Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Rozruchy głodowe w Tunezji !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:41, 10 Sty 2014    Temat postu:

Tunezja: w projekcie konstytucji kobiety i mężczyźni równi wobec prawa

W projekcie nowej konstytucji tunezyjskiej, której kolejne postanowienia są obecnie uchwalane w Zgromadzeniu Konstytucyjnym, znalazł się artykuł, który po raz pierwszy zapewnia w jednym z krajów arabskich równe prawa kobietom i mężczyznom.

Artykuł 20 ustawy zasadniczej, która składa się z ok. 150 artykułów, uchwalony 159 głosami, nawiązuje do tradycji politycznej Tunezji, która wyprzedzała inne kraje muzułmańskie, jeśli chodzi o prawa kobiet.

"Mają być równe wobec prawa bez wszelkiej dyskryminacji" - pisze z Tunisu agencja EFE.

Członkowie Zgromadzenia głosowali zgodnie za przyjęciem artykułu 22, który zakazuje stosowania tortur. Brzmi on: "Państwo broni życia obywateli, ich integralności fizycznej i moralnej. Stosowanie tortur jest zbrodnią, która nie ulega przedawnieniu".

Mniej stanowczy są członkowie Zgromadzenia, jeśli chodzi o karę śmierci.

Artykuł 21 projektu konstytucji, przyjęty po kilkudniowej zaciętej dyskusji 135 głosami przy 28 przeciw (11 członków Zgromadzenia wstrzymało się od głosu), pozostawia furtkę do stosowania kary śmierci. Brzmi on: "Prawo do życia jest święte i nienaruszalne, z wyjątkiem skrajnych przypadków, które prawo zdefiniuje".

Według czwartkowych mediów tunezyjskich nie jest pewne, czy Zgromadzeniu uda się zakończyć debatę nad całością projektu konstytucji tak jak planowano, tj. do 14 stycznia. To trzecia rocznica obalenia reżimu dyktatora Zin el-Abidina ben Alego, które zapoczątkowało arabską wiosnę na Bliskim Wschodzie.

Po uchwaleniu wszystkich artykułów projektu ustawy zasadniczej, które są przyjmowane zwykłą większością głosów, zostanie poddany pod głosowanie jej tekst w całości, a do uchwalenia konstytucji potrzeba będzie głosów dwóch trzecich spośród 217 członków Zgromadzenia.

Tunezja oczekiwała uchwalenia konstytucji, która utorowałaby drogę do wyborów, już rok temu, jednak proces normalizacji opóźniał się zwłaszcza wskutek sporów między rządzącą islamską partią Hizb an-Nahda a laicką opozycją w sprawie roli islamu w życiu politycznym kraju.

Kryzys pogłębił się w ubiegłym roku po zabójstwie dwóch przywódców opozycji laickiej: Szokriego Belaida i Mohameda Brahmiego. Zabójstwo pierwszego spowodowało dymisję rządu premiera Hamadego Dżebalego.

Na przebieg obecnej debaty nad projektem nowej konstytucji wpływają, wyraźnie ją spowalniając, pogróżki ze strony skrajnych islamistów, którzy znów zapowiadają zamachy terrorystyczne.

....

Trzeba jeszcze wpisac zakaz aborcji eutanazji .Oraz propagandy homoseksualnej i zdefiniowac rodzine jako zwiazek kobiety i mezczyzny .
A w ogole zaraz po tym najwazniejszy jest system polityczny . Ma rzadzic prezydent albo osobiscie albo mianowac premiera . Kontrolowac wladze ma Senat a Sejm tylko uchwalac prawo ! Zeby nie bylo jak w Polsce ze Sejm jest cyrkiem kolesi ktorzy walcza o koryto .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:27, 14 Sty 2014    Temat postu:

Tunezja: rocznica obalenia Ben Alego umiarkowanie świętowana

Tunezyjscy przywódcy wzięli we wtorek rano udział w krótkich uroczystościach w związku z trzecią rocznicą obalenia dyktatora Zina el-Abidina Ben Alego; wydarzenia te zapoczątkowały arabską wiosnę na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce.

Prezydent Monsif Marzuki, zdymisjonowany niedawno islamistyczny premier Ali Larajedh i jego następca Mehdi Dżumaa oraz przedstawiciele władz wojskowych uczestniczyli w uroczystym wciągnięciu flagi na placu Kasbah w Tunisie, gdzie mieści się siedziba rządu.

W ciągu dnia planowane są manifestacje, zwłaszcza na apel umiarkowanie islamistycznej Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda), której przedstawiciele zdobyli większość w Zgromadzeniu Konstytucyjnym.

Początkowo na ten symboliczny dzień planowano także przyjęcie konstytucji. Jednak po 12-dniowej debacie do rozważenia pozostała jeszcze jedna trzecia artykułów, a kluczowe zapisy zostały w ostatnich dniach odrzucone w zgromadzeniu w burzliwej atmosferze.

Tunezyjskie Zgromadzenie Konstytucyjne zostało wybrane w październiku 2011 roku. Prace nad nową ustawą zasadniczą były spowolnione m.in. przez powstawanie zbrojnych grup dżihadystycznych, konflikty społeczne i pogróżki ze strony skrajnych islamistów, którzy znów zapowiadają zamachy terrorystyczne.

Ponadto pod koniec tygodnia ma powstać nowy niezależny rząd, na którego czele stanął Mehdi Dżumaa; ma on pokierować krajem do wyborów mających się odbyć jeszcze w tym roku. Dżumaa został mianowany w piątek w następstwie długich negocjacji mających na celu wydobycie kraju z kryzysu politycznego, w którym kraj pogrążył się po zabójstwie świeckiego opozycjonisty Mohameda Brahmiego. Nominacja Mehdiego Dżumaa była możliwa dzięki złożeniu władzy przez islamistów.

Zin el-Abidin Ben Ali rządził od 1987 do 2011 roku, kiedy społeczna rewolta przeciwko autokratycznemu prezydentowi zapoczątkowała arabską wiosnę w całym regionie.

...

Rodzi sie Nowa Tunezja . A PORÒD JEST BOLESNY ! BOLESNY ! ZAPYTAJCIE KOBIET ! NIKT NIE OBIECUJE LATWIZNY I PRZYJEMNOSCI ! ZRESZTA PATRZCIE NA SYRIE ! TO CO WIELE WARTE BARDZO BOLI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:14, 09 Lut 2014    Temat postu:

Tunezja: antyterroryści zabili podejrzanego o zamach na lidera opozycji

W wyniku operacji tunezyjskich służb bezpieczeństwa pod Tunisem zastrzelony został w nocy z soboty na niedzielę islamista podejrzany o zabójstwo w lipcu ubiegłego roku czołowego lewicowego polityka opozycyjnego Mohammeda Brahmiego. Trzy inne osoby aresztowano.

Rzecznik MSW Tunezji poinformował, że antyterroryści otoczyli dom podejrzanego w Arjanie, w zespole miejskim Tunisu. W wyniku wymiany ognia Ahmed Malki, znany jako Somali, został zabity, a trzech innych islamistów aresztowano.

Początkowo informowano, że aresztowano czterech członków grupy terrorystycznej; jeden z mężczyzn miał być w stanie krytycznym.

Zabójstwo Brahmiego 25 lipca 2013 roku, a wcześniej, w lutym 2013 roku, innego lidera laickiej opozycji Szokriego Belaida pogrążyło Tunezję w kryzysie politycznym.

We wtorek tunezyjskie władze informowały, że w strzelaninie koło domu w Tunisie, gdzie składowano broń i materiały wybuchowe, zginęło siedmiu islamistów i policjant. Wśród nich był islamista podejrzewany o zorganizowanie zamachu na Belaida - Kamel Gadgadi.

W trzy lata po społecznej rewolcie, która zapoczątkowała arabską wiosnę w regionie, Tunezją kieruje rząd przejściowy powołany po tym, gdy umiarkowana islamistyczna Partia Odrodzenia zrezygnowała z władzy dla zażegnania kryzysu politycznego.

Oba zamachy na liderów opozycji przypisano radykalnemu islamistycznemu ugrupowaniu Ansar al-Szaria, uznawanemu przez USA za organizację terrorystyczną. Jego szef deklaruje swą podległość Al-Kaidzie.

...

Postac ohydna ale czy to on zabil ? Moze kto inny !!? Ale oczywiscie ten ma co chcial . Glosil kult sily to sila go zniszczyla .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:08, 20 Lut 2014    Temat postu:

Tunezja: ułaskawiony autor karykatur Mahometa nie wyjdzie na wolność

Odbywający karę 7,5 lat więzienia autor karykatur proroka Mahometa, który został ułaskawiony przez prezydenta Tunezji Monsifa Marzukiego, nie wyjdzie jednak na wolność - poinformował dziś jego adwokat. Powód: druga sprawa karna, tym razem o przywłaszczenie funduszy.

29-letni Dżaber Medżri, który pochodzi z nadmorskiego miasta Al-Mahdija, w 2012 roku umieścił na Facebooku rysunki proroka Mahometa i teksty na jego temat. Posty te zostały uznane przez władze za obraźliwe dla islamu. Według rządu rysunki przedstawiały proroka nago.

W marcu 2012 roku Medżri został skazany na 7,5 lat więzienia za "zakłócanie porządku publicznego, szkody wyrządzone osobom trzecim za pośrednictwem sieci publicznej łączności i obrazę moralności". Tunezyjski kodeks karny nie przewiduje kar za bluźnierstwo.

Wczoraj rzecznik szefa państwa poinformował, że Marzuki ułaskawił Medżriego. - Administracja prezydenta była zaskoczona tym, że istnieje też druga sprawa karna przeciwko mężczyźnie, o której wcześniej nie informowano - dodał.

Adwokat Tunezyjczyka, Ahmed Mselmi, skontaktował się dzisiaj z sędzią sądu w Al-Mahdiji. - Potwierdził on istnienie sprawy dotyczącej przywłaszczenia funduszy, gdy Dżaber pracował na tunezyjskiej kolei - powiedział obrońca mężczyzny. Dodał, że 9 stycznia 2014 roku wydano nakaz aresztowania Medżriego.

Tunezyjczyk był bezrobotny, gdy umieścił w sieci karykatury Mahometa. Jednak wcześniej ten magister anglistyki pracował w niepełnym wymiarze godzin w kasie na dworcu kolejowym w swoim mieście.

Przyjaciel Medżriego, Ghazi Bedżi, którego skazano zaocznie w tym samym procesie na taką samą karę, otrzymał azyl we Francji.

...

CO TO ZNACZY !!! ULASKAWIONY I NADAL SIEDZI !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:50, 01 Kwi 2014    Temat postu:

Tunezja: dwaj policjanci skazani za gwałt na 7 lat więzienia
Dwaj po­li­cjan­ci z Tu­ne­zji zo­sta­li w po­nie­dzia­łek ska­za­ni na 7 lat wię­zie­nia za gwałt do­ko­na­ny w 2012 roku na mło­dej ko­bie­cie - po­in­for­mo­wał tu­ne­zyj­ski wy­miar spra­wie­dli­wo­ści. Spra­wa wy­wo­ła­ła wiele pro­te­stów. Przed sądem ze­bra­ły się tłumy ludzi.

Ko­bie­ta za­rzu­ca­ła stró­żom prawa, że do­ko­na­li na­pa­ści na tle sek­su­al­nym po tym, jak za­trzy­ma­li ją w aucie wraz z na­rze­czo­nym.

Po­li­cjan­ci nie przy­zna­li się do winy. Twier­dzą, że zna­leź­li parę w po­jeź­dzie w "nie­przy­zwo­itej sy­tu­acji".

Na pod­sta­wie ze­znań funk­cjo­na­riu­szy wła­dze wsz­czę­ły do­cho­dze­nie, które miało usta­lić, czy ko­bie­ta i męż­czy­zna po­win­ni być są­dze­ni za czyn nie­mo­ral­ny. Wy­wo­ła­ło to gło­śny sprze­ciw Tu­ne­zyj­czy­ków, a pre­zy­dent Mon­sif Ma­rzu­ki prze­pro­sił ko­bie­tę w imie­niu pań­stwa za do­zna­ną krzyw­dę.

Dwóch po­li­cjan­tów ska­za­no na sie­dem lat po­zba­wie­nia wol­no­ści za zgwał­ce­nie ko­bie­ty w po­li­cyj­nym ra­dio­wo­zie. Trze­ci funk­cjo­na­riusz do­stał karę dwóch lat wię­zie­nia za wy­mu­sze­nie pie­nię­dzy od jej na­rze­czo­ne­go.

Jak po­da­ją media, ko­bie­ta za­ła­ma­ła się, gdy po­li­cjan­ci w są­dzie ze­zna­li, że pró­bo­wa­ła ich uwieść. - Gdy do­ma­gam się spra­wie­dli­wo­ści, ob­ra­ża­ją mnie - mó­wi­ła z pła­czem.

Obro­na uzna­ła wy­ro­ki za zbyt po­błaż­li­we.

Tu­ne­zja na­le­ży do naj­bar­dziej li­be­ral­nych kra­jów mu­zuł­mań­skich. Jej nowa kon­sty­tu­cja pań­stwa zrów­nu­je prawa ko­biet i męż­czyzn, a także na­kła­da na pań­stwo obo­wią­zek ochro­ny ko­biet przed prze­mo­cą.

>>>

Zobaczymy czy odsiedza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:11, 02 Lip 2014    Temat postu:

Maroko: kara więzienia i grzywny dla rapera

Sąd w Maroku skazał rapera znanego z antyrządowych tekstów za napaść na policjantów oraz pijaństwo na cztery miesiące wię­zienia, grzywnę i wypłacenie odszkodowania zaatakowanym w wys. 1350 euro - poinformowała działaczka praw człowieka.

To trzeci wyrok dla rapera Muada Belghuata w ciągu trzech lat. W 2012 roku skazano go na rok więzienia za utwór, w którym po­licjantów nazywał "psami państwa", rozpowszechniony w serwi­sie YouTube.

Belghuat występuje pod pseudonimem Al-Haked. Aresztowano go maju na stadionie piłki nożnej, rzekomo za handel biletami na mecz, choć potem zarzut ten wycofano - powiedziała Samira Said Kinani z Marokańskiego Stowarzyszenia ds. Praw Człowie­ka, która była obecna na rozprawie.

Prawnik Belghuata kwestionował dowody przedstawione w cza­sie procesu, zwłaszcza wypowiedzi swego klienta, który - jak twierdził - odmówił odpowiedzi policjantom.

Znany z utworów krytykujących przepaść między bogatymi a biednymi w Maroku, Belghouat należał do ruchu "20 lutego", który w demonstracjach w 2011 roku domagał się większej demo­kratyzacji podczas marokańskiej wersji arabskiej wiosny.

Raperowi przypisuje się spopularyzowanie w atakujących różne tabu utworach kwestii dzielnic biedoty.

Działacze praw człowieka mówią, że w Maroku, po trzech latach od demonstracji i królewskiej obietnicy przeprowadzenia re­form, nic się nie zmieniło i kraj wraca do stanu sprzed arabskiej wiosny.

Belghuat, w 2012 roku nagrodzony przez organizację pozarządo­wą Transparency Maroc, od półtora miesiąca przebywa w więzie­niu w Oukacha, z którego wyszedł w marcu 2013 roku po odsie­dzeniu kary pozbawienia na rok wolności.

...

We wszystkich dzikich krajach skazani napadają policjantów .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:31, 24 Paź 2014    Temat postu:

Brutalność policji kładzie się cieniem na wyborach w Tunezji

Rewolucja z początku 2011 r., w wyniku której Tunezyjczycy obalili reżim, była wywołana m.in. brutalnością policji. Prawie cztery lata później zwykli obywatele wśród głównych problemów kraju nadal wymieniają codzienne nadużycia ze strony sił bezpieczeństwa.

W niedzielę w kraju odbędą się wybory parlamentarne, które są jednym z ostatnich punktów transformacji, zapoczątkowanej przez rewolucję przeciwko rządom dyktatora Zin el-Abidina Ben Alego. Jednak wiele osób obawia się, że brutalność poprzednich władz wraca, a nawet nigdy nie zniknęła.

- Policja w więzieniach i aresztach wykorzystuje wszystkie możliwe metody, nie zważając na prawa człowieka. Te metody nie zmieniły się po rewolucji. Jedyną różnicą jest to, że teraz możemy o tym czytać w gazetach i rozmawiać w telewizji - mówi 31-letni Tunezyjczyk Wassim.

Gdy 32-letni Mohamed Ali Snusi został aresztowany pod koniec września w Tunisie, policjanci pobili go gumowymi pałkami, rozebrali do naga na ulicy i zagrozili, że go zgwałcą. Według MSW Snusi był poszukiwany za posiadanie i przemyt narkotyków oraz za atakowanie policjantów. Przez sześć dni był przetrzymywany w areszcie, a następnie został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł dwa dni później . Według rodziny ciało 32-latka było pokryte siniakami i miało ślady stosowania tortur.

Tunezyjska policja regularnie znęca się nad osobami przebywającymi w areszcie i oczekującymi na proces, odmawiając im dostępu do doradztwa prawnego i trzymając ich w brudnych, przepełnionych celach. Funkcjonariusze się nad nim znęcali, m.in. rażąc prądem, by zmusić do zeznań.
Ofiarami padają najczęściej mniej zarabiający Tunezyjczycy, którzy mieszkają w ubogich częściach miast. Tak jak przed rewolucją często ich domy są przeszukiwane, a dzielnice przeczesywane. Surowe przepisy przewidują co najmniej rok więzienia za posiadanie narkotyków.

Agencja AP przypomina, że tunezyjska policja pod dawna ostro traktowała biednych obywateli, a arabska wiosna wybuchła, gdy uliczny handlarz podpalił się w proteście przeciwko brutalności policji i bezrobociu.

Minister spraw wewnętrznych Lotfi Ben Dżeddu przyznał, że w więzieniach dochodzi do nadużyć, ale stanowczo zaprzeczył systematycznemu torturowaniu zatrzymanych. W wywiadzie oświadczył, że Snusi zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków, co wywołało zapalenie płuc, a następnie niewydolność serca. Według ministra prokurator i śledczy nie widzieli śladów, które świadczyłyby, że mężczyzna był bity przez policję.

- Autopsja nie pozostawia wątpliwości. Nie byłoby logiczne, gdybyśmy po rewolucji chcieli ukrywać prawdę - stwierdził.

Tuż po jaśminowej rewolucji większość członków sił bezpieczeństwa wycofała się z tunezyjskich ulic w obliczu rozszerzających się protestów przeciwko państwu policyjnemu Ben Alego. Jednak wzrost znaczenia radykalnych organizacji islamistycznych w związku z niestabilną sytuacją w kraju doprowadził do ich rehabilitacji.

W ciągu ostatnich kilku lat islamscy radykałowie od publicznych demonstracji przeszli do atakowania ludzi. W 2013 r. dwóch lewicowych polityków zostało zastrzelonych, a kilkunastu żołnierzy zginęło w atakach w odległych regionach przygranicznych. Społeczeństwo zażądało większej ochrony.

Jednak według krytyków terroryzm jest tylko usprawiedliwieniem dla policji atakującej zwykłych obywateli, a nie ekstremistów czy przeciwników rządu.

W sierpniu w Al-Kasrajn na zachodzie siły bezpieczeństwa ostrzelały samochód, zabijając dwie młode kobiety, które wracały z wesela. W mieście wybuchły brutalne protesty, których uczestnicy domagali się sprawiedliwości dla sprawców.

Al-Kasrajn leży w pobliżu masywu Dżabal asz-Szanabi na granicy z Algierią, który najpewniej jest kryjówką ugrupowania powiązanego z Al-Kaidą. MSW twierdzi, że w sierpniu siły bezpieczeństwa działały w obronie własnej. Nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności za zabicie kobiet.

W czasach Ben Alego siły MSZ notorycznie groziły młodym aktywistkom przemocą seksualną. 25-letnia działaczka praw człowieka i blogerka Sabra Badbabic twierdzi, że takie sytuacje nadal mają miejsce.

Tunezyjskie Stowarzyszenie Przeciwko Torturom chce przekonać przyszłych deputowanych do podjęcia kroków przeciwko łamaniu prawa przez policję. Szef organizacji Mondher Szerni powiedział, że chce wywrzeć presję na polityków, by przeprowadzili prawdziwą reformę służb bezpieczeństwa. Według Szerniego brutalność policji zniechęca niektórych obywateli do demokratycznej transformacji. "Ci ludzie mają wrażenie, że państwo się o nich nie troszczy, bo tego nie powstrzymuje" policji - mówi.

....

To sa jeszcze ,,obyczaje" z czasow kolonialnych . Myslicie ze jak Zachod trzymal kolonie ? ZA MORDE ! NIECH SIE BOJA ! I teraz ludy dawniej kolonizowane musza stworzyc WLASNE INSTYTUCJE NIEKOLONIALNE ! Poza tym sa to muzulmanie i nie maja tego co Murzyni ze misje wychowuja . Ale tez sa tam zakonnicy z Polski prowadza szkoly itp . czyli tez przekazuja dobro . Łagodnosc policji Zachodu wynika z nauczania Kościoła stad jest tylko tam gdzie byl Kosciol a i to nie wszedzie bo musial byc dlugo . W 100 lat nie da rady zewangelizowac . Musi byc z 500 jak w Polsce . Ale Polska akurat sluchala Boga jak nikt . Gdzie indziej i 1000 lat bylo malo . Oni nie przeskocza tego w 2 lata ale moga sie uczyc takze od Polski . Ale Szwedzka czy Brytyjska policja sa bardzo dobre choc odrzucili Kosciol obyczaje zostaly .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:06, 30 Paź 2014    Temat postu:

Świecka partia zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w Tunezji

Świecka partia Wezwanie Tunezji (Nidaa Tounes) zwyciężyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych, pokonując rządzące dotychczas ugrupowanie islamistyczne - poinformowała w czwartek komisja wyborcza, przedstawiając wstępne wyniki głosowania.

Te drugie wolne wybory od obalenia reżimu dyktatora Zina el-Abidina Ben Alego w 2011 r. były jednym z ostatnich kroków na wyboistej drodze od autokracji do demokracji.

Jak podała komisja wyborcza, Wezwanie Tunezji zdobyło 85 spośród 217 miejsc w parlamencie, a islamiska Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda) - 69. Na trzecim miejscu z 16 mandatami uplasował się Wolny Związek Patriotyczny (UPL), biznesmena Slima Riahiego, a na czwartym lewicowa koalicja Front Ludowy, która otrzymała 15 miejsc.

Zwycięskie Wezwanie Tunezji zrzesza przedstawicieli lewicy, działaczy społecznych i opozycyjnych, ale także dawnych funkcjonariuszy partii Ben Alego, Zgromadzenia Demokratyczno-Konstytucyjnego (RCD).

Wkrótce Tunezyjczycy znowu pójdą do urn. 23 listopada wybiorą prezydenta.

>>>

Wahadlo sie przesunelo . Demkracja to wahadlo . Raz jedni raz drudzy .
Wyglada na to ze w Tunezji SIE UDALO ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:15, 23 Lis 2014    Temat postu:

Tunezja: rozpoczęły się pierwsze demokratyczne wybory prezydenckie

W Tunezji rozpoczęły się w niedzielę pierwsze w historii demokratyczne wybory prezydenta. Za faworyta uchodzi kandydat partii, która wygrała październikowe wybory, Bedżi Kaid Essebsi, a za jego najpoważniejszego rywala obecny prezydent Monsif Marzuki.

Do wyścigu stanęło 27 kandydatów, spośród których pięciu wycofało się w trakcie kampanii.

Według obserwatorów największe szanse ma 88-letni weteran polityki Bedżi Kaid Essebsi, który wysokie stanowiska piastował jeszcze za poprzedniego reżimu. Poparcie opinii publicznej zapewnił sobie złożonymi w czasie kampanii obietnicami powrotu do stabilności po latach zamętu gospodarczego i politycznego.

Essebsi jest kandydatem partii Wezwanie Tunezji (Nida Tunis), która wygrała październikowe wybory parlamentarne.

Media relacjonują, że pierwsze chwile historycznego głosowania w Tunezji mijają w spokoju. Wyborcy znaczą palec wskazujący lewej ręki niezmywalnym tuszem, co ma uniemożliwić kilkukrotne oddawanie głosów.

Jeśli w wyniku niedzielnego głosowania żaden z kandydatów nie uzyska większości, potrzebna będzie druga tura, która ma zostać zorganizowana pod koniec grudnia.

Komentatorzy zwracają uwagę na dwie tendencje, mające wpływ na rezultat wyborów. Po pierwsze parlamentarne zwycięstwo Wezwania Tunezji może spowodować odwrót od Essebsiego wyborców, którzy w ten sposób będą chcieli uniknąć koncentracji władzy w rękach jednego obozu politycznego. Z drugiej strony Tunezyjczycy mogą nie poprzeć Marzukiego w obawie przed radykalizacją środowisk islamistycznych.

Uprawnionych do głosowania jest prawie 5,3 mln wyborców. Rezultaty pierwszej tury mają być ogłoszone najpóźniej 26 listopada.

Tunezyjczycy mieli już dwukrotnie okazję brać udział w demokratycznych głosowaniach: w 2011 r. i w październiku br. w wyborach parlamentarnych. Po raz pierwszy w swojej historii natomiast wybierają w ten sposób prezydenta. Poprzednie wybory były fikcją i testem poparcia dla "wiecznych" prezydentów. Pierwszy z nich, narodowy bohater i twórca niepodległej Tunezji Habib Burgiba pełnił urząd od 1959 r. do 1987 r. W wyniku pałacowego "przewrotu lekarskiego" władzę odebrał mu premier jego rządu Zin el-Abidin Ben Ali, obalony w styczniu 2011 r. przez jaśminową rewolucję.

...

Pilnujcie liczenia bo u nas okazuje sie falszywe wyniki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:51, 24 Lis 2014    Temat postu:

Bedżi Kaid Essebsi wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Tunezji

Kandydat centrowej, lacikiej partii Nida Tunis, 88-letni Bedżi Kaid Essebsi, wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Tunezji. Według sondaży uzyskał 47,8 proc. głosów, a jego rywal, prezydent Monsif Marzuki, 26,9 proc.

Zgodnie z oczekiwaniami potrzebna będzie druga tura wyborów, która odbędzie się w grudniu. Lidera tunezyjskiej lewicy, Frontu Ludowego, Hammę Hammaniego poparło 10,2 proc. głosujących, a na 42-letniego Slima Riahiego z Wolnego Frontu Patriotycznego głosowało 5,4 proc.

Oficjalne, ostateczne rezultaty wyborów zostaną ogłoszone prawdopodobnie jeszcze w nocy z niedzieli na poniedziałek, chociaż ustawowo Rada Wyborcza ma na to trzy dni.

Zwycięzca pierwszej tury Bedżi Kaid Essebsi, były minister spraw zagranicznych i kandydat partii Wezwanie Tunezji (Nida Tunis), która wygrała październikowe wybory parlamentarne, w swym programie wyborczym zapowiadał umocnienie państwa osłabionego po wydarzeniach arabskiej wiosny.

- Wszystkie nasze problemy biorą się z braku, z nieobecności państwa - podkreślał na spotkaniach przedwyborczych.

...

Wyglada na to ze demokracja dziala SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 03 Gru 2014    Temat postu:

Tunezja: pierwsza sesja nowego parlamentu

Parlament Tunezji przeprowadził dzisiaj swą pierwszą sesję po październikowych wyborach parlamentarnych. Przewodniczący poprzedniej izby Mustafa Ben Dżafar oświadczył na inauguracyjnym posiedzeniu, że kraj stoi przed kolejną "próbą na drodze do demokracji".

Wybory, przeprowadzone 26 października, wygrała świecka partia Wezwanie Tunezji (Nidaa Tounes), zdobywając 86 spośród 217 miejsc w parlamencie. Na drugim miejscu jest islamistyczna Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda) - z 69 mandatami. Na trzecim miejscu z 16 deputowanymi uplasował się Wolny Związek Patriotyczny (UPL) biznesmena Slima Riahiego. Czwarta w kolejności jest lewicowa koalicja Front Ludowy, która otrzymała 15 miejsc.

Drugie wolne wybory od obalenia dyktatorskiego reżimu Zina el-Abidina Ben Alego w 2011 r. były jednym z ostatnich kroków Tunezji na drodze od autokracji do demokracji - zauważają eksperci.

Już na pierwszej sesji Zgromadzenia Konstytucyjnego nie obyło się jednak bez zamieszania - odnotowuje agencja AFP. Brak porozumienia co do wyboru przewodniczącego parlamentu spowodował zawieszenie sesji do czwartku. Zgodnie z konstytucją pierwszym zadaniem nowego parlamentu jest właśnie wybór jego przewodniczącego.

Pomimo tych komplikacji - jak zauważa AFP - nie brakowało emocji wśród polityków w związku z inauguracją nowego Zgromadzenia. Szef Wezwania Tunezji i kandydat tej partii w wyborach prezydenckich Bedżi Kaid Essebsi mówił o "cudownym dniu", a lider Partii Odrodzenia Raszid Gannuszi o "kolejnym zwycięskim dniu dla demokracji".

23 listopada 88-letni Essebsi wygrał pierwszą turę wyborów, uzyskując 39,46 proc. głosów, a obecny prezydent Monsif Marzuki - 33,43 procent. Obaj zmierzą się w drugiej turze, która odbędzie się najpewniej 21 grudnia. Jak piszą eksperci, zetrą się obozy "dawnego reżimu" oraz "rewolucji".

Od rewolty w 2011 r., która zapoczątkowała arabską wiosnę w Afryce Północnej, są to pierwsze wolne wybory prezydenckie w Tunezji.

Kraj ten boryka się obecnie z poważnymi problemami gospodarczymi. Zadłużenie państwa blokuje dopływ kapitału na niezbędne inwestycje. Tunezję zaczęli omijać zagraniczni goście, przez co podupadła turystyka, która do niedawna stanowiła ważne źródło dochodu. Do znanych już społecznych bolączek, tj. biedy i bezrobocia, dołączyły nowe zjawiska: polityczny ekstremizm i terroryzm. Do walki z terrorystami wysłano wojsko, które nie jest jednak w stanie w pełni kontrolować całego terytorium. Szczególnie zagrożone są rejony graniczące z Libią i Algierią.

...

Pilnujcie demokracji bo jak powiedzial Jan Pawel II wolnosc nie jest dana raz na zawsze . Trzeba ja stale zdobywac .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:40, 21 Gru 2014    Temat postu:

W Tunezji zastrzelono mężczyznę, który zaatakował pilnujących kart do głosowania

W Tunezji zastrzelono mężczyznę, który zaatakował żołnierzy pilnujących kart wyborczych. Wojskowi zastrzelili napastnika i aresztowali trzech podejrzanych. Ranny został jeden z żołnierzy i jeden z podejrzanych.

Tunezyjska armia zabiła mężczyznę i zatrzymała trzech, gdy próbowali zaatakować żołnierzy pilnujących szkoły w regionie Kairuan w północno-wschodniej Tunezji. W szkole znajdowały się materiały do odbywającej się w niedzielę drugiej tury wyborów prezydenckich.

Jak poinformowało tunezyjskie ministerstwo obrony, w nocy z soboty na niedzielę "grupa uzbrojonych napastników próbowała zaatakować jeden oddział (...)". "Czujność żołnierzy i szybkość ich reakcji sprawiły, że atak ten nie powiódł się" - dodano. Do próby ataku doszło niedaleko miasta Kairuan w regionie o tej samej nazwie, 160 km na południe od stołecznego Tunisu.

Rzecznik ministerstwa obrony Belhassan Oueslati powiedział AFP, że napastnik był uzbrojony w karabin myśliwski. Jego zdaniem, dżihadyści, którzy wzywali do bojkotu wyborów, nie mieli związku z incydentem. Jak wyjaśnił, "terroryści nie używają zwykle broni myśliwskiej".

"Starcie dwóch epok i dwóch wizji kraju"

Tunezyjczycy głosują w drugiej turze wyborów prezydenckich. W szranki stają zwycięzca pierwszej tury 88-letni weteran polityczny Bedżi Kaid Essebsi i obecny prezydent Monsif Marzuki. Te wybory to starcie dwóch epok i dwóch wizji kraju.

Lokale wyborcze otwarto o godzinie 8 rano. Essebsi to były minister i przewodniczący parlamentu, który karierę polityczną robił przed zmianami zapoczątkowanymi wydarzeniami arabskiej wiosny 2011 roku.

Jest kandydatem laickiej partii Wezwanie Tunezji (Nida Tunis), która wygrała październikowe wybory parlamentarne; w swym programie wyborczym zapowiadał umocnienie państwa osłabionego przemianami politycznymi. Uzyskał głosy przede wszystkim osób tęskniących za przedrewolucyjną epoką.

Z kolei Marzuki reprezentuje rewolucję, która w 2011 roku obaliła reżim Zina el-Abidina Ben Alego. Zwolenników szuka wśród osób obawiających się powrotu rządów "rodziny", czyli układu opartego na pokrewieństwie i powiązaniach biznesowo-towarzyskich. Essebsi, chcąc zwyciężyć, musi przekonać Tunezyjczyków, że powrotu do dyktatury nie będzie.

Pierwsze wolne wybory od Arabskiej Wiosny

Według oficjalnych wyników pierwszej tury Essebsi zdobył ponad 39 proc. głosów, a Marzuki - ponad 33 proc. Islamiści wygrali w Tunezji wybory w 2011 roku, po rewolucji arabskiej wiosny; nie sprostali jednak wyzwaniu stabilizacji państwa. W październikowych wyborach zajęli drugą pozycję.

...

Jakies bydlaki . Ale wyglada ze demokracja na razie jest .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:16, 24 Gru 2014    Temat postu:

Ustępujący prezydent Marzuki tworzy ruch "przeciw dyktaturze"


Ustępujący prezydent Monsif Marzuki zapowiedział utworzenie ruchu, który, jak twierdzi, ma zapobiec powrotowi dyktatury po zwycięstwie w wyborach prezydenckich Bedżiego Kaida Essebsiego. Marzuki uważa Essebsiego za reprezentanta dawnego reżimu.

- Ogłaszam z tego miejsca, że tworzymy ruch narodu obywateli - powiedział Marzuki z balkonu siedziby swej kampanii wyborczej do tłumu zwolenników. Nie wyjaśnił, czy ruch ten przybierze postać partii.
REKLAMA


- Znów jesteśmy na rozdrożu - powiedział Marzuki cztery lata po rewolucji, która obaliła dyktaturę prezydenta Zin el-Abidina Ben Alego.

Zdaniem Marzukiego utworzenie takiego ruchu obywateli jest konieczne przede wszystkim po to, by zapobiec powrotowi dyktatury, gdyż, jak powiedział, "są na nieszczęście wśród tych ludzi ekstremiści, którzy chcą cofnąć Tunezję w przeszłość, a to może stworzyć niebezpieczeństwo dla stabilności kraju".

"Ani brudne pieniądze, ani stronnicze media nie mogą zmienić kursu historii" - głosił Marzuki, gdy jego stronnicy skandowali: "Naród chce nowej rewolucji".

Marzuki zdobył w drugiej turze wyborów prezydenckich w niedzielę mniej głosów niż 88-letni polityczny weteran Bedżi Kaid Essebsi. Krytycy Essebsiego, byłego przewodniczącego parlamentu z czasów Ben Alego, uważają, że jego prezydentura będzie sprzyjać odbudowie politycznej pozycji ludzi dawnego reżimu.

...

Pilnujmy demokracji zeby stary rezim nie wrocil ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:46, 31 Gru 2014    Temat postu:

Weteran polityczny zaprzysiężony na prezydenta Tunezji

Szef laickiej partii Wezwanie Tunezji, polityczny weteran Bedżi Kaid Essebsi został zaprzysiężony na prezydenta Tunezji. Cztery lata po rewolucji, która zapoczątkowała arabską wiosnę, kraj ma pierwszego w historii demokratycznie wybranego szefa państwa.

Podczas uroczystości zaprzysiężenia w parlamencie Essebsi zapewnił, że będzie "prezydentem wszystkich Tunezyjczyków i Tunezyjek, bez wyjątku". - Nie ma przyszłości bez pojednania narodowego, bez porozumienia między wszystkimi partiami i ruchami społecznymi - podkreślił.

88-letni Essebsi zwyciężył w drugiej turze wyborów, która odbyła się pod koniec grudnia. Podczas kampanii przedstawiał siebie jako doświadczonego technokratę, będącego w stanie przywrócić Tunezji stabilność, której kraj potrzebuje po politycznych niepokojach będących następstwem odsunięciu od władzy reżimu Zina el-Abidina Ben Alego Tunezja na początku 2011 r.

Krytycy Essebsiego, byłego przewodniczącego parlamentu z czasów Ben Alego, uważają, że jego prezydentura będzie sprzyjać odbudowie politycznej pozycji ludzi dawnego reżimu.

Essebsi w drugiej turze wyborów zdobył 56 proc. głosów i pokonał dotychczasowego prezydenta Monsifa Marzukiego. Marzuki został wybrany przez konstytuantę, na podstawie porozumienia politycznego z islamistami.

Partia Essebsiego, Wezwanie Tunezji, ma większość miejsc w nowym parlamencie, ale będzie musiała porozumieć się z mniejszymi ugrupowaniami w sprawie koalicji rządowej. Największym rywalem laickiego ruchu jest islamistyczna Partia Odrodzenia, która wygrała pierwsze wybory po rewolucji w 2011 r., a w ostatnich uplasowała się na drugiej pozycji.

...

Bedziemy obserwowac czy wolnosci nic nie zagrozi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:01, 05 Sty 2015    Temat postu:

Były szef MSW z czasów dyktatury nominowany na premiera

Misję sformowania nowego rządu Tunezji otrzymał Habib Essid, były minister spraw wewnętrznych - poinformował szef parlamentu Mohammed Ennasir. Nominowała go partia Wezwanie Tunezji, która wygrała październikowe wybory parlamentarne.

Essid był szefem MSW także za czasów autokratycznego prezydenta Zin el-Abidina Ben Alego, obalonego przez rewolucję z 2011 roku. Agencja Associated Press nazywa 65-letniego polityka weteranem poprzednich dyktatorskich rządów. Również po obaleniu Ben Alego Essid był szefem MSW w jednym z rządów tymczasowych.

W październikowych wyborach parlamentarnych zwyciężyła świecka partia Wezwanie Tunezji (Nida Tunis). Zdobyła ona 86 miejsc w 217-osobowym Zgromadzeniu Przedstawicieli Ludowych. Partia ta, zrzeszająca wielu działaczy poprzedniego reżimu, obiecała ustabilizowanie kraju po okresie transformacji. Essid nie należy do tej partii; przedstawiając jego kandydaturę, Ennasir uzasadnił wybór "kompetencjami i doświadczeniem" kandydata, szczególnie w sferze bezpieczeństwa".

Teraz Wezwanie Tunezji musi sformować koalicję rządową z innymi partiami w parlamencie. "Od dziś rozpoczniemy konsultacje z partiami, instytucjami narodowymi i społeczeństwem obywatelskim" - zapowiedział Essid.

Na zaproponowanie swojej ekipy rządowej Essid ma miesiąc; okres ten może zostać przedłużony jeden raz.

Drugą co do wielkości frakcję, liczącą 69 deputowanych, ma w tunezyjskim parlamencie umiarkowane islamistyczne ugrupowanie Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda), które wygrało pierwsze wolne wybory parlamentarne w Tunezji 2011 roku i przez trzy lata dominowało w rządzących koalicjach. Jak podała agencja AFP, partia ta przyjęła pozytywnie nominację Essida - wybór kandydata był z nią konsultowany - i zapowiedziała, że jest gotowa z nim współpracować.

...

Nastapi czesciowy powrot nieciekawych typow. W Polsce tez to bylo . Po nieralnych oczekiwaniach wzgledem opozycji lud rzucil sie w odwrotna strone i przezyl napad sentymentu do starego rezimu . Takie sa zasady biologii ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:32, 08 Lut 2015    Temat postu:

Szwed skazany w Tunezji na dwa lata więzienia za homoseksualizm

Obywatel Szwecji został skazany przez sąd w Tunezji na dwa lata więzienia za czyny homoseksualne - poinformowało szwedzkie MSZ. Resort dodał, że nawiązano w tej sprawie kontakty z przedstawicielami władz Tunezji.

Chodzi o ok. 50-letniego mężczyznę, który został skazany 4 lutego - sprecyzowała rzeczniczka szwedzkiego resortu dyplomacji Victoria Bell. - Omawialiśmy tę sprawę z przedstawicielami Tunezji i podkreślaliśmy, że według Szwecji równe prawa, niezależnie od orientacji seksualnej, są fundamentalną zasadą demokracji - dodała rzeczniczka. Nie sprecyzowała, na jakim szczeblu prowadzone są rozmowy.

Sprawę śledzą ministerstwo i konsulat honorowy Szwecji w mieście Susa, popularnym kurorcie wypoczynkowym na wschodzie Tunezji. Według dziennika "Aftonbladet" mężczyzna, który od kilku lat mieszka we Francji, odwołał się od wyroku.

Tunezyjskie MSZ, z którym skontaktowała się AFP, potwierdziło wyrok; nie podało jednak żadnych dodatkowych szczegółów.

W poradach dla podróżnych na stronie internetowej szwedzkiego resortu spraw zagranicznych znajduje się ostrzeżenie, że homoseksualizm jest uważany w Tunezji za przestępstwo. Według kodeksu karnego za praktyki homoseksualne grozi w tym kraju kara trzech lat bezwzględnego więzienia.

...

W jakich okolicznosciach ? Publiczne powinno byc karane . Prywatnosci natomiast naruszac w tym wypadku nie mozna .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:28, 07 Mar 2015    Temat postu:

Tunezja: znaleziono kryjówki z bronią przygotowaną dla dżihadystów

Tunezyjskie siły bezpieczeństwa natrafiły przy granicy z Libią na dwa ukryte magazyny broni i rakiet, przygotowanych prawdopodobnie dla grup dżihadystów, którzy planowali podjęcie działań w niedalekich regionach górskich - ogłoszono w Tunisie.

Rzecznik tunezyjskiego ministra obrony powiedział, że w kryjówkach z bronią, które znajdowały się nieopodal miejscowości Ben Guerdan przy granicy libijskiej znaleziono m.in. lekkie wyrzutnie rakiet, kilkadziesiąt rakiet przeciwczołgowych, pociski moździerzowe, pistolety Kałasznikowa i duże ilości amunicji.

Od czasu upadku reżimu libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego handlarze przemycają z Libii do sąsiednich krajów duże ilości broni.

Według tunezyjskiego wywiadu wojskowego broń była przeznaczona dla grup dżihadystów ukrywających się na obszarze mniej więcej 100 kilometrów kwadratowych w masywie górskim przy granicy algierskiej.

Armia tunezyjska prowadzi w tych dniach wzdłuż granicy z Libią dużą operację mającą na celu zniszczenie kryjówek terrorystów i handlarzy bronią.

"Terroryzm żyje z kontrabandy, a kontrabanda z terroryzmu" - powtarza od kilku dni w wywiadach dla mediów tunezyjski minister spraw wewnętrznych Mohammed Nadżim Gharsali, który obiecuje położyć kres temu "biznesowi".

...

Kto finansuje ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:00, 18 Mar 2015    Temat postu:

Tunezja, kolebka arabskiej wiosny, zmaga się z dżihadystami

Od Tunezji rozpoczęła się rewolucja arabskiej wiosny, która przetoczyła się w 2011 roku przez kraje regionu. W przeciwieństwie do sąsiedniej Libii, a także Egiptu, Syrii i Jemenu sytuację w kraju oceniano jako stabilną; w siłę urośli tam jednak dżihadyści.

Rewolucja z początku 2011 roku obaliła w Tunezji autokratycznego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego. Od tego czasu kraj przyjął nową konstytucję i przeprowadził uznane zasadniczo za wolne wybory, co zapewniło mu uznanie społeczności międzynarodowej. Tunezję wskazywano jako przykład udanej transformacji w porównaniu np. z sytuacją w sąsiedniej Libii, w której po obaleniu Muammara Kadafiego zapanowały chaos i anarchia.

Na początku lutego tunezyjski parlament zatwierdził skład nowego rządu szerokiej koalicji premiera Habiba Essida. Nowy gabinet jest zdominowany przez świecką partię Wezwanie Tunezji (Nida Tunis), ale w skład weszli także islamiści z Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda). Jako priorytet nowego rządu premier Essid przedstawił wówczas "wzmacnianie środków do walki z ekstremizmem i wzmacnianie bezpieczeństwa, by stawić czoło terroryzmowi i chronić demokratyczną transformację".

Po obaleniu Ben Alego stery w kraju przejęła umiarkowanie islamistyczna Partia Odrodzenia, ale zrezygnowała w październiku 2013 roku z władzy dla zażegnania kryzysu politycznego, spowodowanego zamordowaniem dwóch przywódców świeckiej opozycji. Rozpisania nowych wyborów domagali się w czasie ulicznych protestów zwolennicy opozycji. Powołano rząd przejściowy, a następnie zorganizowane zostały wybory pod koniec 2014 roku, w wyniku których islamiści zostali pokonani. Głosowanie przedstawiano jako kolejny krok w kierunku zbudowania pełnej demokracji.

Przeprowadzony w środę atak na Muzeum Bardo - jedną z atrakcji turystycznych stolicy Tunezji, Tunisu - jest ciosem dla tego północnoafrykańskiego kraju, który jest silnie uzależniony od turystów z Europy. W ataku zginęły 22 osoby, w tym co najmniej 17 cudzoziemców, m.in. turyści z Polski, Niemiec, Włoch i Hiszpanii.

Środowy zamach terrorystyczny na muzeum to najbardziej krwawy atak z udziałem obcokrajowców w Tunezji od przeprowadzonego w 2002 roku przez Al-Kaidę zamachu bombowego w pobliżu synagogi na wyspie Dżerba. Zginęło wówczas 21 ludzi.

Turystyka, kluczowy sektor tunezyjskiej gospodarki, mocno ucierpiała w wyniku kryzysów politycznych i odrodzenia ruchu dżihadystycznego od rewolucji arabskiej wiosny. W 2014 roku wpływy z turystyki odnotowały lekki wzrost, nadal jednak pozostając poniżej poziomu z roku 2010. Liczba turystów w ubiegłym roku okazała się jednak niższa niż rok wcześniej - wyniosła 6,07 miliona wobec 6,27 miliona w 2013 roku.

Od 2012 roku na granicy z Algierią aktywne są ugrupowania powiązane z Al-Kaidą. Mimo licznych ofensyw podejmowanych przez tunezyjską armię, nie udało się wykorzenić stamtąd dżihadystów, a siły rządowe straciły w walkach dziesiątki żołnierzy, m.in. w rejonie góry Dżabal asz-Szanabi.

Na kwestii bezpieczeństwa w kraju ciąży także chaos w sąsiedniej Libii, gdzie centralne władze faktycznie zanikły, a rozmaite milicje rywalizują ze sobą; część z nich otwarcie mówi o powiązaniach z Państwem Islamskim (IS). Sytuacja jest niepokojąca tym bardziej, że kontrolowanie długiej granicy między Tunezją a Libią, w rejonach pustynnych, jest praktycznie niemożliwe. W rejonach żyjących z kontrabandy zamknięcie granicy mogłoby spowodować lokalne rewolty - zauważają eksperci.

Od 2 tys. do 3 tys. Tunezyjczyków walczy w szeregach dżihadystów za granicą, w Syrii, Iraku i Libii. 500 innych tunezyjskich bojowników wróciło już do kraju i są uważani za jedno z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa w Tunezji. Władze twierdzą, że zapobiegły wyjazdowi co najmniej 9 tys. innych ochotników. Tunezyjscy eksperci ds. terroryzmu mówią o "strategicznym wyborze" ugrupowań dżihadystycznych, które wysyłają młodych do Syrii, aby przygotowali się i szkolili do ewentualnych walk w kraju.

Za główne ugrupowanie dżihadystyczne w Tunezji uchodzi Falanga Okba Ibn Nafaa. Tunezyjskie władze przypisują tym dżihadystom m.in. jeden z najkrwawszych ataków w historii sił zbrojnych, w którym w lipcu 2014 roku zginęło 14 żołnierzy. Ugrupowanie przyznało się także do ataku na dom ministra spraw wewnętrznych kilka tygodni wcześniej; zginęło kilku policjantów.

...

Tunezja pewnie bedzie najwieksza ofiara . Z czego beda zyc bez turystow ? A Egipt i inni to co ? 100 mln bezrobotnych Arabow ? Koszmar ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:28, 18 Mar 2015    Temat postu:

Tysiące ludzi manifestują w Tunisie. Chcą oddać cześć ofiarom ataku
Le Figaro
18 marca 2015, 20:03
Mieszkańcy Tunisu są wstrząśnięci zamachem terrorystycznym, do którego doszło w środę w Muzeum Bardo. Tysiące Tunezyjczyków zebrało się na głównej arterii miasta, by zamanifestować swój sprzeciw wobec zamachowców i oddać cześć ofiarom ataku.

W Tunisie doszło do zamachu terrorystycznego na słynne Muzeum Narodowe Bardo. Wśród turystów zwiedzających muzeum była grupa Polaków. Władze Tunezji podały, że w ataku terrorystów zginęło 22 osoby, w tym 20 zagranicznych turystów.

Tuż po zamachu dziesiątki osób gromadziły się spontanicznie przed Muzeum Bardo, by zaprotestować przeciwko przemocy.

O godzinie osiemnastej na ulicy Habib Bourguiba rozpoczęła się wielotysięczna manifestacja mieszkańców miasta pod hasłem: "Tunezja przeciwko terroryzmowi".

....

Niestety sytuacja jest potworna bo ci biedacy ucierpia najbardziej . Turysci pojada gdzie indziej po prostu . A oni beda glodowac choc sa przeciw ALE FAKTY SA BRUTALNE DLA NICH ! Turysci po prostu chca byc bezpieczni .
Kraje islamskie musza sie przygotowac na spadek turystyki . A to jest glowny ,,przemysl" dla wielu z nich . To moze byc 100 mln bezrobotnych ... Koszmar ale lepiej byc gotowym . Akurat w tej dziedzinie grupka swirow z kalaszami (znowu Ruscy) moze zaszkodzic milionom ... Przez winnych cierpia niewinni ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:57, 20 Mar 2015    Temat postu:

Tłumy pożegnały Aymena Morjane, policjanta, który zginął w zamachu
19 marca 2015, 21:39
Funkcjonariusze służb specjalnych oraz tłumy Tunezyjczyków żegnały w czwartek policjanta, który zginął w ataku terrorystycznym na muzeum Bardo w stolicy Tunezji. 24-letni Aymen Morjane zginął w trakcie odbijania zakładników.

Według najnowszych informacji, liczba ofiar zamachu w Tunisie wzrosła do 23 osób. Do jego przeprowadzenia przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego.

...

Tunezja tez jest ofiara ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:38, 21 Mar 2015    Temat postu:

Tunezja spodziewa się strat w branży turystycznej

To może być ciężki rok dla tunezyjskiej gospodarki. Środowy zamach w Tunisie najprawdopodobniej odstraszy turystów i to jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.

Przewodnik Khaled Yahiaoui powiedział, że z dnia na dzień odczuł wycofanie się polskich biur podróży z wycieczek do Tunezji. A dopiero co zostały podpisane kontrakty z touroperatorami. Obawia się, że teraz nie będzie miał kogo oprowadzać, przez co nie zarobi.

Do Tunezji najczęściej przyjeżdżali Francuzi - przed rewolucją z przełomu 2010-2011 roku ponad milion osób rocznie. Do tego dochodziło pół miliona Niemców i 350 tysięcy Brytyjczyków. Po rewolucji liczba turystów z Europy spadła o połowę.

Polacy też stanowili liczną grupę. W 2008 roku pojechało tam 200 tysięcy ludzi. Po rewolucji liczba ta spadła o 35 procent.

Przewodnik Abdelwaheb Khedimi wciąż jednak zaprasza naszych rodaków do Tunezji. Jego zdaniem, właśnie przyjazd turystów będzie oznaczać przegraną terrorystów.

Jeszcze kilka lat temu turystyka stanowiła 20 procent tunezyjskiego PKB. Po rewolucji jej udział spadł o pięć punktów procentowych. Po ostatnich zamachach spodziewany jest kolejny spadek.

...

Uff ! Na szczescie to juz tylko 5 % to nie bedzie katastrofy ale lepiej byc przygotowanym na gorsze ktore nie nadejdzie niz na lepsze ktore nie nadejdzie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:31, 23 Mar 2015    Temat postu:

Premier Tunezji zwolnił sześciu dowódców policji po ataku w Tunisie

Premier Tunezji Habib Essid zwolnił sześciu dowódców policji po środowym ataku na Muzeum Bardo w Tunisie, w którym zginęły 23 osoby, w tym 20 zagranicznych turystów - poinformował rzecznik rządu.

Jak precyzuje agencja AFP, chodzi o szefa policji w Tunisie oraz szefa policji w dzielnicy Bardo, gdzie doszło do zamachu. Nazwisk zwolnionych nie podano; natychmiast na ich miejsce zostali powołani nowi dowódcy - sprecyzował rzecznik Mofdi Mssedi.

Reuters podaje, że wśród zwolnionych jest dowódca odpowiedzialny za bezpieczeństwo turystów oraz szef jednostki wywiadu.

Jak informował wczoraj prezydent Tunezji Bedżi Kaid Essebsi, sprawców ataku na popularne muzeum w stolicy Tunezji było trzech: dwóch zostało zabitych, ale trzeciemu udało się uciec i nadal jest na wolności.

W ataku zginęło 20 zagranicznych turystów, w tym trzech Polaków, a także trzech Tunezyjczyków. Terroryści strzelali do zwiedzających i do ludzi w autobusach zaparkowanych przed gmachem. Do zamachu przyznało się radykalne ugrupowanie Państwo Islamskie, kontrolujące znaczne obszary w Syrii i Iraku.

Jednak także powiązane z Al-Kaidą organizacje zbrojne w Tunezji opublikowały w mediach społecznościowych szczegóły dotyczące ataku.

Był to najpoważniejszy zamach wymierzony w cudzoziemców w Tunezji od 13 lat. W ataku bombowym przeprowadzonym przez Al-Kaidę w pobliżu synagogi na wyspie Dżerba w 2002 roku zginęło 21 ludzi: 14 Niemców, dwóch Francuzów i pięciu Tunezyjczyków.

>>>

Czy to dymisja urzedowa czy zawinili ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:56, 29 Mar 2015    Temat postu:

Tunezja: marsz przeciwko terroryzmowi

Prezydent Bronisław Komorowski dołączył dzisiaj do odbywającego się w Tunisie marszu upamiętniającego ofiary zamachu terrorystycznego z 18 marca. W ataku na Muzeum Narodowe Bardo zginęło wówczas 20 zagranicznych turystów, w tym trzech Polaków.

- Jadę reprezentować państwo polskie do Tunezji, w marszu solidarności z ofiarami, takiej solidarności ze wszystkimi zwalczającymi zjawisko terroryzmu - mówił w piątek prezydent.

Dziś tysiące osób ruszyło ulicami stolicy Tunezji w marszu przeciwko terroryzmowi. W związku z uroczystością i obecnością zagranicznych delegacji policja powzięła wyjątkowe środki bezpieczeństwa.

Przed dołączeniem się do marszu Komorowski spotka się z prezydentem Tunezji Bedżim Kaidem Essebsim oraz z szefami delegacji uczestniczących w marszu. Swój udział zapowiedzieli także: prezydent Francji Francois Hollande, premier Włoch Matteo Renzi, palestyński przywódca Mahmud Abbas.

Prezydent Polski będzie też uczestniczył w odsłonięciu tablicy upamiętniającej ofiary zamachu w Muzeum Bardo.

18 marca terroryści zaatakowali Muzeum Narodowe Bardo w Tunisie. W zamachu zginęły 23 osoby, w tym 20 zagranicznych turystów. Śmierć poniosło trzech Polaków, a 10 zostało rannych.

Po zamachu w Tunezji władze tego kraju zdecydowały się zorganizować międzynarodowy marsz przeciwko terroryzmowi. Do zamachu przyznało się dżihadystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie (IS), kontrolujące znaczne obszary w Syrii i Iraku.

...

Wiemy że Tunezja to ofiara zbrodniarzy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:10, 03 Kwi 2015    Temat postu:

Tunis wznawia stosunki dyplomatyczne z Syrią

Tunezyjski minister spraw zagranicznych oświadczył, że jego kraj wznawia stosunki dyplomatyczne z Syrią po długiej przerwie datującej się od lutego 2012 roku. Tunis zerwał stosunki z Damaszkiem po wybuchu wojny domowej w Syrii.

Minister Tajib Bakkusz powiedział dziennikarzom, że Syria pozytywnie odpowiedziała na jego sugestię w sprawie wznowienia stosunków.

- Będą one wznawiane stopniowo, zaczynając od szczebla konsulatów lub wymiany charge d'affaires - dodał szef tunezyjskiego MSZ.

Prezydent Tunezji w latach 2011-2014, obrońca praw człowieka Monsif Marzuki, występując zdecydowanie przeciwko rządowi Baszara el-Asada, zerwał stosunki z Syrią, aby zaprotestować w ten sposób przeciwko łamaniu przezeń praw człowieka podczas syryjskiej wojny domowej.

Tunezja była jednym z pierwszych krajów arabskich, które zerwały stosunki z Damaszkiem.

Minister Bakkusz powiedział, że przerwanie stosunków dyplomatycznych z Syrią bardzo skomplikowało sytuację 6 000 Tunezyjczyków mieszkających w tym kraju i zaapelował o uwolnienie 43 spośród nich uwięzionych pod zarzutem terroryzmu w czasie działań wojennych.

Oblicza się, że około 3 000 Tunezyjczyków udało się do Syrii, aby walczyć tam w szeregach różnych ugrupowań przeciwko władzy Baszara el-Asada.

!!!

SZOK I SKANDAL ! TUNEZYJCZYCY DEMOKRACJA U WAS ZAGROZONA ! WLADZA KUMA SIE ZE ZWYRODNIALCEM ASSADEM !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:07, 25 Maj 2015    Temat postu:

Strzelanina w Tunezji. Zarządzono ewakuację szkoły

Strzelanina w Tunezji. Zarządzono ewakuację szkoły - Onet

Strzelanina w Tunisie, stolicy Tunezji. Zdarzenie miało miejsce w pobliżu bazy wojskowej i meczetu. Zarządzono ewakuację pobliskiej szkoły - podają media cytując agencję Reutera.

Jak podają lokalne media, żołnierz Brygady Antyterrorystycznej w bazie w Bouchoucha otworzył ogień do swoich kolegów. Kilku z nich odniosło rany. Sprawca strzelaniny został zabity.
REKLAMA


W związku z tym ewakuowano pracowników i uczniów pobliskiej szkoły.

...

Choroba psychiczna?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:24, 10 Cze 2015    Temat postu:

Tunezja: sąd anulował dekret o konfiskacie majątku Ben Alego i rodziny


Tunezyjski sąd anulował dekret z 2011 roku w sprawie konfiskaty majątku obalonego autokratycznego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego i ludzi z jego otoczenia. To efekt apelacji złożonej przez rodzinę Ben Alego. Decyzja sądu zbulwersowała tunezyjskie władze.

Po tunezyjskiej rewolucji i ucieczce Ben Alego do Arabii Saudyjskiej na początku 2011 roku w kraju skonfiskowano setki firm, nieruchomości, luksusowych samochodów i biżuterii należącej do rodziny autokratycznego szefa państwa. Wartość skonfiskowanych dóbr szacowano na miliardy dolarów; część z nich sprzedano pod koniec 2012 roku.

Minister ds. majątku państwowego i gruntów Hatim El Euszi powiedział, że anulowany właśnie dekret obejmował w sumie majątki 114 członków rodziny Ben Alego i jego żony Leili Trabelsi, a także ich doradców. - To szokujące postanowienie i mamy nadzieję, że sąd podejmie właściwą decyzję, gdy przyjdzie do apelacji - dodał.

Jednym z głównym motorów ludowego powstania przeciwko Ben Alemu były oskarżenia o korupcję. W kilku procesach tunezyjskie sądy skazywały zaocznie obalonego prezydenta i członków jego rodziny na podstawie zarzutów korupcji, kradzieży, nielegalnego posiadania biżuterii lub wielkich ilości pieniędzy.

...

Uczciwie go nie zdobyl...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:14, 28 Cze 2015    Temat postu:

Tunezja: po ataku terrorystów rząd zamknie ok. 80 salafickich meczetów

Miejsce ataku - PAP

Po ataku terrorystów z Państwa Islamskiego, w którym zginęło ok. 40 osób, rząd tunezyjski postanowił zamknąć około 80 meczetów znajdujących się w rękach salafitów. Będzie to pierwsze poważne ograniczenie swobód w kraju od obalenia dyktatury prezydenta Ben Alego.

Premier Tunezji Habib Essid oświadczył wypowiadając się dla mediów, iż rząd podjął tę decyzję, ponieważ we wspomnianych świątyniach nawołuje się do przemocy w imię Koranu i były one finansowane przez pewne ugrupowania terrorystyczne.

Kilka godzin wcześniej tunezyjski prezydent Bedżi Kaid Essebsi zapowiedział podjęcie przez państwo tunezyjskie "bezprecedensowych decyzji", przed jakimi wstrzymywał się po pierwszym zamachu terrorystycznym z marca tego roku, ale które okazują się obecnie nieodzowne.

- Chodzi o skonsolidowanie Tunezji pod jednym sztandarem - deklarował prezydent.

Według ekspertów, na których powołują się tunezyjskie media, ponad 3 000 Tunezyjczyków - w tym 700 kobiet - wyjechało przez Turcję do różnych krajów Bliskiego Wschodu, aby przyłączyć się do kalifatu Państwa Islamskiego (IS).

Tunezyjskie władze oceniają, że około pół tysiąca spośród nich powróciło w ostatnich miesiącach do kraju.

Drugie tyle udało się do Libii, aby przyłączyć się do tamtejszej organizacji IS.

Znany tunezyjski analityk zjawiska dżihadyzmu i autor niedawno wydanej książki na ten temat, Hedi Jahmed, w rozmowie z europejskimi dziennikarzami powiedział po piątkowym zamachu, że więcej niż się powszechnie sądzi, bo ponad 5 000 terrorystów z Tunezji zasiliło szeregi wojsk Państwa Islamskiego i innych ugrupowań dżihadystowskich.

Część z nich rekrutuje się spośród byłych więźniów reżimu prezydenta Ben Alego obalonego w 2011 roku, których wypuszczono na wolność po przywróceniu swobód obywatelskich w kraju.

Według niego "zjawisko dżihadyzmu pojawiło się jednak w Tunezji już w latach 1980.", kiedy zaczęli powracać do kraju pierwsi emigranci.

Jahmed, który jest redaktorem naczelnym dziennika internetowego w języku arabskim "Hakhakaik", twierdzi, że Tunezja "dochowała się" już trzeciego pokolenia dżihadystów. Wielu z nich to młodzi ludzie, którzy powrócili z Syrii i zostali uwięzieni, ale znacznie większa liczba ma jedynie obowiązek meldowania się co jakiś czas na posterunkach policji. Kontrola nad nimi ze strony służb bezpieczeństwa jest bardzo słaba, ponieważ uległy one znacznemu osłabieniu po rewolucji tunezyjskiej.

Agencja EFE, powołując się na źródło związane z tunezyjskim MSW, pisze, iż sprawca piątkowej masakry w Susie nie był w ogóle notowany przez tunezyjską służbę bezpieczeństwa.

Był to 23-letni Saifedin Rezgui, student wydziału inżynierii na uniwersytecie w Kairuan, który w piątek w południe pojawił się z kałasznikowem na plaży hotelu w Susie i otworzył ogień do turystów.

...

Wszelkie psudowyznania które nawołują do zbrodni są od szatana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:04, 13 Lip 2015    Temat postu:

Tunezja "złamała kręgosłup" islamistom. Udana operacja antyterrorystyczna
13 lipca 2015, 12:32
Tunezja zadała dotkliwy cios organizacji terrorystycznej, która najprawdopodobniej zorganizowała zamach na muzeum w Tunisie, gdzie zginęło 21 osób, w tym trzech Polaków. Szef ministerstwa spraw wewnętrznych Tunezji poinformował, że władze przeprowadziły udaną akcję, w której zlikwidowano trzech liderów Brygady Ukby ibn Nafiego.

- Służby bezpieczeństwa przy współpracy z armią przeprowadziły w piątek operację w regionie Gafsa, która zakończyła się eliminacją pięciu groźnych terrorystów, w tym trzech liderów wyższego szczebla - mówił na konferencji minister spraw wewnętrznych Najem Gharsalli. - Ta operacja w 90 procentach złamała kręgosłup Brygady Ukby ibn Nafiego. To bardzo ważne - dodał szef MSW.

W czasie konferencji prasowej Gharsalli zaprezentował zdjęcia z akcji, na których byli widoczni m. in. zabici terroryści. Wśród nich był Mourad Gharsalli, szef organizacji oraz Abou Fath, który od ponad 20 lat był poszukiwany przez władze Algierii.

Brygada Ukby in Nafiego jest luźno związana z Al-Kaidą. Operuje głównie w pobliżu tunezyjsko-algierskiej granicy. Choć Państwo Islamskie (IS) wzięło odpowiedzialność za atak na muzeum w Tunisie, to rząd Tunezji twierdzi, że to właśnie Brygada Ukby in Nafiego przeprowadziła zamach. Minister spraw wewnętrznych uściślił, że w Tunezji nie funkcjonują oficjalne struktury IS, ale to nie oznacza, że pojedynczy ludzie nie pozostają wierni dżihadystom z Państwa Islamskiego.

Tunezyjscy islamiści przyjęli za swojego patrona Ukbę ibn Nafiego, wojskowego dowódcę, który w VII wieku podbił Afrykę Północną.

Stan wyjątkowy

Po zamachu z 26 czerwca w nadmorskim kurorcie Susa, gdzie napastnik uzbrojony w broń automatyczną zabił 38 turystów, służby bezpieczeństwa pozostają w stanie podwyższonej gotowości, a w państwie obowiązuje 30-dniowy stan wyjątkowy.

Wcześniej, 18 marca, w zamachu na muzeum Bardo w Tunisie śmierć poniosło 21 wczasowiczów.

W sobotę rząd Tunezji poinformował, że kraju strzeże przed kolejnymi atakami terrorystycznymi około 100 tysięcy funkcjonariuszy policji, żołnierzy, członków gwardii narodowej i cywilnej agencji ochrony. Podwojono do 3 tysięcy liczbę funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa oddelegowanych do ochrony plaż, hoteli i obiektów archeologicznych.

...

Miejmy nadzieję że to pomoże,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:11, 30 Wrz 2015    Temat postu:

Władze Tunezji: spadek o prawie połowę liczby gości z Europy


Do Tunezji, która doświadczyła w marcu i czerwcu dwóch zamachów terrorystycznych, przyjechało od stycznia prawie o połowę mniej turystów z Europy niż rok temu - poinformowała minister turystyki Salma Elumi Rekik.

Przy okazji targów turystycznych w Paryżu sprecyzowała, że przeciętny spadek wyniósł 25 proc., a 48 proc. jeśli chodzi o gości z Europy w okresie od początku stycznia do końca sierpnia.

Tunezyjska minister zapewniła, że jej kraj podjął "niezbędne kroki bezpieczeństwa, aby zabezpieczyć lotniska czy miejsca turystyczne". - Tunezja jest na etapie demokratyzacji, co nie podoba się wszystkim - dodała.

Dżihadystyczne Państwo Islamskie (IS) przyznało się do marcowego ataku na muzeum Bardo w Tunisie, którym zginęło 21 obcokrajowców i tunezyjski policjant, oraz na hotel w nadmorskim kurorcie Susa, w którym w czerwcu śmierć poniosło 38 zagranicznych turystów.

...

Niestety ucierpieli jak zawsze najbiedniejsi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:33, 01 Paź 2015    Temat postu:

Służby Tunezji przejęły dwa samochody pułapki oraz broń należącą do IS


Tunezyjskie służby zabezpieczyły w pobliżu granicy z Libią dwa samochody wypełnione ładunkami wybuchowymi, w których znajdowała się m.in. broń oraz dokumenty oznaczone symbolami Państwa Islamskiego (IS).

Jak poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych Tunezji, w dwóch samochodach znaleziono 10 kałasznikowów, granatniki, materiały wybuchowe, karty telefoniczne oraz inne dokumenty należące do dżihadystów z IS. Same auta były przygotowane do przeprowadzenia zamachu bombowego - podkreślono.
REKLAMA


W 2015 roku Tunezją wstrząsnęły dwa zamachy terrorystyczne, do których przyznało się dżihadystyczne Państwo Islamskie. W marcu doszło do ataku na muzeum Bardo w Tunisie, w którym zginęło 21 obcokrajowców i tunezyjski policjant. Z kolei w czerwcu doszło do zamachu na hotel w nadmorskim kurorcie Susa; śmierć poniosło wówczas 38 zagranicznych turystów.

...

Na szczescie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy