Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Sankcje wobec Kremla!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:44, 13 Kwi 2013    Temat postu:

USA nakłada sankcję na Rosjan za łamanie praw człowieka

Administracja USA nałożyła sankcje wizowe i zamroziła aktywa Rosjan oskarżonych o brutalne łamanie praw człowieka. Wśród 18 osób, których nazwiska ujawniono na tzw. liście Magnitskiego nie ma najwyższych urzędników. Powstała druga, poufna lista.

Chodzi o listę wynikającą z przyjętej w grudniu przez Kongres tzw. ustawy Magnitskiego, nazwanej tak na cześć zmarłego w 2009 r. w więzieniu opozycyjnego rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego. Pracodawcy 37-letniego prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on dotkliwie pobity przez strażników więziennych.

Administracja USA została zobowiązana przez tę ustawę do nałożenia sankcji na konkretne osoby odpowiedzialne za śmierć adwokata, a także na urzędników podejrzanych o brutalne łamanie praw człowieka. Ustawa umożliwiła jednak rządowi nieujawnianie niektórych nazwisk np. ze względów bezpieczeństwa. Jak potwierdziły wiarygodne źródła w Departamencie Stanu, powstały dwie listy - jawna i poufna.

- To pierwsza lista Magnitskiego i mamy nadzieję, że nie będzie okazji do następnych, ale będziemy dalej oceniać sytuację w dziedzinie praw człowieka (w Rosji). Prawo jest jasne: nowe nazwiska będą dodawane, jak tylko dostaniemy nowe informacje - powiedział anonimowy funkcjonariusz Departamentu Stanu, wskazując na możliwość aktualizacji listy.

Zaprzeczył on, że dyplomatyczne czy polityczne względy wpływały na opracowanie listy, znacznie krótszej niż domagali się niektórzy kongresmeni. - Nauczyłem się nie podejmować działań w oparciu o to, jaka, jak nam się wydaje, może być reakcja Rosji. Lepiej po prostu kierować się prawem oraz amerykańskimi interesami i wartościami - powiedział.

Opublikowana lista liczy 18 osób i nie zawiera prominentnych nazwisk z najbliższego otoczenia prezydenta Władimira Putina. Szesnaście z nich było bezpośrednio związanych ze sprawą zmarłego w więzieniu Magnitskiego (są to funkcjonariusze rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Więziennej, Federalnej Służby Podatkowej oraz sędziowie). Dwie pozostałe osoby na liście są powiązane z innymi morderstwami, jak L. Bogatyrow, oskarżany o zabójstwo w styczniu 2009 roku w Wiedniu czeczeńskiego opozycjonisty Umara Israiłowa.

Wszyscy zostali natychmiast, z momentem opublikowania listy, objęci zakazem wjazdu do USA, a ich ewentualne aktywa w USA zostały zamrożone.

Nie ujawniono żadnych danych o poufnej liście, poza tym, że w piątek rano Departament Stanu poinformował o jej treści "odpowiednie osoby" w obu Izbach Kongresu. - Nie mogę podać ani liczby tych osób, ani ich nazwisk. Ale mamy swoje powody, dla których umieściliśmy je na tej liście - powiedział wspomniany funkcjonariusz. Wyjaśnił, że osoby na poufnej liście są objęte jedynie zakazem wizowym. Nie dotyczy ich sankcja zamrożenia aktywów, jak to jest w przypadku publicznej listy Magnitskiego. - Nie da się zamrozić aktywów poufnie - dodał.

Ustawa Magnitskiego

Twórcy ustawy w Kongresie, a także organizacje pozarządowe apelowały wcześniej do administracji o sporządzenie jak najpełniejszej, obszernej listy, obejmującej kluczowych decydentów. Jeden z autorów ustawy, demokratyczny kongresmen z Massachusetts James McGovern sporządził nawet własną liczącą 280 nazwisk listę i przesłał ją do Departamentu Stanu. W piątek ocenił, że opublikowana lista jest "nieśmiała" i ze "znacznymi brakami".

W odpowiedzi na tę krytykę, źródła w Departamencie Stanu wyjaśniały, że wynika to m.in. z wysokich standardów dowodowych, stosowanych przez Biuro Kontroli Zagranicznych Aktywów (OFAC) Departamentu Skarbu. Czym innym jest domaganie się politycznej odpowiedzialności, a czym innym zamrożenie aktywów indywidualnej osobie, która może taką decyzję prawnie podważyć - wyjaśniano.

Ustawa Magnitskiego była częścią większego aktu prawnego dotyczącego zwiększenia handlu między USA i Rosją. Biały Dom nie był od początku zwolennikiem tej ustawy. Powszechnie przypomina się, że prezydent Barack Obama zgodził się ją podpisać w zamian za zgodę Kongresu na przyjęcie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Sporządzenie listy było trudnym zadaniem dla administracji. Jak wskazują analitycy, Obamie zależy na poprawie lub przynajmniej niepogarszaniu i tak napiętych stosunków z Rosją. Tuż po przyjęciu ustawy Magnitskiego przez Kongres Rosja w odwecie zakazała adopcji rosyjskich dzieci przez Amerykanów. 14 kwietnia, czyli dwa dni po ogłoszeniu sankcji, do Moskwy wybiera się doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Tom Danilon. Oczekuje się, że będzie on zabiegać m.in. o współpracę z Rosją w sprawie dalszej redukcji arsenałów nuklearnych.

Tuż po przyjęciu ustawy Magnitskiego w grudniu Rosja zapowiedziała, że odpowie listą amerykańskich urzędników państwowych, którym zakazany zostanie wjazd na terytorium Federacji Rosyjskiej. Według nieoficjalnych informacji na rosyjskiej "czarnej liście" znajdą się osoby, które naruszyły prawa obywateli Rosji i kilku innych państw na terytorium USA, lub w strefach podlegających amerykańskiej jurysdykcji. Wiadomo tylko, że w wykazie figurują osoby mające związek z więzieniem w bazie Guantanamo na Kubie.

....

Wreszcie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:03, 22 Kwi 2013    Temat postu:

Rosja: sąd zaocznie kazał aresztować brytyjskiego biznesmena

Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie w poniedziałek zaocznie wydał nakaz aresztowania dyrektora generalnego funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), Brytyjczyka Williama Browdera, oskarżonego o zagarnięcie akcji koncernu gazowego Gazprom.

Zarzuty wobec brytyjskiego biznesmena sformułował Departament Śledczy MSW Federacji Rosyjskiej. Zgodnie z nimi Browder naraził skarb państwa na straty sięgające 3 mld rubli (około 95 mln dolarów).

Departament Śledczy zarzucił również szefowi HCM podjęcie próby uzyskania dostępu do dokumentacji finansowej Gazpromu, a także wpływania na politykę koncernu. HCM założył mający siedzibę w Londynie bank HSBC.

O zaoczne wydanie nakazu aresztowania Browdera wnioskował Departament Śledczy, który uzasadnił to tym, że przedsiębiorca ignoruje wezwania na czynności śledcze, przekazywane mu za pośrednictwem ambasady Rosji w Wielkiej Brytanii.

Według Departamentu Śledczego dyrektor generalny HCM nielegalnie nabył prawie 132 mln akcji Gazpromu na kwotę 3 mld rubli wtedy, gdy obowiązywał zakaz kupowania tych papierów wartościowych przez inwestorów zagranicznych. Zakaz został uchylony w 2005 roku.

Zdaniem Departamentu Śledczego Browder wykorzystał do tego firmy zarejestrowane w rajach podatkowych za granicą, a pieniądze na sfinansowanie transakcji zdobył dzięki preferencjom podatkowym, przyznanym tym firmom w Kałmucji, republice wchodzącej w skład FR.

Departament Śledczy utrzymuje, że Browder jako akcjonariusz domagał się dostępu do dokumentacji finansowej Gazpromu oraz żądał wprowadzenia go do rady dyrektorów (rady nadzorczej) koncernu, by móc wpływać na jego politykę.

MSW FR nieoficjalnie informuje, że transakcję z papierami Gazpromu wymyślił nieżyjący już prawnik HCM Siergiej Magnitski. Władze Wielkiej Brytanii odmówiły Rosji pomocy prawnej w tej sprawie.

Browder i Magnitski odpowiadają już w Rosji za domniemane oszustwa podatkowe. Ten drugi jest sądzony pośmiertnie, a Browder - zaocznie. Magnitski zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki.

W procesie, który w styczniu rozpoczął się przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie, Komitet Śledczy FR zarzuca Magnitskiemu i Browderowi uchylenie się od zapłacenia podatków na sumę 522 mln rubli (16,5 mln dolarów). Brytyjskie władze także w tej sprawie odmówiły stronie rosyjskiej pomocy prawnej.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCMt, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

....

Montuja proces pokazowy w sprawie Magnitskiego .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:44, 05 Maj 2013    Temat postu:

Rosja grozi Irlandii. "To jest spektakularny atak"

Rosja zagroziła Irlandii wprowadzeniem zakazu adopcji rosyjskich dzieci. Ostrzeżenie to jest związane z rezolucją w sprawie Siergieja Magnickiego, którą zamierzają uchwalić członkowie irlandzkiego parlamentu. Gdy sprawa wyszła na jaw, w Unii Europejskiej rozległy się głosy oburzenia.

Kolejny spór o Magnickiego. Ostrzeżenie Rosji

Siergiej Magnicki był prawnikiem i obrońcą praw człowieka, tropiącym przypadki korupcji w Rosji; w 2009 r. zmarł w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. W grudniu 2012 doszło do sporu pomiędzy USA a Rosją w związku z tą sprawą. Amerykański Senat przyjął tzw. ustawę Magnickiego, która zabrania udzielania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom rządowym współodpowiedzialnym za śmierć prawnika, a także innym urzędnikom podejrzanym o łamanie praw człowieka. Moskwa w odpowiedzi wprowadziła zakaz wjazdu na teren Rosji dla obywateli amerykańskich "łamiących prawa człowieka".

Teraz do akcji włączyli się Irlandczycy. W przygotowywanej rezolucji postulowali oni wprowadzenie sankcji, na poziomie Unii Europejskiej, dla rosyjskich urzędników mających związek ze sprawą Magnickiego. W odpowiedzi Maksym Peszkow, rosyjski ambasador w Irlandii, napisał list skierowany do irlandzkich posłów z komisji spraw zagranicznych i handlu. Do fragmentów listu, który został napisany w marcu, dotarły teraz media. Peszkow napisał w liście, że przyjęcie rezolucji będzie miało "negatywny wpływ" na negocjacje dotyczące procedur adopcji dzieci, jakie prowadzą obecnie władze obu państw.

Po otrzymaniu listu deputowani z partii Fine Gael złagodzili swoje wypowiedzi na temat Rosji, a także projekt samej rezolucji. Według mediów, z dokumentu usunięto fragmenty mówiące m.in. o złym traktowaniu Magnickiego oraz o nałożeniu sankcji na niektórych rosyjskich urzędników. Jak następnie tłumaczył deputowany Pat Breen, sprawa adopcji jest "bardzo delikatna". - Musimy być zatem bardzo ostrożni i trzymać się faktów - powiedział w jednym z wywiadów.

Oburzenie w UE. "To spektakularny atak na demokrację"

Pracownicy funduszu Hermitage Capital, byłego pracodawcy Magnickiego twierdzą od dawna, że więzienni strażnicy głodzili go, a następnie pobili na śmierć. Bill Browder, szef Hermitage Capital, określił list wysłany przez Peszkowa mianem "spektakularnego ataku na irlandzką demokrację". Jim Walsh, deputowany z opozycyjnej partii Fianna Fail, podkreślił z kolei, że jego kraj musi "utrzymać swoją niezależność i przywiązanie do walki o prawa człowieka".

W odpowiedzi na groźby Rosji Guy Verhofstadt, były premier Belgii, a obecnie szef liberalnej frakcji w Parlamencie Europejskim, wezwał władze Unii do wyrażenia solidarności z władzami Irlandii. Jak podkreślił, rosyjski "szantaż" jest nie do zaakceptowania, a sprawa ta powinna stać się przedmiotem najbliższego unijnego szczytu. - Potrzebujemy mocnego głosu Unii Europejskiej. Rosyjska polityka zagraniczna, po raz kolejny, pokazała nam swoją brzydką twarz - oświadczył. Zapowiedź ta oznacza, że może dojść do ostrego sporu, tym bardziej, że Irlandia jest obecnie państwem sprawującym prezydencję w Unii Europejskiej.

Rosyjscy urzędnicy twierdzą jednak, że Moskwa nie planuje wprowadzenia zakazu adopcji dzieci wymierzonego w Irlandczyków. - To temat kreowany media - powiedział rzecznik rosyjskiej ambasady w Dublinie Mikołaj Iwanow. Jak podkreślił, Peszkow rzeczywiście napisał w marcu list, ale "nie ma on związku" z trwającymi negocjacjami dotyczącymi "umowy adopcyjnej" pomiędzy Moskwą a Dublinem.

...

Znowu kremlowskie bydlo ryczy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:36, 11 Lip 2013    Temat postu:

Rosja: sąd uznał za winnych Magnitskiego i Browdera

Sąd w Moskwie uznał w czwartek za winnych unikania podatków na sumę ponad 522 mln rubli (ponad 12,3 mln euro) prawnika funduszu Hermitage Capital Management (HCM), nieżyjącego Siergieja Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM, Brytyjczyka Williama Browdera.

Browdera sąd skazał zaocznie na karę dziewięciu lat więzienia. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią" - informuje agencja ITAR-TASS.

Siergiej Magnitski zmarł w moskiewskim więzieniu w listopadzie 2009 roku w rezultacie - jak twierdzą obrońcy praw człowieka - pobicia przez straż więzienną. Prawnik został zatrzymany, gdy oskarżył funkcjonariuszy MSW Rosji o zagarnięcie za pomocą sfałszowanych dokumentów równowartości 230 mln dolarów z budżetu państwa.

O umorzenie sprawy sądzonego pośmiertnie Magnitskiego i dziewięć lat więzienia dla Browdera wnioskował prokurator, zwracając się jednocześnie do sądu o uznanie winy obu oskarżonych we wszystkich inkryminowanych czynach.

Browder mieszka w Wielkiej Brytanii i - jak pisze Reuters - Rosja ma ograniczone możliwości wsadzenia go do więzienia. Interpol odmówił wciągnięcia go na swoją międzynarodową listę poszukiwanych, uznając, że rosyjski proces przeciwko niemu miał charakter polityczny.

Zachód domaga się od Moskwy wyjaśnienia okoliczności śmierci Magnitskiego. Przed rosyjskim sądem stanął jednak tylko jeden funkcjonariusz państwowy, którego obwiniano o przyczynienie się do śmierci prawnika. Ostatecznie został uniewinniony.

W kwietniu ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w ubiegłym roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

We wtorek swoją listę Magnitskiego, obejmującą 60 osób, ogłosił brytyjski resort spraw wewnętrznych.

>>>>

Bydlaki . Gdzie te sankcje ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:34, 25 Paź 2013    Temat postu:

Putin awansował sędziego, który pośmiertnie osądził Magnitskiego .

Sędzia Twerskiego Sądu Rejonowego w Moskwie Igor Alisow, który w lipcu osądził nieżyjącego Siergieja Magnitskiego, doczekał się awansu - na mocy dekretu prezydenta Rosji Władimira Putina został powołany na sędziego Moskiewskiego Sądu Miejskiego.

Poinformował o tym dzisiaj fundusz inwestycyjny Hermitage Capital Management (HCM), dla którego pracował ten zamęczony w jednym z moskiewskich więzień prawnik.

HCM ocenił dekret Putina jako "demonstracyjną akceptację" ze strony rosyjskiego prezydenta dla postępowania Alisowa w "średniowiecznym procesie nad martwym człowiekiem".

Hermitage Capital Management zwrócił uwagę, że to nie pierwsza taka decyzja Putina.

- Tuż po zabójstwie Magnitskiego zdemaskowani przez niego funkcjonariusze MSW też zostali awansowani na wyższe stanowiska i stopnie - oświadczył fundusz.

W lipcu Twerski Sąd Rejonowy uznał Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM, Williama Browdera, za winnych unikania płacenia podatków na sumę ponad 522 mln rubli (ponad 16,5 mln dolarów). Browdera, obywatela Wielkiej Brytanii, sąd skazał zaocznie na karę 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią".

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 r. w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w roku 2005 zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 r. w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym stołecznym więzieniu - Butyrki.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

Stany Zjednoczone i Unia Europejska domagają się od Kremla wyjaśnienia okoliczności śmierci Magnitskiego. Przed rosyjskim sądem stanął dotąd tylko jeden funkcjonariusz państwowy - były zastępca naczelnika Butyrek, Dmitrij Kratow - którego obwiniano o przyczynienie się do śmierci prawnika. Ostatecznie został on uniewinniony.

W kwietniu rząd USA ogłosił tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez Stany Zjednoczone sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W odwecie Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w ub. r. przez Kongres USA "ustawy Magnitskiego". Przewiduje ona karanie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika. Odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

....

Taa jak mowi Wolodia sady w Rosji sa niezalezne ... od sprawiedliwosci . Jest bydlakiem sadzi jak chce Kreml to nagroda . Tak dziala mafia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:48, 05 Sty 2014    Temat postu:

"WSJ": USA nie dotrzymują słowa w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Rosjan

Administracja USA miała w grudniu zaostrzyć sankcje wobec Rosjan łamiących prawa człowieka, co przewiduje tzw. ustawa Magnitskiego - pisze "Wall Street Journal". Zrezygnowano z tych planów, najpewniej, by nie zaszkodzić negocjacjom w sprawie Iranu.

W artykule redakcyjnym nowojorski dziennik oskarża rząd USA, że "nie dotrzymuje obietnic w sprawie sankcji wobec Rosjan łamiących prawa człowieka". Przypomina, że rok temu prezydent Barack Obama podpisał ustawę o "historycznym" znaczeniu dla praw człowieka, nazwaną ustawą Magnitskiego na cześć zmarłego w 2009 roku w moskiewskim więzieniu opozycyjnego rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego.

W ramach tej ustawy administracja USA nałożyła w kwietniu 2013 roku sankcje wizowe i zamroziła aktywa 18 Rosjan oskarżonych o brutalne łamanie praw człowieka. "WSJ" zauważa, że wśród tych osób nie było głównych odpowiedzialnych za śmierć prawnika. Ale amerykańskie władze zapowiedziały, że należy spodziewać się rozszerzenia listy o "bardziej znane nazwiska" w grudniu, gdy zaplanowano publikację raportu na temat wdrażania ustawy po roku od jej przyjęcia.

Powołując się na własne źródła "WSJ" donosi, że Departament Stanu USA i ministerstwo finansów opracowały listę nowych 20 osób. Sankcjami planowano objąć m.in. Aleksandra Bastrykina, który od 2011 roku jest szefem Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej i odpowiada za represje wobec rosyjskiej opozycji po antyrządowych protestach w 2012 roku.

Według "WSJ" ambasador USA w Rosji Michael McFaul jeszcze w pierwszej połowie grudnia mówił dziennikarzom w Moskwie, że prace nad rozszerzeniem listy trwają. Jednak ostatecznie administracja opóźniła publikację raportu, a zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział 20 grudnia agencji ITAR-TASS, że sankcje nie zostaną rozszerzone. - Nie planujemy dodać żadnych nowych nazwisk (do listy Magnitskiego), a już na pewno nie do końca roku, ani na początku przyszłego roku - powiedział wówczas Rhodes.

"Dlaczego zawetowano rozszerzenie listy Magnitskiego? Przecież sytuacja z przestrzeganiem praw człowieka w Rosji nie uległa cudownej poprawie" - pyta retorycznie dziennik. I spekuluje, że chodzi o priorytety USA w polityce zagranicznej, a zwłaszcza negocjacje w sprawie wojny domowej w Syrii i programu nuklearnego Iranu.

"Wycofanie się w sprawie listy Magnitskiego sugeruje, że największym priorytetem Obamy jest teraz wynegocjowanie porozumienia z Iranem i wszystko inne będzie służyło temu celowi. To powinno być lekcją dla Kongresu, by przyjąć ustawę o nowych irańskich sankcjach, co będzie ostrzeżeniem dla Obamy, że (Kongres) odrzuci złe porozumienie dotyczące programu nuklearnego" Teheranu - pisze "Wall Street Journal".

...

To wszystko upiorna obecna administracje rzadzaca wywodzaca sie z komunistow . Reset i reset . Trzeba bylo zresetowac Barracka w wyborach !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:09, 01 Lut 2014    Temat postu:

Rosja: sąd apelacyjny utrzymał w mocy werdykt wobec Magnitskiego

Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy werdykt sądu I instancji, który uznał prawnika funduszu Hermitage Capital Management (HCM), nieżyjącego Siergieja Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM Williama Browdera za winnych niepłacenia podatków.

W lipcu 2013 roku Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie zaocznie skazał za to Browdera na 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią". Kwotę rzekomo niezapłaconych przez nich podatków sąd oszacował na 522 mln rubli (ponad 14,8 mln dolarów).

Browder mieszka w Wielkiej Brytanii i Rosja ma ograniczone możliwości wtrącenia go do łagru. Interpol odmówił wciągnięcia go na swoją międzynarodową listę poszukiwanych, uznając, że rosyjski proces przeciwko niemu miał charakter polityczny.

Postępowanie przeciwko Magnitskiemu i Browderowi to pierwszy w historii sądownictwa w Rosji proces osoby nieżyjącej. Zgodnie z prawem FR sąd nad zmarłym dopuszczalny jest tylko wtedy, jeśli taka jest wola jego rodziny. Bliscy Magnitskiego odmówili udziału w postępowaniu, uznając je za bezprawne i bezpodstawne.

13 stycznia Hermitage Capital poinformował, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej wszczęło nowe śledztwo przeciwko Magnitskiemu. Według funduszu stało się to na osobiste polecenie zastępcy prokuratora generalnego FR Wiktora Grinia, który oskarżył zamęczonego na śmierć w więzieniu prawnika o współudział w zagarnięciu z budżetu państwa 5,4 mld rubli (153 mln dolarów).

Magnitski, który był audytorem HCM, zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa 5,4 mld rubli.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Kraje zachodnie bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci prawnika i ukarania winnych.

W kwietniu 2013 roku ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w 2012 roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

...

Jeszcze po smierci go skazuja . Dzicy sa zawzieci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:00, 21 Maj 2014    Temat postu:

Sankcje wobec kolejnych 12 Rosjan w związku ze sprawą Magnitskiego

Stany Zjednoczone przyjęły sankcje finansowe i wizowe wobec kolejnych 12 obywateli Rosji w związku ze sprawą rosyjskiego adwokata Siergieja Magnitskiego, który zmarł w 2009 roku w areszcie.

12 kolejnych osób, których ewentualne aktywa w USA zostały zamrożone i które objęto zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych, zostanie dopisanych do zestawienia z kwietnia 2013 roku. Na tamtej tzw. liście Magnitskiego figuruje 18 osób - rosyjskich funkcjonariuszy państwowych oskarżanych o łamanie praw człowieka, w tym bezpośrednio zamieszanych w sprawę Magnitskiego.

Na wtorkowej liście znaleźli się m.in. więzienni lekarze, sędzia Igor Alisow, który w pośmiertnym procesie osądził Siergieja Magnitskiego, a także były zastępca naczelnika moskiewskiego więzienia Butyrki, Dmitrij Kratow. Ten ostatni był w Rosji oskarżony o przyczynienie się do śmierci prawnika, ale ostatecznie został uniewinniony.

Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w więzieniu Butyrki.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w roku 2008 w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Zarzuty oszustw podatkowych postawiono Magnitskiemu i dyrektorowi generalnemu HCM Williamowi Browderowi.

Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia różnych spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób przewlekłych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

19 marca 2013 roku rosyjski Komitet Śledczy poinformował o umorzeniu dochodzenia w sprawie śmierci Magnitskiego z powodu braku znamion przestępstwa.

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa - Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.

Na początku kwietnia tego roku także Parlament Europejski wezwał państwa UE do opracowania europejskiej listy Magnitskiego. Na liście powinni się znaleźć rosyjscy urzędnicy, którzy mogli być odpowiedzialni za torturowanie i śmierć Magnitskiego, zatuszowanie sprawy, a także prześladowanie jego matki i wdowy po nim. Osoby te powinny zostać objęte zakazem podróżowania do krajów UE, a ich aktywa finansowe powinny zostać zamrożone - głosi rezolucja przyjęta przez europosłów.

...

Kiedy solidne sankcje za Ukraine ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:32, 27 Lis 2014    Temat postu:

Sędzia ze sprawy Magnitskiego ustąpiła

Sędzia Twerskiego Sądu Rejonowego w Moskwie Jelena Staszyna, która figuruje na amerykańskiej "liście Magnitskiego", ustąpiła ze stanowiska - poinformowała agencja Interfax, powołując się na moskiewskie Kolegium Kwalifikacyjne Sędziów.

Kolegium nie podało przyczyny dymisji sędzi. Przekazało jedynie, że odeszła na własną prośbę.

"Lista Magnitskiego" to wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka w Rosji. Są na niej przede wszystkim urzędnicy państwowi i sędziowie związani ze sprawą zamęczonego w więzieniu w Moskwie rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego.

Staszyna w listopadzie 2009 roku przychyliła się do wniosku prokuratury o przedłużenie wobec Magnitskiego tymczasowego aresztowania, chociaż obrona wystąpiła o zmianę środka zapobiegawczego ze względu na zły stan zdrowia prawnika. Kilka dni później Magnitski zmarł.

Według matki tragicznie zmarłego prawnika Natalii Magnitskiej, Staszyna i troje innych sędziów odrzuciło łącznie 40 wniosków złożonych z więzienia przez jej syna. Odwołał się on od ich decyzji do Sądu Konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, jednak nie dożył do rozpatrzenia jego skarg.

Magnitski, który był audytorem funduszu Hermitage Capital Management (HCM), zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa 5,4 mld rubli.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Kraje zachodnie bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci audytora HCM i ukarania winnych.

W kwietniu 2013 roku ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego. Znalazło się na niej 18 rosyjskich urzędników państwowych. 16 z nich było bezpośrednio związanych ze sprawą Magnitskiego - są to funkcjonariusze rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Więziennej, Federalnej Służby Podatkowej oraz sędziowie. Dwie pozostałe osoby z listy są powiązane z innymi morderstwami.
Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w 2012 roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

...

Kolejna mroczna sprawa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:32, 08 Gru 2014    Temat postu:

Sąd Najwyższy oddalił skargę na pośmiertne ściganie Magnitskiego

Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej oddalił skargę Natalii Magnitskiej, matki zamęczonego na śmierć w więzieniu w Moskwie rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego, na pośmiertne ściganie karne jej syna.

Sąd Najwyższy nie dopatrzył się żadnych uchybień w działaniach śledczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych FR, który wszczął pośmiertne postępowanie przeciwko Magnitskiemu. Podobnie, jak w działaniach sądów dwóch instancji, które uznały nieżyjącego prawnika za winnego unikania podatków za życia.

W styczniu 2014 roku Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy werdykt sądu I instancji, który uznał Magnitskiego, prawnika funduszu Hermitage Capital Management (HCM), i dyrektora generalnego HCM Williama Browdera za winnych niepłacenia podatków.

W lipcu 2013 roku Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie zaocznie skazał za to Browdera na 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią". Kwotę rzekomo niezapłaconych przez nich podatków sąd oszacował na 522 mln rubli (ponad 14,8 mln dolarów).

Browder mieszka w Wielkiej Brytanii i Rosja ma ograniczone możliwości wtrącenia go do łagru. Interpol odmówił wciągnięcia go na swoją międzynarodową listę poszukiwanych, uznając, że rosyjski proces przeciwko niemu miał charakter polityczny.

Postępowanie przeciwko Magnitskiemu i Browderowi to pierwszy w historii sądownictwa w Rosji proces osoby nieżyjącej. Zgodnie z prawem FR sąd nad zmarłym dopuszczalny jest tylko wtedy, jeśli taka jest wola jego rodziny. Bliscy Magnitskiego odmówili udziału w postępowaniu, uznając je za bezprawne i bezpodstawne.

W styczniu 2013 roku Hermitage Capital poinformował, że MSW wszczęło nowe śledztwo przeciwko Magnitskiemu. Według funduszu stało się to na osobiste polecenie zastępcy prokuratora generalnego FR Wiktora Grinia, który oskarżył prawnika o współudział w zagarnięciu z budżetu państwa 5,4 mld rubli (153 mln dolarów).

Magnitski, który był audytorem HCM, zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa 5,4 mld rubli.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Kraje zachodnie bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci prawnika i ukarania winnych.

W kwietniu 2013 roku ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w 2012 roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

...

Tzw. sady ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:49, 11 Gru 2014    Temat postu:

Sprawa Magnitskiego. Pierwszy w historii Rosji proces nieboszczyka zgodny z prawem
Paweł Strawiński

Sądzenie oskarżonego o uchylanie się od podatków Siergieja Magnitskiego – prawnika, który ośmielił się zarzucić rosyjskim urzędnikom oszustwo i zmarł w więzieniu – było zgodne z prawem. Tak postanowił Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej. Był to pierwszy w historii Rosji proces nieboszczyka. Władze tego kraju mogą od teraz ścigać obywateli przez wieczność.

Mówi się, że w życiu są dwie pewne rzeczy – śmierć i podatki. W szczególności dotyczy to Rosji, gdzie wymiar sprawiedliwości za niezapłacone należności może ścigać nawet długo po tym, gdy ciało oskarżonego wyląduje w trumnie.

Rosyjski Sąd Najwyższy stwierdził w poniedziałek, że pośmiertny proces prawnika oskarżonego o unikanie podatków, Siergieja Magnitskiego, był zgodny z prawem. Sędziowie nie dopatrzyli się błędów w pracy śledczego rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, potwierdzając tym samym werdykty sądów dwóch niższych instancji i oddalając apelację Natalii Magnitskiej, matki nieboszczyka.

Największe oszustwo podatkowe w historii Rosji

Ta ponura makabreska zaczęła się w lipcu 2007 roku, gdy milicjanci weszli do biura moskiewskiego oddziału londyńskiego funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), któremu zarzucano oszustwa podatkowe na 45 mln dolarów. Wynieśli ze sobą komputery i kartony pełne papierów oraz pieczątek. HCF poprosił o pomoc moskiewską prawną firmę prawniczą Firestone Duncan. Sprawą zajął się jeden z jej wspólników – Siergiej Magnitski. Tymczasem HCM w zarząd wzięli nowi właściciele.

Niedługo potem Magnitski stwierdził, że dzięki oficjalnym pieczęciom firmowym i innym materiałom zabranym w czasie przeszukania, ktoś sfabrykował dokumenty, z których wynikało, że fundusz miał setki milionów dolarów strat i że z tego powodu należał mu się zwrot podatku. W wigilię 2007 roku łączna kwota 230 mln dolarów wyciągnięta z państwowego skarbca w ramach zwrotu zapłaconych podatków została autoryzowana przez organy podatkowe. Pieniądze te wkrótce zniknęły. Miało to być największe oszustwo podatkowe w historii Rosji, w które byli zaangażowani urzędnicy i funkcjonariusze milicji. Fundusz poinformował władze Rosji o odkryciu Magnitskiego. Rosjanie odpowiedzieli na to w typowy dla siebie sposób. W 2008 roku Magnitski sam został zatrzymany za unikanie podatków w ramach śledztwa przeciwko HCM.

Śmierć w więzieniu

Magnitski czekał na proces w zmurszałym osiemnastowiecznym więzieniu. Gdy konał w męczarniach, prosząc o pomoc, nikt nie przychodził. Zmarł w listopadzie 2009 roku. Uchodzący za liberPrezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zlecił rosyjskim władzom przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie. Jako przyczynę podano ostrą niewydolność serca i wstrząs septyczny spowodowany nieleczonym zapaleniem trzustki. Stwierdzono, że do zgonu doprowadziły złe warunki przetrzymywania podejrzanego i niezapewnienie mu odpowiedniej opieki zdrowotnej. Dochodzenie prezydenckiej rady ds. praw człowieka potwierdziło jednak również, że Magnitski był bity, a zarzuty wobec niego zostały sfabrykowane. Rosyjscy urzędnicy tych ustaleń jednak nie wzięli sobie do serca.

Owszem, szef sądownictwa w oparach skandalu w Rosji stracił pracę, a w 2011 roku jeden z lekarzy więziennych został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, a drugi – o zaniedbanie. W pierwszym przypadku jednak zarzuty wycofano, w drugim – oskarżony został uniewinniony. A w marcu 2013 roku Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ostatecznie porzucił dochodzenie i stwierdził, że Magnitski był zaaresztowany i przetrzymywany zgodnie z prawem i że nie był poddawany żadnym torturom.

Pusta klatka

Nie czekając na tę decyzję, założyciel HCM Bill Browder wraz z aktywistami stworzyli listę 60 rosyjskich oficjeli – z ministerstwa spraw wewnętrznych, milicji i organów podatkowych, które według Magnitskiego stały za oszustwem. Niedługo potem w 2012 roku USA opublikowały tzw. listę Magnitskiego i przyjęły tzw. ustawę Magnitskiego, która upoważnia amerykańskie władze do niewpuszczania do kraju i do zamrażania aktywów rosyjskich funkcjonariuszy, którzy są oskarżani o łamanie praw człowieka. Ustawa ta została w tym roku odkurzona w związku z wściekłą polityką zagraniczną Władimira Putina i kolejnymi sankcjami wprowadzanymi przez Zachód.

Tymczasem w odpowiedzi władze Rosji ogłosiły, że sprawa Magnitskiego, zarzucona z oczywistych względów po jego śmierci, wraca na wokandę. Stało się tak jeszcze w 2012 roku. Klatka, do której Rosjanie mają w zwyczaju pakować oskarżonych w czasie procesu, stała pusta. Rodzina i Browder określili sprawę jako „cyrk”. Cytowany przez „Financial Times” Browder mówił, że Władimir Putin „nie zdaje sobie sprawy, że skazując nieżywnego człowieka w rosyjskim sądzie, tylko dolewa oliwy do ognia”.

W lipcu zeszłego roku sąd w Twerze uznał Magnitskiego winnym unikania podatków. Niestety nie mógł wymierzyć mu kary, bo skazaniec już nie żył. Amnesty International uznała wtedy werdykt za szczyt absurdu i niebezpieczny precedens, który jeszcze bardziej może pogorszyć stan praw człowieka w Rosji. Zaocznie na 9 lat kolonii karnej skazano także Browdera. Uznano, że obaj nie zapłacili podatków w wysokości 500 mln rubli, czyli ok. 9,2 mln dolarów. Browder może być jednak spokojny. Mieszka w Wielkiej Brytanii, a na arenie międzynarodowej sprawę uznano za polityczną. Do łagru więc nie ma co się szykować. Bliscy Magnitskiego nie chcieli uczestniczyć w procesie i uznali go za bezprawny. Był to pierwszy proces osoby zmarłej w historii Rosji. Prawo rosyjskie teoretycznie dopuszcza taką możliwość, ale tylko na żądanie rodziny. Nie przeszkodziło to Sądowi Najwyższemu uznać, że przepisów wcale nie naruszono.

Pracownik tartaku i włamywacz-recydywista

Rosja twierdzi, że nie jest w stanie znaleźć zaginionych 230 mln dolarów, bo dokumenty na ten temat zostały zniszczone... w wypadku ciężarówki. Do oszustwa, na zlecenie większej grupy osób, przyznali się natomiast… pracownik tartaku i włamywacz-recydywista. Obaj dostali po pięć lat więzienia. I taki był grand finale największej afery podatkowej w Rosji.

HCM w ramach własnego śledztwa wytropił część zaginionej kwoty – 134 mln dolarów – w co najmniej 17 krajach. Z dokumentów, do których dotarł HCM i które przeanalizował Bloomberg Businessweek, wynika, że pieniądze z podatków zostały wyprowadzone za granicę jeszcze w grudniu 2007 roku i obecnie spoczywają na kontach w rajach podatkowych i nieruchomościach będących w posiadaniu rosyjskich urzędników, ich bliskich i byłego właściciela jednego z rosyjskich banków. Kilka z tych państw prowadzi dochodzenia w sprawie prania brudnych pieniędzy.

W rozmowie z agencją RAPSI (Russian Legal Information Agency) prawnik rodziny Magnitskiego Nikołaj Gorokow zdradził, że zamierza wystosować do szefa Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej skargę. Trudno jednak oczekiwać, żeby w kraju, w którym na ławie oskarżonych całkiem na poważnie sadza się zwłoki, ktokolwiek się nad nią pochylił.

...

To jest Rosja kraj szatana .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:32, 30 Gru 2014    Temat postu:

USA dodały cztery osoby do tzw. listy Magnitskiego

USA wprowadziły sankcje finansowe i wizowe wobec kolejnych czterech obywateli Rosji oskarżanych o łamanie praw człowieka, w tym dwóch zamieszanych w sprawę rosyjskiego adwokata Siergieja Magnitskiego, który zmarł w 2009 roku w areszcie.

Dwa lata po przyjęciu przez Kongres USA "ustawy Magnitskiego" Departament Stanu przedstawił w poniedziałek Kongresowi swój coroczny raport w tej sprawie.

Departament Stanu oraz ministerstwo skarbu dodały cztery nazwiska do tzw. listy Magnitskiego, czyli listy rosyjskich funkcjonariuszy państwowych oskarżanych o łamanie praw człowieka, w tym bezpośrednio zamieszanych w sprawę Magnitskiego. Na najnowszej liście znaleźli się m.in. zastępca prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej Wiktor Grin oraz śledczy Andriej Stryżow.

"Grin był odpowiedzialny za otwarcie dwóch pośmiertnych spraw przeciwko Magnitskiemu - zaczęli go sądzić, gdy już nie żył, co nas zadziwiło, nie wiedzieliśmy, że to możliwe" - powiedział chcący zachować anonimowość przedstawiciel Departamentu Stanu USA.

Na liście znalazło się też dwóch wysokich rangą przedstawicieli czeczeńskich władz, zamieszanych w uprowadzenie i torturowanie czeczeńskiego obrońcy praw człowieka Rusłana Kutajewa - wiceminister spraw wewnętrznych Republiki Czeczeńskiej Apti Alaudinow oraz wysoki rangą przedstawiciel rządu Magomed Daudow.

Obecnie na tej czarnej liście znajdują się 34 osoby; objęto je zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych, a ich ewentualne aktywa w USA zamrożono.

Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w więzieniu Butyrki.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w roku 2008 w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Zarzuty oszustw podatkowych postawiono Magnitskiemu i dyrektorowi generalnemu HCM Williamowi Browderowi.

Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia różnych spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób przewlekłych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

W marcu 2013 roku rosyjski Komitet Śledczy poinformował o umorzeniu dochodzenia w sprawie śmierci Magnitskiego z powodu braku znamion przestępstwa.

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa - Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.

Anonimowy przedstawiciel Departamentu Stanu powiedział, że dodanie nowych nazwisk do listy może wywołać rosyjski odwet. Podkreślił jednak, że USA nie zaprzestaną dodawania kolejnych osób do listy.

>>>

Tak . Musi ich zabolec !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:39, 10 Sty 2017    Temat postu:

USA: rosyjski Szef Komitetu Śledczego wpisany na czarną listę
oprac.Adam Styczek
9 stycznia 2017, 21:55
Pięciu Rosjan z szefem Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Bastrykinem na czele zostało wciągniętych na amerykańską czarną listę osób, których aktywa w USA są zamrożone i które mają utrudniony dostęp do transakcji bankowych.



O nowych osobach wpisanych na listę poinformował resort finansów USA na stronie internetowej. Według amerykańskich władz, wszyscy objęci sankcjami Rosjanie mają związek ze śmiercią w więzieniu w Moskwie w 2009 roku pracownika funduszu Hermitage Capital Management (HCM) Siergieja Magnitskiego.

Poza Bastrykinem, na liście znaleźli się także: byli agenci FSB Dmitrij Kowtun i Andriej Ługowoj (obaj uznani przez brytyjskie władze za winnych zabójstwa w Londynie byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki), funkcjonariusz Komitetu Śledczego Stanisław Gordijewski oraz bankier Giennadij Płaksin.

Magnitski był audytorem firmy HCM. Zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych. Wcześniej Magnitskiemu podczas pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.


Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe. W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował.

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa-Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i za inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.


oprac. Adam Styczek
PAP

...

Slusznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:54, 15 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Trump oczekuje, że Rosja zwróci Krym
Trump oczekuje, że Rosja zwróci Krym

fk /tvp.info
dodane 14.02.2017 23:30

Donald Trump
OLIVIER DOULIERY /PAP/EPA

Rzecznik prezydenta USA: "Prezydent wyraził się jasno".

– Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Donald Trump oczekuje, że Rosja odda Krym Ukrainie i doprowadzi do zmniejszenia przemocy – powiedział rzecznik Białego Domu Sean Spicer.

Prezydent USA oczekuje też - jak poinformował rzecznik - że uda mu się znaleźć porozumienie z Moskwą. Rozmów w tej sprawie nie ułatwi jednak - przynajmniej na tym etapie - zniesienie sankcji nałożonych na Rosję. Prezydent zamierza je przez pewien czas utrzymać.

– Prezydent Trump wyraził się jasno. Oczekuje, że rosyjski rząd doprowadzi do deeskalacji przemocy na Ukrainie i zwróci Krym – powiedział rzecznik Trumpa na konferencji prasowej.

...

Wreszcie Trump zaczyna pojmowac. PRZELOM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:09, 15 Lut 2017    Temat postu:

Rosja ma zwrócić Krym Ukrainie. Twarde stanowisko Donalda Trumpa
oprac.Tomek Orszulak
akt. 14 lutego 2017, 21:50
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oczekuje, że Rosja zwróci Krym Ukrainie oraz podejmie kroki mające na celu "zredukowania przemocy". Poinformował o tym rzecznik prasowy Białego Domu Sean Spicer podczas spotkania z dziennikarzami. Jednocześnie Donald Trump zadeklarował chęć współpracy z Rosją. - Ukraina może być tylko jednym z elementów transakcji - mówił wcześniej w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Konończuk, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).



Rosja dokonała aneksji Krymu w 2014 roku. W tym samym roku rozpoczęła się wojna na wschodzie Ukrainy. Z wojskiem ukraińskim walczą tam oddziały prorosyjskich separatystów.

Zaraz po zaprzysiężeniu prezydent Donald Trump rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Wyjaśnił, że "Stany Zjednoczone będą pracować nad tym, by przywrócić pokój na wschodzie Ukrainy".

Jak poinformował potem w oświadczeniu Biały Dom, Trump powiedział Poroszence, że "będzie współpracować z Ukrainą, Rosją, jak również innymi państwami na rzecz przywrócenia pokoju na granicy (rosyjsko-ukraińskiej)".


Biuro prezydenta Petra Poroszenki podało, że podczas rozmowy obaj przywódcy zwrócili szczególną uwagę na kwestię "rozwiązania sytuacji w Donbasie i osiągnięcia pokoju środkami politycznymi i dyplomatycznymi". "Obie strony przedyskutowały wzmocnienie strategicznego partnerstwa pomiędzy Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi" - poinformowano w oświadczeniu.


Spicer: Trump has made it 'very clear' that he expects Russia to return Crimea to Ukraine [link widoczny dla zalogowanych] pic.twitter.com/pNSIuHoXMX
— Business Insider (@businessinsider) 14 lutego 2017

...

Trzeba bylo tak od poczatku. Nie bylo by zadnych niejasnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:31, 22 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Adwokat matki Magnitskiego wypadł z okna z dużej wysokości
Adwokat matki Magnitskiego wypadł z okna z dużej wysokości
PAP
dodane 22.03.2017 11:18 Zachowaj na później

Moskwa
akk_rus / CC 2.0


Adwokat Nikołaj Gorochow, reprezentujący matkę zamęczonego na śmierć w więzieniu w Moskwie prawnika Siergieja Magnitskiego, jest w bardzo ciężkim stanie po tym, jak wypadł z okna z dużej wysokości. Policja uważa, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.

Do zdarzenia doszło we wtorek, gdy Gorochow razem z robotnikami próbował wciągnąć wannę na mansardę domu mieszkalnego. W pewnym momencie zerwał się wyciąg i mężczyzna spadł z piątej kondygnacji. Rodzina prawnika nie widziała momentu wypadku. Gorochow znajduje się w jednym w moskiewskich szpitali na oddziale reanimacji.

Gorochow reprezentuje również amerykańską firmę Hermitage Capital, dla której pracował Magnitski oraz jej szefa Williama Browdera, o którego aresztowanie zabiegają rosyjskie organy ścigania. W ostatnim czasie Gorochow brał udział w kilku postępowaniach sądowych związanych w różny sposób ze sprawą śmierci Magnitskiego.

Media rosyjskie cytują źródło w organach ochrony prawa, którego zdaniem nic nie świadczy o tym, by wypadek Gorochowa miał "tło przestępcze". Okoliczności wypadku potwierdził przedstawiciel Hermitage Capital, który uznał, że "zdarzyć się mogło wszystko", w tym i nieszczęśliwy wypadek. Jednak jego zdaniem niezrozumiałe jest, dlaczego zerwał się wyciąg, obliczony na podnoszenie znacznie większych, kilkutonowych ciężarów.

Gorochow w środę miał brać udział w rozpatrzeniu przez sąd w Moskwie apelacji złożonej w związku z nowymi dokumentami w sprawie Magnitskiego. Zdaniem rodziny Magnitskiego dokumenty te potwierdzają, że śmierć prawnika w moskiewskim więzieniu i wcześniejsze ujawnienie przez niego nadużyć finansowych w organach ścigania były ukrywane w sposób zorganizowany, przez będących w zmowie przestępców i śledczych z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Sąd pierwszej instancji odmówił rozpatrzenia tych materiałów, a rodzina Magnitskiego odwołała się od tej decyzji.

Również w środę sąd w Moskwie miał rozpatrzeć wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji o powtórny zaoczny nakaz aresztowania Browdera oraz Iwana Czerkasowa. Już wcześniej zapadały zaoczne decyzje sądowe o ich aresztowaniu, jednak rosyjskie wnioski w tej sprawie zostały odrzucone przez Interpol. W 2013 roku sąd w Moskwie skazał Browdera zaocznie, uznając go za winnego niepłacenia podatków.

Ponadto Gorochow miał być głównym świadkiem na procesie w Nowym Jorku dotyczącym firmy Prevezon, której właścicielem jest Denis Kacyw. Amerykańscy prokuratorzy podejrzewają, że firmy należące do Kacywa brały udział w legalizacji dochodów uzyskanych z olbrzymich defraudacji, które odkrył Magnitski.

Magnitski, audytor Hermitage Capital Management, zmarł w 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Prawnik został aresztowany po tym, jak podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W 2012 roku Kongres USA przyjął tzw. ustawę Magnitskiego, na której mocy USA nałożyły sankcje na przedstawicieli Rosji, których uznają za winnych korupcji i łamania praw człowieka. Wykaz osób objętych sankcjami - tzw. lista Magnitskiego - liczy obecnie około 40 nazwisk.

...

Kolejny meczennik...
Zwyrodnialcy z Kremla nadchodzi czas zdania rachunku za zbrodnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:54, 22 Mar 2017    Temat postu:

Adwokat wypadł przez okno. Kolejny "wygodny" wypadek w Moskwie
Jarosław Kociszewski
22 marca 2017, 14:31
Adwokat Nikolaj Gorochow wypadł z okna swojego mieszkania na czwartym piętrze moskiewskiego bloku. Prawnik reprezentuje rodzinę Siergieja Magnickiego zmarłego w więzieniu w 2009 r. po ujawnieniu afery obciążającej rosyjskich urzędników. To nie pierwsze szokujące wydarzenie w tej sprawie. Magnicki pośmiertnie został uznany przez sąd za winnego przestępstw finansowych.



Według rosyjskich władz Gorochow przez okno wciągał na czwarte piętro nową wannę. Lina pękła, a mężczyzna wypadł. Adwokat w stanie krytycznym, z ciężkimi obrażeniami głowy trafił do szpitala. W internecie pojawiły się zdjęcia roztrzaskanej wanny.

William Browder, były przełożony Siergieja Magnickiego, poinformował, że Gorochow został wyrzucony przez okno na dzień przed tym, jak miał reprezentować matkę Magnickiego w związku ze sprawą korupcyjną, którą ujawnił nieżyjący prawnik. Planował przedstawić nowe dowody na powiązania urzędników z mafią.

W 2008 r. Siergiej Magnicki oskarżył wysokich rangą przedstawicieli rosyjskich władz, w tym funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, o malwersacje, korupcję i kradzież państwowych pieniędzy. Mówił o łącznej kwocie 230 mln. dolarów. W reakcji na ujawnienie afery to adwokat pracujący dla funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management został aresztowany i osadzony w moskiewskim więzieniu Butyrki, gdzie spędził blisko rok.



Siergiej Magnicki (fot. VOA)



Władze oświadczyły, że Magnicki zachorował i zmarł z przyczyn naturalnych, jednak jego rodzina i obrońcy praw człowieka dowodzą, że został pobity i zamordowany. Już pośmiertnie prokuratura oskarżyła go o malwersacje finansowe. W 2013 r. sąd w Moskwie uznał Magnickiego i Browdera, dyrektora generalnego Hermitage Capital Management, za winnych niezapłacenia podatku w wysokości ponad 12 mln. dolarów. Browder, który zaocznie otrzymał wyrok dziesięciu lat więzienia, całą rozprawę uznał za najbardziej skandaliczną od czasów Rosji Stalina. Absurdalna decyzja sądu miała zamknąć rodzinie Magnickiego możliwość domagania się sprawiedliwości i zadośćuczynienia.


Nieszczęśliwy wypadek w dogodnym momencie

Gorochow wypadł z okna na kilkanaście godzin przed tym, jak przed sądem apelacyjnym Moskwie, w imieniu matki Magnickiego, planował przedstawić dowody na powiązania pomiędzy pracownikami MSW a zorganizowaną grupą przestępczą Kliujewa. Ujawnienie korespondencji elektronicznej, czyli tzw. „przecieków Pawłowa”, miało potwierdzić prawdziwość oskarżeń stawianych przez Magnickiego, oczyścić jego imię i rzucić światło na śmierć adwokata w więzieniu.

Cześć faktów ujawnionych przez Magnickiego już kilka lat temu potwierdziły niezależne, międzynarodowe organizacje zrzeszające dziennikarzy śledczych. Trop pieniędzy wiódł od wysokich urzędników rosyjskich do spółek, kont bankowych i nieruchomości na Cyprze, w Szwajcarii i USA.

Sprawa Magnickiego pogorszyła relacje pomiędzy Zachodem a Moskwą. W 2012 r. w Waszyngtonie przyjęto „ustawę Magnickiego” pozwalającą zakazać wjazdu do Stanów Zjednoczonych i odciąć od amerykańskiego systemu bankowego rosyjskich urzędników łamiących prawa człowieka. Podobne kroki rozważał Parlament Europejski. W odpowiedzi prezydent Putin podpisał przyjętą przez Dumę ustawę blokującą adopcję rosyjskich dzieci przez cudzoziemców, w tym Amerykanów.


Afera finansowa dotycząca stosunkowo niewielkiej, jak na Rosję, kwoty urosła nie tylko do rangi symbolu walki ze skorumpowaną, niedemokratyczną władzą, lecz także kładzie się cieniem na relacjach pomiędzy Moskwą a światem. Urzędnicy z jednej strony chętnie ostatecznie by tę sprawę zamknęli i dali jasny sygnał innym „sygnalistom”, czyli ludziom gotowym ujawniać afery, że cena nieposłuszeństwa jest bardzo wysoka. Wypadek lub próba zabójstwa Gorochowa przypomniała o Magnickim i z pewnością znajdą się odważni ludzie gotowi walczyć nie tylko o dobre imię nieżyjącego prawnika, ale także kontynuować krucjatę przeciwko skorumpowanej władzy.

...

Na pewno dobry czlowiek. Takim Bóg daje meczenstwo. Wzor! W Rosji jest zadziwiajaco duzo dobrych ludzi. Na Zachodzie tylu nie ma...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133458
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:28, 23 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Adwokat w Rosji wypadł z okna. Zajmował się kontrowersyjną sprawą
Adwokat w Rosji wypadł z okna. Zajmował się kontrowersyjną sprawą

Wczoraj, 22 marca (16:45)

Adwokat Nikołaj Gorochow, reprezentujący matkę zamęczonego na śmierć w więzieniu w Moskwie prawnika Siergieja Magnitskiego, jest w bardzo ciężkim stanie po tym, jak wypadł z okna z dużej wysokości. Policja uważa, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.
Zdjęcie ilustracyjne
/Przemysław Marzec /RMF FM


Do zdarzenia doszło we wtorek, gdy Gorochow razem z robotnikami próbował wciągnąć wannę na mansardę domu mieszkalnego. W pewnym momencie zerwał się wyciąg i mężczyzna spadł z piątej kondygnacji. Rodzina prawnika nie widziała momentu wypadku. Gorochow znajduje się w jednym w moskiewskich szpitali na oddziale reanimacji.

Gorochow reprezentuje również amerykańską firmę Hermitage Capital, dla której pracował Magnitski oraz jej szefa Williama Browdera, o którego aresztowanie zabiegają rosyjskie organy ścigania. W ostatnim czasie Gorochow brał udział w kilku postępowaniach sądowych związanych w różny sposób ze sprawą śmierci Magnitskiego.

Media rosyjskie cytują źródło w organach ochrony prawa, którego zdaniem nic nie świadczy o tym, by wypadek Gorochowa miał "tło przestępcze". Okoliczności wypadku potwierdził przedstawiciel Hermitage Capital, który uznał, że "zdarzyć się mogło wszystko", w tym i nieszczęśliwy wypadek. Jednak jego zdaniem niezrozumiałe jest, dlaczego zerwał się wyciąg, obliczony na podnoszenie znacznie większych, kilkutonowych ciężarów.

Gorochow w środę miał brać udział w rozpatrzeniu przez sąd w Moskwie apelacji złożonej w związku z nowymi dokumentami w sprawie Magnitskiego. Zdaniem rodziny Magnitskiego dokumenty te potwierdzają, że śmierć prawnika w moskiewskim więzieniu i wcześniejsze ujawnienie przez niego nadużyć finansowych w organach ścigania były ukrywane w sposób zorganizowany, przez będących w zmowie przestępców i śledczych z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Sąd pierwszej instancji odmówił rozpatrzenia tych materiałów, a rodzina Magnitskiego odwołała się od tej decyzji.

Również w środę sąd w Moskwie miał rozpatrzeć wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji o powtórny zaoczny nakaz aresztowania Browdera oraz Iwana Czerkasowa. Już wcześniej zapadały zaoczne decyzje sądowe o ich aresztowaniu, jednak rosyjskie wnioski w tej sprawie zostały odrzucone przez Interpol. W 2013 roku sąd w Moskwie skazał Browdera zaocznie, uznając go za winnego niepłacenia podatków.

Ponadto Gorochow miał być głównym świadkiem na procesie w Nowym Jorku dotyczącym firmy Prevezon, której właścicielem jest Denis Kacyw. Amerykańscy prokuratorzy podejrzewają, że firmy należące do Kacywa brały udział w legalizacji dochodów uzyskanych z olbrzymich defraudacji, które odkrył Magnitski.

Magnitski, audytor Hermitage Capital Management, zmarł w 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Prawnik został aresztowany po tym, jak podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W 2012 roku Kongres USA przyjął tzw. ustawę Magnitskiego, na której mocy USA nałożyły sankcje na przedstawicieli Rosji, których uznają za winnych korupcji i łamania praw człowieka. Wykaz osób objętych sankcjami - tzw. lista Magnitskiego - liczy obecnie około 40 nazwisk.

...

Koniec jego meki w tym potwornym kraju. Kara to jest tam zyc. Smierc to wolnosc. Imbecyle z Kremla stracili rozum. Mysla ze mu zaszkodzili a to oni kierunek pieklo on do nieba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy