Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Setki osób żegnają bohatera ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:03, 24 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kartka z prośbą o pomoc wyrzucona przez okno. Policja uwolniła przetrzymywaną 26-latkę
Kartka z prośbą o pomoc wyrzucona przez okno. Policja uwolniła przetrzymywaną 26-latkę

Dzisiaj, 24 listopada (14:56)

Pewna kobieta, idąc ulicą Legionów Polskich w Żyrardowie, znalazła kartkę papieru z prośbą o pomoc. Nie pozostała obojętna i zadzwoniła na policję. Dzięki przekazanym przez nią informacjom funkcjonariusze uwolnili przetrzymywaną w jednym z mieszkań 26-latkę.
zdj. ilustracyjne
/ Dominic Lipinski /PAP/EPA

Do tego zdarzenia doszło kilka dni temu. Policja nie chce ujawniać szczegółów.

Potwierdza, że kartkę papieru z prośbą o pomoc znalazła na ulicy Legionów Polskich w Żyrardowie przypadkowa kobieta i to ona zadzwoniła na policję.

Z listu wynikało, że jakaś kobieta jest przetrzymywana w jednym z mieszkań wbrew swojej woli. Na szczęście napisała na kartce adres.

Pojechali tam policjanci. W mieszkaniu rzeczywiście odnaleźli zarówno kobietę, jak i jej partnera.

Jak się okazało, 30-latek dotkliwie ją pobił. Groził jej i zabraniał wychodzić z domu.

Oswobodzona 26-latka trafiła do szpitala.

Jej oprawca odpowie nie tylko za pozbawienie wolności kobiety i uszkodzenie ciała, ale także za posiadanie narkotyków. W jego mieszkaniu znaleźli prawie 30 gramów amfetaminy.

30-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

(j.)
RMF/Policja

...

To rzeczywiscie ewnement!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:22, 03 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Strzelanina pod Wrocławiem. W wymianie ognia zginął policjant, trzech zostało rannych
Strzelanina pod Wrocławiem. W wymianie ognia zginął policjant, trzech zostało rannych

Dzisiaj, 3 grudnia (07:43)
Aktualizacja: 32 minuty temu

Jeden policjant zginął, a trzech zostało rannych w wyniku wymiany ognia z przestępcami próbującymi włamać się do bankomatu w miejscowości Wisznia Mała pod Wrocławiem. W strzelaninie zginął też napastnik, drugi z bandytów został zatrzymany.
Zdjęcie ilustracyjne
/ /Jacek Skóra, RMF FM


Wcześniej rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski podał, że policjanci złapali na gorącym uczynku przestępców próbujących włamać się do bankomatu. Doszło do wymiany ognia - powiedział PAP.

Przykra informacja. Podczas zatrzymania na gorącym uczynku podejrzanych o włamania do bankomatu sprawca otworzył ogień z broni maszynowej w kierunku policjantów, którzy w obronie własnej oddali strzały. Niestety, jeden z policjantów zginął, a 3 jest rannych - podała policja na Twitterze.

W strzelaninie zginęły dwie osoby - policyjny antyterrorysta i napastnik.
Kulisy strzelaniny pod Wrocławiem

Według nieoficjalnych informacji RMF FM, policjanci rozpracowujący bandę rabującą bankomaty wytypowali miejsce, w którym może dojść do napadu. I rzeczywiście pojawiło się tam dwóch przestępców.

Jeden wszedł do pomieszczenia, w którym zainstalowano maszynę, drugi czekał w samochodzie. Wtedy do akcji wkroczyli antyterroryści. Grupa funkcjonariuszy ruszyła w kierunku bankomatu.

Pierwszy z policjantów osłaniał pozostałych tarczą kuloodporną. Gdy bandyta zorientował się, że wpadł w pułapkę, zaczął strzelać z kałasznikowa.

Pierwsze kule trafiły w tarczę, ale siła uderzenia była tak duża, że antyterrorysta się przewrócił. Kolejne kule trafiły więc już w policjantów idących tuż za nim. Jeden funkcjonariuszy, postrzelony w szyję, zginął, trzej kolejni zostali ranni.

Wtedy policjanci w obronie własnej otworzyli ogień. Bandyta został zastrzelony. Jego kompan, który czekał w aucie, poddał się policji bez walki.

Funkcjonariusz który zginął na służbie osierocił dwójkę małych dzieci.

Na miejscu strzelaniny pracuje policyjna ekipa dochodzeniowa i prokuratorzy.
Szef KGP: Wstępnie oceniamy, że nie było błędów w organizacji akcji, w której zginął policjant

Według wstępnych ustaleń nie było błędów w organizacji akcji policji wobec próby włamania do bankomatu, podczas której zginął policjant, a trzech zostało rannych - powiedział Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk.

Z tych wstępnych ustaleń, wstępnych sprawdzeń nie definiujemy błędów w organizacji tych działań. Oceniamy je zgodnie ze sztuką policyjną i z taktyką działań tego typu sytuacjach - powiedział szef KGP w niedzielę na konferencji prasowej.

Jak mówił Szymczyk, policja otrzymała informacje o próbie włamania się do bankomatu w miejscowości Wisznia Mała w sobotę ok. godz. 23. Na miejsce udały się dwie drużyny antyterrorystów; 12 policjantów. Chodziło o wolnostojący bankomat obudowany specjalnym kontenerem, do którego włamał się sprawca.

Jeśli chodzi o przebieg tego zdarzenia, cały czas trwają na miejscu czynności zwiane z zabezpieczeniem śladów, czynności dochodzeniowo-śledcze pod nadzorem prokuratury, z udziałem biegłych sądowych i biegłych z laboratoriów kryminalistycznych - powiedział Szymczyk.

Zbieramy ślady, zabezpieczamy je, żeby w pełni udokumentować przebieg tego zdarzenia. Są również na miejscu funkcjonariusze, którzy wykonują czynności kontrolne pod względem sprawdzenia procedur, które zostały zastosowane przy tych działaniach - tłumaczył.
Zabity napastnik miał 42 lata, wielokrotnie notowany

Zabity napastnik miał 42 lata. Mieszkaniec województwa wielkopolskiego, wielokrotnie notowany w naszych systemach za przestępstwa przeciwko mieniu, przestępczość związaną z kradzieżami pojazdów, włamaniami, a także notowany w związku z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej - powiedział na konferencji prasowej Komendant Główny Policji.

Policja zatrzymała też współsprawcę tego przestępstwa, który czekał w zaparkowanym nieopodal samochodzie. To 41-letni mieszkaniec województwa pomorskiego, również notowany za przestępstwa przeciwko mieniu i udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

W wyniku podjętych dalszych działań zatrzymaliśmy trzecią osobę związaną z tymi dwoma sprawcami, której nie było na miejscu zdarzenia, ale widzieliśmy wcześniej, że współpracuje z tymi dwoma osobami. To mieszkaniec powiatu legionowskiego. W tej chwili trwają z zatrzymanymi czynności - mówił szef policji.

Szymczyk przekazał, że ok. godziny 23 w sobotę policja uzyskała informację, że ma miejsce próba włamania do bankomatu, wolnostojącego, obudowanego kontenerem, w miejscowości Wisznia Mała (Dolnośląskie).

Sprawca po wyłamaniu drzwi kontenera dostał się na zaplecze tego bankomatu; zamknął się w kontenerze i próbował dokonać włamania do bankomatu - tłumaczył Szymczyk.

Jak mówił, z uwagi na fakt, że tego typu przestępstw często dokonuje się z użyciem materiałów wybuchowych, postanowiono o użyciu samodzielnego pododdziału antyterrorystycznego policji, szkolonych i przygotowywanych do zatrzymywania najbardziej niebezpiecznych przestępców.

(ph)
RMF FM/PAP

..

Polegl na polu chwaly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:22, 06 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
18-latek, który ostrzelał miejski autobus, wpadł w ręce policji
18-latek, który ostrzelał miejski autobus, wpadł w ręce policji

Dzisiaj, 6 grudnia (13:19)

​Policjanci z Gniezna (Wielkopolskie) zatrzymali 18-letniego mężczyznę, który 1 grudnia strzelał do miejskiego autobusu z broni pneumatycznej. Autobus wiózł pasażerów. Strzały uszkodziły szyby w pojeździe, ale nikomu nic się nie stało.
REKLAMA

Uszkodzona szyba w ostrzelanym autobusie /MPK Gniezno /Facebook

Oficer prasowy policji w Gnieźnie Anna Osińska poinformowała, że prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, uszkodzenia mienia i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Za to przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jak dodała, policja ujęła 18-latka w niedzielę. Przyznał się do popełnienia przestępstwa.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu szyb w autobusie MPK w miniony piątek wieczorem. W pewnej chwili kierowca usłyszał trzask pękających szyb. Z uwagi na wygląd uszkodzeń na dwóch szybach od razu pojawiło się podejrzenie, że ktoś mógł uszkodzić je celowo.

W chwili zdarzenia w pojeździe znajdowało się kilkoro pasażerów. Nikomu nic się nie stało. Ze względu na uszkodzenia autobus musiał zjechać do zajezdni.

Badający sprawę funkcjonariusze przeprowadzili oględziny i ustalili świadków zdarzenia. MPK oszacowało straty na 5 tys. złotych.

(ph)

..

To dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:24, 09 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Warszawa: Policjant po służbie chciał przerwać bójkę. Padły strzały
Warszawa: Policjant po służbie chciał przerwać bójkę. Padły strzały

Dzisiaj, 9 grudnia (09:25)
Aktualizacja: Dzisiaj, 9 grudnia (10:33)

W piątek późnym wieczorem na warszawskiej Ochocie policjant po służbie próbował przerwać bójkę między grupą mężczyzn. Część z nich zaatakowała funkcjonariusza, który następnie oddał kilka strzałów.
Zdj. ilustracyjne
/JS /arch. RMF


Do incydentu doszło na skrzyżowaniu ulic Białobrzeskiej i Kopińskiej. Policjant po służbie zauważył grupę bijących się mężczyzn i postanowił interweniować.

Napastnicy zaatakowali funkcjonariusza. Jeden z mężczyzn był z psem, którym zaczął szczuć policjanta - powiedział rzecznik stołecznej policji kom. Sylwester Marczak. Funkcjonariusz użył siły fizycznej, następnie gazu. Ostatecznie, z uwagi na istniejące zagrożenie, policjant użył broni - dodał.

Jeden z mężczyzn, którzy rzucili się na policjanta, został ranny i trafił do szpitala. Funkcjonariusze zatrzymali także trzech mężczyzn, którzy uczestniczyli w tym zdarzeniu. Wszystkie te osoby były nietrzeźwe. Zatrzymani byli wielokrotnie notowani, między innymi za kradzieże, przestępstwa narkotykowe i znieważenie policjanta.

Sprawą zajmuje się już prokurator. Wydział kontroli wewnętrznej komendy stołecznej sprawdzi natomiast, czy policjant przestrzegał wszystkich procedur i mógł w tej sytuacji użyć broni.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(mn)
Paweł Balinowski
RMF FM/PAP

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:36, 10 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Rozrywka
Ciekawostki
Świąteczne życzenia od policji dla… recydywistów
Świąteczne życzenia od policji dla… recydywistów

Dzisiaj, 10 grudnia (13:53)

Policja w Irlandii Północnej wysyła kartki świąteczne recydywistom. To takie małe przypomnienie, że święta za pasem i lepiej je spędzić przy stole niż w więzieniu.

Kartki napisane są z przymrużeniem oka, ale przesłanie zawarte w tych życzeniach jest bardzo poważne. Zbliżają się święta i chcemy, żebyście wiedzieli, że was obserwujemy. Więc nie rujnujcie nikomu Bożego Narodzenia, bo traficie za kratki - życzenia z takim ostrzeżeniem, wysłane zostały to osób zatrzymanych oraz skazanych za włamania i kradzieże.

Policja ma nadzieję, że te kilka słów od serca pomoże recydywistom spędzić święta zgodnie z prawem.

(mpw)
Bogdan Frymorgen

...

To moze pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:49, 11 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zatrzymano porywacza 10-latka. „Jedna z najtrudniejszych spraw w historii policji”
Zatrzymano porywacza 10-latka. „Jedna z najtrudniejszych spraw w historii policji”

Dzisiaj, 11 grudnia (11:03)
Aktualizacja: 1 godz. 14 minut temu

​Spektakularny sukces krakowskich śledczych. 50-letni mężczyzna, który porwał na początku roku 10-letniego Kamila, jest w rękach policji. To przełom w sprawie porwań dla okupu w naszym kraju - usłyszeli nasi dziennikarze od osób prowadzących postępowanie.
Śledczy na prywatnej działce odkryli metalową skrzynię, w której przetrzymywano osoby porwane dla okupu.
/Policja

10-latka porwano w styczniu w centrum Krakowa, w drodze do szkoły. Wciągnięto go do samochodu i przez 5 dni był przetrzymywany w skrzyni na zewnątrz. Kiedy rodzina zapłaciła kilkaset tysięcy euro okupu, chłopca wypuszczono.

Przez kilka miesięcy najlepsi tropiciele deptali porywaczowi po piętach. Zachowywał się, jakby pracował w specsłużbach. Cały czas wyprzedzał nas o krok - usłyszeli nasi dziennikarze od śledczych.

Porywacz był wyjątkowo przebiegły. Wydawało się, że jest nieuchwytny. Mężczyzna bardzo skutecznie zacierał ślady. Wprowadzał w błąd ścigających go policjantów - jak ustaliliśmy, przestępca m.in. podkładał fałszywe DNA, a także podrzucał ślady zapachowe osób, które nie miały nic wspólnego z porwaniem.

Wykorzystywał także specjalistyczne urządzenia elektroniczne, m.in. do zagłuszania obrazu kamer monitoringu. Na krakowskich ulicach porzucał samochody. W co najmniej jednym z nich były materiały wybuchowe. Odnalezienie aut przez policję miało sprowadzać śledztwo na ślepe tory.
CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU
/Policja


Mężczyzna popełnił jednak drobny błąd. Przygotowywał się do kolejnego porwania dziecka. Znów chciał wykorzystać do tego samochód. W ostatnich dniach policjanci odnaleźli ten pojazd. Był zaminowany, a chodziło niszczenie dowodów. Ładunki miały być odpalone za pomocą telefonu komórkowego.

50-latek po zatrzymaniu zaczął współpracować ze śledczymi. Udało się dzięki temu odzyskać część potężnego okupu, który za uwolnienie chłopca zapłaciła rodzina.

Wraz z mężczyzną zatrzymano także współpracującą z nim kobietę - Dorotę B.
Zatrzymany ma związek z uprowadzonym 4 lata temu krakowskim biznesmenem

W rozwikłanie tej sprawy zaangażowano najlepszy zespół policjantów i prokuratorów. W trakcie prac śledczym udało się ustalić, że zatrzymany 50-latek jest również podejrzany o brutalne przestępstwo sprzed 4 lat. W 2013 roku uprowadzony został krakowski biznesmen. Pomimo prowadzonych przez rodzinę negocjacji z porywaczami w sprawie przekazania okupu, 76-latek nigdy nie wrócił do domu. Przestępcy w pewnym momencie zerwali z kontakt z bliskimi przedsiębiorcy.

Policjanci odnaleźli także samochody, którymi poruszał się podejrzany. W jednym z nich, część transportowa była wygłuszona i przygotowana do przetrzymywania uprowadzonych osób. Śledczy na prywatnej działce usytuowanej w odludnym miejscu odkryli metalową skrzynię, w której przetrzymywano osoby porwane dla okupu. Wszystko wskazuje na to, że ofiary przebywały w niej bez względu na porę roku, aż do momentu przejęcia okupu.

Zatrzymanym przedstawiono już zarzuty - pozbawienia wolności małoletniego pokrzywdzonego ze szczególnym udręczeniem w celu wymuszenia okupu oraz za porwania dla okupu 76-letniego krakowskiego przedsiębiorcy. Zatrzymanym grozić może kara pozbawienia wolności do 25 lat. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Śledztwo jest w toku, śledczy sprawdzają czy zatrzymani nie mają związku z innymi, podobnymi przestępstwami, na co wskazywać mogą dowody rzeczowe zabezpieczone przy podejrzanych i w ujawnionych dotychczas miejscach ich przebywania.

Komendant Główny Policji apeluje do osób, które w ostatnich kilkunastu lat padły ofiarą porwania, ich bliskich, a także osób, które mają wiedzę, informacje o tajemniczych zniknięciach.
Zatrzymano podejrzanych o porwanie dziecka dla okupu! (10 zdjęć)





+ 6

(az)
Krzysztof Zasada

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:11, 14 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Błyskawiczna reakcja policji zapobiegła starciom podczas derbów Krakowa. Cracovia ukarana
Błyskawiczna reakcja policji zapobiegła starciom podczas derbów Krakowa. Cracovia ukarana

Dzisiaj, 14 grudnia (16:07)
Aktualizacja: 59 minut temu

Tylko dzięki błyskawicznej akcji policji podczas derbów Krakowa nie doszło do starć pomiędzy kibicami. Według ustaleń reportera RMF FM, nadpiłowane były siatki metalowe oddzielające sektor gospodarzy od sektora gości. Wczoraj mecz pomiędzy Cracovią a Wisłą został przerwany na 15 minut z powodu rac wystrzelonych w kierunku sektora gości, czyli kibiców Wisły.
Straż pożarna gasi race rzucane na boisko przez kibiców Cracovii podczas Derbów Krakowa z Wisłą Kraków
/Stanisław Rozpędzik /PAP


Gdyby kibicie przedarli się przez siatki, sytuacja mogłaby się zakończyć tragicznie. Na trybuny weszły dwa plutony policyjne z psami. Policjanci w ten sposób dodatkowo odgrodzili kibiców obu drużyn.

Zabezpieczony został monitoring, policja wszczęła także dochodzenie w sprawie wniesienia i użycia niebezpiecznych środków pirotechnicznych podczas meczu.

Policja zamierza także sprawcom zdarzenia postawić osobne zarzuty dotyczące narażenia życia lub zdrowia osób znajdujących się na stadionie.

W związku z zachowaniem swoich kibiców, Cracovia została ukarana przez Komisję Ligi. W związku z zachowaniem kibiców gospodarzy podczas meczu Cracovia - Wisła Kraków w 20. kolejce LOTTO Ekstraklasy, na Cracovię nałożono karę zamknięcia stadionu podczas dwóch meczów LOTTO Ekstraklasy oraz podczas jednego, najbliższego meczu z Wisłą Kraków. Na wymienione trzy mecze będą mogły wejść jedynie osoby do 16. roku życia wraz z opiekunami, na warunkach określonych przez Komisję - czytamy w komunikacie na stronie Ekstraklasy. Nałożono także kary: finansową w wysokości 100 tysięcy złotych, a także zakaz organizacji wyjazdu grupy kibiców na wszystkie pozostałe do końca sezonu mecze LOTTO Ekstraklasy (do 37. kolejki włącznie). Kary nie są prawomocne, klubowi przysługuje prawo do odwołania się od nich.




(mpw)
Marek Wiosło

...

Czyli refleks moze zapobiec ofiarom calkowicie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:24, 15 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kraków: Schwytano grupę bezwzględnych bandytów. Zginął jeden z liderów kiboli Cracovii
Kraków: Schwytano grupę bezwzględnych bandytów. Zginął jeden z liderów kiboli Cracovii

Dzisiaj, 15 grudnia (09:5Cool
Aktualizacja: 11 minut temu

Brawurowa akcja krakowskiej policji. Funkcjonariusze rozbili grupę przestępców, którzy zajmowali się porwaniami oraz wymuszeniami pieniędzy i brutalnie okaleczali swoje ofiary - dowiedzieli się reporterzy RMF FM. Jak ustalili, w trakcie przeprowadzonej minionej nocy operacji w ręce policjantów wpadło 5 przestępców. Jeden z bandytów został w czasie próby zatrzymania zastrzelony: to Adrian Z., pseudonim Zielony, jeden z liderów pseudokibiców Cracovii.
Jeden z bandytów został zastrzelony w trakcie próby zatrzymania
/Marek Wiosło, RMF FM /


Jak donosi dziennikarz RMF FM Marek Balawajder, gang działał od wielu miesięcy, a zatrzymania to efekt długiego śledztwa prowadzonego przez krakowskich policjantów.

Zatrzymani to dobrze znani policji bandyci, powiązani są z gangiem pseudokibiców. Byli bardzo brutalni: porywali ludzi, a ci, którzy stawiali opór, byli bici i torturowani.

Ostatnio grupa porwała mężczyznę. Uprowadzony był przez wiele godzin torturowany, bandyci m.in. połamali mu nogi i próbowali wymusić za niego okup.

Krakowscy kryminalni ustalili podejrzanych i minionej nocy doszło do pierwszych zatrzymań. W operacji brali udział antyterroryści z Krakowa, Warszawy, Kielc i Rzeszowa.
Jeden z bandytów został zastrzelony w trakcie próby zatrzymania
/Marek Wiosło, RMF FM /

Podczas próby jednego z zatrzymań - na krakowskim Ruczaju - padły strzały.

Według najnowszych ustaleń dziennikarzy śledczych RMF FM, antyterrorysta, który zastrzelił bandytę podczas akcji na krakowskim Ruczaju, de facto uratował życie kolegów. Kiedy antyterroryści weszli do mieszkania jednego z głównych podejrzanych, wcześniej wielokrotnie karanego - Adriana Z., pseudonim Zielony - ten rzucił się na nich, a jednemu z nich usiłował nawet wyrwać karabinek i skierować go w stronę funkcjonariuszy. Wówczas antyterrorysta drugą ręką wyciągnął krótki pistolet i strzelił w stronę bandyty. Został trafiony i mimo od razu podjętej reanimacji zmarł. Gdyby funkcjonariusz nie podjął takiej decyzji, prawdopodobnie mogłoby to się zakończyć krwawą jatką. Mogliby zostać ranni, a nawet zabici pozostali policjanci.

Na miejscu wciąż pracują policyjni technicy, jest również prokurator.

W kilku innych dzielnicach Krakowa policjanci zatrzymali jeszcze pięciu przestępców.

Mieszkanie, w którym zginął jeden z bandytów, i kilka innych są dokładnie przeszukiwane, istnieją bowiem podejrzenia, że gangsterzy mieli broń, którą gdzieś ukryli. Funkcjonariusze AT weszli w sumie do kilkunastu mieszkań na terenie Krakowa.

Część zatrzymanych może jeszcze dzisiaj usłyszeć zarzuty.
Jeden z bandytów został zastrzelony w trakcie próby zatrzymania
/Marek Wiosło, RMF FM /

(e/ł)
Marek Balawajder

...

Brawo. Sybkultura Chuld czy hools bo chyba tak mażą na murach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:21, 19 Gru 2017    Temat postu:

2-latek zadławił się lizakiem. Dyżurny policji pomógł uratować chłopca

Dzisiaj, 19 grudnia (15:00)

Fachowa wiedza i zimna krew dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Jaworze pomogła uratować 2-letniego chłopca. Aspirant słysząc w słuchawce kobietę mówiącą o duszącym się chłopcu, natychmiast poinstruował ją, co ma robić.

Zdj. ilustracyjne /Piotr Bułakowski /Archiwum RMF FM
REKLAMA


18 grudnia przed godz. 18 dyżurny komendy w Jaworze odebrał telefon od mieszkanki Męcinki. Aspirant Robert Czuj usłyszał zdesperowany głos kobiety, która powiedziała, że pilnie potrzebuje karetki pogotowia, gdyż jej 2-letnie dziecko zadławiło się lizakiem i dusi się.

Funkcjonariusz poinstruował kobietę, jak udzielić pierwszej pomocy, a w tym czasie drugi z policjantów powiadomił pogotowie ratunkowe. Dyżurny krok po kroku mówił, jak powinno udzielić się pomocy chłopcu. Dzięki jego radom, dziecko wykrztusiło lizaka i zaczęło samodzielnie oddychać.

Funkcjonariusz kilkukrotnie podczas rozmowy dopytywał się o stan chłopca. Okazało się, że 2-latek zaczął pluć krwią. Aby uniknąć zadławienia aspirant Czuj poinstruował dzwoniącą kobietę, jak należy ułożyć dziecko, by mogło swobodnie oddychać.

Po opanowaniu sytuacji rozmowa została zakończona. Po kilku minutach dyżurny ponownie zadzwonił, aby upewnić się, czy z malcem wszystko jest w porządku. Okazało się wówczas, że chłopiec czuje się dobrze, a na miejscu jest już zespól pogotowia i udziela dziecku pierwszej pomocy.

Po przeprowadzeniu badania przez ratowników okazało się, że chłopiec nie musi być hospitalizowany. Teraz jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

...

Znakomicie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:28, 29 Gru 2017    Temat postu:

Brutalne ataki na kobiety w Kołobrzegu. 20-latek bił je i przewracał

Dzisiaj, 29 grudnia (16:00)

Kołobrzescy policjanci zatrzymali 20-latka, który napadał na kobiety. Przed świętami zaatakował 60- i 78-latkę. Mężczyzna kobietom ukradł w sumie prawie pół tysiąca złotych - informuje reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.
zdjęcie ilustracyjne
/Piotr Bułakowski, RMF FM

Napastnik wobec swoich ofiar był bardzo brutalny. Zaczajał się na klatkach schodowych: bił i przewracał kobiety.

78-latce, która upadając złamała rękę, 20-latek ukradł... 40 zł. 60-latce, którą uderzył potężnie w twarz, zrabował 400 zł i dokumenty.

Policjanci ujęli mężczyznę kilka godzin później.

20-latek ukrywał się na kolejne klatce schodowej. Jak się okazało, mężczyzna przyjechał nad morze z Gniezna.

Trafił już do aresztu. Za rozboje grozi mu do 12 lat więzienia.

(adap)
Aneta Łuczkowska

...

Wreszcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:48, 02 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wrocław: Dwóch policjantów pobitych podczas sylwestrowej interwencji
Wrocław: Dwóch policjantów pobitych podczas sylwestrowej interwencji

Dzisiaj, 2 stycznia (13:44)

​Dwóch policjantów zostało pobitych podczas interwencji w noc sylwestrową we Wrocławiu. Policja szuka sprawców.
Zdjęcie ilustracyjne
/RMF FM/Jacek Skóra /


Jak powiedział PAP rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski, do zdarzenia doszło przy ulicy Traugutta w centrum Wrocławia. Policjanci zauważyli dwóch mężczyzn odpalających materiały pirotechniczne przy zaparkowanych przy ulicy autach. Gdy do nich podeszli, ci zaczęli uciekać - relacjonował Petrykowski.

W trakcie pościgu policjanci wbiegli w bramę, gdzie zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn. Jeden z funkcjonariuszy nie odniósł żadnych obrażeń, drugi ma niegroźne potłuczenia - powiedział Petrykowski.

Policja szuka sprawców podejrzewanych o czynną napaść na policjantów.

...

Niestety tragiczny dzien...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:25, 10 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Policjanci odprowadzili pijanego do domu, rano nie żył
Policjanci odprowadzili pijanego do domu, rano nie żył

1 godz. 46 minut temu

Prokuratura wyjaśnia, czy policjanci z Ryk w Lubelskiem nie dopełnili obowiązków służbowych w stosunku do 79-letniego Stefana D. Mężczyzna w nocy 29 grudnia spał na klatce schodowej. Wezwani na interwencję policjanci uznali, że najlepiej, jak odprowadzą go domu. Rano mężczyzna już nie żył.


Mężczyzna nadużywał alkoholu i pijany zasnął na schodach. Znalazł go sąsiad. Wezwał policję, ponieważ nie mógł dobudzić 79-latka.

Funkcjonariusze odprowadzili pijanego do jego mieszkania, zamknęli drzwi, a klucze oddali sąsiadowi, który zadzwonił na telefon alarmowy. Gdy ten rano poszedł do mieszkania, odkrył, że 79-latek nie żyje.

Prokuratura wyjaśnia, czy policjanci nie dopełnili obowiązków nie wzywając karetki pogotowia do pijanego mężczyzny, a jedynie odprowadzając go do domu i pozostawiając bez opieki.

W piątek odbyła się sekcja zwłok mężczyzny. Na razie jednak lekarz nie przekazał śledczym żadnych informacji co do przyczyny śmierci - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.

W zależności od opinii biegłego prokuratorzy podejmą dalsze decyzje w śledztwie. Ekspertyza powinna określić przyczynę śmierci i czy to, że policjanci nie wezwali karetki, mogło się do niej przyczynić.

(m)
Krzysztof Kot

...

Czy byl przytomny bo istotnie trudno ,,odprowadzic" nieprzytomnego. Jesli nie mozna obudzic to karetka a nie ,,odniesc do do domu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:15, 12 Sty 2018    Temat postu:

Seria napadów na kobiety w Gdyni. Zatrzymano dwóch nastolatków


Dzisiaj, 12 stycznia (08:5Cool
​Sukces policjantów z Gdyni. Są zatrzymania w sprawie serii napadów na kobiety. Jak dowiedział się reporter RMF FM, funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie dwie osoby.

​Sukces policjantów z Gdyni. Są zatrzymania w sprawie serii napadów na kobiety. Jak dowiedział się reporter RMF FM, funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie dwie osoby.Zdj. ilustracyjne/Piotr Bułakowski /RMF FM
Zatrzymani to 15- i 16-latek, obaj mieszkający w Gdyni. Policja ujęła ich w czwartek wieczorem w jednym z marketów. Według informacji naszego dziennikarza, policjanci już kilka dni temu ustalili kim są sprawcy, do wczoraj zbierali dowody w tej sprawie.
Policjanci podejrzewają nastolatków o dokonanie ośmiu napadów. Dochodziło w nich od listopada, w trzech dzielnicach Gdyni. Większość z nich wyglądała podobnie - ktoś przewracał na ziemię idącą ulicą kobietą, potem wyrywał jej torebkę i uciekał. Jedna z kobiet, która nie chciała oddać swojej własności została pobita.
Zatrzymanymi w tej sprawie zajmować się będzie sąd rodzinny.


...

Brawo. Ale mamy muodziez


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:02, 13 Sty 2018    Temat postu:

Policyjny pościg za podejrzanymi o oszustwo "na wnuczka"


1 godz. 47 minut temu
Dwóch mężczyzn podejrzewanych o oszustwo "na wnuczka" zatrzymali po pościgu i obławie policjanci w Olsztynie. Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze, po tym, jak mężczyźni chcieli przejechać próbującego zatrzymać ich policjanta.

Dwóch mężczyzn podejrzewanych o oszustwo "na wnuczka" zatrzymali po pościgu i obławie policjanci w Olsztynie. Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze, po tym, jak mężczyźni chcieli przejechać próbującego zatrzymać ich policjanta.Funkcjonariusze po obławie zatrzymali podejrzanych (zdj. ilustracyjne)/Jacek Skóra /RMF FM
Wczoraj po południu policjanci próbowali zatrzymać w centrum Olsztyna na ulicy Warszawskiej samochód, w którym jechało dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze podejrzewali ich o dokonanie oszustwa "na wnuczka".
Kierowca zignorował jednak sygnały policjantów, a jednego z nich próbował przejechać. Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze i ruszyli w pościg za uciekającym samochodem.

Policjanci ścigali sprawców przez kilka kilometrów na drodze wylotowej w kierunku Olsztynka. Za rogatkami Olsztyna samochód skręcił na przydrożny parking przy zjeździe na Ruś. Tam kierowca i pasażer porzucili auto i uciekli do lasu. Na miejsce wezwano kilkudziesięciu policjantów z komend miejskiej, wojewódzkiej oraz oddziałów prewencji. Funkcjonariusze po obławie zatrzymali podejrzanych.
Mężczyźni przebywają w areszcie. To mieszkańcy Małopolski.


...

Oszusci powinni sie bac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:00, 15 Sty 2018    Temat postu:

Uprowadzili mężczyznę, wywieźli do lasu i dręczyli. Wpadli po 17 latach


1 godz. 56 minut temu
Zagadka brutalnego porwania z 2001 roku rozwikłana przez stołecznych policjantów. Po 17 latach policjanci z Archiwum X zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych w tej sprawie.

zdj. ilustracyjne /foto. Policja Warszawska /
zdj. ilustracyjne/foto. Policja Warszawska /
Przez ostatnich kilka lat nad sprawą pracowali funkcjonariusze z tak zwanego Archiwum X komendy stołecznej. Żmudne analizy pozwoliły na dotarcie do nieznanych dotąd świadków. Ich zeznania sprawiły, że udało się ustalić tożsamość podejrzanych.
Według policji, w kwietniu 2001 roku w jednej z podwarszawskich miejscowości dwaj zatrzymani wciągnęli do samochodu znanego sobie mężczyznę. Ranili go nożem, wywieźli do lasu, gdzie dręczyli swoją ofiarę.
Policjanci sprawdzają, czy zatrzymani 40- i 46-latek mają związek z innymi podobnymi przestępstwami.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(j.)

Krzysztof Zasada
...

Wspaniala wiadomosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:30, 19 Sty 2018    Temat postu:

Stawił się na komendzie z telewizorem pod pachą. "Jestem poszukiwany"


Dzisiaj, 19 stycznia (13:20)
Z dużą torbą podróżną, konsolą do gier i telewizorem pod pachą, stawił się w Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku 37-letni mężczyzna. Poinformował, że jest poszukiwany listem gończym, bo ciąży na nim kara pół roku w więzieniu i właśnie przyszedł ją odbyć.

zdj. ilustracyjne / Savostyanov Sergei /PAP/EPA
zdj. ilustracyjne/ Savostyanov Sergei /PAP/EPA
37-latek zjawił się w gdańskiej komendzie, witając pracownika komendy słowami: Dzień dobry, przyszedłem, bo jestem poszukiwany listem gończym - poinformował oficer prasowy gdańskiej policji sierż. Emil Marchewka.
Dodał, że po sprawdzeniu danych osobowych mężczyzny w policyjnych systemach, okazało się, że jest on rzeczywiście poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Gdańsku. Został skazany na pół roku więzienia za przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, w tym składanie fałszywych zeznań.
Mężczyzna został zatrzymany. W piątek policjanci mają doprowadzić go do aresztu śledczego, w którym spędzi zasądzoną karę. \
(j.)


....

Wyrzuty sumiernia? Oby...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:08, 29 Sty 2018    Temat postu:

Policjanci z "Archiwum X" po 17 latach rozwikłali sprawę zabójstwa


Dzisiaj, 29 stycznia (09:55)
Warszawscy policjanci ze specjalnej grupy tzw. " Archiwum X", zajmujący się nierozwikłanymi sprawami sprzed lat, zatrzymali dwie osoby podejrzane o zabójstwo sprzed 17 lat. Chodzi o śmierć Pawła D. ps. "Długopis", do której doszło w 2001 roku obok baru "Kubuś" w Sulejówku. Nieznani sprawcy zwabili swoją ofiarę na miejsce a następnie zastrzelili z bliskiej odległości.

Policjanci zatrzymali 44-letniego Rafała S. i 37-letnią Annę C /Policja
Policjanci zatrzymali 44-letniego Rafała S. i 37-letnią Annę C/Policja
Podczas prowadzonego tuż po zabójstwie śledztwa ustalono, że motywem zabójstwa były porachunki grup przestępczych, działających w tamtym czasie. Nie udało się wtedy zatrzymać sprawców tej zbrodni.
Po 17 latach policjanci z "Archiwum X" wpadli na trop zabójców, pracując nad zbrodnią mającą miejsce w tej samej okolicy w 1999 roku.
Na podstawie nowych dowodów funkcjonariusze z "Archiwum X" weszli do mieszkań w Warszawie i podwarszawskim Julianowie w asyście antyterrorystów.
Zatrzymali 44-letniego Rafała S., i 37-letnią Annę C. Oboje usłyszeli już zarzuty zabójstwa oraz pomocnictwa do zabójstwa. Grozi im za to dożywocie.
(mpw)


...

Brawa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:34, 02 Lut 2018    Temat postu:

Policja eskortowała dwa auta z rodzącymi kobietami


29 minut temu
Gdańscy policjanci pomogli w czwartek w eskorcie dwóch aut, w których znajdowały się rodzące kobiety. Obie sytuacje miały miejsce w odstępie godziny. Kobiety zostały bezpiecznie dowiezione do najbliższych placówek medycznych.


Jak poinformowała w piątek nadkom. Magdalena Ciska, oficer prasowa Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, do pierwszego ze zdarzeń doszło w czwartek po g. 13 na ul. Łostowickiej. Patrol drogówki, który zatrzymał się przed światłami, został poproszony przez kierowcę subaru o pomoc. 30-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego powiedział funkcjonariuszom, że jego żona zaczęła rodzić w samochodzie i poprosił o wsparcie w sprawnym dotarciu do szpitala - poinformowała Ciska.
Funkcjonariusze natychmiast poinformowali o zdarzeniu oficera dyżurnego, włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i pilotowali subaru przez dwa kilometry do najbliższej placówki medycznej; po upewnieniu się, że rodząca uzyska tam odpowiednią pomoc, zakończyli akcję.
Godzinę później w bardzo podobnej interwencji wziął udział inny patrol drogówki pracujący na jednym ze zjazdów z gdańskiej obwodnicy. Tutaj 37-letni mieszkaniec Władysławowa kierujący fordem mondeo, poinformował policjantów, że u jadącej z nim żony zaczęła się akcja porodowa.
Także ta kobieta, w eskorcie radiowozu z włączoną sygnalizacją świetlną i dźwiękową, dotarła bezpiecznie do szpitala. Akcja trwała sześć minut, a policjanci pomogli też wejść kobiecie do szpitala, gdzie przekazali ją w ręce lekarzy.
(ag)

..!

Pieknie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:39, 09 Lut 2018    Temat postu:

Policjanci uratowali wyziębionego mężczyznę

Policjanci z Kostrzyna uratowali mężczyznę przed zamarznięciem. Mężczyzna został odnaleziony na polu. Jego ciało miało 28 stopni Celsjusza. Przewieziony do szpitala został objęty kompleksową opieką medyczną. 7 lutego br. policjanci z Komisariatu Policji w Kostrzynie

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:33, 12 Lut 2018    Temat postu:

Policjanci zapobiegli tragedii i uratowali 94 – letnią kobietę

Policjanci z Wałbrzycha otrzymali zgłoszenie o rozszczelnieniu instalacji grzewczej w jednym z mieszkań. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się uniknąć tragedii. Mundurowi w porę weszli do lokalu i ewakuowali z niego schorowaną, 94 - letnią kobietę.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:30, 13 Lut 2018    Temat postu:

Chciał wysadzić dom w powietrze. 57-latka uratowali policjanci

111

Policjanci z Józefowa uratowali 57-latka, który we własnym domu odkręcił butlę z gazem. Mężczyzna chciał wysadzić dom w powietrze, jak się okazało 57-latek był pijany.



Do zdarzenia doszło w miniony piątek na terenie gminy Józefów. Policjanci otrzymali zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że jeden z mieszkańców tej gminy może potrzebować pomocy. Z informacji przekazanych mundurowym wynikało, że 57-latek odkręcił butlę z gazem i może wysadzić dom w powietrze.

Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce. Tam zastali zamknięte drzwi do domu oraz zgaszone światła. Świecąc latarkami zauważyli przez okno, że w kuchni obok pieca stoi butla gazowa. Z uwagi na podejrzenie, że może ulatniać się gaz, funkcjonariusze postanowili nie zwlekać ani chwili. W trakcie szarpania za zamknięte drzwi, zamek ustąpił i policjanci weszli do środka.

Po wejściu do środka funkcjonariusze poczuli silną woń gazu. W pomieszczeniu przebywał 57-letni mężczyzna. Został on wyprowadzony na zewnątrz, jak się okazało był on pod działaniem alkoholu. 57-latek miał niemal dwa promile alkoholu w organizmie.

Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, nic złego mu się nie stało.

...

Ja dziekuje ale problemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:17, 13 Lut 2018    Temat postu:

Dyżurny uratował kolejną osobę

Kolejna sytuacja kiedy policjant musiał wcielić się w rolę psychologa rozegrała się w Myślenicach. Dzięki umiejętnie poprowadzonej rozmowie, doświadczeniu i użyciu przekonujących argumentów przez funkcjonariusza, mężczyzna, który chwilę wcześniej chciał targnąć się na swoje życie zostal uratowany.

...

Znakomicie! Trzeba im mowic ile maja na swiecie jeszcze do zrobienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:29, 14 Lut 2018    Temat postu:

Za grupą zrzeszającą głównie policjantów na FB PMF Link w powiązanych.

"Od zawsze ta konkretna Szkoła Policji miała opinie jednostki z bardzo złym zapleczem logistycznym i fatalnymi warunkami bytowymi. No cóż, jesteśmy policjantami - wyślą nas na kurs specjalistyczny i jakoś to przeżyjemy. Ale kurs podstawowy? 7 miesięcy egzystencji w brudzie i warunkach urągających godności ludzkiej? To już za wiele.
1. Zapleśniałe materace,
2. Wymiana pościeli co 3 tygodnie. Czasami pościel śmierdzi.
3. Na ścianach grzyb i pleśń, która wychodzi po nieudolnym przykryciu przez fachowców.
4. Okna są nieszczelne a na weekendy ogrzewanie jest wyłączane. Niektórzy słuchacze, którzy zostają przez weekendy na służby niestety zachorowali i musieli wziąć L4.
5. W niektórych pokojach są robaki (sic!).
6. Wyposażenie apteczki w obiekcie strzelnicy garnizonowej jest przeterminowane o 4 lata. A jaki jest finał tej sytuacji? Jeden z kursantów ma ze względu na panujące warunki w pokojach grzyb na płucach. Inna kursantka ma astmę i zapalenie płuc. Jakby tego było mało, inny słuchacz został pogryziony przez...pluskwy lub podobne robactwo. Komendanci chcą sprawę wyciszać, wymienili pospiesznie materace (jak się okazuje nie wszystkim słuchaczom) i zamalowują grzyb na ścianie.
Dość! Nie damy tego wyciszyć i zamieść pod dywan.

Wadliwy stał się system. Skoro urządzenia i mienie szkoły jest tak zdewastowane, że zagraża zdrowiu funkcjonariuszy, urąga podstawowym warunkom sanitarnym, to pierwszym obowiązkiem kierownictwa jednostki jest priorytetowo dążyć do poprawy warunków bytowych. Często mówi się o tym, że brakuje nam podstawowych "narzędzi" do pracy począwszy od elementów umundurowania, którego wiecznie nie ma na magazynach, po papier do drukarek, tonery i inne biurowe przedmioty. Warunki na jednostkach są różne, od późnego PRL po na prawdę nowoczesne stanowiska pracy. W jakiej kategorii mieści się budynek tej szkoły policji? Tyle jest szumu o modernizacji policji, powstawaniu nowych jednostek - a podstawowe zaplecze dydaktyczno - logistyczne policji jest zaniedbane. Miejsce niejako najważniejsze, gdyż tam się zaczyna kształcić umysł młodego funkcjonariusza.

W dniu wczorajszym miała miejsce "inspekcja" jakiejś komisji, o której nikt nic nie wiedział poza tym, że była i że komisja ta robiła zdjęcia telefonami komórkowymi. Co jest ciekawe? Komisja robiła zdjęcia ale nie tego syfu jaki panuje tylko np. zaklejonych wywietrzników okiennych, które zostały zaklejone przez słuchaczy, bo momentami temperatura spadała w okolice 0 st C. Dlaczego? Otóż całe okna są tak szczelne, że gdyby ktoś był po drugiej stronie okna to można by się z tą osobą witać przez podanie ręki bez otwierania okna, podając ją przez szpary między oknem, a ramą. Niektórzy słuchacze śpią w ubraniach, przykryci szkolnymi kocami, inni w śpiworach. Wygląda na to, że dyrekcja szkoły będzie chciała wykazać, że to sami słuchacze doprowadzili do powstania grzyba na ścianie, poprzez zakrywanie otworów wentylacyjnych. Kolejna sytuacja rodem z kina komediowego. Dziś rano pewien dowódca kompanii w stopniu komisarza, znany ze swojej "stanowczej" postawy. Postanowił zemścić się na słuchaczach (i nie był to kurs podstawowy), o to metody jakimi się posłużył: - słuchaczowi, który odważył się skomentować nasz wczorajszy post kazał napisać notatkę wyjaśniającą.
Przypominamy, że żyjemy w XXI wieku i warunki do życia powinny być co najmniej minimalne/podstawowe, a te obecne są grubo poniżej przysłowiowej kreski."
TL;DR
Na grupie FB PMF (grupa zrzeszająca policjantów i nie tylko) pojawiły się informacje, że w jednej ze szkół policyjnych w Polsce panuje brud, syf, grzyb i robactwo. Warunki sanitarne tragiczne a dowódcy udają, że nie ma tematu. Jako dowód załączono zdjęcia.

...

Jakby wrocila komuna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:59, 15 Lut 2018    Temat postu:

Policjant z Radzionkowa został zraniony przez nosiciela HIV. Nie może zbliżyć się do żony
Autor: Tomasz Klyta
2018-02-14, Aktualizacja: wczoraj 18:30







Zobacz galerię
Kamil Kowalski w policji służy od 2010 r. W październiku 2016 r. zaczął służbę w wydziale prewencji komisariatu w Radzionkowie. Wcześniej patrolował Katowice. Poza tym wiedzie spokojne życie. Ma żonę, dwóch synów w wieku 3 lata i 11 miesięcy. Mieszka w Bytomiu. Jego świat wywrócił się do góry nogami podczas służby, którą pełnił w piątek 3 listopada 2017 r.




Tego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie, że w sklepie Biedronka w Radzionkowie doszło do kradzieży. Kamil Kowalski udał się tam z innym policjantem. Ochroniarz wskazał im mężczyznę, który ukradł... kiełbasę.

Złodziej wędliny wyraźnie był pod wpływem środków odurzających. Zachowywał się agresywnie, obrażał policjantów, nie chciał współpracować. Policjanci zachowali się tak, jak ich do tego nauczono: zastosowali środki przymusu bezpośredniego. Wywiązała się krótka szarpanina, po której złodziej został obezwładniony. Został zaprowadzony do pokoju ochrony sklepu, gdzie skonfrontowano go z nagraniem z monitoringu, na którym widać kradzież. Kamil Kowalski już wtedy zauważył na swojej dłoni ranę. Zbagatelizował ją. Takie zadrapania czy skaleczenia to normalność w prewencji.

Wirus HIV. Kto jest narażony na zarażenie?



W międzyczasie do policjantów zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że złodziej kiełbasy używał wobec niego gróźb karalnych. Mundurowi podjęli decyzję o przewiezieniu na komisariat. Tam okazało się, że jest dobrze znany policjantom. Był już w przeszłości notowany za włamania, kradzieże czy pobicia. Była też inna informacja, która zmroziła krew w żyłach Kamila Kowalskiego. Złodziej kiełbasy jest nosicielem wirusa HIV.

Wybuchałem płaczem bez powodu

Od razu wdrożono tzw. procedurę poekspozycyjną. Policjant został przewieziony do szpitala i podano mu leki, które mają za zadanie zahamować aktywność wirusa HIV. Potem trzeba robić badania krwi, co dwa miesiące, przez pół roku.
...

Prawdziwy meczennik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:36, 15 Lut 2018    Temat postu:

Uwolniła się od syna, który się nad nią znęcał. Pomógł dzielnicowy

Opinie (192) podziel się na Twitterze
15 lutego 2018, 6:00
piw
Dzielnicowy, który doprowadził do zatrzymania sprawcy przemocy domowej pracuje na co dzień w Chyloni.
Dzielnicowy, który doprowadził do zatrzymania sprawcy przemocy domowej pracuje na co dzień w Chyloni.
fot. KMP w Gdyni
Starsza kobieta delikatnie wypytywała dzielnicowego o możliwość skierowania na odwyk uzależnionego syna. Policjant nie zlekceważył sprawy i odkrył, że mężczyzna od dawna znęca się nad matką. Agresor trafił już do aresztu.

Dzielnicowy zainteresował się 44-latkiem i jego rodziną pod koniec ubiegłego roku, kiedy starsza, schorowana kobieta podeszła do niego i zapytała o możliwość przymusowego leczenia odwykowego, na które chciałaby wysłać swojego syna.

Policjant odpowiedział kobiecie na wszystkie jej pytania, zarazem zapytał też, czy jej syn stosuje względem niej bądź kogokolwiek innego przemoc. Kobieta stwierdziła, że nie, a jako jedyny problem wskazała uzależnienie syna od alkoholu.

To nie przekonało jednak dzielnicowego, który postanowił dokładniej przyjrzeć się sprawie. Udał się więc w okolice budynku, w którym mieszkała starsza kobieta i zaczął rozmawiać z jej sąsiadami.

- Mieszkańcy budynku bardzo ciepło wypowiadali się o starszej sąsiadce, informując dzielnicowego, że jego podejrzenia dotyczące przemocy stosowanej przez jej syna mogą być uzasadnione. Policjant w trakcie zbierania informacji dotarł do przyjaciółki starszej pani i w rozmowie z nią potwierdził, iż przemoc ze strony jej syna jest stosowana. Seniorka kilkukrotnie zmuszona była chować się u niej, by uniknąć agresji ze strony syna - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Policjant nakłonił ostatecznie kobietę do tego, aby opowiedziała o tym, co dzieje się w jej mieszkaniu. Kiedy zrozumiała, że dzielnicowy wie o jej sytuacji, przestała kryć syna i opowiedziała o tym, jak ten notorycznie się nad nią znęca.

W połowie stycznia 44-latek został zatrzymany i przedstawiono mu zarzut znęcania się nad matką. Mężczyzna został też zobowiązany do opuszczenia mieszkania, a także zakazano mu zbliżania się do matki.

- Od momentu opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy dzielnicowy kilkukrotnie kontaktował się z kobietą, sprawdzając, jak sobie radzi. Wszystko wyglądało dobrze do momentu, gdy kilka dni temu policjant po raz kolejny zadzwonił do kobiety, a ta niechętnie poinformowała go, że syn wrócił i znów ją bije - mówi Kuśmierczyk.

Tym razem nie skończyło się na dozorze - 44-latek usłyszał kolejne zarzuty, a sąd aresztował go już tymczasowo. Na proces poczeka za kratkami.

...

Brawo! Trzeba pomagac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:40, 16 Lut 2018    Temat postu:

Policjanci z Poznania reanimowali dziewczynkę. Uratowali jej życie

Dwoje policjantów z Poznania uratowało życie dwuletniej dziewczynce, która nieprzytomna leżała na ulicy w centrum miasta. Wracający z pracy funkcjonariusze udzielili dziecku pierwszej pomocy, prowadząc reanimację do przyjazdu karetki.

..

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:33, 20 Lut 2018    Temat postu:

Włamywacz miał pecha, bo trafił policjanta-biegacza
Piotr Kaszuwara, GN | Utworzono: 2018-02-19 17:24 | Zmodyfikowano: 2018-02-19 17:34 A|A|A


Poszukiwany listem gończym mieszkaniec Chorzowa został zatrzymany w Głogowie, dzięki szybkiemu działaniu asp. Krystiana Biegajły. Policjant po służbie, w dniu wolnym, opiekował się w domu dziećmi. Zwrócił uwagę na zachowanie mężczyzny, który wędrując po klatce schodowej chwytał klamki od drzwi.
Asp. Biegajło nie zastanawiał się długo. Choć był po służbie, ruszył w pościg za mężczyzną.

- Bieg nie trwał długo, bo policjant z Głogowa to pasjonat górskich maratonów - relacjonuje Krzysztof Zaporowski z Dolnośląskiej Policji:

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym. Trafił już do aresztu.

...

Fajnie. Biegl zlapal Surprised)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:32, 24 Lut 2018    Temat postu:

Policjant złapał dziecko spadające z balkonu i sam trafił do szpitala
Udostępnij na FB
Policjant z miasta Asyut w Egipcie uratował pięcioletnie dziecko, które spadło z balkonu. Podczas gdy jego koledzy próbowali rozciągnąć tkaninę, mężczyzna zachował zimną krew i złapał chłopca. Akcje oficera została nagrana kamerami.

W wyniku upadku z trzeciego piętra dziecko nie zostało ranne, ale jego zbawca został zmuszony do skorzystania z pomocy medycznej.

Później wszyscy trzej oficerowie, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej dziecka, spotkali się z gubernatorem Asyutem Yasir El-Desuki, który podziękował policjantom i wypłacił im premie pieniężne.

...

Wielkie brawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:33, 27 Lut 2018    Temat postu:

Kobieta zamarzała pod hotelem. Uratował ją przechodzień [VIDEO]

2018-02-27 13:05:12 (OST. AKT: 2018-02-27 14:18:51)
Autor zdjęcia: screen z video KWP Olsztyn
Podziel się:
W poniedziałek (26.02) przypadkowy przechodzień uratował 43-latkę. Pijana kobieta zamarzała na ul. Traugutta pomiędzy byłym hotelem a apteką. Tym razem ktoś zdążył zareagować.

Do zdarzenia doszło ok. godz.20. Oficer dyżurny kętrzyńskiej policji otrzymał zgłoszenie, że przy ul. Traugutta leży pijana kobieta. Będący na miejscu funkcjonariusze zastali siedzącą opartą o budynek 43-latkę, od której czuć było zapach alkoholu. Z uwagi na jej złe samopoczucie kobiety na miejsce została wezwana załoga karetki pogotowia, która przewiozła kobietę do szpitala.

Zimą policjanci podejmują wzmożone działania mające na celu pomoc tym, których zdrowie lub życie może być zagrożone. Dlatego nie pozostawajmy obojętni wobec osób bezdomnych lub pijanych, śpiących na ławce w parku czy przystanku autobusowym. Czasem wystarczy jeden telefon, by uratować im życie.

Skuteczność działań w dużym stopniu zależy również od aktywności mieszkańców, dlatego pamiętajmy, wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.

...

Trzeba byc teraz razczujnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:00, 28 Lut 2018    Temat postu:

Mieli wlepić kierowcy mandat, ale zobaczyli, że mężczyzna i jego żona są zrozpaczeni
Redakcja | 27/02/2018

fot. Adam Staśkiewicz/EAST NEWS
Udostępnij 442 Komentuj 1
Kiedy policjanci z Pleszewa zobaczyli wyprzedzającego ich forda, natychmiast zatrzymali go do kontroli. Spodziewali się starcia z piratem drogowym, ale...

W środku siedzieli zrozpaczeni rodzice i ich 3-miesięczne dziecko.

„Po chwili kierowca otworzył drzwi i policjanci zauważyli, że płacze. Natomiast na tylnej kanapie siedzi kobieta z małym dzieckiem na rękach i również płacze. Mężczyzna oświadczył, że jedzie szybko ponieważ ich dziecko przestało w domu oddychać” – w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” mówiła mł. asp. Monika Kołaska z KPP w Pleszewie.

Policjanci wykorzystali sygnały świetlne i dźwiękowe, zatrzymali ruch pojazdów przed skrzyżowaniem i poinformowali o sytuacji pracowników SOR w Pleszewie. Potem razem z rodzicami 3-miesięcznego dziecka weszli na oddział.

Malucha udało się uratować, a mł. asp. Tomasz Gomułka i st. sierż. Karol Balcerzak wrócili do pracy.

...

Pikna historia choc dramatyczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 10 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy