Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Piorun ! Ostrzeżenie z nieba !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:45, 12 Sty 2014    Temat postu:

Komik Dieudonne rezygnuje z kontrowersyjnego spektaklu

Francuski komik Dieudonne M'bala M'bala ogłosił, że nie będzie już występował z kontrowersyjnym spektaklem "Le Mur", zawierającym rasistowskie i antysemickie treści. Wcześniej w kolejnych miastach - Orleanie i Paryżu - zakazano jego występów.

Show Dieudonne miał się odbyć po południu w jednym z paryskich teatrów, jednak pod budynkiem pojawili się policjanci, którzy zablokowali wejście. Przed teatrem zgromadzili się rozczarowani fani komika; część śpiewała Marsyliankę.

Na zorganizowanej później konferencji prasowej M'bala ogłosił, że rezygnuje z występowania z programem "Le Mur" (Mur), który premierę miał zaledwie kilka dni temu. Poinformował, że już pracuje nad kolejnym, mniej kontrowersyjnym spektaklem, który będzie poświęcony Afryce, jej przyrodzie, historii oraz "pozycji w świecie".

- Mam nadzieję, że sytuacja się dzięki temu uspokoi - powiedział dziennikarzom Dieudonne, ubrany w afrykańską szatę. Ponownie przekonywał, że nie jest antysemitą, i powiedział: "Denerwuję wielu ludzi i zamierzam dalej to robić za pomocą śmiechu".

O zakazanie publicznych występów M'bali M'bali (imię sceniczne Dieudonne) zaapelował do władz miejskich minister spraw wewnętrznych Manuel Valls. M'bala jest znany z negowania Holokaustu oraz szerzenia teorii spiskowych dotyczących zamachów z 11 września 2001 roku, a także pochwał pod adresem Osamy bin Ladena, a według Vallsa jego podżegające do nienawiści tezy stanowią "zagrożenie dla porządku publicznego".

Występów komika, które miały się odbyć w ponad 20 miastach, zakazali burmistrzowie m.in. Nantes, Tours i Bordeaux. W Paryżu zakaz wydała w piątek prefektura policji. W sobotę Rada Stanu, która jest najwyższym organem sądownictwa administracyjnego we Francji, potwierdziła zakaz występów w Orleanie.

Czarnoskóry M'bala M'bala, syn Kameruńczyka i Francuzki, zasłynął też z propagowania prowokacyjnego gestu zwanego odwróconą swastyką, tzw. quenelle, oraz negowania Holokaustu. Wielokrotnie skazywano go na kary i grzywny za szerzenie nienawiści rasowej i antysemityzmu.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez ośrodek BVA dla programu CQFD, 83 proc. Francuzów ma złą opinię o Dieudonne, 74 proc. uważa, że rząd "zbyt często" porusza temat jego występów, a 52 proc. sprzeciwia się ich zakazywaniu.

....

Kiedy z wystepow zrezygnuje ,,komik" Hollande .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:41, 24 Sty 2014    Temat postu:

Papież Franciszek przyjął na audiencji prezydenta Francois Hollande'a

Papież Franciszek przyjął na audiencji prezydenta Francji Francois Hollande’a. Było to pierwsze spotkanie papieża z francuskim przywódcą, który przyjechał do Watykanu wyraźnie spięty. Rozmawiali 35 minut, między innymi o konflikcie w Syrii.

- To także pana patron - powiedział papież do prezydenta Francji, który podczas publicznej części audiencji, po rozmowie w cztery oczy, podarował mu książkę o świętym Franciszku z Asyżu. Pożegnali się serdecznym uściskiem ręki.

Prezydentowi towarzyszył podczas wizyty w Watykanie młody francuski zakonnik Georges Vandenbeusch, porwany w Kamerunie przy granicy z Nigerią przez ugrupowanie islamskie Boko Haram i uwolniony w grudniu zeszłego roku po ponad miesiącu niewoli. Papież uściskał serdecznie misjonarza, mówiąc - jestem bardzo szczęśliwy.

Dziennikarze odnotowali, że Francois Hollande, który był ostatnio w centrum uwagi z powodu swych spraw osobistych, wyszedł od papieża znacznie mniej spięty, niż był na początku. Przy okazji przypomina się, że źródłem napięć między socjalistycznymi władzami Francji a tamtejszym Kościołem jest legalizacja małżeństw homoseksualnych i inicjatywy na rzecz umożliwienia takim parom adopcji dzieci, a także propozycje dalszej liberalizacji przepisów dotyczących aborcji.

Na konferencji prasowej w Rzymie prezydent Hollande powiedział, że rozmawiał z papieżem o sytuacji w Afryce i potrzebie natychmiastowego zakończenia konfliktu w Syrii, a także o losie chrześcijan na świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.

- Chrześcijan trzeba tam wspierać i chronić - stwierdził prezydent. Jako inne tematy rozmowy z Franciszkiem wymienił sytuację uchodźców na świecie i globalizację oraz wolność religijną.

Holland ujawnił, że poprosił papieża, by w Watykanie przyjęto delegację opozycyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej i by wyjaśniono jej - jak mówił - że pokój osiąga się na drodze pluralistycznego rozwiązania politycznego.

...

Z jednej strony czlowiek dobry z drugiej oszust lotr zwyrodnialec i psychopata promujacy dewiacje . Coz za kontrast . I bal sie tej wizyty ! PAPIEZ NIE GRYZIE TO WY MORDUJECIE DZIECI NIENARODZONE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:45, 02 Lut 2014    Temat postu:

Wielotysięczne manifestacje we Francji w obronie tradycyjnej rodziny

W Paryżu i Lyonie odbyły się manifestacje w obronie tradycyjnego modelu rodziny, w których - według francuskiej policji - uczestniczyło odpowiednio 80 tys. i 40 tys. osób.

Organizatorką manifestacji była grupa inicjatywna, która przyjęła nazwę "Manifa dla wszystkich" w odpowiedzi na hasło "śluby dla wszystkich", pod którym występowali zwolennicy małżeństw homoseksualnych, zalegalizowanych we Francji przed dziewięcioma miesiącami.

Uczestnicy niedzielnych wystąpień w obronie tradycyjnej rodziny wznosili okrzyki przeciwko ewentualnemu zalegalizowaniu we Francji również instytucji matek zastępczych i sztucznego zapładniania lesbijek, chociaż rząd prezydenta Francois Hollande'a zapewnił, że nie planuje przygotowywania ustaw w tej sprawie.

Sekretarz generalny rządzącej partii socjalistycznej Harlem Desir ogłosił w związku z manifestacjami w Paryżu i Lyonie komunikat, w którym pogłoski o zamiarze zalegalizowania przez rząd instytucji surogatek określa jako "bezpodstawne plotki".

W Paryżu uczestnicy manifestacji, zakończonej w południowo zachodniej części francuskiej stolicy - Montparnasse, wznosili okrzyki: "Rodzina! Edukacja! Solidarność! Godność!". Władze zgrupowały na trasie pochodów w Paryżu i Lyonie około 2-3 tys. policjantów. Zatrzymano dwunastu członków skrajnie prawicowej organizacji studenckiej GUD, gdy próbowali dołączyć do manifestujących.

Mniejsze manifestacje w obronie tradycyjnego modelu rodziny odbyły się w niedzielę w Madrycie, Brukseli, Rzymie, Luksemburgu, Budapeszcie i Warszawie.

....

Brawo ! PRECZ ZE ZBOCZENCAMI DEWIANTAMI I DEGENERATAMI ? PSYCHOPATYCZNYMI MORDERCAMI PRZERZUCAJACYMI KOBIETY JAK TOWAR ! PRECZ Z TRAKTOWANIEM LUDZI JAK RZECZY !

SZOK ! Francja na czele odrodzenia moralnego ! Ni z tego ni z owego powstala Nowa Francja ! Jak nigdy ! Piekna i jasna ! Jakby swieci zstapili na ziemie i poprowadzili ludzi , SmileSmileSmile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:09, 04 Lut 2014    Temat postu:

W obliczu protestów rząd Francji zwleka z projektem prawa o rodzinie

Socjalistyczny francuski rząd ogłosił, że nie przedstawi w tym roku - jak było to planowane - projektu ustaw dotyczących rodziny. Dzień wcześniej w Paryżu i Lyonie odbyły się wielotysięczne demonstracje w obronie tradycyjnego modelu rodziny.

- Prace przygotowawcze muszą potrwać - przekazały źródła z otoczenia premiera Jean-Marca Ayrault. Jak zastrzegły, rząd nie przedstawi projektu w tym roku, a "kalendarz parlamentarny jest napięty".

W niedzielę dziesiątki tysięcy ludzi - 100 tysięcy według policji i ponad 500 tys. według organizatorów - wzięły udział w Paryżu i Lyonie w marszach w obronie "rodziny i dziecka". Demonstracje odbyły się w rok po wielkich protestach przeciwko legalizacji małżeństw homoseksualnych.

Początkowo rządowy projekt miał zostać zaprezentowany w kwietniu radzie ministrów; następnie, w drugiej połowie roku, miał trafić pod obrady parlamentu.

Głównym zapisem projektu miało być wyposażenie rodzin rekonstruowanych w nowe "narzędzia prawne", aby uwzględnić rolę innych członków rodziny (chodzi głównie o nowych partnerów któregoś z rodziców) m.in. w procesie edukacji dziecka. Natomiast w pierwszych próbach załagodzenia konfliktu rząd ogłosił w poniedziałek rano, że będzie sprzeciwiał się ewentualnym poprawkom zmierzającym do legalizacji instytucji matek zastępczych (GPA) i technik wspomaganego rozrodu (PMA) dla par lesbijskich.

Decyzja rządu, by nie przedstawiać tekstu w tym roku, została uznana za zwycięstwo przez organizatorów niedzielnych akcji. Organizatorką manifestacji była grupa inicjatywna, która przyjęła nazwę "Manifa dla wszystkich" w odpowiedzi na hasło "śluby dla wszystkich", pod którym występowali zwolennicy małżeństw homoseksualnych, zalegalizowanych we Francji w maju 2013 roku.

....

Zwyrodnialcy i zbrodniarze . Naplywaja juz badania o strasznych skutkach zniszczonych przez zboczencow dzieci a CI IDA W ZAPARTE ! TO JUZ JEST PEDOFILIA BO JUZ NIE MOGA UDAWAC ZE NIE WIEDZA CO BEDZIE Z TYMI DZIECMI ! I NA TAKICH ZWYRODNIALCOW JAK HOLLANDE I SPOLKA WLASNIE KARA SMIERCI ! TRYNKIEWICZ PRZY NICH TO DROBNA PERWERSJA PRZY GIGANTYCZNEJ !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:23, 07 Lut 2014    Temat postu:

Francja: zaufanie do Hollande'a spadło poniżej 20 procent.

Zaufanie do prezydenta Francji Francois Hollande'a spadło - po raz pierwszy od jego wyboru - poniżej progu 20 procent i wynosi 19 proc. - wynika z opublikowanego dzisiaj sondażu TNS Sofres. Nie ufa Hollande'owi 78 procent ankietowanych.

Zarazem inny sondaż, ośrodka CSA dla "Les Echos", również opublikowany w czwartek, pokazuje nieco wyższy poziom zaufania do prezydenta - 23 procent.
Badanie TNS Sofres, Sopra Group i "Le Figaro Magazine", w którym zaufanie do szefa państwa wyraziło 19 procent ankietowanych, zrealizowano w lutym. Jak zauważa agencja AFP, to pierwszy sondaż TNS Sofres po konferencji prasowej Hollande'a z 14 stycznia poświęconej m.in. krajowej gospodarce. Przedstawił on wówczas tzw. pakt odpowiedzialności, który zakłada zmniejszenie obciążeń podatkowych dla firm w wysokości 30 mld euro oraz 50 mld dodatkowych oszczędności między 2015 a 2017 rokiem. Hollande przyznał zarazem, że nie udało się jeszcze wygrać batalii o zwiększenie zatrudnienia.

To również pierwszy sondaż po ujawnieniu przez media związku prezydenta z aktorką Julie Gayet, po czym nastąpiło ogłoszenie jego zerwania z dotychczasową partnerką Valerie Trierweiler.

Jak zauważa "Le Figaro" na swojej stronie internetowej, zaufanie na poziomie 19 procent to najgorszy wynik wśród francuskich prezydentów po 21 miesiącach urzędowania. Dla porównania zaufanie do Jacquesa Chiraca po tym czasie wynosiło 35 procent, a do poprzednika Hollande'a, Nicolasa Sarkozy'ego - 37 procent.

...

Tak najwiekszy potwor hanba Francji !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:55, 16 Lut 2014    Temat postu:

Francuskie media z uznaniem o polskiej tradycji

Francuskie media z uznaniem piszą o polskiej tradycji

W rozleglej sali, z uśmiechem na twarzy i kieliszkiem szampana w ręku, kilkadziesiąt par osób o siwych włosach uczestniczy w ceremonii, która ma upamiętnić czyny, jakich dokonali. Każda z par to małżeństwo, które przeżyło ze sobą 50 lat. W Polsce to wystarczający powód, by zasłużyć sobie na odznaczenie prezydenckim medalem - donoszą francuskie media. I z dużym uznaniem opisują wyjątkową na skalę świata polską tradycję.

- By zostać nagrodzonym, trzeba wytrwać ze sobą dłużej niż przez 18 tysięcy dni. To naprawdę niezwykły wyczyn: przeżyć razem pół wieku – cytują francuskie media Hannę Gronkiewicz-Waltz, która w zastępstwie Bronisława Komorowskiego prowadziła uroczystość.

Francuska agencja AFP nazywa pary, które od 50 lat żyją razem w stałym związku małżeńskim, "małżeńskimi maratończykami". I relacjonuje atmosferę, jaka panuje w trakcie przyznawania odznaczeń. "Pary są proszone kolejno, by na czerwonym dywanie odebrać medal z różową wstążką. Na końcu korytarza członkowie rodzin klaszczą, a fotografowie robią pamiątkowe zdjęcia" - czytamy.

Tego typu medali przyznaje się w Polsce ok. 65 tysięcy rocznie. "W innych krajach też istnieją podobne tradycje. W USA otrzymuje się list gratulacyjny z Białego Domu. Z kolei w Wielkiej Brytanii poprzeczka jest zawieszona wyżej: trzeba być ze sobą od 60 lat, by zasłużyć sobie na list od królowej, która sama przekroczyła już tę granicę siedem lat temu" - czytamy w reportażu AFP.

Jak jednak zaznaczają francuscy dziennikarze, "tylko w Polsce odbywa się specjalna uroczystość, w trakcie której zostają przyznane prezydenckie medale". – To absolutnie unikatowe, nigdzie indziej nie spotkałem się z tym, by w ten sposób honorować małżeństwa – komentuje Megan Robertson z internetowej strony "Medals of the Word" (medale świata - przyp.).

Medal "długiego małżeństwa" przyznawany jest w Polsce od lat 60. Jak przypominają media we Francji, był to czas komunistycznego reżimu. – Ta tradycja odzwierciedla mentalność czasu po stalinizmie – komentuje Marcin Zaremba z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak tłumaczy, stalinizm chciał obalić stary porządek świata, w tym tradycje związane z życiem rodzinnym. Ale od 1955 roku trend zaczął się odwracać.

"Nawet sekretarz PZPR Władysław Gomułka był szczęśliwie żonaty i zdecydowanie przeciwny rozwodom" - czytamy.

...

Na koniec Gnom im sie wynurzyl . ? Diabel namieszal ? Nawet komuna musiala sie dostosowac . Zreszta Stalin w porownaniu do wspolczesnych lewakow byl madrzejszy i zadnych zboczen ! Bo oslabiaja panstwo ! Tak Stalin madrzejszy niz taki Hollande cze Barrack ! Ale oczywiscie Polska wzorem dla swiata a wiec i dla Francji . Szczegolnie teraz gdy we Francji jest atak szatana aby kraj zniszczyc MORALNIE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:39, 14 Cze 2014    Temat postu:

Francja: wysoka grzywna dla księdza za pomoc bezdomnym?

Ksiądz zapłaci za pomoc potrzebującym? -

Skazania na zapłacenie grzywny w wysokości 12 tys. euro zażą­dała prokuratura dla 70-letniego ks. Gérarda Riffarda z Saint-Etienne we Francji, który dawał schronienie bezdomnym w loka­lu należącym do parafii. Od czterech lat duchowny kieruje stowa­rzyszeniem Anticyclone, zajmującym się pomocą ludziom niema­jącym miejsca zamieszkania.

Siedem lat temu ks. Riffard zaczął przyjmować ich na nocleg w swoim mieszkaniu. Ich liczba wzrosła do 40, w tym wielu pocho­dzących z Demokratycznej Republiki Konga. Spali oni w przyko­ścielnej sali parafialnej. Duchowny przyjmował ich mimo zaka­zującego mu tego rozporządzenia władz miasta z lutego 2013 r. Uznały one, że pomieszczenia te nie spełniają "norm bezpieczeń­stwa".

Ks. Riffard podkreśla, że państwo ma wynikający z prawa obo­wiązek zapewnienia dachu nad głową osobom ubiegającym się o azyl, czego nie robi. Wskazuje na konflikt między tym, co mu się zarzuca, a obowiązkiem niepozostawienia bez pomocy ludzi znaj­dujących się w sytuacji zagrożenia. - Robimy, co możemy środka­mi, jakie mamy do dyspozycji. Nie wypełniamy wszystkich norm mieszkaniowych, bo nie jesteśmy tego typu strukturą - wyjaśnia duchowny, który otrzymał wsparcie ordynariusza diecezji Saint-Etienne, bp. Dominique’a Lebruna.

Kapłan odrzuca też zarzut sądu, że otwierając drzwi kościoła i są­siednich pomieszczeń, wspiera nielegalną imigrację. Jego adwo­kat powołuje się na fakt, że jego klient pomaga ludziom w sytuacji niewywiązywania się państwa z zapewnienia im prawa do tym­czasowego miejsca zamieszkania, i domaga się uniewinnienia ks. Riffarda.

Sąd w Saint-Etienne ma wydać wyrok w tej sprawie 10 września.

...

Ta jest towarzysze ! Trzeba byc brutalnym !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:09, 15 Cze 2014    Temat postu:

Francja: premier ostrzega, że lewicy grozi "śmierć"

Premier Francji Manuel Valls zaapelował w sobotę do socjali­stów o współpracę z rządem, gdyż - jak to ujął - lewicy grozi "śmierć", a szefowa skrajnej prawicy Marine Le Pen może wejść do drugiej tury w wyborach prezydenckich w 2017 roku.

- Istnieje ryzyko pojawienia się Marine Le Pen w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2017 roku, "tak, lewicy grozi śmierć" - powiedział podczas paryskiego spotkania z radą krajową Partii Socjalistycznej (PS).

Posiedzenie rady zwołano trzy tygodnie po porażce francuskiej lewicy w wyborach samorządowych i do Parlamentu Europejskie­go.

...

Miejmy nadzieje ze czerwoni zbole ZNIKNA RAZ NA ZAWSZE ! TO CO ZROBIKI DOMAGA SIE KARY Z NIEBA ! BYDLAKI I ZWYRODNIALCY !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:41, 05 Paź 2014    Temat postu:

Francja: manifestacja w Paryżu na rzecz obrony rodziny

Demonstrację w obronie rodziny zorganizowano w niedzielę w Paryżu; według organizatorów wzięło w niej udział około 500 tys. osób, ale według policji uczestników było około 70 tys.

Manifestacja pod hasłem "La Manif pour tous" (Manifestacja dla wszystkich), nawiązującym do ustawy społecznej zwanej "Mał­żeństwa dla wszystkich", dotyczącej małżeństwach homoseksual­nych i adopcji przez nie dzieci, zorganizowana była, aby zaprote­stować przeciw matkom surogatkom (tzw. ciążom zastępczym - GPA) oraz cięciom budżetowym, w związku z którymi zmniejszo­ne zostaną zasiłki rodzinne.

"Nie dla matek surogatek", "Brzuchy to nie wózki golfowe", "Chrońmy rodzinę" - głosiły transparenty protestujących. AFP przypomina, że premier Francji Manuel Valls zapewnił publicz­nie, że GPA będzie nadal zabronione we Francji.

Poprzednio "La Manif pour tous" organizowano, by oprotesto­wać ustawę zezwalającą na małżeństwa gejów. Weszła ona w życie 18 maja 2013 roku po czterech miesiącach zaciętej batalii parlamentarnej.

Uczestnicy tych marszów krytykują też takie zjawiska jak wspo­magane techniki rozrodcze czy skrócenie urlopu rodzicielskiego.

...

Tu jest prawdziwa Francja ! Joanny D'Arc ! Wspaniale ! Oni naprawde bronia kobiet przed upodleniem np. invitro . Brak slow niech mowi obraz ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:16, 17 Paź 2014    Temat postu:

Kontrowersyjna choinka w Paryżu

W Paryżu ustawiono dmuchaną choinkę, której autorem jest znany amerykański artysta Paul McCarthy. Dzieło budzi jednak ogromne kontrowersje, gdyż, zdaniem części paryżan, przypomina kształtem korek analny - piszą zagraniczne media.

"Drzewo", bo tak nazwał swoje dzieło McCarthy, ma 24 metry wysokości i wywołuje ogromne kontrowersje. Sam artysta, podczas odsłonięcia dmuchanej rzeźby w czwartek, został spoliczkowany przez przechodnia. Francuska skrajnie prawicowa grupa Printemps Francais twierdzi, że "Drzewo" upokarza Paryż.

W rozmowie z "Le Monde" McCarthy powiedział, że jego dzieło miało przypominać choinkę. - Początkowo pomyślałem, że korek analny przypomina rzeźby Constantina Brancusiego. Później uświadomiłem sobie, że wygląda jak choinka - wyjaśnił. - Ludzie mogą czuć się urażeni, jeżeli chcą uznać to za korek, ale dla mnie jest to bardziej abstrakcja - podkreślił.

Dmuchana rzeźba stanęła w Paryżu w ramach festiwalu sztuki Foire Internationale d'Art Contemporain. Dzieło zostało wcześniej zaakceptowane przez władze miasta.

"Drzewo" ma w Paryżu stać do połowy listopada.

Inne znane dzieła 69-letniego Paula McCathy'ego to m.in. ogomna dmuchana kupa w Hongkongu oraz Święty Mikołaj z choinką, nazywany "Krasnalem z korkiem analnym".

>>>

Zboko choinka ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:28, 12 Gru 2014    Temat postu:

Hollande: będą prace nad ustawą o godnej śmierci

Francuski parlament będzie w styczniu debatował nad projektem ustawy przewidującej prawo nieuleczalnie chorego pacjenta do zażądania "głębokiej i ciągłej sedacji", dopóki nie nastąpi zgon - poinformował prezydent Francji Francois Hollande.

Reuters pisze, że takie rozwiązanie przybliża Francję do zgody na eutanazję i odnotowuje, że tylko nieliczne kraje, w tym Belgia, Holandia i Szwajcaria, otwarcie zezwalają na eutanazję, bądź wspomagane samobójstwo, nazywane czasem zabójstwem z litości.
REKLAMA

Hollande wyraził opinię, że obecne francuskie ustawodawstwo w tej kwestii nadmiernie koncentruje się na analizie lekarskiej i nie bierze pod uwagę woli pacjenta. - Zgłoszone propozycje koncentrują się na pacjentach, których cierpień powinno się unikać. Szanują ich wybór i wolę - powiedział.

Przed wyborami w 2012 roku Hollande obiecywał inicjatywę ustawodawczą w zakresie "prawa do umierania", mającą zastąpić przepisy z 2005 roku, ograniczające uporczywą terapię, mającą jedynie przedłużać życie nieuleczalnie chorego.

Hollande powiedział, że nowe propozycje oznaczają, iż jeśli życie pacjenta jest bezpośrednio zagrożone, a terapia nie działa, bądź potęguje cierpienia, chory mógłby być poddany sedacji, a urządzenia podtrzymujące życie byłyby wyłączone.

W przypadku, gdyby chory nie był w stanie podjąć decyzji, lekarz byłby zobowiązany, po przeprowadzeniu konsultacji, przerwać terapię, która miałaby na celu jedynie sztuczne utrzymywanie nieuleczalnie chorego przy życiu.

Reuters zwraca uwagę, że sondaże wskazują na szerokie poparcie społeczne we Francji dla eutanazji w przypadkach terminalnych. Kary wobec personelu medycznego za pomaganie pacjentom w umieraniu często są w ostatnich latach orzekane w zawieszeniu.

- Te propozycje są wyważone i realistyczne. Ich celem jest powstrzymanie cierpienia tych, którzy są bliscy kresu życia, uszanowanie ich woli i przyznanie prawa do godnej śmierci - powiedział Hollande.

>>>

Bestia . Zauwazcie ze nazisci nigdy nie nazywaja rzeczy po imieniu tylko ,,godna smierc" albo ,,ostateczne rozwiazanie kwestii zydowskiej" ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:42, 14 Gru 2014    Temat postu:

Nagonka na Hollande'a nowym pomysłem na dochodowy biznes

Koszulki, naklejki, a nawet szampan z wizerunkiem Francois Hollande'a i przesłaniającym mu oczy napisem "Spadaj" stały się znakiem firmowym przeciwników prezydenta Francji. Po sukcesie książki jego byłej partnerki, na takiej nagonce można nad Sekwaną zarobić.

Pierwsze egzemplarze wspomnień Valerie Trierweiler pt. "Merci pour ce moment" ("Dziękuję za tę chwilę"), poświęconych m.in. jej rozstaniu z Hollande'em, ukazały się w księgarniach 4 września. W zaledwie cztery dni książka, będąca próbą wyrównania rachunków byłej pierwszej damy z prezydentem i zawierająca wiele niewygodnych dlań szczegółów, rozeszła się w 145 tys. egzemplarzy. Szacuje się, że autorka bestseleru zarobi ok. 2 mln euro.

Sukces wspomnień Trierweiler najwyraźniej rozochocił wydawców, którzy stawiają obecnie na książki otwarcie atakujące szefa francuskiego państwa. Według informacji tygodnika satyrycznego "Le Canard Enchaine", Aquilino Morelle - były doradca polityczny prezydenta, zwolniony w kwietniu po posądzeniu o konflikt interesów, miał otrzymać 70 000 euro zaliczki od wydawcy za napisanie książki o swojej współpracy z Hollande'em.

- Książki o tematyce politycznej i o politykach zawsze dobrze się sprzedawały we Francji - mówi socjolog ds. mediów Dżamil Dakhlia. - Polityka cieszy się w ogóle dużym zainteresowaniem Francuzów, a tego rodzaju rewelacje zaspokajają z jednej strony ciekawość poznania kulis sprawowania władzy, a z drugiej odpowiadają na pewne prawo społeczeństwa do lustracji rządzących nim polityków - wyjaśnia.

Pojawianie się niezbyt przychylnych Hollande'owi publikacji na półmetku jego kadencji wskazuje ponadto - według eksperta - na duży poziom frustracji i żalu wobec niego ze strony osób, które z różnych przyczyn zostały odsunięte od jego najbliższego otoczenia.

- Hollande szybko podziękował osobom, nad którymi wisiały kłopoty z prawem. Narobił sobie w ten sposób wielu wrogów, którzy poczuli się niesłusznie odrzuceni przez prezydenta, jak Morelle czy Trierweiler - wskazuje socjolog.

- Okazuje się, że wielu Francuzów ma podobne odczucia względem prezydenta, postrzeganego jako polityk, który wszystkich oszukał, nie spełniając swych wyborczych obietnic – zauważa rozmówca PAP. – Stąd m.in. takie zainteresowanie wspomnieniami Trierweiler czy zapowiadaną książką Morelle'a.

Zjawisko pewnej nagonki na Hollande'a jest według francuskiego socjologa również przejawem radykalnej zmiany, która nastąpiła w stosunkach między mediami a środowiskiem polityków. - Jeszcze do czasów Jacques'a Chiraca istniał niepisany pakt polegający na dyskrecji i szacunku dla tajemnicy życia prywatnego polityków ze strony dziennikarzy - przypomina.

- Ten pakt - dodaje Dakhlia - został jednak złamany przez samych polityków, którzy zdecydowali się upublicznić część swojego życia prywatnego. - Było to podyktowane w dużej mierze społeczną krytyką; zarzucano politykom oderwanie od rzeczywistości i niewłaściwą ocenę prawdziwych oczekiwań wyborców. Politycy postanowili zatem zbliżyć się do ludu, udowodnić, że potrzeby Francuzów nie są im obce, że są zwyczajnymi ludźmi tak, jak zrobił to Hollande", który jeszcze w kampanii wyborczej w 2012 r. zapowiedział, że będzie "normalnym prezydentem" - wyjaśnia.

Ekspert zastrzega, że ta zmiana podejścia ma również drugą stronę medalu. - Otwarcie przez polityków drzwi do własnego życia prywatnego doprowadziło do desakralizacji zajmowanych przez nich funkcji. Politycy stali się nam za bardzo znajomi - dodaje.

- Zresztą, gdy popatrzy się na sytuację Hollande'a, który pracuje w rządzie ze swoją byłą partnerką Segolene Royal, matką jego dzieci, którą chciał mianować ministrem, ale nie mógł ze względu na zazdrość ze strony Trierweiler, to powstaje gotowy scenariusz opery mydlanej – wskazuje socjolog. - Trudno się zatem dziwić, że nikt już nie krępuje się jawnie i publicznie atakować tak "znajomego" prezydenta".

Niechęć do Hollande'a przybrała oryginalne formy politycznego oporu, przynosząc jego pomysłodawcom niemałe zyski. - Gdybym miał smykałkę do handlu, mógłbym naprawdę zarobić - mówi 34-letni David van Hemelryck, inżynier z wykształcenia, założyciel ruchu "Hollande do dymisji".

Zdjęcie twarzy Hollande'a, którego oczy zakryte są napisem "Spadaj", stało się w ciągu kilku miesięcy szeroko rozpoznawalnym znakiem założonego w lipcu 2013 r. ruchu "Hollande Demission". Rozpowszechniany na opaskach, naklejkach, koszulkach, a nawet na butelkach szampana znak firmowy przeciwników prezydenta spotyka się z coraz większym zainteresowaniem. Gadżety można nabyć na stronie ruchu w cenie od 1 do 100 euro.

- Nie nadążamy z produkcją - potwierdza van Hemelryck, dla którego ów znak jest istotnym symbolem walki nie tylko z Hollande'em, ale i "całym systemem", który reprezentuje prezydent. - Poprzez ten symbol chcemy dać ludziom odwagę, by przeciwstawili się władzy, podejmując akty obywatelskiego nieposłuszeństwa - precyzuje.

Popyt na podobne gadżety Dżamil Dakhlia tłumaczy tym, że znak "Hollande do dymisji" jest dość uniwersalny. - Przemawia bowiem do osób o różnym profilu społeczno-zawodowym na całej francuskiej prawicy, jak i skrajnej lewicy – wyjaśnia. - Osoby, które nie miały w zwyczaju demonstrować na ulicy, znalazły w opaskach, naklejkach czy koszulkach bardzo dla nich oryginalną i nowoczesną formę przekazu, która bardziej im odpowiada jako sposób wyrażenia swojego niezadowolenia z prezydenta - podsumowuje socjolog.

...

Facet wkurza juz wszystkich . Istotnie koszmar .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:11, 15 Kwi 2015    Temat postu:

Watykan odmawia komentarza ws. nominacji geja na ambasadora Francji

Stolica Apostolska odmówiła w środę komentarzy po ogłoszeniu przez francuski rząd, że podtrzymuje on wybór dyplomaty Laurenta Stefaniniego, otwarcie przyznającego się do homoseksualizmu, na stanowisko ambasadora w Watykanie.

Według mediów Watykan jest przeciwny tej nominacji.

- To nie jest sprawa biura prasowego Stolicy Apostolskiej i nie mam tu żadnego komentarza, gdyż chodzi tu wyraźnie o stosunki pomiędzy obydwoma państwami - powiedział, pytany przez AFP watykański rzecznik Federico Lombardi.

Paryż "obstaje przy swojej propozycji dotyczącej wyboru swojego ambasadora przy Watykanie" - oznajmił nieco później na środowym posiedzeniu rady ministrów rzecznik francuskiego rządu Stephane Le Foll.

- Francja dokonała wyboru swego ambasadora przy Watykanie. Ten wybór dotyczy Laurenta Stefaniniego i takie pozostaje stanowisko Francji - dodał Le Foll.

Jak pisze AFP, Watykan nie odpowiedział jeszcze oficjalnie na propozycję francuskiego rządu, która padła na początku stycznia. Na ogół rozpatrywanie takich nominacji trwa miesiąc, co sugeruje, że może ona nie zostać przez stronę watykańską przyjęta.

We francuskich mediach krążą różne hipotezy dotyczące blokady nominacji francuskiego ambasadora. Stefanini w latach 2001-2005 pracował jako radca w randze ministra w ambasadzie Francji przy Watykanie. Bardzo popularny w Watykanie, gorliwy katolik, zachowujący dyskrecję o swojej orientacji seksualnej, bardzo liczył na stanowisko ambasadora.

Według AFP media spekulują, że za blokowaniem kandydatury Stefaniniego może stać sam papież, który chce odpłacić francuskiemu rządowi za ustawę o małżeństwach homoseksualnych, która spotkała się z jego dezaprobatą. Watykan w dalszym ciągu milczy.

Od początku roku Francja jest reprezentowana w Watykanie przez charge d'affaires. Podobnie było w latach 2007-2008 podczas podobnego kryzysu dyplomatycznego między obydwoma krajami. Prawicowy rząd Nicolasa Sarkozy'ego zaproponował zdeklarowanego homoseksualistę na ambasadora. Watykan nie zgodził się wtedy na jego przyjęcie i dopiero po kilku miesiącach strona francuska zaproponowała inną kandydaturę.

>>>

Nieslychany akto prowokacji! Putin przy nich to maly Kazio. Pamietajcie ZE NA AMBASADORA MUSZA ZGODZIC SIE OBIE STRONY! Jesli wysuwa sie osobe jawnie wroga innemu p[anstwu JEST TO NIESLYCHANE NARUSZENIE NORM WSPOLZYCIA MIEDZYNARODOWEGO BEZ PRECEDENSU! Hollande to bydlak. Widzicie jacy sa komunisci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:58, 16 Kwi 2015    Temat postu:

Francja: korzystny dla lesbijskich par wyrok w sprawie adopcji

Sąd apelacyjny w Wersalu orzekł, że cztery lesbijki mają prawo adoptować dzieci, urodzone przez ich małżonki dzięki sztucznemu zapłodnieniu za granicą.

Francja zalegalizowała w 2013 roku małżeństwa homoseksualne, przyznając im także prawo do adopcji dzieci, natomiast tylko pary heteroseksualne mają w tym kraju prawo do skorzystania ze sztucznego zapłodnienia.

Sąd apelacyjny uchylił wyrok wydany przed rokiem przez sąd niższej instancji, który odmówił prawa do adopcji argumentując, że matki dopuściły się oszustwa, korzystając ze sztucznego zapłodnienia w Belgii.

Francuski Sąd Najwyższy uznał we wrześniu 2014 roku, że korzystanie ze sztucznego zapłodnienia za granicą "nie jest przeszkodą" w adoptowaniu przez lesbijski dzieci ich partnerek. Czwartkowa decyzja sądu apelacyjnego jest konsekwencją tego orzeczenia.

...

Ale perwersja. Satanizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:54, 05 Maj 2015    Temat postu:

Francja: nakaz usunięcia pomnika Jana Pawła II

Pomnik Jana Pawła II w Ploermel w Bretanii na zachodzie Francji ma zostać usunięty w ciągu pół roku. Taka jest decyzja sądu w Rennes, który uznał, że jego wyeksponowanie w miejscu publicznym było sprzeczne z zasadą laickości Republiki Francuskiej i z przyjętym w 1905 roku prawem o rozdziale państwa od Kościoła - podaje IAR.

Pomnik został wzniesiony po śmierci papieża Polaka w 2006 roku. Już wtedy wzbudzał zastrzeżenia strażników świeckiego charakteru państwa francuskiego, gdyż na umieszczenie na jego cokole słów "Nie lękajcie się" przeznaczono pieniądze z kasy publicznej.

W decyzji sądu, o której piszą lokalne media, zaznaczono, że nie chodzi o samą postać Jana Pawła II, lecz o to, że jest on wkomponowany w łuk, nad którym umieszczono ogromny krzyż, a ten, jako symbol chrześcijański, nie może znajdować się w miejscu publicznym.

Sprawa pomnika od 10 lat wzbudza polemiki, drażniąc działaczy Federacji Wolnomyślicieli, która wraz z dwoma mieszkańcami miasteczka wniosła sprawę do sądu w Rennes. W zeszłym roku to laickie stowarzyszenie doprowadziło do likwidacji kilkudziesięciu szopek bożonarodzeniowych w miejscach publicznych w Bretanii i w najbardziej katolickim regionie Francji w Wandei również w ramach walki o laicki charakter Republiki.

>>>

To kazdy pomnik usunac. Kazdy narusza zasade. Zadnych pomnikow!
To sa psychole.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:57, 17 Maj 2015    Temat postu:

Francuzi chcą zniszczyć pomnik papieża Jana Pawła II

Tata - miasto w północno-zachodnich Węgrzech jest przygotowane do odbioru i instalacji pomnika papieża Jana Pawła II z miasta Ploërmel we Francji po tym jak francuski sąd nakazał usunięcie posągu, bo ten jest "sprzeczny z obowiązującym prawem rozdziału Kościoła od państwa". Węgierscy politycy są gotowi ochronić pomnik papieża, skoro Francja "odrzuca chrześcijańskie korzenie kultury europejskiej".

Informacja ta pojawiła się po tym jak francuski sąd nakazał zburzyć pomnik papieża Jana Pawła II, orzekając, że jest on sprzeczny z zasadą rozdziału Kościoła od państwa.

W związku z tym, że papież Jan Paweł II jest bardzo szanowany w Tata, na reakcję tamtejszych polityków nie trzeba było długo czekać. Lider chadecji Zsolt Semjén i burmistrz miasta József Michl uznali, że Tata jest gotowe i przygotowane do odbioru i instalacji pomnika na Węgrzech. W mieście znajduje się już m.in. plac imienia polskiego Ojca Świętego.

Wzbudząjący międzynarodowe zainteresowanie pomnik zbudowany został w małej miejscowości Ploërmel we Francji w 2006 roku. To brązowy posąg składający się z wizerunku zmarłego papieża i ośmiometrowego krzyża. Sąd uznał, że pomnik jest "ostentacyjny" ze względu na położenie i wielkość, a tym samym jest sprzeczny z zapisami świeckiej konstytucji i prawem 1905 w sprawie rozdziału kościoła i państwa.

...

Widzicie do czego prowadzi obsesja antyreligijna. Do choroby psychicznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:26, 28 Cze 2015    Temat postu:

Francja: muzułmanie nadal chcą przejmować kościoły

Francja: muzułmanie nadal chcą przejmować kościoły - Thinkstock

Muzułmanie we Francji nie tracą ochoty na przejęcie opustoszałych kościołów katolickich. Za takim rozwiązaniem opowiadają się w zasadzie wszyscy wyznawcy islamu w tym kraju, nawet ci uchodzący za najbardziej umiarkowanych – pisze tygodnik "Famille Chrétienne". W najnowszym numerze podsumowuje on debatę, jaką wywołał wniosek Dalila Boubakeura, zwierzchnika wspólnoty muzułmańskiej we Francji, aby przekazywać jego wiernym opustoszałe kościoły.

Francuzi byli oburzeni. Okazało się, że są oni przywiązani do chrześcijańskiego dziedzictwa swego kraju, nawet jeśli nie chodzą już regularnie do kościoła. Potem odezwali się również poszczególni biskupi, choć nie episkopat jako całość.
REKLAMA


Pomimo wyraźnego sprzeciwu francuskiego społeczeństwa, muzułmanie nie rezygnują z idei przejmowania kościołów. Francuski tygodnik katolicki zwraca uwagę, że kontrowersyjna propozycja zwierzchnika muzułmanów nie była medialnym lapsusem. Podobny wniosek przedstawił on również w wydanej właśnie książce pod tytułem "Lettre ouvert aux Français" (List otwarty do Francuzów). Popierają go w tym także muzułmańscy intelektualiści i przedstawiciele tak zwanego umiarkowanego islamu.

Tytułem przykładu "Famille Chrétienne" przytacza dwie wypowiedzi: Ghaleba Bencheikha - szefa redakcji muzułmańskiej we francuskiej telewizji i oraz Sadeka Sellama - historyka islamu. Obaj twierdzą, że rektor paryskiego meczetu miał w istocie rację. Przyznają jedynie, że mógłby on mieć nieco więcej taktu. - Wypominanie chrześcijanom, że ich kościoły stały się bezużyteczne, nie jest zbyt uprzejme – stwierdził Sellam.

...

Miejcie pretensje do siebie. Przecież nie chcą ukraść. Dlaczego kościoły są puste? To nie są dekoracje. MUZUŁMANIE STALI SIĘ DLA WAS WZOREM POWAŻNEGO TRAKTOWANIA RELIGII! DLATEGO BÓG TO DOPUŚCIŁ!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:26, 02 Lip 2015    Temat postu:

Francja: znany karykaturzysta oczyszczony z zarzutu ataku na papieża


Francuski Sąd Apelacyjny uwolnił znanego francuskiego karykaturzystę, Jeana Plantureux, od zarzutu obrazy w 2010 roku papieża Benedykta XVI przez opublikowanie rysunku sugerującego, że jest on zwolennikiem nadużyć seksualnych wobec nieletnich.

Organizacja katolicka AGRIF pozwała Jeana Plantureux, znanego pod pseudonimem artystycznym Plantu, gdy zamieścił wspomniany rysunek na swej stronie internetowej, a następnie opublikował tę karykaturę w 2010 roku na łamach tygodniowego magazynu dziennika "Le Monde".
REKLAMA


Organizacja uznała, że było to "nawoływanie do nienawiści i przemocy" wobec katolików.

Sąd niższej instancji uniewinnił w ubiegłym roku Plantu, orzekając, że inkryminowany rysunek ukazał się w czasie powtarzających się coraz częściej doniesień o nadużyciach seksualnych popełnianych przez katolickich księży. Obecnie Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy to orzeczenie.

Watykan nie zabierał głosu w sprawie rysunku francuskiego karykaturzysty.

Sam Plantu tłumaczył się, że pragnął jedynie stanąć w obronie katolickich dzieci przed nadużyciami ze strony nieuczciwych kapłanów.

64-letni Jean Plantureux, publikujący od 1972 roku satyryczne rysunki w najważniejszych francuskich pismach, znany jest m.in. ze swych ostrych karykatur wymierzonych przeciwko okrucieństwu fanatycznych islamistów.

...

Kolejny skandal. Ohydny zwyrodnialec. Wiemy jak dużo starań dołożył Benedykt aby te sprawy wyjaśniać i zapobiegać. Sugerować że mu się gwalcenie dzieci podoba może tylko moralne LAJNO,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:31, 07 Wrz 2015    Temat postu:

78 proc. proc. Francuzów nie chce, by Hollande startował w wyborach

Francois Hollande - AFP

78 proc. proc. Francuzów nie chce, by prezydent Francois Hollande startował w wyborach w 2017 roku. W pierwszej turze zostałby pokonany przez kandydatów prawicy - wynika z sondażu firmy Ifop dla dziennika "Le Figaro" i sieci RTL.

Hollande nie przeszedłby do drugiej tury wyborów, ponieważ więcej głosów uzyskaliby: Marine Le Pen - szefowa skrajnie prawicowego Frontu narodowego (FN) oraz najważniejsi kandydaci Republikanów: były premier Alain Juppe (29 proc. poparcia) i były prezydent Nicolas Sarkozy (27 proc.).
REKLAMA


Na Hollande'a zagłosowałoby tylko 19 proc. Francuzów - podaje w poniedziałek francuski dziennik "Le Figaro", nie precyzując, ile głosów oddano by na le Pen.

Gdyby kandydatem największej, centroprawicowej partii opozycyjnej Republikanie (dawniej: UMP) został Sarkozy, wzrosłoby poparcie dla przywódcy centrowego Ruchu Demokratycznego (MoDem) Francois Bayrou, który uzyskałby 11,5 głosów.

Jeśli Republikanie wystawią Juppe spadnie poparcie dla centrystów (do 10 proc.), a gdyby Bayrou nie wystartował w wyborach, to Juppe zebrałby 30 proc. głosów MoDemu, zaś Sarkozy tylko 11 proc.

Francuzi są ponadto przekonani, że Hollande wystartuje w wyborach - takiego zdania jest 70 proc. respondentów; rok temu było to 44 proc.

Popularność obecnego prezydenta spada od wielu miesięcy niemal nieprzerwanie, krótki wzrost notowań Hollande'a (o 21 pkt. proc. do 40 proc. w porównaniu z grudniem 2014 roku) nastąpił bezpośrednio po zamachach terrorystycznych w Paryżu z 7 stycznia.

...

Ohydna postac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:30, 07 Paź 2015    Temat postu:

Cztery tygodnie umierania. Kontrowersyjna eutanazja we Francji
7 października 2015, 00:02
Francja będzie pierwszym dużym krajem świata, który legalizuje eutanazję. Ale w kontrowersyjnych warunkach - pisze "Rzeczpospolita".

Los ustawy, którą we wtorek w drugim czytaniu analizowało Zgromadzenie Narodowe, jest przesądzony, bo projekt popierają zarówno rządzący socjaliści, jak i opozycyjni republikanie. Nowe przepisy niemal na pewno wejdą więc w życie przed końcem roku.

Dziś eutanazja jest legalna tylko w trzech krajach Europy (Belgia, Holandia i Luksemburg), a także w niektórych stanach USA i terytoriach Australii. W Szwajcarii władze automatycznie umarzają śledztwo w sprawie pomocy przy uśmierceniu pacjenta, jeśli „nie została ona udzielona z powodów egoistycznych". Francja nie chce jednak pójść śladem żadnego z tych państw: ma własną koncepcję. Zakłada ona, że pacjent, któremu lekarze nie są już w stanie pomóc, a który przechodzi „niemożliwe do zniesienia cierpienia", przekazuje swoją wolę zarówno personelowi medycznemu, jak i najbliższym. Wówczas zostaje wprowadzony w stan „głębokiej i trwałej sedacji". Dzięki niej, przynajmniej teoretycznie, nie odczuwa już żadnych cierpień. Lekarze mają wtedy prawo odciąć wszelką pomoc, w szczególności zasilanie organizmu w wodę i pożywienie. To, rzecz jasna, prowadzi do zgonu - czytamy w dzienniku.

- Mówimy o bardzo poważnym postępie w naszych przepisach - tłumaczy minister zdrowia Marisol Touraine.

Ważnym katalizatorem zmian okazał się tragiczny przypadek Vincenta Lamberta, Francuza, który uległ w 2008 r. bardzo poważnemu wypadkowi samochodowemu. W jego wyniku zapadł w śpiączkę, a jego system nerwowy uległ nieodwracalnemu uszkodzeniu. W tej sytuacji lekarze zaproponowali w 2013 r. odcięcie pacjenta od aparatury, która podtrzymuje go w stanie wegetatywnym. Okazało się, że rodzina Lamberta miała różne zdanie na ten temat. Żona i bracia uznali, że należy pozwolić mu umrzeć, rodzice byli przeciwni.

Francuska Rada Stanu, a także Europejski Trybunał Praw Człowieka opowiedziały się za tym pierwszym rozwiązaniem, ale dopiero w piątek, na wniosek siostrzeńca Lamberta, ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć sąd. Nowa ustawa ma zapobiec powtórzeniu się takich kontrowersji, w szczególności poprzez ustalenie hierarchii krewnych przy podejmowaniu decyzji o losie osoby, która trwale straciła przytomność.

Nowe przepisy są jednak niespotykanym nigdzie indziej na świecie i kontrowersyjnym kompromisem. W krajach Beneluksu pacjent, kiedy jest w pełni świadomy, ma prawo domagać się od lekarza użycia środka farmakologicznego, który powoduje zgon.

- U nas deputowani zdecydowali się na inne rozwiązanie, bo Francja uważa się za kraj wyjątkowy, który nie będzie kopiował cudzych rozwiązań - mówi „Rz" Philippe Loheac, sekretarz generalny Stowarzyszenia na rzecz Prawa do Godnej Śmierci (ADMD), organizacji opowiadającej się za wprowadzeniem belgijskich rozwiązań. - Dodatkowo, wbrew pozorom, wpływ Kościoła we Francji nadal jest duży, przez co Zgromadzenie Narodowe woli nie używać otwarcie słowa „eutanazja". A w szeregach deputowanych jest wielu lekarzy, środowiska, które chce zachować ostatnie słowo w sprawie życia i śmierci, a nie oddać go pacjentom - mówi Loheac.

Zgon w wyniku odcięcia od pożywienia i wody osoby wprowadzonej w stan „głębokiej i trwałej sedacji" jest jednak szokujący - ostrzega Loheac. Bo jego zdaniem proces umierania trwa wówczas nawet cztery, pięć tygodni.

- W tym czasie ciało człowieka, które ważyło na początku 50-60 kg, chudnie do 20-30 kg, zmienia się nie do poznania, a bliscy nie widzą już w nim osoby, którą kochały. Dopiero kiedy znikną ostatnie rezerwy tłuszczu, następuje zgon - mówi Loheac. I ostrzega, że nie ma niezbitych dowodów, iż w tym czasie osoba nie cierpi.

Ale inne niż ADMD organizacje uważają, że sposobem na uniknięcie takich cierpień nie jest wzmocnienie prawa do eutanazji, tylko jej całkowity zakaz.

- Nie zgadzamy się na narzucenie nam śmierci - mówi Philippe Croizon, jedyny człowiek, który zdołał przepłynąć kanał La Manche mimo amputacji obu rąk i nóg. To jego wkład w kampanię prowadzoną przez stowarzyszenie osób poszkodowanych mentalnie Unapei i innych organizacji zrzeszających francuskich inwalidów.

Jędrzej Bielecki

...

Francja sie robi krajem satanistycznym. Gorszym niz Rosja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:47, 12 Paź 2015    Temat postu:

Francja zezwoliła na ekstradycję do Rosji kazachskiego oligarchy

Francja zezwoliła na ekstradycję do Rosji kazachskiego oligarchy - AFP

Francuski rząd zezwolił na ekstradycję do Rosji kazachskiego oligarchy Muchtara Ablazowa, oskarżonego o wielomiliardowe przestępstwa finansowe - poinformował agencję AFP jego adwokat.

Dekret ekstradycyjny został podpisany 17 września przez premiera Francji Manuela Vallsa i doręczony w zeszłym tygodniu zainteresowanemu do więzienia Fleury-Merogis pod Paryżem - sprecyzował mecenas Peter Sahlas. Dodał, że jego klient chce zaskarżyć tę decyzję przed Radą Stanu. We francuskim porządku prawnym jest to organ opiniujący wszystkie projekty ustaw i dekretów autorstwa rządowego, formalnie podlega premierowi.
REKLAMA


- Jestem zszokowany, że Francja rzekomo będąca krajem, gdzie obowiązują prawa człowieka, uprawomocnia rosyjski system sądownicy i penitencjarny - oświadczył Sahlas.

- Decyzja ta wyrządza ogromne szkody wielu ludziom w Rosji. (Prezydent Rosji Władimir) Putin będzie pokazywał ten dekret przed wszystkimi sądami europejskimi, żeby powiedzieć, iż Francja uprawomocnia jego system sądowniczy i więzienny - dodał prawnik. - Wczoraj (Francja) nie ufała Rosji na tyle, żeby sprzedać jej mistrale (...). Mamy tu do czynienia z całkowitą sprzecznością w zachowaniu Francji w stosunku do Rosji - ocenił.

51-letni Ablazow został aresztowany we Francji 31 lipca 2013 roku. W Kazachstanie jest oskarżony o sprzeniewierzenie ok. 6 mld dolarów z banku BTA, którym kierował. Kazachstan nie ma jednak umowy z Francją o ekstradycji. Zarzuty poza władzami Kazachstanu postawiły Ablazowowi także Rosja i Ukraina, które miały udziały w BTA.

W październiku 2014 r. sąd apelacyjny w Lyonie zgodził się na ekstradycję kazachskiego biznesmena i bankiera, uznał wówczas, że rosyjski wniosek o ekstradycję ma charakter priorytetowy. Adwokaci Ablazowa odwołali się jednak do sądu kasacyjnego, najwyższej instancji we francuskim wymiarze sprawiedliwości. W marcu br. sąd ów odrzucił apelację i zatwierdził wnioski ekstradycyjne, które czekały na zatwierdzenie rządu.

Ablazow był ministrem energetyki i handlu w Kazachstanie, później stał się politycznym oponentem prezydenta tego kraju Nursułtana Nazarbajewa. Uważa, że stawiane mu zarzuty są umotywowane politycznie.

Biznesmen zbiegł do Wielkiej Brytanii w 2009 r. Otrzymał tam w 2011 roku azyl polityczny. Uciekł ze Zjednoczonego Królestwa w lutym 2012 roku, gdy tamtejszy sąd skazał go na 22 miesiące więzienia za obrazę sądu, i od tego czasu się ukrywał.

!!!

SZOK! BRAK SLOW! TO ZBRODNIA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:50, 15 Lis 2015    Temat postu:

Prasa we Francji: jesteśmy w stanie wojny

Prasa we Francji: jesteśmy w stanie wojny - AFP

"Smutek i gniew", "Stawimy opór", "To wojna" - to nagłówki dzisiejszych wydań francuskich gazet. Na pierwszych stronach dominuje czerń. Prasa zamieszcza relacje świadków zamachów w Paryżu, szczegóły śledztwa i wskazuje na nową taktykę terrorystów.

"Francja jest w stanie wojny. W stanie wojny z terroryzmem totalitarnym, zaślepionym i śmiertelnie niebezpiecznym. Wiedzieliśmy to od stycznia i zamachów na redakcję »Charlie Hebdo« i (sklepu) Hyper Chacher w Paryżu" - pisze dziennik "Le Monde" w niedzielnym wydaniu.

"Pomimo wyjątkowej mobilizacji narodu francuskiego, pomimo solidarności, wyrażanej także przez przywódców całego demokratycznego świata, służby bezpieczeństwa, premier i prezydent Republiki wciąż przypominali: zagrożenie nie zniknęło. Pytanie nie dotyczyło tego, czy dojdzie do kolejnych zamachów, lecz kiedy do nich dojdzie" - dodaje gazeta w artykule wstępnym.

I podkreśla, że zamachy z 13 listopada pokazują, iż terroryści, którzy wzięli Francję na cel, "nie znają żadnych ograniczeń w swym dziele śmierci".

Dziennik "Liberation" nie zamieszcza dzisiaj na okładce żadnych zdjęć ani artykułów. Pierwsza strona jest czarna, widnieje na niej tylko zdjęcie bukietu z czerwonych róż. Gazeta wskazuje, że taktyka terrorystów oznacza, iż spełnił się "najgorszy ze scenariuszy".

"Policja obawiała się takiej serii ataków, dokonanych przez zamachowców samobójców, które są niemal niemożliwe do udaremnienia" - pisze dziennik, dodając, że zdaniem śledczych ataki przeprowadziły trzy komanda zamachowców. Przy ciele jednego z nich znaleziono syryjski paszport. Jego właściciel 3 października został zarejestrowany w Grecji jako uchodźca.

"Liberation" pisze także, że terroryści nie szukali tym razem celu ataku, który byłby jakimś symbolem, ale największych skupisk ludzi. "Nie działali jako »samotne wilki«, ale w sposób zorganizowany. W sposób typowy dla państw w stanie wojny" - ocenia gazeta.

O wojnie pisze również w specjalnym wydaniu dziennik "Le Figaro". "To wojna, prawdziwa wojna. Wiedzieliśmy to, ale woleliśmy tego nie dostrzegać. Po »Charlie« Francja, odurzona spektaklem z czystych emocji, postanowiła schować się pod kwiecistą i złudną retoryką i strasznym wspomnieniem bolesnych wydarzeń ze stycznia" - pisze gazeta. Dodaje, że iluzje te prysły w miniony piątek.

"Wypowiedziano nam prawdziwą wojnę: wojnę islamistycznego fanatyzmu przeciwko Francji, Europie, Zachodowi i przeciwko wszystkim wartościom, jakie wynalazła demokracja" - ocenia "Le Figaro".

"Le Parisien" ogłasza na pierwszej stronie: "Stawiamy opór". "Francja płacze. Nie boi się" - pisze gazeta. Dodaje, że Paryż powoli otrząsa się z szoku po piątkowych zamachach i wraca do życia. "Oddawanie krwi dla rannych, organizacja solidarnej pomocy w sieciach społecznościowych, milczące zgromadzenia w całym kraju - znów można wyczuć delikatny puls. Musimy jednak nauczyć się żyć inaczej, zrezygnować z pewnej beztroski, przyzwyczaić się do czujności, a przede wszystkim głośno i mocno podkreślać nasze wartości braterstwa i wolności" - pisze "Le Parisien". "Także tutaj, każdego dnia, trzeba organizować opór przeciwko barbarzyństwu" - dodaje gazeta.

...

OBUDZILI SIE! TAK MACIE WOJNE CALY CZAS TYLKO UDAJECIE ZE NIE MA! Drobna wojenke z terrorem I OLBRZYMIA CYWILIZACYJNA DUCHOWA! O zniszczenie waszej duszy. Od wewnatrz przez dewiacje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:51, 16 Lis 2015    Temat postu:

Francja: rośnie liczba ofiar śmiertelnych katastrofy TGV

Francja: rośnie liczba śmiertelnych ofiar katastrofy TGV - AFP

Zwiększyła się liczba śmiertelnych ofiar katastrofy pociągu TGV pod Strasburgiem. Początkowo informowano o 7 ofiarach. Dzisiaj zmarł 11 pasażer pociągu. Cztery osoby wciąż są w stanie krytycznym. Do katastrofy doszło w sobotę, podczas testowania nowego odcinka szybkich kolei.

Pociąg TGV testował nowy fragment trasy między Strasburgiem a Paryżem. Niedaleko Strasburga, na wysokości mostu, skład wypadł z torów, przewrócił się, spadł z nasypu i zapalił się. Część wagonów wpadła do kanału. Testowym pociągiem, jak się okazało, jechali nie tylko technicy, ale także członkowie ich rodzin, wśród nich czwórka dzieci. W sumie ranne zostały 42 osoby.

Nadal nie ustalono przyczyn katastrofy. Zdaniem śledczych żadnego z ewentualnych powodów nie można wykluczyć. Motorniczy pociągu, który odniósł jedynie niewielkie obrażenia, twierdził, że wszelkie procedury, włącznie z prędkością, były dokładnie przestrzegane. Nowy odcinek trasy miał być oddany do użytku w kwietniu. 500 kilometrów dzielące Strasburg i Paryż pociągi TGV mają pokonywać w 1 godzinę i 48 minut.

...

Widzicie. To nie tylko zamach. To pokuta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:49, 16 Lis 2015    Temat postu:

Francois Hollande: Francja jest w stanie wojny

Francois Hollande - AFP

- Francja jest w stanie wojny - powiedział prezydent tego kraju, Francois Hollande.

...

Tak jest. Kulturkampf. Satanisci z Hollandem na czele postanowili zniszczyc cywilizacje we Francji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:27, 28 Sty 2016    Temat postu:

Francja: parlament ostatecznie przyjął sedację, nie eutanazję

Obie izby francuskiego parlamentu ostatecznie przyjęły ustawę o możliwości sedacji pacjentów w stadium terminalnym, ale nie eutanazji. Uzgodniony tekst jest rezultatem konsensusu między konserwatywnymi a socjalistycznymi deputowanymi.

Parlament, unikając ponownego otwarcia debaty na temat eutanazji, przyjął ustawę w środę wieczorem, co jest, jak piszą agencje, pierwszym krokiem w kierunku większego uwzględniania życzeń umierających pacjentów.

W Senacie, podobnie jak w izbie niższej, głosowanie przebiegło niemal jednogłośnie. Według minister zdrowia Marisol Touraine przyjęcie ustawy jest "historycznym postępem".

Ustawa pozwala na wprowadzenie pacjenta na jego żądanie w stan głębokiego uspokojenia, połączonego często z płytkim snem, aż do jego śmierci. Sedacja będzie możliwa jedynie wówczas, kiedy stan pacjenta w ocenie lekarzy prowadzi najprawdopodobniej do szybkiej śmierci.

Lekarze będą mogli wtedy zaprzestać kontynuowania procedur podtrzymujących życie, takich jak sztuczne nawadnianie i żywienie. Sedacja połączona z podaniem środków przeciwbólowych będzie dozwolona, "nawet jeśli może w rezultacie skrócić życie" pacjenta.

Jej zastosowanie może łączyć się z dalszym podawaniem leków, aż do naturalnej śmierci lub zagłodzenia. Według części lekarzy metoda ta - jak pisze agencja AP - może być bardziej humanitarna niż eutanazja.

Ustawa dotyczy także pacjentów niezdolnych do wyrażenia woli, ale decyzję muszą poprzedzić konsultacje z członkami rodziny. Będzie można również wyznaczyć "zaufaną osobę", której zdanie będzie miało decydujące znaczenie w przypadku pacjentów już nie będących w stanie wyrazić własnej woli.

Zgodnie z ustawą pacjenci mogą domagać się sedacji we własnym domu lub w szpitalu.

Debata na temat warunków, w jakich dochodzi do zakończenia życia, wybuchła we Francji w związku ze sprawą Vincenta Lamberta, przebywającego od ośmiu lat w śpiączce lub jak stwierdzili w lipcu ub. roku lekarze - w tzw. stanie minimalnej świadomości (reaguje na bodźce, rusza oczami, płacze, odczuwa ból, co wyróżnia ten stan od stanu wegetatywnego). Jego rodzina podzieliła się co do dalszego utrzymywania go przy życiu. Lambert zapadł w śpiączkę po wypadku motocyklowym.

W czerwcu zeszłego roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że można zaprzestać jego dalszego leczenia. Jednak w lipcu lekarze zdecydowali o nieodłączaniu go od sondy żywieniowej i wnieśli pozew o prawną ochronę dla niego i wyznaczenie osoby, która będzie podejmowała dalsze decyzje. Szpital wniósł też pozew przeciwko żonie i braciom Lamberta, walczących o jego eutanazję.

Według zeszłorocznego sondażu możliwość sedacji na życzenie pacjenta poparło 96 proc. Francuzów. Eutanazję w Europie zalegalizowano jedynie w Holandii, Belgii i Luksemburgu, ale dopuszczalna bywa lub tolerowana w innych krajach, zwłaszcza w Szwajcarii.

W Belgii w 2015 roku zgłoszono, jak podała komisja kontrolująca przeprowadzanie eutanazji, ponad 2020 jej przypadków - rekordową liczbę od czasu zalegalizowania w 2002 roku wspomaganego samobójstwa.

>>>

,,Humanitarne" zagłodzenie? Bestie. Ale kara juz blisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:32, 02 Cze 2016    Temat postu:

Francja: prezydent Hollande rekordowo niepopularny
po/
2016-06-02, 11:29
Skomentuj
0
"Zaledwie 11 proc. Francuzów popiera socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a. To kolejny rekord. Wyjątkowo niskie notowania ma też premier Manuel Valls" - wynika z sondażu YouGov opublikowanego w czwartek przez telewizję iTele.
PAP/EPA/Alexandra Wey
Świat
Francuska "wojna na wyniszczenie". Strajkuje...

Popularność Hollande'a jest o pięć punktów procentowych niższa niż w maju i najniższa od kiedy ośrodek YouGov zaczął prowadzić takie badania w listopadzie 2012 roku.



Szefa państwa popiera tylko 3 proc. sympatyków konserwatywnej partii Republikanie, o trzy punkty procentowe mniej niż miesiąc wcześniej, i 36 proc. socjalistów oraz Zielonych, o cztery punkty procentowe mniej niż w maju.



Rząd również w tarapatach



W momencie, w którym Francja pogrążona jest w strajkach i protestach przeciwko forsowanej przez rząd kontrowersyjnej reformie prawa pracy, o osiem punktów procentowych, do 14 proc., spadła również popularność Vallsa. Premiera popiera 35 proc. socjalistów i Zielonych (spadek o 12 punktów procentowych) i 13 proc. konserwatystów (wzrost o trzy punkty procentowe).



Jak wynika z sondażu, ponad jedna trzecia ankietowanych Francuzów uważa, że rząd jest gotów podjąć niepopularne decyzje, jeśli będą one dobre dla kraju, a 26 proc. jest przekonanych, że władze "mają jasne stanowisko, którego nie zmienią".



PAP

>>>

To zwyrodnialec i psychopata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:37, 02 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Francois Hollande nie będzie ubiegał się o reelekcję
Francois Hollande nie będzie ubiegał się o reelekcję

Wczoraj, 1 grudnia (21:35)

​Socjalistyczny prezydent Francji Francois Hollande ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach szefa państwa wiosną 2017 roku. Niepopularny wśród obywateli Hollande sprawuje władzę od 2012 roku.
Prezydent Francji Francois Hollande
/PAP/EPA/ETIENNE LAURENT /PAP/EPA


To zaskakująca decyzja, która otwiera debatę w sprawie wyłonienia kandydata lewicy na prezydenta - zauważa agencja Reutera.

Po raz pierwszy od dziesięcioleci, urzędujący prezydent Francji nie będzie starał się o reelekcję, przypominając, że Hollande, który uzyskuje w sondażach jedynie 15 proc. pozytywnych opinii. Hollande jest najmniej popularnym prezydentem w historii państwa.

"Jestem świadomy ryzyka, jakie wiązałoby się z obraniem drogi niegwarantującej wystarczającego poparcia, zdecydowałem więc, że nie będę kandydował w wyborach prezydenckich" - powiedział Hollande w transmitowanym przez telewizję wystąpieniu.

Według ostatnich sondaży ani Hollande, ani żaden inny kandydat Partii Socjalistycznej nie zakwalifikuje się do drugiej tury wyborów prezydenckich w maju 2017 roku, a ostateczny wybór rozstrzygnie się między kandydatami prawicy i skrajnej prawicy.

Hollande pokonał Nicolasa Sarkozy’ego w wyborach w 2012 roku po burzliwej kampanii wyborczej, podczas której zapowiedział między innymi podniesienie podatków najbogatszym.
Wybory w kwietniu

Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji ma się odbyć 23 kwietnia. Druga jest planowana na 7 maja 2017 roku.

(łł)
RMF FM/PAP

...

Haniebna postac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:52, 02 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
"Upadek prezydenta". Francuskie media o historycznej rezygnacji Hollande'a z walki o reelekcję
"Upadek prezydenta". Francuskie media o historycznej rezygnacji Hollande'a z walki o reelekcję

Dzisiaj, 2 grudnia (10:30)

"Upadek prezydenta", "Wycofanie się Hollande’a jednogłośnie przyjęte przez całą klasę polityczną" - takie tytuły pojawiły się na portalach francuskich mediów po ogłoszeniu przez prezydenta Francois Hollande'a, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Wszystkie gazety podkreślają, że pierwszy raz w historii V Republiki Francuskiej zdarza się, że głowa państwa nie staje przed elektoratem, by walczyć o drugą kadencję.
Prezydent Francji Francois Hollande
/CHRISTOPHE PETIT TESSON /PAP/EPA


Według dziennika "Liberation", "Hollande sam się dyskwalifikuje", a zdaniem tygodnika "L’Obs", "wpadł we własną pułapkę" i "musi pogodzić się ze śmiercią polityczną".

"Le Monde" cytuje wypowiedzi czołowych francuskich polityków, którzy mniej lub bardziej emocjonalnie wyrażają satysfakcję z decyzji Hollande’a.

Politycy lewicowi, jak premier Manuel Valls, podkreślają, że prezydent "potrafił sprostać bolesnym dla Francji przejściom". Jednocześnie niemal wszyscy socjaliści wyrażają nadzieję, że odejście Hollande’a pozwoli "pozbierać rozbitą na kawałki lewicę".

Jeszcze kilka godzin wcześniej czołowi przeciwnicy prezydenta w jego partii, jak deputowany Malek Boutih, nie wahali się zaś mówić, że "Hollande skończył z prowadzeniem polityki zaraz po wyborach".

Z kolei politycy prawicowi - np. kandydat na prezydenta partii Republikanie Francois Fillon - twierdzą, że "prezydent Republiki przytomnie przyznaje, iż spektakularna porażka jego (polityki) nie pozwala mu iść dalej".

W ocenie Huffington Post, francuski prezydent padł "ofiarą opinii publicznej pragnącej wymieść odchodzących". Podobną analizę powtarzają liczni komentatorzy, przypominając, że dwa tygodnie temu prawicowi wyborcy pozbyli się w prawyborach byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, a wcześniej ekolodzy wyeliminowali najbardziej znaną spośród nich byłą minister Cecile Duflot.

Podczas gdy większość mediów przedstawia ekonomiczną, społeczną i europejską politykę prezydenta jako klęskę, autorzy podsumowania w dzienniku "Le Monde" - przyznając, że "nie można mówić o prawdziwym spadku bezrobocia" - za sukces prezydencji Hollande'a uznają poprawę sytuacji finansowej, szczególnie w sferze ubezpieczeń zdrowotnych. Ich zdaniem w 2015 roku Hollande zdecydowanie przyczynił się do pozostania Grecji w UE, jednak wbrew temu, co mówi, "nie odwrócił europejskiej polityki zaciskania pasa".

W "Le Figaro" rezygnację prezydenta określa się jako "smutny epilog nieliczącej się kadencji". Do odejścia pchnął go (premier) Manuel Valls, a jeszcze bardziej - oczywistość politycznej i osobistej katastrofy - komentuje dziennik.

Według podtytułu w "Libération", prezydentura Hollande’a była "kadencją ciężkich przejść, naznaczoną przez terroryzm i masowe bezrobocie". W tekście - ogłaszając "rozpoczęcie wojny o sukcesję" - wyrażono wątpliwość w możliwość zjednoczenia socjalistów.

Wszyscy niemal komentatorzy oczekują zgłoszenia kandydatury przez premiera Vallsa, choć zauważa się również, że "nie jest on jedynym naturalnym kandydatem Partii Socjalistycznej".

....

Ohydne monstrum i skonczyl jak zasluzyl na smietniku historii. Zreszta ostrzegalem. Ale jak zwykle mowienie do baranow ukoryta to groch o sciane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:43, 14 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Francuscy socjaliści krwawią. Po wyborach sie wykrwawią?
Francuscy socjaliści krwawią. Po wyborach sie wykrwawią?
PAP
dodane 13.04.2017 08:10

Francois Hollande i Jose Luis Rodriguez Zapatero
Guillaume Paumier / CC 3.0


Francuscy obserwatorzy przewidują, że po nieuniknionej klęsce w nadchodzących wyborach prezydenckich, rządzącej Partii Socjalistycznej grozi śmierć. Przyczyny jej agonii wynikają ich zdaniem z bardzo nieudanej kadencji prezydenta-socjalisty Francois Hollande'a.

Jego popularność spadała w najgorszym okresie (październik 2016 r.) do zaledwie 11 proc. Hollande nie zdecydował się też ubiegać o reelekcję, zrywając tym samym z tradycją prezydentów V Republiki.

Jako kandydat w wyborach w 2012 roku Hollande obiecywał likwidację bezrobocia. Twierdził, że jego "prawdziwym wrogiem jest finansjera" i zapowiadał, że za jego prezydentury "banki służyć będą gospodarce".

Bezrobocie zaczęło się we Francji zmniejszać dopiero w roku 2016, a "wróg finansjery" szybko okazał się jej przyjacielem. "Potrzebujemy finansjery, potrzebujemy środków do finansowania naszej gospodarki, trzeba odejść od dogmatów" - wzywał w czerwcu 2014 roku premier Manuel Valls.

Uprawiając liberalną, narzucaną przez Brukselę politykę gospodarczą, rząd Hollande'a wprowadził nowe prawo pracy, odrzucane przez większość społeczeństwa. Liberalny wiraż spowodował frondę lewicowego odłamu socjalistów i odejście z rządu przedstawicieli tego skrzydła, a wśród nich Benoit Hamona.

Porażki i polityczne wiraże prezydenta musiały zaciążyć na jego partii. "Gwoździem do trumny" - według diagnozy komentatorów - stały się jednak prawybory mające wyłonić kandydata PS na najwyższy urząd w państwie. Teoretycznie był to postęp demokracji, ale w praktyce prawybory ukazały słabość francuskiego systemu partyjnego. Nowością w prawyborach było to, że po raz pierwszy mogli w nich wziąć udział nie tylko członkowie PS, ale wszystkie osoby, które zadeklarowały sympatie lewicowe.

Hamon - jak twierdzą specjaliści od sondaży - został wybrany na kandydata PS w prawyborach przeciw większości swej partii. Ci, którzy na niego głosowali, zasilili przede wszystkim obóz Jean-Luca Melenchona. Natomiast rdzeń zwolenników PS, którzy nie są w stanie utożsamiać się z kandydatem swej partii, zamierza głosować na byłego ministra gospodarki w socjalistycznym rządzie Emmanuela Macrona, centrystę określającego się jako "kandydat postępu", odrzucającego podział na prawicę i lewicę.

Politycy i socjologowie przekonani są, że "agonia PS" ma o wiele głębsze podstawy niż ostatnie pięć lat rządów socjalistycznych. Jest to wynik niedopasowania obecnego systemu partyjnego do zmieniającego się świata. Królujący od lat 70. ub. wieku liberalizm ekonomiczny, połączony z libertynizmem obyczajowym, odrzucany jest przez społeczeństwo, które czuje się coraz bardziej wyobcowane we własnym kraju.

Socjolog Jean-Pierre Le Goff twierdzi, że problem lewicy socjalistycznej tkwi w tym, że "uważa się ona za jedynego depozytariusza idei dobra". "By to podbudować sięga do historii ruchu robotniczego, walki z faszyzmem i ruchu oporu. I trzyma się tej idei niezależnie od tego, jak bardzo jest ona wyginaniem historii. Trzyma się jej przede wszystkim dlatego, że nie jest w stanie zająć się problemami nowego świata, takimi jak kryzys tożsamości francuskiej i europejskiej, islamizm i imigracja" - tłumaczy socjolog.

Politolog Laurent Bouvet, niegdyś działacz PS, mówi, że "lewica nie rozumie, dlaczego straciła lud, który przeszedł na stronę skrajnej prawicy". "W poszukiwaniu nowego elektoratu stara się przechwycić przedstawicieli klasy średniej z wielkich miast, kobiety, młodzież i przedmieścia (co oznacza skupiska ludności pochodzącej z Czarnej Afryki i Afryki Północnej - PAP)" - uważa Bouvet. Według niego "taka +ucieczka do przodu+ okazuje się wyborczo bezskuteczna, a politycznie bardzo niebezpieczna".

Historyk i publicysta Jacques Julliard zwraca uwagę, że "naród to dusza, to zasada duchowa, opierająca się na dwóch podstawach, z których jedną jest wspólna historia, a drugą pragnienie, by żyć razem, wspólnota przeznaczenia". Socjaliści, jego zdaniem, odrzucają tę pierwszą w obawie przed wykluczeniem potomków imigrantów. "Na dodatek, lękając się mówienia o francuskiej tożsamości, przyklaskują krzewieniu tradycji krajów ich pochodzenia. Pragnienie, by żyć razem, próbują oprzeć nie na tym, co łączy, ale na tym, co dzieli. I tłumaczą to poszanowaniem praw jednostki" - wskazuje Jacques Julliard. "Demokracja narodziła się z żądania praw dla jednostki, ale nadmiar tego żądania ją zabije" - zastrzega Julliard. "To dlatego Europa jest w tak złym stanie, a Francja w nie lepszym" - podkreśla ekspert.

Profesor Ran Halevi zwraca natomiast uwagę, że "to nie tylko Partia Socjalistyczna jest w kryzysie, to wali się cały system polityczny". Według niego "świadczy o tym klęska +naturalnych kandydatów+ w prawyborach - (Nicolasa) Sarkozy'ego i (Alaina) Juppego na prawicy oraz Vallsa u socjalistów". "Na zdyskredytowaniu wymieniających się u władzy partii i ich ideologii opiera się popularność Macrona, który, choć do tego się nie przyznaje, jest wcieleniem centrum i przyciąga tych, którzy na prawicy zakłopotani są aferami (Francois) Fillona, jak i tych, którzy uważając się za lewicę, nie mogą się pogodzić z utopijnym lewactwem Hamona".

...

TO WSPANIALE SmileSmileSmile Zwyrodniali niszczyciele rodziny i krzywdziciele dzieci znikaja! Ile oni zla narobili! OSTRZEGALEM JAK JUZ SWIADCZY TYTUL WATKU! Potrzeba nowych dobrych ludzi do polityki we Francji dzialajacych w zgodzie z zasadami Ewangelii!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy