Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ludzie gina w Pekinskoradzieckim raju...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:32, 01 Cze 2010    Temat postu: Ludzie gina w Pekinskoradzieckim raju...

Tymczasem w tak zachwalanym komuno-liberalnym pekinskim k-raju:
W chińskiej fabryce Foxconn doszło do serii samobójstw - ludzie zatrudnieni w tym pracującym 24 godziny na dobę kompleksie nie wytrzymują napięcia i złych warunków pracy. Fabryka wytwarza wysokiej klasy urządzenia elektroniczne - między innymi Iphone'a. Wszystkie samobójstwa popełniono przez skok z jednego z wysokich budynków firmowych. Reagując na rozgłos jaki sprawa zyskała, Foxconn zdecydował... o zainstalowaniu 1,5 mln m2 siatki wokół wszystkich wysokich budynków do niego należących.
>>>>>
A wiec zachodni liberalowie DBAJA O CHINSKICH PRACOWNIKOW!
Synteza komuny i liberalizmu w Chinach udala sie NADZWYCZAJNIE!
PS.Przypominam ze mowienie w mediach o samobojstwie powoduje fale samobojstw.Takie rezonans Diabelski...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:20, 07 Maj 2011    Temat postu:

Towarzysze komunokapitalistyczni maja pomysl na rozwiazanie problemu bestialstw w miejscu pracY;

W Chinach wprowadzono zakaz popełniania samobójstwa

Pracownicy chińskich fabryk należących do firmy Foxconn, produkujących sprzęt elektroniczny, zostali zmuszeni do złożenia pisemnych zobowiązań, w których obiecują, że nie popełnią samobójstwa.

W zakładach produkujących bardzo popularne iPady i iPhony menedżerowie zmuszają pracowników do składania formalnych, pisemnych obietnic, że nie popełnią samobójstwa.

Co najmniej 14 pracowników fabryk Foxconn w Chinach zginęło śmiercią samobójczą w ciągu ostatnich 16 miesięcy - pisze Yahoo Finance - tłumacząc tę tragiczną serię fatalnymi warunkami pracy.

Foxconn jest handlową nazwą tajwańskiej grupy Hon Hai Precision Industry Co. producenta elektroniki i komponentów komputerowych. Foxconn produkuje między innymi: iPoda i iPhone'a, MacBooka, MacBooka Pro oraz MacBooka Air dla firmy Apple. Zleceniodawcami Foxconn są też koncerny Sony, HP, Amazon, Nokia, Motorola, Nintendo, Microsoft, Dell oraz Cisco.

O drastycznych naruszeniach prawa pracy przez Foxconn media informowały od 2006 roku. Między innymi "The Inquirer" donosił wówczas o skandalicznym wykorzystywaniu pracowników, zmuszanych do pracy o ponad 80 godzin ponad miesięczną normę, przy najniższych możliwych zarobkach. Doniesienia prasy na ten temat zaszkodziły bardzo reputacji firmy Apple, gdy wyszło na jaw, że jej przedstawiciele dokonali inspekcji fabryk i zaakceptowali takie warunki pracy. Według innych źródeł przypadki samobójstw zdarzały się w zakontraktowanych przez Apple chińskich fabrykach Foxconn od lat.

W kwietniu ubiegłego roku "The Daily Telegraph" doniósł o czterech próbach samobójczych młodych robotnic, które wyskoczyły z okien kompleksu Longhua - największych na świecie zakładów składających komputery, telefony komórkowe i inne produkty elektroniczne, zatrudniających ok. 300 tys. pracowników.

Foxconn jest firmą pilnującą swych tajemnic, niewiele informacji na temat warunków pracy przecieka do mediów, czemu sprzyja polityka chińskich władz. Coraz częściej potwierdzają się jednak opinie, że warunki te są wyniszczające i nieludzkie, a ofiarami zbyt ciężkiej, źle opłacanej pracy są przeważnie kobiety.

>>>>>

Smieszno straszno ! Zakaza popelniac samobojstwo genialne ! A jak ludzie nie posluchaja i popelnia to co ? Skaza ich na co ? Na kare smierci ? Komjnistyczne tępaki !
A zachodni kapitalisci KORZYSTAJA z tego bestialstwa ! Tamtejszy komercyjny komunizm laczacy niegodziwosci kapitalizmu z potwornosciami komunizmu to njabardziej monstrualny system ekonomiczny jaki znaja ludzie... KOSZMAR!!!
NIE KUPUJ TAMTEJSZYCH TOWAROW ! CALKOWITY BOJKOT I SANKCJE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:42, 14 Cze 2011    Temat postu:

Chiny: protesty robotników z biednych regionów

Do gwałtownych demonstracji przeciw złemu traktowaniu pracowników, którzy przybyli na południe Chin z innych regionów kraju, doszło dzisiejszej nocy w mieście Xintang w prowincji Guangdong. Interweniowała milicja, nie ma doniesień o ofiarach.

Uczestnicy zamieszek w kluczowej dla chińskiego eksportu prowincji Guangdong, której stolicą jest Kanton, podpalali samochody milicji i straży pożarnej.

Starcia poprzedziły trzy dni narastających niepokojów. Zaczęły się one w piątek wieczorem, gdy funkcjonariusze sił bezpieczeństwa brutalnie potraktowali kobietę w ciąży w czasie akcji przeciwko ulicznym sprzedawcom, którzy w większości przybyli z południowo-zachodniej prowincji Sichuan (Syczuan). Ciężarna 20-latka została popchnięta przez milicjantów i upadła na ziemię.

>>>> Bydlaki !!!

- Ta sprawa była tylko zwykłym konfliktem między ulicznymi handlarzami a miejscowymi siłami porządkowymi, ale została wykorzystana przez garstkę ludzi, którzy chcieli narobić kłopotów - uważa burmistrz Xintangu, Ye Niuping, cytowany przez dziennik "China Daily".

Jak pisze agencja Reuters, telewizja z Hongkongu pokazywała tłumy imigrantów z Sichuanu na ulicach Xintangu, którzy wybijali okna i podpalali samochody i rządowe budynki. Milicja użyła w nocy z niedzieli na poniedziałek gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom, a na ulicach pojawiły się pojazdy opancerzone. Według świadków protestowało ponad 1000 osób i zajęli oni co najmniej jeden budynek należący do władz.

Jak pisze Reuters każdego roku w Chinach dochodzi do tysięcy demonstracji, zamieszek i innych form protestu społecznego. Wywołuje je niezadowolenie wśród części Chińczyków z powodu rosnącej inflacji, korupcji, pogłębiających się różnic w społeczeństwie, zanieczyszczenia środowiska, przymusowych wywłaszczeń i nadużyć władzy.

W ostatnich tygodniach doszło do niepokojów w mieście Chaozhou, na południu Chin, gdzie setki przybyszów z biedniejszych regionów kraju domagały się wypłaty zaległych wynagrodzeń w fabryce ceramiki. Demonstranci atakowali rządowe budynki i podpalali samochody.

Jak podkreśla Reuters rządząca Komunistyczna Partia Chin ma obsesję na punkcie stabilności i tłumi zorganizowane przejawy niezadowolenia w kraju. W tegorocznym budżecie Chiny zwiększyły wydatki na "bezpieczeństwo publiczne" o 13,8 proc. do 95 mld dolarów.

>>>>>

Tutaj zachodni ,,dziennikarze'' nie rozumieja... Komunisci nie maja obsesji ,, na punkcie stabilnosci''... ,,Stabilnosc to oni sobie wymyslili jako ideologie aby uzasadnic mordowanie ludzi...
Bestialski kraj !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:13, 18 Cze 2011    Temat postu:

Chiny: strajk w fabryce zegarków

Kilkuset robotników fabryki zegarków w miejscowości Chang'an (prowincja Guangdong na południu Chin) przez ponad pięć dni strajkowało przeciwko zbyt długiemu czasowi pracy - poinformowała w sobotę prasa chińska.

Robotnicy skarżyli się, że regularnie zmusza się ich do brania nadgodzin - przeciętnie 5-6 dziennie. "Z tego powodu nie mamy już czasu na odpoczynek" - powiedział robotnik, cytowany przez dziennik "Nanfang Dushi Bao".

Według gazety, pracownikom, którzy nie przychodzą do pracy z wyprzedzeniem co najmniej 10 minut, opóźnia się wypłatę wynagrodzeń.

Według chińskich stron internetowych pośrednictwa pracy, fabryka Xinmin Guanli, która zatrudnia w sumie około 2 tys. osób, należy do japońskiej grupy Citizen.

>>>>>

A więc bestialstwo tamtejszej gospodarki trwa w njalepsze a faktycznie najgorsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:08, 23 Cze 2011    Temat postu:

Chiny: strajk 4 tys. pracowników fabryki torebek

Ponad 4 tysiące pracowników fabryki damskich torebek w prowincji Guangdong na południu Chin przystąpiło w poniedziałek do strajku, domagając się lepszych warunków pracy i podwyżki wynagrodzeń - podał w czwartek hongkoński dziennik "South China Morning Post".

Pracownicy zakładów Simone w Meishan produkują torebki dla znanych marek, takich jak DKNY, Burberry, Kate Spade czy Coach. Jest to firma z kapitałem południowokoreańskim.

Robotnicy protestowali przeciwko "bardzo ciężkim warunkom pracy". Skarżyli się, że muszą pracować 12 godzin dziennie, a przerwa na pójście do toalety przysługuje im tylko co 4 godziny. Wodę wolno im pić tylko podczas przerwy - informuje dziennik.

Według prasy robotnicy zarabiają 1 100 juanów (118 euro) miesięcznie za 8 godzin pracy dziennie.

Na zdjęciu zamieszczonym w gazecie widać, że na zewnątrz zakładów rozmieszczono znaczne siły policji. Robotnicy twierdzą, że funkcjonariusze sił bezpieczeństwa pobili co najmniej jedną kobietę i jednego mężczyznę - pisze gazeta z Hongkongu.

Jeden z robotników powiedział agencji AFP, że w czwartek wznowiono produkcję.

>>>>

Popieramy sluszne protesty pracownikow niszczonych przez bestilaski system komunistycznego kapitalizmu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:02, 02 Sie 2011    Temat postu:

Kolejny duży strajk w Chinach

Ponad 1000 taksówkarzy z turystycznego miasta Hangzhou, w położonej na wschodzie Chin prowincji Zhejiang, zastrajkowało w proteście przeciwko rosnącym cenom benzyny - poinformowały chińskie media. Policja i władze miejskie Hangzhou negocjują z taksówkarzami w sprawie ich skarg - poinformowała agencja Xinhua nie podając szczegółów.

To kolejny strajk w chińskim transporcie. W maju kierowcy ciężarówek w porcie kontenerowym w Szanghaju protestowali przeciwko rosnącej inflacji.

Na początku kwietnia ceny benzyny w Chinach podniesiono o 5-5,5 proc. przez co ustanowiły one kolejny rekord w tym kraju - pisze agencja Reuters. Nie podano ile kosztuje w Chinach litr benzyny.

>>>>>>

Popieramy walke o poprawe bestilaskich i nieludzkich warunkow pracy w tym potwornym kraju !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:41, 13 Paź 2011    Temat postu:

Gucci zwolnił dyrektorów, bo nieludzko traktowali chińskich pracowników

Dyk­tu­ją­ca modę na świe­cie wło­sko-fran­cu­ska firma Gucci zmu­szo­na była zwol­nić z pracy dy­rek­to­rów jed­ne­go ze swych 39 skle­pów w Chi­nach, po tym gdy per­so­nel jej naj­więk­sze­go skle­pu w re­gio­nie Shen­zhen oskar­żył ją o dep­ta­nie praw pra­cow­ni­ków.

Pra­cow­ni­cy naj­więk­sze­go skle­pu Guc­cie­go w Shen­zhen ogło­si­li w in­ter­ne­cie list, w któ­rym oskar­ży­li firmę o nie­ludz­kie trak­to­wa­nie pra­cow­ni­ków. List ten za­cy­to­wa­ła ofi­cjal­na chiń­ska agen­cja pra­so­wa Xin­hua. Gucci - pisał per­so­nel skle­pu - nie płaci za nad­go­dzi­ny, pra­cow­ni­cy muszą pro­sić kie­row­ni­ka o po­zwo­le­nie, aby pójść do to­a­le­ty lub napić się wody, i każe im się pła­cić z wła­snych po­bo­rów za każdy przed­miot, który zgi­nął w skle­pie w go­dzi­nach jego otwar­cia.

Spe­cjal­ne za­ka­zy do­ty­czy­ły pra­cow­nic w ciąży. Za­bra­nia­no im np. zjeść w ciągu dnia pracy wię­cej niż jedno jabł­ko i do siód­me­go mie­sią­ca ciąży nie mogły od­ma­wiać pracy noc­nej.

Po pu­bli­ka­cji in­ter­ne­to­wej na­gło­śnio­nej przez chiń­ską agen­cję pra­so­wą, firma Gucci ogło­si­ła ko­mu­ni­kat, w któ­rym za­pew­nia, że nie to­le­ru­je tego ro­dza­ju na­gan­nych prak­tyk upra­wia­nych przez sze­fów jej pla­có­wek. In­for­mu­je także, iż prze­pro­wa­dzi­ła do­cho­dze­nie, w wy­ni­ku któ­re­go zwol­ni­ła z pracy kie­row­nic­two swego skle­pu w Shen­zhen.

Firma Gucci za­pew­ni­ła także, iż za­kon­trak­to­wa­ła za­gra­nicz­nych eks­per­tów, aby do­ko­na­li ge­ne­ral­nej re­wi­zji jej struk­tur we­wnętrz­nych w celu za­pew­nie­nia "wy­so­kie­go stan­dar­du" funk­cjo­no­wa­nia sieci skle­pów z po­sza­no­wa­niem praw pra­cow­ni­ków.

>>>>>

Widzimy jak wyglada gospodarka u pekinczykow ... Jedno bestialstwo . Daltego bojkotujcie ich produkty !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:08, 18 Lis 2011    Temat postu:

Chiny: tysiące pracowników fabryki Nike'a strajkowało z powodu cięć płac

Kilka tysięcy pracowników chińskiej fabryki produkującej obuwie sportowe dla takich marek jak New Balance, Nike i Adidas, strajkowało z powodu cięć płac i redukcji zatrudnienia - poinformowała w piątek hongkońska gazeta "Ming Pao".

Jak podał dziennik, z zakładu znajdującego się w mieście Dongguan w prowincji Guangdong na południu Chin zwolniono ostatnio 18 menadżerów średniego szczebla; przewidywane są też cięcia uposażeń zatrudnionych. Podczas czwartkowej akcji protestacyjnej doszło do konfrontacji z policją, w wyniku czego rannych zostało 10 osób.

Strajkujący powrócili do pracy po rozmowach z pracodawcą - poinformowała hongkońska gazeta, nie precyzując, czy zawarto jakieś porozumienie. W zakładach Yue Cheng zatrudnionych jest ok. 8000 ludzi. Do strajku przystąpiło ok. 7000.

>>>>>

Jak widac upadek zachodu uderza w Chiny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:16, 18 Gru 2011    Temat postu:

Tajne dochodzenie w fabrykach zabawek w Chinach

"Ponure święta w chińskich fabrykach zabawek" - pod takim tytułem ukazał się raport organizacji "Studenci i naukowcy przeciw nadużyciom firm" (SACOM). Cytowany przez londyński dziennik "The Obeserver" raport oparty został na tajnym dochodzeniu w fabrykach w Shenzhen i Dongguan. Wskazuje on na łamanie praw człowieka zwłaszcza w okresach wzmożonej produkcji. Dwie pracownice zgodziły się opowiedzieć o swoim losie, pod warunkiem, że ich nazwiska zostaną zmienione.

27-letnia Wang Fengping pracuje wraz z mężem w fabryce zabawek "On Tai", oddalonej o 10 godzin jazdy pociągiem od rodzinnego domu. Łącznie zarabiają miesięcznie równowartość 200 funtów (ok. 1100 zł). W domu małżeństwo zostawiło rodziców, którymi opiekują się ich dwie córki. Zdaniem Wang Fengping najgorsza jest rozłąka. Cała rodzina może spotkać się tylko raz w roku, w czasie chińskiego Nowego Roku. - Nigdy na święta Bożego Narodzenia - podkreśla. Mówiąc o wysokości swoich zarobków zwraca uwagę, że "nasza rodzina nie umrze z głodu, ale żyjemy na granicy ubóstwa". 25-letnia Ma Hui pracuje z kolei w drukarni produkującej opakowania dla sieci "Mark and Spencer", "Lego" oraz "Disney". Ma dwuletnią córkę, którą musiała zostawić w domu u rodziców, po 3 miesiącach od urodzenia. Ma nadzieję, że ciężko pracując zarobi tyle, aby otworzyć własną firmę i wrócić na stałe do rodziny. I w jej przypadku spotkanie z córką i z rodziną odbywa się tylko raz do roku.

W fabryce Hung Hing ok. 8 tys. robotników musi wypracować 100 nadgodzin każdego miesiąca, za co otrzymuje najniższe możliwe wynagrodzenie. Fabryka już od trzech miesięcy zalega z wypłatą pensji. Typowy dzień pracy rozpoczyna się o 8 rano a kończy o godz. 22. Robotnicy często muszą pracować także w niedziele.

W robotniczych hotelach o powierzchni 20 m. kw. 10 robotników śpi na piętrowych pryczach. Toaleta znajduje się na zewnątrz w starej rupieciarni i zarazem siedlisku szczurów.

Osobnym problemem jest brak przeszkolenia przed podjęciem pracy. Dotyczy to zwłaszcza setek studentów zatrudnionych w czasie wzmożonych zamówień. Poinformowali oni SACOM o częstych wypadkach przy pracy.

Raport zwraca uwagę, że potężny przemysł zabawkarski w Chinach, (eksport do samej Wielkiej Brytanii wynosi miliony funtów rocznie), "nie przynosi żadnej radości chińskim robotnikom, którzy także chcieliby ofiarować na święta zabawki swoim dzieciom”.

Pozarządowa organizacja SACOM powstała w Hongkongu w 2005 r. Ma ona na celu m.in. "utworzenie ruchu, w którym studenci mogliby wpływać na polepszenie warunków pracy w chińskich fabrykach", a także "danie studentom możliwości zaangażowania się w problemy związane z zatrudnieniem w skali globalnej i lokalnej" – czytamy w statucie SACOM.

>>>>>

Jak widac bestialstwo komunizmu polaczyli z kapitalistycznymi patologiami . Powstal najbardziej potworny system swiata


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:39, 06 Wrz 2012    Temat postu:

Samsung wykorzystuje pracowników w swoich chińskich fabrykach

Fa­bry­ki na­le­żą­ce do Sam­sung Elec­tro­nics i do­staw­cy firmy w Chi­nach za­trud­nia­ją nie­let­nich pra­cow­ni­ków zmu­sza­jąc ich do pracy po go­dzi­nach, a także na­ra­ża­jąc na nie­bez­piecz­ne wa­run­ki pracy, po­in­for­mo­wa­ła no­wo­jor­ska or­ga­ni­za­cja zaj­mu­ją­ca się ochro­ną praw pra­cow­ni­ków, która zwięk­szy­ła kon­tro­lę u naj­więk­sze­go na świe­cie sprze­daw­cy te­le­fo­nów ko­mór­ko­wych i te­le­wi­zo­rów.

China Labor Watch od­kry­ła „po­waż­ne po­gwał­ce­nia praw pra­cow­ni­czych” w sze­ściu fa­bry­kach na­le­żą­cych do Sam­sun­ga z sie­dzi­bą w Suwon w Korei Po­łu­dnio­wej i dwóch fa­bry­kach do­staw­ców firmy, jak na­pi­sa­ła or­ga­ni­za­cja w ra­por­cie z 4 wrze­śnia. Wśród za­rzu­tów zna­la­zły się: zmu­sza­nie do pracy po go­dzi­nach nawet do ponad 100 go­dzin mie­sięcz­nie, nie­wy­pła­ca­nie wy­na­gro­dzeń i zmu­sza­nie do 11 – 12 go­dzin pracy na sto­ją­co.

Pra­cow­ni­cy, któ­rzy rów­nież są obiek­tem „słow­nych i fi­zycz­nych znie­wag” nie mają moż­li­wo­ści skła­da­nia skarg w fa­bry­kach, na­pi­sa­ła or­ga­ni­za­cja. Obroń­cy praw pra­cow­ni­czych roz­sze­rza­ją za­kres kon­tro­lo­wa­nia fa­bryk pro­du­ku­ją­cych sprzęt elek­tro­nicz­ny w Azji na takie firmy jak Sam­sung, Dell i Hew­lett- Pac­kard po sa­mo­bój­stwach, do ja­kich do­szło w 2010 roku w Fo­xconn Tech­no­lo­gy, który jest chiń­skim do­staw­cą Apple’a, co zwięk­szy­ło za­in­te­re­so­wa­nie wa­run­ka­mi pracy.

- Po­gwał­ce­nie praw pra­cow­ni­czych nie ogra­ni­cza się do Sam­sun­ga i jest pro­ble­mem całej bran­ży elek­tro­nicz­nej – po­wie­dział w śro­do­wym wy­wia­dzie w Blo­om­berg TV Kevin Sla­ten, rzecz­nik China Labor Watch.

W tej chwi­li China Labor Watch pro­wa­dzi do­cho­dze­nie w fa­bry­ce wy­twa­rza­ją­cej pro­duk­ty dla ta­kich firm jak HP, Dell i Mi­cro­soft, po­wie­dział w roz­mo­wie te­le­fo­nicz­nej Li Qiang, dy­rek­tor or­ga­ni­za­cji w Nowym Jorku. Dodał że or­ga­ni­za­cja po­now­nie skon­tro­lu­je też fa­bry­ki pro­wa­dzo­ne przez Sam­sun­ga i do­staw­ców firmy, żeby spraw­dzić, czy do­ko­na­no tam ko­niecz­nych zmian.

„Trak­to­wa­nie pra­cow­ni­ków w chiń­skiej fa­bry­ce Sam­sun­ga da­le­kie jest od do­sko­na­ło­ści – na­pi­sa­no w ra­por­cie. – Lista bez­praw­nych i nie­hu­ma­ni­tar­nych na­ru­szeń praw pra­cow­ni­czych jest długa”.

Te usta­le­nia mają miej­sce w na­stęp­stwie sierp­nio­we­go ra­por­tu or­ga­ni­za­cji, w któ­rym stwier­dzo­no, że chiń­ska firma mon­ta­żo­wa pra­cu­ją­ca dla Sam­sun­ga wy­ko­rzy­stu­je pracę dzie­ci, co skło­ni­ło firmę ko­re­ań­ską do prze­pro­wa­dze­nia za­kro­jo­nych na szer­szą skalę in­spek­cji u do­staw­ców.

Sam­sung „czę­sto” spraw­dza swoje fa­bry­ki i firma nie zna przy­kła­dów za­trud­nia­nia ma­ło­let­nich pra­cow­ni­ków, po­wie­dział w środę rzecz­nik firmy w Seulu James Chung.

Pro­du­cent sprzę­tu elek­tro­nicz­ne­go „nie to­le­ru­je” u swo­ich do­staw­ców wy­ko­rzy­sty­wa­nia pracy dzie­ci i ze­rwie współ­pra­cę z każ­dym kon­tra­hen­tem, który za­trud­nia nie­let­nich, po­wie­dział Chung. Dodał że firma zdaje sobie spra­wę, że nie­któ­rzy chiń­scy pra­cow­ni­cy do­bro­wol­nie prze­pra­co­wu­ją do­dat­ko­we go­dzi­ny i po­dej­mie „do­dat­ko­we kroki, żeby na nowo okre­ślić go­dzi­ny pracy”, od­mó­wił jed­nak od­po­wie­dzi na py­ta­nie, czy firma zwięk­szy wy­so­kość płac.

Wy­ni­ki kon­tro­li Sam­sun­ga u kon­tra­hen­tów do­ty­czą­ce wa­run­ków pracy nie są ści­słe, po­nie­waż wła­ści­cie­le fa­bryk do­wia­du­ją się wcze­śniej o in­spek­cjach, po­wie­dział w te­le­wi­zyj­nym wy­wia­dzie Sla­ten.

Osiem fa­bryk spraw­dzo­nych przez CLW za­trud­nia­ło łącz­nie 24 ty­sią­ce pra­cow­ni­ków wy­twa­rza­ją­cych te­le­fo­ny ko­mór­ko­we, od­twa­rza­cze DVD, wy­świe­tla­cze i kli­ma­ty­za­to­ry. Za­sad­ni­cza płaca pra­cow­ni­ków w fa­bry­ce dru­ka­rek na­le­żą­cej do Sam­sun­ga wy­no­si około 250 do­la­rów mie­sięcz­nie, na­pi­sa­no w ra­por­cie.

Or­ga­ni­za­cja po­in­for­mo­wa­ła, że jej ko­mi­sa­rze po­da­ją się za pra­cow­ni­ków, żeby wejść na teren fa­bry­ki lub po­roz­ma­wiać z pra­cow­ni­ka­mi poza fa­bry­ką.

China Labor Watch po­in­for­mo­wa­ła w ubie­głym mie­sią­cu, że sied­mio­ro dzie­ci w wieku po­ni­żej 16 lat pra­co­wa­ła w fa­bry­ce HEG Elec­tro­nics Co. w Hu­izhou pro­du­ku­ją­cej te­le­fo­ny i od­twa­rza­cze DVD dla Sam­sun­ga. Firma Sam­sung prze­pro­wa­dzi­ła wła­sne do­cho­dze­nie i po­in­for­mo­wa­ła w tym ty­go­dniu, że nie wy­ka­za­ło ono pra­cow­ni­ków po­ni­żej 16 roku życia.

3 wrze­śnia firma po­da­ła do wia­do­mo­ści, że do końca tego mie­sią­ca prze­pro­wa­dzi wła­sną kon­tro­lę we wszyst­kich 105 chiń­skich fa­bry­kach wy­twa­rza­ją­cych pro­duk­ty wy­łącz­nie dla Sam­sun­ga. Firma za­mie­rza też wy­ko­rzy­stać Elec­tro­nic In­du­stry Ci­ti­zen­ship Co­ali­tion, or­ga­ni­za­cję bran­żo­wą z sie­dzi­bą w Wa­szyng­to­nie do kon­tro­lo­wa­nia od 2013 roku wszyst­kich swo­ich fa­bryk i do­staw­ców w Chi­nach.

EICC jest or­ga­ni­za­cją kon­tro­lu­ją­cą sieci do­staw­ców w bran­ży, a w jej skład wcho­dzą firmy elek­tro­nicz­ne i tech­no­lo­gicz­ne. Do obec­ne­go za­rzą­du wcho­dzą przed­sta­wi­cie­le In­ter­na­tio­nal Bu­si­ness Ma­chi­nes Corp., Dell, HP i Intel, jak in­for­mu­je or­ga­ni­za­cja na swo­jej stro­nie in­ter­ne­to­wej.

Fo­xconn, do­staw­ca Apple’a, który zna­lazł się pod ob­ser­wa­cją obroń­ców praw czło­wie­ka po sa­mo­bój­stwach, zmniej­szył licz­bę go­dzin pracy i po­pra­wił wa­run­ki bez­pie­czeń­stwa szyb­ciej niż było to wy­ma­ga­ne, na­pi­sa­ła w sierp­nio­wym ra­por­cie or­ga­ni­za­cja Fair Labor As­so­cia­tion.

Firma Apple udo­stęp­ni­ła fa­bry­ki wy­twa­rza­ją­ce pro­duk­ty dla firmy przed­sta­wi­cie­lom FLA i stała się pierw­szą firmą elek­tro­nicz­ną, która do­łą­czy­ła do nie­za­leż­nej or­ga­ni­za­cji z sie­dzi­bą w Wa­szyng­to­nie kon­tro­lu­ją­cej wa­run­ki pracy.

Autor - Jun Yang

>>>>

Widze ze artykul ,,sponsorowany''...
Jak wiele firm tam bedacych takze jak widac ,,ukochana'' w USA Apple . A Koreanczycy to poganie a USA niby chrzescijanie . WAS TO NIEPMIERNIE BARDZIEJ HANBI . Oczywiscie nie ma usprawiedliwienia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:04, 01 Gru 2012    Temat postu:

Chińscy dostawcy Samsunga naruszali prawa pracownicze

Samsung ponownie znalazł się w ogniu krytyki ze strony organizacji praw człowieka w związku nielegalnymi praktykami pracowniczymi stosowanymi przez chińskich dostawców części. Dzień wcześniej południowokoreański gigant przyznał, że wobec chińskich pracowników stosowano niedozwolone sankcje oraz przekraczano dopuszczalny czas pracy.

Samsung jest kolejną firmą, którą w ostatnich latach oskarża się o przyzwolenie dla nieprzestrzegania praw pracowniczych w Chinach, postrzeganych jako tanie źródło siły roboczej przy liniach produkcyjnych.

Nowojorska organizacja China Labor Watch (CLW) twierdzi, że u jednego z dostawców Samsunga pracownicy pracowali po 16 godzin na dobę i przysługiwał im zaledwie jeden dzień wolnego na miesiąc.

Samsung Electronics Co, największy na świecie producent telefonów komórkowych i telewizorów, poinformował w poniedziałek, że kontrole przeprowadzone u 105 chińskich dostawców – zatrudniających w sumie 65 tys. pracowników – rzeczywiście wykazały nieprawidłowości w przestrzeganiu prawa pracy. Firmy, co do których pojawiły się zastrzeżenia, mają dostać dwa lata na wprowadzenie stosownych zmian.

Audyt został przeprowadzony po sierpniowych doniesieniach CLW o tym, że u jednego z dostawców Samsunga pracuje siedmioro dzieci poniżej 16 roku życia.

Według Samsunga w trakcie kontroli nie znaleziono dowodów na zatrudnianie dzieci.

Odkryto jednak kilka przypadków niewłaściwych praktyk, m.in. nadmierną i niezgodną z prawem ilość nadgodzin oraz niedozwolony system kar za opieszałość lub nieobecność.

- Dostrzegamy potrzebę działań na rzecz zmniejszania liczby nadgodzin. To absolutny priorytet. Obecnie szukamy rozwiązań, które pozwolą wyeliminować tego typu praktyki do końca 2014 r. – napisała firma w komunikacie.

KWESTIONOWANA WIARYGODNOŚĆ AUDYTU

China Labor Watch poinformowało we wtorek, że ich kolejne śledztwa wykazały, że pracownicy zwykle przekraczają limit nadgodzin od 3 do 6 razy.

- Najgorsza sytuacja panuje we współpracującej z Samsungiem fabryce Chitwing Mould Industry (Dongguan) Co. Ltd., gdzie miesięczna liczba nadgodzin przypadająca na pracownika przekracza 220 godzin. Pracownicy tej fabryki spędzają w pracy 15-16 godzin na dobę przy jednym dniu wolnego w miesiącu – poinformowało CLW w wydanym komunikacie.

- Samsung korzysta z systemu audytu monitorującego fabryki, ale audyty te są znane z małej skuteczności. Zamiast audytów, Samsung powinien stworzyć bezpośrednie kanały komunikacji ze swoimi pracownikami, np. komisje pracownicze lub gorące linie, na które mogliby dzwonić.

Samsung poinformował we wtorek, że zainicjował już proces tworzenia gorących linii telefonicznych, na których będzie można anonimowo zgłaszać przypadki nieludzkiego traktowania lub naruszania praw pracowniczych.

Koreański koncern prowadzi obecnie kontrole u 144 swoich chińskich dostawców i obiecuje je zakończyć do końca roku.

Firma poinformowała również, że od 2013 r. audyty u 249 chińskich dostawców będą przeprowadzane przez niezależne podmioty.

Działania podejmowane przez Samsunga odzwierciedlają coraz większe zainteresowanie związane z przestrzeganiem praw pracowniczych w Chinach. Wcześniej na celowniku znalazł się Apple.

W tym roku amerykański koncern i jego główny partner w zakresie produkcji Foxconn Technology Group, którego spółka zależna Hon Hai Precision składa produkty Apple, zgodzili się na poprawę warunków pracy 1,2 mln osób zatrudnionych przy montażu iPhone’ów i iPadów. Ta przełomowa decyzja może zmienić sposób robienia interesów w Chinach przez zachodnie koncerny.

.....

Nazisci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:09, 04 Gru 2012    Temat postu:

Pożar w chińskiej fabryce odzieży. 14 osób nie żyje

Co najmniej 14 osób zginęło, a jedna odniosła obrażenia na skutek pożaru, który wybuchł w fabryce odzieżowej w mieście Shantou na południu Chin. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było podpalenie.

Jak podała oficjalna agencja Xinhua, pożar, który wybuchł ok. godz. 15.30 (8.30 czasu polskiego) w Shantou w prowincji Guangdong, został ugaszony po 30 minutach.

Według regionalnej gazety "Southern Metropolis Daily" wszystkie ofiary to kobiety w wieku 18-20 lat, a przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie.

Władze prowincji już powołały specjalny zespół, który ma zbadać przyczyny pożaru i zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości.

Kilkanaście dni temu w pożarze, który wybuchł w fabryce odzieży w Bangladeszu, zginęło 112 osób. Wypadek ten doprowadził do protestów robotników, którzy zarzucali władzom, że nie były w stanie zapewnić lepszych warunków pracy. Osoby ocalałe z pożaru twierdziły m.in., że wyjścia awaryjne były zablokowane.

...

Znowu horror .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:09, 14 Gru 2012    Temat postu:

Przedświąteczny szał w chińskich fabrykach zabawek

W chińskich fabrykach zabawek Mattel panuje już przedświąteczny szał – nie chodzi jednak o zakupową gorączkę, ale wyczerpujące nadgodziny sięgające 200 miesięcznie - informuje ekonsument.pl. Mattel jest największym pod względem przychodów ze sprzedaży producentem zabawek na świecie.

Serwis powołuje się na opublikowany w listopadzie raport organizacji China Labor Watch (CLW), która sprawdziła sytuację pracowników w chińskich fabrykach Mattel i podwykonawców.

Raport wykazuje, że w ciągu ostatnich 15 lat warunki pracy jak i sposób ich monitorowania uległy pogorszeniu. To oznacza, że duża część zabawek, które wylądują w tym roku pod choinkami – m.in. lalki Barbie, zabawki Fisher Price, Matchboxy czy samochody z filmu „Auta” mogła zostać wyprodukowana z naruszeniem prawa pracy.

Jak podaje ekonsument.pl, do podstawowych naruszeń należą: nielegalne, wyczerpujące nadgodziny, praca przymusowa, brak szkoleń BHP oraz ubrań ochronnych i maseczek, brak ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych, podpisywanie kontraktów in blanco, brak jasnych procedur dot. rezygnacji z pracy, niepłacenie za wykonaną pracę.

....

Kolejny koszmar .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:06, 22 Sty 2013    Temat postu:

Chiny: protest przeciwko limitowanym przerwom na wyjście do toalety

W proteście przeciw dwuminu­towym przerwom na wyjście do toalety około 1000 robotni­ków szanghajskiej fabryki urzą­dzeń elektrycznych przetrzymy­wało przez półtora dnia jako za­kładników 10 japońskich i 8 chińskich menedżerów. Strajk przerwano po przybyciu policji.

Jak powiedział we wtorek straż­nik w fabryce Shinmei Electric, robotnicy zastrajkowali przeciw­ko wydaniu przez firmę nowe­go regulaminu pracy, wyznacza­jącego bardzo krótkie przerwy na wyjście do toalety i wprowa­dzającego poważne kary pie­niężne za spóźnienia.

Do wzięcia zakładników doszło w piątek; trzymano ich prawie do północy w sobotę - podała firma Shinmei Electric Compa­ny w poniedziałkowym komuni­kacie. Przetrzymywanych me­nedżerów zwolniono po wej­ściu policji na teren zakładu.

"Robotnicy domagali się zniesie­nia śmiesznie dokładnych wy­mogów dających im tylko dwie minuty na wyjście do toalety i wprowadzających kary w wyso­kości 50 juanów (8 USD), jeśli spóźnią się raz; za drugim razem karą miało już być zwol­nienie" - powiedział strażnik o imieniu Feng. Według niego "kierownictwo zostało uwolnio­ne, kiedy przybyła policja i kiedy zgodziło się rozważyć po­nownie regulamin".

Zakład produkujący m.​in. cewki elektromagnetyczne był we wtorek zamknięty, a osoba w fabryce, z którą rozmawiała agencja AP, powiedziała, że ro­botnicy nie strajkują; praca ma zostać wznowiona w środę.

Oświadczenie Shinmei Electric nie informuje przeciwko czemu robotnicy protestowali. Podano jedynie, że przyczyną protestu były "reformy wprowadzone przez kierownictwo". Z doku­mentu wynika, że rozmowy z robotnikami trwają nadal na te­renie zakładu i że policja prze­słuchuje personel.
Jak pisze AP, strajki w Chinach stały się zjawiskiem powszech­nym; fabryki usiłują zwiększyć wydajność kosztem robotni­ków, którzy jednak dzięki telefo­nom komórkowym i interneto­wi stają się coraz bardziej świa­domi swych praw.

....

Kolejna porcja potwornosci z tego k raju .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:40, 20 Lut 2013    Temat postu:

Chiny: karny bieg za złą pracę

Jak zmotywować pracownika do lepszej pracy? W Chinach tym, którzy nie realizują wyznaczonych celów, pracodawcy każą w zimnie półnago biegać po mieście.

10 mężczyzn ubranych jedynie w szorty i bokserki musiało przebiec około 10 kilometrów ulicami Chengdu. To miasto położone w południowo-zachodnich Chinach, gdzie temperatura obecnie utrzymuje się na poziomie kliku stopni Celsjusza.

Mężczyznom towarzyszyły także ubrane w dość luźne stroje panie. Cała grupa biegaczy to ukarani w ten sposób przedstawiciele handlowi, którym nie udało się wypracować norm określonych wcześniej przez pracodawcę. Jak informują lokalne media, kara w postaci biegu ulicami Chengdu została zapisana w kontrakcie pracowników ponad rok temu. Ci, którzy nie sprostali oczekiwaniom, zgodzili się na półnagi bieg motywujący.

....

Abeit Macht Frei !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:50, 29 Lip 2013    Temat postu:

Chińska NGO: poddostawcy Apple'a wyzyskują dzieci w wieku szkolnym


Koncern Apple znów stoi pod pręgierzem ze względu na wa­runki pracy u jego chińskich poddostawców. Tygodnik "Der Spiegel" posiada raport chiń­skiej NGO w tej sprawie.

Po pierwszej aferze ze skanda­licznymi warunkami pracy u poddostawcy Apple'a - Foxcon­nu, amerykański koncern wziął sobie do serca krytykę i nawią­zał współpracę z innymi poddo­stawcami. Lecz teraz okazuje się, że niewiele to zmieniło.

Wręcz przeciwnie: warunki pracy w chińskich fabrykach, produkujących iPady i iPhony, są jeszcze gorsze niż do tej pory było wiadomo. Raport w tej sprawie, którym dysponuje "Spiegel", opracowała chińska organizacja pozarządowa China Labor Watch (CLW). Ra­port ma zostać opublikowany w tym tygodniu. "Spiegel" doko­nał własnego researchu w tej sprawie w Szanghaju i spotkał się z autorami raportu.

Wyzysk uczniów i studentów

Działacze CLW twierdzą, że ko­operanci Apple'a systematycz­nie łamią chińskie prawo pracy. W ich fabrykach pracuje ponad 10 tys. uczniów i studen­tów, częstokroć w niebezpiecz­nych warunkach. Trafiają tam za pośrednictwem nauczycieli i szkół, które rzekomo zatrzymu­ją potem część ich wynagrodze­nia.

Niektórzy pracownicy przez cały dzień wykonują pracę na stojąco, zmiany trwają niekiedy ponad 12 godzin. Pracownicy mają nierzadko ponad 80 nad­godzin w miesiącu. Ponad 8-go­dzinny dzień pracy mają czasa­mi nieletni i kobiety w ciąży. Tu­szowane jest to potem za po­mocą systemu fikcyjnych rozli­czeń, nieuwzględniającego nad­godzin.

Łamanie zasad bezpieczeń­stwa

Na produkcji przełożeni opry­skliwie odnoszą się do pracow­ników. Krzyczy się na nich i za­strasza, twierdzą autorzy rapor­tu CLW. Pracownicy nie mają szkoleń z zakresu BHP, w fabry­kach nie ma dróg ewakuacyj­nych, ani nawet podstawowych środków pierwszej pomocy me­dycznej. Wielu młodych pracow­ników po krótkim czasie zwal­nia się z pracy. Kto pracował jednak przez mniej niż dwa ty­godnie, temu nie zawsze wypła­ca się za ten okres wynagrodze­nie.

Informacje te już po raz kolejny stawiają w złym świetle kon­cern Apple i jego produkty. La­tami już krytykowano warunki pracy u współpracującego z koncernem producenta Fo­xconn. Przeniesienie produkcji do innych podwykonawców miało poprawić wizerunek Apple'a. Lecz warunki pracy u nowych kooperantów, takich jak Pegatron, są jeszcze gorsze, jak wynika z raportu CLW. - Apple wybrał te fabryki ze względu na jeszcze niższe kosz­ty produkcji, ale cenę płacą za to chińscy pracownicy - powie­dział jeden z rozmówców "Spie­gla".

dpa, Spiegel / Małgorzata Matz­ke

red.​odp.: Bartosz Dudek

...

Znowu komunistyczno kapitalistyczny horror .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy