Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Londyn płonie ! Wybuchła gangsteriada !
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:39, 13 Sie 2011    Temat postu:

Ostra reakcja władz po zadymach w Londynie

Rada dzielnicy Wandsworth w południowym Londynie podjęła kroki ku eksmisji mężczyzny, którego syn stanął przed sądem w związku z zarzutami udziału w niedawnych zamieszkach i szabrowania. Część dzielnic już zapowiedziała, że zrobi to samo. Rada Wandsworth zamierza wręczyć lokatorowi mieszkania komunalnego nakaz eksmisji.

Podstawą do takiego działania ma być pogwałcenie warunków umowy najmu. Najemca zobowiązuje się w niej do powstrzymywania się od przestępczych i antyspołecznych zachowań; w przeciwnym razie musi się liczyć z koniecznością opuszczenia lokalu.

Rzecznik władz dzielnicy powiedział, że radzie zależało, by "nadać tok sprawie" już teraz zamiast czekać na wyrok skazujący dla syna lokatora. - Jeśli zostanie uniewinniony, zatrzymamy eksmisję - dodał.

Władze dzielnic w kilku miastach, w których wybuchły rozruchy, zapowiedziały już, że będą dążyły do wyeksmitowania tzw. najemców socjalnych skazanych za udział w zamieszkach. W Londynie są to dzielnice Westminster, Southwark, Greenwich, Hammersmith i Fulham.

Sekretarz stanu ds. społeczności lokalnych i samorządów Eric Pickles powiedział, że sprawdzi, czy może w jakiś sposób ułatwić lokalnym władzom eksmisje takich lokatorów.

"Ci ludzie postarali się, by ludzie bali się na własnej ulicy, postarali się, by zniszczyć społeczności", tak więc "nie czuję do nich szczególnej sympatii" - powiedział.

Podczas zamieszek, które wybuchły w weekend, zginęło pięć osób. Wyrządzone szkody wstępnie ocenia się na ponad 100 mln funtów. Dotąd zatrzymano ponad 1700 osób, a prawie sześciuset postawiono zarzuty szabrowania i chuligaństwa.

>>>>>

faktycznie naduzyli dobroczynnosci spoleczenstwa ... I zlamali umowe ze beda zachowywac sie przyzwoicie... Jak rozumiem teraz dostana gorsze mieszkanie ? Bo wyrzucenie ich na ulice stworzylo by soleczenstwu tylko problem... Trzeba to przemyslec ?! Raczej bym nie zadala takich oswiadczen bo beda je łamac i co wtedy ? Do coraz gorszych lokali az w koncu na ulice ???Trzeba ustalic jakies minimum do jakiego moga spasc gdzie nizej juz nie mozna... Aby nie zaszkodzic porzadnym ludziom ...
Kara nie moze byc przesadna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:24, 13 Sie 2011    Temat postu:

Zdjęcie z Polką obiegło świat. "Byli jak zwierzęta"

32-letnia Polka, Monika Kończyk, która uratowała się we wtorek z pożaru podczas zamieszek w Londynie skacząc z okna 1 piętra, udzieliła pierwszego wywiadu. Jak relacjonuje dziennik "The Daily Telegraph", użyła tych samych słów na określenie brytyjskiego społeczeństwa, co premier David Cameron. Zdjęcie Moniki Kończyk skaczącej w ramiona policjanta i swoich znajomych wśród szalejącego wokół ognia obiegło świat. Kobieta przybyła dopiero w marcu do Wielkiej Brytanii.

Po dramatycznych wydarzeniach przez kilka dni dochodziła do siebie w mieszkaniu siostry, walcząc z depresją. Wczoraj powiedziała jednak reporterom: "Anglia stała się chorym społeczeństwem" - i dodała - "Podpalili dom nie myśląc o niczyim bezpieczeństwie. Było im wszystko jedno, czy zginę. Byli jak zwierzęta - żarłoczne, samolubne zwierzęta".

Pani Monika mówiła, że jadąc do Wielkiej Brytanii sądziła, że "jest to kraj ludzi łagodnych i uprzejmych, a Londyn to cywilizowane środowisko dżentelmenów i dam".

>>>> Ba nie pierwszy raz ! A co bylo w 1939 ? Polacy tez mysleli ze Brytyjczycy to dzentelmeni a to tylko maska ...

Jak zaświadcza East European Advice Centre, organizacja pomocy dla imigrantów, którym się nie powiodło, z takimi nierealistycznymi oczekiwaniami przyjeżdża na Wyspy wielu Polaków. Ale Monika Kończyk uogólnia również postawy swoich rodaków: "Polacy uważają, że na życie trzeba zapracować, nie okradać innych"- powiedziała "The Daily Telegraph".

Tymczasem wśród aresztowanych podczas rozruchów jest co najmniej dwóch Polaków, a brytyjska policja ujawniła niedawno statystykę przestępczości wśród imigrantów z innych państw Unii Europejskiej, w której Polacy zajmują drugą pozycję po Irlandczykach. W zeszłym roku brytyjskie sądy skazały 6777 Polaków za przestępstwa kryminalne popełnione na Wyspach.

>>>>>

No bo po prostu imigrantow z Polski jest najwiecej to i przestepcow tez to zwykle zasady statystki... Liczy sie STOPA przestepczosci ...
Akurat ilosc przestepcow jadacych do Brytanii przewyzsza srednia krajowa ... Tam jada prawie wszyscy z Polski po prostu jest wiecej aby ukrasc niz w Polsce... Poza tym w krajch komunistycznych zlodziejstwo bylo ,,norma'' a Brytania nie doswiadczyla ,,szczescia'' komunizmu...

Widzimy tutaj wydarzenia o charakterze demonicznym... Dziki tlum ogarnia amok i grabi ... To jest zbiorowe opetanie ... Przeciez jesli dzieci milionerow kradna adidasy to jest zlo dla zla ... Udzial we wspolnocie z diablem ... Mistyczne cialo szatana ... Jak widzicie pieklo istnieje a zlo jest realne ... gangsterzy sa we wladzy diabla... I widzimy jakie to zalosne ... Starcic dusze za adidasy i isc do piekla... tak wygladaja ,,biznesy'' z diablem... To czysta glupota ...
Tylko z Bogiem jest jedyna korzysc ... Przeciez to On stworzyl wszelkie dobro i tylko On daje . Nie zastepujmy Boga Brytyjczykami bo to sa ludzie i w dodatku mocniej grzeszacy niz Polacy ... Tylko Bogu ufajcie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:54, 14 Sie 2011    Temat postu:

Nowy pomysł Camerona wywołał oburzenie policji

Policyjne związki zawodowe w Londynie i Manchesterze krytycznie odniosły się do pomysłu zaangażowania przez premiera Davida Camerona amerykańskiego eksperta ws. walki z przemocą i gangami. Zaognia się spór między policją i premierem. Premier zwrócił się w piątek do byłego szefa policji w Bostonie, Nowym Jorku i Los Angeles, Williama Brattona, o konsultacje ws. sposobów walki z ulicznymi gangami.

Krytyka takiego posunięcia wpisuje się w spór między policją a premierem o to, która strona jest odpowiedzialna za rozprzestrzenienie się zamieszek, a która doprowadziła do ich stłumienia.

- Ameryka utrzymuje porządek siłą. Nie chcemy tego w naszym kraju - powiedział Paul Deller z Federacji Policji Metropolitalnej, repezentującej ponad 30 tys. londyńskich funkcjonariuszy.

Wskazał ponadto, że podstawą dotychczasowego działania Brattona było zwiększenie liczebności policji na ulicach, podczas gdy brytyjską policję czekają poważne cięcia w ramach rządowego planu oszczędnościowego.

Miejscowi funkcjonariusze lepiej wiedzą, jak utrzymywać porządek we własnych społecznościach niż "ktoś, kto mieszka tysiące mil stąd" - podkreślił przewodniczący manchesterskiej filii Federacji, Ian Hanson.

Premier zarzucał wcześniej policji zbyt późną reakcję na zamieszki, a jej działanie określił jako zbyt pasywne.

W całym kraju aresztowano ponad 2 100 osób, w tym dwóch mężczyzn podejrzanych o zabicie trzech muzułmanów w Birmingham. Blisko 750 osób usłyszało zarzuty.

Podczas zamieszek, które wybuchły w weekend początkowo w Londynie, by rozprzestrzenić się na inne miasta, zginęło pięć osób. Wyrządzone szkody wstępnie ocenia się na ponad 100 mln funtów.

>>>>>

Niestety tak to wyglada ... Widzimy tutaj uraazona pyche ... Jesli policja Londynu nie chce sluchac to przywozenie eksperta z USA nie ma sensu ... Spotkaja go tylko przykrosci ... Niestety ludzie sa slabi ma duchu a bez pomocy Boga nic nie znacza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:38, 14 Sie 2011    Temat postu:

Wielka Brytania wprowadza "zero tolerancji", ponad tysiąc osób w areszcie

Premier David Cameron zapowiada ostrą walkę z przestępczością i ulicznymi gangami. Szef brytyjskiego rządu w wywiadzie dla "Sunday Telegraph" oświadczył, że będzie popierał politykę "zero tolerancji" - system, przewidujący karanie nawet małych wykroczeń i pokazujący w ten sposób, że żadna forma łamania prawa nie będzie tolerowana.

W pierwszym wywiadzie prasowym po serii zamieszek w brytyjskich miastach David Cameron zapowiedział, że szczegóły nowej strategii walki z przestępczością przedstawi w ciągu kilku najbliższych tygodni. W jej opracowaniu pomoże rządowi w Londynie były komisarz nowojorskiej policji Bill Bratton. Premier Cameron mówił "Sunday Telegraph", że zamieszki były punktem zwrotnym w życiu Brytyjczyków. Wykluczył jednak zwiększenie budżetu policji, czego domaga się opozycyjna Partia Pracy.

Cameron zapowiedział za to działania, wzmacniające rodziny. Ze statystyk wynika, że w Wielkiej Brytanii żyje 100 tysięcy rozbitych lub patologicznych rodzin. David Cameron zwrócił uwagę, że wielu młodych chłopców wychowuje się bez właściwego wzorca mężczyzny. Brytysjka policja zatrzymała w związku z zamieszkami 1276 osób, 748 z nich usłyszało zarzuty.

>>>>>

Oczywiscie jest to problem moralny ... Jesli ktos gotow jest isc do piekla i stracic Boga dla pary adidasow to mowienie o ekonomicznych przyczynach jest absurdem... Wine ponosi brak morlanosi ... Rzeczy nie moga rzadzic ludzmi !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:55, 15 Sie 2011    Temat postu:

Szokujące słowa na temat rozruchów w Anglii

W Wielkiej Brytanii trwają spory o ocenę zeszłotygodniowych rozruchów. Na ulice wyległa wprawdzie młodzież wszystkich odcieni skóry, ale pojawili się poważni zwolennicy tezy o rasowym podtekście zamieszek. W piątek w poważnym programie BBC "Newsnight" padła opinia, że wina za rozruchy spada na przeszczepioną na grunt brytyjski czarną subkulturę gangsterską - przemoc, pogardę dla prawa, rap i złodziejski konsumeryzm. Wygłosił ją znany historyk David Starkey, bulwersując swoich rozmówców i liberalno-lewicową część opinii publicznej. Starkey posunął się zresztą dalej - w ryzykowną rasową metaforę, mówiąc, że "biali zmienili się w czarnych". Dowodem na to jest - jego zdaniem - rapersko-gangsterski język, jakim posługuje się również biała brytyjska młodzież.

Dzisiaj w lewicującym dzienniku "Independent" znalazła się zaskakująco podobna opinia społecznika Johna Birda - założyciela pisma "The Big Issue", które na ulicach Londynu sprzedają bezdomni. Bird pisze, że u podłoża pogardy dla porządku publicznego, prawa i moralności leży... gangsterska moda dresiarzy, "małpujących" czarnych amerykańskich gangsterów. Bird upatruje przyczyn wielu aktów przemocy w pogardzie dla "niższości" ludzi ubranych, mówiących i myślących inaczej niż dyktuje modny kanon "gangsta kalcza".

David Starkey i John Bird stoją na bardzo odległych politycznie pozycjach, ale ich ocena kulturowego podłoża londyńskich zamieszek jest niemal identyczna.

>>>>>

To oczywiste ze teraz mamy Bialych Murzynow lansowanych w MTV ... Ale kto ich wylansowal w USA ? Uniwerystety tamtejsze ktore robily z gangsterstwa ,,kulture Czarnych'' ... I Murzyni uwierzyli ,,naukowca'' ze gangsterstwo to ich ,,styl zycia''...
Jesli szukamy winy to u tych ,,filozofow''... Wzorem dla Murzynow sa swieci a nie jacys gansterzy - to absurd - dlatego zaczalem o nich pisac :

http://www.ungern.fora.pl/wiara-ojcow-naszych,4/swieci-murzyni,3464.html

Bandytyzm zawsze jest patologia i nawet jak czlowiek wychowa sie w takim srodowisku to go niszczy i trzeba ludzi z tego wydobywac ... A robicz gangsterow wzor moga tylko psychopaci ...
A tak w ogole to wszyscy potrzebuja dobrych wzorow ... Na skutek grzechu pierworodnego kazdy jest sklonny do grzechu i do konca zycia moze sie wykoleic jesli nie wzywa pomocy Boga... Bo czlowiek sam chory nikomu ani niczemu nie pomoze bez Boga...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:55, 15 Sie 2011    Temat postu:

Cameron: musimy zmierzyć się z problemami socjalnymi

Brytyjski premier David Cameron oświadczył, że jego kraj musi zmierzyć się z problemami socjalnymi, które narastały od dekad. Ocenił, że zeszłotygodniowe zamieszki w angielskich miastach były sygnałem alarmowym dla władz. Na spotkaniu w ośrodku młodzieżowym w swoim okręgu wyborczym w Witney, w Oxfordshire, premier zapowiedział, że zweryfikuje politykę swojego rządu, tak aby była wymierzona w antyspołeczne zachowania. Zaznaczył, że rząd nie będzie już uchylał się od dyskusji na temat niewydolności rodziców, opiekunów i systemu edukacji.

Oświadczył też, że politycy "zbyt długo niechętnie mówili, co jest właściwe, a co nie". Cameron wyraził opinię, że uczestnicy zamieszek byli przedstawicielami "tego, co najgorsze w Brytyjczykach", ale z uznaniem wypowiedział się o obywatelskiej akcji mającej na celu usuwanie szkód i obronę mienia. Pochwalił też działania służb bezpieczeństwa.

Cameron dodał, że zamierza do 2015 roku "odmienić życie ok. 120 tys. rodzin w najgorszym położeniu", a także wyplenić kulturę gangów.

- To był sygnał alarmowy dla naszego kraju. Problemy socjalne, które narastały od dziesięcioleci, eksplodowały nam w twarz - mówił. - Tak jak w zeszłym tygodniu ludzie chcieli widzieć zdecydowaną rozprawę z przestępcami, tak teraz chcą, by ktoś zajął się problemami socjalnymi i je rozwiązał - zaznaczył Cameron. - Złamane społeczeństwo wraca na szczyt moich priorytetów - dodał w przemówieniu skierowanym - według agencji Reutera - do tradycyjnych konserwatywnych wyborców.

Ocenił, że u źródeł zamieszek w Londynie i innych angielskich miastach nie były problemy rasowe, bieda ani rządowy program oszczędności. Motywacją był - jego zdaniem - brak poczucia osobistej odpowiedzialności i demoralizacja.

Konkurencyjne przemówienie wygłosił lider laburzystowskiej opozycji Ed Miliband, który skrytykował premiera za "płytkie i powierzchowne" odpowiedzi na kryzys. Dodał, że ludzie chcą prawdziwych odpowiedzi i trwałych rozwiązań, a nie "najprostszych chwytów", wśród których wymienił zapowiedź zmiany prawa i powołanie nowego doradcy ds. bezpieczeństwa.

Podczas zamieszek, które wybuchły w nocy z 6 na 7 sierpnia początkowo w Londynie, by rozprzestrzenić się na inne miasta, zginęło pięć osób. Wyrządzone szkody wstępnie ocenia się na ponad 200 mln funtów.

Zatrzymano ponad 2,8 tys. osób - podała w poniedziałek agencja Reutera.

>>>>>

Oczywiscie ze tak ! Mowienie ze w krajach zachodu problemem jest bieda materialna wynikla ze stosunkow spolecznych to klamstwo a wrecz bluznierstwo wobec Afryki np. Somalii ... Owszem sa ludzie ubodzy ale na miare zachodu ... Takiej opieki lekarskiej jak ci ubodzy i takiej higieny to nie mieli 100 lat temu nawet krolowie a 200 lat temu to szkoda gadac ...
Problem jest ewidentnie moralny...
Czlowiek ma sklonnosc do zla i gdyby Bóg mu nie pomagal to caly swiat bylby jedynym wielkim pieklem . Widzielismy zreszta Londyn obraz byl juz piekielny ... Czlowiek sam z siebie jest zdolny tylko popsuc to co Bóg dal ... Jak w raju ...
Sam z siebie czlowiek nie ma nic ... Wszystko co ma jest od Boga... Jesli wypiera sie Boga skutkiem jest pieklo ! Np. komunizm albo Londyn opanowany przez gangi... Pieklo !!!
Wszak zlo to destrukcja wiec pieklo...
Tylko dobro jest tworcze ... I stad jedyne co napawalo nasze dusze nadzieja w tej sytucaji to ludzie ktorzy zglosili sie na ochotnika odbudowywac zniszczenia sprzatac porzadkowac ! To jest droga ! to Duch Boży w nich zadzialal...
I tak jak Londyn trzeba posprzatac materialnie to samo trzeba zrobic MORALNIE to jest o wiele wazniejsze ... A tu znow bez Boga ani kroku nie da sie zrobic ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:01, 17 Sie 2011    Temat postu:

Są pierwsi skazani za zamieszki w Londynie

Zapadają już pierwsze wyroki dla uczestników zamieszek w kilku miastach Wielkiej Brytanii. Wśród nich są dwaj mężczyźni skazani na 4 lata więzienia za organizowanie rozruchów w hrabstwie Cheshire i nawoływanie do nich za pośrednictwem portalu Facebook.

20-letni Jordan B. stworzył tzw. wydarzenie - informację o planowanym "potężnym łupieniu Northwich", z podaniem daty, czasu i miejsca dla zainteresowanych. 22-letni Perry S.-K. na tej samej zasadzie stworzył stronę pod nazwą "Zamieszki w Warrington".

Podczas zamieszek, które wybuchły 6 sierpnia w północnej części Londynu i trwały przez cztery kolejne noce w stolicy i innych angielskich miastach policja zatrzymała ponad 3 tysiące osób. Zarzuty postawiono dotąd ok. 1400 osobom; ponad 1200 stanęło już przed sądem.

W angielskiej prasie pojawiły się również doniesienia m.in. o mieszkańcu Londynu, skazanym na półroczny pobyt w więzieniu za kradzież z supermarketu zgrzewki wody mineralnej za 3,5 funta, oraz o kobiecie z Manchesteru, która dostała 5 miesięcy więzienia za noszenie zrabowanych przez kogoś innego spodni.

Szefowa resortu spraw wewnętrznych Theresa May domaga się od prokuratury zniesienia prawa do anonimowości dla niepełnoletnich sprawców, skazanych za przestępstwa popełnione podczas zamieszek.

Stowarzyszenie Brytyjskich Ubezpieczycieli wstępnie oszacowało straty materialne, spowodowane przez uczestników zamieszek, na 200 milionów funtów szterlingów, przy czym zastrzeżono, że prawdopodobnie okażą się one większe.

>>>>>

Brzmi to upiornie ale jest faktem ... W ten sposob mozecie poznac szatana poprzez osobnikow przez niego opetanych i z obrzydzeniem odsunac sie od piekla... Szatan gdyby mogl zniszczylby swiat a ma takie mozliwosci jako duch . Duch jest silniejszy od materii ... Ale jest SPĘTANY PRZEZ BOGA Surprised))) i moze tylko poslugiwac sie tymi ktorzy mu sie oddaja w niewole ... Bóg dopuszcza takie erupcje aby pokazac wam czym jest pieklo ... Zebyscie nie mieli ochoty tam trafic ... Podobnie bylo z II wojna swiatowa ... Bo wszystko ma sluzyc temu aby ludzie szli do nieba ! Nawet to co uwazacie za ,,zle'' . Jest to zle ale po toa by zatriumfowalo dobro ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:44, 17 Sie 2011    Temat postu:

Zaskakujące wyroki po zamieszkach w Anglii

W Wielkiej Brytanii rośnie krytyka wyroków, jakie zapadają w sprawie uczestników ostatnich zamieszek w tym kraju. Obrońcy oskarżonych oraz organizacje praw człowieka zarzucają wymiarowi sprawiedliwości, że wyroki są rażąco nieproporcjonalne do popełnionych czynów – donosi serwis guardian.co.uk. 20-letni Jordan Blackshaw i 22-letni Perry Sutcliffe-Keenan zostali skazani na cztery lata pozbawienia wolności za podżeganie do zamieszek na popularnym portalu społecznościowym Facebook. Jednak ich akcje nie spowodowały żadnych rozruchów.

Blackshaw, który w nocy z 8 na 9 sierpnia, założył na portalu wątek nawołujący do zdemolowania swojego miasta, Northwich, usłyszał od sędziego, że nie ma dla niego usprawiedliwienia bo jego działania jako "akt zła" były jasno ukierunkowane. W umówionym miejscu spotkania oprócz organizatora pojawiła się tylko policja, która od dłuższego czasu monitorowała serwis Facebook. Blackshaw został natychmiast aresztowany.

Sutcliffe-Keenan w nocy 9 sierpnia, będąc pod wpływem alkoholu, zamieścił w internecie stronę o rozbojach w swoim rodzinnym mieście Warrington. Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, usunął stronę tłumacząc, że był to nieudany żart. Choć jego poczynania nie wywołały zamieszek, sędzia stwierdził, że informacja ta dotarła do wielu użytkowników Facebooka powodując realną panikę w mieście oraz angażując znaczne ilości policji w ramach akcji prewencyjnych.

Obaj mężczyźni zostali skazani na cztery lata pozbawienia wolności. Minister społeczności i samorządów lokalnych, Eric Pickles, powiedział w wywiadzie dla programu czwartego radia BBC, że ludzie korzystający z portali społecznościowych mieli do tej pory poczucie bezkarności.

– Za podżeganie do zamieszek, zwłaszcza w okresie niepokoju, nie będzie pobłażania – powiedział Pickles. – Ludzie nie mogą siedzieć w domach obawiając się o własne bezpieczeństwo. Musimy dać przykład, że taka działalność w internecie będzie karana – dodaje.

Obrońcy oskarżonych i organizacje praw człowieka ostro krytykują podejście brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości. Zarzucają sądom, że nie stosują się do żadnych wytycznych. – Jeśli ci chłopcy zamieściliby takie informacje w internecie dzień przed zamieszkami usłyszeliby zupełnie inny wyrok – powiedział BBC 2 rzecznik Liberalnych Demokratów.

Środowiska sądowe bronią się, twierdząc, że na obecne sprawy należy spojrzeć z perspektywy ostatnich wydarzeń. To stawia je w zupełnie innym świetle a waga takiego wykroczenia jest dużo wyższa.

Podczas zamieszek, które wybuchły 6 sierpnia w północnej części Londynu i trwały przez cztery kolejne noce w stolicy i innych angielskich miastach policja zatrzymała ponad 3 tysiące osób. Zarzuty postawiono dotąd ok. 1400 osobom; ponad 1200 stanęło już przed sądem.

Szefowa resortu spraw wewnętrznych Theresa May domaga się od prokuratury zniesienia prawa do anonimowości dla niepełnoletnich sprawców, skazanych za przestępstwa popełnione podczas zamieszek.

Stowarzyszenie Brytyjskich Ubezpieczycieli wstępnie oszacowało straty materialne, spowodowane przez uczestników zamieszek, na 200 milionów funtów szterlingów, przy czym zastrzeżono, że prawdopodobnie okażą się one większe.

>>>>

Oczywiscie to budzi konrowersje ... No ale mozna sie odwolywac apelowac... Zalozenie strony w ktorej ktos probuje nawolywac do ,,demolki'' miasta jest przestepstwem... Przeciez wiemy jak to wyglada ... Mozna jednak badac poczytalnosc winowajcow ... Na ile oni maja rozwinieta kore mozgowa ... Czy to jacys glupcy czy czlonkowie gangow ... Ile maja lat ? Bo jesli 12 latek zalozy taka strone to rzecz jasna zasluzyl aby dostac paskiem po pupie co innego 22 latek a co innego koles z gangu (ten juz planuje jakis rozboj ).
W kazdym razie nie moze byc bezkarnosci ...
A oczywiscie trzeba ich resojalizowac ... A moze skazywac na praćę ? W odbudowie zniszczen ! TO DOPIERO PEDAGOGIA ! Jak ponosza cegly to zobacza ile sie trzeba nameczyc aby to zbudowac co oni niszcza ! o chyba najlepsza kara ... Bo siedzenie za kratami moze wyhodowc wylacznie nienawisc i co ? bandyta ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:20, 19 Sie 2011    Temat postu:

Po zamieszkach w W. Brytanii więzienia rekordowo pełne

Liczba więźniów osadzonych w zakładach karnych wzrosła w Anglii i Walii do rekordowego poziomu po uwięzieniu setek osób uczestniczących w zamieszkach - wynika z opublikowanych danych Ministerstwa Sprawiedliwości.

W zakładach karnych przebywa obecnie 86 654 osadzonych, czyli zaledwie o 1500 mniej niż wynosi potencjał operacyjny więzień Anglii i Walii.

Przedstawiciele więziennictwa twierdzą, że rozważają plan awaryjny stworzenia miejsc dla dodatkowych więźniów. Rzeczniczka Brytyjskiej Służby Więziennej powiedziała, że plan ten może obejmować zwiększenie liczby więźniów w jednej celi, uruchomienie nieczynnych budynków więziennych czy naciski na otwarcie nowych.

W ciągu ostatnich siedmiu dni w więzieniach osadzono około 700 osób, w tym wiele uznanych za winne w związku z zamieszkami w Londynie i innych dużych miastach.

W jednej z najzacieklej dyskutowanych spraw skazano na cztery lata więzienia dwóch mężczyzn za próby wzniecania zamieszek poprzez publikowanie postów na Facebooku. Działacze praw człowieka krytykowali surowe wyroki.

>>>>>

Rekord wiezienny ? Niestety to smutne ale konieczne ... Podpalanie miasta to nie zabawa ... Gdyby nie zdecydowana akcja policji to nie wiadomo do czego moglo dojsc ... Moze do zywych pochodni wyskakujacych przez okna... To nie film to zycie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:18, 24 Sie 2011    Temat postu:

Mentalność gangu

Anthony France / The Sun Fala niedawnych zamieszek w Wielkiej Brytanii w połączeniu z rosnącą liczbą zabójstw dokonywanych przez nastolatki budzi coraz większy niepokój. Opracowana ostatnio przez policję analiza, skądinąd zatrważająca, pokazuje jednak, że młodzi ludzie, których wciąga okrutny świat gangów, zamieniają również swoje życie w piekło. Szeregowych "żołnierzy" gangu czeka godna ubolewania egzystencja wypełniona na przemian pozerstwem i agresją. W zamian mogą liczyć na ostentacyjne lekceważenie ze strony bossów i konieczność bezustannego "wykazywania się", by uzyskać wyższy ranking w obrębie stada.

Nad raportem, zatytułowanym "Społeczność w obliczu gangów i przemocy", inspektor Allen Davies z nowojorskiej policji i prof. James Densley z Metropolitan State University (…) pracowali przez dwa lata. Przeprowadzili w tym celu obszerne wywiady z 69 członkami gangów i 129 informatorami policyjnymi, jak również z setkami przyjaciół, partnerów seksualnych i krewnych "żołnierzy" mafii. Rozmawiali również z nauczycielami i adwokatami.

Jak się szacuje, w samym Londynie funkcjonuje 169 gangów. Setki kolejnych istnieją w "zagłębiach przemocy" położonych w Manchesterze, Birmingham, Nottingham i Liverpoolu.

W raporcie, opublikowanym na łamach prestiżowego czasopisma "Police Review" wyróżniono sześć "reguł postępowania", których zmuszeni są trzymać się niepełnoletni, którzy wkraczają na przestępczą ścieżkę. Im lepiej oceniani są w każdej z tych kategorii, tym większe mają szanse na uznanie ze strony kolegów i awans w hierarchii mafii.

Przemoc

Przemoc, jaką posługuje się na co dzień "żołnierz" mafii pozostaje najważniejszą z tych kategorii. Im bardziej jest brutalny w trakcie ataku, tym większe ma szanse na nagrodę, którą są zwykle "lepsze narzędzia walki".

Raport stwierdza, że pod wpływem takiego warunkowania członkowie gangu starają się "umacniać swą reputację jako osobników wyjątkowo brutalnych", wyszukując i dręcząc szczególnie osoby uznane za słabe oraz "odgrywając starcia", które filmują i umieszczają na YouTube, utrwalając swój wizerunek osób "nieobliczalnych i wściekłych".

Milczenie

Donoszenie ("sypanie", "sprzedawanie chleba", etc.) jest zakazane, jeśli zaś uda się przyłapać na nim członka gangu, karany jest zwykle "z najwyższą surowością".

"Gangi stawiają milczenie wysoko w hierarchii wartości, ponieważ utrudnia ono policji prowadzenie dochodzenia, w konsekwencji zaś – wniesienie oskarżenia czy wydanie wyroku – stwierdza raport. – Członkowie gangów mają jednak świadomość, że są infiltrowani, w związku z czym nie ufają sobie nawzajem – w każdym razie znacznie mniej niż chcieliby o tym przekonać innym. Złodziejaszkom obca jest taka kategoria jak »honor«".

Harówa, kasa i pokazucha

Od "żołnierzy" mafii oczekuje się, że będą "ciężko zasuwać", a w rezultacie "szybko i sprawnie pozyskiwać dużą kasę". A kiedy już im się to uda, powinni "przyszpanować", lekką ręką wydając pieniądze na efektowne, szybko zużywalne symbole statusu materialnego.

Jak stwierdzają analitycy, w stosunku do pieniędzy obowiązuje formuła "łatwo przyszło, łatwo poszło"; naprawdę duże środki przekazywane są jednak w górę hierarchii, następnie zaś przywódcy gangu obdzielają nimi "żołnierzy" według uznania. (…) "Gangi funkcjonują w sposób podobny do piramidy finansowej – brzmią ustalenia raportu. – Pieniądze przekazywane są »w górę«, w ręce starszyzny gangu, wielkość przekazywanego »w dół« wynagrodzenia jest zaś zwykle proporcjonalna do ponoszonego ryzyka i wysiłku. Starszyzna wskazuje »młodziakom« niezgodne z prawem praktyki, jakie powinni podjąć, zwykle jednak wynagradza ich nie gotówką, lecz dobrami materialnymi. »Hajs« (gotówka) nigdy nie jest dzielony na zasadzie »wszystkim po równo«: ewentualne udziały są proporcjonalne do pozycji zajmowanej w stadzie".

"Od młodych członków gangu, którzy chcą cieszyć się uznaniem w swojej społeczności oczekuje się, że będą trwonić pieniądze – podkreślają analitycy. – Ostentacyjna konsumpcja pozwala »starszyźnie« łatwiej oszacować, jakimi kwotami dysponuje każdy z szeregowych. (…) Tym samym życie w grupie »ziomali« zamienia się w swoiste zawody w puszeniu się i zachowywaniu pozorów (…). Młodzi ludzie definiują się przy pomocy dóbr, które są w stanie kupić – alkoholu i narkotyków, samochodów, elektroniki użytkowej, designerskich ubrań, broni palnej, krzykliwej biżuterii, wieczorów spędzonych w barach, kobiet. Członkowie gangów pod względem finansowym »żyją teraźniejszością«, nie zakładają bowiem, że będą żyć wystarczająco długo, by korzystać ze zgromadzonych dóbr w przyszłości".

Erotyka i seks

Rozrywką nieopierzonych członków gangów jest przechwalanie się jednorazowymi zbliżeniami seksualnymi – im większa jest liczba dziewczyn, z jakimi udało im się przespać, tym więcej "punktów" otrzymują w nieformalne hierarchii.

"Członkowie gangów nadzwyczaj luźno, często z całkowitym lekceważeniem traktują kwestię »przyzwolenia« na zbliżenie – stwierdza raport. – »Załatwianie« czy »ustawianie foczek«, często za pomocą SMS-a czy wpisu na portalu społecznościowym, uważane jest za przyjęty tryb postępowania. Młode kobiety zaś nie są oceniane na podstawie swoich dokonań, lecz tego, z kim »zaliczają numerek« – innymi słowy, z kim zdarza im się odbyć stosunek".

"Młode kobiety akceptują tego rodzaju traktowanie ze względu na ochronę, środki materialne i status, które mogą uzyskać wiążąc się z nastolatkami należącymi do gangu – konkludują badacze. – W obrębie tych struktur dziewczyny niemal nie mają szans na uzyskanie któregokolwiek z tych dóbr na własną rękę, są zatem uzależnione od partnerów. W rezultacie (…) w gangach mamy do czynienia ze daleko posuniętym zakłóceniem wzajemnych relacji: dziewczęta postrzegane są jako »dobra jednorazowego użytku«, często padając ofiarą przemocy fizycznej lub seksualnej".

Język

Jedną ze skutecznych metod na awans w hierarchii gangu jest posługiwanie się wyrazistym "językiem ulicy", niezrozumiałym dla dorosłych i tym samym powodującym ich wykluczenie. "Żołnierze" określają się wzajemnie jedynie przy pomocy możliwie groźnie brzmiących "tagów" (ksywek) i mogą zyskać w oczach kolegów "promując swoją markę".

"Aparat pojęciowy »języka ulicy« skutecznie odwodzi nastolatków od prób osiągnięcia jakichkolwiek celów cieszących się uznaniem w społeczeństwie – stwierdza raport. – I tak na przykład obraźliwy termin neek (zbitka wyrazów nerd i geek (slangowych zwrotów angielskich, używanych przez środowiska młodzieżowe również w Polsce na określenie nieprzystosowanych społecznie "kujonów" i "sztywniaków" – przyp. Onet) używany jest w stosunku do każdego z rówieśników, który stara się o jakikolwiek sukces w szkole".

Zdaniem analityków policyjnych, "tagi" nadawane są przez przywódców gangu: rytuał ten służy umocnieniu hierarchicznej struktury społeczności. "Osoby, których zachowanie nie usprawiedliwia w oczach reszty grupy nadanej im ksywy bądź nie zgadzają się z decyzją o nadaniu im »tagu« nie mogą liczyć na szacunek w oczach reszty grupy – stwierdzają. – »Promowanie tagu« możliwe jest natomiast właściwie tylko w jeden sposób – poprzez demonstrowanie swojej brutalności i determinacji. Członkowie gangów, którzy zabiegają o swoją pozycję w grupie wykorzystują w związku z tym na dużą skalę nowe media. Portale społecznościowe wykorzystywane są do skutecznego »pokazywania się« i ostentacyjnego poniżania oponentów. Akty łamania prawa są filmowane i umieszczane na YouTube »z myślą o potomności«. Młodociani gangsterzy zdobywają się również na wysiłek, by w garażowych warunkach nagrywać własne utwory muzyczne, które umieszczają na MySpace, demonstrując w ten sposób swoje obycie i sprawność intelektualną".

Patrolowanie

Sprawny "żołnierz" gangu z reguły funkcjonuje w "systemie zmianowym", krążąc po kontrolowanym przez grupę terytorium i wyglądając patroli policyjnych. "Zastraszająca" obecność w miejscach publicznych wynagradzana jest przez awans w hierarchii.

"Najważniejszymi elementami życia członka gangu są karne i rzetelne »wystawanie na czatach« i »służba«, (…) przez którą rozumiana jest wszelkiego rodzaju »robota« dla gangu – począwszy od włamań, rozboju i gromadzenia haraczy, aż po przekazywanie pilnych wiadomości czy ostrzeganie o policyjnych nalotach. Ważnym zadaniem jest również robienie »sztucznego tłoku« i zamieszania, angażujące (i neutralizujące) siły policji – stwierdza raport. – Nastolatki zdobywają uznanie w hierarchii za ostentacyjne »patrolowanie« ulic również dlatego, że »wślizgnięcie się« na terytorium kontrolowane przez grupę członka rywalizującej struktury uważane jest za uwłaczające dla gangu".

>>>>

Oczywiscie nic nowego ... To jest tez opis mentalnosci KGB i wszystkich tego typu srodowisk... Jest to pieklo na ziemi i wyraznie pokazuje czym jest to rzeczywiste pieklo po smierci ... To sa zasady diabla... Widzimy tu anty-ewangelie :
Miej bogow cudzych
Naduzywaj Imienia Boga
Bezczesc swieta
Pogardzaj matak i ojcem
Zabijaj
Kradnij
Cudzoloz
Klam
Pozadaj

Wszystko odwrotnie niz mowil Jezus ! Kompletne zaprzeczenie milosci ! Na drugim biegunie mamy Światowe Dni Młodzieży i tamat mlodziez ... TAKA SAMA Z NATURY ale jakze inna w WYBORZE ! Bo WYBÓR NALEŻY DO WAS !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:13, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Burmistrz ujawnia: większość uczestników zamieszek to...

75% pełnoletnich uczestników sierpniowych zamieszek, którym postawiono zarzuty, ma już na swoim koncie wyroki, a 83% miało kontakt z policją - powiedział burmistrz Londynu Boris Johnson.

Prawdopodobieństwo wzięcia udziału w zamieszkach jest - zdaniem burmistrza - większe w przypadku osób, które miały już kontakt z policją. - To jest problem, z którym musimy się zmierzyć - mówił Johnson w Izbie Gmin. - Jako społeczeństwo musimy zapytać, co się dzieje z tymi ludźmi, gdy trafiają do więzienia. W jaki sposób zmieniamy ich życie, żeby po wyjściu na wolność nie wrócili z powrotem do gangów? - pytał polityk.

Podobny pogląd wyraził na łamach "Guardiana" brytyjski minister sprawiedliwości Kenneth Clarke, który tak jak Johnson jest konserwatystą. W opinii Clarke'a, zamieszki pokazały konieczność zmiany wadliwego systemu sprawiedliwości, który doprowadził do powstania "zdziczałej podklasy" recydywistów.

"Moim zdaniem, zamieszki można po części rozumieć jako wybuch skandalicznego zachowania klas przestępczych, jednostek i rodzin mających już do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, których poprzednie kary niczego nie nauczyły" - napisał w dzienniku Clarke.

Po rozruchach liczba osadzonych w brytyjskich więzieniach wzrosła do rekordowego poziomu. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w związku z zamieszkami przed sądem stanęło ponad 1,5 tys. osób. Ok. 22% z nich to niepełnoletni, a 91% stanowią chłopcy i mężczyźni.

Przyczyną zamieszek była śmierć czarnoskórego 29-latka, zastrzelonego przez policję podczas próby zatrzymania 4 sierpnia w londyńskiej dzielnicy Tottenham. Chaos i przemoc zawładnęły miastem na cztery dni. W zamieszkach zginęło łącznie pięć osób.

Burmistrz Johnson poinformował ponadto, że w przyszły poniedziałek zostanie wybrany nowy szef stołecznej policji. Przed nim trudne wyzwanie, bo Londyn będzie w przyszłym roku gospodarzem igrzysk olimpijskich - pisze Reuters.

Dotychczasowy szef Scotland Yardu Paul Stephenson zrezygnował ze stanowiska w lipcu br. po krytyce, jaka spadła na londyńską policję w związku z aferą podsłuchową w należącej do potentata medialnego Ruperta Murdocha gazecie "News of the World".

>>>>

Sami widzicie jak smieszne bylo dorabianie tlumaczen ,,klasowych'' do tych rozrob ze to niby ,,pokrzydzeni systemem'' podniesli rozpaczliwy protest... Tymczasem jak widac byli to profesjonalni gangsterzy ...
Pokrzydzeni ludzie nie pala miasta i go nie okradaja ...
Zatem przyczyna jest wybor zla jako drogi zycia a nie ,,spoleczenstwo''...
Owszem trzeba wychowywac trzeba pokazywac przyklady swietych . Kośćiół ma olbrzymia role ale pamietajmy ze Judasz mial NAJLEPSZE towarzystwo i najlepsze warunki... Zawsze istnieje mozliwosc wyboru zla jak Adam i Ewa zreszta... Ale to sie skonczy juz niebawem :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:06, 27 Paź 2011    Temat postu:

Szokujący gwałt podczas protestu "oburzonych"

Grupa de­mon­stran­tów zgwał­ci­ła pod­czas an­ty­ka­pi­ta­li­stycz­ne­go pro­te­stu 28-let­nią ko­bie­tę. Zda­rze­nie miało miej­sce na placu Je­rze­go w Glas­gow. Na­past­ni­cy wcią­gnę­li po­szko­do­wa­ną do jed­ne­go z na­mio­tów, które po­sta­wi­li na placu 15 paź­dzier­ni­ka - do­no­si mirror.​co.​uk.

Po­li­cja otrzy­ma­ła zgło­sze­nie o na­pa­ści sek­su­al­nej w mia­stecz­ku na­mio­to­wym o go­dzi­nie 12.45. Po­szko­do­wa­ną oka­za­ła się młoda ko­bie­ta, a spraw­ca­mi de­mon­stran­ci so­li­da­ry­zu­ją­cy się z le­wi­co­wym ru­chem "Oku­puj Wall Stre­et". Rzecz­nik pra­so­wy lo­kal­nej po­li­cji nie podał in­for­ma­cji na temat za­trzy­ma­nych – czy­ta­my na mirror.​co.​uk.

>>>>>

Tak trzeba na nich uwazac . Rozny potworny element tam sie gromadzi . Komunisci anrachisci trockisci maoisci . Parada potworow ! Oczywiscie SAD NAD NIMI!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:00, 27 Gru 2011    Temat postu:

Kate Jackson / The Sun

Okiem ofiary

Dla nich to była pijacka awantura, w zasadzie bez konsekwencji. Dla Rhei Page brutalny napad, jaki zgotowała jej grupa muzułmanek, oznaczał przełom, po którym nic już nie miało być takie samo.

Kiedyś była duszą towarzystwa. Uwielbiała wypady na zakupy z koleżankami, wieczorami stroiła się i wypuszczała na miasto. Wszystko zmieniło się po ataku żeńskiego gangu, którego Rhea Page padła ofiarą. Dziś 22-latka jest cieniem radosnej dziewczyny, jaką kiedyś była. Chociaż sińce, które pokrywały całe jej ciało, pamiątka tortur, jakie jej zadano 18 miesięcy temu dawno zbladły i zniknęły, przykre wydarzenie odcisnęło znacznie mocniejszy ślad na jej psychice. – Straciłam całą swoją pewność siebie – skarży się ta pracownica przychodni. – Od dnia ataku tylko jeden raz zebrałam się na odwagę, żeby wyjść z domu wieczorem, i wcale nie sprawiło mi to przyjemności. Prześladuje mnie myśl, że ktoś mi się przygląda. Nawet zakupy z mamą stanowią problem. Przy byle okazji czuję ucisk w gardle, zbiera mi się na płacz. To coś w rodzaju ataku paniki. W takiej sytuacji chcę jak najszybciej uciec do domu, obawiam się, że za chwilę zrobię z siebie pośmiewisko i to na oczach setek klientów centrum handlowego.

Rhea miała nadzieję, że wymierzenie sprawiedliwości sprawczyniom napadu będzie naturalnym zamknięciem tego przykrego epizodu w jej życiu. Jednak wbrew swoim oczekiwaniom na wieść o wyroku nie tylko nie poczuła satysfakcji, lecz w zasadzie po raz kolejny stała się ofiarą – tym razem zbyt pobłażliwej Temidy. Pijane gangsterki, które brutalnie ją pobiły wykrzykując pod jej adresem rasistowskie wyzwiska ("biała dziwka"), odeszły wolno, ponieważ "były muzułmankami, nieprzywykłymi do alkoholu".

Siostry Ambaro, lat 24, Ayan, lat 28 i Hibo Maxamed, lat 24, wraz ze swoją kuzynką Ifrah Nur, lat 28 mogły za swój czyn trafić na pięć lat do więzienia. Tymczasem sędzia uznał za stosowne ukarać je sześciomiesięcznym wyrokiem w zawieszeniu i nie uwzględnił zarzutu przestępstwa na tle nienawiści rasowej.

Gary Short, adwokat Ambaro przekonał przysięgłych Leicester Crown Court, że atak był niczym więcej jak pijackim wybrykiem. – To somalijskie muzułmanki, nie miały wcześniej kontaktu z alkoholem czy narkotykami – bronił swojej klientki.

Rhea uważa, że jej krzywda zeszła na drugi plan ze względu na kontrowersje, jakie wzbudziła sprawa. – Nie jestem rasistką – zastrzega. – I mówiąc o nieszczęściu jakie mnie spotkało omijałam temat rasy czy religii. To prawnicy tamtych dziewczyn podnieśli te kwestie. Dla mnie nie ma znaczenia, jakiego są wyznania. Liczy się krzywda, jaką mi wyrządziły. Nie wyobrażacie sobie, jak się czułam siedząc z nimi w tej samej sali i oglądając nagrania uchwycone kamerą telewizji przemysłowej, na których widzę, jak mnie kopią. Jedna z moich oprawczyń zaczęła się śmiać. Wyrok przyjęłam z oburzeniem. Uważam, że taka wyrozumiałość sędziego jest bardzo złym sygnałem dla środowisk przestępczych.

Tego fatalnego dnia, 18 czerwca 2010 roku, po remisie reprezentacji Anglii z Algierią podczas mistrzostw świata w piłce nożnej Rhea i jej 23-letni chłopak Lewis Moore spotkali się na drinka w pubie. Dziewczyna zapewnia, że swoim zachowaniem nie sprowokowała nikogo. Zupełnie niespodziewanie przyczepiła się do niej grupa agresywnych gangsterek. – Tego dnia skończyłam pracę o 22. Spotkałam się jeszcze z przyjaciółmi, ale byłam zbyt zmęczona na imprezowanie. Zadzwoniłam do Lewisa i powiedziałam, że chcę iść do domu. Zasugerował, żebyśmy jeszcze wspólnie wypili drinka. Tak zrobiliśmy, a zaraz potem poszłam zamówić taksówkę. To był miły wieczór, żartowaliśmy sobie z nieporadności angielskich zawodników. Napastniczki pojawiły się zupełnie niespodziewanie: "Biała dziwka", "biała szmata", wołały. Niczym ich nie sprowokowałam, nawet na nie nie popatrzyłam.

Jedna z dziewczyn chwyciła Rheę za jej długie włosy, owinęła je sobie wokół dłoni i cisnęła nią o ziemię. Telewizja przemysłowa pokazała, jak agresorki kopią swoją ofiarę, podczas gdy Lewis nieporadnie próbuje odepchnąć je od swej partnerki.

Dziś Rhea uważa, że tamtej nocy mogła nawet zginąć. Atak trwał w sumie 13 minut i gdy gangsterki odeszły, ich ofiara leżała nieprzytomna na chodniku. – Biły mnie na przemian – opowiada Rhea, która mieszka obecnie z mamą Diane i młodszymi siostrami Chezelle i Mollie. – Kopały mnie po głowie i po plecach. Leżałam bezsilna, płakałam, krzyczałam. Lewis próbował mnie chronić, ale było ich za dużo – gdy odepchnął jedną, biła druga. Jednak gdyby nie on, chyba by mnie zabiły. Nawet policja przyznała, że uchodząc z życiem miałam dużo szczęścia.

Miała tak dotkliwe obrażenia, że na jej widok matka zalała się łzami. – Byłam cała w czarne i niebieskie plamy, miałam opuchnięte czoło, wyłysiałe plaski na głowie tam, gdzie wyrwano mi włosy. (…) Tymczasem sędzia zadowolił się pouczeniem gangsterek słowami: "To było złe zachowanie i bardzo źle o was świadczy. W zasadzie powinienem posłać was do więzienia za to, że kopałyście swą ofiarę w głowę, lecz postanowiłem wydać wyrok w zawieszeniu".

Hibo Maxamed, która trzy razy w tygodniu jest dializowana, musi przez trzy miesiące stosować się do godziny policyjnej między 21 wieczorem, a 6 rano. Pozostałe dziewczyny usłyszały wyrok 150 godzin prac społecznych.

Podczas gdy jej oprawczynie mogą już cieszyć się wolnością, Rhea nie ma tyle szczęścia. Trzykrotnie była w szpitalu, gdzie sprawdzano, czy nie doszło u niej do uszkodzenia mózgu. W dodatku przeszła przez liczne sesje psychoterapii.

– Zniszczyły mi życie – mówi o gangsterkach. – I nawet za to nie zapłaciły. Tamto wydarzenie naznaczyło wszystkie sfery mojego życia i wciąż mnie prześladuje. Parę tygodni po napadzie próbowałam wrócić do pracy. Bezskutecznie. Nie mogłam się skoncentrować, dręczyły mnie ataki paniki. Ostatecznie wręczyłam wypowiedzenie.

Na jakiś czas wyjechała do innego miasta, by zamieszkać z tatą. – Chciałam od tego wszystkiego uciec – komentuje. – Pokłóciliśmy się z Lewisem. Stres sprawił, że nie mogłam się z nim porozumieć, choć teraz między nami jest już ok.

Rodzina musiała na nowo mnie zaakceptować. Bardzo się zmieniłam. Kiedyś byłam otwartą osobą, z dużą pewnością siebie. To już przeszłość. Lubiłam spotykać się z przyjaciółmi. Teraz mówią mi: "Powinnaś więcej wychodzić. Nie możesz pozwolić, by ktoś ot tak zniszczył ci życie". Bliscy bardzo mnie wspierają. (…) I chociaż łagodny wyrok był dla niej potężnym ciosem, Rhea chce znów być taka jak dawniej. – Podjęłam pracę na rzecz ludzi z chorobami psychicznymi, zdobyłam nowe kwalifikacje. Prawda jest taka, że nie zmienię wymiaru kary. Ale chciałabym sprawić, by nikt po mnie nie musiał znosić takich upokorzeń na sali sądowej.

>>>>>

No tu mamy koszmar multi kulti . Muzulmanie wyrwani ze swoich opresyjnych spoleczenstw gdzie spokoj i porzadek wymuszany jest brutalnie np. za pomoca szariatu trafiaja do spoleczenst chrześcijańskich gdzie porzadek polega na etyce ( nie kradniemy bo to złe a nie ze starchu przed policja ) dostaja swira . Wszystko wolno ! Tak moga odbierac wolnosc . Stad tak czesto jest to dzialalnosc bandycka . Zwrocmy uwage ze Polacy imigranci nie tworza zadnych zjwisk typu gangi ! To skutek wychowania przez Kościół . Ludy dzikie tworza z reguly wlane dzielnice i wlasne gangi ,,jak u siebie''...
Widzimy wiec ze multi kulti jest bez sensu . Jedyna droga to aby kraje islamu wyzwolily sie i wybily na wolnosc i stopniowo przeszly na kulture etyki a nie strachu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:26, 08 Lut 2012    Temat postu:

Brytyjska policja rozprawia się z gangami

Aresz­to­wa­niem ponad 120 osób za­koń­czył się pierw­szy dzień wiel­kiej po­li­cyj­nej ofen­sy­wy prze­ciw­ko lon­dyń­skim gan­gom. Człon­ków zor­ga­ni­zo­wa­nych grup prze­stęp­czych ob­wi­nia się w dużej mie­rze za za­miesz­ki, jakie wy­bu­chły latem w wielu bry­tyj­skich mia­stach.

Sko­or­dy­no­wa­na akcja, w któ­rej w środę udział wzię­ło kil­ku­set funk­cjo­na­riu­szy, wy­mie­rzo­na była w dzie­siąt­ki osób po­dej­rze­wa­nych o do­ko­ny­wa­nie na­pa­dów, roz­bo­jów i prze­myt nar­ko­ty­ków - po­da­ła po­li­cja me­tro­po­li­tal­na (Sco­tland Yard). To po­czą­tek za­kro­jo­nej na sze­ro­ką skalę ofen­sy­wy na­zy­wa­nej - wojną to­tal­ną - prze­ciw gan­gom. Nad­zo­ru­je ją spe­cjal­nie po­wo­ła­na w tym celu jed­nost­ka Sco­tland Yardu, po­nad­to w 19 naj­bar­dziej za­gro­żo­nych dziel­ni­cach Lon­dy­nu po­ja­wią się wy­spe­cja­li­zo­wa­ne jed­nost­ki, li­czą­ce w sumie około ty­sią­ca osób.

- To prze­łom w walce z prze­stęp­czo­ścią zor­ga­ni­zo­wa­ną na te­re­nie Lon­dy­nu - po­wie­dział szef lon­dyń­skiej po­li­cji Ber­nard Ho­gan-Ho­we. Nowe po­dej­ście ma umoż­li­wić nie tylko iden­ty­fi­ka­cję spraw­ców, ale rów­nież wpły­wa­nie na mło­dych ludzi, któ­rzy ciążą ku gru­pom prze­stęp­czym - wy­ja­śnił.

Ho­gan-Ho­we, cie­szą­cy się re­pu­ta­cją - su­per­gli­ny -, jest sze­fem Sco­tland Yardu od wrze­śnia. Jego po­przed­nik Paul Ste­phen­son podał się do dy­mi­sji po miaż­dżą­cej kry­ty­ce nie­udol­no­ści służb w opa­no­wa­niu za­mie­szek, jakie wy­bu­chły latem w Lon­dy­nie i kilku in­nych mia­stach.

Z po­li­cyj­nych sta­ty­styk wy­ni­ka, że obec­nie na te­re­nie Lon­dy­nu dzia­ła ok. 250 gan­gów, li­czą­cych bli­sko pięć ty­się­cy człon­ków w więk­szo­ści w wieku 18-24 lata. 62 takie gangi uzna­wa­ne są za szcze­gól­nie nie­bez­piecz­ne. Pa­ra­ją się wie­lo­ma za­ję­cia­mi, od sprze­da­ży nar­ko­ty­ków i broni po do­ko­ny­wa­nie na­pa­dów. Gan­gom przy­pi­su­je się 17 proc. wszyst­kich na­pa­dów ra­bun­ko­wych, 50 proc. strze­la­nin i 14 proc. gwał­tów na te­re­nie bry­tyj­skiej sto­li­cy.

Bur­mistrz Lon­dy­nu Boris John­son pod­kre­ślił, że walka z prze­stęp­czo­ścią zor­ga­ni­zo­wa­ną jest prio­ry­te­tem w walce z prze­stęp­czo­ścią w ogóle. - Ata­ku­je­my gangi ze wszyst­kich stron. Obec­nie po­li­cja chce za po­mo­cą sko­or­dy­no­wa­ne­go i zde­cy­do­wa­ne­go dzia­ła­nia uniesz­ko­dli­wić pro­wo­dy­rów i od­cią­gnąć po­dat­nych na wpły­wy mło­dych ludzi - po­wie­dział.

>>>>

No i brawo ! Latwiej zapobiegac niz leczyc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 01 Mar 2012    Temat postu:

Alarm dla W. Brytanii. Gangi przejmują kontrolę

Nad wie­lo­ma dziel­ni­ca­mi nie­któ­rych bry­tyj­skich miast kon­tro­lę mogą prze­jąć wkrót­ce gangi nar­ko­ty­ko­we – do­no­si naj­now­szy ra­port ONZ - podał londynek.​net.

Eks­per­ci Or­ga­ni­za­cji Na­ro­dów Zjed­no­czo­nych po­rów­na­li Bir­ming­ham, Li­ver­po­ol i Man­che­ster do czar­nych punk­tów na nar­ko­ty­ko­wej mapie w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, Mek­sy­ku i Bra­zy­lii. - Są one za­gro­żo­ne ro­sną­cą dzia­łal­no­ścią mafii, które wy­ko­rzy­stu­ją do swo­ich celów ludzi mło­dych i bez­bron­nych, a także przed­sta­wi­cie­li mniej­szo­ści et­nicz­nych - twier­dzi mię­dzy­na­ro­do­wa ko­mi­sja ds. walki z nar­ko­ty­ka­mi, dzia­ła­ją­ca przy ONZ. Jej zda­niem pro­blem wy­ni­ka z po­głę­bia­ją­cych się nie­rów­no­ści spo­łecz­nych i pro­mo­cji uży­wek przez kul­tu­rę ma­so­wą oraz znane gwiaz­dy świa­ta show biz­ne­su. - W wielu mia­stach na całym świe­cie są miej­sca czy dziel­ni­ce, do któ­rych le­piej się nie uda­wać, gdzie kon­tro­lę po­wo­li przej­mu­je zor­ga­ni­zo­wa­ną prze­stęp­czość i sprze­daw­cy nar­ko­ty­ków. Przy­kła­dy można zna­leźć w Bra­zy­lii, Mek­sy­ku, Sta­nach Zjed­no­czo­nych, ale także w Wiel­kiej Bry­ta­nii: Bir­ming­ham, Li­ver­po­olu i Man­che­ste­rze - tłu­ma­czy prze­wod­ni­czą­cy ONZ-tow­skiej ko­mi­sji prof. Hamid Ghod­se.

We­dług ra­por­tu, za­ży­wa­nie ko­ka­iny w Eu­ro­pie po­zo­sta­je wciąż na wy­so­kim po­zio­mie, szcze­gól­nie w Wiel­kiej Bry­ta­nii, Hisz­pa­nii i we Wło­szech. Praw­dzi­wą plagą są też in­ter­ne­to­we ap­te­ki, do­cie­ra­ją­ce do swo­ich klien­tów przez ser­wi­sy spo­łecz­no­ścio­we i ofe­ru­ją­ce łatwy do­stęp do wszel­kich uży­wek.

Tym­cza­sem Bry­tyj­czy­cy ko­men­tu­ją te do­nie­sie­nia ze spo­ko­jem. Cy­to­wa­ny przez dzi­siej­sze ga­ze­ty jeden z ko­mi­sa­rzy po­li­cji Tim Hol­lis, re­pre­zen­tu­ją­cy Sto­wa­rzy­sze­nie Sze­fów Po­li­cji w Wiel­kiej Bry­ta­nii, twier­dzi, że nie widzi tak po­waż­ne­go za­gro­że­nia, jak to przed­sta­wi­ło ONZ. Także cen­trum ds. walki z nar­ko­ty­ka­mi Re­le­ase na­zwa­ło ra­port „nie­od­po­wie­dzial­nym pa­ni­ko­wa­niem”.

>>>>

Jak widac to wszystko to nie byl przypadek ! Tam moralnosc tak upadla ze bandyci ,,rzundzo''... Zachod gnije i upada i nie ma sie co uspokajac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:50, 03 Lip 2012    Temat postu:

Zabójstwo w Westfield: kłótnia gangów?

Dzie­wię­ciu oso­bom po­sta­wio­no za­rzut spo­wo­do­wa­nia za­mie­szek z uży­ciem prze­mo­cy po groź­nym w skut­kach star­ciu gan­gów, jakie miało miej­sce w mi­nio­ny pią­tek w lon­dyń­skim cen­trum han­dlo­wym West­field Strat­ford.

Po­li­cja bada jesz­cze przy­czy­ny i oko­licz­no­ści tego in­cy­den­tu, w któ­re­go wy­ni­ku zgi­nął młody męż­czy­zna. 24-let­ni Liam Wo­odards, miesz­ka­niec dziel­ni­cy Strat­ford, do­znał głę­bo­kich, cię­tych ran nożem i zmarł na miej­scu.

Za­trzy­ma­no dzie­wię­ciu uczest­ni­ków bójki, któ­rzy od­po­wie­dza przed sądem za mor­der­stwo. Są to: Mi­cha­el Alva­ran­ga (l. 23), Javin Ri­gh­bie (l. 22), Mi­cha­el Ndefo (l. 21), Rhys Re­gis­ford (l. 20), Em­ma­nu­el Oloy­ede (l. 19), Jason Vau­ghan (l. 24), Tony Caton (l. 21), Danny Caton (l. 23) i Je­ro­me McLe­ish (l. 20). Wszy­scy po­cho­dzą ze wschod­niej czę­ści Lon­dy­nu.

Po­li­cja po­szu­ku­je świad­ków zaj­ścia. Osoby, które mo­gły­by pomóc w śledz­twie, pro­szo­ne są o kon­takt pod nr tel. 020-8345 3775. Można też prze­ka­zać in­for­ma­cje ano­ni­mo­wo, dzwo­niąc na in­fo­li­nię Cri­me­stop­pers: 0800 555 111.

Ad­ria­na C.

>>>>

Nie przyjezdzajcie do Polski bo wrocicie w tromnie ! Prawda ? BBC ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:59, 12 Lis 2014    Temat postu:

Bandyci napadli i okradli kombatanta, który szedł pod pomnik pamięci

Weteran brytyjskiej armii został zaatakowany przez gang nastolatków, gdy szedł pod pomnik pamięci w Keighley. Bandyci zabrali mu pamiątkowy beret i medale.

70-letni George Gill spacerował przez park w hrabstwie Yorkshire, gdy podbiegło do niego kilku młodych Azjatów. Śmiejąc się, zabrali mu pamiątkowy beret i odznaczenia. Pan Gill złożył hołd swoim poległym kolegom pod pomnikiem i udał się na posterunek policji.

Weteran został zaatakowany przez grupę okołu ośmiu młodych ludzi. Nie mówili po angielsku, dlatego mężczyzna nie mógł się z nimi porozumieć. Po ataku zauważył, że poza beretem, brakuje też jego medali.

Napad mógł skończyć się tragicznie. Pan Gill niedawno wyszedł ze szpitala, gdzie przeszedł operację serca. Nie powinien się przemęczać ani denerwować.

George Gill wstąpił do brytyjskiej armii w 1966 roku. Zaczynał od szeregowego, a z biegiem lat awansował na sierżanta. W ciągu 18-letniej służby brał udział w akcjach na Cyprze, w Hong Kongu, Chinach, Malezji, Gibraltarze i Irlandii Północnej. Zdobył wiele odznaczeń, m.in. przyznawanych przez ONZ.

Kombatant chciałby, żeby jego własność została zwrócona. Obawia się jednak, że to niemożliwe. Sądzi, że napastnicy porwali jego beret, a medale sprzedali.

Policja z Keighley poszukuje przestępców. Prosi też o zgłaszanie się świadków, bo w całym zamieszaniu weteran nie zapamiętał żadnego z nich.

>>>

Grunt zeby zbole mieli fajnie . Chory kraj .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:39, 17 Gru 2014    Temat postu:

Tysiące "zaginionych" nastolatków w Wielkiej Brytanii. Alarm ekspertów

Ponad 50 tysięcy osób z Wielkiej Brytanii w wieku od 16 do 18 lat, które nie są objęte edukacją i jednocześnie nie pracują, "zaginęło" i nie ma ich w oficjalnych statystykach - wynika z badania przeprowadzonego przez niezależnych inspektorów oświatowych. Eksperci alarmują, że w samym Londynie dotyczy to 15 tysięcy nastolatków.

Richard Brooks, były pracownik rządowego Ofsted mówi, że problem NEET-sów, (z ang.: not in employment, education or training) czyli młodych, którzy nie pracują, nie uczą się ani w żaden sposób się nie doszkalają, jest dużo większy niż do tej pory sądzono. Podkreśla, że lokalne władze robią zbyt mało, aby objąć pomocą tę grupę młodzieży.

- Mam wrażenie, że samorządy masowo zaniżają rzeczywiste liczby. Tymczasem te dane są katastrofalne - mówi Brooks, jeden z autorów niezależnego raportu.

Dodaje, że według jego badań do generacji NEET należy nawet co trzeci Brytyjczyk w wieku od 16 do 18 lat. Tymczasem według oficjalnych statystyk tylko co ósmy. Zdaniem eksperta konieczne jest zwiększenie wydatków rządowych na program doradztwa zawodowego dla uczniów, którzy kończą edukację przed osiągnięciem pełnoletności.

>>>>

Jakis koszmar .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:46, 29 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Protesty w Londynie po śmierci czarnoskórego 20-latka, którego zatrzymała policja
Protesty w Londynie po śmierci czarnoskórego 20-latka, którego zatrzymała policja

1 godz. 50 minut temu

Zatrzymano część uczestników gwałtownego protestu przeciw stosowaniu nadmiernej przemocy przez policję, jaki miał miejsce w piątek we wschodnim Londynie - poinformowała rzeczniczka policji.


W piątek wieczorem, w Hackney na północnym wschodzie Londynu odbył się protest przeciw śmierci 20-letniego czarnoskórego Brytyjczyka Rashana Charlesa, który zmarł w szpitalu krótko po tym, jak został ujęty po ucieczce przed policyjnym pościgiem. Niezweryfikowane nagrania pokazują co najmniej jednego funkcjonariusza, próbującego obezwładnić Charlesa na podłodze sklepu.

Incydent jest badany przez niezależną agencję ds. skarg na postępowanie policji.

Piątkowy protest przerodził się w zamieszki, gdy demonstranci zaczęli obrzucać zabezpieczających zgromadzenie policjantów butelkami i innymi przedmiotami, a na ulicach zaczęli wznosić barykady i częściowo je podpalać - przekazała rzeczniczka.

Lokalne sklepy zostały zniszczone, a do rozproszenia tłum i uspokojenia sytuacji wezwano policyjne oddziały prewencji - dodała.

Rzeczniczka podkreśliła, że obecnie nie jest w stanie podać liczby zatrzymanych.

...

To rozroby gangsterow nie protesty przeciw przemocy. Zwykle to sa marsze milczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy