Protest w Jastrzębskiej spółce!

BRMTvonUngern

Polski górnik zginął w wypadku w kopalni w Czechach

Dzisiaj, 29 stycznia (11:24)
Polski górnik zginął w wypadku, do jakiego doszło przy przewożeniu pracowników w kopalni węgla kamiennego CzSA w Karwinie - poinformowała czeska spółka wydobywcza Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD).

Polski górnik zginął w wypadku, do jakiego doszło przy przewożeniu pracowników w kopalni węgla kamiennego CzSA w Karwinie - poinformowała czeska spółka wydobywcza Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD).zdj. ilustracyjne/Archiwum RMF FM
Według rzecznika OKD Ivo Czelechovskiego, 52-letni mężczyzna pracował jako pomocnik maszynisty podziemnej kolejki. Gdy okazało się, że nie dotarł z grupą górników do celu, od razu wszczęto poszukiwania i przy torach znaleziono jego zwłoki. Na miejsce natychmiast wezwano lekarza Głównej Stacji Ratownictwa Górniczego, który potwierdził zgon polskiego górnika - powiedział rzecznik.
Do tragedii doszło krótko po godz. 3 nad ranem. Polski górnik był pracownikiem firmy Alpex z Bytomia. Przyczynę śmiertelnego wypadku wyjaśnia obecnie komisja złożona z przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego na Obszar Krajów (województw) Morawskośląskiego i Ołomunieckiego, policji, kierownictwa OKD, przedstawicieli zewnętrznej spółki Alpex i przedstawicieli organizacji związkowej - powiedział Czelechovsky.
Był to pierwszy w tym roku śmiertelny wypadek w kopalniach OKD. W latach 2016 i 2017 zginęły tam po dwie osoby. W grudniu ubiegłego roku w Stonawie wskutek zawału górotworu śmierć poniósł 55-letni polski górnik, a w lutym również w Stonawie zginął 25-letni polski górnik. Również rok wcześniej obydwoma ofiarami byli Polacy - jeden zginął w styczniu przy wstrząsie górotworu w kopalni Darkov, a drugiego w czerwcu zabiły spadające skały.
(j.)

..

Niestety kolejny!

BRMTvonUngern

Trzydniowa żałoba w KGHM. W wypadku busa zginęło 3 górników

Dzisiaj, 30 stycznia (09:5 Cool

W nocy w szpitalu zmarła kolejna osoba, uczestnik wczorajszego wypadku na krajowej trójce na Dolnym Śląsku. To trzecia śmiertelna ofiara zderzenia czterech aut. Rannych zostało czternaście osób. Śmiertelne ofiary to górnicy, którzy jechali do kopalni Rudna.

Zdjęcie z miejsca wypadku /fot. 112polkowice.com.pl /
Zdjęcie z miejsca wypadku/fot. 112polkowice.com.pl /
W KGHM, do którego należy kopalnia Rudna, ogłoszono trzydniową żałobę. Rodziny górników otrzymały już pomoc psychologiczną.
Okoliczności wypadku będzie wyjaśniać prokuratura, śledztwo prawdopodobnie prowadzone będzie w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że bus wiozący górników zderzył się czołowo z naczepą, która odpięła się od ciężarówki. Dwie najciężej ranne osoby wciąż są w szpitalach. Pozostali uczestnicy wypadku wrócili już do domów.
Naczepa uderzyła w bus wiozący pracowników KGHMTVN24/x-news

(j.)

Bartek Paulus

...

Duza katastrofa!

BRMTvonUngern

Śmierć w kopalni Bobrek [AKTUALIZACJA]

Category: 997 Utworzono: 05 luty 2018 Poprawiono: 05 luty 2018 Bytomski.pl

W niedzielę w ruchu Bobrek kopalni Bobrek-Piekary miał miejsce zawał skał. W jego wyniku przysypanych zostało dwóch pracowników zakładu. Jeden z nich zmarł.

Do nieszczęśliwego wypadku doszło o 12:19 podczas spinania prawej gąsienicy kombajnu chodnikowego typu FR 160 przez dwóch ślusarzy z oddziału mechanicznego. Skały stropowe i ociosowe na długości 8 metrów zwaliły się na ich głowy. Jeden z mężczyzn zdołał o własnych siłach wydostać się z zagrożonego rejonu, a drugi został przysypany rumoszem skalnym.

Aby wydobyć 34-latka zorganizowano akcję ratunkową, w której wzięło udział 6 zastępów kopalnianej stacji ratownictwa górniczego oraz 4 zastępy Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. Odnaleziono go o 19:10, lecz lekarz wezwany na miejsce stwierdził zgon.

Zbadaniem wypadku zajmie się Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.

...

Niestety.

BRMTvonUngern

Poszukiwania zaginionych górników trwają. Odmów w ich intencji tę modlitwę
Redakcja | 07/05/2018
EKIPA RATOWNICZA GÓRNIKÓW
REPORTER
Udostępnij Komentuj
Po silnym wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju wciąż trwa akcja ratunkowa trzech uwięzionych górników. W określeniu ich lokalizacji pomóc ma specjalistyczny sprzęt oraz informacje od górników, którym udało się przeżyć.

W sobotę 5 maja br. w kopalni „Zofiówka” miał miejsce wstrząs o sile ocenianej powyżej 3,5 stopnia w skali Richtera. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon twierdzi, że był on najsilniejszym w historii kopalni. W trakcie wstrząsów pod ziemią znajdowało się około 250 górników.

Dwóch górników nie żyje
Pod ziemią uwięzionych zostało łącznie 7 górników, którzy pracowali w 11-osobowej brygadzie przy drążeniu nowego chodnika. Czterem udało się ewakuować. Dwóch nie żyje, a kolejnych dwóch jest rannych. Trwa akcja poszukiwawcza 3 pozostałych. Próbuje do nich dotrzeć kilkudziesięciu ratowników.

Pojawiły się informacje, że drugi ze zmarłych górników miał przy sobie karteczkę, na której napisał wiadomość do żony. Korespondencję przy jego ciele znaleźli ratownicy. Informowano, że przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie chcieli ujawnić jej treści.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zdementowano jednak informacje o liściku.

To był notatnik górnika, kartka napisana wcześniej. Dzięki niemu poznaliśmy jego tożsamość – mówią przedstawiciele JSW cytowani przez „Dziennik Zachodni”.
Czytaj także: Obudziło mnie „tańczące łóżko”. Relacja polskiego księdza z wyspy Kos dotkniętej trzęsieniem ziemi

Arcybiskup z wizytą w szpitalu
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc udał się w poniedziałek 7 maja przed południem do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu. Odwiedził tam górników poszkodowanych w sobotnim wypadku w kopalni „Zofiówka”.

Abp Skworc modlił się wraz z górnikami, którzy przebywają w szpitalu.

Modlitwa była szczególnie intensywna za ich kolegów pod ziemią oraz za ratowników – podkreśla metropolita katowicki.

Wizyta w szpitalu – jak wskazuje arcybiskup katowicki – była także okazją do tego, aby przeprowadzić z poszkodowanymi rozmowę duszpasterską oraz udzielić im pasterskiego błogosławieństwa. Była też okazją do podziękowania służbie zdrowia za troskę o poszkodowanych górników i każdego chorego, który przebywa w szpitalu – zaznaczył metropolita katowicki.

Modlitwa za górników, rodziny i ratowników
Do modlitwy wezwał także abp Stanisław Gądecki, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Na swoim koncie na Twitterze napisał:

Módlmy się za górników, którzy ucierpieli w wyniku tąpnięcia w kopalni Zofiówka, ich rodziny i ekipy ratownicze. Polecajmy Bogu zmarłych, modląc się dla nich o życie wieczne.
Módlmy się za górników, którzy ucierpieli w wyniku tąpnięcia w kopalni Zofiówka, ich rodziny i ekipy ratownicze. Polecajmy Bogu zmarłych, modląc się dla nich o życie wieczne. pic.twitter.com/Q1Z7CnSptK

— Słowo na dziś (@Abp_Gadecki) May 7, 2018
W sobotę wieczorem w parafii Dubielec, na której terenie leży kopalnia, odprawiono mszę w intencji górników.

Połączmy się z górnikami oraz ich rodzinami modlitwą za wstawiennictwem św. Barbary – ich patronki i orędowniczki.

Modlitwa za wstawiennictwem św. Barbary

Święta Barbaro, któraś zostawiła Kościołowi
świetlany przykład czystości i męstwa,
wstaw się za nami do Boga,
abyśmy przez Twoje zasługi
otrzymali pomoc we wszystkich potrzebach
oraz obronę we wszystkich niebezpieczeństwach.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Święta Barbaro, módl się za nami.

Czytaj także: Kto ostrzeże przed nadchodzącym trzęsieniem ziemi? Ksiądz proboszcz!
Źródło: PAP, KAI, tvn24.pl, Dziennik Zachodni

...

Mozna juz mowic na tragedii...

BRMTvonUngern

Przełom w akcji ratunkowej na Śląsku. Przez otwór podają górnikom jedzenie!

Siódma doba akcji ratowniczej w jastrzębskiej „Zofiówce” zaczęła się od dobrej informacji. Przez otwór podają górnikom jedzenie

...

W koncu dobra wiadomosc.

BRMTvonUngern

Akcja w kopalni Zofiówka: Znaleziono ciało drugiego z poszukiwanych...

Ratownicy znaleźli ciało drugiego z trzech poszukiwanych górników w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Znajdowało się w zalewisku, z którego wypompowywana była woda. Ciało jego kolegi odnaleziono wczoraj wieczorem. Obecnie poszukiwany jest jeszcze jeden górnik.

...
Niestety tragedia powieksza sie.

BRMTvonUngern

Zofiówka". Znaleziono ciało ostatniego z poszukiwanych górników.

Po północy Jastrzębska Spółka Węglowa podała informację, że ratownicy odnaleźli ciało ostatniego z poszukiwanych górników w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju (woj. śląskie).

...

Tragedia dopelnila sie.

BRMTvonUngern

49-letni górnik zginął w środę rano w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG). To jedenasta ofiara śmiertelna w polskim górnictwie węgla kamiennego w tym roku.

Tragedia w kopalni w Tragedia w kopalni w Katowicach. Zginął 49-letni górnik

..

Niestety...

BRMTvonUngern

Czarna doba w śląskich kopalniach. Od wczoraj w trzech wypadkach zginęło tam dwóch górników, a siedmiu zostało rannych. W kopalni Murcki-Staszic w Katowicach zginął górnik wciągnięty przez taśmociąg. W tej samej kopalni kilka godzin później doszło do wstrząsu. Było to około 900 metrów pod ziemią.

Wypadki w śląskich kopalniach. Wypadki w śląskich kopalniach. Dwie osoby zginęły

...

Niestety.

BRMTvonUngern

To był tragedia, która obnażyła patologie PRL. Minęło 60 lat od katastrofy w zabrzańskiej kopalni Makoszowy. Na katastrofę złożyło się wiele czynników. Seria licznych błędów sprawiła, że akcję ratowniczą rozpoczęto dopiero po trzecim telefonie z dołu

Zabrze: Mija 60 lat od tragedii w Zabrze: Mija 60 lat od tragedii w kopalni Makoszowy. Zginęło wówczas 72 górników

...

PRLowskie dziadostwo.

BRMTvonUngern

Wybuch metanu w kopalni w Czechach, nieoficjalnie: zginęło conajmniej 5 Polaków

Tragedia w Czechach. Stonava kopalnia CSM, tuż przy granicy z Polską - nieoficjalne informacje podają o 5 osobach zabitych (wszyscy to Polacy) oraz 10 rannych, więcej informacji w powiązanych

...

Czyli tragedia duzych rozmiarow bo jak slysze juz jest wiecej.

BRMTvonUngern

Czesi oficjalnie potwierdzają – nie żyje 13 górników w tym 11 Polaków. Premierzy Czech i Polski jadą na miejsce tragedii
Przez AW - 21/12/2018
Górnicy, kopalnia. Obrazek ilustracyjny. Foto: PAP
Górnicy, kopalnia. Obrazek ilustracyjny. Foto: PAP
Reklama / Advertisement
Premier Czech Andrej Babisz poinformował w piątek, że pojedzie do kopalni węgla kamiennego w Karwinie, w której dzień wcześniej doszło do wybuchu metanu i gdzie zginęło co najmniej 5 górników, w tym Polacy. Udał się tam także premier Mateusz Morawiecki. Według informacji przekazanych przez przedstawicieli kopalni ofiar śmiertelnych jest 13, w tym 11 Polaków.

Babisz zapowiedział na Twitterze, że pojedzie do kopalni CSM tuż po zakończeniu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Państwa, które rozpoczyna się o godz. 8.00.

Reklama / Advertisement
Bezpośrednio po wybuchu szef czeskiego rządu deklarował pomoc dla rodzin górników, którzy zginęli.

W kopalni w Karwinie, w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego, na głębokości ponad 800 metrów pracowało 23 górników – poinformował rzecznik kopalni Ivo Czelechovsky. Według nieoficjalnych informacji było to 22 Polaków i jeden Czech.

Według informacji z posiedzenia zespołu ratowniczego z dyrekcją kopalni ofiar śmiertelnych jest 13, w tym 11 Polaków. (PAP)

...

Niestety 11tu! To juz jedna z powazniejszych katastrof gorniczych.

BRMTvonUngern

Ojciec zmarłego górnika zdradza praktyki stosowane w kopalni

...

Co? Znow falszowanie czujnikow bo koszty?

Jednak 12 Polakow! Na 13 ofiar!
Bo przypomne ze zdrajcy agenci Sorosa zniszczyli polska ekonomie a Czesi nie pozwolili. To dlatego Po!acy pracuja w Czechach.

BRMTvonUngern

Ostre komentarze po tragedii w czeskiej kopalni w Karwinie. Polscy górnicy już dawno przestrzegali przed ryzykiem. „Śmierć czuć tam było na plecach”
Przez Redakcja - 22/12/2018
Karwina, Czechy, 21.12.2018. Akcja ratunkowa w kopalni węgla kamiennego CSM w Karwinie, 21 bm. W kopalni doszło do wybuchu metanu. Wśród zaginionych i rannych są Polacy. PAP/Andrzej Grygiel
Karwina, Czechy, 21.12.2018. Akcja ratunkowa w kopalni węgla kamiennego CSM w Karwinie, 21 bm. W kopalni doszło do wybuchu metanu. Wśród zaginionych i rannych są Polacy. PAP/Andrzej Grygiel
Reklama / Advertisement
Ignorowanie procedur bezpieczeństwa, praca przy wyniszczających temperaturach i nieustanna pogoń za pieniądzem. Tak zdaniem byłych pracowników wyglądały realia w czeskiej kopalni w Karwinie.

O czeskiej kopalni w Karwinie zrobiło się głośno za sprawą wybuchu, w wyniku którego śmierć poniosło 13 górników. 12 z nich to obywatele Polski. Jak się okazało, dla wielu tragiczny wypadek nie był zaskoczeniem, lecz łatwą do przewidzenia konsekwencją licznych zaniedbań. Polscy górnicy już dawno ostrzegali przed podejmowaniem tam pracy.

Reklama / Advertisement
Byłem na zmianie, kiedy przekroczono wszelkie poziomy alarmowe i nikt nawet nie myślał o ewakuacji pracowników. W podobnej sytuacji w Polsce, automatycznie wyłączono by całą ścianę z wydobycia. Śmierć było tam czuć na plecach. Pracownicy dozoru, czyli ci odpowiedzialni za bezpieczeństwo pracujących pod ziemią, umieszczali czujniki metanowe przy wentylatorach, aby rejestrowały jak najmniejszy poziom niebezpiecznego gazu – mówi jeden z byłych pracowników kopalni w Karwinie, który wspomina kilka lat swojej pracy w Czechach jako najgorsze w karierze.

Kopalnia często rekrutuje spośród osób, które nie mogą znaleźć zajęcia w Polsce. Bywa, że są to emeryci górniczy albo różni desperaci np. ukrywający się przed komornikiem. Z kolei kadra kierownicza (zazwyczaj również Polacy) podporządkowują wszystko wydobyciu i pogoni za zyskiem. Stąd naginanie norm bezpieczeństwa – tłumaczy górnik z Jastrzębia Zdroju. W feralnej kopalni przepracował 3 lata. Trafił tam przez pośredników, specjalizujących się w rekrutacji górników.

Czeska kopalnia nie narzekała na brak taniej siły roboczej. Wielu Polaków znalazło tam zatrudnienie. Kopalnia w Karwinie cieszyła się dużą popularnością wśród górników, którzy przeszli na tzw. urlopy górnicze jako źródło dodatkowego zarobku.

Kopalnia w Karwinie cieszy się złą sławą. Na fatalne opinie na jej temat można natrafić na portalu GoWork.pl, gdzie pracownicy mają możliwość wystawienia opinii pracodawcy. Górnicy piszą, że w 2017 doszło tam do śmiertelnego wypadku polskiego górnika. Jego żona do dziś procesuje się o odszkodowanie.

Szukajcie roboty w Polsce, albo gdzieś za granicą, ale nigdy w czeskich kopalniach pod Polakami – ostrzega jeden z komentatorów.

...

To juz sie powtarza.

BRMTvonUngern

Tragedia w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach. Nie żyje 2 górników

Przed godzina 12.00 służby kopalniane otrzymały informację o dwóch górnikach, których znaleziono nieprzytomnych 900 metrów pod ziemią.

...

Niestety.

BRMTvonUngern

Nie żyje trzech górników z kopalni Murcki-Staszic w ...

W rejonie zagrożenia znajdowało się wówczas dziewięciu górników. Poinformowano, że trzech z nich nie przeżyło wypadku. Premier podjął decyzje o rentach dla rodzin.

...

Nagla tragedia.

BRMTvonUngern

Kto i z jakiego powodu rozbiera zabytkowe wieże byłej kopalni Wałbrzych?

– Kto i z jakiego powodu rozbiera wieże wyciągowe byłej kopalni Wałbrzych – zapytał wczoraj naszą redakcję emerytowany górnik, zaniepokojony informacjami o robotnikach rozbierających ostatni ocalały stalowy dach nad jedną z trzech kopalnianych wież szybowych.

...

Co tam sie wyrabia?!

BRMTvonUngern

Pierwszych ponad 80 pracowników, odchodzących z górnictwa z wykorzystaniem ustawowych osłon socjalnych, otrzymało 120-tysięczne odprawy pieniężne. Środki wypłaciła w piątek Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK) po zakończeniu weryfikacji uprawnień tej grupy osób do otrzymania odprawy.

SRK wypłaciła pierwsze 120-tysięczne odprawy dla odchodzących z pracy górników

Ile? Toz to 4 lata pracy normalnego czlowieka?! Co oni za straty ponosza?
Boja sie rozrob po prostu.