Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Nowa Wenezuela!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:29, 17 Maj 2016    Temat postu:

Wenezuelskie wojsko zmusi do warzenia piwa. Stan wyższej konieczności przedłużony
az/
2016-05-17, 13:57



Skomentuj
0
W opublikowanym w poniedziałek dekrecie socjalistyczny prezydent Wenezueli Nicolas Maduro nadał sobie i wojsku specjalne uprawnienia w walce o poprawę dramatycznej sytuacji zaopatrzeniowej - poinformowała we wtorek agencja dpa.
PAP/EPA/MIRAFLORES PRESS SERVICE/HANDOUT

Świat
Wenezuela: prezydent zapowiada manewry...

Świat
Prezydent Wenezueli mówi o spisku i utrzymuje...

W opublikowanym w poniedziałek dekrecie socjalistyczny prezydent Wenezueli Nicolas Maduro nadał sobie i wojsku specjalne uprawnienia w walce o poprawę dramatycznej sytuacji zaopatrzeniowej - poinformowała we wtorek agencja dpa.



Dekret przedłuża o kolejne 60 dni obowiązujący od stycznia gospodarczy stan wyższej konieczności, co ma między innymi zapewnić dostępność podstawowych produktów spożywczych. Dodaje jednak, że wojsko i straże obywatelskie mogą gwarantować "rozdział i sprzedaż artykułów pierwszej potrzeby oraz żywności".



Dysponująca największymi w świecie zasobami ropy Wenezuela popadła w rezultacie spadku cen tego surowca w głęboki kryzys, któremu nie potrafili zaradzić rządzący od 16 lat socjaliści. Puste półki w sklepach i długie kolejki stały się powszechnym zjawiskiem, w szpitalach brakuje lekarstw i cała służba zdrowia jest na krawędzi załamania.



Wenezuelska inflacja bije światowe rekordy w sytuacji braku dewiz w państwowej kasie i potężnej gospodarczej recesji. Stosunki rządu z opozycją są mocno napięte i powszechnie odczuwa się obawy przed kolejną falą przemocy.



Referendum nie będzie



Jak zaznacza dpa, przewidziane w dekrecie uprawnienia sił zbrojnych mogą oznaczać, że na przedsiębiorstwach wymusi się kontynuowanie produkcji. Będący największą w kraju firmą prywatną koncern spożywczy Polar wstrzymał między innymi wytwarzanie piwa, gdyż nie ma dewiz na importowanie słodu jęczmiennego. Wpisuje się to w konflikt Maduro z całym sektorem prywatnym, któremu prezydent zarzuca prowadzenie motywowanej ideologicznie gospodarczej wojny z socjalistycznym rządem.



Opozycja zebrała 1,8 mln podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta, ale władze deklarują, że takiego głosowania nie będzie. W grudniowych wyborach parlamentarnych koalicja konserwatystów, liberałów i socjaldemokratów zadała socjalistom druzgocącą klęskę.



Maduro, następca zmarłego w 2013 roku prezydenta Hugo Chaveza, musi się obecnie liczyć także z politycznymi naciskami ze strony własnego ugrupowania. Nowy dekret zwiększa jednak jego osobiste uprawnienia o możliwość "zarządzania przedsięwzięć dotyczących porządku społecznego, jak też sfer gospodarki, polityki i wymiaru sprawiedliwości".



PAP

...

Na gospodarkę wojsko najlepsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 19 Maj 2016    Temat postu:

Niespokojnie w Wenezueli. Przeciwnicy prezydenta starli się z policją
łz, k publikacja: 19.05.2016 aktualizacja: 07:42
wyślij
drukuj
fot
W starciach w Caracas rannych zostało około 50 osób (fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ)
Około 50 osób zostało rannych podczas zamieszek w stolicy Wenezueli, w które przerodziła się demonstracja przeciwników prezydenta Nicolasa Maduro z siłami porządkowymi. Protestanci usiłowali wedrzeć się do siedziby Narodowej Rady Wyborczej.

Ktoś chce zabić prezydenta Wenezueli? „Planują zamach na moje życie”
Siły porządkowe powstrzymały demonstrantom – zatrzymano wiele osób – ale opozycyjnej Koalicji na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD) udało się wręczyć przedstawicielowi Narodowej Rady Wyborczej Luisowi Emilio Rondonowi petycję. Zażądano w niej przyspieszenia referendum w sprawie odwołania prezydenta Nicolasa Maduro. Wręczyli ją dwukrotny kandydat na prezydenta Henrique Capriles oraz przewodniczący parlamentu Henry Ramos Allup.

W grudniu ubiegłego roku wenezuelska opozycja po raz pierwszy od 17 lat zwyciężyła w wyborach parlamentarnych. Zebrano około 3 miliony podpisów zwolenników przeprowadzenia jeszcze w tym roku referendum w sprawie odwołania Maduro. Prezydent nie chce się poddać – manewruje, żeby nie dopuścić do plebiscytu, gra na zwłokę, przedłuża stan wyjątkowy w gospodarce i przygotowuje ćwiczenia wojskowe.

– Chcemy uniknąć społecznego wybuchu. Popieramy więc rozwiązania, które są zgodne z konstytucją, pokojowe i demokratyczne – zapewnił Capriles, lider wenezuelskiej opozycji.
#wieszwiecej | Polub nas
Wenezuela dysponuje największymi w świecie zasobami ropy, kraj popadł jednak w głęboki kryzys z powodu spadku cen tego surowca. Powszechnych zjawiskiem są puste półki i długie kolejki w sklepach. Kraj jest na krawędzi zapaści.
PAP

>>>

Walka o wolnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:48, 11 Cze 2016    Temat postu:

Wenezuela: kolejny krok do referendum ws. odwołania prezydenta
pr/
2016-06-10, 22:19



Skomentuj
0
Wenezuelska Krajowa Rada Wyborcza (CNE) zapowiedziała w piątek kolejny krok ku referendum, czyli weryfikację podpisów osób, które opowiedziały się za przeprowadzeniem głosowania w sprawie odwołania ze stanowiska prezydenta Nicolasa Maduro.
Protesty w Caracas, fot. PAP/EPA/Miguel Gutierrez

Świat
Lufthansa nie poleci do Wenezueli. Przez...

Za przeprowadzeniem referendum w sprawie odwołania bardzo niepopularnego prezydenta złożyło podpisy 1,8 mln Wenezuelczyków, podczas gdy zgodnie z prawem do ogłoszenia kolejnej obowiązkowej konsultacji wystarczyłoby 200 tys.



Powszechnie krytykowany jest zarówno sam Maduro, jak i rządząca Partia Socjalistyczna; na buntownicze nastroje w kraju wpłynęła silna recesja, najwyższa na świecie inflacja i braki w zaopatrzeniu porównywalne - jak pisze Reuters - z czasami Związku Radzieckiego.



Wystarczy iskra



Wielu politologów uważa, że skala napięć społecznych w Wenezueli jest tak duża, że referendum jest jedynym sensownym "zaworem bezpieczeństwa", który może uchronić kraj od implozji - wyjaśnia AFP.



W wieloetapowej procedurze prowadzącej do ostatecznego głosowania konieczna jest teraz weryfikacja podpisów. Koalicja, tj. Platforma Jedności Demokratycznej (MUD), która ma większość w parlamencie, przypomniała CNE, zwlekającej z rozpoczęciem weryfikacji podpisów, o jej ustawowym obowiązku, sugerując, że stara się opóźniać jego wypełnienie.



W przyszłym tygodniu zwolennicy odwołania Maduro będą mogli potwierdzić swe podpisy na listach.



Liczenie głosów może zostać szybko przerwane



Jednak szefowa CNE Tibisay Lucena zapowiedziała w piątek, że proces weryfikacji podpisów zostanie natychmiast przerwany, jeśli dojdzie do aktów przemocy. W Wenezueli, w której do takich aktów dochodzi na porządku dziennym, uchodzącej za jeden z najbardziej niebezpiecznych krajów świata, uniknięcie przemocy będzie nie lada wyzwaniem - komentuje AFP.



Do referendum odwoławczego konieczne będzie jeszcze pokonanie kolejnego etapu: zebranie podpisów 20 proc. wyborców opowiadających się za jego przeprowadzeniem, czyli ok. 4 mln głosów.



Jeśli w końcu dojdzie do referendum, usunięcie Maduro z Pałacu Prezydenckiego będzie wymagać zebrania większej liczby głosów, niż ta, którą uzyskał w wyborach z 2013 roku, tj. ponad 7,5 mln.



Już raz próbowali

Referendum odwoławcze przeprowadzone jedyny raz w historii Wenezueli w 2004 roku zakończyło się porażką opozycji: nie zdołała odwołać Hugo Chaveza ze stanowiska prezydenta.

PAP

..

Jego przebywanie na urzedzie jest juz nonsensem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:14, 14 Cze 2016    Temat postu:

Odwołać Maduro chcą dzieci i zmarli? Prezydent skarży opozycję
wyślij
drukuj
pw, dmilo | publikacja: 14.06.2016 | aktualizacja: 08:11 wyślij
drukuj
Nicolas Maduro może zostać odwołany (fot. PAP/EPA/CRISTIAN HERNÁNDEZ)
Współpracownicy prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro złożyli w poniedziałek w Sądzie Najwyższym zażalenie na sposób, w jaki opozycja zbierała podpisy pod wnioskiem o odwołanie prezydenta. Ich zdaniem na listach figurują podpisy osób niepełnoletnich i zmarłych.

Ktoś chce zabić prezydenta Wenezueli? „Planują zamach na moje życie”
Zdaniem komentatorów, obóz rządzący i sam prezydent Maduro stara się w ten sposób oddalić perspektywę referendum. Sąd Najwyższy jest uważany za ostoję zwolenników b. prezydenta Hugo Chaveza, z którym obecny przywódca Wenezueli był blisko związany.

Lawina podpisów

Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta złożyło podpisy 1,8 mln Wenezuelczyków, podczas gdy zgodnie z prawem do zainicjowania procedury wystarczyłoby zaledwie 200 tys.

Weryfikacją podpisów osób, które opowiedziały się za przeprowadzeniem głosowania w sprawie odwołania Maduro, zajmuje się obecnie wenezuelska Krajowa Rada Wyborcza (CNE). Do poniedziałku potwierdzono autentyczność 1,3 mln podpisów.
#wieszwiecej | Polub nas
Starając się zyskać choć trochę przychylności ze strony mieszkańców pogrążonej w zapaści gospodarczej Wenezueli, władze w Caracas ogłosiły w poniedziałek złagodzenie przepisów stanu nadzwyczajnego w gospodarce oraz przywrócenie dostaw energii.

Elektrownia w środy, czwartki i piątki

Minister ds. energii elektrycznej Luis Alfredo Motta Dominguez ogłosił, że elektrownia w Guri, zapewniająca 2/3 dostaw elektryczności w Wenezueli, wznowi produkcję i będzie działać w godzinach popołudniowych w środy, czwartki i piątki. Obowiązujące w weekendy ograniczenia w dostawach energii elektrycznej dla odbiorców prywatnych zostaną zniesione.

Wielu politologów uważa, że skala napięć społecznych w Wenezueli jest tak duża, że referendum jest jedynym sensownym „wentylem bezpieczeństwa”, który może uchronić kraj przed niekontrolowanym wybuchem niezadowolenia.
PAP

....

Facet uzalaznil sie od koryta. To jest chory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:29, 28 Lip 2016    Temat postu:

Wenezuela: tłumy na ulicach domagają się referendum ws. odwołania prezydenta
az/
2016-07-27, 21:58
Wenezuelska opozycja wyszła w środę na ulice, domagając się referendum ws. odwołania prezydenta Nicolasa Maduro. Jego przeciwnicy przemaszerowali pod siedzibę Krajowej Rady Wyborczej (CNE). Lider opozycji Henrique Capriles zapowiedział kolejne protesty.
PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ

Biznes
McDonald's wstrzymał sprzedaż Big Maca w...

Dzień wcześniej CNE oznajmiła, że opóźnia decyzję dotyczącą uznania ważności głosowania nad wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta. Komisja miała zająć oficjalne stanowisko we wtorek, teraz jednak zamierza ogłosić swą decyzję 1 sierpnia.



Antychaviści, czyli przeciwnicy Maduro, zwani tak od czasów gdy przeciwstawiali się rządom jego poprzednika, prezydenta Hugo Chaveza, zorganizowali więc marsze w stolicy i na prowincji.



- Podejmujemy dziś akcje, które będziemy kontynuować w najbliższych dniach, abyśmy mogli znaleźć konstytucyjne rozwiązanie kryzysu - powiedział Capriles.



Maduro został wybrany na prezydenta w kwietniu 2013 roku, a jego kadencja oficjalnie kończy się w 2019 roku. Opozycja oskarża go o prowadzenie nierozważnej polityki gospodarczej, która wywołała szalejącą inflację i braki żywności oraz podstawowych towarów.



Skomplikowana procedura odwołania prezydenta



Procedura ewentualnego odwołania prezydenta jest jednak skomplikowana i wieloetapowa.



Od poniedziałku w lokalach wyborczych weryfikowane są podpisy Wenezuelczyków pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania Maduro.



Aby przejść do kolejnego etapu tej procedury, konieczne jest potwierdzenie około 200 tys. podpisów. Obywatele mają czas do piątku, by w lokalach przedstawić swoje dowody tożsamości i zeskanować odciski palców.



600 tys. podpisów po wnioskiem o referendum sfałszowanych?



Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta podpisało się 1,8 mln Wenezuelczyków, ale władze twierdzą, że 600 tys. podpisów zostało sfałszowanych. Jednak na tym pierwszym etapie wniosek o referendum musi poprzeć tylko 1 proc. elektoratu, czyli co najmniej 194,7 tys. obywateli.



Opozycji zależy, by referendum odbyło się przed 10 stycznia 2017 roku, gdyż jeśli do tego czasu Wenezuelczycy odsuną Maduro od władzy, w kraju zorganizowane zostaną przedterminowe wybory. Natomiast jeśli głosowanie zostanie przeprowadzone później, Wenezuelę czeka niewielka zmiana, ponieważ Maduro zostanie zastąpiony przez wiceprezydenta.



Maduro wykluczył ostatnio przeprowadzenie jeszcze w tym roku referendum w sprawie odwołania go z urzędu. - Jeśli opozycja spełni wszystkie warunki, to referendum odbędzie się najwcześniej w przyszłym roku - powiedział.



PAP

.,.

Ta wladza to absurd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:41, 02 Sie 2016    Temat postu:

Wenezuelczycy za referendum ws. odwołania prezydenta
prz/
2016-08-02, 05:53
Krajowa Rada Wyborcza (CNE) potwierdziła w poniedziałek, że liczba podpisów zebranych pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydenta Nicolasa Maduro jest zgodna z wymaganiami. Przewodnicząca CNE odmówiła jednak wskazania daty rozpoczęcia następnego etapu.
Przewodnicząca CNE Tibisay Lucena, Fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ

Świat
Wenezuela: tłumy na ulicach domagają się...

Świat
Wenezuela: władze nakazały okupację...

- Nastąpi to dopiero po rozpatrzeniu skarg ws. sfałszowania części podpisów - zaznaczyła Tibisay Lucena. Dodała, że 98 proc. spośród 408 tys. podpisów pod wnioskiem zostało zweryfikowanych pomyślnie, bo sygnatariusze stawili się osobiście przez komisjami wyborczymi. Pozostałe wymagają sprawdzenia.


Opozycja twierdzi, że pod wnioskiem inicjującym procedurę referendum w sprawie odwołania prezydenta podpisało się 1,8 mln Wenezuelczyków. Władze utrzymują jednak, że 600 tys. podpisów zostało sfałszowanych. Jak podaje agencja Reutera w całej Wenezueli toczy się obecnie ok. 9 tys. spraw sądowych o nieprawidłowości przy zbieraniu podpisów zainicjowanych przez administrację.


Opozycja zarzuca Krajowej Radzie Wyborczej - znanej ze swych sympatii wobec Hugona Chaveza i jego następcy Nicolasa Maduro, że gra na zwłokę.


Manifestacje na rzecz przyspieszenia referendum


"Tylko jeden krok dzieli nas od ogłoszenia referendum" - napisał na Twitterze Freddy Guevara, przedstawiciel Okrągłego Stołu Jedności Demokratycznej (MUD) na wieść o decyzji Krajowej Rady Wyborczej.


Henrique Capriles, który przegrał w 2013 r. walkę o fotel prezydencki z Maduro i który jest uważany za spiritus movens ruchu społecznego dążącego do odsunięcia od władzy partii socjalistycznej rządzącej w Wenezueli od 17 lat zapowiedział, że w drugiej połowie tygodnia odbędą się manifestacje na rzecz przyspieszenia samego procesu.


Oskarżenia o wyniszczającą politykę gospodarczą


Procedura odwołania prezydenta jest w Wenezueli wieloetapowa. Jak dotąd opozycji udało się spełnić pierwszy warunek. Wniosek został poparty przez 1 proc. elektoratu, czyli co najmniej 194,7 tys. obywateli w 24 prowincjach Wenezueli. W następnym etapie konieczne będzie zebranie 4 mln podpisów pod wnioskiem referendalnym, złożonym przez 20 proc. uprawnionych do głosowania. Nie wiadomo jednak, kiedy ten etap mógłby się rozpocząć.


Maduro - niegdyś kierowca autobusu - został wybrany na prezydenta niemal 30-milionowej Wenezueli w kwietniu 2013 roku, a jego kadencja oficjalnie kończy się w 2019 roku. Opozycja oskarża go o prowadzenie nierozważnej i wyniszczającej kraj polityki gospodarczej, która wywołała szalejącą inflację i niedobory żywności oraz podstawowych towarów.


"Referendum najwcześniej w przyszłym roku"


Opozycji zależy, by referendum odbyło się przed 10 stycznia 2017 roku, gdyż jeśli do tego czasu Wenezuelczycy odsuną Maduro od władzy, w kraju zorganizowane zostaną przedterminowe wybory. Natomiast jeśli głosowanie zostanie przeprowadzone później, Wenezuelę czeka niewielka zmiana, ponieważ Maduro zostanie zastąpiony przez wiceprezydenta z partii socjalistycznej i następne wybory odbędą się dopiero pod koniec 2018 r.


Maduro wykluczył ostatnio przeprowadzenie jeszcze w tym roku referendum w sprawie odwołania go z urzędu. - Jeśli opozycja spełni wszystkie warunki, to referendum odbędzie się najwcześniej w przyszłym roku - powiedział.



PAP

...

Czas skonczyc z mumiami i przejsc do zycia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:21, 02 Wrz 2016    Temat postu:

Wenezuela: wielka demonstracja antyrządowa w Caracas
pr/
2016-09-01, 22:09
Trzy główne aleje stolicy Wenezueli Caracas zapełniły w czwartek tłumy ubranych na biało demonstrantów z żółto-niebiesko-czerwonymi flagami Wenezueli. Przeciwnicy lewicowego rządu prezydenta Nicolasa Maduro skandowali: "referendum natychmiast!".
PAP/EPA/Miguel Gutierrez
Protest w Caracas

Sport
Wszyscy wenezuelscy olimpijczycy dostaną...

Organizator demonstracji - centroprawicowy Sojusz Jedności Demokratycznej (MUD) - domaga się, aby rząd przestał pod coraz to nowymi pretekstami zwlekać z przeprowadzeniem konstytucyjnego referendum w sprawie odwołania prezydenta Maduro.



W centrum miasta pełnego patroli policyjnych czekali na demonstrantów zwolennicy prezydenta Maduro, którzy na jego wezwanie odpowiedzieli - według agencji AFP - jeszcze większą demonstracją. Wznosili okrzyki: "Jesteśmy tu na wezwanie prezydenta Nicolasa Maduro, aby bronić naszej rewolucji!".



Policja zatrzymywała i dokładnie kontrolowała autobusy wiozące z kilku prowincji ludzi na demonstrację w Caracas.



Walczą o referendum



Według instytutu badania opinii publicznej Datanalisis, ośmiu na dziesięciu Wenezuelczyków chce zmiany rządu, którego polityka gospodarcza oraz spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych sprawiły, że od wielu miesięcy w kraju brakuje podstawowych artykułów spożywczych, których ceny na czarnym rynku bywają kilkadziesiąt razy wyższe niż oficjalne, ustanawiane przez rząd. Z aptek znikło 80 proc. leków.



Opozycja, która ma większość w parlamencie, oskarża Krajową Radę Wyborczą, że jest "na pasku rządu" i nieustannie opóźnia rozpisanie referendum w sprawie przeprowadzenia przyspieszonych wyborów.



Lider wenezuelskiej opozycji Henrique Capriles przypomniał w czwartek podczas protestów, że już od siedmiu miesięcy domaga się ona uruchomienia procesu wyborczego, do czego wystarczy referendum, którego wyniki uważa za przesądzone.



W 2014 roku podczas demonstracji antyrządowych zginęły 43 osoby.

PAP

...

Trzeba kraj ratowac od glodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:16, 04 Wrz 2016    Temat postu:

Przywitali Maduro... patelniami i garnkami. 30 osób trafiło za kraty
wyślij
drukuj
pw, pszl | publikacja: 04.09.2016 | aktualizacja: 09:24 wyślij
drukuj
Nicolas Maduro wciąż ma też zwolenników (fot. PAP/EPA/MIRAFLORES PRESS/HANDOUT)
30 osób zostało aresztowanych przez służbę bezpieczeństwa po po wizycie prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro w mieście Villa Rosa, na wyspie Margarita. Miejsce to słynęło jako ostoja Zjednoczonej Partii Socjalistycznej, a teraz przywitało go w sobotę docinkami, gwizdami i hałasem garnków oraz patelni.

Wenezuelczycy mają dość. Opozycja szykuje referendum, by odwołać prezydenta
Prezydent Nicolas Maduro przebywał na karaibskiej wyspie Margarita w związku z kontrolą postępów w budowie mieszkań komunalnych.

Nie kryli niechęci

Informację o aresztowaniach wśród mieszkańców Villa Rosa przekazał Alfredo Romero, szef Forum Więziennego, zajmującego się obroną praw więźniów. Opozycja opublikowała na portalach społecznościowych kilkuminutowy film, który pokazuje, że mieszkańcy nie kryli niechęci wobec niegdyś popularnego polityka.

W odpowiedzi na tę publikację minister informacji Luis Marcano zamieścił na Twitterze wideo, które ukazuje prezydenta Maduro w innym świetle - ślącego pocałunki, rozradowanego i zadowolonego z przyjaznego odbioru jego słów przez mieszkańców Villa Rosa. – „Oto, czego nie zobaczycie na zmanipulowanym przez prawicową opozycję wideo” – napisał w komentarzu minister informacji.
#wieszwiecej | Polub nas
Incydent, do którego doszło w sobotę na wyspie Margarita, należy wiązać z rosnącym niezadowoleniem społecznym w Wenezueli, którego najsilniejszym wyrazem była czwartkowa, wielka demonstracja antyrządowa w Caracas - pisze w komentarzu agencja Reutera.

Trzy główne, szerokie aleje stolicy Wenezueli, zapełniły w czwartek tłumy ubranych na biało demonstrantów z żółto-niebiesko-czerwonymi flagami Wenezueli. Przeciwnicy lewicowego rządu prezydenta Nicolasa Maduro skandowali: „referendum natychmiast!”. PAP

...

Komuna nie zna sie na zartach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:22, 08 Wrz 2016    Temat postu:

Wenezuela: opozycja protestuje przeciw interwencjom policji wobec demonstrantów
prz/
2016-09-07, 22:51
Wenezuelska opozycja zaprotestowała w środę przeciwko działaniom policji, która w wielu stanach usiłowała nie dopuścić demonstrantów do lokali Krajowej Rady Wyborczej, gdzie próbowali domagać się referendum w sprawie odwołania prezydenta Nicolasa Maduro.
PAP/EPA/Cristian Hernández
Demonstracja w Caracas.

Świat
Milion Wenezuelczyków protestowało przeciwko...

- W chwili obecnej niemal w całym kraju siedziby Krajowej Rady Wyborczej są strzeżone przez wojsko i policję, co stanowi wyraz paniki, jaką odczuwa rząd wobec mobilizacji ludu - oświadczył sekretarz wykonawczy opozycyjnego Sojuszu Jedności Demokratycznej (MUD) Jesus Torrealba.


Torrealba powiedział dziennikarzom, że "w wielu przypadkach" policji i wojsku towarzyszą "paramilitarne grupy zwolenników Maduro, które uciekają się do przemocy".


Pozycja władz słabnie


Mająca większość w parlamencie MUD od miesięcy organizuje demonstracje uliczne, aby zmusić prezydenta Maduro do przeprowadzenia jeszcze w tym roku referendum w sprawie odwołania szefa państwa.


Rząd pod różnymi pretekstami opóźnia jego ogłoszenie, a w stolicy, Caracas, i wielu innych miastach odbywają się jednocześnie "kontrdemonstracje" zwolenników "rewolucji boliwariańskiej" zapoczątkowanej przez poprzednika Maduro, prezydenta Hugo Chaveza, zmarłego w 2013 roku po 14 latach rządów.


Pozycja władz słabnie z każdym miesiącem, zwłaszcza wskutek głębokiego kryzysu gospodarczego, w jaki popadła Wenezuela pod rządami Maduro, określanymi zgodnie przez ekonomistów jako wyjątkowo nieudolne.


Doprowadziły one w warunkach silnego spadku cen ropy naftowej, podstawowego bogactwa kraju, m.in. do trzycyfrowej inflacji.



PAP

...

Niestety trupy trzymaja sie koryta i pograzaja kraj...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:22, 16 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump nie spuszcza z tonu w stosunku do władz Wenezueli
Donald Trump nie spuszcza z tonu w stosunku do władz Wenezueli

Dzisiaj, 16 lutego (05:54)

Prezydent USA Donald Trump zaapelował na Twitterze do wenezuelskich władz, by uwolniły opozycjonistę Leopoldo Lopeza. Mężczyzna został skazanego na prawie 14 lat więzienia za podżeganie do antyrządowych protestów studenckich, do których doszło w 2014 r.
Donald Trump
/Andrew Harrer / POOL /PAP/EPA


Władze Wenezueli powinny zezwolić Leopoldo Lopezowi, więźniowi politycznemu (...), na natychmiastowe opuszczenie więzienia - napisał Trump. Amerykański prezydent wczoraj spotkał się także z żoną opozycjonisty.

45-letni Lopez, jeden z najbardziej radykalnych krytyków prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, został skazany we wrześniu 2015 r. na 13 lat i 9 miesięcy więzienia.

Jak utrzymywała wówczas prokuratura, lider prawicowego ugrupowania Voluntad Popular spiskował z USA przeciwko władzom swego kraju. Ówczesne amerykańskie władze zaprzeczyły tym oskarżeniom i postawiły warunek uwolnienia Lopeza jako konieczny do normalizacji stosunków dyplomatycznych między Waszyngtonem a Caracas.

Stosunki między USA a Wenezuelą są napięte od dojścia do władzy w 1999 roku poprzednika Maduro, Hugo Chaveza. Relacje te nie poprawiły się po wybraniu Maduro na szefa państwa w 2013 r. Maduro wielokrotnie ostro krytykował poprzedniego prezydenta Baracka Obamę, ale w ostatnich miesiącach zachowywał ostrożność w stosunku do Trumpa, nazywając go ofiarą "kampanii nienawiści".

Na krótko przed opublikowaniem przez Trumpa wpisu ws. uwolnienia Lopeza, Maduro, przemawiając na uroczystości z udziałem wojska oświadczył, że nie chce się kłócić z Trumpem i wyraził przekonanie, iż relacje między USA a Wenezuelą powinny opierać się na szacunku i dialogu.

...

Tu ma racje. Skandal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:27, 11 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Gwałtowne protesty w stolicy Wenezueli. Zginął 27-latek, ponad 80 rannych
Gwałtowne protesty w stolicy Wenezueli. Zginął 27-latek, ponad 80 rannych

Dzisiaj, 11 maja (05:33)
Aktualizacja: 1 godz. 2 minuty temu

27-latek zginął, a kilkadziesiąt osób zostało rannych w starciach między siłami bezpieczeństwa a zwolennikami opozycji, którzy protestowali w stolicy Wenezueli, Caracas, domagając się nowych wyborów. Jak pisze agencja Associated Press, powołując się na lokalne media, siły bezpieczeństwa starały się rozpędzić protestujących, którzy usiłowali dostać się pod budynek Sądu Najwyższego. Gwardia narodowa użyła gazu łzawiącego.
Uczestnik protestu w Caracas
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA

Według jednego z przedstawicieli władz Caracas, Ramona Muchacho, do szpitala trafiły 84 osoby.
​Biedny chrześcijanin patrzący na krwawą karuzelę w Wenezueli

Zginął jeden z protestujących, 27-letni Miguel Castillo.

To kolejny Wenezuelczyk, którego rząd ograbił z przyszłości - mówił przedstawiciel opozycji Stalin Gonzalez.

W trwających od początku kwietnia gwałtownych protestach antyrządowych zginęło w Wenezueli już co najmniej 38 osób, a ponad 1300 demonstrantów zostało aresztowanych.

Protestujący domagają się przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych w tym roku i ustąpienia prezydenta Nicolasa Maduro ze stanowiska przed końcem jego kadencji, która upływa w grudniu 2018 roku.

Demonstranci oskarżają Maduro o rządy dyktatorskie i obwiniają go o doprowadzenie do kryzysu, w którym pogrążona jest Wenezuela. Kraj boryka się z dotkliwymi brakami żywności i leków oraz szalejącą hiperinflacją.
Gwałtowne protesty w stolicy Wenezueli. Doszło do starć z siłami bezpieczeństwa (23 zdjęcia)

...

Marksizm zawsze konczy sie tragedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:00, 29 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wenezuela: Już 60 ofiar starć przeciwników rządu z policją
Wenezuela: Już 60 ofiar starć przeciwników rządu z policją

Dzisiaj, 29 maja (06:4Cool

​Już 60 osób zginęło w trwających od początku kwietnia w Wenezueli antyrządowych protestach. Jak podała prokuratura, w szpitalu w mieście Lecheria zmarł w niedzielę młody mężczyzna, który został ranny w starciach z policją podczas sobotniej demonstracji.
Zdj. ilustracyjne
/Mauricio Duenas Castaneda /PAP/EPA


Protestujący oskarżają prezydenta Nicolasa Maduro o rujnowanie kraju i zapędy dyktatorskie. Domagają się jego ustąpienia i rozpisania nowych wyborów.
​Biedny chrześcijanin patrzący na krwawą karuzelę w Wenezueli

Według badań opinii społecznej siedmiu na dziesięciu Wenezuelczyków chciałoby ustąpienia prezydenta Maduro z urzędu.

Mimo bogatych złóż ropy naftowej Wenezuela od kilku lat jest pogrążona w głębokim kryzysie gospodarczym, do czego przyczyniły się rządy Maduro. Problemy zaostrzyły się z powodu spadków cen ropy i gazu na światowych rynkach.

W Wenezueli inflacja bije światowe rekordy i w tym roku, według ocen Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przekroczy 750 proc. Występują dotkliwe braki podstawowych towarów, szerzy się przestępczość.

..

To jest powstanie przeciw tyranii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:23, 02 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wenezuela: Już 80 ofiar starć przeciwników rządu z policją
Wenezuela: Już 80 ofiar starć przeciwników rządu z policją

Dzisiaj, 2 lipca (06:50)

Już co najmniej 80 osób zginęło w trwających od początku kwietnia w Wenezueli antyrządowych protestach. Jak podała prokuratura, w mieście Barquisimeto w piątkowych starciach z policją zginęły cztery osoby.
Starcia z policją
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA

Demonstranci oskarżają prezydenta Nicolasa Maduro o zapędy dyktatorskie. Domagają się jego ustąpienia i rozpisania nowych wyborów.

Według badań opinii społecznej siedmiu na dziesięciu Wenezuelczyków chciałoby ustąpienia prezydenta Maduro z urzędu.

Mimo bogatych złóż ropy naftowej Wenezuela od kilku lat pogrążona jest w głębokim kryzysie gospodarczym, do czego przyczyniły się rządy socjalistów. Problemy zaostrzyły się z powodu spadków cen ropy i gazu na światowych rynkach.

W Wenezueli inflacja bije światowe rekordy i w tym roku, według ocen Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przekroczy 750 proc. Występują dotkliwe braki podstawowych towarów, szerzy się przestępczość.

...

Trybunal Karny dla Maduro i jego kliki bo zaczyna mordowac jak Assad dla koryta!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:46, 13 Lip 2017    Temat postu:

Jedyny kraj na świecie poświęcony Najświętszemu Sakramentowi to…
Ramón Antonio Pérez | Lip 13, 2017
© GuardianCatolic, perfil Facebook
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Od aktu poświęcenia minęło 118 lat. Jego wspomnienie jest połączone z modlitwą o pokój w narodzie.


P
oświęcenie Wenezueli Najświętszemu Sakramentowi Ołtarza miało miejsce 2 lipca 1899 r., u schyłku XIX wieku, równie burzliwego, jak obecne stulecie. Po 118 latach to doniosłe wydarzenie religijne nadal jest okazją do organizowania spotkań naznaczonych żarliwą modlitwą i skupionych wokół inicjatyw chrześcijańskich, pomimo głębokiego kryzysu społecznego i politycznego, który dotyka wenezuelskie społeczeństwo.

„Po tym trudnym czasie, jaki nastał dla Kościoła podczas walk niepodległościowych oraz w okresie Pierwszej Republiki, u progu nowego etapu, w który kraj miał wkroczyć, zrodził się projekt poświęcenia Republiki Wenezueli Najświętszemu Sakramentowi” – pisze na swoim blogu ks. Miles Eduardo Useche Juliá. Kult Jezusa w Najświętszym Sakramencie stawał się wtedy wśród wiernych coraz bardziej popularny, szczególnie od momentu, kiedy to w 1882 r. w kościele de las Mercedes w Caracas zapoczątkowano praktykę wieczystej adoracji.
Czytaj także: Czy słyszeliście o tzw. efekcie motyla wywoływanym przez adorację eucharystyczną?

„Głównym propagatorem idei uroczystego poświęcenia był Juan Bautista Castro, kapelan kaplicy Wieczystej Adoracji, uhonorowany licznymi tytułami” – podaje autor. To właśnie z okazji nominacji księdza Juana Bautisty Castro na kolejnego (ośmego z kolei) arcybiskupa Caracas (1904-1915) zostało zwołane zgromadzenie narodowe. Wystąpiło ono z prośbą do episkopatu o poświęcenie Republiki na wieczność Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. Biskupi jednogłośnie na nią przystali i 2 lipca 1899 r. ówczesny arcybiskup Caracas, Críspulo Uzcátegui, wyg łosił Akt Poświęcenia.


Modlitwa Poświęcenia Wenezueli Najświętszemu Sakramentowi:

„Najwyższy Panie Wszechświata i Odkupicielu stworzenia,

Najłaskawszy Jezu, który w cudownym i nieopisanym akcie miłości, pozostałeś z nami w tym sakramencie aż do skończenia świata,

Stajemy u Twych stóp, aby ziemi i niebiosom obwieścić, że jesteś naszym jedynym królem i najświętszym władcą.

Ku Tobie kierujemy wszystkie nasze uczucia,

Tobie oddajemy się na służbę,

W Tobie pokładamy nasze nadzieje.

Ty jesteś naszym Bogiem

i nie będziemy mieli bogów cudzych przed Tobą;

W Twoje ręce składamy nasz los i przyszłość naszej ojczyzny.

Wielu z nas Cię obraziło i, jak syn marnotrawny, w swych grzesznych skłonnościach roztrwoniło Twoje dziedzictwo.

Przebacz nam, gdy ze skruszonym sercem wracamy do Twego domu i zanurzamy się w Twoje objęcia.

Przyjmij nas, Zbawicielu i wysłuchaj naszych próśb o to, by nastało wśród nas Twoje eucharystyczne królestwo.

Wznieś Swój tron i zakróluj w naszej Republice,

abyś właśnie tutaj odbierał szczególną cześć oraz

by nasz kraj mógł chlubić się tym niewymownym zaszczytem, nosząc imię Republiki Najświętszego Sakramentu.

Oddajemy Ci wszystko czym jesteśmy i co posiadamy

Niech Twoje ojcowskie spojrzenie spocznie na naszej ofierze,

czyniąc ją cenną i godną Twojej boskiej obecności;

Ponownie Cię błagamy, przygarnij nas, Panie, nie odrzucaj nas,

niech ten akt naszej miłości i wdzięczności

będzie odnawiany z pokolenia na pokolenie

za każdym razem z jeszcze większą gorliwością,

dopóki istniała będzie Wenezuela,

zapewniając sobie na zawsze miejsce w Twoim Najświętszym Sercu.

Niech tak się stanie w naszym życiu obecnym i przyszłym,

Na wieki wieków, Amen.”
Czytaj także: Adoracja przed Najświętszym Sakramentem i… podczas zmywania naczyń
Ponowienie poświęcenia podczas IV Kongresu Eucharystycznego

Warto przypomnieć, że w niedzielę 26 czerwca 2011 roku, na zakończenie IV Kongresu Eucharystycznego w Wenezueli, który odbywał się w Caracas w dniach 23-26 czerwca, również dokonano odnowienia aktu poświęcenia kraju Najświętszemu Sakramentowi. Przy tej okazji powierzono Wenezuelę jednocześnie opiece Matki Boskiej z Coromoto.

We mszy św. wzięło udział około 20.000 wiernych, ponad 1400 delegatów – uczestników kongresu eucharystycznego oraz biskupi wenezuelscy i ówczesny nuncjusz apostolski, a obecnie kardynał, Pietro Parolín.

W łączności z aktem poświęcenia w misję IV Kongresu Eucharystycznego wpisane zostało promowanie inicjatyw, które mają umacniać wiarę chrześcijańską w narodzie, rozpowszechnianie tworzenia Bractw Najświętszego Sakramentu, jak również troska o rozwój powołań kapłańskich i zakonnych, ponieważ, cytując kardynała Jorge Urosa Savino: „Od tego zależy przyszłość Kościoła w Wenezueli”.

...

Kraj pokutuje i to ostro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:36, 17 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Strzelanina podczas nieoficjalnego referendum w Wenezueli. 2 osoby nie żyją
Strzelanina podczas nieoficjalnego referendum w Wenezueli. 2 osoby nie żyją

Dzisiaj, 17 lipca (07:52)

​Co najmniej 2 osoby zginęły, a 4 zostały ranne podczas zorganizowanego przez opozycję wenezuelską nieoficjalnego referendum o przyszłości kraju. Kraj rządzony przez prezydenta Nicolasa Maduro pogrąża się w kryzysie gospodarczym i politycznym.
Podczas strzelaniny zginęły co najmniej 2 osoby
/NATHALIE SAYAGO /PAP/EPA


Jak poinformowała koalicja ugrupowań opozycyjnych Jedność Demokratyczna, niezidentyfikowani napastnicy otworzyli ogień do tysięcy uczestników referendum w ubogiej dzielnicy Catia w stolicy kraju Caracas.

Ludzie rozbiegli się szukając schronienia, m.in. w pobliskim kościele.

Uczestnicy referendum mieli ustosunkować się do planów lewicowego prezydenta Nicolasa Maduro rozpisania 30 lipca wyborów w celu wyłonienia zgromadzenia konstytucyjnego, które zajęłoby się opracowaniem nowej konstytucji i reorganizacją organów państwa. Wynik referendum nie będzie wiążący.

Obecne Zgromadzenie Narodowe (parlament) kontrolowane jest przez opozycję, która głośno domaga się ustąpienia prezydenta. Jego kadencja upływa w 2018 roku.

Maduro, były kierowca autobusu i były przywódca związkowy a zarazem jeden z najbliższych współpracowników poprzedniego prezydenta Hugo Chaveza, określił niedzielne referendum jako "nielegalne i pozbawione znaczenia".

Natomiast opozycja traktuje referendum jako akt nieposłuszeństwa obywatelskiego, po którym nastąpi "godzina zero", czyli prawdopodobnie ogólnokrajowy strajk i inne akcje przeciwko niepopularnemu prezydentowi.

Mimo podejmowanych przez Maduro prób poprawy sytuacji gospodarczej, 30-milionowy kraj coraz bardziej pogrąża się w kryzysie. Występują dotkliwe braki nawet najbardziej podstawowych towarów, a inflacja bije światowe rekordy.

Prezydent twierdzi, że Wenezuela padła ofiarą "wojny ekonomicznej" oraz, że protesty opozycji zmierzają do jego obalenia z pomocą Stanów Zjednoczonych. Waszyngton stanowczo odrzuca te twierdzenia.

...

Wyglada na prowokacje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:21, 18 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wenezuelska opozycja wzywa do strajku generalnego
Wenezuelska opozycja wzywa do strajku generalnego

Dzisiaj, 18 lipca (08:13)

​Wenezuelska opozycja wezwała do strajku generalnego w najbliższy czwartek. "Celem 24-godzinnego protestu będzie wywarcie presji na prezydenta Maduro, by odstąpił od zmiany konstytucji" - powiedział opozycyjny deputowany Freddy Guevara.
Zdj. ilustracyjne
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA


Polityk opozycji uważa, że przeprowadzenie wyborów do Zgromadzenia Konstytucyjnego, do czego dąży Maduro, oznaczać będzie pogłębienie konfliktu politycznego w Wenezueli.

Prezydent Nicolas Maduro potwierdził wolę przeprowadzenia 30 lipca wyborów do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które zajęłoby się opracowaniem nowej ustawy zasadniczej reorganizacją organów państwa.

Zdaniem zwolenników prezydenta dzięki nowej konstytucji uda się doprowadzić w kraju do stabilizacji gospodarczej i pokoju. Opozycja obawia się jednak, że nowa ustawa zasadnicza umocni pozycję Maduro.

...

Bandziory u wuadzy wszedzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:49, 21 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wielki protest w Wenezueli. Ruch w miastach niemal zamarł
Wielki protest w Wenezueli. Ruch w miastach niemal zamarł

Wczoraj, 20 lipca (19:20)

​W czwartek ruch w wenezuelskich miastach niemal zamarł. Zabarykadowane ulice, to odpowiedź opozycyjnej Koalicji na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD) na plan prawnego usankcjonowania "dyktatury prezydenckiej", jak opozycja nazywa wybory do Konstytuanty.
Wenezuela: 24-godzinny strajk obywatelski przeciw prezydentowi Maduro
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA


Poprzedniego dnia wenezuelska opozycja zawarła "porozumienie w sprawie praworządności" i ewentualnego powołania "rządu jedności narodowej" w chwili, gdy uda się odsunąć od władzy prezydenta Nicolasa Maduro, który wyznaczył na 30 lipca głosowanie do Narodowego Zgromadzenia Konstytucyjnego, którego zadaniem ma być zmiana obowiązującej konstytucji wenezuelskiej.

"Mobilizacja obywatelska" i porozumienie są odpowiedzią na rozpoczęte przed czterema dniami z inicjatywy rządu Maduro przygotowania do wyborów do Konstytuanty. Ma to m.in. umożliwić rządowi rozwiązanie obecnego parlamentu; zdecydowaną przewagę ma w nim opozycja, która bezlitośnie cenzuruje politykę rządu. Jego decyzje gospodarcze i pogorszenie koniunktury na rynku paliw płynnych drugi rok z rzędu powodują w kraju galopującą, trzycyfrową inflację.

Rząd podejmuje przed głosowaniem nadzwyczajne działania, aby położyć tamę trwającej od trzech miesięcy fali ulicznych demonstracji opozycyjnych, w toku których już co najmniej 96 osób straciło życie.

W środę Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości nakazał 14 opozycyjnym burmistrzom wenezuelskich miast podjęcie "odpowiednich działań" w celu zapobieżenia wznoszeniu na ulicach barykad i innych blokad przez uczestników antyrządowych protestów i zagroziła "surową odpowiedzialnością karną" w razie niewypełnienia tego zalecenia.

Sekretarz generalny Organizacji Państw Amerykańskich (OPA), Luis Almagro, w trzecim już w ciągu roku raporcie ogłoszonym w czwartek na temat sytuacji w Wenezueli oskarżył rząd tego kraju o stosowanie "terroru i przemocy" wobec nieuzbrojonej ludności, które "co dzień są przyczyną śmiertelnych ofiar".

W poniedziałek prezydent Donald Trump oświadczył, że USA "nie pozostaną obojętne" wobec wydarzeń w Wenezueli", a "jeśli reżim (Nicolasa Maduro) narzuci krajowi w dniu 30 czerwca Zgromadzanie Konstytucyjne", Stany Zjednoczone podejmą "zdecydowane i szybkie działania ekonomiczne".

W odpowiedzi zastępca Maduro, wiceprezydent Tareck el Aissami, oświadczył, że "ani prezydent USA, ani nikt nie jest w stanie zatrzymać "nieodwracalnego biegu wydarzeń", jakim będzie w Wenezueli wybór Konstytuanty.

....

Wszedzie na Swiecie dramatycznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:58, 21 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Starcia z policją podczas strajku w Wenezueli. Dwie osoby nie żyją
Starcia z policją podczas strajku w Wenezueli. Dwie osoby nie żyją

Dzisiaj, 21 lipca (07:21)

​W zamieszkach podczas zorganizowanego przez opozycję 24-godzinnego strajku generalnego w Wenezueli zginęły dwie osoby - poinformowała prokuratura. W czwartek w całym kraju trwał protest przeciwko planom prezydenta Nicolasa Maduro dotyczącym zmiany konstytucji.
Kolejne ofiary zamieszek w Wenezueli
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA


Jeden z protestujących zginął na przedmieściach stołecznego Caracas, Los Teques, a drugi w mieście Valencia na północy kraju. Według prokuratury, jeden z mężczyzn został zastrzelony. Nie podano więcej szczegółów.

Do starć protestujących z policją doszło w wielu miejscach - pisze AFP. Według danych organizacji pozarządowej Foro Penal w całym kraju podczas strajku zatrzymano 173 osoby, głównie w Caracas oraz w stanach Zulia i Nueva Esparta na północnym wschodzie kraju.

Strajk generalny w Wenezueli to odpowiedź opozycyjnej Koalicji na rzecz Jedności Demokratycznej na zaplanowane na 30 lipca przez prezydenta Maduro wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, którego zadaniem ma być zmiana obowiązującej konstytucji i reorganizacja organów państwa.

Zdaniem zwolenników prezydenta dzięki nowej ustawie zasadniczej uda się doprowadzić w kraju do stabilizacji gospodarczej i spokoju. Przeciwnicy Maduro obawiają się jednak, że nowa konstytucja umocni pozycję prezydenta i doprowadzi do rozwiązania obecnego parlamentu, w którym przewagę ma opozycja.

Wenezuela zmaga się obecnie z największym od dekad kryzysem gospodarczym i politycznym; występują dotkliwe braki nawet najbardziej podstawowych towarów, a inflacja bije światowe rekordy.

Od kwietnia w antyrządowych demonstracjach, przeradzających się w starcia z wojskiem i policją, zginęło już ok. 100 osób.

...

Walka o wolnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:52, 24 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Prezydent Wenezueli: Rozkazywać może wyłącznie suwerenny naród, nie zagranica
Prezydent Wenezueli: Rozkazywać może wyłącznie suwerenny naród, nie zagranica

Dzisiaj, 24 lipca (07:50)

​Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zapowiedział w swoim cotygodniowym programie telewizyjnym, że wybory do zgromadzenia ustawodawczego odbędą się 30 lipca mimo presji z zagranicy i protestów opozycji. Nowo wybrany parlament ma zmienić konstytucję.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro
/MIRAFLORES PALACE HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES /PAP/EPA


Obóz imperialistyczny sądzi, że może wydawać Wenezueli rozkazy, podczas gdy rozkazywać może wyłącznie suwerenny naród wenezuelski - oświadczył Maduro w telewizji państwowej VTV. Naród nie zaakceptuje gróźb. Naród się przygotowuje, by dać odpór prawicowej, faszystowskiej próbie narzucenia mu swej woli - dodał.

Słowa te zostały odebrane jako komentarz głowy państwa do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który w poniedziałek ostrzegł Maduro, że "Stany Zjednoczone nie będą się biernie przyglądać upadkowi Wenezueli" i w przypadku przeprowadzenia przedterminowych wyborów oraz zmian w ustawie zasadniczej nałożą na ten kraj sankcje gospodarcze - zauważa w komentarzu agencja Reutera.

Jeśli reżim Maduro przeprowadzi 30 lipca wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, to USA podejmą natychmiastowe i zdecydowane działania gospodarcze - powiedział w ubiegłym tygodniu Trump.

Opozycja zjednoczona w Koalicji na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD), która w ubiegłym tygodniu zorganizowała w Wenezueli 24-godzinny strajk generalny, wezwała w niedzielę wyborców do bojkotu zaplanowanych na 30 lipca wyborów.

Stojący na czele MUD, Freddy Guevara, który jest zarazem wiceprzewodniczącym parlamentu, oświadczył podczas konferencji prasowej, że "walka narodu wenezuelskiego będzie kontynuowana". Oprócz bojkotu opozycja planuje - jak zaznaczył - ogłoszenie w środę i w czwartek kolejnego strajku generalnego w stolicy kraju, Caracas.

Nasz opór ma polegać na nieposłuszeństwie obywatelskim bez użycia siły i przemocy, ale niech nikt nie myśli, że damy się zniewolić bez walki - podkreślił Guevara. To nie jest właściwy moment, aby się poddawać czy wpadać w panikę. Najbliższe dni będą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości naszego kraju - dodał.

Opozycja ma w planach również organizację w piątek wielkiego marszu w stolicy, który ma skłonić prezydenta Maduro do wycofania się z kontrowersyjnego projektu zmian legislacyjnych.

Podczas czwartkowego strajku generalnego, którego głównym organizatorem była MUD, doszło do zatrzymania przez żandarmerię rekordowej liczby 367 demonstrantów. W aresztach przebywa wciąż około tysiąca opozycjonistów.

W czasie strajku z rąk policji zginęło dwóch jego uczestników i tym samym liczba śmiertelnych ofiar w ciągu stu dni antyrządowych demonstracji wzrosła do 103 osób.

Opozycja ocenia wybory do Konstytuanty, wyznaczone na 30 lipca, jako próbę "konsolidacji dyktatury" w Wenezueli.

Mają one wyłonić spośród 6 tys. kandydatów wytypowanych przez rządzącą Zjednoczoną Partię Socjalistyczną Wenezueli (PSUV) 545 deputowanych, których głównym zadaniem będzie dokonanie w szybkim tempie zmiany konstytucji w celu przeprowadzenie nowych wyborów do parlamentu.

Maduro i jego najbliżsi współpracownicy, prawdopodobnie zaniepokojeni głosami we własnych szeregach na temat "odchodzenia partii rządzącej od ideałów społecznej rewolucji boliwariańskiej" zmarłego prezydenta Hugo Chaveza, odbywają w całym kraju liczne spotkania ze zwolennikami rządu. Podczas tych spotkań Maduro powtarza, iż udział w wyborach do Zgromadzenia Konstytucyjnego, to "bezdyskusyjny obowiązek" wszystkich członków partii i pracowników sektora państwowego.

Jak podaje agencja AFP ponad 70 proc. Wenezuelczyków sprzeciwia się planom zmian w systemie trójpodziału władzy i samej idei zwołania konstytuanty. Takie są rezultaty badań opinii społecznej przeprowadzone przez pracownię sondażową Datanalisis.

Zdaniem zwolenników prezydenta dzięki nowej konstytucji uda się doprowadzić w kraju do stabilizacji gospodarczej i pokoju. Jednak opozycja sądzi, że celem działań rządu jest reorganizacja organów państwowych bez udziału Zgromadzenia Narodowego; wenezuelski parlament to jedyna kontrolowana obecnie przez opozycję instytucja państwowa.

Wenezuela zmaga się obecnie z największym od dekad kryzysem gospodarczym i politycznym; występują dotkliwe braki nawet najbardziej podstawowych towarów, a inflacja bije światowe rekordy.

...

No patrzcie! Jak u nas! Zagranica nie bedzie nam tu rzundzic. To kazdy rezim belkocze. Takie prawo sochologii. Chodzi oczywiscie o utrzymanie koryta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:30, 26 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wenezuelska opozycja do armii: Nie uczestniczcie w oszustwie konstytucyjnym!
Wenezuelska opozycja do armii: Nie uczestniczcie w oszustwie konstytucyjnym!

Dzisiaj, 26 lipca (14:47)

Jeden z głównych liderów opozycji w Wenezueli Leopoldo Lopez zwrócił się do armii, by nie popierała planu prezydenta kraju Nicolasa Maduro ws. przeprowadzenie wyborów do Zgromadzenia Konstytucyjnego.
Zdj. ilustracyjne
/NATHALIE SAYAGO /PAP/EPA


Proszę was, byście nie uczestniczyli w niszczeniu Republiki, w oszustwie konstytucyjnym i represjach - oświadczył Lopez, założyciel prawicowego ugrupowania Voluntad Popular, w nagraniu wideo udostępnionym na Twitterze.

Pamiętajcie, że macie poparcie obywateli i konstytucji - podkreślił opozycjonista, który 8 lipca wyszedł z więzienia i obecnie przebywa w areszcie domowym.

Komunikat zaadresowany do armii, która popiera Maduro, został opublikowany w sytuacji, gdy w Wenezueli w środę ma rozpocząć się 48-godzinny strajk generalny przeciwko prezydentowi i rządowym planom zmiany konstytucji. Do protestu nawoływała opozycja, zjednoczona w Koalicji na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD).

Oprócz strajku opozycja planuje również na piątek wielki marsz w stolicy kraju Caracas, który ma skłonić szefa państwa do wycofania się z projektu zmian legislacyjnych.

Na najbliższą niedzielę 30 lipca Maduro zapowiedział wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego; celem ma być zmiana konstytucji i reorganizacja organów władzy.

Antyrządowe protesty trwają w Wenezueli od początku kwietnia. W tym czasie zginęło w nich ponad 100 osób. Według AFP ponad 70 proc. Wenezuelczyków sprzeciwia się planom zmian w systemie władzy i samej idei zwołania Konstytuanty.

Zdaniem zwolenników prezydenta dzięki nowej konstytucji uda się doprowadzić w kraju do stabilizacji gospodarczej i pokoju. Jednak opozycja sądzi, że celem działań rządu jest "konsolidacja dyktatury" i reorganizacja organów państwowych bez udziału Zgromadzenia Narodowego; wenezuelski parlament to jedyna kontrolowana obecnie przez opozycję instytucja państwowa.

Wenezuela zmaga się obecnie z największym od dekad kryzysem gospodarczym i politycznym; występują dotkliwe braki nawet najbardziej podstawowych towarów, a inflacja bije światowe rekordy.

Lopez jest jednym z najbardziej radykalnych krytyków prezydenta Maduro. Opozycjonista został aresztowany 18 lutego 2014 roku, kilka dni po antyrządowych protestach studenckich, w których zginęły trzy osoby. Był jednym z organizatorów demonstracji.

We wrześniu 2015 roku Lopez został skazany na 13 lat i 9 miesięcy więzienia za podżeganie do antyrządowych protestów. Zdaniem wenezuelskiej prokuratury opozycyjny polityk spiskował z USA przeciwko władzom swojego kraju, czemu zaprzecza rząd amerykański i sam Lopez. Od chwili aresztowania Lopeza o jego uwolnienie apelowały USA, ONZ oraz organizacje broniące praw człowieka.

...

Widzicie do jakiego amoku prowadzi wuadza...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:38, 28 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Już 4 osoby zginęły od początku strajku generalnego w Wenezueli
Już 4 osoby zginęły od początku strajku generalnego w Wenezueli

Dzisiaj, 28 lipca (08:02)

​Podczas trwającego 48-godzinnego strajku generalnego w starciach z policją na ulicach wenezuelskich miast zginęły już cztery osoby - poinformowała prokuratura. Tym razem tragiczny bilans zamieszek, do jakich od kwietnia dochodzi w Wenezueli wzrósł do 107 zabitych.
Protestujący chcą rezygnacji prezydenta Nicolasa Maduro
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA


Według prokuratury czwarta ofiara zamieszek to 49-letni mężczyzna, który zginął podczas protestu w stanie Carabobo, położonym na zachód od Caracas, stolicy Wenezueli. Dzień wcześniej zginęły trzy osoby: w Caracas zginął 16-latek, a w Eidzie w stanie Merida na zachodzie kraju dwóch mężczyzn w wieku 23 i 30 lat.

Strajk generalny zwołali na środę i czwartek przeciwnicy prezydenta kraju Nicolasa Maduro. W ten sposób opozycja chciała zmusić szefa państwa do wycofania się z projektu zmian legislacyjnych, które jej zdaniem zmierzają ku "konsolidacji dyktatury".

W niedzielę w Wenezueli odbędą się ogłoszone przez Maduro wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które zdaniem prezydenta pozwolą na ustabilizowanie sytuacji w Wenezueli. Przeciwnicy władz postrzegają to głosowanie jako próbę pełnego zawłaszczenia władzy przez Maduro, zignorowania wyłonionego w wyborach parlamentu, w którym większość ma opozycja, a także uniknięcia wyborów prezydenckich zaplanowanych na rok 2018.

Od początku kwietnia w Wenezueli trwają protesty, których uczestnicy domagają się odejścia Maduro. Protestujący krytykują coraz bardziej autorytarny rząd i obciążają go odpowiedzialnością za dotkliwy kryzys gospodarczy i rosnący poziom przestępczości. W starciach z policją zginęło już ponad sto osób, a ponad 4,5 tys. zostało zatrzymanych.

...

Upiorny satanistyczny rezim. Zawsze ideologie sie tak koncza. W tym przypadku marksizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:21, 30 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Maduro chce ukarać opozycję. "Na małego Hitlera czeka już cela"
Maduro chce ukarać opozycję. "Na małego Hitlera czeka już cela"

Dzisiaj, 30 lipca (06:43)

W swym sobotnim wystąpieniu telewizyjnym - ostatnim przed wyborami do Konstytuanty - prezydent Wenezueli Nicolas Maduro dał jasno do zrozumienia, że wybory zostały wymyślone tylko po to, by pozbawić liderów opozycji immunitetu i wsadzić ich do więzienia.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro
/MIRAFLORES PALACE /PAP/EPA


Na małego Hitlera, czeka już jego cela - krzyczał Maduro w sobotę wieczorem w telewizji. Jego słowa odnosiły się do Freddy'ego Guevary, nieprzejednanego lidera opozycji który stoi na czele Koalicji na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD) i jest zarazem wiceprzewodniczącym obecnego parlamentu - pisze w komentarzu agencja Associated Press.

Maduro często używa tego rodzaju inwektyw wobec Guevary, który był jednym z inicjatorów trwających od tygodni akcji protestacyjnych.

Sam Freddy Guevara oświadczył wcześniej w sobotę, że wenezuelska opozycja jest gotowa do zrewidowania taktyki w walce o odsunięcie od władzy prezydenta Maduro i do uwzględnienia nowych warunków, jakie powstaną po wyborach do zgromadzenia ustawodawczego.

Począwszy od poniedziałku będziemy podejmować nowe działania, a nasza taktyka i strategia będą ściśle dostosowane do okoliczności, w jakich się znajdziemy - zaznaczył w sobotę na konferencji prasowej Guevara.

Lider MUD wezwał uczestników antyprezydenckich protestów, aby również w niedzielę obsadzili barykady w Caracas. To są trudne, naznaczone konfliktem czasy, których nadejścia nie chcieliśmy - podkreślił. Dodał, że to, co się dzieje, "przyśpieszy nieuchronny upadek obecnego rządu".

W całym kraju trwają przygotowania do niedzielnych wyborów do Konstytuanty. Towarzyszą im akcje protestu zorganizowane przez opozycję, która chciała wymusić na socjalistycznych władzach Wenezueli odstąpienie od idei zwołania Konstytuanty i zmiany ustawy zasadniczej.

Jednak, niezależnie od trwających od tygodni protestów, które kosztowały już życie 113 ludzi, mimo ostrzeżeń rządów wielu państw regionu, USA i Unii Europejskiej, wybory - jak zapewnia prezydent Maduro - odbędą się zgodnie z planem.

Po raz pierwszy nie wezmą w nich udziału zagraniczni obserwatorzy.

Dowództwo wenezuelskich sił zbrojnych wyznaczyło do ochrony lokali wyborczych 200 tys. żołnierzy. Prezydent Nicolas Maduro przypomniał w czwartek, nie precyzując, jakie działania ma na myśli, że za próby "sabotowania" i "bojkotowania" wyborów grożą kary od pięciu do dziesięciu lat więzienia.

Agencje wskazują, że wśród 5500 kandydatów do 545-osobowego Zgromadzenia Ustawodawczego - Konstytuanty nie ma ani jednego przedstawiciela opocyji, ale wszyscy są zwolennikami Maduro i Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli (PSUV).

W atmosferze narastającego w kraju napięcia przywódcy demokratycznej opozycji ogłosili, że staną na czele pokojowych demonstracji przeciwko dyktaturze Nicolasa Maduro. Mają się one odbyć w niedzielę wyborczą na głównych ulicach Caracas i innych miast. W niektórych apelach do wyborców opozycja wzywa także do wznoszenia barykad na ważnych arteriach komunikacyjnych

Opozycja planuje również zorganizowanie wielkiego marszu w stolicy kraju.

Zadaniem Narodowego Zgromadzenia Konstytucyjnego złożonego z 545 członków, którzy mają być wybrani w niedzielnym glosowaniu, będzie zredagowanie nowej Konstytucji całkowicie zgodnej z wolą prezydenta Maduro.

Członkowie Konstytuanty, której kadencja nie została określona ustawą, będą mieli praktycznie nieograniczony czas na dokonanie zmian w prawodawstwie wenezuelskim, w tym dotyczących wyborów nowego parlamentu (obecny, w którym ogromną większość ma opozycja, został praktycznie pozbawiony przez rząd swych prerogatyw i sterroryzowany przez bojówkarzy).

Maduro, ambitny, ale nieudolny polityk objął w 2013 roku prezydenturę po śmierci Hugo Chaveza, twórcy socjalnej "rewolucji boliwariańskiej" dokonanej w imieniu milionów "wykluczonych" w tym kraju, bogatym największymi zasobami ropy naftowej. Jego kadencja kończy się w 2019 roku. Obawia się - jak podkreślają przywódcy opozycji - że nie dotrwa do jej końca, ponieważ wskutek głębokiego kryzysu gospodarczego, w jaki popadł kraj w ciągu ostatnich dwóch lat, traci poparcie we własnych szeregach.

Z niedzielnymi wyborami do Konstytuanty wiąże m.in. nadzieje na przedłużenie swego mandatu, który wygasa 10 stycznia 2019 roku.

...

Wykrzykiwanie wodzyka to my juz znamy. Sam sie nazwal hitlerkiem... Zarzucanie innym swoich swionstw tez mamy u nas i tez wodzyk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:02, 31 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Niespokojne wybory w Wenezueli. W starciach zginęło 10 osób
Niespokojne wybory w Wenezueli. W starciach zginęło 10 osób

Dzisiaj, 31 lipca (06:51)
Aktualizacja: Dzisiaj, 31 lipca (07:02)

W Wenezueli zakończyły się w niedzielę wieczorem (czasu lokalnego) wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego rozpisane przez niepopularnego prezydenta Nicolasa Maduro mimo braku poparcia obywateli dla tego pomysłu. Ponad 8 mln ludzi wzięło w nich udział - podała Krajowa Rada Wyborcza (CNE). To znacznie więcej niż szacuje opozycja i niezależni eksperci.
Wyborom towarzyszyły liczne protesty
/NATHALIE SAYAGO /PAP/EPA


Głosowanie miało początkowo odbywać się w godzinach 6-18 czasu lokalnego (godz. 12-24 czasu polskiego), jednak przedłużono je o godzinę.

Przewodnicząca CNE Tibisay Lucena ogłosiła tuż przed północą lokalnego czasu, że frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 41,5 proc., co oznacza, że do urn poszło prawie 8,1 mln spośród prawie 19,5 mln uprawnionych osób. 545 przedstawicieli nowo powołanego Zgromadzenia Konstytucyjnego wybierano spośród ok. 5,5 tys. kandydatów.

Opozycja zareagowała na te informacje gniewem i kpinami. Twierdzi, że głosy oddało 12 proc. uprawnionych, czyli ponad 2 mln ludzi. Jeden z szanowanych niezależnych analityków oszacował, że chodziło o 3,6 mln wyborców.

W wyborach parlamentarnych z grudnia 2015 roku, w których zwyciężyła opozycja, Zjednoczona Partia Socjalistyczna Wenezueli (PSUV) otrzymała 5,6 mln głosów.


Ponad 70 proc. Wenezuelczyków sprzeciwia się planom zmian w systemie władzy i samej idei zwołania Konstytuanty - podał ośrodek badawczy Dataanalisis.

Lucena oceniła, że wybory były "pokojowe, demokratyczne i odbyły się bez przemocy". Tymczasem prokuratura potwierdziła śmierć 10 osób podczas zwołanych przez opozycję protestów i licznych starć między demonstrantami a siłami bezpieczeństwa.

Członkowie Konstytuanty, której kadencja nie została określona ustawą, będą mieli praktycznie nieograniczony czas na dokonanie zmian w prawodawstwie wenezuelskim, w tym dotyczących wyborów nowego parlamentu. Obecny, w którym ogromną większość ma opozycja, został praktycznie pozbawiony przez rząd swych prerogatyw i sterroryzowany przez bojówkarzy.

Przeciwnicy władz postrzegają głosowanie jako próbę pełnego zawłaszczenia władzy przez prezydenta Maduro. Jego obecny mandat wygasa w 2019 roku.

Kolumbia, Meksyk, USA, Hiszpania i Unia Europejska już ogłosiły, że nie uznają wyniku kontrowersyjnych wyborów członków Zgromadzenia Konstytucyjnego.

...

Morduja dla wladzy bestie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:45, 31 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Maduro grozi "przejęciem mandatu" prokuratora generalnego
Maduro grozi "przejęciem mandatu" prokuratora generalnego

Dzisiaj, 31 lipca (10:05)

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro w swoim pierwszym wystąpieniu po niedzielnych wyborach do Zgromadzenia Konstytucyjnego oświadczył w poniedziałek, że powinno ono podjąć kroki przeciwko parlamentowi, prokuraturze, liderom opozycji i prywatnym mediom.
Nicolas Maduro
/NATHALIE SAYAGO /PAP/EPA


W przemówieniu do swoich zwolenników Maduro zapewnił, że Konstytuanta, która obejmie władzę w najbliższych godzinach, "zaprowadzi porządek" w kraju. "Wystarczy już sabotażu Zgromadzenia Narodowego", w którym większość miejsc ma opozycja - dodał.

Trzeba znieść immunitet parlamentarny tych, którym trzeba go odebrać - oświadczył.
Niespokojne wybory w Wenezueli. W starciach zginęło 10 osób

Prezydent nie wyjaśnił, z jakiego powodu opozycyjni deputowani zostaną pozbawieni immunitetu. Agencja AFP przypomina, że regularnie są oni oskarżani o "parlamentarny zamach stanu" i o podżeganie do przemocy podczas protestów, które trwają od kwietnia. Zginęło w nich już ponad 120 osób.

Maduro powiedział też, że Konstytuanta podejmie działania przeciwko "pasożytniczej burżuazji", aby rozwiązać kryzys gospodarczy.

Zagroził "przejęciem mandatu" prokuratura generalnego. Obecnie stanowisko to sprawuje Luisa Ortega Diaz, która niedawno przeszła na stronę opozycji i stała się jedną z najbardziej zagorzałych przeciwniczek rządu. "Co powinna zrobić Konstytuanta przeciwko prokuraturze generalnej? Natychmiast ją zrestrukturyzować, (...) przejąć jej mandat", by rządziła sprawiedliwość - podkreślił.

Maduro skrytykował sposób relacjonowania wyborów przez media i zaatakował prywatne telewizje, które jego zdaniem "ocenzurowały głosowanie".

Według Krajowej Rady Wyborczej (CNE) ponad 8 mln spośród prawie 19,5 mln uprawnionych osób wzięło udział w niedzielnych wyborach do Konstytuanty. Oznacza to, że frekwencja wyniosła 41,5 proc.

Z kolei opozycja twierdzi, że głosy oddało 12 proc. uprawnionych, czyli ponad 2 mln ludzi. Jeden z szanowanych niezależnych analityków oszacował, że głosowało 3,6 mln osób.

Nie uznajemy tego nieuczciwego procesu, dla nas on nie istnieje - oświadczył lider opozycji Henrique Capriles, nazywając niedzielne głosowanie "masakrą" i "oszustwem".

Opozycja bojkotowała wybory do Konstytuanty, w których wszystkich 5 500 kandydatów na 545 miejsc wysunęły organizacje prorządowe.

Głosowanie przeprowadzono po miesiącach protestów w Caracas i innych miastach przeciwko rządowi i jego planom nowelizacji konstytucji, która według opozycji ma rozszerzyć zakres władzy Maduro i utrzymać go na stanowisku. Kadencja prezydenta upływa w styczniu 2019 roku.

Demonstracje odbywały się także w dniu wyborów, a podczas starć z siłami bezpieczeństwa zginęło co najmniej 10 osób. Setki zostały ranne.

Członkowie Konstytuanty, której kadencja nie została określona ustawą, będą mieli praktycznie nieograniczony czas na dokonanie zmian w prawodawstwie wenezuelskim, w tym dotyczących wyborów nowego parlamentu. Obecny, w którym ogromną większość ma opozycja, został praktycznie pozbawiony przez rząd swych prerogatyw i sterroryzowany przez bojówkarzy.

Kolumbia, Meksyk, USA, Hiszpania i Unia Europejska już ogłosiły, że nie uznają wyniku kontrowersyjnych wyborów. Waszyngton zagroził wprowadzeniem kolejnych sankcji przeciwko władzom w Caracas.

...

Media bedzie reformowal i prokurature! Czyli ,,Reforma wymiaru sprawiedliwosci". Skad my to znamy? Anatomia tyranii jest taka sama. I wladza wszedzie to silny narkotyk. I jeszcze jeszcze jeszcze! Zawsze malo. Zadza nie ma konca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:12, 07 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wenezuela: Stłumiono zbrojne wystąpienie "w obronie ładu konstytucyjnego"
Wenezuela: Stłumiono zbrojne wystąpienie "w obronie ładu konstytucyjnego"

Wczoraj, 6 sierpnia (19:07)

​Kilkunastu uzbrojonych mężczyzn w mundurach wtargnęło w niedzielę do bazy wojskowej w mieście Valencia w północnej Wenezueli i ogłosiło "powstanie w ramach działań cywilno-wojskowych w obronie ładu konstytucyjnego". Rząd oznajmił, że "atak udaremniono". Wojsko podało, że aresztowano siedem osób.
Zdjęcie ilustracyjne
/Miguel Gutierrez /PAP/EPA

W niedzielę wczesnym rankiem w internecie pojawił się film wideo ukazujący grupę umundurowanych mężczyzn z bronią, którzy zajęli bazę wojskową Paramacay w Valencii, usytuowaną o 170 km na zachód od stolicy, Caracas. Ich rzecznik w randze kapitana ogłosił w bazie, że rozpoczynają powstanie przeciwko lewicowemu prezydentowi Nicolasowi Maduro.

Rzecznik przedstawił się jako "były kapitan Gwardii Narodowej Juan Carlos Caguaripano" i oświadczył, że wojskowi ci powstali przeciwko "morderczej tyranii Nicolasa Maduro", ale ich wystąpienie nie jest "zamachem stanu", lecz "akcją obywateli i wojska w celu przywrócenia w Wenezueli ładu konstytucyjnego".

Domagamy się natychmiastowego powołania rządu tymczasowego - dodał kapitan.

Jednocześnie zadeklarował "lojalność i wierność" wobec zmarginalizowanego przez rząd Zgromadzenia Narodowego (parlamentu), w którym zdecydowaną przewagą ma opozycja.

Diosdado Cabello bliski współpracownik prezydenta Maduro, członek Narodowego Zgromadzenia Konstytucyjnego, wybranego w ubiegłą niedzielę z zadaniem totalnej przebudowy instytucji ustawodawczych i sądowych kraju, oświadczył kilka godzin później, że "rebelia została stłumiona", a "kilku uczestników zamachu na Narodowe Boliwariańskie Siły Zbrojne (FANB) zatrzymano".

Określił ich jako "cywilnych uzbrojonych terrorystów przebranych w mundury".

"FANB kontrolują sytuację", a w pozostałych jednostkach wojskowych kraju panuje absolutnie normalna sytuacja" - zapewnił Cabello.

Jeden z rzeczników wenezuelskiej Partii Socjalistycznej Elias Jaua oskrażył "obłąkane umysły" w Miami o planowanie tego rodzaju ataków.

...


Znowu zamach... Ci tyrani panicznie sie boja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:30, 07 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Antyrządowa akcja w bazie wojskowej w Wenezueli. Władze mówią o ataku "najemników"
Antyrządowa akcja w bazie wojskowej w Wenezueli. Władze mówią o ataku "najemników"

Dzisiaj, 7 sierpnia (08:49)

To był atak "najemników i terrorystów" - tak władze Wenezueli skomentowały wydarzenia w bazie wojskowej w Valencii na północnym-zachodzie kraju. Jak podano, w niedzielny poranek około 20 "najemników i terrorystów" zaatakowało bazę i wdarło się do magazynu z bronią. Występujący w mundurze kapitana armii wenezuelskiej Juan Caguaripano - nazwany przez rząd w Caracas i media rządowe dezerterem - domagał się w oświadczeniu wygłoszonym po zajęciu bazy "natychmiastowego utworzenia rządu tymczasowego i wolnych wyborów powszechnych".
Po antyrządowej akcji w bazie wojskowej w Valencii Wenezuelczycy demonstrowali na ulicach miasta poparcie dla jej autorów. Po lewej: śmigłowiec wenezuelskiej armii kontrolujący demonstracje z powietrza (fot. STR), po prawej: uczestnicy manifestacji (fot. JENNY FUNG)
/STR, JENNY FUNG /PAP/EPA


W zaatakowanej bazie doszło do wymiany ognia. Niektórym napastnikom udało się zbiec.

O tych ujętych przez wojsko minister obrony Vladimir Padrino powiedział zaś, że zostali "zwerbowani przez skrajną prawicę wenezuelską w porozumieniu z zagranicznymi rządami".

Wydarzenia w bazie Padrino określił jako "atak terrorystyczny typu paramilitarnego".

Ta desperacka akcja propagandowa została przygotowana przez grupę cywilnych przestępców przebranych w wojskowe mundury i przez jednego dezertera - powiedział.

Również prezydent Wenezueli Nicolas Maduro stwierdził w telewizyjnym wystąpieniu, że był to "atak terrorystyczny", który został odparty przez wojsko.

Poinformował, że dwóch napastników zginęło, a ośmiu zostało schwytanych.

Gen. Jesus Suarez stwierdził natomiast, że "cała operacja została sfinansowana przez prawicę i jej wspólników finansowanych z kolei przez północnoamerykańskie imperium".
Opozycja mówi o aresztowaniach wśród wojskowych

Po tej antyrządowej akcji w bazie w Valencii w wenezuelskich kołach opozycyjnych mówi się, że w ostatnich miesiącach wenezuelski kontrwywiad dokonał aresztowań wśród wojskowych: miały one nastąpić w związku z podejrzeniami o przygotowywanie przewrotu.

Według hiszpańskiej agencji prasowej EFE, wśród aresztowanych są generałowie.
Napięcia zwiększyła dymisja prokurator generalnej skonfliktowanej z prezydentem

Wydarzenia w Valencii zwiększyły jeszcze napięcie w kraju, w którym od miesięcy trwają antyrządowe demonstracje.

W ostatnich dniach napięcie to narastało m.in. za sprawą zdymisjonowania prokurator generalnej Luisy Ortegi. Decyzję tę podjął w sobotę Sąd Najwyższy, który wyjaśnił, że dymisja nastąpiła "w związku z procesem przygotowywanym przeciwko niej (Ortedze) z powodu podejrzenia o popełnienie ciężkich przewinień podczas sprawowania urzędu".

Luisa Ortega weszła wcześniej w konflikt z prezydentem Nicolasem Maduro i jego najbliższym otoczeniem: domagała się bowiem zaniechania nadmiernej przemocy wobec uczestników antyrządowych demonstracji i wszczęła dochodzenia w tej sprawie. Publicznie oświadczyła, że to rząd "uprawia terroryzm", o czym świadczy fakt, że w ciągu czterech miesięcy śmierć poniosło ponad 120 uczestników demonstracji.

Co więcej, w czwartek Ortega wszczęła śledztwo w związku z podejrzeniem o sfałszowanie wyników wyborów do Konstytuanty, czyli Narodowego Zgromadzenia Konstytucyjnego Wenezueli, którego zadaniem ma być zmiana konstytucji kraju i "gruntowna przebudowa" państwa.

Piątkowa inauguracja Konstytuanty odbyła się wbrew stanowisku Ortegi i przy protestach milionów Wenezuelczyków.


(e)
RMF FM/PAP

...

Pucz za puczem. U tyranow roi sie od spiskow bo chora wyobraznia je tworzy. Strach przed utrata wladzy tak dziala... Matka sie nie myli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:29, 09 Sie 2017    Temat postu:

24
Fakty
Świat
12 państw amerykańskich potępiło Wenezuelę
12 państw amerykańskich potępiło Wenezuelę

Dzisiaj, 9 sierpnia (10:19)

Szefowie dyplomacji 12 państw amerykańskich potępili na spotkaniu w stolicy Peru "złamanie porządku demokratycznego" w Wenezueli. Postanowiono nie uznawać wyłonionego w ostatnich wyborach Zgromadzenia Konstytucyjnego.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro
/MIRAFLORES PALACE PRESS OFFICE HANDOUT /PAP/EPA

Ministrowie spraw zagranicznych m. in. Argentyny, Brazylii, Kanady, Chile, Kolumbii, Meksyku, Peru i Kanady postanowili w imieniu swych krajów udzielić poparcia dotychczasowemu parlamentowi kontrolowanemu przez opozycję.

W oświadczeniu opublikowanym na zakończenie obrad potępiono "brak wolnych wyborów, akty przemocy, represje wobec przeciwników politycznych oraz wtrącanie ich do więzień". Dokumentu tego nie podpisało jednak pięć krajów obecnych na spotkaniu.

Wcześniej sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres skrytykował "zbytnie stosowanie siły" wobec uczestników demonstracji wrogich prezydentowi Wenezueli Nicolasowi Maduro. Guterrres wyraził rozczarowanie, iż Maduro wybrał drogę "daleką od rozwiązania pokojowego".

Tymczasem Zgromadzenie Konstytucyjne Wenezueli, wybrane w wyborach przeforsowanych przez Maduro, uznało się we wtorek za organ nadrzędny wobec wszystkich innych organów państwa.

...

Co za glupi tytul? Potepili ,,Wenezuele"? Co oni maja do tego kraju? Trzeba myslec.

Malopluda trzeba usunac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:10, 12 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump zagroził Wenezueli interwencją militarną. Szok w Caracas: To akt szaleństwa
Trump zagroził Wenezueli interwencją militarną. Szok w Caracas: To akt szaleństwa

Dzisiaj, 12 sierpnia (11:37)

Prezydent USA Donald Trump zagroził Wenezueli niesprecyzowaną bliżej "opcją militarną" w odpowiedzi na kryzys polityczny w tym kraju. Rząd w Caracas określił to jako "akt szaleństwa". Trump odrzucił propozycję prezydenta Wenezueli odbycia rozmowy telefonicznej.
Donald Trump
/MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA

Mówiąc o pogarszającej się sytuacji w Wenezueli, Trump oświadczył podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej w Bedminster, w stanie New Jersey, że "ludzie (tam) cierpią i umierają".

Mamy wiele opcji wobec Wenezueli, w tym możliwą opcję militarną, jeśli okaże się konieczna - dodał. Odpowiadając na pytania, prezydent nie chciał jednak podać bliższych szczegółów. Nie będziemy na ten temat się wypowiadać, ale operacja militarna - opcja militarna - bez wątpienia wchodzi w grę - powiedział.

Oświadczenie to zaszokowało rząd w Caracas. Minister obrony Wenezueli Vladimir Padrino określił wypowiedź Trumpa jako "akt szaleństwa".

Według Białego Domu prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zaproponował w piątek przeprowadzenie rozmowy telefonicznej z Trumpem, ale propozycja została odrzucona. W opublikowanym komunikacie podkreślono, że prezydent USA będzie chętnie rozmawiać z przywódcą Wenezueli "kiedy w tym kraju przywrócona zostanie demokracja".

Rzecznik Departamentu Obrony USA oświadczył, że siły zbrojne Stanów Zjednoczonych są gotowe do ochrony obywateli amerykańskich i interesów USA, ale sugerowanie przez rząd w Caracas, że Waszyngton planuje interwencję zbrojną są "pozbawione podstaw".

Reuter przypomina, że władze Wenezueli, a zwłaszcza prezydent Maduro, od dawna zarzucały Waszyngtonowi, że planuje interwencję wojskową w ich kraju. Według anonimowych źródeł, przygotowując się na taką ewentualność rozmieszczono wzdłuż wybrzeża baterie pocisków przeciwlotniczych.

Sytuacja pogrążonej w głębokim kryzysie gospodarczym i politycznym Wenezueli stale się pogarsza. Coraz częściej dochodzi do aktów przemocy a ostatnio siły antyrządowe wykradły broń z jednej z baz wojskowych. Nowo wybrane Zgromadzenie Konstytucyjne, w rezultacie sfałszowanych - zdaniem opozycji - wyborów postawiło się ponad kontrolowanym przez opozycję parlamentem.

...

Trzeba skonczyc z tą małpą. Jeden debil nie moze zniszczyc kraju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:32, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Bunt w więzieniu. Zginęło 37 więźniów
Bunt w więzieniu. Zginęło 37 więźniów

Dzisiaj, 17 sierpnia (08:29)

Bunt w więzieniu w Puerto Aycucho w Wenezueli. Podczas tłumienia zamieszek zginęło 37 więźniów. Wiele osób jest rannych – w tym 14 strażników.
W zamieszkach rannych zostało wiele osób
/PEDRO ZAPATA /PAP/EPA


Liborio Guarulla, gubernator stanu Amazonas, powiedział agencji Associated Press, że miejscowe prosektorium z największym trudem jednorazowo przyjęło tak dużą liczbę ciał.

Do starć doszło, gdy siły porządkowe przeprowadziły we wtorek w nocy szturm na zakład karny. Od kilku tygodniu kontrolę na więzieniem sprawowali więźniowie.

W całej Wenezueli znajduje się ok. 30 więzień. Ich sieć jest obliczona na 16 tys. osób. Przebywa w nich obecnie 50 tys. więźniów - twierdzą eksperci z Wenezuelskiego Obserwatorium Więziennictwa. Ich zdaniem w wenezuelskich więzieniach kwitnie przestępczość - handel narkotykami i bronią.

Według gubernatora Guarulli więzienie w Puerto Aycucho nie było jednak przepełnione. Przebywało w nim łącznie 110 aresztowanych, wszyscy oczekujący na proces. Oznaczałoby to - wskazuje Associated Press - że warunki w tym więzieniu były znośniejsze niż gdzie indziej.

Przyczyny buntu więźniów nie są na razie znane.

Nie jest to pierwszy bunt w historii wenezuelskiego więziennictwa. W 2013 r. podczas zamieszek w zakładzie karnym Uribana, w miejscowości Barquisimeto, w stanie Lara zginęło co najmniej 61 osób a ponad 120 zostało rannych.

(mpw)

...

Dziki Zachod. To problem tych krajow. Ale dodatkowo Wenezuela jak wiemy jest w sytuacji tragicznej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:05, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Kradną zwierzęta z zoo w Wenezueli. Prawdopodobnie po to, by je zjeść
Kradną zwierzęta z zoo w Wenezueli. Prawdopodobnie po to, by je zjeść

Dzisiaj, 17 sierpnia (15:56)

​Służby w Wenezueli prowadzą dochodzenie w sprawie kradzieży zwierząt z ogrodu zoologicznego w stanie Zulia. Prawdopodobnie złodzieje chcieli je zjeść.
Zdj. ilustracyjne
/G. Fischer /PAP/EPA


Z zoo w Macaraibo nieopodal kolumbijskiej granicy zostały skradzione dwa ssaki pekariowate (podobne do świń). Podejrzewamy, że złodzieje chcieli je zjeść - powiedział Luis Morales z lokalnej policji.

Szef ogrodu w Macaraibo Leonardo Nunez mówi, że to nie pierwsza kradzież zwierząt. W ciągu ostatnich tygodni złodzieje zabrali także bizona i dwa tapiry. Twierdzi jednak, że to nie głodni ludzie je ukradli, a "dilerzy", którzy zamierzają je sprzedać. Zabierają wszystko stąd. Zwierzęta nie zostały skradzione, żeby je zjeść - powiedział.

W wyniku kryzysu ekonomicznego w Wenezueli brakuje jedzenia. Wiele osób głoduje. Prezydent Nicolas Maduro za ten stan rzeczy wini protestującą opozycję i zagraniczne państwa (zwłaszcza Stany Zjednoczone), które według niego wypowiedziały Wenezueli "ekonomiczną wojnę".

Przez braki żywności w Wenezueli jedzenia nie ma także dla zwierząt w ogrodach zoologicznych. Według aktywistów w zeszłym roku w zoo w Caracas z głodu umarło około 50 zwierząt. Rząd Maduro zaprzecza jednak tym informacjom, twierdząc, że zwierzęta są traktowane "jak rodzina".

...

Komuna to głód. Owady tez wkrotce znikna z Wenezueli to tez kalorie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy