Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Niech żyje drużba narodow Pakistana i Rasiji!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:56, 13 Sty 2016    Temat postu:

Pakistan: zamach przed ośrodkiem szczepień przeciwko polio


Co najmniej 14 osób zginęło, a 23 zostały ranne w zamachu bombowym przeprowadzonym przed ośrodkiem szczepień przeciwko polio w Kwecie na zachodzie Pakistanu - poinformowała miejscowa policja oraz media powołujące się na źródła medyczne.

10Zobacz zdjęcia




Ofiary śmiertelne to 12 policjantów ochraniających pracowników ośrodka, żołnierz oraz osoba cywilna - powiedział szef lokalnej policji Syed Imtiaz Shah. Jak dodał, bomba eksplodowała przed ośrodkiem na krótko przed planowanym wyjazdem zespołów pracowników do pobliskich dzielnic miasta w ramach trzydniowej akcji szczepień.

Według służb bezpieczeństwa najprawdopodobniej chodzi o atak przeprowadzony przez zamachowca samobójcę, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone.

Pakistan to jeden z trzech, obok Nigerii i Afganistanu, krajów na świecie, gdzie wciąż dochodzi do zachorowań na polio.

Kampanie zdrowotne, zwłaszcza te wspierane przez organizacje międzynarodowe, są przyjmowane z podejrzliwością przez miejscową ludność, która obawia się, że lekarze mogą być szpiegami CIA, tropiącymi islamskich radykałów i naprowadzającymi amerykańskie samoloty bezzałogowe na cele.

Dzięki fikcyjnej kampanii szczepień pakistański lekarz doprowadził wywiad USA do kryjówki przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena, który w efekcie został zabity przez amerykańskich komandosów.

Niektórzy islamiści sprzeciwiają się takim kampaniom, twierdząc, że ich rzeczywistym celem jest sterylizowanie muzułmanów.

Polio (choroba Heinego–Medina) przenosi się zazwyczaj drogą pokarmową lub rzadziej kropelkową. Dotyka przede wszystkim dzieci do piątego roku życia i w niektórych przypadkach może prowadzić do śmieci.

...

Islamisci chca zeby ludzie umierali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:37, 20 Sty 2016    Temat postu:

Atak na kampus uniwersytecki w Pakistanie

W ataku na uniwersytet w Pakistanie rannych zostało kilkadziesiąt osób - AFP

Co najmniej 21 osób zginęło w ataku grupy uzbrojonych napastników przeprowadzonym na kampus uniwersytecki w mieście Czarsadda (Charsadda) w północno-zachodnim Pakistanie. Słychać było eksplozje i odgłosy strzelaniny - poinformowała policja.

Przedstawiciel lokalnych sił bezpieczeństwa przekazał, że w ataku zabitych zostało co najmniej trzech studentów; media informowały także o zabitym profesorze chemii. Natomiast rzecznik służb armii dodał na Twitterze, że siły bezpieczeństwa zabiły czterech napastników.

...

Zwalczaja edukacje. Chca zeby Pakistan byl biedny i ciemny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:33, 01 Mar 2016    Temat postu:

Tysiące Pakistańczyków na pogrzebie islamisty powieszonego za zabójstwo wysokiego urzędnika
akt. 1 marca 2016, 17:02
• Około stu tysięcy osób na pogrzebie Mumtaza Kadriego w Islamabadzie
• Islamista został powieszony w poniedziałek
• "Moment krytyczny w politycznej historii kraju"

W 2011 roku Mumtaz Kadri zamordował gubernatora pakistańskiej prowincji Pendżab Salmana Tasira zabiegającego o rewizję prawa, które za bluźnierstwo przewiduje nawet karę śmierci. W poniedziałek wykonano na nim karę śmierci za tę zbrodnię. Dzień później około stu tysięcy osób wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych islamisty. Zwolennicy powieszonego Kadriego rzucali płatki kwiatów na transportujący karawan. By zapobiec ewentualnym incydentom, uroczystości zabezpieczały tysiące funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa.

"Śmierć (premierowi) Nawazowi Sharifowi", "Kara dla bluźniercy - ścięcie" i "Twoja krew doprowadzi do wybuchu rewolucji" - skandowali manifestanci.

Cytowany przez AFP ekspert Amir Rana ocenia, że decyzja władz o wykonaniu egzekucji na Kadrim to "moment krytyczny w politycznej historii kraju". "Nie zostawiają w Pakistanie miejsca na ekstremizm" - ocenił, podkreślając ryzyko, że Kadri w oczach konserwatystów może stać się męczennikiem.

Zwolennicy Kadriego nawoływali także do powieszenia 45-letniej chrześcijanki Asii Bibi, skazanej na śmierć za bluźnierstwo w 2010 r. W jej obronie stanął wówczas zamordowany gubernator Tasir. Obecnie w Pakistanie na wykonanie wyroku kary śmierci za bluźnierstwo czeka 17 osób.

Światowa Rada Kościołów ocenia, że w Pakistanie, gdzie 97 proc. ludności stanowią muzułmańscy sunnici, prawo to wykorzystywane jest do walki z mniejszościami religijnymi; z jego powodu wielu niewinnych ludzi trafia do więzień - pisze aganecja AFP. Z kolei islamscy konserwatyści zaciekle bronią tych regulacji.
PAP

...

Opetani przez szatana czcza morderce. Ale to lud skrajnie prymitywny dziki i okrutny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:14, 05 Mar 2016    Temat postu:

13 lat więzienia za obrazę Mahometa na Facebooku
5 marca 2016, 09:59
• 25-letni Rizwan Haider z Pakistanu został skazany na 13 lat więzienia z powodu obrazy proroka Mahometa na Facebooku.
• Haidera ukarano ponadto grzywną w wysokości 250 tysięcy rupii pakistańskich (około 14,5 tys. zł).

25-letniemu Rizwanowi Haiderowi postawiono dokładnie trzy zarzuty, w tym jeden dotyczący promowania nienawiści na tle religijnym. Zdaniem publicznego prokuratora, Adeela Chattaha wpis, który miał opublikować szyita Haider na Facebooku, miał obrażać sunnitów.

Treści wpisu jednak nie opublikowano. Adwokat, który broni Pakistańczyka, twierdzi, że oskarżenia są bezpodstawne, a jego klient nigdy nie opublikował wpisu, o jaki jest posądzany. Haider miał jedynie polubić podobny wpis, ale, jak twierdzi obrońca mężczyzny Shameen Zidi, nie jest jego autorem.

Rizwan Haider został ostatecznie skazany przez sąd na karę 13 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd zdecydował się ukarać mężczyznę grzywną w wysokości 250 tysięcy rupii pakistańskich (około 14,5 tys. zł). Tak surowa wyrok związany jest z zaostrzeniem przepisów dotyczących ekstremizmu religijnego i terroryzmu. Władze wprowadziły je w życie po ataku talibów na szkołę w Peszawarze w grudniu 2014 roku, gdzie śmierć poniosły 153 osoby.

...

Nie wiadomo co napisal a do wiezienia pojdzie. Szok! Ale ,,sądy".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:33, 28 Mar 2016    Temat postu:

Protest przeciwko powieszeniu zabójcy gubernatora
27 marca 2016, 20:15
• W Islamabadzie doszło do starć policji z protestującymi przeciwko powieszeniu z wyroku sądu mordercy gubernatora Pendżabu Salmana Taseera
• Na ulice skierowano wojsko
• Taseer bronił chrześcijanki Asi Bibi oskarżonej o bluźnierstwo

Siły bezpieczeństwa ustawiły blokady i użyły gazu łzawiącego, ale nie udało się im rozproszyć demonstrujących, którzy wyruszyli z garnizonowego miasta Rawalpindi, by pomaszerować do stolicy. Centra obu miast są odległe od siebie o 14 km. Marsz odbywał się początkowo pokojowo, ale kiedy tłum doszedł do ulicy prowadzącej do gmachu parlamentu, protestujący zaczęli tłuc okna, niszczyć przystanki autobusowe i zachowywać się agresywnie.

Według lekarza z głównego szpitala w Islamabadzie rannych zostało 13 osób, głównie policjantów, w których rzucano kamieniami.

Marsz zorganizowano w proteście przeciwko wykonaniu wyroku śmierci przez powieszenie na Mumtazie Qadri. Skazano go za zamordowanie w 2011 roku gubernatora prowincji Pendżab Salmana Taseera, który wziął w obronę chrześcijankę Asi Bibi przed oskarżeniami o bluźnierstwo. Qadri, jego ochroniarz, nie zgadzał się z jego stanowiskiem. Według pakistańskiego MSW, gubernator zginął, bo otwarcie opowiadał się za wprowadzeniem poprawek do ustawy penalizującej bluźnierstwo.

Egzekucja Qadriego stała się punktem zapalnym w walce z ekstremizmem religijnym w blisko 200-milionowym muzułmańskim Pakistanie, gdzie chrześcijanie stanowią zaledwie 3-4 proc. Pogrzeb Qadriego Rawalpindi zgromadził 100-tysięczny tłum.

Także wcześniej, odkąd gubernator Taseer zaproponował zreformowanie prawa dotyczącego bluźnierstw przeciw islamowi, nie ustawały protesty w wielu miejscach w Pakistanie. W 2011 roku m.in. blisko 40 tys. osób protestowało w Lahore przeciw zniesieniu prawa przewidującego karę śmierci za bluźnierstwo przeciw islamowi.

Po śmierci Taseera został też uprowadzony jego syn Shahbaz Taseer. A sędzia, który wydał wyrok śmierci na Qadriego, musiał uciekać z kraju, ponieważ otrzymywał pogróżki.

W lipcu 2015 roku Sąd Najwyższy zdecydował o oddaleniu wyroku śmierci i przejął sprawę Asi Bibi do swego rozpoznania. Obecnie w Pakistanie na wykonanie wyroku kary śmierci za bluźnierstwo czeka 17 osób. Chrześcijanie twierdzą, że są praktycznie bezbronni wobec wysuwanych wobec nich zarzutów o bluźnierstwo. Ich zdaniem w wielu wypadkach oskarżenia takie służą załatwianiu porachunków osobistych.
PAP

...

Przepis ten sluzy do porachunkow. A wiecie jacy sa ludzie. Znienawidzi was bo macie lepszy dom i doniesie ze ,,obrazil Mahometa" i juz was morduja. Bo jest to tez dla nich sadystyczna przyjemnosc zamordowac kogos.
OCHRONIARZ ZAMORDOWAL TEGO KTOREGO MIAL CHRONIC! TRUDNO O WIEKSZA PODLOSC! TO COS JAK GRZECH PRZECIW DUCHOWI ŚWIETEMU! Zbrodnia wyjatkowo perwersyjna bo raz ze zbrodnia sama w sobie, TO JESZCZE PRZECIW NATURZE TEGO DO CZEGO CZLOWIEK JEST POWOLANY! Czyli co moze was szokowac ochroniarz Hitlera powinien oddac za niego zycie gdy trzeba I ZA TO BÓG GO NAGRODZI a Hitler pojdzie do piekla! Bo taka jest sluzba. Lekarz leczy wszystkich zwyrodnialcow tez. A TU ZAMORDOWAL SWIETEGO! BESTIA! Na pewno szatan w niego wstapil.
Tam trwa masakra swietych przez satanistow. Przy czym swieci sa i muzulmanie i chrzescijanie.
Przy czym pamietajcie ze PANSTWO JAKO TAKIE TAM NIE ISTNIEJE! To co nazywacie panstwem to wylacznie twor Kosciola Katolickiego. Taka Rosja juz nie przypomina panstwa tylko jakis gang. Panstwa to istnieja tylko tam gdzie byl Kosciol. Wszedzie indziej mamy dekoracje sciagnieta z Zachodu. Czyli ,,rzad" ale ten rzad to tylko rzadzi tam gdzie ma wojsko. 90% kraju to klany rody i organizacje mafijne. Tak przeciez nawet jest niby w katolickiej Italii to co dopiero Afryka czy Azja. Znow widzicie czym byl Chrzest i dlaczego Mieszko jest tak wybitna postacia historii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:20, 28 Mar 2016    Temat postu:

PAP

Waszczykowski o zamachu w Pakistanie: jesteśmy wstrząśnięci liczbą ofiar
Witold Waszczykowski - NICHOLAS KAMM / AFP

- Jesteśmy wstrząśnięci liczbą ofiar, szczególnie wśród kobiet i dzieci. Stanowczo potępiamy wszelkie formy terroryzmu - napisał szef MSZ Witold Waszczykowski w oświadczeniu dotyczącym zamachu w Lahore w Pakistanie, gdzie wczoraj zginęły 72 osoby, w tym 30 dzieci.

"W imieniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych i własnym pragnę wyrazić kondolencje wszystkim rodzinom i bliskim ofiar wczorajszego zamachu w Lahore w Pakistanie" - napisał szef dyplomacji w oświadczeniu.

"Jesteśmy wstrząśnięci liczbą ofiar, szczególnie wśród kobiet i dzieci. Stanowczo potępiamy wszelkie formy terroryzmu, którego ofiarami są niewinni i bezbronni ludzie. Mamy nadzieję, że organizatorzy niedzielnego ataku, podczas którego zginęło wielu chrześcijan zostaną schwytani i postawieni przed sądem" - podkreślił Waszczykowski.
undefined

Krwawy zamach w Lahore

Do wybuchu doszło w rejonie parkingu przed parkiem Gulshan-e-Iqbal, kilka zaledwie metrów od dziecięcych huśtawek. Park w niedzielny wielkanocny wieczór był pełen ludzi. Rannych, z których część jest w stanie krytycznym, zabrano do sześciu szpitali w mieście; większość to kobiety i ponad 50 dzieci.

Szef lokalnej policji Haider Ashraf powiedział, że wybuch spowodował zamachowiec samobójca, ale dochodzenie trwa nadal.

Premier rządu stanowego Shahbaz Sharif ogłosił trzydniową żałobę i obiecał doprowadzić sprawców przed oblicze sprawiedliwości.

Do przeprowadzenia zamachu z udziałem samobójcy przyznała się Jamaat-ul-Ahrar, czyli frakcja organizacji Tehrik-i-Taliban. Rzecznik frakcji Ehsanullah Ehsan jednocześnie oświadczył, że celem zamachu była chrześcijańska mniejszość.

- Chcemy w ten sposób przekazać premierowi Nawazowi Sharifowi, że wkroczyliśmy do Lahore. Może on robić, co chce, ale nie będzie w stanie nas powstrzymać. Nasi zamachowcy samobójcy będą kontynuować te zamachy - powiedział rzecznik talibów.

Z kolei w Islamabadzie skierowano wczoraj na ulice wojsko. Wcześniej doszło tam do starć policji z protestującymi przeciwko powieszeniu z wyroku sądu mordercy gubernatora Pendżabu Salmana Taseera. Taseer bronił chrześcijanki Asi Bibi oskarżonej o bluźnierstwo.

Bojownicy islamscy w Pakistanie bardzo często atakowali chrześcijan i inne mniejszości w ciągu ostatnich 10 lat. Chrześcijanie oskarżają rząd o to, że niewiele czyni, aby ich ochronić.

Pakistan, zamieszkany przez 200 mln ludzi, głównie sunnitów, jest nękany rebeliami talibów, działalnością gangów i przemocą na tle wyznaniowym. Cierpią chrześcijanie, którzy stanowią zaledwie od 2 do 4 proc. (w zależności od źródła) i często pomawiani są o bluźnierstwa wobec islamu, za co grozi kara śmierci.

Pendżab jest największą i najbogatszą prowincją kraju, do niedawna też najspokojniejszą. Ze stolicy Pendżabu, Lahore, pochodzi premier Pakistanu Nawaz Sharif. Jego przeciwnicy oskarżają go o tolerowanie bojowników w zamian za pokój w prowincji. Premier oczywiście zdecydowanie odrzuca te oskarżenia.

W 2014 roku Pakistan rozpoczął ofensywę przeciwko talibom i sprzymierzonym z nimi bojownikami w Waziristanie Północnym, starając się wygnać ich z bezpiecznych górskich kryjówek, z których dżihadyści przeprowadzali ataki w Pakistanie i Afganistanie po drugiej stronie granicy.

W zeszłym roku zginął cieszący się popularnością minister w prowincjonalnych władzach Pendżabu oraz co najmniej osiem osób w wybuchu bomby, który zniszczył jego dom.

...

Pamietajcie ze wladze tego kraju uwazaly talibowza fajnych gosci i mieli z nimi ,,dobre" stosunki dyplomatyczne. A Osame ukrywaly tamtejsze sluzby. To co maja teraz to doswiadczaja ,,fajnosci" talibow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:37, 28 Mar 2016    Temat postu:

PAP

Prezydent Andrzej Duda składa kondolencje po krwawym zamachu w Lahore
Andrzej Duda - ALAIN JOCARD / AFP

Nie ma, i nie będzie naszej zgody na wszelkie akty terroryzmu, zwłaszcza te najokrutniejsze, których ofiarami padają kobiety i dzieci - napisał prezydent Andrzej Duda w depeszy kondolencyjnej w związku z zamachem w Pakistanie, gdzie zginęły 72 osoby, w tym 30 dzieci.

"Jestem wstrząśnięty wiadomością o zamachu terrorystycznym w Lahore, którego ofiarami stały się setki niewinnych mieszkańców tego miasta. Ze szczególnym bólem przyjąłem informację, że celem ataku terrorystów, dokonanego w czasie Niedzieli Wielkanocnej, była chrześcijańska społeczność Pakistanu" - napisał Andrzej Duda w depeszy skierowanej do prezydenta Islamskiej Republiki Pakistanu Mamnuna Husajna.

"Nie ma, i nigdy nie będzie, naszej zgody na wszelkie akty terroryzmu, zwłaszcza zaś te najokrutniejsze, których ofiarami padają kobiety i dzieci" - podkreślił prezydent.

"W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym pragnę złożyć wyrazy głębokiego współczucia wszystkim osobom dotkniętym tą straszliwą tragedią. Pragnę również zapewnić o mojej modlitwie w intencji ofiar zamachu" - czytamy w depeszy, zamieszczonej na stronie Kancelarii Prezydenta.

Do zamachu doszło przed parkiem w Lahore w pakistańskim Pendżabie, jego celem mieli być chrześcijanie. Wybuch miał miejsce w rejonie parkingu przed parkiem Gulshan-e-Iqbal, zaledwie kilka metrów od dziecięcych huśtawek. Park w niedzielny wielkanocny wieczór był pełen ludzi. Do ataku przyznała się frakcja talibów Jamaat-ul-Ahrar.

...

Szatan sie miota bo koniec jego sie zbliza... Zbyt wielu sie mu oddaje w niewole...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:38, 31 Mar 2016    Temat postu:

Wojna Al-Kaidy z ISIS nakręca spiralę przemocy w Pakistanie. To fatalny prognostyk dla całego regionu
Tomasz Otłowski
akt. 31 marca 2016, 12:14
• Wielkanocny atak w Pakistanie to kolejna odsłona rywalizacji Al-Kaidy z ISIS
• Celem byli chrześcijanie, bo Al-Kaida deklaruje "oczyszczenie" ziem islamu
• Wojna w łonie dżihadu będzie nakręcać spiralę przemocy w całym regionie
• Zamach to również pokłosie tolerowania islamistów przez władze Pakistanu
• Powiązani z Al-Kaidą pakistańscy talibowie dążą do przejęcia władzy w kraju
• Stawką jest nuklearny i militarny potencjał Pakistanu

Bestialski zamach terrorystyczny, przeprowadzony przeciwko miejscowym chrześcijanom w pakistańskim Lahore 27 marca, a więc w dniu Zmartwychwstania Pańskiego, ponownie zwrócił uwagę opinii międzynarodowej na sytuację bezpieczeństwa w Pakistanie, i szerzej, w całym regionie Azji Południowej.


To, co dzieje się w tej części świata, już od dłuższego czasu jest skutecznie przykrywane przez rozwój sytuacji w innych, pozornie ważniejszych dla świata i Zachodu regionach, takich jak Bliski lub Daleki Wschód czy też Afryka Północna. Tymczasem wydarzenia zachodzące w Pakistanie i jego najbliższym sąsiedztwie, z Afganistanem na czele, mają niezwykle istotne znaczenie dla przyszłości całej wojny z islamskim ekstremizmem i terroryzmem. Niewykluczone, że to właśnie gdzieś w górach Hindukuszu lub na równinach Pendżabu - a nie w mokradłach Mezopotamii czy pustyniach Lewantu - określą się przyszłe losy naszej cywilizacji.

Sytuacja strategiczna w Azji Południowej już od ponad dwóch lat wyznaczana jest przez dwa zasadnicze elementy: szybko postępującą religijną radykalizację coraz większych kręgów społeczeństwa Pakistanu, czego bezpośrednim skutkiem jest wzrost politycznego znaczenia i społecznych wpływów ugrupowań skrajnie religijnych, oraz narastającą rywalizację między Al-Kaidą a Państwem Islamskim (IS). Dla obu struktur islamskiego sunnickiego dżihadu region afgańsko-pakistański (AfPak) - odpowiadający w przybliżeniu historycznej krainie Chorasan (dzisiejsze terytoria Pakistanu, Afganistanu oraz części Iranu, Indii i Azji Środkowej) - ma olbrzymie znaczenie symboliczne i propagandowe, wynikające z islamskiej profetyki i mitologii odnoszącej się do czasów ostatecznych i końca świata. Zgodnie bowiem z zapowiedziami samego proroka Mahometa (zawartymi w tzw. hadisach), to właśnie z Chorasanu "u końca czasów" wyruszyć ma pod czarnymi proporcami dżihadu ostateczna, zwycięska wyprawa wyznawców Allaha na Jerozolimę.

Nic zatem dziwnego, że kontrola nad tą mityczną dla muzułmanów krainą ma fundamentalne znaczenie zarówno dla Al-Kaidy (aktywnej zresztą w tym regionie już od 1998 roku), jak i dla IS. Sprawia to, że obszar Azji Południowej, a w coraz większym stopniu także i Środkowej, przeradza się szybko w kolejną, po Syrii i Afryce Północnej, arenę wzajemnego współzawodnictwa i konfrontacji obu dżihadystycznych ugrupowań.

Ojczyzna radykalnego islamu

Jednym z efektów takiego stanu rzeczy jest szybko pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa w Pakistanie - państwie, w którym radykalny, wojowniczy islam ma obecnie nieporównanie więcej zwolenników i sympatyków niż w jakimkolwiek innym kraju muzułmańskim, wliczając w to nawet ultraortodoksyjną, wahhabicką Arabię Saudyjską. Nie powinno to dziwić, bowiem już u swego zarania przed siedmioma dekadami, twórcy Pakistanu świadomie i z premedytacją wybrali właśnie islam jako czynnik mający nie tylko zbudować to państwo niejako od zera (na gruzach kolonialnego imperium brytyjskiego), ale też trwale je spajać w przyszłości, wraz z jego zróżnicowanym pod względem etnicznym i kulturowym społeczeństwem.


Radykalny islam i jego propagatorzy szybko stali się w Pakistanie liczącą się siłą polityczną, co ważne, wykorzystywaną także jako tajna broń w ciągnącej się od dekad rywalizacji z sąsiednimi Indiami. Dzisiejsza aktywność islamistów w Pakistanie to w prostej linii skutek długotrwałej polityki Islamabadu (bez względu na rodzaj i charakter rządów), polegającej na tolerowaniu obecności i coraz większych wpływów idei i struktur dżihadu.

Nawet gdy mniej więcej 20 lat temu stało się jasne, że strategia ta jest dla państwa pakistańskiego samobójcza, elity z Islamabadu nie odważyły się na radykalną zmianę polityki, a później było już tylko gorzej. Nieformalną istotą pakistańskiej doktryny strategicznej wobec islamskich radykałów stało się wówczas osławione hasło: "nie wszyscy islamiści są źli". A dokładnie - "źli" są tylko ci, którzy zagrażają interesom pakistańskim, a także dokonują zamachów na cele i obywateli Pakistanu. Pozostali, zwłaszcza jeśli atakują głównie Indie, są "dobrzy".

Problem w tym, że z upływem czasu część grup dżihadystów urwała się ze smyczy Islamabadu. I choć nadal formalnie ich głównym celem były wrogie Indie i ich interesy, to coraz częściej organizacje te atakowały także cele w samym Pakistanie, np. właśnie chrześcijan czy szyitów. Doktryna podziału islamistów na "złych i dobrych", choć skompromitowana już wielokrotnie (m.in. po krwawych zamachach w Mumbaju z 2008 roku, w których uczestniczyły pakistańskie grupy ekstremistyczne powiązane blisko z Al-Kaidą), zdaje się zatem wciąż obowiązywać. Podział islamistów na "swoich" i "obcych" jest bowiem głęboko zakorzeniony w sposobie postrzegania przez cywilne i wojskowe elity pakistańskie położenia geopolitycznego ich państwa w regionie oraz percepcji głównych zagrożeń dla jego bezpieczeństwa, wśród których dominują oczywiście Indie. Tkwi w sposobie myślenia o strategicznej pozycji Pakistanu, gdzie "dobrzy" islamiści, stworzeni i utrzymywani przez służby pakistańskie, stanowią wciąż perspektywicznie użyteczne narzędzie polityki Islamabadu, nawet jeśli czasem kąsają rękę, która je karmi.


Należy się więc obawiać, że ten sposób rozumowania i działania pakistańskich elit będzie bardzo trudno zmienić, nie mówiąc już o jego zarzuceniu. Nawet pomimo tego, że pasztuński w większości Ruch Talibów Pakistanu (Tehrik-e-Taleban Pakistan, TTP) - jeszcze do niedawna zaliczający się do kategorii "swoich" i "dobrych" islamistów - od kilku lat prowadzi już otwartą wojnę z rządem, a w organizowanych przezeń zamachach zginęły do tej pory tysiące Pakistańczyków. Islamabad odpowiada użyciem regularnego wojska, które od niemal dwóch lat prowadzi operację zbrojną na terenach kontrolowanych przez TTP (północne regiony kraju). W akcji uczestniczą tysiące żołnierzy, ciężka artyleria i lotnictwo bojowe. Efekty tych działań są jednak, jak widać na przykładzie dramatu z Lahore, niewielkie.

Rozłam w łonie pakistańskich talibów

W ostatnich kilkunastu miesiącach większe straty i szkody dla TTP przyniosły jednak nie działania (mocno chimeryczne) sił pakistańskich, ale rozłam, do jakiego doszło w drugiej połowie 2014 roku. Pakistański Taliban wciąż jest jeszcze w trakcie lizania ran po tym zamieszaniu. W wyniku tego podziału część terenowych emirów i struktur TTP przeszła na stronę Państwa Islamskiego, porzucając podporządkowanie Al-Kaidzie, deklarując wierność kalifowi Ibrahimowi i stając się zalążkiem nowej prowincji kalifatu. Choć skala tego rozłamu nie okazała się duża, to wpłynęła na dość poważną dezorganizację aktywności TTP i wywołała duże zamieszanie w i tak raczej mało jednolitym ruchu. Co gorsza, nierzadko te podziały idą w poprzek hermetycznych struktur klanowych i plemiennych, a nawet rodowych, wprowadzając w ich życie element fermentu politycznego, a często i tradycyjnej wendetty (badal), zgodnej z Pusztunwali, honorowym kodeksem pusztuńskim.

Warto też pamiętać, że całe zamieszanie związane z pojawieniem się IS w regionie AfPak dotyczy matecznika Al-Kaidy, a więc regionu, gdzie organizacja ta działa od niemal dwóch dekad i skąd do dziś kieruje działaniami wielu komórek i grup rozsianych po całym świecie. Rywalizacja między IS a Al-Kaidą stała się od tej chwili nieodłącznym elementem wewnętrznej rozgrywki w ramach pusztuńskich struktur klanowych i plemiennych północnego Pakistanu.

Krwawy wielkanocny atak w Lahore jawi się w tym kontekście jako kolejna odsłona tej konfrontacji. Za zamachem stoi bowiem ugrupowanie o nazwie Dżammia’at-ul-Ahrar ("Zgromadzenie Wolnych") - jedna z dziesiątek grup islamistycznych działających w Pakistanie, obecnie podporządkowana operacyjnie i "politycznie" TTP i Al-Kaidzie. To właśnie ta grupa ma zresztą na koncie najwięcej spektakularnych zamachów wymierzonych w pakistańskich chrześcijan - do największego z dotychczasowych doszło równo rok temu, także w Lahore, gdzie zaatakowano dwa kościoły, zabijając 14 wyznawców Chrystusa.

Zamach w Lahore, przeprowadzony w minioną Wielkanoc, idzie więc de facto na konto samej Al-Kaidy, co jest absolutnie zgodne z ogólną linią strategiczną tej organizacji, podkreślającą islamistyczny integryzm i dążenie do "oczyszczenia" ziem islamu (Dar al-Islam) z wszelkiej obecności niewiernych (chrześcijan, hinduistów, żydów) lub heretyków (głównie szyitów). Co ciekawe, zaledwie na dwa dni przed tym atakiem inne z podporządkowanych Al-Kaidzie regionalnych ugrupowań islamistycznych - Islamski Emirat Afganistanu (czyli talibowie afgańscy) - opublikowało oświadczenie, wzywające wiernych do egzekwowania zasady praktykowania w ziemi islamu jedynie zwyczajów i rytuałów islamskich. Krwawy atak w Lahore dał zatem Al-Kaidzie dodatkowe punkty w jej rywalizacji z Państwem Islamskim. Teraz czekać należy na odpowiedź IS, zapewne równie brutalną i bestialską.

Al-Kaida, traktując pojawienie się struktur IS w regionie afgańsko-pakistańskim jako poważne zagrożenie dla swej działalności, już w 2014 roku (zaraz po powołaniu kalifatu przez IS) postanowiła doprowadzić do zjednoczenia pod swym szyldem organizacji dżihadystycznych, operujących w Azji Południowej. Pierwszym krokiem było (we wrześniu 2014 roku) powołanie do życia Al-Kaidy Subkontynentu Indyjskiego (Al-Qaeda of the Indian Subcontinent, AQIS). Później, pod koniec 2014 roku, Al-Kaida wystosowała wobec wszystkich polowych komendantów i liderów TTP na terenach plemiennych Pakistanu swoiste ultimatum, nakazujące potwierdzenie ich wierności i ponowne złożenie przysięgi. Część przywódców pakistańskiego Talibanu zignorowała ten apel, większość odpowiedziała jednak pozytywnie, do tego intensyfikując swą aktywność (ataki i zamachy).

Koniec 2014 i początek 2015 roku okazały się zatem w Pakistanie okresem niezwykłej eskalacji przemocy: w serii zamachów zginęło wtedy niemal 300 osób. Do najokrutniejszego ataku doszło 16 grudnia 2014 roku w Peszawarze, gdzie islamiści dokonali masakry w szkole dla dzieci z rodzin wojskowych i funkcjonariuszy służb (ok. 150 ofiar śmiertelnych, z czego ok. 130 to dzieci w wieku 7-14 lat).

Talibowie i Al-Kaida mierzą wysoko

Zdecydowane działania militarne podjęte przez władze pakistańskie przeciwko islamistom na przełomie 2014 i 2015 roku, a także coraz wyraźniejsza obecność struktur IS w regionie Azji Południowej sprawiły, że Al-Kaida zmuszona była zintensyfikować proces umacniania swych wpływów wśród rozdrobnionych ugrupowań islamistycznych w Pakistanie i jego otoczeniu. W marcu 2015 roku do reorganizującego się TTP przystąpiły dwa pakistańskie ugrupowania ekstremistyczne: Lashkar-e-Islam oraz właśnie Dżammia’at-ul-Ahrar. Następnie (w kwietniu ubiegłego roku) talibowie pakistańscy formalnie połączyli się z kolejnymi grupami islamskich ekstremistów (m.in. Lashkar-e-Dżhangvi, której przywódca, skądinąd wysoki rangą lider Al-Kaidy, Matiur Rehman, został członkiem najwyższego kierownictwa TTP). Nie ulega wątpliwości, że celem tych wszystkich organizacyjnych i kadrowych przesunięć było wzmocnienie i usprawnienie działań aktywnych w Pakistanie ugrupowań powiązanych z Al-Kaidą.

Szybko postępująca odbudowa i "restrukturyzacja" sieci komórek Ruchu Talibów Pakistanu miała bezpośrednie przełożenie na zwiększenie skuteczności jego operacji przeciwko siłom rządowym, instytucjom państwowym czy grupom uznawanym przez islamistów za wrogie (głównie są to szyici, ale też oczywiście niewielka pakistańska mniejszość chrześcijańska).

Obecnie nie ulega już wątpliwości, że nowa strategia TTP (współgrająca całkowicie z celami Al-Kaidy) zakłada otwarte dążenie do przejęcia władzy w Pakistanie poprzez wywołanie w tym kraju islamistycznej rewolty i obalenie konstytucyjnego rządu. Stawką w tej grze jest nie tylko pokaźny arsenał nuklearny, ale także konwencjonalny potencjał militarny tego kraju, należący do jednego z największych i najnowocześniejszych w regionie.

Nie bez znaczenia jest tu także chęć uprzedzenia Państwa Islamskiego, również żywo zainteresowanego przejęciem rządów w Islamabadzie i położeniem ręki na wspomnianych wyżej zasobach militarnych jako kluczu do władania mitycznym Chorasanem. To właśnie ten wyścig obu głównych struktur współczesnego sunnickiego dżihadu będzie w najbliższym czasie nakręcał spiralę przemocy, tak w samym Pakistanie, jak i w jego otoczeniu międzynarodowym (w Afganistanie, Indiach, Azji Środkowej). Wszystko to oznacza, że okrutnych zamachów, takich jak ten wielkanocny w Lahore, może być niestety więcej.

...

To bitwa o wladze doczesna a nie zadna religijna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:50, 23 Kwi 2016    Temat postu:

Zatrute słodycze zabiły 17 osób. Cukiernik w areszcie
wyślij
drukuj
dmilo, rs | publikacja: 23.04.2016 | aktualizacja: 14:01 wyślij
drukuj
Szpital w Layyah (fot. PAP/EPA/FAISAL KAREEM)
Do szpitala w Layyaw w Pendżabie trafili w ciężkim stanie członkowie rodziny, która świętowała narodziny dziecka. 17 z nich nie żyje. Zdaniem lekarzy trucizna znajdowała się w słodyczach, którymi szczęśliwy dziadek częstował swoich krewnych.

Zatrute piwo zabiło 69 osób. Trucizna mogła powstać z żółci krokodyla
Mieszkający Layyah w Pendżabie Umar Hayat kupił w czwartek słodycze, by z okazji narodzin wnuka poczęstować nimi krewnych. Jeszcze tego samego dnia wszyscy zachorowali i trafili do szpitala. Do soboty 17 z nich zmarło. Wśród ofiar jest siedmiu braci.

Zdaniem lekarzy w słodyczach znajdowały się bliżej nieokreślone trujące substancje. Policja aresztowała cukiernika, u którego Umar Hayat zrobił zakupy, a próbki słodyczy wysłała do laboratorium.
Trucizna znajdowała się w słodyczach (fot. PAP/EPA/FAISAL KAREEM)
Władze Pendżabu wyraziły ubolewanie i zapowiedziały wyjaśnienie okoliczności tragedii.
pakistannews.net

...

Trzeba rzetelnie wyjasnic co tam naprawde sie wydarzylo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:23, 02 Maj 2016    Temat postu:

Opozycja w Pakistanie żąda dymisji premiera w związku z "Panama Papers"
mr/
2016-05-02, 06:28
Skomentuj
0
Pakistańska opozycja zamierza zorganizować w poniedziałek nadzwyczajne spotkanie, podczas którego wystosuje do premiera Miana Muhammada Nawaza Sharifa apel o ustąpienie ze stanowiska w związku z tym, że trójka jego dzieci figuruje w tzw. Panama Papers.
WikimediaCommons/Public Domain

Świat
Rosja: redaktor, która pisała o "Panama...

Kraj
"Panama Papers": specjalny zespół śledczy na...

- Zrezygnuj, ponieważ utraciłeś wszelkie moralne prawo, by nadal pozostawać u władzy. Żądamy dokładnych wyjaśnień, w jaki sposób te pieniądze były wysyłane za granicę. Chcemy też wiedzieć, czy od wszystkich sum został odprowadzony podatek? - powiedział w poniedziałek podczas wiecu w Lahore lider Pakistańskiego Ruch na rzecz Sprawiedliwości (Tehreek-e-Insaf) Imran Khan.



Khan, znany i powszechnie lubiany w Pakistanie gracz w krykieta, zapowiedział też, że jego partia będzie się domagać powołania specjalnej komisji dla zbadania powiązań Sharifa i jego rodziny z kancelariami specjalizującymi się w zakładaniu firm offshore.



Zaapelował do członków Pakistańskiego Ruchu na rzecz Sprawiedliwości, aby byli "w razie potrzeby" gotowi do marszu na rezydencję Sharifa, znajdującą się na przedmieściach Lahore.



O tym, że Sharif powinien ustąpić jest przekonany również współprzewodniczący Pakistańskiej Partii Ludowej Bilawal Bhutto Zardari, który potwierdził, że weźmie udział w poniedziałkowym spotkaniu w Islamabadzie.



Afera "Panama Papers"



Z dokumentów, które wyciekły w związku z aferą "Panama Papers" wynika, że trójka dzieci Sharifa - dwóch synów i córka - od 1990 r. korzystała z pośrednictwa kancelarii Mossack Fonseca dla ulokowania kapitałów w jednym z rajów podatkowych.



Pakistańska opozycja twierdzi, że nie mogło się to odbywać bez wiedzy premiera.



W związku ze skandalem wokół "Panama Papers", który wybuchł na początku kwietnia, rządy na całym świecie zaczęły badać, czy politycy, znani sportowcy oraz biznesmeni popełnili przestępstwa finansowe. Z kancelarii Mossack Fonseca w Panamie wyciekło w sumie 11,5 miliona dokumentów dot. oszustw podatkowych polegających na ukrywaniu przychodu przed fiskusem poprzez lokatę pieniędzy w rajach podatkowych.



Dokumenty z lat 1977-2015 ujawniono dzięki Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). Dotyczą one m.in. przyjaciół lub krewnych prezydentów Rosji Władimira Putina, Chin Xi Jinpinga czy Syrii Baszara el-Asada, argentyńskiego piłkarza Lionela Messiego czy hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara.



PAP

...

Pakistan jest bardzo zroznicowany. Z jednej strony islamistyczne malpy z drugiej bardzo dojrzale protesty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:48, 05 Maj 2016    Temat postu:

Pakistan: 13 osób aresztowano za tzw. honorowe zabójstwo nastolatki
prz/
2016-05-05, 16:03
Policja poinformowała w czwartek o zatrzymaniu 13 członków lokalnej rady plemiennej na północy Pakistanu, którzy udusili 17-letnią dziewczynę i podpalili jej zwłoki. Było to tzw. honorowe zabójstwo, gdyż nastolatka pomogła przyjaciółce uciec z narzeczonym.
Flickr/Al Jazeera English/CC BY-SA 2.0
Świat
Za przemyt, korupcję, cudzołóstwo i...

Zwęglone ciało 17-letniej Ambreen Riasat znaleziono 29 kwietnia w spalonym samochodzie w turystycznej miejscowości Donga Gali - powiedział rzecznik policji w okręgu Abbottabad, Khurram Rasheed.


Jak przekazał, dziewczyna została uduszona, a jej ciało włożono do samochodu, którym jej przyjaciółka uciekła z narzeczonym, by wziąć ślub. Auto podpalono.


Blisko tysiąc kobiet jest mordowanych co roku w Pakistanie w tzw. honorowych zabójstwach. Kobieta w imię miłości sprzeciwiająca się zdaniu rodziny w wyborze męża uważana jest w tym kraju za powód do wstydu, a jej zabicie ma oczyścić dobre imię rodziny.



PAP

>>>

Brawo! Trzeba konczyc w swiecie islamu z satnistycznymi ,,zwyczajami" . Jest panstwo jest prawo I TYKO SAD MOZE CZLOWIEKA SADZIC I TO TYLKO Z ADWOKATEM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:23, 06 Maj 2016    Temat postu:

"Zabójstwo honorowe". Nastolatka była duszona, wstrzyknięto jej truciznę i żywcem spalono
Dodano dzisiaj 09:27
Muzułmanki w burkach / Źródło: Newspix.pl / sergeyonas
Po brutalnym tzw. “zabójstwie honorowym” 16-latki w pakistańskim mieście Abbottabad policja zatrzymała 15 mężczyzn, którzy wzięli udział w morderstwie oraz je zlecili – donosi CNN News.

Do wyjątkowo brutalnego zabójstwa nastolatki doszło w mieście Abbottabad w prowincji Chajber Pasztunchwa. 16-letnia Ambreen został skazana na śmierć przez radę plemienną po tym jak rzekomo pomogła w ucieczce pary zakochanych. Po "wyroku" dziewczyna była duszona, wleczona za autem, wstrzyknięto jej truciznę, a potem, gdy jeszcze żyła, została podpalona. Zleceniodawcy oraz wykonawcy zabójstwa zostali aresztowani przez policję i zostaną postawienie przed sądem zajmującym się sądzeniem terrorystów.

Osoby, którym zamordowana pomogła w ucieczce zostały odnalezione przez policję i umieszczone w bezpiecznym miejscu.

Tzw. “zabójstwa honorowe” są dużym problemem w Pakistanie, gdzie według Komisji Praw Człowieka w 2015 roku zamordowano z powodu “splamienia honoru rodziny” około 1100 kobiet. W sprawie głos zabrał premier Pakistanu Nawaz Sharif. Stwierdził on, że „nie istnieje coś takiego jak honorowe zabójstwo”. – W zasadzie nie może być nic bardziej upokarzającego niż udział w brutalnym morderstwie i wiązanie tego z honorem – dodał i zapowiedział podjęcie kroków zmierzających do zlikwidowania zjawiska.
/ Źródło: CNN News

...

Slusznie koniec z tym!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:25, 27 Maj 2016    Temat postu:

Pakistan. Islamscy duchowni pozwolili mężom "lekko bić" żony
Dodano wczoraj 21:43
Meczet / Źródło: Fotolia / Alexandr Blinov
Podczas gdy w najbardziej zaludnionej prowincji Pakistanu przyjęte zostało prawo, które daje kobietom ochronę i możliwość potencjalnej ucieczki od stosujących przemoc mężów, ciesząca się silną pozycją w kraju Rada Ideologii Islamskiej zdecydowanie sprzeciwiła się wobec takiego posunięcia – donosi "Washington Post".

Składająca się z muzułmańskich duchownych rada, będąca organem doradczym pakistańskich ustawodawców, uznała za "antyislamskie posunięcie" pozwolenie kobietom na porzucenie toksycznego związku i szukanie schronienia. Rada islamska postanowiła działać, nim liberalne jej zdaniem prawo zostanie przyjęte w kolejnych prowincjach i wyszła z własną kontrpropozycją.

"Mąż powinien mieć możliwość bicia żony lekko, jeżeli ona nie słucha jego poleceń i odmawia ubierania się w taki sposób, jakiego on oczekuje, nie chce z mężem współżyć bez żadnego religijnego uzasadnienia dla tej odmowy albo nie bierze kąpieli po stosunku płciowym lub w trakcie menstruacji" – tak brzmi zalecenie muzułmańskiej rady.

Członek rady religijnej, z którym rozmawiał dziennikarz "Washington Post" potwierdził, że taki właśnie zapis znalazł się w propozycjach sformułowanych przez muzułmańskich duchownych. Podkreślił jednak, że do dokumentu mogą jeszcze zostać wprowadzone pewne poprawki, nim trafi on do władz.
Kontrowersyjne pomysły

Rada Ideologii Islamskiej, która twierdzi, że swoje zalecenia opiera na naukach płynących z Koranu i prawa szariatu, zabiega również o legalizację przemocy w rodzinie, jeżeli kobieta odmawia zakrywania głowy lub twarzy w miejscach publicznych, wchodzi w interakcje z obcymi, lub mówi na tyle głośno, że może zostać usłyszana przez osoby postronne. Wprawdzie zalecenia Rady nie są wiążące, pokazują jednak, jak pozycję kobiety w społeczeństwie postrzega znaczna część konserwatywnych wyznawców islamu.

/ Źródło: "Washington Post"

...

To sa uczeni. W islamie nie ma ,,duchowienstwa" w znaczeniu kapłanów.
W sumie postep. Do tej pory bili jak chcieli a teraz juz tylko ,,lekko".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:51, 09 Cze 2016    Temat postu:

Matka spaliła córkę, bo wyszła za mąż bez zgody rodziny
wyślij
drukuj
łz,d | publikacja: 08.06.2016 | aktualizacja: 22:02 wyślij
drukuj
Zeenat Rafiq była torturowana przed podpaleniem (fot. bbc.com)
Trzy dni walczyła o życie Zeenat Rafiq, 18-latka podpalona przez matkę w pakistańskim mieście Lahore. Lekarzom nie udało się jej jednak uratować. To kolejna ofiara „honorowego zabójstwa” w tym kraju. Winą nastolatki było wyjście za mąż bez zgody rodziny.

Nastolatka pomogła uciec zakochanym. Skazano ją na spalenie żywcem
Wyrodna matka Parveen Rafiq została zatrzymana przez policję. Przyznała się do zbrodni. Opowiedziała, że wywabiła córkę z domu teściów, następnie oblała benzyną i podpaliła. Funkcjonariuszy wezwali sąsiedzi, którzy usłyszeli krzyk płonącej dziewczyny.

Policja szuka brata Zeenat, który miał pomóc w zaplanowaniu zbrodni. Śledczy wskazali, że dziewczyna była torturowana przed podpaleniem.

Mąż zamordowanej 18-latki stwierdził, że ich związek od początku nie był akceptowany przez rodzinę. – Gdy moja żona powiedziała im o nas, została brutalnie pobita. Musieliśmy uciekać, zamieszkaliśmy w domu naszych rodziców – wspominał Hassan Khan cytowany przez BBC.

Podstęp

– Później rodzina ukochanej oświadczyła, że zmienia zdanie: akceptuje nasz związek i chce zorganizować zaległe przyjęcie ślubne. Moja rodzina nakłoniła ją do, żeby odwiedziła swoich bliskich. Skąd mogliśmy wiedzieć, że zrobią jej coś tak potwornego? – rozpacza Khan.
#wieszwiecej | Polub nas
W ubiegłym tygodniu młoda nauczycielka Maria Sadaqat została podpalona w miejscowości Murree nieopodal stolicy Pakistanu Islamabadu za odmowę zawarcia małżeństwa. Zmarła w wyniku urazów.
BBC, RMF FM

...

ZNOWU TA WSTRETNA DZICZ! DZICY MUSZA WIEDZEC KTO W KRAJU RZADZI! WLADZA NIE MOZE SIE BAC ROZNYCH PSYCHOLI!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:09, 12 Lip 2016    Temat postu:

Wiersz chrześcijanina uznany za bluźnierstwo. Policja poszukuje mężczyzny
prz/
2016-07-12, 10:36
Pakistańska policja poszukuje chrześcijanina oskarżanego o bluźnierstwo - poinformowały we wtorek służby bezpieczeństwa. Mężczyzna został zadenuncjowany przez swojego muzułmańskiego przyjaciela, który uznał jeden z jego wierszy za obrazę islamu. Do zdarzenia doszło w prowincji Pendżab na wschodzie kraju.

Przedstawiciel lokalnej policji Mohammad Asim poinformował, że poszukiwany to Nadim Masihm. Według relacji służb bezpieczeństwa poszukiwany wysłał przyjacielowi za pośrednictwem aplikacji WhatsApp wiersz, który został zinterpretowany jako obraza islamu. Asim dodał, że w związku z tym wydarzeniem zabezpieczono lokalny kościół w obawie przed atakami wzburzonych muzułmanów.


Według pakistańskiego prawa oskarżonym o bluźnierstwo grozi nawet kara śmierci. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że tego typu zarzuty są często wykorzystywane do załatwiania prywatnych porachunków i ataków na mniejszości zamieszkujące ten kraj. W 2015 roku grupa muzułmanów zabiła dwie osoby, a następnie spaliła ich ciała w związku z oskarżeniami o sprofanowanie świętej księgi islamu - Koranu.


PAP

...

Znowu opetani przez szatana szaleja. Co za łajno doniosło? ,,Przyjaciel"... tfu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:49, 08 Sie 2016    Temat postu:

Eksplozja bomby przy bramie szpitala w Pakistanie. Już co najmniej 70 ofiar
mr/wjk/
2016-08-08, 17:40
Co najmniej 70 osób zginęło, a nawet 200 zostało rannych w poniedziałek w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego przy głównej bramie szpitala w Kwecie na południowym zachodzie Pakistanu - poinformowała miejscowa policja. Szef władz Beludżystanu powiedział, że to najpewniej zamach samobójczy.
PAP/EPA/Fayyaz Ahmed

Świat
Krwawe starcia w Kaszmirze po śmierci...

Abdul Rehman Miankhel, przedstawiciel władz jednego ze szpitali, do których przewieziono rannych, na konferencji prasowej ocenił, że liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć, ponieważ część rannych jest w stanie krytycznym. Poprzedni oficjalny bilans ofiar mówił o 66 zabitych.



Do przeprowadzenia ataku przyznała się frakcja pakistańskich talibów, organizacja o nazwie Jamaat-ur-Ahrar; zapowiedziała opublikowanie nagrania wideo i kolejne akty terroru. To ugrupowanie odpowiedzialne jest za marcowy atak w parku w Lahaur (Lahore) na wschodzie Pakistanu, w którym zginęło 75 osób, w tym wiele dzieci.



Z kolei agencja dpa podaje za "źródłem zbliżonym do Państwa Islamskiego (IS)", że jeden z dowódców tej islamistycznej organizacji w rozmowie z mediami zadeklarował odpowiedzialność za atak. Agencja podkreśla, że na razie brak oficjalnego oświadczenia ze strony IS.



Szpital był pełen dziennikarzy



Do szpitala, przed którym w poniedziałek eksplodowałładunek wybuchowy, wcześniej przewieziono ciało zastrzelonego szefa miejscowej izby adwokackiej Bilala Anwara Kasiego. W związku z tym do szpitala przybyło wiele opłakujących go osób, głównie prawników, a także dziennikarzy. Nie wiadomo, kto odpowiada za zabójstwo Kasiego.



Według jednego z obecnych na miejscu przedstawicieli prasy, przed oddziałem ratowniczym zgromadziło się ok. 200 osób. Na zdjęciach telewizyjnych widać sceny chaosu i paniki, jakie wybuchły wśród nich po eksplozji.



Sanaullah Zehri, szef władz prowincji Beludżystan, której stolicą jest Kweta, zaznaczył, że dokładne okoliczności zamachu wyjaśni śledztwo, ale wydaje się, że samobójca zdetonował w tłumie ładunek wybuchowy. Jego zdaniem prawdopodobnie atak był poprzedzony przygotowaniami; oskarżył też indyjski wywiad o udział w poprzednich aktach terroru w Beludżystanie.



W graniczącym z Afganistanem i Iranem Beludżystanie działa wiele ugrupowań zbrojnych: islamistycznych, antyszyickich albo separatystycznych. W prowincji dochodzi do aktów przemocy na tle wyznaniowym w sporze między szyitami i sunnitami oraz między plemionami Beludżów i Pasztunów - przypomina agencja Kyodo. Jednocześnie jest to region bogaty w złoża ropy naftowej i gazu.

PAP

...

Bestie znowu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:25, 25 Sie 2016    Temat postu:

Aresztowany za wspieranie terrorystów będzie rządził miastem. Prosto z... więzienia
Dodano dzisiaj 13:23 3

Waseem Akhtar / Źródło: Twitter / @AsharJawad
Waseem Akhtar, przebywający w więzieniu za rzekome wspieranie terrorystów lider Muttahida Qaumi Movement (MQM), został wybrany burmistrzem Karaczi. Na stanowisko zastępcy burmistrza miasta wybrano Arshada Vohra.

– Gratuluje mieszkańcom Karaczi dzisiejszego zwycięstwa. To zwycięstwo tego miasta, które należy się mu względu na trudne chwile, z jakimi musimy się zmierzyć. Czas ten zapisze się na kartach historii, ponieważ nigdy wcześniej tego typu wybory nie miały miejsca – powiedział nowy burmistrz w trakcie swojego przemówienia.

Odniósł się także do pytania dotyczącego tego, w jaki sposób będzie zarządzał miastem, przebywając w więzieniu. – Zwrócę się do głównego przedstawiciela władz prowincji Sindh, aby dał mi biuro w Centralnym Więzieniu, albo wydał ustawę, umożliwiającą mi rozwiązywanie problemów ludzi – poinformował.


Waseem Akhtar zapewnił, że nie będzie sam sprawował rządów w mieście, jednak „zbierze na pokład inne partie i stróżów prawa”. – Nie jesteśmy sami – podkreślił. – Wszyscy razem staniemy na wysokości zadania i poradzimy sobie z rządzeniem tym miastem – dodał.

Jak dodał prawnik nowego burmistrza miasta, ma on zamiar łączyć się z mieszkańcami miasta za pośrednictwem nagrań wideo, nagrywanych w jego celi. – Otworzy biuro w więzieniu i za pośrednictwem łączy internetowych będzie prowadził sesje rady miasta – powiedział Mahfooz Yar Khan. – Może tak rządzić bez problemu przez najbliższe pięć lat – dodał.

Karaczi to największe miasto w Pakistanie, położone w południowej części kraju, nad Morzem arabskim. Jest stolicą prowincji Sindh.
/ Źródło: tribune.com.pk

....

Wiadomo ze walki o koryto sa brutalne i zarzuty tym bardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:23, 02 Wrz 2016    Temat postu:

Zamach przed gmachem sądu w Pakistanie. Są zabici
prz/
2016-09-02, 09:37
Co najmniej 12 osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych, gdy przed budynkiem sądu w mieście Mardan w północno-zachodnim Pakistanie doszło w piątek do samobójczego zamachu - poinformowały służby ratunkowe.
Pixabay.com

Świat
Pakistan: atak uzbrojonych napastników na...

Napastnik najpierw rzucał w tłum granaty, po czym zdetonował przytwierdzone do ciała ładunki wybuchowe.


Wśród zabitych są prawnicy, funkcjonariusze policji, a także cywile. Wielu rannych jest w stanie krytycznym.


Adwokaci i sędziowie w Pakistanie są regularnie celem dla ugrupowań zbrojnych. Dotychczas nikt nie wziął na siebie odpowiedzialności za piątkowy zamach.


Tego samego dnia w pobliżu Peszawaru, także na północnym zachodzie kraju, terroryści zaatakowali osiedle dla chrześcijan. Według pierwszych informacji zginęło pięć osób, w tym czterech napastników.



PAP

..

Tam prawnicy to meczennicy i bohaterowie w walce z silami bezprawia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:57, 16 Wrz 2016    Temat postu:

25 ofiar zamachu w pakistańskim meczecie. Zawaliła się część budynku
wyślij
drukuj
bz, dm | publikacja: 16.09.2016 | aktualizacja: 16:35 wyślij
drukuj
Ranni zostali przewiezieni do szpitali (fot. Twitter)
Zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w zapełnionym wiernymi meczecie w wiosce Paje Chan w północno-zachodnim Pakistanie. Zginęło co najmniej 25 osób, a 30 zostało rannych. Do ataku doszło w piątek na terytoriach plemiennych przy granicy z Afganistanem.

Masakra przed szpitalem. Ekstremiści uderzyli w Pakistanie
– Zamachowiec był w zatłoczonym meczecie, krzyczał „Bóg jest wielki”, a następnie doszło do ogromnej eksplozji – mówił agencji Reutera przedstawiciel lokalnych władz.

– Część budynku zawaliła się po wybuchu i spadła na zgromadzonych w nim wiernych. Nadal próbujemy wydobyć zwłoki i poszkodowanych z gruzowiska – dodał rozmówca Reutera. Ranni zostali przewiezieni do najbliższych szpitali. Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzania zamachu.

Pakistańskie terytoria plemienne od dawna są areną walk między dżihadystami, talibami, a także bojownikami Al-Kaidy. Tamtejsze ukształtowanie terenu powoduje, że są to obszary trudno dostępne.
#wieszwiecej | Polub nasPAP

...

Czy to robia ludzie religijni? Nie to bestie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:22, 30 Wrz 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Minister obrony Pakistanu: Jeśli zajdzie potrzeba, to użyjemy broni nuklearnej wobec Indii
Minister obrony Pakistanu: Jeśli zajdzie potrzeba, to użyjemy broni nuklearnej wobec Indii

1 godz. 21 minut temu

​Minister obrony Pakistanu ogłosił, że są w stanie w każdej chwili “wyeliminować Indie" przy pomocy broni nuklearnej, jeśli tylko kraj będzie próbował wywołać wojnę.

Zniszczymy Indię, jeśli będą chcieli nam narzucić wojnę. Pakistańska armia jest przygotowana na każdy krok Indii - powiedział minister Khawaja Asif w wywiadzie w pakistańskiej telewizji.

Nie trzymamy broni atomowej na pokaz. Jeśli będzie potrzeba, to użyjemy jej i wyeliminujemy Indie - dodał. Warto jednak zaznaczyć, że Indie również są mocarstwem nuklearnym.

Sytuacja między Pakistanem a Indiami staje się w ostatnim czasie coraz bardziej napięta. Wszystko przez działania w spornym obszarze Kaszmiru. Teren jest od ponad 60 punktem zapalnym wojen między Indiami a Pakistanem. Większość mieszkańców Kaszmiru stanowią wyznawcy islamu; w regionie działają grupy zbrojne, które walczą o niepodległość lub o przyłączenie się do Pakistanu.

Obecnie nie ma tam formalnych granic i strony nawzajem oskarżają się o naruszanie rozejmu ustanowionego w 2003 roku. Delhi twierdzi, że Islamabad wspiera separatystów, którzy przedostają się z pakistańskiej na indyjską stronę Kaszmiru, by atakować wojska indyjskie, czemu Pakistan zaprzecza. Władze pakistańskie zarzucają władzom indyjskim łamanie praw muzułmanów.

...

Debil. Bycie Hitlerem mu sie marzy. Zachowuje sie jak Ruski. Do dymisji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:34, 26 Paź 2016    Temat postu:

Zielonooka Afganka ze słynnej okładki "National Geographic" zatrzymana

1 godz. 9 minut temu

Zielonooka Afganka, która pojawiła się na słynnej okładce magazynu "National Geographic" z 1985 roku została w środę zatrzymana w Pakistanie za posługiwanie się nielegalnym dowodem tożsamości. 46-letnia kobieta mieszka w obozie dla uchodźców w Pakistanie.

Szarbat Gula, bohaterka zdjęcia autorstwa światowej sławy amerykańskiego fotografa Steve'a McCurry'ego, przekupiła trzech urzędników, by otrzymać pakistańskie dowody tożsamości dla siebie i dwójki swoich dzieci - powiedział agencji EFE przedstawiciel Federalnej Agencji Śledczej (FIA).

Afgańska uchodźczyni, która nie ma pakistańskiego obywatelstwa, zostanie przewieziona do więzienia dla kobiet, gdzie będzie czekać na rozpatrzenie jej sprawy przez sąd.

Według różnych źródeł może jej grozić do siedmiu lub do 14 lat więzienia, grzywna oraz wydalenie z kraju - dodało źródło w FIA.

Policja wciąż szuka dzieci Guli oraz urzędników, którzy przyjęli łapówki.

FIA zaczęła badać sprawę Guli w lutym 2015 roku, gdy okazało się, że wielu afgańskich uchodźców próbuje bezprawnie zdobywać pakistańskie dokumenty, aby móc zostać w Pakistanie.

W Pakistanie legalnie przebywa 1,4 mln Afgańczyków, podczas gdy ok. 900 tys. jest tam nielegalnie. Oznacza to, że są oni jedną z najliczniejszych przesiedlonych społeczności na świecie. Do Pakistanu zaczęli napływać po radzieckiej inwazji na ich kraj z 1979 roku.

W ciągu roku do Afganistanu wróciło ok. 456 tys. tych uchodźców. Większość zrobiła to w ostatnich trzech miesiącach, w związku z ultimatum pakistańskiego rządu, który nakazał im opuszczenie kraju.

McCurry sfotografował nastoletnią Gulę, gdy mieszkała w obozie dla uchodźców obok Peszawaru. Portret przedstawiający owiniętą bordowym szalem zielonooką dziewczynę stał się ikoną współczesnej fotografii. Po latach, w 2002 roku, McCurry odnalazł Szarbat w odległej afgańskiej wiosce i znowu ją sfotografował. Miała 30 lat, męża piekarza i trzy córki. Okazało się, że kobieta nic nie wiedziała o rozgłosie, jaki zdobyła fotografia McCurry'ego.

...

Bedziecie karac ludzi bo chca sie ratowac? Chcieli byscie pozyc w obozie kilkanascie lad.

A co sie im rzucilo w oczy? Azjatka powinna miec skosne oczy zolta skore itd. jak jest powszechne przekonanie. A tutaj dziewczyna jak z Polski. Wyglad slowianski! TO NIE PRZYPADEK! TO NASI KREWNIACY! Doslownie. NASZA KREW! Dokladnie rasa aryjska. TO POLACY! Obled Hitlerowcow okazal sie prawda ... tylko NA ODWROT! My jestesmy aryjczycy NIEMCY NIE!!! Jak zwykle gdy oni za cos sie biora. To tak wychodzi. Bylo by to smieszne gdyby tylu ludzi o to nie zamordowali. Zreszta historyczni zydzi TO TEZ RASA ARYJSKA! Dawid mial jasne wlosy. Z czego mozna domniemywac wyglad. Podobny do Polakow obecnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:48, 13 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zamach na sanktuarium. Co najmniej 43 zabitych
Zamach na sanktuarium. Co najmniej 43 zabitych

Wczoraj, 12 listopada (19:19)

Co najmniej 43 osoby zginęły, a ponad sto zostało rannych w zamachu bombowym, do którego doszło w sobotę w muzułmańskim sanktuarium w prowincji Beludżystan w południowo-zachodnim Pakistanie - podały miejscowe władze. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.

Do eksplozji doszło o zachodzie słońca na dziedzińcu sufickiego sanktuarium szacha Bilala Nuraniego. To popularne miejsce pielgrzymek, gdzie według tradycji patriarcha Noe zacumował swoją arkę podczas Potopu. Zamach nastąpił, gdy trwały rytualne tańce, które każdego wieczora przyciągają do sanktuarium setki osób.

Sufizm, czyli mistyczny nurt islamu, jest uważany przez część ekstremistów muzułmańskich, w tym talibów i dżihadystów z Państwa Islamskiego, za odłam heretycki. Za herezję uważają oni także oddawanie kultu świętym, takim jak Bilal Nurani.

Niesienie pomocy poszkodowanym utrudniał zapadający zmierzch. W akcji ratunkowej wzięło udział wojsko. Osoby ranne przewieziono do szpitali w pobliskim mieście Hub i portowym mieście Karaczi oddalonym o 100 km na południe - podały pakistańskie media.

Beludżystan graniczący z Iranem i Afganistanem to najbiedniejsza prowincja Pakistanu, mimo znajdujących się tam złóż ropy i gazu. Od lat wstrząsany jest aktami przemocy na tle wyznaniowym oraz zbrojnym powstaniem separatystycznym. Dochodzi tam także do krwawych zamachów przeprowadzanych przez radykałów powiązanych z Państwem Islamskim.

Amak, czyli propagandowa agencja prasowa Państwa Islamskiego, podała, że sobotni zamach został przeprowadzony przez jej bojowników.

APA

...

Bestie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:50, 07 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Samolot pasażerski rozbił się w Pakistanie. "Wszystkie ciała są spalone, nie do rozpoznania"
Samolot pasażerski rozbił się w Pakistanie. "Wszystkie ciała są spalone, nie do rozpoznania"

Dzisiaj, 7 grudnia (13:19)
Aktualizacja: Dzisiaj, 7 grudnia (14:41)

Samolot narodowych linii Pakistanu - Pakistan International Airlines - z około 40 osobami na pokładzie zniknął z ekranów radarów - poinformował w środę przewoźnik. Jak twierdzi policja, maszyna rozbiła się na północy kraju. Samolot wystartował z lotniska w północnym okręgu Chitral w prowincji Chajber Pachtunchwa.

Samolot zaginął w czasie lotu na linii krajowej z miasta Chitral do stolicy Pakistanu, Islamabadu - podały linie.

Maszyna rozbiła się na górzystych terenach na północy kraju. Według linii lotniczych na pokładzie było "około 40 osób", ale służby twierdzą, że samolotem leciało nawet 47 osób, w tym 42 pasażerów. Na razie nie wiadomo jaki jest ich stan.

Według lokalnej telewizji na pokładzie samolotu był pakistański muzyk i gwiazda pop Junaid Jamshed. Artysta zakończył swoją karierę w 2001 roku, kiedy to poświęcił się religii i dołączył do islamskiej organizacji Tableeghi Jamaat. Na liście pasażerów były też osoby z “zagranicznymi nazwiskami".

Wszystkie ciała są spalone i nie do rozpoznania, szczątki samolotu rozrzucone - powiedział Reuterowi przedstawiciel władz Taj Muhammad Khan, który udał się na miejsce katastrofy. Oświadczył, że świadkowie powiedzieli mu, że samolot rozbił się w terenie górzystym, a przed uderzeniem w ziemię stanął w płomieniach.

To już trzeci wypadek pakistańskich linii lotniczych w ostatnich latach. W 2010 roku w katastrofie spowodowanej fatalnymi warunkami pogodowymi zginęło 152 pasażerów. Z kolei samolot rozbił się nieopodal Islamabadu. Zginęło wówczas 127 osób.

(az)
RMF FM/PAP

...

Niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:33, 24 Gru 2016    Temat postu:

Setki chrześcijańskich i hinduskich dziewczynek są zmuszane do przejścia na islam i wyjścia za mąż w Pakistanie
oprac.Tomasz Bednarzak
24 grudnia 2016, 10:41
Co roku setki chrześcijańskich i hinduskich dziewczynek w Pakistanie trafiają do zamożnych muzułmańskich rodzin, gdzie są zmuszane do przejścia na islam i wydawane za mąż. Wszystko odbywa się przy bierności władz.



Ameri Kashi Kohli i jej rodzina są hindusami. Wraz z mężem pożyczyła 500 dolarów pod uprawę ziemi i dziś utrzymuje, że spłaciła pożyczkę. Co innego twierdził jednak mężczyzna, który dał im pieniądze. Jego zdaniem dług razem z odsetkami urósł do 1000 dolarów - kwoty, jak na pakistańskie realia, olbrzymiej. W ramach spłaty zadłużenia po prostu zabrał 14-letnią córkę Ameri, przekonwertował na islam i zrobił z niej swoją drugą żonę.

- Byłam na policji i w sądzie. Ale nikt nie chce nas słuchać - mówi dziennikarce Associated Press matka dziewczynki. - Powiedzieli mi, że moja córka przeszła na islam i nie mogę jej odzyskać - dodaje.

Podobnych historii na południu Pakistanu są setki. "W tym świecie kobiety jak Ameri i jej córka traktowane są jak rzecz: zabierane jako spłata długu, w celu uregulowania sporu, czy w ramach zemsty, jeżeli właściciel ziemski chce ukarać pracownika. Czasem rodzice, obciążeni niespłacalnym długiem, sami oferują swoje córki jako zapłatę" - czytamy w reportażu AP.


Te dziewczynki, które zostają żonami bogatych muzułmanów, i tak mogą mówić o szczęściu. Niektóre zmuszane są do prostytucji, by przynieść zysk swoim "właścicielom". Według tegorocznego Global Slavery Index ponad dwa miliony ludzi w Pakistanie pada ofiarą współczesnego niewolnictwa. Na całym świecie gorzej jest tylko w sąsiednich Indiach.

Organizacja South Asia Partnership szacuje, że każdego roku około tysiąca chrześcijańskich i hinduskich dziewczynek spotyka podobny los, co 14-letnią córkę Ameri. Zazwyczaj są one nieletnie i pochodzą z biednych rodzin. AP pisze, że dla mężczyzn są jak "trofea" - wybierają te najładniejsze, najmłodsze i najbardziej uległe.


Według lokalnych aktywistów nastolatki trzymane są w zamknięciu i poddawane presji, dopóki nie przejdą na islam. Wtedy zmusza się je do małżeństwa. Muzułmańskie władze przymykają oko na cały proceder, zresztą trudno cokolwiek udowodnić, bo zastraszone albo zindoktrynowane dziewczynki twierdzą zazwyczaj, że do wszystkiego doszło z ich własnej, nieprzymuszonej woli.

W sąsiednich Indiach wcale nie jest lepiej. Według ostatniego raportu, cytowanego przez portal Asian Correspondent, dziesiątki tysięcy dziewczynek pada ofiarą handlarzy ludźmi i są zmuszane do prostytucji. Ojcowie często sami oddają córki przestępcom, bo wierzą w obietnice, że zaaranżują im małżeństwa bez konieczności zapewnienia bardzo kosztownego w indyjskiej tradycji posagu.

Sytuacja jest coraz gorsza, bo średnia wieku dziewczynek, które padają ofiarą handlarzy ludźmi w Indiach, spadła w ostatnich latach do 10-14 lat (wcześniej było to 14-16 lat). W skrajnych przypadkach na ulice trafiają nawet ośmiolatki.
WP, Associated Press, Asian Correspondent

...

Z TAKIMI KRAJAMI NIE CHCEMY MIEC NIC WSPOLNEGO! BOJKOT!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:11, 25 Gru 2016    Temat postu:

Pakistański minister grozi Izraelowi bronią nuklearną, odpowiadając na internetową fałszywkę
oprac.Tomasz Bednarzak
25 grudnia 2016, 09:17
Pakistański minister obrony pogroził Izraelowi bronią nuklearną, reagując na analogiczne groźby ze strony Izraela. Problem w tym, że dał się nabrać nieprawdziwą informację, która pojawiła się na niszowym portalu.



Wygląda na to, że nie tylko Antoni Macierewicz nabrał się na publikowane sieci fałszywki. Szef MON-u uwierzył, że Egipcjanie planują sprzedać swoje Mistrale Rosji za symbolicznego dolara. Teraz pakistański minister obrony poszedł w jego ślady, na poważnie biorąc internetową wrzutkę.

Chodzi o rzekome pogróżki ze strony byłego ministra obrony Mosze Ja'alona, który miał powiedzieć, że Izrael "zniszczy Pakistan w ataku nuklearnym", jeżeli Islamabad wyśle do Syrii swoich żołnierzy do walki z tzw. Państwem Islamskim. W całej historii nie ma nawet cienia prawdy, bo ani Ja'alon nic takiego nie powiedział, ani pakistańskie władze nie planują zaangażować się na Bliskim Wschodzie.

Najwyraźniej nie wiedział o tym minister obrony Pakistanu Khawaja Muhammad Asif, który na swoim oficjalnym koncie na Twitterze - całkowicie serio i w poważnym tonie - odpowiedział na izraelskie "groźby". "Izraelski minister obrony grozi nuklearnym odwetem zakładając rolę Pakistanu w Syrii przeciwko Daesz (arabska nazwa ISIS - przyp. red.). Izrael zapomina, że Pakistan też jest państwem nuklearnym".



Israeli def min threatens nuclear retaliation presuming pak role in Syria against Daesh.Israel forgets Pakistan is a Nuclear state too AH
— Khawaja M. Asif (@KhawajaMAsif) 23 grudnia 2016


Gniewna reakcja ministra - bądź co bądź atomowego mocarstwa - na internetową fałszywkę wywołała poruszenie wśród internautów. Głos zabrały nawet służby prasowe izraelskiego ministerstwa obrony. Na oficjalnym Twitterze napisano, że "oświadczenie przypisywane byłemu ministrowi obrony Mosze Ja'alonowi nigdy nie zostało powiedziane". "Doniesienia, o których mówi minister obrony Pakistanu, są całkowicie fałszywe" - dodano.



@KhawajaMAsif reports referred to by the Pakistani Def Min are entirely false
— Ministry of Defense (@Israel_MOD) 24 grudnia 2016
WP, The Times of Israel, New York Times

...

Prymitywy rzadzace nie znaja sie na internecie. Tu wszystko mozna znalezc. Kazda brednie i nikt normalny nie traktuje czegos jak prawde ,,bo jest w internecie". Niestety jak widze nie bardzo sobie z tym radza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:04, 28 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Kilkadziesiąt osób zmarło po wypiciu skażonego alkoholu w Pakistanie
Kilkadziesiąt osób zmarło po wypiciu skażonego alkoholu w Pakistanie

Dzisiaj, 27 grudnia (19:2Cool

​Co najmniej 31 osób, głównie chrześcijan, zmarło, a ponad 60 poważnie zatruło się w Pakistanie po wypiciu w Wigilię skażonego alkoholu - poinformowała policja.
Kilkadziesiąt osób zmarło po wypiciu skażonego alkoholu
/PAP/EPA/ILYAS SHEIKH /PAP/EPA

Do dramatu doszło w sobotę w chrześcijańskiej dzielnicy miasta Toba Tek Singh w stanie Pendżab, 300 km na południe od stolicy kraju, Islamabadu. W poniedziałek zmarło 19 osób, a 12 we wtorek.

Wśród ofiar śmiertelnych jest też pokątny wytwórca alkoholu, który sprzedawał go w torebkach plastykowych po 500 rupii (ok. 5 dolarów).

Sprzedaż alkoholu w islamskim Pakistanie podlega surowym ograniczeniom. Niewiele sklepów jest w stanie uzyskać licencję na sprzedaż wyrobów alkoholowych, i to wyłącznie osobom, które nie są muzułmanami. Także te sklepy obowiązuje zakaz działalności w czasie muzułmańskiego miesiąca postu - ramadanu.

Wielu Pakistańczyków samodzielnie więc pędzi alkohol, często skażony, co doprowadza do wielu zatruć w skali kraju. W tym roku z powodu skażenia alkoholu zmarło w Pakistanie ponad 60 osób.

Chrześcijanie stanowią 1,6 procent 190-milionowej ludności Pakistanu. Większość z nich mieszka w stanie Pendżab.

...

U ruskich zakazu nie ma to trudno powiedziec ze to zakaz winien. Po prostu ciezko jest w sytuacji gdy jedni maja zakaz religijny a chrzescijanie normalnie moga decydowac kierujac sie rozumem bo Kościół to wolnosc... Dwie sprzeczne cywilizacje trudno pogidzic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:04, 14 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Pakistan: Sądowy zakaz walentynek
Pakistan: Sądowy zakaz walentynek
PAP
dodane 13.02.2017 19:35

Agnieszka Otłowska / Foto Gość


Sąd w stolicy Pakistanu Islamabadzie zakazał w poniedziałek publicznych obchodów walentynek, uznając to święto za przejaw zepsutej kultury Zachodu.

Decyzja sądu zapadła na wniosek obywatela, który poskarżył się, że "pod przykrywką święta miłości promuje się w gruncie rzeczy niemoralność, nagość i nieprzyzwoitość, co jest sprzeczne z naszymi bogatymi tradycjami i wartościami".

W orzeczeniu życzliwie przyjętym przez partie islamistyczne sąd wezwał media wszelkiego rodzaju do powstrzymania się od promocji walentynek, które przypadają we wtorek 14 lutego.

AFP zauważa, że nie przeszkodziło to stołecznym restauracjom nadal wysyłać SMS-y informujące o walentynkowych promocjach dla dwojga, nawet po publikacji zakazu.

Choć wśród młodzieży walentynki zyskują popularność, dla wielu Pakistańczyków są one świętem złego gustu właściwego kulturze zachodniej. W ubiegłym roku prezydent Pakistanu Mamnoon Hussain wzywał obywateli do powstrzymania się od świętowania walentynek, podkreślając, że nie mają one nic wspólnego z pakistańską kulturą.

...

A jak to tam wygladalo to zepsucie w Pakistanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:32, 17 Mar 2017    Temat postu:

Bluźniercom grozi śmierć. Czy media społecznościowe pomogą ich ścigać?
Jarosław Kociszewski
17 marca 2017, 13:58
Pakistan żąda od mediów społecznościowych informacji o użytkownikach, którzy dopuścili się bluźnierstwa w internecie. Za obrazę islamu grozić może nawet kara śmierci, choć do tej pory nikogo z tego powodu nie stracono. Facebook prawdopodobnie wyśle w tej sprawie delegację do Islamabadu.



Minister spraw wewnętrznych Pakistanu Chaudhry Nisar Ali Khan poinformował, że ambasada w Waszyngtonie skontaktowała się z przedstawicielami Facebooka i Twittera z żądaniem ujawnienia danych użytkowników, których wpisy były obraźliwe dla islamu. W sumie chodzi o 11 osób. Islamabad będzie domagał się ekstradycji tych, którzy mieszkają za granicą.

Premier Nawaz Sharif nazwał bluźnierstwo „niewybaczalnym przestępstwem” i poparł działania, które mają wyeliminować tego rodzaju treści z mediów społecznościowych. Minister spraw wewnętrznych zapowiedział, że podejmie „wszelkie konieczne korki”, co obejmuje nawiązanie bieżącej współpracy nie tylko z firmami takimi, jak Facebook i Twitter, ale także z FBI.

Facebook odpowiada, że będzie chronił prywatność i prawa swoich użytkowników, a informacje o kontach ujawnia wyłącznie w oparciu o warunki umowy licencyjnej i obowiązujące ustawodawstwo. Równocześnie rozważa wysłanie do Pakistanu przedstawicieli, którzy mają rozwiać wątpliwości rządu.


Pakistan blokuje dostęp do stron zawierających pornografię i treści anty-islamskie, a w 2010 r. sąd nakazał zablokowanie na pewien czas Facebooka w związku z publikacją karykatur proroka Mahometa.

(fot. REUTERS)




Bluźnierstwo jest śmiertelnie niebezpieczne

Zgodnie z pakistańskim prawem bluźnierstwo jest bardzo poważnym przestępstwem, które może być nawet karane śmiercią. Początkowo, zgodnie z kodeksem karnym oddziedziczonym po Wielkiej Brytanii po utworzenia państwa w połowie ubiegłego wieku, zapis o bluźnierstwie nie miał szczególnie chronić islamu, tylko zapobiegać przemocy na tle religijnym.

Trzydzieści lat temu przepisy zaostrzono i wprowadzono karę śmierci. Od tej pory przed pakistańskich sędziów trafiło ok. 4 tys. takich spraw. Nikogo jednak nie stracono, gdyż sądy apelacyjne regularnie stwierdzają, że dowody są fabrykowane z powodów osobistych lub politycznych.

W Pakistanie bardziej niebezpieczne są próby kwestionowania zasadności tych regulacji, niż ich łamanie. W 20011 r. ochroniarz zastrzelił gubernatora prowincji Pendżab Salmana Taseera, który domagał się zmiany prawa i ułaskawienia Asii Bibi, katoliczki rok wcześniej skazanej na śmierć za bluźnierstwo przeciw islamowi. Z tych samych powodów zabity został minister ds. mniejszości religijnych Shabbaz Bhatti.


Posądzenie o bluźnierstwo, obrazę proroka lub sprofanowanie Koranu wywołuje ogromne wzburzenie i skończyć się może samosądem. Niekiedy wystarczy bezpodstawne oskarżenie ze strony zawistnych sąsiadów. Według telewizji Al Jazeera od 1990 r. w Pakistanie tłum zakatował w ten sposób 68 ludzi.

Asia Bibi nadal nie odzyskała wolności i oczekuje na ponowne rozpatrzenie sprawy pomimo oddalenia wyroku przez Sąd Najwyższy. Uwolnienia kobiety domagało się wielu przywódców z całego świata na czele z papieżem Benedyktem XVI.

Pakistańska opozycja twierdzi, że rząd posługuje się prawem nakazującym blokowanie niewłaściwych treści, w tym bluźnierstw, dla cenzurowania niewygodnych dla siebie informacji. Na przykład blokowane są strony internetowe prowadzone przez przedstawicieli mniejszości etnicznej Beludżów.

Przedstawiciele mediów społecznościowych takich, jak Facebook, raz jeszcze muszą rozważyć, czy bardziej zależy im na utrzymaniu rynku w przeszło 180 milionowym Pakistanie, czy na opinii swobodnego medium chroniącego przede wszystkim prawa użytkowników.

...

Steruje nimi szatan. Od wyznawcow Mahometa slyszymy tylko smierc smierc smierc... Ohyda. Swad demonow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:21, 04 Maj 2017    Temat postu:

Martyna Wojciechowska zatrzymana w Pakistanie przez wywiad wojskowy. Jest komentarz MSZ

1 godz. 14 minut temu

Martyna Wojciechowska została zatrzymana wraz ze współpracownikami w Pakistanie przez tamtejszy wywiad wojskowy. Ekipa realizowała tam odcinek programu "Kobieta na krańcu świata". "(…) Kolejne dni spędziliśmy w areszcie domowym pod stałą kontrolą policji i wojska" - podała dziennikarka na swoim facebookowym profilu. Do sprawy odniósł się polski MSZ, który poinformował, że ekipa TVN-u nie dostosowała się do zaleceń miejscowych władz.
Martyna Wojciechowska (na zdjęciu) została zatrzymana wraz ze współpracownikami w Pakistanie przez tamtejszy wywiad wojskowy
/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński /PAP

O wydarzeniach, które miały miejsce kilka dni temu w Chitralu, Wojciechowska poinformowała dzisiaj we wpisie na Facebooku.

Początek był rewelacyjny. Spotkałam tu wspaniałych, serdecznych i gościnnych Ludzi. Potem zaczęły się problemy... - napisała.

W północno-zachodniej części Pakistanu, niedaleko granicy z Afganistanem, gdzie realizowaliśmy kolejny odcinek programu Kobieta na krańcu świata zostaliśmy zatrzymani przez wywiad wojskowy (Inter-Services Intelligence). Siłą skonfiskowano nam sprzęt i uniemożliwiono pracę. Kolejne dni spędziliśmy w areszcie domowym pod stałą kontrolą policji i wojska - relacjonowała.

W końcu, po niemal dobie podróży przez góry pod eskortą dotarliśmy do Islamabadu. Kamer nadal nie odzyskaliśmy, ale trzymajcie proszę kciuki za szczęśliwy powrót do domu całej naszej ekipy - zakończyła.
MSZ: Ekipa nie dostosowała się do zaleceń władz miejscowych

Do sprawy odniosło się biuro rzecznika prasowego polskiego MSZ-etu, które w informacji przekazanej Polskiej Agencji Prasowej podkreśliło, że dzisiaj o godzinie 05:10 ekipa TVN-u opuściła bezpiecznie Pakistan, udając się w podróż do Polski samolotem z Islamabadu.

W trakcie pobytu w Islamabadzie cała grupa pozostawała pod opieką pracowników Ambasady RP. Wcześniej ekipa TVN zastosowała się do stanowczego zalecenia placówki, aby przejazd z Chitralu do Islamabadu nie odbywał się w nocy, lecz za dnia - zaznaczył MSZ.

Z otrzymanych od władz miejscowych informacji wynika, że dziennikarze telewizyjni dokonywali nagrań na terenach objętych restrykcjami, bez stosownych wiz (legitymowali się wizami turystycznymi), wymaganej akredytacji dziennikarskiej i zezwoleń administracyjnych na wjazd do tzw. restricted areas - podkreślił resort.

Ekipa nie dostosowała się do zaleceń władz miejscowych, a przed przyjazdem do Pakistanu nie zasięgała informacji w naszej placówce i nie rejestrowała swojego pobytu - dodał MSZ.

Resort podkreślił również, że aktualne informacje o stanie bezpieczeństwa i przepisach dotyczące pobytu cudzoziemców w poszczególnych rejonach Pakistanu są na bieżąco publikowane na portalu ambasady RP i na stronach MSZ.


(e)
RMF FM/PAP

...

Brak zezwolen? Wyjazd w nocy nie w dzien? Brednie ... Jesli nie wiadomo omco chodzi to chodzi o... Sorry nie dali w łapę komu trzeba? Bez owijania w bawełnę co? 90% takich to chodzi zeby dac w łapę... Przeciez nie o TAKIE papierki chodzi co mowia... W sumie jednak wspaniali ludzie tam mieszkaja. Wszyscy to mowia. To jest Pakistan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:07, 09 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Pakistan: Porwani podwykonawcy Geofizyki Kraków apelują o pomoc
Pakistan: Porwani podwykonawcy Geofizyki Kraków apelują o pomoc

Dzisiaj, 9 maja (16:45)

​Sześciu porwanych przez talibów Pakistańczyków, podwykonawców pracujących w Pakistanie dla spółki Geofizyka Kraków, w ujawnionym przez bojowników nagraniu wideo błaga o ocalenie im życia - podał Reuters.
Zdjęcie ilustracyjne
/SHABBIR HUSSEIN /PAP/EPA

Pakistańczycy zostali porwani w listopadzie 2016 roku w pobliżu miasta Dera Ismail Khan, na północy kraju, gdy prowadzili prace poszukiwawcze dla Geofizyki Kraków.

Na rozpowszechnionym wideo widać siedzących na podłodze mężczyzn, obok których stoją dwaj uzbrojeni talibscy bojownicy. Jeden z mężczyzn odczytuje oświadczenie.

Żyjemy i mamy się dobrze. Apelujemy do naszej firmy, do rządu Pakistanu i do naszych rodzin, aby zagwarantowali jak najszybsze uwolnienie nas. W przeciwnym razie spotka nas taki sam los jak zagranicznego pracownika - powiedział odczytujący oświadczenie Abdul Khaliq.

Geofizyka Kraków SA. została postawiona w stan likwidacji, a Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), do którego należy krakowska spółka, zapewniło, że jej przedstawiciele współpracują z władzami Pakistanu, w tym z policją i wojskiem. Podejmujemy wszelkie wysiłki, by odnaleźć i uwolnić porwane osoby - napisała firma w oświadczeniu przesłanym agencji Reutera.

Pod koniec listopada PGNiG potwierdziło, że lokalni podwykonawcy zostali uprowadzeni i poinformowało, że nie ma wśród nich Polaków.

Sami Ullah Khan, który jest wysokim rangą urzędnikiem z miasta Dera Ismail Khan, w pobliżu którego doszło do porwania, powiedział, że władze próbują uratować mężczyzn.

Uprowadzeni są naszymi pakistańskimi braćmi, podejmujemy wszelkiego możliwe kroki, by ich uratować - zapewnił Khan.

Azam Tariq, rzecznik odłamu pakistańskich talibów, twierdzącego, że przetrzymuje sześciu mężczyzn, oznajmił, że nie odzyskają oni wolności, dopóki nie zostaną spełnione ich żądania. Rzecznik nie wyjaśnił jednak, o jakie żądania chodzi.

We wrześniu 2008 roku Piotr Stańczyk, polski inżynier pracujący dla Geofizyki Kraków, został porwany przez pakistańskich talibów niedaleko miasta Atak w północnym Pakistanie. Kilka miesięcy później ekstremiści go zamordowali.

Geofizyka Kraków należy do Grupy PGNiG. Przez 60 lat oferowała usługi sejsmiczne i pomiary otworowe, zajmowała się poszukiwaniami m.in. gazu ziemnego i ropy naftowej. 1 sierpnia 2016 roku Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy podjęło decyzję o rozwiązaniu spółki Geofizyka Kraków SA., została ona postawiona w stan likwidacji.
...

Odmowil przejscia na ich religie bohater! Niestety wladze Pakistanu kombinowaly. Pod opieka ich sluzb wczasowal Osama. Zatem jak widzimy sami sa winni tych problemow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy