nawałnicy.

W sumie w sobotę pod opiekę dziewięciu różnych szpitali w Pomorskiem i poza województwem (chodzi m.in. o placówki w Więcborku, Bydgoszczy i Pile) trafiło 38 harcerzy z obozu w Suszku, w tym 36 dzieci w wieku od 12 do 15 lat oraz dwie osoby dorosłe - opiekunowie. Pacjenci byli sukcesywnie wypisywani.

Większość z poszkodowanych harcerzy doznała niegroźnych obrażeń - potłuczeń czy otarć skóry. Odnotowano też drobne złamania - np. palca. Obrażenia dwójki harcerzy oceniono jako poważniejsze. W przypadku jednej z ciężej poszkodowanych osób doszło m.in. do urazu kręgosłupa (osoba ta nadal przebywa w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku), a w drugim przypadku - do złamania kości podudzia (pacjent przebywa w szpitalu w Słupsku).

W obozie w Suszku brało udział 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekę nad nimi sprawowało ośmiu wychowawców. W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, które przeszły nad Pomorzem - obóz został zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa. W wyniku nawałnicy zginęły dwie harcerki w wieku 13 i 14 lat: obie zostały przygniecione przez powalone wiatrem drzewa.

...

Pod opieka psuchiatrow... Wiecej by harcerze pomogli psychiatrom... To naprawde sa ludzie ktorzy wybrali sobie TRUDNIEJ w zyciu! Nie tak jak reszta...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 9 z 54

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy