Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Kibice najmądrzejszą grupą w Polsce!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:02, 04 Lip 2012    Temat postu:

Tusk: rewolucja w PZPN nie poprawi sytuacji polskiej piłki nożnej

- Nie je­stem fanem obec­nych władz PZPN, ale nie wie­rzę, że jeśli Grze­go­rza Latę za­stą­pi ktoś inny, to w pol­skiej piłce noż­nej na­stą­pią ra­dy­kal­ne zmia­ny i w ciągu kilku lat do­cze­ka­my się lep­szej re­pre­zen­ta­cji - prze­ko­nu­je pre­mier Do­nald Tusk w wy­wia­dzie dla naj­now­szej "Po­li­ty­ki".

>>>>

Typowe zdanie Agory ... Wprawdzie nie ... ALE i po ale zaprzeczenie calkowite tego co porzednio . Tak Michnik brzydzi sie Jaruzelskim za stan wojenny ALE to przeciez czlowiek honoru i swietnie z nim sie mozna upic w sumie fajny gosc itp...
Tutaj Donio przedstawia mottyo okraglostolowcow . Nie ruszac mafii nic nie zmieniac paktowac ze zlem dogadywac sie . No i mamy to co mamy czyli jedno smierdzace bagno . Ale widac taka ,,filozofia zyciowa'' wam dogadza bo na takich glosujecie wiec tkwijcie sobie w szambie . Ja jestem od tego z daleka ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:31, 05 Lip 2012    Temat postu:

Czarnecki szefem PZPN? Tomaszewski zdziwiony

- Nie no... Wpusz­cza mnie pani w ma­li­ny, czy mówi pani po­waż­nie? - tak o rze­ko­mej kan­dy­da­tu­rze eu­ro­po­sła PiS Ry­szar­da Czar­nec­kie­go na szefa PZPN po­wie­dział w Pol­sa­cie News Jan To­ma­szew­ski. Po­li­tyk PiS był mocno zdzi­wio­ny, kiedy dzien­ni­kar­ka prze­ka­za­ła mu tę in­for­ma­cję i, śmie­jąc się, od­po­wie­dział: "Prze­cież miało być le­piej, a nie we­se­lej".

O tym, że Czar­nec­ki bę­dzie kan­dy­do­wał na szefa PZPN po­in­for­mo­wał dzi­siaj ser­wis gazeta.​pl. Ry­szard Czar­nec­ki tłu­ma­czył, że w 2008 roku zre­zy­gno­wał z kan­dy­do­wa­nia, ale "dziś mit Grze­go­rza Laty prysł, dla­te­go star­tu­ję".

Czar­nec­ki chce wy­star­to­wać jako kontr­kan­dy­dat Laty. - Do­kład­nie spraw­dzi­łem i wiem, że można po­go­dzić man­dat eu­ro­de­pu­to­wa­ne­go z pre­ze­su­rą w na­ro­do­wym związ­ku pił­kar­skim. Co wię­cej, były pre­mier Bel­gii, obec­nie eu­ro­po­seł, zo­stał wła­śnie wy­bra­ny na szefa nowej ko­mi­sji UEFA, ta­kie­go pił­kar­skie­go sądu - mówi Czar­nec­ki. Eu­ro­po­seł PiS kan­dy­do­wał już na szefa PZPN w 2008 r. Wów­czas jed­nak z wy­ści­gu się wy­co­fał.

Dzi­siaj Grze­gorz Lato zde­cy­do­wał, że wy­star­tu­je w paź­dzier­ni­ko­wych wy­bo­rach na pre­ze­sa Pol­skie­go Związ­ku Piłki Noż­nej. "Nigdy nie po­wie­dzia­łem, że podam się do dy­mi­sji, wie­lo­krot­nie pod­kre­śla­łem jed­nak, że osta­tecz­ną de­cy­zję po­dej­mę po fi­na­łach mi­strzostw Eu­ro­py" - pisze Lato w oświad­cze­niu. "Mi­strzo­stwa się za­koń­czy­ły, zo­sta­li­śmy bar­dzo wy­so­ko oce­nie­ni przez szefa UEFA Mi­che­la Pla­ti­nie­go. Wszy­scy mo­że­my być dumni z or­ga­ni­za­cji im­pre­zy w Pol­sce" - do­da­je.

Czy Ry­szard Czar­nec­ki ma szan­sę? Po­li­tyk obie­cu­je m.​in., że zrzek­nie się 50 tys. zł pen­sji mie­sięcz­nie, co da 600 tys. zł oszczęd­no­ści, które po­szły­by na szko­le­nie dzie­ci, mło­dych pił­ka­rzy.

>>>>

Znowu PiSowski ponury kabaret ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:02, 16 Paź 2012    Temat postu:

Tomaszewski: gdyby grali prawdziwi Polacy, to z Anglią byśmy wygrali

- Gdyby w re­pre­zen­ta­cji Pol­ski grali praw­dzi­wi Po­la­cy, to po raz drugi w hi­sto­rii byśmy wy­gra­li z An­glią - mówi One­to­wi Jan To­ma­szew­ski. Pił­kar­ski hit na Sta­dio­nie Na­ro­do­wym, mecz Pol­ska - An­glia, już jutro.

Pierwszy zwycięski mecz z Anglią rozegrano w 1973 r. w Chorzowie. Zakończył się on wynikiem 2:0 dla Polski, spotkanie odbyło się w ramach eliminacji do mistrzostw świata z 1974 r.

Z kolei podczas rewanżu na Wembley padł wynik 1:1 - był to remis nazywany zwycięskim, bo zapewnił Polsce awans na mundial. Dzięki swoim wyczynom na linii bramkowej Jan Tomaszewski został okrzyknięty mianem "człowieka, który zatrzymał Anglię". I przeszedł do historii.

Teraz, w czasie spotkania z Anglią, też nie będzie kibicował? Jak mówi Onetowi, mecz będzie oglądał, ale tylko, gdy grać będą "prawdziwi Polacy". Tych naturalizowanych w kadrze widzieć nie chce.

"Człowiek, który zatrzymał Anglię" przewiduje przy tym, że "gdyby w reprezentacji Polski grali prawdziwi Polacy, to po raz drugi w historii byśmy wygrali z Anglią".

Tomaszewski ma nadzieję, że tak się stanie - choć nie ma pewności, czy Waldemar Fornalik, selekcjoner reprezentacji, nie wystawi jednak na ten ważny mecz któregoś z trójki wspomnianych zawodników.

- Nie wyobrażam sobie, aby wstąpił Damien Perquis (Real Betis), który ostatnio nie gra w klubie, a w meczu z Atletico Madryt skompromitował się i stracił miejsc w składzie Betisu (Betis przegrał wtedy 2:4, a Perquis zagrał koszmarnie) - argumentuje za rezygnacją z jego usług.

Podobnie Tomaszewski nie widzi miejsca dla Ludovica Obraniaka (Girondins Bordeaux). A to dlatego, że w meczu z Czarnogórą osłabił on reprezentację otrzymując czerwoną kartkę. Pozornie łatwy mecz zakończył się wynikiem 2:2, a więc stratą dwóch punktów.

Z kolei Eugen Polanski (FSV Mainz) - wedle rozmówcy Onetu - nie powinien grać z Anglią choćby dlatego, że opuścił zgrupowanie kadry.

- Oni w dalszym ciągu psują atmosferę w drużynie. Mam nadzieję, że na mecz z Anglią wyjdą prawdziwi Polacy. Jeśli któryś z nich (naturalizowanych zawodników - red.) wystąpi, to nie miejcie do mnie pretensji, ale ja tego meczu oglądał nie będę. Jeśli któryś z nich jednak wyjdzie na murawę, to nie będzie to moja drużyna narodowa. Przykro mi, ale muszę to powiedzieć - stwierdza legendarny bramkarz.

>>>

Slusznie . W ogole w sejmie tez by sie przydali prawdziwi Polacy . Zwlaszcza zamiast takiej partii jak PiS bo PO SLD czy Pkot to przynajmniej wiadomo co to jest...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:36, 21 Lis 2014    Temat postu:

MSiT: zarząd PZPS nie ma narzędzi, by zawiesić prezesa i wiceprezesa - PAP
Dyrektor Departamentu Kontroli w Ministerstwie Sportu Michał Farmas vel Król uważa, że zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie może zawiesić podejrzanych o korupcję prezesa i wiceprezesa federacji. - W mojej opinii nie ma narzędzi, by to zrobić - ocenił.

- Oczywiście, ilu prawników, tyle opinii i być może któryś z nich powie, że istnieje taka możliwość. Po przeprowadzonej przez nas wstępnej analizie statutu PZPS wydaje mi się jednak, że taki zabieg byłby nieskuteczny. Nie istnieje przepis, który zezwalałby na to w odniesieniu do prezesa i wiceprezesa, czy też każdego innego członka zarządu - powiedział Farmas vel Król.

W poniedziałek prezydium zarządu polskiej federacji podało, że będzie rekomendować zarządowi zawieszenie szefa PZPS Mirosława P. i wiceprezesa ds. działalności komercyjnej Artura P., którzy w sobotę zostali tymczasowo aresztowani za sprawą zarzutów korupcyjnych. Dzień później rzecznik PZPS Janusz Uznański poinformował, że podstawą prawną miałaby być w tym wypadku ustawa o sporcie i prawo o stowarzyszeniach.

- Według mnie one również nie dają odpowiednich kompetencji i nie zmienia tego fakt, że coś takiego się nagle stało - zaznaczył dyrektor Departamentu Kontroli MSiT.

Na zwołanym w środę w trybie pilnym posiedzeniu zarządu PZPS miano postanowić o dalszych losach Mirosława P. i Artura P. Poinformowano jednak, że - ze względu na rozbieżności w interpretacji przepisów - przełożono decyzję w tej sprawie do 26 listopada.

Jak dodał Farmas vel Król, jedynymi możliwościami w tym wypadku są zrezygnowanie ze stanowiska przez podejrzanych lub odwołanie ich na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Delegatów PZPS.

Kierujący PZPS od 2004 roku Mirosław P. i jego pierwszy zastępca Artur P. mieli przyjąć łapówki o łącznej sumie prawie miliona złotych od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich Cezarego P. w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpieczenia wrześniowego mundialu, który zakończył się triumfem biało-czerwonych.

Obaj działacze zostali zatrzymani pod koniec minionego tygodnia przez funkcjonariuszy CBA, prokuratura postawiła im zarzuty, a w sobotę sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. Za wspomniane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

...

Tylko troche kasy naplynelo do siatki i juz smrod .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:58, 01 Lip 2015    Temat postu:

"Fryzjer" i 20 innych działaczy odpowie za korupcje w piłce nożnej
1 lipca 2015, 14:35
Ryszard F., pseudonim Fryzjer, ponownie odpowie przed sądem za korupcje w piłce nożnej. Na ławie oskarżonych zasiądzie wraz z 20 działaczami. Akt oskarżenia, który trafił do wrocławskiego sądu, jest ostatnim w trwającym 10 lat śledztwie dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej.

To kolejny akt oskarżenia, w którym jednym z główny oskarżonych jest "Fryzjer". W kwietniu 2009 r. wrocławski sąd okręgowy m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która ustawiała wyniki meczów z udziałem Arki Gdynia, skazał na 4 lata więzienia byłego prezesa tego klubu Jacka Milewskiego, a "Fryzjera" na 3,5 roku więzienia. W maju 2010 r. Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera", a Milewskiemu obniżono karę do 3 lat więzienia.

Przed wrocławskim sądem toczy się również proces, w którym "Fryzjer" odpowiada za założenie i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie wyników meczów piłkarskich na różnych szczeblach rozgrywek. Grupa miała działać od lipca 2003 r. do czerwca 2006 r. Oskarżenie dotyczy przypadków korupcji w klubach piłkarskich, m.in. Widzewie Łódź, Zagłębiu Lubin, Górniku Polkowice, Zawiszy Bydgoszcz, Kujawiaku Włocławek, Świcie Nowy Dwór, Pogoni Szczecin i Podbeskidziu Bielsko-Biała. "Fryzjerowi" postawiono w tym akcie oskarżenia 110 zarzutów.

Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Anna Zimoląg, tym razem "Fryzjer" został oskarżony o 19 przestępstw. To m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która korumpowała obserwatorów i sędziów piłkarskich, co miało mieć wpływ na wyniki meczów piłkarskich.

- Zachowania te polegać miały na podejmowaniu w czasie meczów decyzji korzystnych dla Pogoni Szczecin, Ruchu Chorzów, Zagłębia Lubin, Podbeskidzia Bielsko Biała, GKS Bełchatów, Kotwicy Kołobrzeg, co zmierzało do zapewnienia tym klubom korzystnych wyników sportowych w sezonie 2003-2004, w rozgrywkach o mistrzostwo II i III ligi piłkarskiej. Kwoty korzyści majątkowych objętych zarzutami oscylowały w granicach od tysiąca do 30 tys. zł - podała Zimoląg.

Oprócz "Fryzjera" na ławie oskarżony w tej sprawie zasiądzie jeszcze 20 osób. To m.in. byli obserwatorzy PZPN, sędziowie, działacze klubów oraz pośrednicy transakcji korupcyjnych.

Prokurator dodała, że w czerwcu do sądów trafiło łącznie 5 aktów oskarżenia dotyczących korupcji w piłce nożnej. - Były to ostatnie akty oskarżenia w tej sprawie - powiedziała Zimoląg.

Efektem prowadzonego przez 10 lat śledztwa dotyczącego korupcji w polskiej piłce nożnej jest kilkadziesiąt aktów oskarżenia, które trafiły do sądów w różnych częściach kraju. Oskarżono łącznie działaczy z 84 klubów piłkarskich.

Zdaniem śledczych najbardziej liczącym się pośrednikiem w transakcjach korupcyjnych był "Fryzjer" i jego bliski współpracownik Marian D. oraz sędzia Grzegorz G. "Osoby te blisko ze sobą współpracowały i +świadczyły swoje usługi+ działaczom wielu klubów piłkarskich" - dodała prokurator.

...

Ten cały Fryzjer pewnie robił to co wszyscy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:48, 29 Lip 2015    Temat postu:

Dramat kibica Legii. Od trzech lat czeka w areszcie na wyrok. Jak to możliwe?
Michał Fabisiak
akt. 29 lipca 2015, 11:16
- Jestem zbulwersowany tym wszystkim, co dzieje się w Polsce. Diler z Lublina, u którego znaleziono kilkanaście kilogramów dopalaczy o wartości ponad miliona złotych, może wpłacić kaucję i wyjść na wolność. Mój syn siedzi w więzieniu tylko dlatego, że został pomówiony przez człowieka o wątpliwej reputacji - mówi Wirtualnej Polsce Jerzy Dobrowolski, ojciec Maćka, 37-letniego kibica Legii Warszawa, który od ponad trzech lat przebywa w areszcie tymczasowym bez wyroku sądu.

Zdaniem prokuratury Dobrowolski miał pomagać w przemycie narkotyków z Holandii do Polski. Według świadka koronnego Marka H. pseud. "Hanior", Maciek był tłumaczem gangu Rafała S. "Szkatuły", grupy specjalizującej się w transporcie marihuany. Zeznań tych nie potwierdzają jednak członkowie tej organizacji przestępczej. - Maciek został przypisany do gangu "Szkatuły", ale nie wiadomo z jakiego powodu. On nie zna nikogo z tej grupy, ani oni go nie znają - tłumaczy ojciec kibica Legii.

Zeznania "Haniora" to jedyny dowód obciążający winę Maćka. Wersji przedstawionej przez Marka H. nie potwierdza Sebastian R., tzw. "mały świadek koronny", który do Holandii miał jeździć na zmianę z Dobrowolskim. - Człowiek, który rzekomo brał czynny udział w całym procederze, powiedział, że nie zna mojego klienta - mówi Wirtualnej Polsce obrońca oskarżonego, mec. Michał Korolczuk.

Materiału dowodowego zebranego przez śledczych nie potwierdziły również dane z hoteli w Holandii, w których miał mieszkać oskarżony. Faktyczna liczba i częstotliwość wyjazdów Maćka jest inna od tej, którą w akcie oskarżenia zadeklarowała prokuratura. - Rozbieżność jest olbrzymia. Poza tym Dobrowolski pracował, więc nie miał możliwości pojawiać się w Holandii ze wskazaną przez śledczych częstotliwością - tłumaczy Korolczuk. I dodaje, że w sprawie nie przedstawiono żadnych bilingów.

Zdaniem rodziny i obrońcy Maćka, w więzieniu przebywa on bezpodstawnie. - W jakim celu go trzymają? Nie wiem, może chcą go złamać lub wykończyć psychicznie - o to chyba chodzi. Kiedyś polewano wodą, teraz mają nowe metody - mówi ojciec kibica. Jerzy Dobrowolski dodaje również, że jego syn jest traktowany w areszcie jak przestępca największego kalibru. Świadczy o tym chociażby sposób w jaki przeprowadzane są widzenia z rodziną. - Nasz kontakt ogranicza się do rozmowy telefonicznej przez szybę - skarży się ojciec Maćka. I przyznaje, że jego syn jest na skraju załamania psychicznego.

Przypomnijmy, Maciej Dobrowolski trafił za kraty w maju 2012 roku. Początkowo sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące. Od tego czasu okres pobytu w więzieniu był kilkukrotnie wydłużany. Za kratami Maciek spędził już ponad trzy lata. Jak długo jeszcze będzie musiał tam zostać? Proces Dobrowolskiego rozpoczął się w lipcu ubiegłego roku. Jego nazwisko pojawia się również w gronie osób, które wiązane są przez śledczych z gangiem "Szkatuły". Oprócz zarzutu o przemyt, Maciek może również zostać oskarżony o działanie we wspomnianej grupie, której proces nawet się nie rozpoczął, ponieważ wciąż trwa zbieranie dowodów.

- Ile czasu będzie to jeszcze trwać? Miesiąc, rok, dwa lata? Jak długo Maciek będzie przebywał w więzieniu? - pyta Dobrowolski senior. Ojciec kibica Legii uważa, że jego syn powinien do czasu wydania wyroku przebywać na wolności, ponieważ w świetle prawa jest on osobą niewinną. Zdaniem obrońcy Maćka areszt powinien zostać uchylony już dwa lata temu. - W tym okresie uchylono areszt mężczyźnie posiadającemu analogiczne zarzuty - przypomina mecenas Korolczuk.

Sąd nie zgodził się na to, aby do czasu wydania wyroku Maciek przebywał na wolności. Uzasadnienie tej decyzji od trzech lat pozostaje niezmienne - obawa matactwa i utrudnianie postępowania. Takich działań Dobrowolski mógłby zdaniem sądu dopuszczać się na wolności. Z tą argumentacją nie zgadza się rodzina aresztowanego. - Jakie matactwo? Świadek koronny jest ukryty i nie ma z nim żadnego kontaktu. Przez ponad trzy lata prokurator nie znalazł żadnego innego świadka, więc z kim mój syn ma mataczyć? - pyta ojciec Maćka. I dodaje, że wszystkie wnioski o uchylenie aresztu są przez sąd odrzucane. - Chcieliśmy, aby dostał zakaz wyjazdu z kraju, dozór policyjny i musiał codziennie zgłaszać się na komendzie. Niestety, nasze wnioski zostały przez sąd odrzucone - tłumaczy rozmówca WP.

Zdaniem rodziny Dobrowolskich winę za tę sytuację ponosi cały wymiar sprawiedliwości oraz państwo polskie. - Przecież coś takiego może spotkać każdego z nas. Wystarczy, że jakaś osoba zarzuci nam, że kiedyś kupiliśmy od niej marihuanę. I na tej podstawie jesteśmy zatrzymani do wyjaśnienia, choć nie ma żadnych innych dowodów potwierdzających naszą winę. Przecież to jest straszne - mówi Dobrowolski senior.

Minister Sprawiedliwości Borys Budka nie chce komentować decyzji sądu w sprawie Dobrowolskiego. - Nie mogę tego robić. Sądy są niezawisłe i podlegają kontroli instancyjnej, co oznacza, że postanowienie lub wyrok może skontrolować jedynie inny sąd - tłumaczy Budka. I dodaje, że jako minister nie ma żadnych narzędzi do tego, aby sprawę przyspieszyć.

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele trzeciej władzy. - Sąd jest niezależny, a sędziowie są niezawiśli. Sędzia dysponując materiałem dowodowym uznał, że są powody do tego, aby ten areszt przedłużyć - mówił jakiś czas temu Wirtualnej Polsce Jerzy Leder, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Rodzinę Dobrowolskich bulwersuje niesprawiedliwe działanie polskich sądów. Ojciec poszkodowanego zwraca uwagę na ostatnie, głośne zatrzymania osób handlujących dopalaczami. - Diler z Lublina, u którego znaleziono kilkanaście kilogramów dopalaczy o wartości ponad miliona złotych, może wpłacić kaucję i wyjść na wolność. Mój syn siedzi w więzieniu tylko dlatego, że został pomówiony przez człowieka o wątpliwej reputacji - mówi Wirtualnej Polsce Jerzy Dobrowolski. Działania sądów usprawiedliwia szef resortu sprawiedliwości.

- Przy dopalaczach opinia publiczna domaga się tymczasowego aresztowania. W przypadku pana Dobrowolskiego sytuacja jest odwrotna. Część opinii domaga się, żeby aresztu nie było. Jak widać nie można wprowadzić systemu zero-jedynkowego. Sądy muszą mieć prawo oceniać. Na tym polega system ich władzy - tłumaczy Budka. Minister sprawiedliwości przypomina, że 1 lipca weszły w życie przepisy wprowadzające regulacje, które usprawnią postępowania karne i wyeliminują te przewlekłe.

W Polsce bez wyroku sądu w 2014 roku w areszcie powyżej trzech miesięcy przebywały 3894 osoby. Takich oskarżonych jak Maciej Dobrowolski, a więc siedzących za kratami powyżej dwóch lat jest 414. Ten wskaźnik z roku na rok się obniża. W porównaniu z 2005 rokiem liczba osób przebywających w areszcie powyżej dwóch lat zmniejszyła się dwukrotnie. Oskarżonym, którzy zostali uniewinnieni lub skazani na łagodniejszą karę, za poniesioną szkodę, wynikającą z wykonania względem nich w całości lub w części kary, której te osoby nie powinny był ponieść, przysługuje od skarbu państwa odszkodowanie lub zadośćuczynienie. W 2014 roku takich osób było łącznie 500. Skarb państwa wypłacił im ponad 20 mln złotych.

Sprawa Maćka poruszyła serca kibiców i to nie tylko Legii Warszawa, której fanem jest Dobrowolski. Transparenty z hasłem "uwolnić Maćka" pojawiają się na trybunach wielu stadionów w Polsce. Regularnie zobaczyć je można na obiekcie przy Łazienkowskiej. Na znak solidarności z kolegą po szalu kibice Legii ustawiają sobie zdjęcia profilowe na facebooku z hasłem "#uwolnicMacka". Na tym portalu społecznościowym znajduje się również profil o tej samej nazwie. Jego autorzy piszą: "Nie bądźcie obojętni, udostępniajcie tę stronę. Nie pozwólcie, by wymiar sprawiedliwości mógł zniszczyć czyjeś życie w imię... no, właśnie, w imię czego?!".

...

Nie ma ukladow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:03, 28 Paź 2016    Temat postu:

Józef Wojciechowski opuścił zjazd PZPN. "Wiem, kto stoi za polską piłką nożną"

56 minut temu
Aktualizacja: 12 minut temu

Kandydat na nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Józef Wojciechowski po decyzji delegatów, że wybory prezesa PZPN odbędą się systemem elektronicznym opuścił sale obrad. „Nie będę w nich uczestniczył” – powiedział dziennikarzom.
Józef Wojciechowski
/Bartłomiej Zborowski /PAP
Ankieta
Kto Twoim zdaniem powinien zostać prezesem PZPN?

Zbigniew Boniek
Józef Wojciechowski

Józef Wojciechowski - jeden z dwóch kandydatów na prezesa PZPN opuścił obrady i zapowiedział, że nie będzie już w nich uczestniczył. Zaprotestował w ten sposób przeciwko głosowaniu za pomocą systemu elektronicznego.

W tej formule elektronicznej, w tej formule głosowania, ja uczestniczyć nie będę ani teraz, ani kiedykolwiek. Ja wiem, kto stoi dzisiaj za polską piłką nożną - powiedział Józef Wojciechowski.

Dodał tylko, że jego prawnicy podejmą decyzję, czy zaskarżyć przeprowadzone w ten sposób wybory prezesa.

Jak dowiedział się nasz dziennikarz Jan Kałucki, głosowanie odbędzie się zgodnie z planem, ale bez Wojciechowskiego. Rywalizuje on z obecnym szefem piłkarskiej centrali Zbigniewem Bońkiem.

Teoretycznie Józef Wojciechowski nadal jest kandydatem na prezesa PZPN, ale musi być na sali, kiedy delegaci będą oficjalnie będą zgłaszać kandydatury.

Jeśli na sali nie będzie obu kandydatów, którzy startują w tych wyborach na prezesa, to wtedy Komisja Wyborcza stwierdzi, że kandyduje jeden kandydat. Nadal może powrócić na salę - tłumaczył Andrzej Wach z departamentu prawnego PZPN.

Zgodnie ze statutem PZPN prezesa na czteroletnią kadencję wybiera 118 delegatów. 60 z nich reprezentuje wojewódzkie związki piłki nożnej, a podział mandatów zależy od liczby klubów w danym okręgu.

Najwięcej, po pięciu przedstawicieli, mają: Śląski ZPN, Dolnośląski ZPN, Małopolski ZPN oraz Podkarpacki ZPN. Wielkopolski ZPN, Mazowiecki ZPN, Łódzki ZPN, Pomorski ZPN, Zachodniopomorski ZPN reprezentować będzie po czterech delegatów. Po trzech mogą wystawić: Lubelski ZPN, Lubuski ZPN, Kujawsko-Pomorski ZPN, Opolski ZPN, Świętokrzyski ZPN i Warmińsko-Mazurski ZPN. Dwóch przyjeżdża z Podlaskiego ZPN.

50 kolejnych delegatów to przedstawiciele futbolu zawodowego - klubów ekstraklasy (16x2) i pierwszej ligi (18x1). Trzy osoby deleguje Stowarzyszenie Trenerów Piłki Nożnej, po dwie środowisko futbolu kobiecego i futsalu, a jedną środowisko sędziowskie.

W pierwszej turze do zwycięstwa potrzeba 50 procent głosów plus jeden.

Do piątkowych wyborów w stołecznym hotelu Sofitel Victoria stanęli dwaj kandydaci - Boniek, pełniący funkcję prezesa PZPN od 26 października 2012 roku, a także Wojciechowski, właściciel i przewodniczący rady nadzorczej firmy J.W. Construction Holding S.A.

(j.)
RMF FM/PAP

...

Wszedzie tam gdzie korzysc i cos do ugrania jest mafia. Czy sport czy medua czy Sejm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:35, 25 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Sport
"Fryzjer" prawomocnie skazany za ustawianie wyników meczów piłkarskich
"Fryzjer" prawomocnie skazany za ustawianie wyników meczów piłkarskich

1 godz. 37 minut temu

1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat - taki wyrok w procesie odwoławczym usłyszał dziś Ryszard F. - pseudonim Fryzjer. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał go za ustawianie wyników meczów piłkarskich z udziałem Piasta Gliwice w 2004 r. Wyrok jest prawomocny.
Ryszard F. podczas jednej z rozpraw w 2012 roku
/Maciej Kulczyński /PAP


Sąd Okręgowy w całości podtrzymał w mocy wyrok z pierwszej instancji. W grudniu 2015 r. Sąd Rejonowy we Wrocławiu skazał "Fryzjera" na 1,5 roku więzienia w zawieszaniu na pięć lat oraz karę grzywny w wysokości 20 tys. zł. Ryszard F. ma również oddać pieniądze, które pozyskał w wyniku korupcji.

Fryzjer został skazany za wręczanie łapówek arbitrom piłkarskim sędziującym mecze z udziałem Piasta Gliwice w 2004 r. Był to niewielki wycinek całej działalności oskarżonego, za którą został już skazany innymi orzeczeniami sądów. Materiał dowodowy w tej konkretnej sprawie jednoznacznie wskazuje na jego sprawstwo i winę - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Regulska.

Akt oskarżenia ws. korupcji w Piaście Gliwice trafił do sądu w 2010 r. Łącznie został nim objętych 15 osób - obserwatorzy PZPN, sędziowie i działacze sportowi. Cześć z nich dobrowolnie poddała się karze, inni zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu oraz grzywny.
To drugi prawomocny wyrok Fryzjera

Orzeczenie wydane w środę przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu jest drugim prawomocny wyrokiem "Fryzjera" w procesach dotyczących korupcji w polskiej piłce nożnej. W kwietniu 2009 r. wrocławski sąd okręgowy m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która ustawiała wyniki meczów z udziałem Arki Gdynia, skazał na 4 lata więzienia byłego prezesa tego klubu Jacka Milewskiego, a "Fryzjera" na 3,5 roku więzienia. W maju 2010 r. Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera", a Milewskiemu obniżono karę do 3 lat więzienia.
Inny proces nadal się toczy

Przed wrocławskim sądem nadal toczy się proces, w którym "Fryzjer" odpowiada za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie wyników meczów piłkarskich na różnych szczeblach rozgrywek. Grupa miała działać od lipca 2003 r. do czerwca 2006 r. Oskarżenie dotyczy przypadków korupcji w klubach piłkarskich, m.in. Widzewie Łódź, Zagłębiu Lubin, Górniku Polkowice, Zawiszy Bydgoszcz, Kujawiaku Włocławek, Świcie Nowy Dwór, Pogoni Szczecin i Podbeskidziu Bielsko-Biała. "Fryzjerowi" postawiono w tym akcie oskarżenia 110 zarzutów.

W lipcu 2015 r. do wrocławskiego sądu trafił ostatni z aktów oskarżenia w trwającym 10 lat śledztwie dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej. "Fryzjer" został w nim oskarżony o 19 przestępstw. To m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która korumpowała obserwatorów i sędziów piłkarskich, co miało mieć wpływ na wyniki meczów piłkarskich. Sprawa dotyczy m.in. klubów: Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów, Zagłębie Lubin, Podbeskidzie Bielsko Biała, w sezonie 2003-2004, w rozgrywkach o mistrzostwo II i III ligi piłkarskiej. Oprócz "Fryzjera" tym aktem oskarżenia objęto jeszcze 20 innych osób.

Efektem prowadzonego przez 10 lat śledztwa dotyczącego korupcji w polskiej piłce nożnej jest kilkadziesiąt aktów oskarżenia, które trafiły do sądów w różnych częściach kraju. Oskarżono działaczy z 84 klubów piłkarskich.

APA

...

Troche dziwne. ,,Wszyscy to robili" jednego skazali. Widocznie zasluzyl na pokute.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:28, 25 Lip 2018    Temat postu:

Dominik Panek: Zatrudnienie Andrzeja Woźniaka w sztabie reprezentacji Polski to decyzja haniebna
Paw Paweł Kapusta 25 Lipca 2018, 10:48
- Gdy do narodowej kadry trafia osoba ustawiająca w przeszłości mecze, ogarnia mnie zgroza. Czy ktoś zapytał o zdanie ludzi, którym korupcja zniszczyła kariery, a nawet życie? - grzmi Dominik Panek.
Andrzej Woźniak , były bramkarz reprezentacji Polski, później trener oskarżony o udział w aferze korupcyjnej w polskiej piłce, skazany za to prawomocnym wyrokiem, od sierpnia rozpocznie pracę z seniorską reprezentacją Polski. Napisać, że kadencja nowego selekcjonera Jerzego Brzęczka , który uparł się na Woźniaka w swoim sztabie trenerskim, zaczyna się od zgrzytu, to jak nic nie napisać. Kontrowersja to również mało powiedziane.
Od lektury puchną oczy i opadają ręce
- Najładniejsze są ładne filmy o miłości, ale nie wszyscy mają takie życiorysy. Woźniak zrobił wiele dobrego, ale zrobił też coś złego. Odcierpiał, poniósł konsekwencje. Dla nas nie ma tematu - mówił podczas konferencji prasowej Zbigniew Boniek i dodawał: - Czasem jeden nawrócony jest więcej wart, niż stu sprawiedliwych. Klepnąłem to i jestem zgodny w tej kwestii z selekcjonerem. Dobrze przeanalizowaliśmy wątpliwości, które mieliśmy. Wcale nie mówię, że nie możecie nas krytykować za taką decyzję. A jeśli ucierpi nasz wizerunek? Cóż, najwyżej będziemy musieli trochę popracować nad jego odbudowaniem.
Gdy obserwowało się poniedziałkową konferencję prasową nowego selekcjonera przedstawiającego jednocześnie swój szkoleniowy sztab, można było odnieść wrażenie, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, co Woźniak ma na sumieniu. Albo że po prostu nie wszyscy chcą o tym pamiętać. "Klepnąłem to, a jeśli wam się to nie podoba, to w sumie nie ma to większego znaczenia" - tak można odczytywać słowa prezesa PZPN. W zasadzie można by było teraz zapytać: o co w ogóle ta afera?
Odpowiedzi udziela nam Dominik Panek , dziennikarz-instytucja w dziedzinie korupcji w polskiej piłce. Od momentu wybuchu afery korupcyjnej, czyli od 2005 roku, dokładnie śledzi wszystkie procesy, na swoim blogu "Piłkarska Mafia" publikuje akty oskarżenia, zeznania piłkarzy, działaczy i sędziów, listy oskarżonych i skazanych. Panek przypomina na swoim blogu przewiny Woźniaka. Od długiej na prawie 15 tysięcy znaków lektury puchną oczy i opadają ręce.

A dalej cała masa konkretnych zarzutów. Komu udzielił obietnicy korzyści majątkowej, komu usiłował udzielić, kwoty, imiona ze skróconymi do pierwszych liter nazwiskami, daty, nazwy drużyn. Ponad 20 konkretnych zdarzeń. Skazano go za to na 2,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 30 tysięcy złotych grzywny. Polski Związek Piłki Nożnej zawiesił go dodatkowo na 4 lata. Ale do piłki Woźniak wrócił i jak widać - ma się znakomicie.
Pożyczał młodym na łapówki
- Po zatrudnieniu Andrzeja Woźniaka w kadrze narodowej na myśl przychodzą mi bardzo mocne słowa: skandal i haniebna decyzja - mówi Panek. - Sprzeciwiam się zatrudnianiu w jakiejkolwiek formie w reprezentacji Polski osób z przeszłością korupcyjną. Narodowa kadra to reprezentacja nas wszystkich, naszego kraju, a nie prezesa Bońka czy trenera Brzęczka. Powinni być w niej zatrudniani ludzie z nieposzlakowaną opinią. A już ogarnia mnie zgroza gdy myślę, że ma tam trafić osoba, która w przeszłości ustawiała mecze. Przecież to największa zbrodnia w sporcie! Jak tak można... Bardzo źle to świadczy o osobach, które takie propozycje składają i je zatwierdzają - dodaje dziennikarz.
Trudno nie przyznać mu racji, choćby z jednego, banalnego powodu: każdy kandydat na trenera, przed zapisaniem się na kurs trenerski - nawet uprawniający do prowadzenia drużyn amatorskich w najniższych ligach - musi przedłożyć organizatorowi kursu zaświadczenie z Krajowego Rejestru Karnego i przedłożyć oświadczenie o braku wszczęcia/trwania wobec kandydata postępowania dyscyplinarnego za przewinienie korupcji w sporcie. Jednym słowem - byłeś karany albo jesteś ubabrany korupcyjnym łajnem - o trenerskich papierach nie masz co marzyć. Woźniak, ale także inni trenerzy z przeszłością korupcyjną, jak na przykład przełożony Woźniaka w Koronie Dariusz Wdowczyk, w polskiej piłce z najwyższego szczebla mogą jednak uczestniczyć. Ba, pracować w reprezentacji Polski!
Panek przypomina przy tym zeznania byłego kapitana Korony Kielce Aleksandra B., który mówił o roli Woźniaka i Dariusza Wdowczyka w haniebnym procederze. Gdy czyta się te słowa, włos się jeży na głowie. Wyłania się z tego obraz nie ludzi stłamszonych przez chorą, piłkarską rzeczywistość, a jednostek tę chorobę z premedytacją pogłębiającą.
- Czy ktoś do jasnej cholery zapytał o zdanie tych ludzi, którym ustawianie meczów Korony Kielce zniszczyło kariery, a nawet życie? Arkadiusz B., ówczesny kapitan Korony opowiadał w prokuraturze, że trenerzy pożyczali młodym zawodnikom pieniądze na łapówki... Czy coś trzeba jeszcze dodawać? Swoją drogą aż dziwię się, że w sprawie zatrudnienia Woźniaka nie wypowiedzieli się żadni politycy - mówi Panek.
Fragment zeznań Arkadiusza B., byłego kapitana Korony Kielce (źródło: Blog Piłkarska Mafia):
Przy okazji zatrudnienia Woźniaka w sztabie kadry niektórzy publicyści szukają porównań między byłym trenerem Korony, a Łukaszem Piszczkiem . Dzisiejsza gwiazda reprezentacji i Borussii Dortmund również była zamieszana w korupcję, jeszcze w czasach występów w Zagłębiu Lubin. Dziś wiele osób Piszczka broni, widzi w nim ofiarę zainfekowanego systemu, młodego chłopaka niejako przymuszonego przez starszych kolegów do zrzutki na kupno meczu.
- Byłem i jestem przeciwny grze w reprezentacji Łukasza Piszczka. Przestałem kibicować reprezentacji, gdy trener zrobił z niego kapitana kadry. Szanuję jego dorobek sportowy, ale uważam, że w związku z tym, że brał udział w ustawieniu meczu - i to nie zwykłego meczu, ale takiego, który dawał awans Zagłębiu Lubin do Pucharu UEFA - w kadrze nie powinien grać. A czy Łukasz Piszczek był tylko przymuszony przez starszych kolegów złożył się na łapówkę? Polecam lekturę jego wyjaśnień z prokuratury, które ujawnił blog Piłkarska Mafia - zachęca dziennikarz. Zeznania Piszczka w Prokuraturze Apelacyjnej we Wrocławiu można przeczytać TUTAJ - KLIKNIJ .
Decyzje Bońka? Już mnie nic nie zdziwi
- I odpowiadając na niezadane pytanie - jestem też zdecydowanym przeciwnikiem zatrudnienia Czesława Michniewicza jako trenera młodych reprezentantów. Dlaczego? Mam 711 argumentów - dorzuca Panek, nawiązując do 711 połączeń Michniewicza z Ryszardem F.
Czy podejście prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej nie dziwi Panka? Zbigniew Boniek przecież jeszcze dobrych kilka lat temu mówił wprost, że dla osób umoczonych w korupcję nie ma miejsca w piłce. Czy taki ruch ze strony PZPN, jak zatrudnienie Woźniaka, nie jest tworzeniem niebezpiecznego precedensu? Bo przecież idąc tym tropem, za moment do polskiej piłki wróci Ryszard F., czyli "Fryzjer", uosobienie największej patologii polskiego futbolu.
ZOBACZA WIDEO Jerzy Brzęczek wyjaśnił kontrowersyjną nominację. "Andrzej popełnił błąd"
- Przypomnę tylko, że "Fryzjer" został dożywotnio zdyskwalifikowany. Najpierw PZPN musiałby mu uchylić tę karę. Po decyzji ws. Andrzeja Woźniaka nie wydaje mi się to już takie nieprawdopodobne. A podejście Zbigniewa Bońka mnie już niestety nie dziwi. Po historii z Czesławem Michniewiczem już mnie nie dziwi... Po sondowaniu kandydatury Dariusza Wdowczyka jako trenera reprezentacji już mnie nie dziwi. Bardzo szanuję Bońka jako piłkarza, ale prezesem PZPN moim zdaniem jest słabym - uważa redaktor.
- Kiedyś uważałem, że osoby z korupcyjną przeszłością nie powinny mieć drugiej szansy w środowisku, ale skala zjawiska okazała się tak wielka, że mój radykalizm nieco osłabł. Teraz uważam, że oczywiście, jeżeli ktoś chce ich zatrudnić, to proszę bardzo. Dziwię się tylko, że ktoś chce zatrudniać "fachowców", którzy wyniki osiągali oszustwami, a nie uczciwą pracą. Praca w klubach, i owszem, ale na pewno nie z młodzieżą. I na pewno z daleka od reprezentacji - zaznacza Panek. - I jeszcze jedno. Uważam, że ludzie zamieszani w korupcję odpowiadają za fatalny stan naszej piłki nożnej. Przecież oni nie grali, nie trenowali, nie działali naprawdę tylko na niby, bo mecze kupowali. Po co piłkarz miał trenować, skoro wiedział, że on sam albo jego trenerzy i działacze kupili mecz? Po co trenerzy mieli trenować, a działacze uczciwie organizować pracę klubu? - kończy.
Lista skazanych w śledztwie dotyczącym korupcji w sporcie jest długa na 452 osoby.
Paweł Kapusta
Czy według Ciebie zatrudnienie Andrzeja Woźniaka w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski to dobra decyzja?
zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki
na Facebooku.
Newspix / Na zdjęciu: Andrzej Woźniak
Udostępnij 226 Tweetnij Skomentuj 94
W okresie od marca 2004 roku do maja 2004 roku, w Kielcach, oraz innych miejscowościach, działając wspólnie i w porozumieniu z Andrzejem B. i innymi osobami co do których prowadzone jest odrębne postępowanie, oraz z innymi oskarżonymi, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, zapewnienia w sezonie 2003/2004 awansu do II ligi piłkarskiej klubowi Kolporter Korona Kielce, poprzez udzielanie obietnic wręczenia oraz wręczanie korzyści majątkowych lub osobistych sędziom, obserwatorom PZPN oraz zawodnikom drużyn rywalizujących z Kolporterem Koroną Kielce, w zamian za ich nieuczciwe zachowania mogące mieć wpływ na wynik zawodów sportowych o mistrzostwo III ligi piłkarskiej...
Wdowczyk i W. zrzucali się z nami na te pieniądze na poszczególne mecze. Za mecz zwycięski otrzymywaliśmy premię na całą drużynę, tak jak już mówiłem. W zależności od tego czy zawodnik grał w pierwszym składzie, czy grał cały mecz dostawał premię w różnej wysokości. Generalnie pierwsza jedenastka dostawała te same pieniądze. Te same pieniądze dostawała od czasu gdy pieniądze z tych premii miały być w całości przekazywane dla B. Nie było sensu ich różnicować bo i tak wszystko szło dla B. Rezerwowi dostawali niższe premie i też je oddawali. Wdowczyk i W. dorzucali się do zbieranych kwot płacąc takie same kwoty

...

Pączuś w maśle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:52, 26 Lip 2018    Temat postu:

Paweł Kapusta: Polska piłka w agonii. Na szczęście PZPN stać na ładny, pogrzebowy wieniec (komentarz)
Paw Paweł Kapusta 25 Lipca 2018, 14:07
Jest takie powiedzenie: w Europie nie ma już słabych drużyn. Trafniejsze byłoby jednak: w Europie nie ma już słabych drużyn, które nie dałyby rady nas ośmieszyć.
Obraz polskiej piłki z ostatnich 14 miesięcy to katastrofa. Czerwiec 2017: kompromitacja kadry do lat 21 na młodzieżowym Euro. Lipiec i sierpień 2017: totalna kompromitacja polskich drużyn w walce o prawo gry w fazie grupowej europejskich pucharów. Październik 2017: zaciemnienie obrazu i awans kadry Nawałki na mundial. Praktycznie cały sezon 2017/18 w ekstraklasie: kompromitacja goniąca kompromitację, wyścig kulawych żółwi po tytuł mistrzowski, poziom sportowy jak na łące przed remizą o 5 nad ranem na zakończenie wesela. Czerwiec 2018: nokaut na mundialu taki, że do teraz dzwoni nam w uszach. Lipiec 2018: kabareton Legii i Lecha w europucharach. Jeden, wielki pogrzeb.
Można się oczywiście śmiać z ułomności polskich klubów. Przez kolejne kompromitacje można się też zalewać łzami, ale my już zdążyliśmy przejść przez wszystkie fazy pourazowego szoku. Lani jesteśmy od zawsze, przez wszystkich, wszędzie, o każdej porze, niezależnie od kwalifikacyjnych rund, zaawansowania przygotowań, pogody, przeciwnika, miasta i strefy czasowej. Warszawa, Poznań, Białystok, Kraków - wszyscy są tak samo żałośni. Od sezonów mkniemy prosto w przepaść, teraz zostaje nam już albo obojętność i funkcjonowanie na piłkarskim marginesie Europy, albo bliżej nieokreślona rewolucja. Pewne rzeczy należy bowiem nazywać po imieniu: polska piłka jest w stanie agonalnym. AGONALNYM! Nie zmienią tego ani żarty prezesa Bońka podczas konferencji prasowych, ani nawet gole wracającego za kilka tygodni do ligowego grania Roberta Lewandowskiego.
Odnoszę wrażenie - być może mylne, w takim razie poprawcie mnie - że Polski Związek Piłki Nożnej jest w polskim futbolu odpowiedzialny tylko za sukcesy. Przywrócenie świetności finałowi Pucharu Polski: PZPN jest organizatorem, więc to zasługa związku. Racowiska, przerywane mecze, podpalony stadion, strzelanina rakietnicami na trybunach, poparzeni ludzie: nie, to już nie PZPN. Kibice: PZPN! Kibole: nie PZPN! Coroczne kompromitacje klubów w europejskich pucharach: wiadomo, to nie PZPN. To kluby. Długo można by było wymieniać.
Patrzę na to i szlag mnie jasny trafia. Biorę bowiem do ręki statut PZPN, rzucam okiem na cele i zatrzymuję się na pierwszym z brzegu: "opracowywanie kierunków rozwoju sportu piłki nożnej w kraju" i kawałeczek dalej: "kierowanie i koordynowanie całokształtem działań związanych z uprawianiem i promocją piłki nożnej w Polsce". Więc jeśli władze związku mówią mi: co nam do kompromitacji Legii czy Lecha w europejskich pucharach, odpowiadam: właśnie wy powinniście się nad tym pochylić, zająć się tą patologią. Właśnie teraz, gdy wszyscy wokół tkwimy po uszy w ligowym bagnie, gdy ze stadionów wylewają się pucharowe ekskrementy.
Związek nie jest tylko od tego, by zbijać kasę na wizerunku pierwszej reprezentacji i kisić ją na bankowych kontach. Jasne, wymagam wiele, bo wymagam ruszenia makówką, wyciśnięcia z niej logicznego pomysłu, co samo w sobie nie jest łatwe. Ale to właśnie PZPN jest od tego, by wytyczyć drogę. Po to właśnie funkcjonuje ten związek, do tego został między innymi powołany, by w tak trudnej sytuacji - mając na dodatek za dowódcę charyzmatycznego (ponoć) lidera - pełnić rolę podmiotu nawołującego do wprowadzenia rewolucyjnych zmian, uruchomienia systemu. To PZPN powinien pełnić rolę INICJATORA opracowywania kierunków rozwoju piłki (statut!!), doprowadzenia do wspólnego działania wszelkich możliwych podmiotów: związku, klubów, Ekstraklasy, państwa polskiego, samorządów.
Zacznijcie od kasy. Polskie kluby ledwo zipią, bo biorą udział w jakimś skrajnie porąbanym wyścigu o to, kto więcej zapłaci marnemu, ligowemu kopaczowi. Całe zaciągi kulawych i piłkarsko upośledzonych zarabiają w polskich klubach takie pieniądze, że aż trudno w to dać wiarę. 30 tysięcy złotych dla gościa, który lewej nogi używa tylko do wciskania sprzęgła w nowym BMW to norma. W tym samym czasie w klubie juniorzy cisną się na jednym treningowym boisku, bo drugiego po prostu nie ma za co zbudować. Wprowadźcie jakieś zdrowe zasady, limity, dogadajcie się, pójdźcie wszyscy na ugodę z rozsądkiem. Minie trochę czasu, pojawią się dzięki temu pieniądze na inwestycje...
W międzyczasie wyprowadźcie z garażu pochowane wagony, wpakujcie w nie zupełnie nic niewnoszących do polskiej ligi przeciętniaków ze wszystkich stron świata i odeślijcie ich jak najdalej od naszych boisk. Dajcie szanse młodym, zdolnym, łaknącym grania, identyfikującym się z klubami i otoczeniem Polakom. I nie mówcie, że takich nie ma, bo w twarz momentalnie zaśmieje się wam Daniel Smuga. Do takich zmian potrzeba tylko dobrej woli wszystkich zainteresowanych. Ponoć poprzednie władze Ekstraklasy były skłócone z prezesem Bońkiem, ale udało się doprowadzić do wymiany ludzi i ESA z PZPN-em żyją teraz w miłości. Niech z tej miłości zrodzi się więc choć raz jakieś zdrowe dziecię.
Oczywiście, równie dobrze można usiąść przed kamerą i wymigać się od odpowiedzialności odpowiedzią: polska piłka jest słaba, bo Polacy nie mają genu waleczności, a dzieci na wf-ach są grube. A później zatrudnić na asystenta selekcjonera kadry narodowej człowieka uwalonego od stóp po grzywkę korupcyjnym kałem (Tak, wiem ze pan trener nie ma włosów, dziękuje za uwagi czujnych czytelników). Nie tego powinniśmy jednak wymagać od największego, najpotężniejszego i najbogatszego związku sportowego w Polsce. Ale jeśli temu wszystkiemu pisany jest jednak taki los, to przynajmniej w PZPN jest kasa na ładny pogrzebowy wieniec.

...

Wlasciwie to gruba kasa i tak jest to po co sie wysilac? Pilkarze to celbryci maja kase reklami itd. prezesi tez... A wysilek fizyczny to sama udręka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:34, 01 Sie 2018    Temat postu:

Kluby piłkarskie w Polsce to biznes z pogranicza nonsensu. Właściwie można o każdym z czołówki Ekstraklasy mówić jako o potencjalnym bankrucie. Nie dziwmy się wynikom w europejskich pucharach. Wszystko w klubach robione jest na wyrost i bez pewności, że przetrwa dłużej niż jeden sezon.

Finanse polskich klubów Finanse polskich klubów postawione na głowie. Nie dziwmy się porażkom w Europie

...

Przyzwyczajenia lat 90tych maja sie dobże.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:09, 28 Sie 2019    Temat postu:

Lubelskie: Kibice i piłkarze sami wzięli się za remont stadionu

Kibice i piłkarze klubu Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski wzięli sprawy w swoje ręce. Sami remontują trybuny miejskiego stadionu.

Kilkanaście lat temu stadion był chlubą klubu, ale jakiś czas temu stracił swój blask. – Korzystając z dobrej pogody, a przede wszystkim z pomocy naszych kibiców rozpoczęliśmy remont trybun – mówi Przemysław Kośmider członek zarządu LKS Orlęta–Spomlek. – Zaczynamy od pozbycia się mocno zniszczonej zewnętrznej warstwy betonu. Następnie uzupełniane będą braki i położony nowy tynk. Całość zostanie odmalowana w barwach klubu – zapowiada członek zarządu.

Dlaczego miasto w tym nie pomaga? Kośmider przypomina, że samorząd jest jednym z głównych sponsorów klubu. – Wsparcie jakie otrzymujemy ze strony samorządu jest bardzo znaczące, zwłaszcza w kontekście utrzymania grup młodzieżowych, których w klubie posiadamy aż 12 – zaznacza. – Mając także na uwadze zbliżające się wybory, nie chcieliśmy stawiać nikogo w niezręcznej sytuacji i stwierdziliśmy, że postaramy się wyremontować trybuny własnymi siłami – tłumaczy członek zarządu.

–Stadion jest oddany w administrację klubowi sportowemu Orlęta. Miasto nie planowało w tym roku inwestycji na stadionie – przyznaje Anna Wasak rzecznik radzyńskiego magistratu. – Samorząd był zaangażowany w budowę hali sportowej, skateparku, siłowni na świeżym powietrzu, o co upominali się mieszkańcy– zapewnia rzecznik. Poza tym miasto co roku zapewnia klubowi dotację w wysokości 250 tys. zł.

Kibicie chętnie włączyli się w pomoc. – Nie ukrywamy, że naszym celem była również integracja lokalnego środowiska. Klub a także stadion, należy w końcu do wszystkich mieszkańców Radzynia – podkreśla nasz rozmówca.

Poza tym, radzyński klub złożył w ramach budżetu obywatelskiego dwa projekty związane z infrastrukturą obiektu. – Pierwszy to oświetlenie boiska treningowego, drugi to budowa ogólnodostępnych toalet na terenie obiektu sportowego – wymienia Kośmider. Obecnie urzędnicy weryfikują projekty.

Klub chciałaby również wymienić mocno zniszczone siedziska na stadionie. – Docierają już do nas sygnały, że są chętne osoby do włączenia się w całą akcję i rozszerzenia jej o wymianę siedzisk. Jeżeli udałoby się w ten sposób dopiąć temat, Radzyń Podlaski mógłby zostać wzorem dla całego kraju, czego oczywiście sobie życzymy – podkreśla członek zarządu.

Środowisko piłkarskie apeluje do radzyńskich sklepów budowlanych o włączenie się w akcję, a konkretnie chodzi o przekazanie tarczy do szlifowania betonu, gruntu oraz farby. Z organizatorami akcji można skontaktować się pod numerem telefonu 506–158–770.

Orlęta–Spomlek Radzyń Podlaski to drużyna grająca w trzeciej lidze.

Piłkarski stadion Arena Lublin może się stać miejscem meczów żużlowych na czas przebudowy stadionu przy Al. Zygmuntowskich. Ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma, powinna zapaść w przyszłym miesiącu.

...

Mniejsze miejscowosci to i ludzie bardzie zżyci z soba. Tak to naturalne wspolnoty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:48, 16 Gru 2019    Temat postu:

Zapadł wyrok w sprawie "Fryzjera"! -

Na karę 4,5 roku więzienia skazał w poniedziałek wrocławski sąd Ryszarda F. ps. „Fryzjer” oskarżonego o korupcję w polskiej piłce nożnej. Sąd uznał winnym „Fryzjera” tego, że założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie meczy...

...

Oczywiscie PZPN to grupa przestepcza. To nie jest jeden fryzjer! Tylko cala horda sztrzygących kasę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:39, 01 Gru 2022    Temat postu:

Cała Polska ogląda mecz, a Sejm pracuje nad zmianą regulaminu!

Poseł Lewicy - Jan Szopiński wyraził ubolewanie, że podczas meczu Polska - Argentyna o awans do 1/8 finałów Mistrzostw Świata w Katarze, Sejm musi pracować nad zmianą regulaminu.

...

Ta co UE narzuciła? Akurat się zgodzę rozkład obrad Sejmu jest chory. Wieczory noce. Świadczy o patologii totalnej jakby nie można było za dnia.

Co do meczy to jak słyszę wyczołgali się z grupy w sposób kuriozalny dzięki punktom i szczęśliwym zbiegom okoliczności. Właściwie powinna wyjść Arabia Saudyjska pokonując Argentynę pokazała siłę.

Nie chce mi się oglądać skoro budowali stadiony niewolnicy. Ostatnio albo Rosja albo CHRL albo to. Odzwyczaili mnie od meczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:52, 04 Gru 2022    Temat postu:

Muszę powiedzieć że po pierwszej połowie jestem zaskoczony nie spodziewałem się. Mimo że na razie 1:0 to od patrzenia trudno się oderwac' a o to przecież chodzi. Gdyby dajmy na to udało się przebimbać 90 minut w stylu poprzednim a potem wygrać w karnych to było by jak chyba każdy czuje niesprawiedliwe. Po prostu zabijanie piłki nożnej która nie jest sportem czolganym. Dziś mamy to co być powinno. Akcja za akcje i pod obu bramkami po równo! To jest to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:04, 04 Gru 2022    Temat postu:

Oczywiście taki wynik był od początku wiadomy skoro Francja nie przegrała w mistrzostwach ostatnio ani jednego! meczu! To nawet nie było by sprawiedliwe żeby taki zespół wyeliminować jakimś szczęśliwym przypadkiem.

Ważne że dobry mecz. Ta trzecia bramka to weszła z daleka w narożnik więc to jest szczęście. Takie są prawie nie do obrony bo człowiek rękoma tworzy okrąg więc poza zasięgiem są 4 narożniki i najtrudniej tam obronić ale i trafić.

Nagroda może być gol honorowy z karnego...

Oczywiście trzeba było wygrać z Argentyna i ominąć Francję po prostu!
Za późno!

Ale jednak to był inny styl taki jaki być powinien. Oczywiście widać było wyższość Francuzów to widać w szczegółach! Owszem każdy może zorganizować ładny atak i nagle strzelić bramkę. Jednak mistrzowie grają równo i u nich takie akcje to norma. Na dodatek mają szczelna obronę!!! A Polscy jak popędza do ataku to już w obronie robią się dziury. Po tych szczegółach poznajemy różnice poziomu. Po brakach. Oczywiście liczy się presją. Gdyby Polacy potrafili docisnąć to i Francja by się zaczęła gubić bo to zależy od przeciwnika. Piłka jest jedna a drużyny dwie.

Ale na swoim poziomie Polacy zagrali znakomicie. Taki poziom gdyby był ciagly mógłby dać jeszcze jeden awans wyżej.

Oczywiście nie wspieramy na siłę naszych bo jednak najważniejszy jest poziom samego sportu niż żeby nasi byli zawsze na podium. Stąd przede wszystkim preferujemy dobry styl i jak inni go mają to chcemy żeby oni szli tam gdzie zadłużyli czyli na podium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:40, 13 Mar 2023    Temat postu:

Jerzy Urban nie żyje jego fani niestety wręcz przeciwnie. Transparent kibiców Legii na meczu. "Ludzie g*

"Kibice nazywali go „ludzkim g***em” i pisząc o gniciu „uszatego truchła na śmietniku”. 10-2022. Rzecznik który wiedział o wszystkich zbrodniach i znał nieukaranych zbrodniarzy, nie został rozliczony ani ukarany. Nie przeprosił, nie wyraził skruchy.

...

Szczera prawda. Zwłaszcza w kontekście ostatnich incydentów fanklubu Urbana w TVN wyborczej Onecie! Kibice ustawiają wszystko na właściwym miejscu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:45, 16 Mar 2023    Temat postu:

Kibice Legii wkroczyli do dyskusji o Janie Pawle II. Powiesili transparent

"Łapy precz od Jana Pawła II" Dyskusja na temat Jana Pawła II i jego roli w tuszowaniu pedofilii w Kościele katolickim wkroczyła także na stadiony. Po materiale TVN24 na ten temat

...

Krótko jasno dobitnie. Brawo! Wiąże się znakomicie z poprzednim. Ci co to robia to też ludzkie odchody zresztą ze stajni Urbana. To ich autorytet więc to daldzy ciąg jego syfu. Teraz obserwuje co wyprodukował i wyje na tamtym świecie. Oni dołącza w końcu do tego kręgu cierpienia co i on.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:50, 19 Mar 2023    Temat postu:

Kibice Śląska wzięli przykład z Legii. Jasny przekaz ws. Jana Pawła II

Po emisji ,reportażu' "Franciszkańska 3" zrobiło się głośno. Przepuszczono w nim atak na papieża Jana Pawła II. Niedawno zareagowali na to kibice Legii, a tym razem głos zabrali fani Śląska Wrocław.

...

Jasne proste oczywiste nie ma co wyjaśniac. I kibice też zrobili co trzeba. Bóg potwierdził jest święty. A więc sprawa skonczona. Zatem oszczercy są od diabła. To takie proste!
Powtórzę. Czy świętości Jana Pawła nie można podważać? Nie nie można bo to jest działanie przeciw Bogu. Tu nie ma już nic ,do ustalenia'.
I oczywiście robią to najgorsze kreatury znane z promocji zła zboczen patologii! A zatem piekielnicy. Zgadza się? Zgadza! Źli beda robic odwrotnie niż dobrzy. Proste.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:21, 11 Kwi 2023    Temat postu:

Mocny transparent na meczu Jagiellonii w obronie Jana Pawła II

Stadiony się budzą. To koniec nadstawiania policzków. "Pedofile, komuniści, TVN-owscy judasze - łapy precz od św. Jana Pawła II" - brzmiał transparent wywieszony przez kibiców Jagiellonii Białystok.

...

Krótko jasno treściwie! I oczywiście ludzkie odchody przegiely w bezczelności! Kim oni są? Odpadkami! Nie pozwólmy żeby takie śmieci nam srały na wartości! Nie bądźmy idiotami!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:05, 14 Wrz 2023    Temat postu:

Pol: U poprzednich selekcjonerów były albo wyniki albo styl. Santos nie miał nic
Brzęczek miał wyniki, ale drużyna grała paździerz. U Sousy był zachwycający styl, ale bez wyników. U Michniewicza znów były liczby, wygrany baraż, wyjście z grupy na mundialu, ale styl obrzydzał. Ale u Fernando Santosa nie było ani stylu,

...

Jak nic? Jak słyszę pieniądze wywoził wagonami! Więc miał!
Zupełnie jak kontrakty Błaszczaka! Też koszt/efekt powala... Na zawał serca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:17, 27 Lut 2024    Temat postu:

Walczcie! MUREM ZA ROLNIKAMI?! Pora powiedzieć STOP GŁUPOCIE i NIERÓWNYM ZASADOM
Cezary jak zwykle w sedno

...

Tak ! A na dodatek...
Kibice popierają rolników i idą razem z nimi! Nie muszę mówić jakie to potężne wsparcie! Donald dopuścił się licznych przestępstw przeciw kibicom tolerując obłędna ,wojnę z kibolami' w imię swoich matctw przy korycie. Teraz odbija mundur to czkawka. Nawiasem mówiąc to tępy trep i polityczne zero bo polityka to sztuka balansowania a sztuczne wywoływanie konfliktu z grupa społeczna która nic szczególnego do ciebie nie ma to szczyt głupoty!

Ale popieramy nie dla tego że Donald który jest tu tylko kapo do bicia nas tylko wiemy kto naprawdę tym kręci i nie zamierzamy się ,depopulowac'...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy