Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Rosja w ogniu piekielnym !
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:05, 05 Sie 2010    Temat postu: Rosja w ogniu piekielnym !

Straszliwe gorace duchota pyl i kurz!Oto przezycia jakich doswiadczaja Rosjanie osaczeni przez pozary ! Naprawde mozna powiedziec ze juz tu na tym swiecie doswiadczaja czym jest Pieklo. A grzechow u nich nie brakuje pijanstwo cudzolozenie kradzieze morderstwa gwalty i cale to bagno. Totez sprawiedliwa rzecza jest aby juz zobaczyli jak wyglada pieklo. A przeciez przez cala wlasciwie historie tego doswiadczaja.Ale oczywiscie Bóg jest milosierny!To co tu maja to nic!To prawdziwe pieklo nie da sie wyrazic.Np. sw. Teresa z Awila na chwile miala takie doswiadczenie.Mianowicie znalazla sie w miejscu ktore przygotowali dla niej Szatani w piekle.Kazdy czlowiek ktory sie rodzi ma od razu przygotowane przez demony miejsce w piekle.Mozna tu nadmienic ze Diabel w glupocie swojej przygotowal tez miejsca dla Jezusa i Maryi ! Nie wiedzac ze to niemozliwe. Bóg oczywiscie nie ponformowal Diabla kim sa Maryja i Jezus wlasnie aby pokazac glupote Szatanow ktprzy odrzucili niebo.
Sw. Teresa w pewnej chwili zaczela sie dusic jakby w ciemnym pomieszczeniu.Nyla absolutna ciemnosc A WSZYSTKO WIDZIALA!Jak to mozliwe?Wszak doznanie ciemnosci absolutnej mozna przezyc w pelni dnia.JAKO DOZNIE!Pieklo jest takim potwornym miejscem gdzie mozna jednoczesnie zamarzac i palic sie!
W przypadku Rosji akurat oni uwazaja ze mrozy im niestraszne!A wiec maja upaly!I pozary!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:54, 05 Sie 2010    Temat postu:

Z tego co slychac ludzie dusza sie w meszkaniach Moskwy a okna otworzyc nie mozna bo dymi.Chmury dymu docieraja juz do Kijowa! A ogien posuwa sie w kierunku moskwy z kilku stron. Apokalipsa!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:18, 06 Sie 2010    Temat postu:

Już od piątku stolicę Rosji zasnuwa gęsty dym z wielkich pożarów, które nawiedziły region podmoskiewski. Dym gęstnieje z każdą godziną – informuje serwis newsru.com. Widoczność w stolicy wynosi kilkadziesiąt metrów. Utrudnia to nie tylko jazdę samochodem, ale także ma wpływ na pracę lotnisk, które zdecydowały się nie przyjmować samolotów, dopóki widoczność się nie poprawi.
Stężenie substancji szkodliwych w powietrzu w stolicy Rosji kilkakrotnie przekroczyło dopuszczalną normę. Przechodniów dusi suchy kaszel, niektórzy zdecydowali się na zakup maseczek higienicznych, jednak nawet to nie pomaga. Dym powoduje pieczenie oczu, łzawienie i nudności.

Jak pisze agencja Interfax, na którą powołuje się serwis newsru.com, dzisiaj o 7 rano widoczność w Moskwie wynosiła około 500 metrów, a już o godzinie 11 było to jedynie 40-50 metrów. Z tego powodu powstają gigantyczne korki, ponieważ kierowcy są zmuszeni jechać z minimalną prędkością.

Skutki pożarów i zasnuwającego Moskwę dymu dotknęły także podmoskiewskie lotniska: Wnukowo i Domodiedowo. Ze względu na słabą widoczność nie mogły one dzisiaj przyjąć 40 lotów i odwołały wylot 20 samolotów – informuje serwis newsru.com.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:35, 10 Sie 2010    Temat postu:

Tymczasem W Rosji jak slysze ogien doszedl do bazy marynarki.
Tutaj zapewne mial sie zatrzymac.No bo marynarka to woda woda woda ...
A ogien wodzie nie poradzi...
NIC Z TEGO!To jest radziecka marynarka !A jedyna woda jaka tam znaja to woda ... ,,ognista'' i tak baza marynarki poszla ... z dymem...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:36, 16 Sie 2010    Temat postu:

Tymczasem w Rosji co?Ogien otacza obiekt atomowy?
No to bedzie kolejny spektakl obrony kierowanej z gory oczywiscie z Moskwy.
Beda dzielnie bronili wysylajac triumfalne meldunki tak jak bronili bazy marynarki az wreszcie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:49, 17 Sie 2010    Temat postu:

Jest winny!Znalezli go oczywiscie radzieccy naukowcy:

Rosyjski politolog, Andriej Areshev w udzielonym wywiadzie dla czasopisma "Sprawy Międzynarodowe", wydawanego przez rosyjskie MSZ odniósł się do pożarów torfowisk niedaleko rosyjskiej stolicy. Według Aresheva Stany Zjednoczone mogą używać nowego rodzaju broni, służącej do wywoływania zmian klimatycznych. Rosyjski specjalista dodawał, że owa broń może być wykorzystana do zmian temperatury i ograniczania płodów rolnych w krajach Azji Środkowej.

>>>>>

A wiec wiadomo SSzA a USA to:


Niestety plakty PRL tez mialy niezwykle wysoki poziom artystyczny...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 18:53, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:55, 03 Wrz 2010    Temat postu:

No prosze!Tylko zdazylem wypowiedziec...

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/putin-wychodzisz-nie-majac-prawa-dostawaj-palka-po-lbie,3238.html

a w Rosji JUZ NOWA FALA POZAROW.Wczoraj wybuchla i juz 5 zabitych!

Ogień podsycany przez silne wiatry, dochodzące do 25 metrów na sekundę, strawił w obu obwodach ponad 500 budynków, w tym 342 domy mieszkalne - powiedziała agencji ITAR-TASS Irina Andrjanowa z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.

Rosja plonie!I to jest pozar moralny!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:19, 17 Mar 2012    Temat postu:

Wdarł się z bejsbolem do meczetu. Jedna osoba nie żyje.

Co najmniej jedna osoba zginęła, a kolejna została ciężko ranna podczas napadu w meczecie w mieście Arras na północy Francji - poinformowała agencja AFP.

Sprawca napadu został obezwładniony i aresztowany. Minister spraw wewnętrznych Francji Claude Gueant ostro potępił ten atak, określając go "aktem wyjątkowego barbarzyństwa".

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że napastnik wdarł się do świątyni i zaatakował kijem bejsbolowym modlących się w niej ludzi. Zabił jedną osobę, a kolejną ranił. - To młody muzułmanin, który wcześniej często przychodził do meczetu i było o nim wiadomo, że cierpiał na zaburzenia psychiczne - powiedział o napastniku przywódca społeczności muzułmańskiej w Arras.

>>>>

No tak . Jak juz mowilem . Njawiekszym zagrozrniem dla wyzawcow islamu sa islamisci ... Nic nowego . Cigle to samo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:46, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Pakistańczyk groził Polce śmiercią

Pracownik Tesco w Dublinie groził zatrudnionej tam Polce, że utnie jej głowę i wyrzuci ją na dach sklepu. Wszystko dlatego, że nie zgodziła się na fikcyjne małżeństwo, które zapewniłoby mu wizę.

Polka powiedziała w sądzie, że zdecydowała się zgłosić sprawę przełożonym dopiero, gdy przeczytała komentarze mężczyzny na jej temat zamieszczone na jego stronie na Facebooku. 28-letni Yasir Azad, student księgowości z Pakistanu, upiera się, że został niesłusznie zwolniony z pracy i że Polka kłamie. Sąd wysłuchał zeznań świadków, wśród których były dwie inne Polki zatrudnione w Tesco w Sandymount w południowym Dublinie. Obu Azad oferował po kilka tysięcy euro za fikcyjne małżeństwo, dzięki któremu dostałby wizę upoważniającą go do pracy w Irlandii po wygaśnięciu jego wizy studenckiej. Jedna z Polek opowiedziała w sądzie, jak kiedyś w sklepie rozbił się słoik buraczków, na co Azad powiedział, że wygląda to jak rozlana krew i że chciałby "utoczyć krew Kasi". Kasia N., która była bezpośrednią przełożoną Azada na nocnej zmianie, zeznała przed sądem, że Pakistańczyk trzy lub cztery razy pytał ją, czy za niego wyjdzie, jeśli jej za to zapłaci. Najpierw oferował jej 8 tysięcy euro, potem 10, a wreszcie 15 tysięcy. Gdy stanowczo odmówiła, zrobił się arogancki i odmawiał wykonywania poleceń służbowych, które mu wydawała. Zapytana, czy zgodziłaby się z nim pracować w przyszłości, odpowiedziała: "Nie. Boję się go. Już wcześniej się go bałam".

>>>>

Sami widzicie . Dzicy zyja w niewoli diabla ... Gotowi sa zamordowac za wize ... Dopiero na tym tle mozecie ocenic jak wiele dobra czynia misjonarze ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:18, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Islamscy radykałowie zastraszają niemieckich dziennikarzy.

Islamscy radykałowie grożą niemieckim dziennikarzom, którzy krytycznie pisali o akcji rozdawania 25 milionów bezpłatnych egzemplarzy Koranu - informuje dziennik "Die Welt". Politycy żądają, by sprawą zajął się kontrwywiad.

- Mamy szczegółowe informacje o małpach i świniach, które opublikowały kłamliwe artykuły o DawaFMM (grupie ruchu salafitów w rejonie Frankfurtu) oraz wielu innych braciach - tak, według "Die Welt", brzmiało przesłanie nagrania, które przez kilka dni było zamieszczone na portalu YouTube.

Dziennikarze gazet "Frankfurter Rundschau" i "Tagesspiegel" zostali wymienieni z nazwiska, opublikowano również ich prywatne zdjęcia i informacje na ich temat.

"Die Welt" twierdzi, że nagranie wideo zostało opublikowane w Wielki Piątek, dzień przed rozpoczęciem akcji pod hasłem "Przeczytaj!", w ramach której islamski ruch salafitów chce rozdać w Niemczech 25 milionów egzemplarzy świętej księgi muzułmanów.

Według organizatorów, celem akcji jest walka z uprzedzeniami i stereotypami na temat islamu i muzułmanów. W środę rano nagranie zniknęło z sieci, ale - jak pisze "Die Welt" - zdążyło zaniepokoić niemiecką policję.

Według mediów, za akcją "Przeczytaj!" stoi przedsiębiorca z Kolonii o palestyńskich korzeniach i islamski kaznodzieja Ibrahim Abou Nagie, który został oskarżony przez kolońską prokuraturę o podburzanie do niepokojów społecznych i religijnych oraz uchodzi za czołową postać ruchu salafitów w Niemczech. Ruch ten, mający w RFN 3-5 tys. zwolenników, jest pod obserwacją niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji i uchodzi za skupisko gotowych do przemocy islamskich radykałów.

Dlatego też niektórzy niemieccy politycy zażądali, aby kontrwywiad podjął obserwację akcji rozdawania Koranu. - Z prawnego punktu widzenia nie można zakazać rozdawania Koranu, ale akcja ta powinna zostać poddana dokładnej policyjnej obserwacji. Nasuwa się też pytanie, czy nie należałoby wyznaczyć wokół szkół stref, w których głoszenie treści religijnych byłoby zakazane - ocenił polityk Zielonych Josef Winkler w rozmowie z "Die Welt".

- W zasadzie nie mam nic przeciwko rozpowszechnianiu treści religijnych, dopóki nie towarzyszą temu nawoływania do czynów przestępczych albo uwłaczanie innym - przyznała z kolei socjaldemokratka Kerstin Griese. Jak dodała, postawy i motywy, które przyświecają organizatorom akcji "Przeczytaj!" budzą jednak spore wątpliwości. Już w środę akcję ostro skrytykowali politycy chadeckiej CDU.

Także Centralnej Radzie Muzułmanów w Niemczech nie podoba się pomysł rozdawania Koranu. - Koran nie jest ulotką reklamową, którą można rozprowadzać jak masowy towar - oświadczył przewodniczący rady Ayman Mazyek.

Według organizatorów akcji, do mieszkańców Niemiec trafiło już około 300 tys. egzemplarzy świętej księgi muzułmanów, głównie za pośrednictwem punktów informacyjnych, ustawionych w niemieckich miastach w czasie świąt wielkanocnych. Przyszłość akcji stoi pod znakiem zapytania, bo drukarnia Ebner&Spiegel w Ulm, skąd pochodzą rozdawane egzemplarze Koranu, postanowiła wstrzymać druk i przeanalizować swą sytuację prawną.

>>>>

Oczywiscie tacy psychopaci nie moga nas terroryzowac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:47, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Niesamowite! Zielone chmury i żółty deszcz w Moskwie.
2012-04-26 (23:39)

Nad Moskwą pojawiły się zielone chmury i spadł żółty deszcz. Eksperci uspokajają, że to nie katastrofa chemiczna, a jedynie gwałtowne przyjście wiosny.

Wieczorem, tuż przed zachodem słońca, nad Moskwę nadciągnęła silna burza. Ku zaskoczeniu mieszkańców rosyjskiej stolicy niebo zrobiło się zielone, a krople deszczu miały żółtawy odcień. Silny wiatr przewracał kosze na śmieci i giął drzewa.

Natychmiast na portalach internetowych pojawiły się alarmistyczne komunikaty o rzekomej katastrofie chemicznej. - To Wiosna przyszła do nas - uspokoił szef służb sanitarnych Rosji Giennadij Oniszczenko.

Według ekspertów gwałtowne ciepło po długiej zimie spowodowało kwitnienie wszystkich drzew jednocześnie. Podmuchy porywistego wiatru uniosły pyłki kwiatów w powietrze nadając chmurom zielonkawy kolor i żółtawy odcień kroplom deszczu.

>>>>

Ta ,,wiosna'' radzieccy to maja ,,naukowe'' wytlumaczenie na wszystko . Nawet jak zaczna sie rodzic cieleta z dwoma glowami .
To kolejne ostrzezenie ! Armageddon nadchodzi ! Koniec imperium :O))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:24, 07 Lip 2012    Temat postu:

Rosja: powódź w Kraju Krasnodarskim, ponad 100 ofiar śmiertelnych.

Do 99 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych deszczy i nagłych powodzi na Kubaniu, na południu Rosji - podała agencja AFP, powołując się na służby ratownicze i policję. Pod wodą znalazły się tysiące gospodarstw. Poprzedni bilans mówił o 78 ofiarach.

Najwięcej ludzi ucierpiało w rejonie krymskim; fala powodziowa miała tam wysokość siedmiu metrów, co więcej, jej nurt był bardzo silny i porywał ludzi w kierunku morza.

W okolicach Krymska znaleziono, według najnowszego bilansu, 88 ciał - poinformowało źródło policyjne, cytowane przez AFP.

W Gelendżyku, rosyjskim kurorcie nad Morzem Czarnym znaleziono dziewięć ciał, a dwa kolejne w Noworosyjsku.

Według agencji RIA-Nowosti tylko w Gelendżyku i jego okolicach podtopieniu uległo około 1 500 gospodarstw, a liczbę poszkodowanych szacuje się na 7 tys. ludzi.

Cytowani przez media świadkowie mówią, że powódź, która pojawiła się nagle w wyniku obfitych opadów, przyszła w nocy. Mieszkańcy spali, nie byli na nią przygotowani.

Służby ratownicze w Kraju Krasnodarskim pomagały ratować ludzi chroniących się przed wodą na dachach i drzewach - podał rzecznik ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Igor Żelabin. Na miejsce przybywa pomoc z innych regionów, trwa ewakuacja - dodał.

Z powodu niepogody rosyjska spółka naftowa Transnieft wstrzymała prace terminala przeładunkowego ropy naftowej w Noworosyjsku, największym rosyjskim porcie nad Morzem Czarnym.

W kilku miejscach regionu woda podmyła linie kolejowe, wstrzymując ruch pociągów. Władze podały, że do Kraju Krasnodarskiego z Moskwy wysłano samolotami i śmigłowcami ekipy ratunkowe.

>>>

Tym razem woda ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:05, 09 Lip 2012    Temat postu:

Powódź w Rosji w Kraju Krasnodarskim. Zginęło 171 osób .

"Woda nie dała im żadnych szans" - to najczęściej powtarzający się tytuł w rosyjskich gazetach. Dziennikarze przypominają, że powódź w Kraju Krasnodarskim zabrała życie 171 osób i wyrządziła olbrzymie szkody materialne.

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił poniedziałek dniem żałoby narodowej. W całym kraju stacje telewizje, kina i teatry zrezygnują z lżejszego, czysto rozrywkowego repertuaru, a w Rosji oraz jej placówkach dyplomatycznych za granicą flagi państwowe opuszczono do połowy masztu.

"Moskowskije Nowosti” cytują wypowiedzi mieszkańców miejscowości dotkniętych powodzią, którzy przyczyn tragedii doszukują się w zaniedbaniach urzędników: „Gdyby rowy melioracyjne i koryta rzeczek były regularnie czyszczone woda nie uciekłaby z ich brzegów” - twierdzą powodzianie z okolic Krymska.

„Powódź zbadają minuta po minucie” - informuje rządowy dziennik „Rossijskaja Gazieta” zapewniając, że 80 prokuratorów Komitetu Śledczego bada przyczyny tak gwałtownego wezbrania wody w Kraju Krasnodarskim.

W powodziach nad Morzem Czarnym dziesiątki tysięcy ludzi straciło domy - w samym Krymsku ok. 60 tysięcy. Jeszcze w niedzielę wieczorem trwały poszukiwania ludzi porwanych przez sięgającą nawet siedmiu metrów falę powodziową, powstałą w nocy z piątku na sobotę w efekcie obfitych ulew.

Putin nakazał wszczęcie śledztwa, mającego wyjaśnić, dlaczego liczba ofiar powodzi była tak wysoka i czy można było uczynić coś, co zapobiegłoby katastrofie lub ustrzegło mieszkańców przed jej tragicznymi skutkami. Poszkodowanym obiecano wysokie odszkodowania.

>>>>

Coraz wiecej ofiar !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 13 Lip 2012    Temat postu:

Inwazja szkodników w Rosji.

Chmary szkodników nawiedziły 35 rejonów wiejskich i cztery miasta. To atak azjatyckiej szarańczy w rosyjskim obwodzie orenburskim - informuje RMF FM. Takiej inwazji szarańczy nie było od kilkudziesięciu lat.

W Orsku pojawiło się realne niebezpieczeństwo, bo chmary tych zwierząt oblepiają startujące i lądujące samoloty. Na atak szkodników skarżą się też rolnicy. W walce z nimi nie pomagają żadne rozpylane środki chemiczne.

Atak szkodników nadlatujących z terytorium pobliskiego Kazachstanu trwa już od tygodnia. Na razie nic nie zapowiada, by inwazja miała się skończyć.

>>>>

Kolejna kara tym razem doslownie BIBLIJNA ! Lud musi sie nawrocic i zachowywac PORZADNIE !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:08, 23 Lip 2012    Temat postu:

Rosja: zatrzymano 3 polityków za spóźnione ostrzeżenie przed powodzią.

Komitet śledczy Federacji Rosyjskiej podał, że zatrzymał trzech wysokich rangą przedstawicieli władz rejonu krymskiego, którym zarzuca się, że nie poinformowali w porę o zbliżającej się powodzi. Zginęło wtedy ponad 170 osób.

Zatrzymani to były burmistrz Krymska w Kraju Krasnodarskim i były szef rejonu krymskiego oraz szef miejscowego oddziału centrum zarządzania kryzysowego. Wobec jednego urzędnika toczy się postępowanie, ale nie został aresztowany - poinformowano.

Nie ostrzegli mieszkańców

Ostatnie zatrzymania to efekt śledztwa zarządzonego przez prezydenta Władimira Putina, które ma wyjaśnić, dlaczego liczba ofiar powodzi na Kubaniu była tak wysoka i czy można było uczynić coś, co zapobiegłoby katastrofie lub ustrzegło mieszkańców przed jej tragicznymi skutkami.

Burmistrz Krymska i szef rejonu krymskiego stracili stanowiska w związku z oskarżeniami, że nie ostrzegli mieszkańców o zbliżającej się powodzi mimo prognoz otrzymanych co najmniej z trzygodzinnym wyprzedzeniem.

Kozły ofiarne?

Agencja Reutera ocenia, że zatrzymania wśród wysokich rangą polityków w regionie mają na celu odsunięcie ewentualnej krytyki od Putina. Obawia się on dalszego spadku popularności w społeczeństwie po protestach, jakie poprzedziły jego wygraną w wyborach prezydenckich w maju - przypomina agencja.

W wyniku powodzi, która w nocy z 6 na 7 lipca nawiedziła Kubań nad Morzem Czarnym zginęło ponad 170 osób i ucierpiało ponad 20 tysięcy; pod wodą znalazło się kilka tysięcy gospodarstw.

>>>>

No tak ! Kozly ofiarne potrzebne bo Wolodia oczywiscie nic nie winien ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:52, 28 Lip 2012    Temat postu:

Pożary szaleją w zachodniej Syberii.

Płoną lasy w zachodniej Syberii, gdzie temperatura sięga 35 stopni Celsjusza; stolicę obwodu, Tomsk, spowija gęsty dym - poinformowały rosyjskie agencje. Piszą, że prognoza pogody nie jest sprzyjająca.

W obwodzie tomskim płonie ponad 8 tysięcy hektarów lasów. Do gaszenia ponad 30 pożarów zmobilizowano 3 620 ludzi i dużą ilość sprzętu gaśniczego. W sobotę mają dołączyć do akcji kolejne samoloty do gaszenia pożarów; obecnie w użyciu jest ich 12.

W całym regionie ogłoszono stan nadzwyczajny. Dotyczy to też Tomska, który ma 528 tysięcy mieszkańców. Dym sparaliżował pracę miejscowego lotniska, toteż samoloty uczestniczące w akcji gaśniczej korzystają z lotnisk w innych miastach, w tym w Kemerowie.

Ponad 6 tysięcy hektarów lasów płonie także w innym regionie Syberii - w okolicach Krasnojarska.

Premier Dmitrij Miedwiediew zaapelował do władz regionów, gdzie szerzą się pożary i panuje bardzo wysoka temperatura, by "udzieliły wszelkiej niezbędnej pomocy" mieszkańcom.

Latem w 2010 r. w Rosji, głównie w jej europejskiej części, panowały bezprecedensowe upały, które spowodowały gigantyczne pożary, w tym w okolicach Moskwy.

>>>>

I teraz poktuta trwa a zbrodnie w Rosji sa wielkie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:23, 31 Lip 2012    Temat postu:

Ellen Barry / The New York Times
Senne miasteczko i makabryczna tajemnica

Miesz­ka­niec tej ural­skiej wsi na­tra­fił nie­daw­no na po­rzu­co­ne w lesie becz­ki z ludz­ki­mi pło­da­mi. Ale nie było to pierw­sze takie zna­le­zi­sko w tym re­gio­nie. Pięć lat temu od­na­le­zio­no tam ciała kil­ku­na­stu za­mor­do­wa­nych mło­dych ko­biet.

Wszyst­ko za­czę­ło się w pewną nie­dzie­lę, kiedy rybak z nie­wiel­kie­go, nie­gdyś gór­ni­cze­go mia­stecz­ka na Uralu wę­dro­wał przez oko­licz­ne lasy, aż tra­fił na coś, co go prze­ra­zi­ło i czego nie był w sta­nie zro­zu­mieć.

Na ziemi, wy­sy­pu­jąc się z du­żych, prze­my­sło­wych be­czek, le­ża­ło 148 ma­łych ciał – zmu­mi­fi­ko­wa­nych szcząt­ków po­skrę­ca­nych pło­dów. Część z nich miała nawet przy­wiesz­ki z na­zwi­ska­mi. Męż­czy­zna na­tych­miast wró­cił do wio­ski i po­wia­do­mił po­li­cję. Sam był tak wstrzą­śnię­ty, że – jak mówią jego zna­jo­mi – przez cały na­stęp­ny dzień od­czu­wał mdło­ści.

Po­li­cja już wcze­śniej do­sta­wa­ła po­dob­ne zgło­sze­nia z oko­lic tego mia­stecz­ka po­ło­żo­ne­go nie­da­le­ko Je­ka­te­ryn­bur­ga. To smut­ne miej­sce, które po upad­ku Związ­ku Ra­dziec­kie­go i za­mknię­ciu ko­pal­ni mie­dzi za­trud­nia­ją­cej więk­szość miesz­kań­ców po­grą­ży­ło się w al­ko­ho­li­zmie i prze­stęp­czo­ści. Pięć lat temu pies krę­cą­cy się po lesie zna­lazł 15 roz­kła­da­ją­cych się ciał ko­biet i dziew­cząt, z któ­rych naj­młod­sze miały około 13 lat. Oka­za­ło się, że ko­bie­ty po­cho­dzi­ły z po­bli­skie­go mia­sta Niżny Tagił i zo­sta­ły po­rwa­ne przez miej­sco­wy gang, który usi­ło­wał zmu­sić je do pro­sty­tu­cji.

Licz­ba ciał była prze­ra­ża­ją­ca, ale rów­nie prze­ra­ża­ją­ce było to, że przez kilka lat po­li­cja nie zro­bi­ła nic, aby te za­gi­nio­ne ko­bie­ty i dziew­czę­ta od­na­leźć. Naj­wy­raź­niej po­trak­to­wa­no je jak ko­lej­ne nic nie­zna­czą­ce "od­pad­ki", efekt ubocz­ny wa­lą­cej się go­spo­dar­ki.

Kiedy w po­nie­dzia­łek po­li­cjan­ci do­tar­li na miej­sce zna­le­zie­nia mar­twych pło­dów, wła­dze szyb­ko uru­cho­mi­ły śledz­two. Płody zo­sta­ły prze­ka­za­ne Ural­skiej Aka­de­mii Me­dycz­nej w celu do­kład­ne­go ich zba­da­nia. Wiek więk­szo­ści z nich oce­nio­no na 22.–26. ty­dzień ciąży (w Rosji abor­cja do­zwo­lo­na jest do 12. ty­go­dnia). Nie wia­do­mo na razie, czy płody zo­sta­ły usu­nię­te w nie­le­gal­nych abor­cjach czy też były to zmar­łe po uro­dze­niu wcze­śnia­ki.

Wiele in­nych pytań także na razie po­zo­sta­je bez od­po­wie­dzi, ale już teraz ma­ka­brycz­ne od­kry­cie wy­wo­ła­ło głę­bo­ką re­flek­sję i ko­men­ta­rze, zwłasz­cza ze stro­ny ro­syj­skie­go Ko­ścio­ła pra­wo­sław­ne­go wal­czą­ce­go dziś o zakaz do­ko­ny­wa­nia abor­cji. Naj­wyż­si do­stoj­ni­cy ko­ściel­ni stwier­dzi­li, że mamy do czy­nie­nia z "do­wo­dem na de­ge­ne­ra­cję spo­łe­czeń­stwa” i sko­men­to­wa­li, że Rosja nigdy nie od­bu­du­je swo­jej po­pu­la­cji, do­pó­ki "nie­na­ro­dzo­ne dzie­ci trak­to­wa­ne będą jak od­pad­ki".

Ale w samym mia­stecz­ku trud­no za­uwa­żyć jakąś ostrzej­szą re­ak­cję. Kiedy tu przy­jeż­dża­my, jest je­de­na­sta przed po­łu­dniem. Wi­dzi­my bez­pań­skie psy na uli­cach, roz­sy­pu­ją­ce się domy i kilku pi­ja­nych mimo wcze­snej pory męż­czyzn.

– Tu nie ma przy­szło­ści – mówi 57-let­ni Alek­san­der Twe­re­ti­now, któ­re­go syn do­pro­wa­dził po­li­cjan­tów do ma­ka­brycz­ne­go zna­le­zi­ska. – Daw­niej miesz­ka­ło tu 18 ty­się­cy ludzi, dziś jest nas 4 ty­sią­ce, z czego po­ło­wa żyje na cudzy koszt. I co­dzien­nie ktoś umie­ra.

Choć po­mię­dzy po­rzu­co­ny­mi pło­da­mi i zna­le­zio­ny­mi pięć lat temu zwło­ka­mi ko­biet nie ma ra­czej żad­ne­go związ­ku, obie te hi­sto­rie po­ka­zu­ją skalę roz­pa­czy i de­spe­ra­cji, w ja­kich zna­la­zły się małe mia­stecz­ka na ro­syj­skiej pro­win­cji po upad­ku ZSRR.

Tu­tej­si miesz­kań­cy na­tych­miast do­szli do wnio­sku, że od­na­le­zio­ne w lesie płody to ofia­ry han­dlu żywym to­wa­rem, naj­praw­do­po­dob­niej ma­te­riał dla firm ko­sme­tycz­nych i me­dycz­nych.

Wadim Du­bi­czew, do­rad­ca gu­ber­na­to­ra, mówi, że po zna­le­zie­niu tego miej­sca w lesie przy­po­mniał sobie hi­sto­rię zwłok z 2007 r. – Cza­sa­mi zda­rza się, że względ­nie spo­koj­ne życie prze­ry­wa takie wy­da­rze­nie, które uzmy­sła­wia czło­wie­ko­wi co dzie­je się ”pod zie­mią”, poza za­się­giem wzro­ku – mówił w au­dy­cji ra­dio­wej ”Echo Mo­skwy”. – Tamta hi­sto­ria uka­zy­wa­ła praw­dę o pro­sty­tu­cji. Ta jest po­dob­na. Nasza świa­do­mość usi­łu­je nie sku­piać się na ta­kich pro­ble­mach, po pro­stu ich nie za­uwa­żać. Za­ska­ku­ją­ca jest jed­no­myśl­ność ludzi: wszy­scy mówią, że to po­twor­ne, że okrop­na hi­sto­ria, nikt nie parzy na te płody jak na zwy­kłe mar­twe frag­men­ty ciał…

Ale w samym mia­stecz­ku o spra­wie nie­mal się nie mówi - trud­no mówić o śmier­ci w miej­scu, które samo po­wo­li umie­ra. Na wjeź­dzie do miej­sco­wo­ści do dziś można zo­ba­czyć kla­sycz­ne ra­dziec­kie hasła w ro­dza­ju ”Chwa­ła ro­bot­ni­kom, chwa­ła gór­ni­kom!”, ale ko­pal­nia stoi dziś za­la­na brą­zo­wa­wą wodą. – Lu­dzie już tu nie są po­trzeb­ni – mówi pi­ja­nym gło­sem Twer­ti­now.

Kur­czą­ca się po­pu­la­cja żyje głów­nie z eme­ry­tur naj­star­szych miesz­kań­ców. Star­cza aku­rat na tanie, wzmac­nia­ne spi­ry­tu­sem wino.

Syn Twer­ti­no­wa, dwu­dzie­sto­let­ni Sier­giej, wy­cho­dzi z chaty w samej bie­liź­nie, mru­żąc oczy przed słoń­cem. Za­pa­la pa­pie­ro­sa i snuje swoją opo­wieść. W so­bo­tę wie­czo­rem za­dzwo­nił do niego ko­le­ga, Wadim, i opo­wie­dział mu o zna­le­zio­nych pło­dach. Po­wie­dział, że zna­lazł w lesie ”małe dzie­ci”. Na­stęp­ne­go dnia Sier­giej za­pro­wa­dził tam po­li­cję. Jak mówi, to co zo­ba­czył, było ”kosz­mar­ne”. – Ktoś to mu­siał zro­bić dla pie­nię­dzy – ko­men­tu­je. – Ale po tam­tych cia­łach pro­sty­tu­tek nic mnie już nie za­sko­czy.

Zura Mu­rzi­na, 53-let­nia kraw­co­wa, krzy­wi się, kiedy py­ta­my ją o tę hi­sto­rię. – To strasz­ne nie­dbal­stwo – mówi z wy­raź­nym obrzy­dze­niem. – Dla­cze­go ktoś ich nie spa­lił albo nie za­ko­pał? Jej są­siad­ka, prze­cho­dzą­ca aku­rat ulicą, po­trzą­sa głową. – Zo­sta­wi­li je na po­żar­cie pta­kom i zwie­rzę­tom – ko­men­tu­je. Ale obie ko­bie­ty od­rzu­ca­ją myśl, że na­le­ży ogra­ni­czyć licz­bę abor­cji. Młode ko­bie­ty w ich oko­li­cy nie mają środ­ków na utrzy­my­wa­nie du­żych ro­dzin, mówią.

Z tym zga­dza się każda prze­cho­dzą­ca ko­bie­ta, choć 70-let­nia Nad­ież­da Ki­ry­ło­wa, była pie­lę­gniar­ka, uważa, że abor­cja to cięż­ki grzech. Nie­gdyś, jak nie­mal każda ra­dziec­ka ko­bie­ta, do­ko­na­ła abor­cji po tym, jak uro­dzi­ła już dwój­kę dzie­ci. Póź­niej, po upad­ku ko­mu­ni­zmu, na­wró­ci­ła się na chrze­ści­jań­stwo i zdała sobie spra­wę, że – jak mówi – ”to było mor­der­stwo”. – Tyle, że wtedy było już za późno – ko­men­tu­je. – Nie my­śla­łam o kon­se­kwen­cjach, nie wie­dzia­łam tyle, ile wiem dziś. Niech mi Bóg wy­ba­czy…

Ale lu­dzie wokół niej, jak mówi, są tak znisz­cze­ni przez bez­ro­bo­cie i uza­leż­nie­nie od al­ko­ho­lu, że nie by­li­by w sta­nie za­ak­cep­to­wać za­ka­zu abor­cji – i nie będą na to go­to­wi jesz­cze przez co naj­mniej dwa czy trzy po­ko­le­nia. – Po­pa­trz­cie na nich, to już de­ge­ne­ra­ci – mówi smut­no. – Nie są nawet zdol­ni do pracy.

Ran­kiem, kiedy Ki­ry­ło­wa przy­cho­dzi do cer­kwi, po bramą stoi już za­wsze kilku mło­dych męż­czyzn cze­ka­ją­cych na popa. Wie­dzą, że pra­wo­sław­ny du­chow­ny nie może od­mó­wić po­mo­cy po­trze­bu­ją­ce­mu. A ksiądz do­sko­na­le wie, że drob­nia­ki, które im da, na­tych­miast wy­da­dzą w naj­bliż­szym skle­pi­ku na syrop na ka­szel, któ­rym można się lekko upić. I tak jest co­dzien­nie. – On daje im te pie­nią­dze – mówi ko­bie­ta. – Bo nie chce, żeby kra­dli…

>>>>

No tak . Co bidny ksiadz ma zrobic ??? W Rosji maja oni ciezko . Rozumiem sytuacje . Bóg wszystko widzi i rozumie ...
Ale lud starsznie grzeszy i pokuta byc musi !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:10, 30 Sie 2012    Temat postu:

Tajfun na Dalekim Wschodzie Rosji. Tak silnego nie było od ponad 50 lat.

Ponad 7 i pół tysiąca osób pozostaje bez prądu w dziesiątkach miejscowości Kraju Chabarowskiego w wyniku wiejącego na Dalekim Wschodzie Rosji huraganu Bolaven.

Tajfun, który dotarł tam wczoraj wieczorem, osłabł do kategorii tropikalnego cyklonu, jednak spowodował, że w regionie spadła miesięczna norma opadów.

Wiatr w porywach osiąga prędkość do 20 metrów na sekundę. Wcześniej Bolaven pozbawił prądu prawie 10 tysięcy osób w kraju Primorskim.

Tajfun powstał na południowym Pacyfiku, minął południe Japonii i skierował na Półwysep Koreański.

W sobotę prędkość wiatru w centrum tajfunu osiągnęła 70 metrów na sekundę, fale morskie miały dziesięć metrów wysokości. Ostatni raz tak silny tajfun zarejestrowano w 1956 roku.

>>>

Tam tez moga byc tajfuny !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:38, 10 Paź 2012    Temat postu:

Siedem osób zginęło w następstwie powodzi wywołanej ulewami w Rosji

Ulewne deszcze spowodowały powódź, w następstwie której zginęło siedem osób w Dagestanie, rosyjskiej republice na Północnym Kaukazie - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Ofiary śmiertelne to mieszkańcy miasta Derbent.

Ogółem w mieście z powodu powodzi ucierpiało 1200 osób.

Mieszkańców o niebezpiecznym podniesieniu się poziomu wód poinformowano w nocy z wtorku na środę - głosi komunikat władz, które poinformowały też, że natychmiast na miejsca zagrożone wysłano pierwsze ekipy ratunkowe.

Do zlikwidowania następstw powodzi, która uszkodziła 320 domostw, skierowano ponad 500 ludzi i specjalistyczną technikę.

W lipcu w wyniku katastrofalnej powodzi w Kraju Krasnodarskim śmierć poniosły 172 osoby, a 35 tys. ludzi straciło cały dorobek życia lub część dobytku. Lokalnym władzom zarzucono wówczas, że nie ostrzegły na czas mieszkańców przed żywiołem. Kilku urzędników zwolniono.

>>>>

Znowu nagrzeszyli ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:50, 02 Gru 2012    Temat postu:

200-kilometrowy korek na zasypanej śniegiem szosie Moskwa-Petersburg

Monstrualny, niemal 200-kilometrowy korek, złożony głównie z samochodów ciężarowych, utworzył się wskutek obfitych opadów śniegu na 700-kilometrowej arterii samochodowej Moskwa-Sankt Petersburg. Pojazdy tkwią w nim od piątku.

- Posunęliśmy się dzisiaj przez cały dzień zaledwie o kilometr - powiedział przez telefon komórkowy telewizji Rossija 24 kierowca ciężarówki Oleg Bacziłow.

Szosa z Moskwy do Petersburga jest jedną z głównych arterii samochodowych europejskiej części Rosji. Temperatura na trasie w niedzielę pod wieczór spadła do minus 5 stopni Celsjusza.

Wiele osób jest w trasie od trzech dni, kończy im się paliwo, woda, jedzenie - napisała agencja Ria Nowosti.

- Jesteśmy na skraju wyczerpania nerwowego - telefonował do jednej z gazet kierowca TIR-a.

Korek samochodowy zaczął się tworzyć w piątek. Najgorsza sytuacja panuje w rejonie Tweru (160 km od Moskwy).

Do Tweru udał się minister transportu Federacji Rosyjskiej, Maksim Sokołow, aby naradzić się z tamtejszą administracją nad sposobami walki ze "śnieżną klęską".

Przy zakorkowanej magistrali samochodowej tworzy się z udziałem licznych wolontariuszy punkty, gdzie można otrzymać gorący posiłek, rozgrzać się i skorzystać z pomocy lekarskiej. Bocznymi drogami organizuje się dowóz paliwa.

Zakorkowana trasa prowadzi z Moskwy, przez terytorium obwodu moskiewskiego, twerskiego, nowogrodzkiego i lenigradzkiego, a także ulicami Moskwy i Petersburga.

Na północy łączy się z trasą samochodową "Skandynawia", prowadzącą z Petersburga do Wyborga.

Rząd Rosji planuje zbudowanie autostrady z Moskwy do Petersburga na 2018 rok. Pierwszy, płatny odcinek z dawnej stolicy Rosji do granicy fińskiej ma być oddany do użytku w 2016 r.

....

Teraz ocieplenie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:58, 04 Gru 2012    Temat postu:

Kolejny atak zimy w europejskiej części Rosji

Obfite opady śniegu, którym towarzyszy silny wiatr znów spowodowały poważne utrudnienia na drogach w europejskiej części Federacji Rosyjskiej. Na trasie z Moskwy do Petersburga ponownie tworzą się wielokilometrowe zatory.

Żywioł sparaliżował też samą Moskwę. Od rana na wszystkich głównych ulicach powstają gigantyczne korki. Rośnie liczba wypadków i stłuczek. Służby miejskie nie nadążają z usuwaniem śniegu.

Według synoptyków w ciągu doby wysokość pokrywy śnieżnej w mieście osiągnęła 12-13 cm.

Na magistrali drogowej Moskwa-Petersburg, jednej z głównych arterii komunikacyjnych w Rosji, najtrudniejsze warunki panują w rejonie Torżka (obwód twerski), gdzie długość złożonego głównie z samochodów ciężarowych korka wynosi już kilkadziesiąt kilometrów.

Policja drogowa radzi kierowcom, by omijali tę trasę i korzystali z szosy Moskwa-Ryga.

Opady śniegu zakłóciły również pracę moskiewskich portów lotniczych. Kłopoty z wylotem z lotniska Wnukowo do Soczi na naradę zwołaną przez prezydenta Rosji Władimira Putina miało kilkoro członków rządu FR, w tym wicepremierzy Dmitrij Kozak i Olga Gołodiec. Rządowy samolot odleciał z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.

W ubiegły czwartek podobny kataklizm pogodowy sparaliżował życie w Moskwie, regionie moskiewskim i ościennych obwodach. Blisko 200-kilometrowy korek, który utworzył się na drodze Moskwa-Petersburg, rozładowano dopiero w poniedziałek.

.....

Znowu ocieplenie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:49, 15 Lut 2013    Temat postu:

Meteoryt spadł na Uralu - Meteoryt spadł nad obwodami czelabińskim i swiedłowskim na Uralu. Jak podała rosyjska agencja Interfaks, powołując się na lokalne media, wiele osób odniosło obrażenia.

....

No to sie zaczyna ! Niedawno piorun w Bazylice w Rzymie teraz meteory na Rosje . To oczywiste znaki !

Rogozin ostrzega: nie jesteśmy w stanie ochronić Ziemi przed zagrożeniem z kosmosu

Ani Rosja, ani Stany Zjednoczone nie są zdolne do ochrony Ziemi przed zagrożeniami z kosmosu. Takie oświadczenie złożył wicepremier Dmitrij Rogozin w związku meteorytem, który spadł w rejonie Uralu. Zaapelował do USA o stworzenie wspólnego systemu ostrzegania.

Kosmiczne odłamki posypały się na miejscowości w obwodach swierdłowskim i czelabińskim. Uszkodziły dachy i powybijał szyby w oknach. Kawałki szkła poraniły około 100 osób. Na razie nie udało się ustalić skali zniszczeń.

Eksperci twierdzą, że nad Uralem wszedł w ziemską atmosferę odłamek kosmicznej skały, który rozpadł się na miliony drobnych kawałków. To one dotarły do ziemi powodując zniszczenia.

Według wiceszefa rosyjskiego rządu ani Rosja, ani Stany Zjednoczone nie dysponują odpowiednimi systemami ostrzegania przed tego typu zagrożeniami.

Nie są także w stanie zniszczyć kosmicznych gości. Dmitrij Rogozin zwrócił się z apelem do Amerykanów, aby wspólnie z Rosją stworzyły taki system.

....

Kreml w strachu ! I slusznie ! Jak przywali w Kreml lub Gazprom to dopiero bedzie zabawa . Zagrozenie ,,z kosmosu" . Z nieba ! Wasze łotrostwo domaga sie kary ! Nie uciekniecie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:17, 15 Lut 2013    Temat postu:

Astronomowie: nad Rosją mogło się rozpaść kilkumetrowe ciało niebieskie

Nad Rosją mógł rozpaść się kilkumetrowy obiekt - np. planetoida - którego fragmenty dotarły do Ziemi; zjawisko to nie miało związku z planetoidą 2012 DA14, która w piątek przeleci w pobliżu Ziemi - wyjaśniają astronomowie.

Deszcz meteorytów, któremu towarzyszyły głośne eksplozje, spadł w piątek nad obwodem czelabińskim na Uralu. Rannych mogło być w jego wyniku ponad 500 osób.

Dr Marcin Kiraga z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, a także dr hab. Jan Składkowski z Zakładu Astrofizyki i Kosmologii w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Śląskiego, przypuszczają, że przyczyną tego zdarzenia mogła być kilkumetrowej średnicy kosmiczna skała, która w atmosferze rozpadła się na kawałki.

Jak mówi dr Kiraga, ciało, które zaobserwowano nad Rosją, w momencie wejścia w atmosferę mogło mieć energię porównywalną z energią małej bomby atomowej, ale szybko wytracało tę energię. - Na wysokości 10 km tarcie mogło stać się tak duże, że struktura obiektu mogła nie wytrzymać i rozpadł się na mniejsze segmenty - mówi naukowiec i zaznacza, że mógł temu towarzyszyć huk, który słyszeli świadkowie.

Obaj badacze uważają, że ciało niebieskie, które rozpadło się nad Rosją nie ma związku z planetoidą 2012 DA14. Planetoida ta ma w piątek wieczorem przejść w odległości 27 tys. km od powierzchni Ziemi (34 tys. km od środka Ziemi), a więc będzie ponad 10 razy bliżej nas niż Księżyc. Ciało to ma rozmiary kilkudziesięciu metrów i jest jednym z większych obiektów, które w ciągu ostatnich lat znalazły się w tak bliskiej odległości od Ziemi.

Zdaniem Marcina Kiragi odległość między planetoidą 2012 DA14 a obiektem, który zaobserwowano w Rosji, musiała wynosić więcej niż odległość między Ziemią a Księżycem, a obiekty miały różne orbity. Jan Składkowski zwraca z kolei uwagę, że między dotarciem obiektów w pobliże Ziemi jest jeden dzień różnicy. To na tyle dużo, że związku między obiektami nie ma co upatrywać. Badacz z UŚ zapewnia, że planetoida 2012 DA14 na pewno nie uderzy w Ziemię. - Jej orbita jest dokładnie wyznaczona - podkreśla.

Jeśli chodzi o zjawisko, które miało miejsce w Rosji, nie jest ono czymś wyjątkowym. Jak zaznacza Kiraga, do podobnego zdarzenia dochodzi na Ziemi co kilka lat, choć nie zawsze ma to miejsce nad terenami zamieszkałymi przez ludzi. Jak przyznaje badacz, kilka lat temu podobne ciało niebieskie spadło w Sudanie. Wtedy jednak wydarzenie nie odbiło się szerokim echem, bo miało to miejsce nad Saharą. Nie było więc ani dużych szkód, ani wielu świadków tego wydarzenia.

Jak dodaje dr hab. Jan Składkowski, rocznie miliony ton kosmicznego "gruzu" wchodzą w ziemską atmosferę. Zaznacza jednak, że znaczna większość tych obiektów spala się w atmosferze i nie dociera do powierzchni Ziemi. Meteoryty, a więc fragmenty, które uderzą w Ziemię mogą mieć wielkość kilku cm, a ślady ich uderzenia zwykle szybko się zacierają. Po takich obiektach nie pozostają więc tak wyraźne ślady (kratery) jak na Księżycu.

...

To sa przypuszczenia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:19, 15 Lut 2013    Temat postu:

"To wyglądało jak początek wojny" - relacje świadków

Na niebie nad Uralem rano spadł deszcz meteorytów. Fala uderzeniowa po wybuchu spowodowała zniszczenia na ziemi. Meteoryty spadły m.in. w Czelabińsku, Jekaterynburgu, Tiumeniu, Kurganie, Orenburgu i Magnitogorsku. Ponad 500 osób zostało rannych. Władze ostrzegają, że przed północą może dojść spadku kolejnych meteorytów. Świadkowie relacjonują, że "to wszystko wyglądało jak początek jakiejś wojny".

Meteoryty pojawiły się nad Uralem około 9.20 czasu lokalnego (7.20 czasu moskiewskiego; 4.20 czasu polskiego). Wkrótce nastąpiły trzy eksplozje. Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki spadły na niezaludnionym obszarze około 80 km od miejscowości Satki, w obwodzie czelabińskim.

W samym Czelabińsku zawalił się dach i runął fragment muru w fabryce cynku. Poważnie uszkodzona została też jedna z tamtejszych szkół. Ucierpiał także budynek Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego. W wielu domach z okien powypadały szyby.

Władze miasta zaleciły rodzicom zabranie dzieci z przedszkoli i szkół. Temperatura powietrza w Czelabińsku wynosi minus 18 stopni Celsjusza.

Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; odnotowano przerwy w działaniu telefonów komórkowych. "O godz. 11 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji" - cytuje agencja Interfax źródło w administracji obwodu czelabińskiego.

Większość poszkodowanych to osoby pokaleczone obłamkami szyb. Wśród rannych są dzieci. Szpitale proszą, by pacjenci, którzy mogą chodzić, zwolnili łóżka dla rannych.

- To wyglądało, jakby zaczynała się wojna. W powietrzu unosił się zapach dymu - relacjonowali mieszkańcy. To nie koniec

W rosyjskich mediach pojawiają się informacje, że jeszcze przed północą mogą spaść kolejne meteoryty. Dochodzi do tego, że mieszkańcy próbują opuścić ten rejon. Samochody stoją w gigantycznych korkach.

W całym obwodzie czelabińskim zamknięto szkoły.

...

Poczatek apokalipsy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:26, 15 Lut 2013    Temat postu:

Deszcz meteorytów nad Rosją - 1000 osób rannych, w tym 200 dzieci .

Deszcz meteorytów spadł rano nad Uralem, w okolicach Czelabińska. Zjawisku towarzyszyła seria eksplozji. Fala uderzeniowa po wybuchach spowodowała zniszczenia na ziemi, uszkodzonych zostało ok. 3000 budynków. Około 1000 osób zostało rannych, w tym 200 dzieci. Wiele osób zostało ranionych odłamkami szkła, gdy w wyniku fali uderzeniowej z okien wypadały szyby. Ponad 40 osób opatrzono w szpitalu; dwie z nich są ciężko ranne - poinformował wydział zdrowia w Czelabińsku. Astronomowie ostrzegają przed kolejnym deszczem meteorytów.

Meteoryty spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkirii i północnym Kazachstanie. Brak potwierdzenia doniesień, że zniszczenia spowodowały odłamki, które spadły na ziemię.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.

Meteoryty pojawiły się nad Uralem o 9.22 czasu lokalnego (godz. 4.22 czasu polskiego). Zaobserwowano potężny błysk; słychać było serię silnych eksplozji. Eksperci oceniają, że doszło do nich na wysokości około 5 km.

Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki spadły na terytorium obwodu czelabińskiego, w tym na niezaludnionym obszarze około 80 km od miejscowości Satki. Jeden z fragmentów runął do jeziora koło miasta Czebarkuł.

Największe szkody powstały w samym Czelabińsku. Uszkodzonych zostało około 300 budynków, w tym szpitale, przedszkola i szkoły. W fabryce cynku zawalił się dach i runął fragment muru. Ucierpiał także budynek Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego. W wielu domach z okien powypadały szyby.

Władze miasta zaleciły rodzicom zabranie dzieci z przedszkoli i szkół. Temperatura powietrza w Czelabińsku wynosi minus 18 stopni Celsjusza.

Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; odnotowano przerwy w działaniu telefonów komórkowych. "O godz. 11 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji" - cytuje agencja Interfax źródło w administracji obwodu czelabińskiego.

W Czelabińsku krążą pogłoski, że wieczorem nad miastem pojawią się kolejne meteoryty. Wcześniej mówiono tam, że nad Czelabińskiem eksplodował samolot wojskowy uzbrojony w rakiety. Władze apelują do mieszkańców, by nie wierzyli plotkom i nie ulegali panice. Zapewniają również, że poziom promieniowania w regionie jest w normie.
Do regionów dotkniętych przez deszcz meteorytów skierowano 21 tys. ratowników.

To wyglądało jak początek wojny

Pierwsze doniesienia o wybuchy były bardzo niejasne. Ludzie byli przerażeni. - Myśleliśmy, że to początek wojny, widzieliśmy czarną chmurę nad miastem - opowiadali świadkowie. Sądzili, że to były jakieś samoloty wojskowe lub pociski.

Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; odnotowano przerwy w działaniu telefonów komórkowych. - O godz. 11 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji - cytuje agencja Interfax źródło w administracji obwodu czelabińskiego.

Meteoryt mógł ważyć "kilkadziesiąt ton"

Astronom z Petersburga Siergiej Smirnow w rozmowie z telewizją Rossija24 stwierdził, że meteoryt, który eksplodował w ziemskiej atmosferze miał masę kilkudziesięciu ton. Według niego to fragment asteroidy, która zbliża się do naszej planety. Rosyjski ekspert nie wykluczył, że asteroidzie towarzyszą mniejsze fragmenty kosmicznej materii, które w postaci deszczu meteorytów mogą jeszcze spaść na ziemię. - Tak więc międzynarodowy monitoring tych obiektów to teraz najważniejsze zadanie profesjonalnych astronomów i amatorów - twierdzi naukowiec z Petersburga. Według Smirnowa prawdopodobieństwo, że asteroida dotrze do Ziemi jest niewielkie.

Jak donosi TVN24, służby ratunkowe odkryły jeden z kraterów po uderzeniu meteorytu w Ziemię. Ma sześć metrów szerokości. Agencja Roskosmos donosi, że meteor, który rozpadł się w atmosferze na mniejsze kawałki leciał z prędkością 108 tys. km/h.

"To nie meteoryty"

Władimir Żyrinowski ma jednak inne wytłumaczenie tego, co stało się w Rosji. Jego zdaniem na Ural nie spadły meteoryty, tylko Amerykanie testowali swoją nową broń.

....

Idiota .
Apokalipsa zacznie sie od Rosji ale skonczy na zachodzie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:35, 15 Lut 2013    Temat postu:

Rosyjski naukowiec: meteoryt mógł spowodować wyrwę w warstwie ozonowej

Konsekwencją upadku meteorytu w rejonie Czelabińska może być pojawienie się w atmosferze dziury ozonowej - stwierdził w rozmowie z portalem Gazeta.ru astrofizyk z Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego dr Siergiej Zamozdra.

- Według mojej oceny do wybuchu meteorytu doszło na wysokości 50 kilometrów, ponieważ fala uderzeniowa pojawiła się po około dwóch minutach po rozbłysku, a dźwięk potrzebuje trzech sekund, aby pokonać jeden kilometr - stwierdził naukowiec. Jego zdaniem fragmenty meteorytu spadły w okolicach miasta Miass w obwodzie czelabińskim.

- Kiedy taki obiekt wchodzi w atmosferę i wybucha, niszczy warstwę ozonową. I rzeczywiście, nad nami obecnie jest mała dziura ozonowa, przez którą przenika promieniowanie ultrafioletowe. Jeśli chodzi o skażenie radioaktywne, to myślę, że ono nie wzrośnie, gdyż większość meteorytów nie jest radioaktywna - zaznaczył Zamozdra. Dodał, że do tego typu upadku meteorytu dochodzi średnio raz na 20-30 lat.

Osłabienie warstwy ozonowej zwiększa strumień promieniowania słonecznego, które dociera do powierzchni Ziemi. Wysoki poziom tego promieniowania zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry, a także prowadzi do znacznego wzrostu śmiertelności morskich zwierząt i roślin.

Deszcz meteorytów, któremu towarzyszyły głośne eksplozje, spadł o poranku nad obwodem czelabińskim na Uralu. Jak podała agencja AP, powołując się na rzecznika rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, około 1000 osób zostało rannych. Poszkodowani zostali ranieni głównie odłamkami szkła, gdy w wyniku fali uderzeniowej z okien wypadały szyby.

....

Wszystko mozliwe !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:37, 15 Lut 2013    Temat postu:

Przemysław Henzel | Onet
Obrona przed zagrożeniem z kosmosu. "Powstanie specjalny system"

Około 1000 osób zostało rannych po tym, jak na Uralu spadł deszcz meteorytów. Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin zwrócił się z apelem do Amerykanów, by USA wspólnie z Rosją stworzyły system niszczenia asteroidów. - Stworzenie takiego systemu w przyszłości nas nie ominie - ocenia dr Wojciech Borczyk z UAM. Naukowiec przyznaje, że obecnie nie jesteśmy zdolni jeszcze dostrzec wszystkich ciał w przestrzeni kosmicznej.

Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin powiedział, że ani Rosja, ani Stany Zjednoczone nie są zdolne do ochrony Ziemi przed zagrożeniami z kosmosu. Dr Wojciech Borczyk z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zaznacza jednak, że posiadamy technologie, dzięki którym można odpowiednio monitorować orbity obiektów o rozmiarach od kilkunastu metrów wzwyż.

- O ewentualnej kolizji z takim obiektem powinniśmy wiedzieć ze stosunkowo dużym wyprzedzeniem. Natomiast im mniejsze ciało, tym większe jest prawdopodobieństwo, że nie zostanie w porę zauważone - przyznał naukowiec.

Osobnym problemem jest natomiast strategia działania w przypadku wykrycia takiego potencjalnie zagrażającego nam obiektu. Rogozin wystąpił już nawet z apelem do Amerykanów, by USA wspólnie z Rosją stworzyły system ostrzegania i ochrony przed uderzeniami planetoid. Dr Borczyk podkreśla jednak, że "spektakularne wizje zniszczenia lecącej w naszą stronę planetoidy potężnym ładunkiem jądrowym wbrew pozorom nie wydają się być najlepszym rozwiązaniem".

- Realne natomiast, i skuteczne, mogłoby być podjęcie próby niewielkiej zmiany jej orbity - ocenia naukowiec w rozmowie z Onetem. Jak jednak dodaje, o czymś takim moglibyśmy myśleć tylko wtedy, kiedy dysponowalibyśmy dostatecznie dużą ilością czasu na podjęcie odpowiednich działań.

Dr Borczyk zapowiada jednak, że pomimo obecnych niedostatków technicznych, "stworzenie systemu ochrony przed potencjalnie kolizyjnymi obiektami kosmicznymi w przyszłości raczej nas nie ominie". - Inna sprawa, że ta ochrona niekoniecznie musi oznaczać niszczenia czegokolwiek, bo można też próbować opracować metody odpowiednio wczesnego modyfikowania orbit tych ciał - podkreślił.

....

Grzeszyc grzeszyc ile wlezie a przed kara ma ich obronic ,,system" . Tacy cfani ! Nic z tego . Kara byc musi !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:46, 15 Lut 2013    Temat postu:

Deszcz meteorytów na Uralu

Na niebie nad Uralem dzisiaj rano spadł deszcz meteorytów. Fala uderzeniowa po wybuchu spowodowała zniszczenia na ziemi. Meteoryty spadły m.in. w Czelabińsku, Jekaterynburgu, Tiumeniu, Kurganie, Orenburgu i Magnitogorsku. Według najnowszych informacji, liczba rannych osób wynosi już około 1000.

Destrukcja meteoroidu

Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Agencja Roskosmos podała, że leciał on z prędkością 108 tys. km/h.

Meteoryty pojawiły się nad Uralu o 9.22 czasu lokalnego (7.22 czasu moskiewskiego; 4.22 czasu polskiego). Zaobserwowano potężny błysk; słychać było serię silnych eksplozji. Eksperci oceniają, że doszło do nich na wysokości około 5 km.

Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki spadły na terytorium obwodu czelabińskiego, w tym na niezaludnionym obszarze około 80 km od miejscowości Satki. Jeden z fragmentów runął do jeziora koło miasta Czebarkuł.

Służbom działającym w regionie udało się znaleźć jeden z kraterów powstały po uderzeniu bryły w ziemię. Ma sześć metrów średnicy - podała "Russia Today".

Rośnie liczba rannych

Gwałtownie rośnie liczba rannych w wyniku porannego deszczu meteorytów. MSW podaje, że poszkodowanych zostało około 1000 osób w tym 200 dzieci.

Największe szkody powstały w samym Czelabińsku. Uszkodzonych zostało około 300 budynków, w tym szpitale, przedszkola i szkoły. W fabryce cynku zawalił się dach i runął fragment muru. Ucierpiał także budynek Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego. W wielu domach z okien powypadały szyby.

Władze miasta zaleciły rodzicom zabranie dzieci z przedszkoli i szkół. Temperatura powietrza w Czelabińsku wynosi minus 18 stopni Celsjusza.

Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; odnotowano przerwy w działaniu telefonów komórkowych. "O godz. 11 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji" - cytuje agencja Interfax źródło w administracji obwodu czelabińskiego.

Większość poszkodowanych to osoby pokaleczone obłamkami szyb. Wśród rannych jest około 100 dzieci.

Pogłoski w Czelabińsku

W Czelabińsku krążą pogłoski, że wieczorem nad miastem pojawią się kolejne meteoryty. Wcześniej mówiono tam, że nad Czelabińskiem eksplodował samolot wojskowy uzbrojony w rakiety.

Władze apelują do mieszkańców, by nie wierzyli plotkom i nie ulegali panice. Zapewniają również, że poziom promieniowania w regionie jest w normie.

Do regionów dotkniętych przez deszcz meteorytów skierowano 21 tys. ratowników.

Przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Jurij Burenko na specjalnej konferencji stwierdził, że deszcz meteorytów na Uralu został wywołany przez odłamki asteroidy, która znajduje się blisko Ziemi. Podobną opinię wyraził astronom z Petersburga Siergiej Smirnow.

Rosyjski ekspert nie wykluczył także, że asteroidzie towarzyszą mniejsze fragmenty kosmicznej materii, które w postaci deszczu meteorytów mogą jeszcze spaść na ziemię.

...

Grzeszyli grzeszyli az przyszla kara . A to poczatek dopiero !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:33, 16 Lut 2013    Temat postu:

Deszcz meteorytów w Rosji. Eksplozja była 30-krotnie silniejsza od bomby zrzuconej na Hiroszimę


Eksplozja meteoru nad Czelabińskiem była 30-krotnie silniejsza od wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie - podała rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti, powołując się na najnowsze dane NASA. Według amerykańskich specjalistów obiekt kosmiczny w momencie wejścia w atmosferę miał średnicę 17 metrów i masę 10 tysięcy ton.
NASA skorygowała obliczenia dotyczące eksplozji na niebie nad Uralem. Naukowcy tej agencji doszli do wniosku, że meteor był znacznie większy, a jego wybuch potężniejszy niż wcześniej sądzono.

Zgodnie z nowymi szacunkami meteor na wejściu w ziemską atmosferę miał średnicę nie 15 a 17 metrów, a jego masa wynosiła nie 7 a 10 tysięcy ton. "Ponadto ocena energii uwolnionej podczas wybuchu została zwiększona z 30 do 500 kiloton" - poinformowano w oświadczeniu. Dla porównania Little Boy, bomba atomowa, która zniszczyła Hiroszimę w 1945 r., miała siłę 15 kiloton.

Nowe szacunki zostały wykonane na podstawie dodatkowych danych uzyskanych z pięciu stacji infradźwiękowych, z których jedna z nich położona jest na Alasce, w odległości około 6,5 tysiąca kilometrów od Czelabińska.

Władze obwodu czelabińskiego cały czas liczą straty po wczorajszym wydarzeniu. Obecny bilans to ponad 100 tysięcy metrów kwadratowych zniszczonych okien, 3 tysiące uszkodzonych budynków i około 1200 rannych osób. Większość poszkodowanych została poraniona odłamkami szkła z rozbitych szyb okiennych. Hospitalizowano około 50 osób, w tym kilkanaście dzieci; stan dwóch osób jest ciężki.

Meteor pojawił się nad Uralem o 9.22 czasu lokalnego (4.22 czasu polskiego). Zaobserwowano potężny błysk; słychać było serię silnych eksplozji. Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki skalne spadły na terytorium obwodu czelabińskiego, w tym na niezaludnionym obszarze około 80 kilometrów od miejscowości Satki. Jeden z fragmentów runął do jeziora koło miasta Czebarkuł.

...

Skala kosiczna zawsze jest najwieksza .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:10, 16 Lut 2013    Temat postu:

Czelabińsk liczy straty. Mieszkańcy są nadal w szoku

Czelabińsk liczy straty po wczorajszym uderzeniu meteorytów. Fala uderzeniowa po wybuchach spowodowała zniszczenia na ziemi, uszkodzonych zostało ok. 3000 budynków. Straty materialne szacuje się na co najmniej 1 mld rubli (około 33 mln dol.). 1142 osoby zostały ranne, w tym 258 dzieci. Hospitalizowano 48 osób, w tym 13 dzieci; dwie osoby są ciężko ranne. Jak obliczyła NASA, wybuch miał siłę 300 kiloton, czyli o 20 razy większą niż bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę.

W mieście, dzień po rzadko spotykanym zdarzeniu, nie widać objawów paniki - informuje RMF FM. Okoliczni mieszkańcy nie potrafią jednak zrozumieć tego, co zobaczyli i przed czym nikt ich nie uprzedzał. - Wyszłam na balkon zobaczyć co się dzieje i zobaczyłam ślad na niebie. Nagle nastąpił wybuch i rozsypały się szyby w oknach. Miałam szczęście, inni mieli koszmarne rany - mówi jedna z mieszkanek Czelabińska.

- To zdarzyło się nagle i niespodziewanie. Odrzuciło mnie na podłogę. Do tej pory nie mogę się opanować - dodaje inny ze świadków. Nagle usłyszałem huk i wstrząs. Pomyślałem, że zerwało nam dach, ale okazał się cały. Rozbiły się za to wszystkie szyby. W budynku nie ma jednego całego okna - relacjonuje dyrektor jednej ze szkół.
Meteoryty spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkirii i północnym Kazachstanie. Brak potwierdzenia doniesień, że zniszczenia spowodowały odłamki, które spadły na ziemię.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.

...

Tak to poczatek ... konca ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy