Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Katastrofa cywilizacyjna w Polsce!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 70, 71, 72  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:31, 05 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kompletnie pijany kierowca wiózł dzieci
Kompletnie pijany kierowca wiózł dzieci

Dzisiaj, 5 października (18:31)

Blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca autobusu, którego wczoraj zatrzymano niedaleko Siedlec. Była to rutynowa kontrola mazowieckich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego. Nietrzeźwy kierujący został przekazany w ręce policji.
zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM


Do zatrzymania doszło w środę. Inspektorzy z siedleckiego oddziału WITD w Radomiu wykonywali czynności służbowe na punkcie kontrolnym przy drodze krajowej nr 2 w miejscowości Marysin. Około 13.45 jeden z inspektorów zatrzymał do rutynowej kontroli drogowej autobus, który regularnie kursuje na trasie Kałuszyn - Koszewnica - Kałuszyn. W pojeździe znajdowały się między innymi dzieci ze szkoły podstawowej w Kałuszynie.

Podczas kontroli kierowca autobusu został przebadany na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik wskazał jednoznacznie, że mężczyzna jest pijany. Miał 2,24 promila.

Nietrzeźwy kierujący został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Mrozach. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.

Oprócz tego sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych lub pojazdów mechanicznych określonego rodzaju na okres od 1 roku do lat 10.

(adap)
Materiały prasowe

...

Kompletnie opetani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:55, 08 Paź 2017    Temat postu:

40-latka miała ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Urodziła bliźniaki

Dzisiaj, 8 października (12:49)

​40-letnia kobieta, w której organizmie stwierdzono ponad 2,7 promila alkoholu, urodziła bliźniaki. Teraz może odpowiedzieć za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia - poinformowała policja.
40-latka miała ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Urodziła bliźniaki. Zdjęcie ilustracyjne
/Marcin Czarnobilski /RMF FM


Do zdarzenia doszło w Tomaszowie Mazowieckim z soboty na niedzielę. Do miejscowego szpitala - w trakcie porodu - przyjęta została 40-latka.

Okazało się, że kobieta wcześniej spożyła znaczną ilość alkoholu, co - zdaniem lekarzy - bardzo utrudniało prawidłowy przebieg narodzin. Ostatecznie zdecydowano o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia.

Jak informuje policja, bliźnięta są wcześniakimi. W ocenie personelu medycznego, ich stan jest stabilny. Badania krwi wykazały w organizmie matki ponad 2,7 promila alkoholu.

Policja, która wyjaśnia sprawę, czeka m.in. na wyniki badania krwi dzieci. 40-latce może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

...

Koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 09 Paź 2017    Temat postu:

Wykorzystywali seksualnie dzieci z miejscowych szkół. Jest wyrok

1 godz. 29 minut temu

Na kary po 10 lat więzienia za przestępstwa seksualne wobec siedmiu chłopców skazał w poniedziałek Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim dwóch mężczyzn. "Sąd przyznał także zadośćuczynienia pieniężne dwóm pokrzywdzonym" - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu. Sprawa pedofilii wyszła na jaw w 2015 roku, kiedy dwaj mężczyźni, obecnie w wieku 35 i 28 lat, mieli według śledczych wykorzystywać seksualnie dzieci z miejscowych szkół.
zdjęcie ilustracyjne
/Kuba Kaługa /RMF FM

Jak podał w poniedziałek rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu sędzia Tomasz Koronowski, dwóch oskarżonych zostało skazanych na kary łączne po 10 lat pozbawienia wolności za czynności seksualne z siedmioma chłopcami, którzy mieli mniej niż 15 lat. Oskarżeni mieli się dopuścić zabronionych czynów od czerwca do września 2015 r.
Rusza rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym

Sąd zastosował też wobec obu oskarżonych środek karny w postaci zakazu jakiegokolwiek kontaktu z pokrzywdzonymi oraz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 100 m przez 15 lat. Nakazał oskarżonym poddanie się terapii, w tym farmakoterapii, zmierzającej do osłabienia popędu seksualnego. Ponadto sąd przyznał zadośćuczynienie pieniężne dwóm pokrzywdzonym. Nie podano w jakiej wysokości.

Jak podawały lokalne media, sprawa wyszła na jaw dzięki jednej z matek. Kobieta zaniepokojona korespondencją internetową syna podała się za niego. Wynikiem tego była rozmowa, która stała się pierwszym z wielu dowodów obciążających oskarżonych.

Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego Tomasz K., znany z promocji kajakarstwa w regionie, oraz pochodzący z powiatu tarnowskiego Mateusz L. zostali aresztowani. Policjanci zabezpieczyli u mężczyzn pliki z filmami, zdjęciami oraz płyty CD i DVD, które, jak ocenił biegły, stanowiły obciążający zatrzymanych materiał dowodowy.

Z uwagi na charakter sprawy proces w całości toczył się za zamkniętymi drzwiami.

...

Koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:12, 10 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Warszawa: Wybuch ładunku w bloku w Ursusie. Jedna osoba ranna
Warszawa: Wybuch ładunku w bloku w Ursusie. Jedna osoba ranna

Wczoraj, 9 października (21:39)

Akcja pirotechników po wybuchu, do jakiego doszło w poniedziałek w bloku w warszawskim Ursusie. Mieszkańcy bloku oraz sąsiedniego budynku zostali ewakuowani.


O tym, że w jednym z mieszkań przy ul. Rakuszanki w warszawskim Ursusie doszło do wybuchu, policja została zawiadomiona ok. godz. 19.40. W wyniku zdarzenia ranna została jedna osoba.

Jak poinformowała PAP Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji na miejscu zdarzenia nadal pracują policyjni pirotechnicy i na razie nie wiadomo, kiedy akcja zostanie zakończona.

Czynności nadal trwają, na miejscu dalej pracują pirotechnicy, trudno powiedzieć, kiedy akcja zostanie zakończona. Nie wykluczam, że czynności mogą potrwać jeszcze kilka godzin - powiedziała Bieniek.

Jak powiedział PAP rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji kom. Sylwester Marczak, policyjni pirotechnicy sprawdzają, czy nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo mężczyzna został ranny, ponieważ rozbrajał pocisk. Musimy sprawdzić, czy w mieszkaniu nie znajdują się inne niebezpieczne materiały - powiedział.

(m)

...

CO TO BYLO?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:50, 11 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Cysterna zygzakiem jechała ruchliwą ulicą. Kierowca kompletnie pijany
Cysterna zygzakiem jechała ruchliwą ulicą. Kierowca kompletnie pijany

1 godz. 19 minut temu

Policjanci gdańskiej drogówki zatrzymali na jednej z najbardziej ruchliwych ulic miasta mężczyznę, który po pijanemu prowadził cysternę. Badanie alkomatem wykazało, że 42-latek z Pabianic miał w wydychanym powietrzu ponad 3 promile alkoholu.
Kierowca cysterny był kompletnie pijany (zdj. ilustracyjne)
/Zdjęcie ilustracyjne /RMF FM


Poruszającą się wężykiem cysternę zauważyli policjanci ruchu drogowego patrolujący rejon ul. Elbląskiej. Kierowca miał też problem z wykonaniem manewru zawracania. Policjanci zdecydowali się zatrzymać cysternę i skontrolować jej kierowcę.

Kiedy mężczyzna otworzył kabinę, funkcjonariusze zauważyli, że pomiędzy jego nogami stoi pusta butelka po wódce. Tuż obok, w lodówce policjanci znaleźli kolejną pustą butelkę po alkoholu i dwie puste puszki po piwie - poinformowała oficer prasowa gdańskiej drogówki Magdalena Ciska.

Badanie alkomatem wykazało, iż 42-letni kierowca - mieszkaniec Pabianic, miał w wydychanym powietrzu ponad 3 promile alkoholu.

Jak podała Ciska, cysterna była pusta. Kierowca pojazdu został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu na gdańskich Stogach. Policja zatrzymała jego prawo jazdy. Jego sprawa zostanie skierowana do sądu. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Elbląska jest jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Gdańsku. Łączy centrum miasta z drogą ekspresową nr 7 wiodącą do stolicy i dalej na południe kraju.

(mpw)

...

Kompletny koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:42, 11 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Pobił 4-letniego syna, na kilka dni zamknął go w łazience. Areszt dla ojca
Pobił 4-letniego syna, na kilka dni zamknął go w łazience. Areszt dla ojca

Dzisiaj, 11 października (12:59)

Na trzy miesiące trafił do aresztu 41-latek z Lubina na Dolnym Śląsku. Mężczyzna jest podejrzany o pobicie swojego 4-letniego syna. Na kilka dni miał także zamknąć chłopca bez jedzenia w łazience.
Siniaki na ciele chłopca zauważyły opiekunki z przedszkola (zdj. ilustracyjne)
/ Arco Images GmbH /PAP/DPA


Chłopiec był niegrzeczny, a to była kara - takie tłumaczenie usłyszeli z ust 41-latka policjanci.

Sprawa wyszła na jaw dzięki opiekunkom z przedszkola, które zauważyły siniaki.

Policjanci ustalili, że mężczyzna pobił syna kijem, przez kilka godzin kazał mu klęczeć na podłodze, a później na kilka dni zamknął go w łazience. 4-latek musiał nocować na podłodze.

Chłopiec jest już pod opieką rodziny. 41-latkowi grozi kara do 12 lat więzienia.

(mpw)
Bartek Paulus

...

Szok! Czterolatka! Taki sadyzm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:24, 11 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Oszukiwała na "zagrożoną ciążę". Wyłudziła ponad 160 tys. zł
Oszukiwała na "zagrożoną ciążę". Wyłudziła ponad 160 tys. zł

53 minuty temu

Krakowscy policjanci zatrzymali 29-letnią kobietę, która oszukiwała pacjentki w szpitalu i wykorzystywała ich chęć niesienia jej pomocy. Wyłudziła w ten sposób ponad 160 tys. zł.
Kobieta twierdziła, że jest w zagrożonej ciąży bliźniaczek (zdj. ilustracyjne)
/ Andrew Matthews /PAP/PA


Kobieta opowiadała innym pacjentkom, z którymi przebywała w jednym z krakowskich szpitali, że znajduje się w bliźniaczej zagrożonej ciąży, jest opuszczona przez bliskich i nie ma pieniędzy na operację ratującą życie nienarodzonym dzieciom.

Pacjentki zadeklarowały pomoc. 29-latka skontaktowała się z nimi po opuszczeniu szpitala i otrzymywała od nich regularnie gotówkę. W sumie było to kilkudziesiąt tysięcy złotych.

Kobieta przekonała nawet darczyńców do udzielenia jej możliwości korzystania z ich kont bankowych. Wyłudziła numery kont, dane do logowania oraz karty bankomatowe. Następnie systematycznie zaciągała pożyczki bankowe na dane właścicieli kont. Kiedy gotówka trafiała na konto, kobieta przelewała bądź wypłacała pieniądze. Przeznaczała je na spłatę zaległych pożyczek, długów, ale również na zakupy i podróże.

Oszustwo wyszło na jaw, kiedy jedna z pokrzywdzonych otrzymała wezwanie windykacyjne do spłaty pożyczek. Dzięki temu kobieta dowiedziała się, że przy użyciu jej danych zaciągnięto 21 pożyczek na kwotę ponad 100 tysięcy złotych. Zawiadomiła policję.

Policjanci szybko ustalili, o kogo chodzi, ponieważ 29-latka posługiwała się swoimi prawdziwymi danymi. Podczas zatrzymania w wynajmowanym mieszkaniu znaleziono przy niej kilka telefonów komórkowych, 2 komputery oraz liczną dokumentację potwierdzającą zaciągane pożyczki.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie kobiecie 25 zarzutów dotyczących oszustw finansowych na kwotę prawie 160 tysięcy złotych. Z policyjnych ustaleń wynika, że kwota wyłudzonej gotówki może być dużo wyższa. Kobieta decyzją sądu została tymczasowo aresztowana.

...

Ohyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:34, 13 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Rodzinna tragedia w Piątnicy. 28-latek zabił ojca siekierą
Rodzinna tragedia w Piątnicy. 28-latek zabił ojca siekierą

1 godz. 26 minut temu

Rodzinna tragedia w województwie podlaskim. 28-letni mieszkaniec Piątnicy zabił swojego 58-letniego ojca siekierą.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM

O zdarzeniu powiadomił policję sam 28-latek. Funkcjonariusze już zatrzymali mężczyznę.

Sprawą zajmuje się prokuratura.

...

Szatan znowu ciagnie nas w dol...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:59, 14 Paź 2017    Temat postu:

Warszawa: Strzały przy ul. Siedleckiej. Policja szuka napastnika

Dzisiaj, 14 października (16:35)
Aktualizacja: Dzisiaj, 14 października (18:50)

Strzelanina przy ul. Siedleckiej w Warszawie. Jak dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, jedna z poszkodowanych osób jest w stanie ciężkim. Trwają poszukiwania sprawcy.
Zdj. ilustracyjne
/md /Archiwum RMF FM


Jak dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, po godz. 15:30 do taksówki - z pasażerką w środku - stojącej przy ul. Siedleckiej podbiegł obywatel Armenii. Mężczyzna wsiadł do auta i chciał zmusić kierowcę do szybkiego odjazdu.

Po chwili na miejscu pojawił się niezidentyfikowany napastnik, który oddał kilka strzałów do osób siedzących w pojeździe.

Jak ustalili dziennikarze RMF FM, obywatel Armenii został postrzelony w głowę i jego stan jest ciężki. Kierowca taksówki został ranny w rękę, a pasażerka auta nie ma żadnych obrażeń.

Policja bada okoliczności tego zdarzenia - sprawdzane są m.in. zapisy kamer monitoringu. Sprawca zbiegł z miejsca strzelaniny, trwają intensywne poszukiwania. Do sprawy już zaangażowano funkcjonariuszy z wydziału do walki z terrorem kryminalnym. "Niewykluczone, że chodziło o rozliczenia przestępcze albo finansowe" - usłyszał reporter RMF FM w Komendzie Stołecznej Policji.

...

Co to Dziki Zachod nam sie robi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:32, 15 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Tragiczny finał pościgu w Podlaskiem. Samochód wpadł do stawu
Tragiczny finał pościgu w Podlaskiem. Samochód wpadł do stawu

Dzisiaj, 15 października (10:0Cool
Aktualizacja: Dzisiaj, 15 października (11:15)

Trzech młodych mężczyzn zginęło w wypadku w miejscowości Chojane-Stankowięta (Podlaskie). Jak podała policja, kierowca osobowego golfa uciekał przed patrolem próbującym go zatrzymać. Na zakręcie auto z dużą prędkością wypadło z drogi i wpadło do stawu.
Trzy ofiary wypadku w Podlaskiem. Zdjęcie ilustracyjne
/Adam Górczewski /RMF FM


Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę, szczegóły zdarzenia są wciąż ustalane - poinformował Adam Romanowicz z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Według wstępnych ustaleń, po godzinie 1:00 w nocy policyjny patrol zwrócił uwagę na samochód, który jechał z dużą prędkością lokalną drogą koło miejscowości Chojane-Stankowięta (powiat wysokomazowiecki).

Funkcjonariusze podjęli pościg, ale kierowca golfa nie zatrzymywał się i próbował uciekać. Na zakręcie prawdopodobnie stracił panowanie nad samochodem, który wypadł z drogi i wpadł do stawu.

Po 5 km pościgu, na łuku drogi kierowca golfa stracił panowanie na kierownicą. Wjechał w skarpę i uderzył w lustro wody pobliskiego stawu- relacjonował w rozmowie z RMF FM Romanowicz.

Policjanci natychmiast podjęli akcję ratowniczą. Nurkowali, udało im się wybić tylną szybę. Wyciągnęli jednego z pasażerów, podjęto reanimację. Drugi policjant w tym czasie próbował wyciągnąć z pojazdu inne osoby, ale bezskutecznie - zaznaczył.

Przy wyciąganiu dwóch pozostałych mężczyzn policjantom pomagali im strażacy z Wysokiego Mazowieckiego.

Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku Marcin Janowski powiedział, że gdy straż przybyła na miejsce, samochód był ok. 2 metrów od brzegu, z wody wystawał jedynie jego tył. Użyto wyciągarki, by auto znalazło się na brzegu, a potem specjalistycznego sprzętu do cięcia, by uwolnić dwie osoby, które wciąż były w środku.

Równolegle przyjechała karetka pogotowia, która przejęła akcję reanimacyjną. Mimo prób reanimacji, mężczyzn nie udało się uratować. Jak poinformowała policja, ofiary wypadku mają 19, 20 i 25 lat, są mieszkańcami pobliskich miejscowości. Sprawę bada prokuratura.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Debile znowu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:55, 15 Paź 2017    Temat postu:

38-latek postrzelony w twarz w Wałbrzychu. Trafił do szpitala, gdzie pilnuje go policja

Dzisiaj, 15 października (16:01)

​38-latek postrzelony w twarz w Wałbrzychu. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie jest pilnowany przez policję - to nieoficjalne informacje i ustalenia naszego reportera Bartłomieja Paulusa.
Zdj. ilustracyjne
/Marcin Czarnobilski /RMF FM


Mężczyzna został zaatakowany na ulicy w dzielnicy Nowe Miasto. Strzał oddano z bardzo bliskiej odległości. Nie wiadomo, czy użyto broni gazowej czy ostrej. Policja i prokuratura nie komentują sprawy.

38-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz RMF FM, mężczyzna jest w tej chwili operowany. Cały czas jest także pilnowany przez policję.

(az)
Bartek Paulus

...

Co to za ,,ludzie".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:37, 16 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Trzy osoby zginęły w czasie ucieczki przed policją. Samochód wpadł do stawu
Trzy osoby zginęły w czasie ucieczki przed policją. Samochód wpadł do stawu

1 godz. 46 minut temu

Trzy osoby zginęły w wypadku w miejscowości Chojane-Stankowięta pod Zambrowem (woj. podlaskie). Kierowca samochodu osobowego w czasie ucieczki przed patrolem, który chciał go zatrzymać, wypadł z drogi i wpadł do stawu.
Trzy osoby zginęły w czasie ucieczki przed policją pod Zambrowem. Samochód wpadł do stawu
/TVN24/x-news

Policjanci usiłowali zatrzymać golfa. Nie tylko się nie zatrzymał, ale przyspieszył. Jechał 130 km na godz. Kierowca stracił panowanie i wpadł do stawu. Policjanci i podjęli akcję ratowniczą. Nurkując w mętnej wodzie, w ciemnościach wyciągnęli przez tylną szybę jednego pasażera. Policjant reanimował go. Drugi próbował wyciągnąć pozostałych, ale bezskutecznie - poinformował Adam Romanowicz z policji w Białymstoku.

...

ZNOWU?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:37, 17 Paź 2017    Temat postu:

POLECANE

W Berlinie odkryto dokument o stanie wojennym w...

​Brutalne morderstwo w Korszach. Zabił, a potem...

Pokochasz to auto. Jego cenę też Wink

Śląskie: Młody mężczyzna zabił nożem matkę,...
dostarczone przez plista
Udusił dwie prostytutki. 25-latek skazany na dożywocie

Wczoraj, 16 października (20:21)

​Na dożywotnie pozbawienie wolności skazał warszawski sąd Daniela P., któremu prokuratura zarzuciła zabójstwa dwóch kobiet trudniących się prostytucją. "To zadziwiające, że dokonał takich czynów" - ocenił sąd. Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga jest nieprawomocny. Obrona zapowiada, że "najprawdopodobniej złoży apelację".
Zdjęcie ilustracyjne
/Kuba Kaługa /RMF FM


Oskarżony jest osobą niekaraną. To zadziwiające, dlaczego osoba tak młoda dokonała takich czynów. Ale były tu opinie psychologiczne i psychiatryczne, które naświetlają osobowość oskarżonego - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Przemysław Filipkowski. Dodał, że oskarżony swoim bliskim potrafił się przedstawić "w dobrym świetle, jako osoba spokojna i nieagresywna, która nie stanowi problemu dla otoczenia".

Jak dodał sąd biegli wykazali, że P. jest "w pełni poczytalny", cechuje się "wysoką inteligencją" i nie rozpoznano u niego "żadnych większych zaburzeń". Oskarżony w pełni kontroluje swoje zachowania, to co robi (...) inaczej postępował, kiedy był z rodziną i osobami sobie z znanymi, a inaczej kiedy była sam na sam z ofiarami w lesie. Tak też niestety się zdarza - zaznaczył sędzia Filipkowski.

Jak podkreślił sąd, żaden dowód nie wskazuje, iż zbrodni miałby dokonać ktokolwiek inny. Sąd uznał, że dowody są wystarczające dla przypisania winy oskarżonemu - wskazał. Chodzi m.in. o ślady biologiczne na ciele jednej z ofiar, zapisy monitoringu, na których widać samochód P. oraz początkowe wyjaśnienia samego oskarżonego.
Do zabójstw doszło w maju i sierpniu 2015 r.

25-letniemu P. - żonatemu, ojcu małego dziecka - wołomińska prokuratura zarzuciła, że w maju 2015 r. zabił w lesie w Markach Nadieżdę I., a w sierpniu 2015 r. w lesie pod Kobyłką - Lidię R. Obie kobiety udusił. Swoim ofiarom miał zabrać pieniądze i biżuterię.

Daniel P. za pierwsze z zabójstw usłyszał wyrok 25 lat więzienia, za drugie wyrok dożywocia, oraz dodatkowo po dwa lata więzienia za każdą z kradzieży na szkodę ofiar. W związku z tym sąd orzekł wobec niego łączną karę dożywocia. Dodatkowo sąd przyznał po 25 tys. zł od oskarżonego na rzecz każdego rodziców jednej z ofiar.

W grudniu 2015 r. w śledztwie P. mówił, że wiele razy korzystał z usług prostytutek, które świadczyły usługi przy jednej z podwarszawskich dróg. Chciała mnie oszukać. Żeby ją uspokoić, zacząłem ją dusić - mówił o pierwszym zabójstwie. Dodał, że na koniec uderzył ofiarę kamieniem w głowę. W tych wyjaśnieniach P. mówił też, że w drugim przypadku kobieta "zaczęła go popędzać" i żądała dodatkowej zapłaty; on w reakcji zaczął ją dusić. Gdy się przestała ruszać, podciąłem jej gardło nożykiem - zeznawał.
Później P. odwołał swoje wyjaśnienia

Na późniejszym etapie sprawy P. odwołał swoje wyjaśnienia. Przed sądem mówił, że zostały wymuszone przez policję, a przez policjantów miał zostać pobity. Składałem takie zeznania, ale ich nie potwierdzam, zostały wymuszone przez policję - mówił sądowi. W chwili zatrzymania byłem pod wpływem policji, zostałem pobity i przymuszony do tych wyjaśnień, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - dodawał. Według niego, policjanci grozili mu, by nie odwoływał wyjaśnień podczas posiedzenia sądu ws. aresztu, bo "coś się stanie jego córce".

Z niczego nie wynika, aby policjanci w sposób niewłaściwy i niezgodny z procedurą mieli wymusić na nim przyznanie się do winy - uznał w poniedziałek sąd. Sędzia dodał, że w pierwotnych wyjaśnieniach P. mówił o "pewnych szczegółach, o których organy ścigania nie mogły wiedzieć". Jest wiele drobnych szczegółów, o których mógł wiedzieć tylko sprawca - wskazał sędzia.

Obrońca P. mec. Grzegorz Wojnarowicz ocenił, że bardzo prawdopodobne jest złożenie przez niego odwołania od tego wyroku. Sam fakt skazania na dożywocie powoduje, że wyrok powinien podlegać kontroli wyższej instancji - ocenił w rozmowie z dziennikarzami i dodał, że ze szczegółowymi ocenami wstrzyma się do uzyskania pisemnego uzasadnienia poniedziałkowego wyroku.

...

,,Normalny" facet odpuscil sobie moralnosc i chodzil sie ,,zabawic" i do czego doszedl? Zlo wciaga jak bagno a potem zdziwienie ,,jak normalny mogl cos takiego zrobic". Jak odpuscil zasady moralne to mogl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:31, 18 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Podwójne morderstwo w warszawskiej Falenicy. Syn zabił swoich rodziców
Podwójne morderstwo w warszawskiej Falenicy. Syn zabił swoich rodziców

Wczoraj, 17 października (19:56)

Makabryczna historia w Warszawie. W stołecznej Falenicy zatrzymano 24-latka, który zamordował swoich rodziców.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia
/Mariusz PIekarski /RMF FM


Według naszych informacji doszło do rodzinnej tragedii - syn zamordował swoich rodziców. Na miejscu zbrodni zatrzymano 24-latka, który - jak udało się nam ustalić - nożem zadawał ciosy swoim około 50-letnim rodzicom. W wyniku obrażeń zmarli.

Na miejscu pracują teraz zarówno policyjni technicy, jak i prokurator. Kluczowe jest zabezpieczenie śladów. Oględziny mogą potrwać do rana. W środę zapadnie decyzja o formalnym wszczęciu śledztwa i postawienia zarzutów zatrzymanemu mężczyźnie.
24-latek zabił nożem swoich rodziców
/Mariusz PIekarski /RMF FM

Na miejsce zbrodni sprowadzono też policyjnych psychologów, bo w domu były też małoletnie dzieci zamordowanych.

(az)
Mariusz Piekarski

...

Czuc istotnie smrod antychrysta. Ohyda. Jak wy zyjecie? W jakim syfie moralnym. Wystarczy sie nie modlic i juz stopniowo odchodzicie od dobra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:06, 18 Paź 2017    Temat postu:

5-latka stała w oknie i wołała o pomoc. Pijana matka spała w pokoju

Dzisiaj, 18 października (10:57)

5-letnia dziewczynka stała przy otwartym oknie mieszkania na 3. piętrze jednego z bloków we Wrocławiu i wołała o pomoc. Usłyszał ją przechodzień, który zadzwonił na policję. W mieszkaniu spała pijana matka.
zdj. ilustracyjne
/Piotr Bułakowski /Archiwum RMF FM

Na policję we Wrocławiu zadzwonił człowiek, który usłyszał, jak przez otwarte okno na 3. piętrze budynku jakieś dziecko woła o pomoc.

Na miejsce został wysłany patrol. Drzwi do mieszkania były otwarte. Okazało się, że w środku oprócz 5-letniej dziewczynki są dwie osoby dorosłe - obie pijane - matka dziecka i jej przyjaciel.

Dziewczynka siedziała na łóżku. Policjantom powiedziała, że się boi.

W mieszkaniu były porozrzucane butelki oraz puszki po alkoholu, panował ogólny nieład.

"Opiekunów" dziecka poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Matka miała 1,2 promila, a jej konkubent ponad 1,1 promila alkoholu w organizmie. Oboje zostali zatrzymani. Dziecko po przebadaniu przez lekarza, zostało oddane pod opiekę rodziny.

(j.)
RMF/Policja

...

Dziecko myslalo ze umarli? Z zycia konkubentow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:02, 18 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kamieniarz kradł płyty nagrobne, bo… miał dużo zleceń
Kamieniarz kradł płyty nagrobne, bo… miał dużo zleceń

Dzisiaj, 18 października (10:5Cool

Policjanci z Brzeska w Małopolsce zatrzymali trzech mężczyzn, którzy kradli płyty nagrobkowe i elementy wykończeniowe grobów. Później sprzedawali je i montowali na innych cmentarzach. Okradli w ten sposób kilkadziesiąt grobów na terenie powiatu brzeskiego i powiatów sąsiednich.
Jeden z okradzionych grobów
/Policja


Według policjantów inicjatorem całego procederu był najmłodszy z zatrzymanych mężczyzn - 30-letni kamieniarz. Kiedy w ubiegłym roku jego zakład zaczął odbierać lawinową liczbę zgłoszeń, mężczyzna znalazł nieuczciwy sposób na szybki zarobek. Postanowił okradać nagrobki i skradzione przedmioty odsprzedawać swoim klientom.

Złodzieje najczęściej okradali płyty nagrobne, które jeszcze nie miały wygrawerowanych napisów czy też znaków szczególnych. Kradli też elementy wykończeniowe, głównie metalowe krzyże i elementy dekoracyjne.

Do kradzieży dochodziło w ciągu dnia. Przestępcy, aby nie wzbudzać niczyich podejrzeń, na teren cmentarzy wchodzili wyposażeni w narzędzia, głośno dyskutując o potrzebie wykonania przeróbek na danym grobowcu. Tym samym sprawiali wrażenie pracowników wykonujących prace kamieniarskie. Osoby przebywające na cmentarzu nawet nie przypuszczały, że właśnie są świadkami kradzieży.

Oprócz 30-latka, policjanci zatrzymali jego dwóch pomocników - 45- i 42-latka. Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty kradzieży i ograbienia miejsc spoczynku zmarłych. Mają dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Śledczy zapowiadają, że to dopiero początek sprawy. Już wiedzą, że zatrzymani działali w sąsiednich powiatach - tarnowskim i nowosądeckim.

...

Kolejni cwaniacy. Ohyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:21, 19 Paź 2017    Temat postu:

60-latek podpalił się na Placu Defilad. Nieoficjalnie: Zostawił list

1 godz. 48 minut temu
Aktualizacja: 22 minuty temu

​W centrum Warszawy - na Placu Defilad - mężczyzna oblał się łatwopalną substancją i podpalił. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM. Mężczyzna zostawił za sobą listy. Nieoficjalnie mówi się, że wyrażał w nich sprzeciw wobec działań rządu.
Zdjęcie dostaliśmy od słuchacza na Gorącą Linię RMF FM
/Gorąca Linia RMF FM /Gorąca Linia RMF FM

60-latek podpalił się na oczach przechodniów. Świadkowe rzucili się na ratunek. Musieli użyć gaśnicy, żeby ugasić płonące ubrania.

Stan mężczyzny jest na tyle poważny, że dziś nie będzie można go przesłuchać. Jego życiu jednak nie zagraża niebezpieczeństwo - zachowane są czynności życiowe, ale ma rozległe poparzenia.

Policja zaznacza, że pomocne w wyjaśnieniu sytuacji mogą być znalezione przy mężczyźnie ulotki. Oficjalnie nie precyzują, jaką miały one treść, choć w sieci pojawiły się ich zdjęcia.
Sprzeciwiał się władzy?

Warszawski radny Tomasz Sybilski, który był świadkiem tego zdarzenia, napisał na Facebooku, że człowiek protestował "w obronie wolności". Mężczyzna miał także zostawić list i prosił, by go nie ratować. Radny opublikował zdjęcie pisma na swoim profilu:

60-latek napisał, że "wezwanie kieruje do wszystkich Polek i Polaków, aby przeciwstawili się temu, co robi obecna władza".

Całą treść jednej z ulotek, rzekomo zostawionych przez mężczyznę, opublikowała także na swoim profilu pani Martyna:

...

Opetani coraz czesciej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:23, 21 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Podkarpackie: Wrzucili niewybuch do ogniska, 1 osoba zginęła
Podkarpackie: Wrzucili niewybuch do ogniska, 1 osoba zginęła

Dzisiaj, 21 października (20:07)

W Woli Górzańskiej na Podkarpaciu doszło do eksplozji niewybuchu. Jedna osoba zginęła, a jedna jest ciężko ranna.
Zdj. ilustracyjne
/JS /Archiwum RMF FM


Mężczyźni znaleźli niewybuch - najprawdopodobniej granat - w pobliskim lesie, zanieśli go do domu, a później wrzucili do ogniska. 44-letni mieszkaniec Woli Górzańskiej zginął na miejscu. Drugi mężczyzna w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala w Lesku.

Na miejscu pracuje policja. W domu znaleziono wiele przedmiotów z czasów II wojny światowej. Mogą wśród nich być także inne niewybuchy.

..

Tacy idioci istnieja? NAPRAWDE!?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:44, 22 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zmarł drugi z mężczyzn, którzy wrzucili granat do ogniska
Zmarł drugi z mężczyzn, którzy wrzucili granat do ogniska

Dzisiaj, 22 października (10:49)

Zmarł drugi z mężczyzn, którzy w Woli Górzańskiej wrzucili do ogniska znaleziony w lesie granat. Niewybuch eksplodował. Na miejscu zginął 44-latek. Tragiczne wydarzenia rozegrały się w sobotni wieczór w powiecie leskim w Bieszczadach.
Dwaj mężczyźni wrzucili niewybuch do ogniska
/www.podkarpacka.policja.gov.pl /Policja


Mieszkańcy Woli Górzańskiej zawiadomili policję o wybuchu około godziny 18:00. Na miejscu funkcjonariusze ustalili wstępnie, że dwaj mężczyźni najprawdopodobniej znaleźli w lesie niewybuch z czasów wojny. W odległości około 30 metrów od domu 44-letniego mieszkańca Woli Górzańskiej rozpalili ognisko i prawdopodobnie chcieli w nim ogrzać niewybuch. Wtedy doszło do eksplozji.

Na miejscu zginął 44-latek, zaś jego 42-letni kolega z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Tak jednak, mimo wysiłków lekarzy, zmarł po kilku godzinach.

Policjanci przeszukali pomieszczenia zajmowane przez mężczyzn i znaleźli w nich przedmioty pochodzące z czasów wojny, m.in. wyposażenie żołnierskie jak nieśmiertelniki, menażki, hełmy i bagnety, ale i elementy broni, łuski i amunicję. Ponieważ niektóre z tych przedmiotów mogą stanowić zagrożenie, na miejsce wezwano saperów.

...

Sprawdzili co sie stanie. Teraz juz wiedza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:03, 22 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Pociął twarz 20-letniej biegaczki. Policja szuka niebezpiecznego napastnika
Pociął twarz 20-letniej biegaczki. Policja szuka niebezpiecznego napastnika

Dzisiaj, 22 października (15:51)

20-letnia dziewczyna biegła wzdłuż wału nad Wisłą w miejscowości Lisewo Malborskie w woj. pomorskim. W drodze powrotnej zaczepił ją nieznajomy mężczyzna. Zaczęła uciekać, ale sprawca ją dogonił. Pociął twarz kobiety ostrym narzędziem. 20-latka ma 17 szwów na twarzy. Trwają poszukiwania niebezpiecznego napastnika.
Pociął twarz 20-letniej biegaczki. Policja szuka niebezpiecznego napastnika
/TVN24/x-news

Do zdarzenia doszło w miejscowości Lisewo Malborskie. Napastnik ścisnął kobietę za szyję i cały czas chciał dosięgnąć twarzy. Pociął cały kaptur. Odepchnęłam go łokciem, uderzyłam i podrapałam po twarzy. Udało mi się w końcu uciec. On biegł za mną do góry. Zobaczył jednak, że krzyczę, są auta i rower, więc zaczął uciekać - opowiadała poszkodowana kobieta.

Kobieta nie widziała sprawcy. Była odwrócona tyłem, bo cały czas starała się uciekać. Wie jednak, że był bardzo wysoki, miał ponad 190 cm i był szczupły. Ubrany na czarno, miał czapkę z daszkiem i kaptur na głowie. Funkcjonariusze cały czas poszukują niebezpiecznego napastnika.

...

Teraz? To koszmar!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:17, 24 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zostawiła niepełnosprawne dziecko bez opieki. 8-latek zmarł po upadku z łóżka
Zostawiła niepełnosprawne dziecko bez opieki. 8-latek zmarł po upadku z łóżka

35 minut temu

Zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia usłyszała matka 8-letniego głęboko niepełnosprawnego chłopca, który zmarł w niedzielę. Matki nie było w tym czasie w domu. Po zatrzymaniu przez policję okazało się, że jest pod wpływem alkoholu.
zdj. ilustracyjne
/Piotr Bułakowski /Archiwum RMF FM


Zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku Arkadiusz Arkuszewski powiedział, że 38-letnia Lidia D. usłyszała zarzut "narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w zbiegu z nieumyślnym spowodowaniem śmierci małoletniego syna".

Dodał, że po przesłuchaniu kobiety prokuratura rozważy wniosek o jej aresztowanie ze względu na "rażące naruszenie obowiązków opiekuńczych".

Za to przestępstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Kobieta w momencie zatrzymania była nietrzeźwa, ale nie wiemy, w jaki sposób i kiedy wprowadziła się w stan nietrzeźwości. Jedna z hipotez wskazuje, że mogła być to jej reakcja na śmierć dziecka - dodał prokurator.

Wyjaśnił, że w momencie prawdopodobnego upadku dziecka z łóżka nikogo nie było w domu.

Mamy wątpliwości co do prawdziwości pojawiającego się wcześniej stwierdzenia, że w tym momencie w domu był 15-letni brat zmarłego chłopca. Na tę chwilę mamy dowody, że w domu nie było nikogo, a dziecko pozostawione było w domu same na niezabezpieczonym łóżku. Trzeba dodać, że było to dziecko wymagające stałej, 24-godzinnej opieki - wyjaśnił prok. Arkuszewski.

We wtorek przed południem przeprowadzono sekcję zwłok 8-latka.

Ze wstępnej opinii wynika, że dziecko zmarło w wyniku uduszenia, do którego mogło dojść na skutek upadku z łóżka. Dziecko to oddychało za pomocą rurki tracheotomijnej i nieszczęśliwie upadło na tę rurkę - wyjaśnił prokurator Arkuszewski.

...

Po zakupy ktos isc musi. 24 godziny opieki nie sa doslowne. Dopiero zaniedbanie jest karygodne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:37, 25 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zmasakrowane zwłoki 22-latka w Mirowie Starym. W domu była krew na ścianach
Zmasakrowane zwłoki 22-latka w Mirowie Starym. W domu była krew na ścianach

Dzisiaj, 25 października (09:5Cool

​Makabryczna zbrodnia w Mirowie Starym niedaleko Szydłowca na Mazowszu. Policjanci odnaleźli zakopane zwłoki poszukiwanego 22-latka.
Zdj. ilustracyjne
/MDuk /Archiwum RMF FM


Najprawdopodobniej mężczyzna został zabity w domu stojącym na posesji, na której odnaleziono jego ciało. Na miejscu wciąż pracują ekipy dochodzeniowo-śledcze.

Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, w budynku na ścianach widać było ślady krwi. Policjanci zabezpieczyli zakrwawiony młotek.

22-latek, którego ciało zakopano, na głowie miał foliowy worek. Podczas oględzin odkryto też liczne rany.

Zatrzymano cztery osoby, które mogą mieć związek z tą makabryczną zbrodnią. Wśród nich jest właściciel posesji, na której odnaleziono zwłoki.

(az)


Krzysztof Zasada

...

Znowu satanizm...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:22, 25 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Nielegalna szwalnia w Wólce Kosowskiej. W niewolniczych warunkach pracowali tam Wietnamczycy
Nielegalna szwalnia w Wólce Kosowskiej. W niewolniczych warunkach pracowali tam Wietnamczycy

Dzisiaj, 25 października (13:2Cool

Nielegalna szwalnia zlikwidowana w Wólce Kosowskiej. W niewolniczych warunkach pracowało tam 16 Wietnamczyków - informuje radio RMF MAXXX. Pod ścisłym nadzorem i bez jakichkolwiek dokumentów szyli oni ubrania dla jednego z azjatyckich hurtowników.
Nielegalna szwalnia w Wólce Kosowskiej. W niewolniczych warunkach pracowali tam Wietnamczycy (9 zdjęć)





+ 5

Jak się dowiedział się reporter RMF MAXXX Przemek Mzyk - 10 osób dostało się do Polski najprawdopodobniej nielegalnie i trafiło do handlowego zagłębia, aby odpracować swoją podróż do Europy.

W szwalni zatrzymano też koordynatorkę procederu. Kobieta miała przy sobie też sześć paszportów należących do nieobecnych na miejscu Azjatów. Straż Graniczna będzie badać sprawę pod kątem ofiar handlu ludźmi.

...

Znow potwornosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:04, 26 Paź 2017    Temat postu:

Ciało funkcjonariusza Służby Więziennej w Odrze. Są kolejne postępowania dyscyplinarne

1 godz. 4 minuty temu

​Są kolejne postępowania dyscyplinarne w związku ze śmiercią funkcjonariusza Służby Więziennej z Kluczborka - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Ciało Łukasza M. znaleziono w jednym z kanałów Odry w Opolu. Wiadomo, że przed śmiercią funkcjonariusz uczestniczył w zakrapianej imprezie, m.in. ze swoimi przełożonymi. Stanowiska stracili już dyrektor i wicedyrektor zakładu karnego w Kluczborku, którzy biesiadowali ze zmarłym.
Zdj. ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM


Kolejne postępowania dyscyplinarne ma dwóch pozostałych uczestników spotkania. Co ciekawe, głównym zarzutem wobec nich jest nieetyczne zachowanie.

Jak ustalili dziennikarze RMF FM, w trakcie wewnętrznego postępowania wyszło na jaw, że w imprezie ze strażnikami z Kluczborka brał udział funkcjonariusz Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Opolu, który w tym samym czasie prowadził kontrolę w ich zakładzie karnym. Badał m.in. przypadek bezprawnego pozbawienia wolności jednego z więźniów, który dzień za późno wyszedł na wolność, bo doszło do błędów w więziennej dokumentacji.

Łukasz M., którego ciało wyłowiono z kanału Odry, był kierownikiem działu ewidencji, a najprawdopodobniej zawinił jeden z jego podwładnych.

(az)
Krzysztof Zasada

...

,,Zwykla" impreza na ktorej zaszaleli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:27, 26 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Bójka pseudokibiców w Rudzie Śląskiej. Napastnicy byli zamaskowani, mieli kije i pałki
Bójka pseudokibiców w Rudzie Śląskiej. Napastnicy byli zamaskowani, mieli kije i pałki

Dzisiaj, 26 października (13:16)

Około 10 napastników napadło na trzy osoby w Rudzie Śląskiej. Pobity 26-latek nieprzytomny trafił do szpitala. Policja szuka sprawców napaści.
zdj. ilustracyjne
/Jacek Skóra /Archiwum RMF FM


Napad mógł być wcześniej przygotowany. Napastnicy mieli ze sobą kije i pałki. Część z nich była zamaskowana.

Policję wezwali świadkowie, którzy widzieli jak około 10 osób najpierw goni, a później bije i kopie trzy osoby.

Jedną z poszkodowanych osób jest 26-letni mężczyzna, który nieprzytomny trafił do szpitala. Dwaj kolejni pobici nie mają jeszcze 18 lat. Na szczęście ich obrażenia nie były poważne.

Do pobicia doszło w rudzkiej dzielnicy Orzegów.

...

Znowu debile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:26, 26 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Makabryczne morderstwo w Mirowie na Mazowszu. Zarzut dla właściciela posesji
Makabryczne morderstwo w Mirowie na Mazowszu. Zarzut dla właściciela posesji

Dzisiaj, 26 października (13:27)

61-letni Aleksander M. usłyszał zarzut zabójstwa młodego mężczyzny w Mirowie Starym koło Szydłowca na Mazowszu. Ciało 22-letniego Krystiana O. policjanci znaleźli zakopane na posesji podejrzanego. Zamordowany mężczyzna miał na głowie założony foliowy worek.
zdj. ilustracyjne
/arch. RMF FM /


Podejrzany Aleksander M. przyznał się do postawionego zarzutu, złożył też wyjaśnienia. Prokuratura nie chce ujawniać żadnych szczegółów. Mówi tylko, że ta wersja będzie jeszcze weryfikowana.

Wiadomo, że 22-latek, miał wiele ran zadanych najpewniej nożem w okolice głowy i szyi. Znał się z podejrzanym - mieszkali w tej samej miejscowości.

Pozostałe trzy osoby zatrzymane w tej sprawie po przesłuchaniu mają status świadka, natomiast śledczy szykują już wniosek o areszt dla podejrzanego. Jeszcze dziś ma trafić do sądu.

22-letni Krystian O. został prawdopodobnie zabity w domu stojącym na posesji, na której odnaleziono jego ciało. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, w budynku na ścianach widać było ślady krwi. Policjanci zabezpieczyli zakrwawiony młotek.

22-latek, którego ciało zakopano, na głowie miał foliowy worek.

Krzysztof Zasada

...

Znow makabryczny satanizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:24, 27 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Burda w Nowym Sączu. Z siekierą i maczetą zdemolowali wejście do baru
Burda w Nowym Sączu. Z siekierą i maczetą zdemolowali wejście do baru

33 minuty temu

Awantura i policyjne zatrzymania przed barem w centrum Nowego Sącza. Trzech awanturników siekierą i maczetą zdemolowało wejście do lokalu i groziło personelowi pobiciem.


Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór.

Sprawcy rozboju wszczęli awanturę z personelem lokalu i zostali wyproszeni, jednak wrócili po kilku minutach z kolegą, mając przy sobie maczetę i siekierę. W trójkę próbowali ponownie wejść do lokalu, grożąc pracownikom pobiciem, lecz gdy im się to nie udało, uszkodzili drzwi wejściowe, uderzając w nie siekierą i maczetą, po czym uciekli z miejsca zdarzenia - relacjonuje rzeczniczka nowosądeckiej policji Iwona Grzebyk-Dulak.

Na miejscu, przy ul. Szwedzkiej, pojawiło się kilka patroli policji wraz z psem tropiącym. Na podstawie podanych rysopisów funkcjonariusze wytypowali sprawców i ich zatrzymali. Przejęli również siekierę i maczetę, którymi posługiwali się awanturnicy.

Zatrzymani to mieszkańcy Nowego Sącza w wieku od 23 do 30 lat. W momencie zatrzymania mieli od 1,7 do 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Prowadzimy dalsze czynności w tej sprawie, ustalając jednocześnie okoliczności tego zdarzenia i motyw działania sprawców - zaznacza rzeczniczka.

Właściciel lokalu wycenił straty na 9 tysięcy złotych.

...

Maczo z maczeta... To juz u nas powszechny towar? Dzuzgli wokol tyleze trzeba sie przedzierac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:22, 27 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Czterej bracia w areszcie. Rzucili się na policjantów, bo chcieli zatrzymać jednego z nich
Czterej bracia w areszcie. Rzucili się na policjantów, bo chcieli zatrzymać jednego z nich

Dzisiaj, 27 października (14:43)

Czterej bracia z Rudy Śląskiej zostali aresztowani przez sąd pod zarzutem czynnej napaści na policjantów. Z butelkami i nożami w rękach zaatakowali funkcjonariuszy, gdy ci zatrzymywali jednego z nich.
/foto. Policja w Rudzie Śląskiej /

Rzecznik rudzkiej komendy Arkadiusz Ciozak powiedział, że do niebezpiecznej sytuacji doszło, gdy policjanci chcieli zatrzymać poszukiwanego przez sąd 22-letniego Dawida G.

Był notowany za kradzieże i miał do odbycia zaledwie 25 dni kary. Został zauważony przez stróżów prawa na ul. Podgórze, w okolicy swojego miejsca zamieszkania. W trakcie czynności rudzianin rzucił się na jednego z mundurowych, wołając do pomocy braci - powiedział aspirant Ciozak.

Jak relacjonują policjanci, Dawid G. i jego trzej bracia w wieku 19, 20 i 23 lat zaatakowali funkcjonariuszy używając butelek i noży, chcąc w ten sposób uniemożliwić zatrzymanie. Na miejsce wezwano kilka dodatkowych patroli i udało się opanować sytuację. Nikomu nic poważnego się nie stało.

Śledczy z rudzkiej komendy zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego prokuratura wystąpiła z wnioskiem o aresztowanie całej czwórki na trzy miesiące. Sąd uwzględnił ten wniosek. Za czynną napaść z użyciem niebezpiecznych przedmiotów podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.

Wszyscy czterej bracia byli już wcześniej notowani, za bójki, pobicia i kradzieże i - jak dodają policjanci - są bardzo uciążliwi dla okolicznych mieszkańców.

...

Kory mozgowej brak i oewnie udreka okolicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:05, 28 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jechał ok. 150 km/h, w wypadku zginęły dwie nastolatki. Jest wyrok
Jechał ok. 150 km/h, w wypadku zginęły dwie nastolatki. Jest wyrok

Wczoraj, 27 października (19:19)

Sąd Okręgowy w Opolu skazał na rok pozbawienia wolności 21-letniego Łukasza Ł. Mężczyzna spowodował wypadek drogowy, w którym zginęły dwie 17-latki. Wyrok jest prawomocny.
Zdj. ilustracyjne
/Marcin Bielecki /PAP

Do zdarzenia doszło w lutym ubiegłego roku w okolicy Namysłowa. W prowadzonym przez mężczyznę osobowym BMW jechało pięć młodych osób. Kierowca i jego pasażerowie zrobili sobie zabawę z brawurowej jazdy. Nastolatki fotografowały prędkościomierz samochodu i na bieżąco chwaliły się tym w sieci.

W pewnym momencie, jadąc w terenie zabudowanym z prędkością nie mniejszą niż 150 km/h, samochód wypadł z jezdni na łuku drogi. Dwie 17-latki zginęły. Pozostali pasażerowie w stanie ciężkim trafili do szpitala.

Sąd pierwszej instancji wymierzył oskarżonemu karę roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Od tego wyroku odwołał się prokurator i oskarżyciele posiłkowi.

Sąd apelacyjny zaostrzył karę skazując Łukasza Ł. na rok pozbawienia wolności. Dodatkowo ma on 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i musi wypłacić poszkodowanym oraz ich rodzinom ponad 40 tysięcy złotych tytułem nawiązki.

...

Nastolatki zatem mialy radoche... Na szczescie to tylko zwykla glupota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:17, 29 Paź 2017    Temat postu:

Zaatakował nożem 54-latka w Milanówku. Trwają poszukiwania sprawcy

Wczoraj, 28 października (23:42)

​Na ul. Królewskiej w Milanówku mężczyzna zaatakował nożem 54-latka. Napastnik zbiegł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany nie odniósł ran, które zagrażają jego życiu.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM


Młody napastnik bez powodu zaatakował nożem 54-letniego mężczyznę, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Ranny w szyję i rękę mężczyzna trafił do szpitala - mówi komisarz Monika Brodowska z zespołu prasowego stołecznej policji.

Policjanci szukają sprawcy.


Gorąca Linia RMF FM

...

Znowu opetany!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 49 z 72

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy