Katastrofa cywilizacyjna w Polsce!

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Międzyzdroje: Dzieci ranne po tym, jak od ściany budynku oderwał się balkon
Międzyzdroje: Dzieci ranne po tym, jak od ściany budynku oderwał się balkon

Wczoraj, 20 lipca (21:07)
Aktualizacja: Wczoraj, 20 lipca (22:15)

Sześcioro dzieci zostało rannych po tym, jak w Międzyzdrojach od ściany dwukondygnacyjnego budynku oderwał się drewniany balkon. Obrażenia jednego z dzieci są poważne.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM

Do zdarzenia doszło w budynku ośrodka kolonijnego. Drewniana konstrukcja wraz z przebywającymi tam dziećmi runęła z wysokości pierwszego piętra. Fragment balkonu spadł na betonowe podłoże, a część zawisła w powietrzu.

Obrażenia jednego z dzieci są poważne - do szpitala w Szczecinie zabrał je śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Troje innych dzieci trafiło do szpitala w Kamieniu Pomorskim, dwoje - do Świnoujścia. Poszkodowani koloniści mają 11-12 lat. Do Międzyzdrojów przyjechali z Wielkopolski, Dolnego Śląska i województwa kujawsko-pomorskiego.

Na miejscu pracują wciąż strażacy i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Na razie nie wiadomo, dlaczego drewniany balkon runął. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają inspektorzy nadzoru budowlanego oraz policja.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(łł)
Kuba Kaługa
RMF FM/PAP

...

Takie domki nie sa zbyt solidne.

BRMTvonUngern

Awionetka rozbiła się w Mielcu. Dwie osoby nie żyją

Dzisiaj, 21 lipca (08:13)
Aktualizacja: Dzisiaj, 21 lipca (09:00)

Tragedia na lotnisku w Mielcu na Podkarpaciu. Rozbiła się tam awionetka. Na pokładzie były 2 osoby - obie zginęły. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Pożar awionetki na lotnisku w Mielcu
/Twitter /Twitter

Samolot najpierw bezpiecznie wylądował, a kiedy ponownie wzbił się w powietrze, spadł zaraz po starcie

Wrak samolotu już na ziemi ugasiła straż pożarna. Na miejscu pracowało 16 strażaków.

Wiadomo, ze rozbity samolot to maszyna typu ultralight, należąca do osoby prywatnej. Na razie nie wiadomo, skąd był samolot i osoby na jego pokładzie. Mężczyźni przylecieli do Mielca wczoraj i dzisiaj rano wylatywali z niego.
Awionetka, która później rozbiła się na lotnisku
/Gorąca Linia RMF FM /Gorąca Linia RMF FM

Na razie policja nie ma jednak kontaktu ze świadkami, którzy mogliby rzucić nieco więcej światła na jego przebieg i ewentualne przyczyny. Przyczyny tragedii wyjaśni komisja do spraw badania wypadków lotniczych.

Maszyny typu ultralight są dość popularne w ostatnim czasie, bo niedrogie, ale także często niestety ulegają wypadkom.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia
/Gorąca Linia RMF FM /Gorąca Linia RMF FM
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(az)
Maciej Pałahicki

...

RMF 24
Fakty
Polska
Brutalny napad w Katowicach. Napastnik kopnął 39-latka w głowę
POLECANE

Poważny wypadek w Słowackim Raju. 7-latek spadł z...

Topniejący lodowiec odkrył ciała pary zaginionej...

Szukasz perfekcyjnej oferty dla firmy?

Policja znalazła matkę 2-latka porzuconego przed...
dostarczone przez plista
Brutalny napad w Katowicach. Napastnik kopnął 39-latka w głowę

Dzisiaj, 21 lipca (08:55)

Policjanci z Katowic szukają świadków ataku na przechodnia. Sprawa m.in. kopnął 39-latka w twarz. Mężczyzna trafił do szpitala. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
Brutalny napad w Katowicach. Napastnik kopnął 39-latka w głowę
Brutalny napad w Katowicach. Napastnik kopnął 39-latka w głowę
/Policja

Do ataku doszło 12 lipca, kilkanaście minut przed 21 na skrzyżowaniu ulic 1 Maja i Marcinkowskiego. 39-latek stał przy przejściu dla pieszych, gdy zaczepiło go dwóch mężczyzn. Najpierw doszło między nimi do wymiany zdań. 39-latek próbował odejść, ale napastnicy poszli za nim i zagrodzili mu drogę. Jeden z nich wyrwał pokrzywdzonemu torbę z butelkami i rzucił nią o ziemię, a później kopnął 39-latka w twarz. Sprawcy uciekli.

Pomocy poszkodowanemu udzielili przechodnie. Wezwali pogotowie i policję. Mężczyzna trafił do szpitala. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu z pobliskiej firmy. Policjanci ustalają tożsamość i poszukują mężczyzny, który jest podejrzewany o uszkodzenie ciała 39-latka.

Wszystkie osoby, które posiadają informację, na temat mężczyzny widocznego na nagraniu i zdjęciach, są proszone o kontakt z policjantami z Komisariatu V Policji w Katowicach.

(az)
Anna Kropaczek

...

Kolejne tragedie.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Po alkoholu rzucali dzieckiem, które uderzyło o komodę. Rodzice z zarzutami
Po alkoholu rzucali dzieckiem, które uderzyło o komodę. Rodzice z zarzutami

Dzisiaj, 21 lipca (15:31)

Zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszeli rodzice 8-miesięcznego dziecka z Łodzi. Czwartkowej nocy matka rzuciła chłopca w stronę ojca. Dziecko uderzyło głową o komodę.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM
Pijani rodzice podejrzani o znęcanie nad 8-miesięcznym dzieckiem

W chwili, kiedy matka rzuciła chłopca w stronę ojca, dziecko uderzyło się w głowę o komodę. Szczęśliwie siniaki okazały się niegroźne i jeszcze dziś dziecko opuści szpital.

Niemowlę, przynajmniej tymczasowo, zostanie odebrane rodzicom. Sąd już zdecydował o pieczy zastępczej nad chłopczykiem.

35-letni ojciec przyznał się do zarzutów oraz wyjaśnił, że wszystko działo się w czasie, gdy wrócili z imprezy i byli pod wpływem alkoholu - mówi rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania.

W pewnym momencie doszło do kłótni pomiędzy rodzicami i wtedy 35-letnia kobieta rzuciła dziecko do mężczyzny. Dlatego też matka dodatkowo odpowie karnie za spowodowanie obrażeń u niemowlęcia.

Do osobnego dochodzenia prokuratura wyłączyła wątek o przemocy domowej w tej rodzinie.

Śledczy będą sprawdzać, czy rzeczywiście 35-latek używał przemocy wobec partnerki. Informację o tym, że jest ofiarą przemocy od 4 miesięcy, kobieta przekazała policjantom, którzy interweniowali w mieszkaniu w sprawie rodzinnej awantury i zakłócania ciszy nocnej.

(łł)
Agnieszka Wyderka

...

Zabawa konkubentow dzieckiem...

BRMTvonUngern

Sprawca brutalnego napadu w Katowicach zatrzymany. To 17-latek

Dzisiaj, 23 lipca (07:27)

Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, który podejrzewany jest o uszkodzenia ciała 39- letniego mieszkańca Katowic. W jego namierzeniu pomogli internauci po tym, jak opublikowano film z monitoringu, na którym zarejestrowane zostało zdarzenia. 17-latek został zatrzymany, teraz o jego losie zdecyduje prokurator i sąd.
Mężczyzna z monitoringu w rękach policji /foto. KWP w Katowicach /

Do tego brutalnego ataku doszło 12 lipca kilkanaście minut przed godziną 21:00 na skrzyżowaniu ulic 1 Maja i Marcinkowskiego. Stojący przy przejściu dla pieszych 39-letni mieszkaniec Katowic został zaczepiony przez 2 nieznanych mężczyzn. Najpierw między nimi doszło do wymiany zdań, a gdy pokrzywdzony próbował odejść, mężczyźni poszli za nim i zagrodzili drogę. Jeden z nich wyrwał pokrzywdzonemu torbę z butelkami, którą rzucił o ziemię, a następnie kopnął go w twarz. Sprawcy uciekli, a pokrzywdzonemu pomocy udzielili przechodnie. To oni wezwali pogotowie ratunkowe i policję. Mężczyzna trafił do szpitala.

Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu z pobliskiej firmy i opublikowane w mediach. Śledczy zwrócili się o pomoc do internautów. Dzięki ich pomocy, stróże prawa ustalili tożsamość poszukiwanego mężczyzny. To 17-letni mieszkaniec Katowic. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.

(j.)

RMF/Policja

...

Ale zwyrodnialcy.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Szczecinek: Strażnicy miejscy brutalnie pobili 20-latka. Trafią do więzienia
Szczecinek: Strażnicy miejscy brutalnie pobili 20-latka. Trafią do więzienia

Dzisiaj, 25 lipca (11:01)

Na bezwzględne więzienie skazał sąd w Szczecinku trzech byłych już strażników miejskich. Odpowiadają za wyjątkowo brutalną interwencję i pobicie 20-letniego zatrzymanego, który całe zdarzenie nagrał telefonem komórkowym.
Zdj. ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM

Główny oskarżony Grzegorz F., który bił zatrzymanego, żeby zmusić go do przyznania się do winy, trafi do więzienia na 3 lata. Sąd uznał go winnym przekroczenia uprawnień, bezprawnego pozbawienia wolności, pobicia i spowodowania obrażeń u 20-latka.

Pozostali strażnicy, Tymoteusz B. i Łukasz P., którzy nie powstrzymali kolegi, trafią za kratki na rok i 8 miesięcy. Skazani mają też zapłacić poszkodowanemu 11 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Wyrok jest nieprawomocny, ale surowszy, niż poprzedni w tej sprawie. Wcześniej sąd skazał strażników na kary w zawieszeniu. Sąd Apelacyjny tamten wyrok jednak uchylił i kazał sprawę rozpatrzeć jeszcze raz.

Do brutalnej interwencji szczecineckich strażników doszło 3 lata temu. 20-letni wówczas pan Grzegorz został wciągnięty do radiowozu, a tam pobity, bo nie miał przy sobie dokumentów. Strażnicy m.in. za pomocą gazu pieprzowego próbowali go zmusić do podpisania protokołu z zatrzymania. Mężczyzna nagrał przebieg interwencji.

(az)
Aneta Łuczkowska

...

Koszmar.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Nieszczęśliwy finał rodzinnej kłótni. Brat odgryzł ucho bratu
Nieszczęśliwy finał rodzinnej kłótni. Brat odgryzł ucho bratu

1 godz. 2 minuty temu

Pokłócili się, pobili, w efekcie jeden stracił... ucho. To finał rodzinnej awantury pod Goleniowem w Zachodniopomorskiem. Podczas bójki braci jeden odgryzł drugiemu małżowinę.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM

Policjantów o zdarzeniu poinformował poszkodowany 28-latek ze wsi pod Goleniowem. Jak wytłumaczył, poróżnił się ze swoim młodszym bratem, doszło do rękoczynów. Podczas bójki 24-latek odgryzł bratu ucho.

Ofiara trafiła do szpitala, ale lekarze niestety nie zdołali ocalić ucha. Odgryzionej małżowiny nie udało się bowiem odnaleźć.

24-latek odpowie za uszkodzenie ciała starszego brata. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.

(ph)
Aneta Łuczkowski

...

I to bynajmniej nie 8 latek... Poziom jak w Sejmie...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Rowerzysta brutalnie zaatakował dwie osoby. Policja szuka tego mężczyzny
Rowerzysta brutalnie zaatakował dwie osoby. Policja szuka tego mężczyzny

Dzisiaj, 25 lipca (15:45)

Policja szuka rowerzysty, który w poznańskim parku brutalnie zaatakował kobietę. Mężczyzna kopnął ją w plecy i głowę. Kobieta ma złamaną miednicę. Wszyscy, którzy rozpoznają poszukiwanego, są proszeni o kontakt z policją.

Poszukiwany rowerzysta, który zaatakował kobietę
/

Do zdarzenia doszło po południu 3 lipca w parku im. Tadeusza Kościuszki w Poznaniu. Rowerzysta najpierw wyminął kobietę, następnie zsiadł z roweru i z całej siły kopnął ją w plecy. Ofiara upadła na ziemię. Napastnik wsiadł na rower, a kiedy przejeżdżał obok leżącej kobiety ponownie ją uderzył. Tym razem w głowę.

Chwilę później rowerzysta znów zaatakował. Tym razem kopnął 76-latka. Mężczyzna ma złamane obie ręce.

Osoby, które rozpoznają wizerunek mężczyzny poruszającego się na rowerze, bądź mają jakiekolwiek informacje na jego temat, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji Poznań Stare Miasto. Można się zgłaszać osobiście całą dobę lub pod numerem telefonu 61 84 124 11, 64 84 124 12 lub 997.

...

Ale zwyrodnialec...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Brutalnie zaatakował dwie osoby. Poszukiwany rowerzysta w rękach policji
Brutalnie zaatakował dwie osoby. Poszukiwany rowerzysta w rękach policji

1 godz. 9 minut temu

Policjanci zatrzymali rowerzystę, który w parku Tadeusza Kościuszki w Poznaniu brutalnie zaatakował dwie osoby. Mężczyzna był poszukiwany od 3 lipca.
Poszukiwany rowerzysta, który zaatakował kobietę
/

Napastnika udało się namierzyć dzięki wskazówkom od mieszkańców Poznania. Pomogło też wczorajsze upublicznienie wizerunku rowerzysty. W tej chwili policja sprawdza jego alibi.

Mężczyzna jadący na rowerze po parku wyminął kobietę, a następnie zsiadł z roweru i z całej siły kopnął ją w plecy. Ofiara upadła na ziemię. Wówczas napastnik wsiadł na rower, a kiedy przejeżdżał obok leżącej kobiety ponownie ją uderzył. Tym razem w głowę.

Rowerzysta chwilę później ponownie zaatakował - tym razem kopnął 76-latka. Poszkodowany ma złamane obie ręce.

(az)
Adam Górczewski

...

Brawo ludzie. Moze jakis opetany?

BRMTvonUngern

RMF 24
Gorąca linia
Rozbite szyby, wyrwane lusterka. Mężczyzna zniszczył 40 aut w Krakowie
Rozbite szyby, wyrwane lusterka. Mężczyzna zniszczył 40 aut w Krakowie

Dzisiaj, 26 lipca (08:31)

Prawie 40 samochodów zostało uszkodzonych w Krakowie. Jak dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, młody mężczyzna niszczył zaparkowane auta na ulicach Pilotów i Raciborskiego.
Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM

Do incydentu doszło około północy. Młody mężczyzna zniszczył blisko 40 samochodów - rozbijał szyby, wyrywał lusterka. Uszkodzona została także karoseria pojazdów.

Część mieszkańców o zniszczonych autach dowiedziała się dopiero o poranku od pracujących na miejscu funkcjonariuszy.

...

Coraz wiecej opetanych wychodzi na ulice? I czynią bezsensowne zło. Tez znak szatana...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Kradli w galeriach handlowych. Wśród zatrzymanych zawodowi żołnierze
Kradli w galeriach handlowych. Wśród zatrzymanych zawodowi żołnierze

Dzisiaj, 26 lipca (10:45)

Warszawska prokuratura wojskowa prowadzi śledztwo w sprawie grupy przestępczej, której członkowie okradali sklepy w galeriach handlowych w całej Polsce. Wśród zatrzymanych są między innymi żołnierze zawodowi.
zdj. ilustracyjne
/Jacek Skóra /Archiwum RMF FM

Część przestępców dokonywała kradzieży w galeriach handlowych na terenie całej Polski. Ich łupem była głównie odzież i obuwie oraz urządzenia elektryczne. Inni członkowie grupy zajmowali się paserstwem.

Zarzuty postawiono pięciu osobom - trzem cywilom, w tym dwóm kobietom, oraz dwóm żołnierzom zawodowym. St. szer. Grzegorz D. oraz mł. chor. Dominik L. usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz umyślnych paserstw. Prokurator zastosował wobec nich dozór dowódcy jednostki wojskowej, w której służą.

(j.)

RMF FM/PAP

...

Ale holota i syf

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Oszuści mają nową nieprawdopodobną metodę wyciągania pieniędzy od starszych ludzi
Oszuści mają nową nieprawdopodobną metodę wyciągania pieniędzy od starszych ludzi

Wczoraj, 26 lipca (21:3 Cool

Oszuści wymyślili nową - nieprawdopodobną! - metodę wyłudzania pieniędzy od starszych ludzi. Jej ofiarą padła właśnie mieszkanka Grodziska Mazowieckiego. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, po południu kobieta została poproszona telefonicznie o pozostawienie w kontenerze na śmieci 50 tysięcy złotych. Prośbę spełniła…
Mieszkanka Grodziska Mazowieckiego na prośbę oszustów zostawiła w kontenerze na śmieci 50 tysięcy złotych (zdjęcie ilustracyjne)
/Maciej Nycz /Archiwum RMF FM

Jak usłyszał od policjantów nasz dziennikarz, oszuści zazwyczaj w telefonicznej rozmowie ze starszymi osobami przedstawiają się jako funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, którzy biorą udział w tajnej akcji. Jej celem ma być oczywiście złapanie przestępców.

Swoich rozmówców proszą o szybkie wypłacenie pieniędzy z konta i pozostawienie ich w umówionym miejscu, np. w kontenerze na śmieci. Zapewniają, że po zakończeniu akcji cała kwota zostanie zwrócona.

Ta nowa metoda - choć trudno w to uwierzyć - działa.

W środowe popołudnie jej ofiarą padła mieszkanka Grodziska Mazowieckiego. Z kolei na początku lipca w podobny sposób oszukana została emerytka z Zawiercia w Śląskiem.

(e)
Patryk Michalski

...

Wszedzie oszusci poczynajac od Sejmu.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Dwulatek "uciekł" ze żłobka. Policja sprawdza, jak do tego doszło
Dwulatek "uciekł" ze żłobka. Policja sprawdza, jak do tego doszło

Wczoraj, 26 lipca (22:31)

Policja w Tomaszowie Mazowieckim w Łódzkiem sprawdza, w jaki sposób dwuletni chłopiec wyszedł ze żłobka w tym mieście. Malca siedzącego na skraju jezdni zobaczyli przechodnie i zawiadomili policję.
Dwulatek "uciekł" ze żłobka. Policja sprawdza, jak do tego doszło (zdjęcie ilustracyjne)
/Piotr Bułakowski /Archiwum RMF FM

Jak podała policja, sytuacja miała miejsce we wtorek. Około południa dyżurny funkcjonariusz odebrał zgłoszenie o dziecku siedzącym na skraju jezdni jednej z tomaszowskich ulic.

Na miejscu policjanci zastali przechodniów, którzy zwrócili uwagę na małego chłopca bawiącego się w kałuży. Okazało się, że dwulatek był tam bez żadnej opieki.

Policjanci ustalili, że chłopiec wyszedł z oddalonego o 50 metrów żłobka: prawdopodobnie wykorzystał chwilowe zamieszanie, kiedy dzieci przechodziły do innej sali. Dzięki czujności przechodniów nic mu się nie stało.

Tomaszowscy policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie.

...

Super..

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
13-latka brutalnie pobiła 40-latkę. Nie wyjaśniła, dlaczego to zrobiła
13-latka brutalnie pobiła 40-latkę. Nie wyjaśniła, dlaczego to zrobiła

Dzisiaj, 27 lipca (08:31)

Policjanci zatrzymali 13-latkę, która brutalnie pobiła 40-letnią mieszkankę Głogowa. Nastolatka przyznała się do pobicia, jednak nie wyjaśniła powodów swojego działania.

Policjanci zatrzymali nastolatkę wczoraj. Funkcjonariusze podjęli działania od razu po tym, jak otrzymali informację o pobiciu oraz film, który jest teraz materiałem dowodowym w sprawie.

Nagranie zostało zarejestrowane telefonem komórkowym. Widać na nim, jak 13-latka kopie leżącą na ziemi kobietę.

Nastolatka została już przesłuchana i przyznała się do pobicia. Nie wyjaśniła jednak, dlaczego to zrobiła.

40-letnia mieszkanka Głogowa zeznała, że została zaatakowana bez powodu, dziewczyna przewróciła ją na ziemię i dotkliwie skopała.

Sprawa trafi teraz do sądu dla nieletnich.

...

Kolejni opetani.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Dwaj młodzi mężczyźni pili alkohol na wiejskim boisku. Obaj nie żyją
Dwaj młodzi mężczyźni pili alkohol na wiejskim boisku. Obaj nie żyją

Dzisiaj, 28 lipca (11:41)

Dwóch młodych mężczyzn zmarło po wspólnym piciu alkoholu na wiejskim boisku w miejscowości Księży Dwór niedaleko Działdowa w województwie warmińsko-mazurskim.
zdj. ilustracyjne
/Monika Kamińska /Archiwum RMF FM

Śledczy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich. Na ciałach tych mężczyzn nie znaleziono żadnych obrażeń. Przyczyny śmierci poznamy prawdopodobnie po sekcji zwłok, którą zaplanowano na wtorek.

Wiadomo, że mężczyźni w wieku 27 i około 30 lat byli mieszkańcami Księżego Dworu. W nocy na boisku wiejskim pili razem alkohol. Śledczy będą ustalali, jaki konkretnie był to alkohol i ile go wypili. Jeden z mężczyzn zmarł bezpośrednio na boisku, drugi po przewiezieniu do szpitala.

...

Co to byl za ,,alkohol"?

BRMTvonUngern

Ratowali innych, sami utonęli. Czarna niedziela w Polsce
Aleksandra Gałka | Lip 31, 2017
Shutterstock
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


W całej Polsce tylko w niedzielę 30 lipca utonęło łącznie 11 osób. Lipiec to najczarniejszy miesiąc pod względem statystyk związanych z utonięciami. Niektórzy swoje życie tracą, podczas ratowania życie innych.

J
ednym z takich osób był 18-letni Paweł z Rybnika, który zginął w ostatnią niedzielę – jak informuje lokalny portal – stało się to w dniu jego urodzin.
Zniknął pod taflą wody

Jak relacjonuje katowicka redakcja portalu TVN24.pl, powołując się na informacje lokalnej policji, do dramatu doszło około godziny 19:00 w Raciborzu na kąpielisku „Wodnik”. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy policji przekazał:

Według oficjalnych ustaleń 18-letni mężczyzna znajdował się w wodzie z 6-letnim chłopcem. W pewnym momencie przekazał innym osobom 6-latka, a sam zniknął pod taflą wody.

Policjanci na podstawie prowadzonego śledztwa stwierdzili, że 18-latek bawił się z sześcioletnim chłopcem w wodzie. Trzymał go na plecach i w pewnym momencie wykroczył poza strefę oznaczoną bojami, która wskazywała na dozwoloną przestrzeń kąpieliska. Dno zarwało się pod nim i stracił grunt. Dziecko zdążył przekazać stojącym w pobliżu znajomym, po czym sam zniknął.
Czytaj także: Śmierć dziecka – czy to może mieć jakiś sens?
Uratował?

Po poszukiwaniach około godziny 21:00 strażacy i nurkowie wyłowili ciało młodego chłopaka.

Kobieta, która była jednym ze świadków zdarzenia w rozmowie z TVN24 potwierdza, że 18-letni chłopak uratował sześciolatka:

Chłopak trzymał dziecko nad sobą, nad głową, raz się wynurzył – przypuszczam, żeby nabrać powietrza – podpłynął do innych ludzi, przekazał im to dziecko i sam zniknął pod taflą wody.

Do innej dramatycznej sytuacji doszło w Ostrowie w województwie mazowieckim.

Pod 9-latką spacerującą wzdłuż brzegu zarwała się skarpa. Dziewczynka zaczęła się topić. Na pomoc jej ruszył 14-letni chłopak wraz ze swoim ojcem. Udało ją się uratować przy pomocy osoby trzeciej, która dysponowała łódką.

Jak poinformowała lokalna policja, 14-latek zaginął. Poszukiwania trwały do godziny 23:00 w niedzielę i zostały wznowione następnego dnia o 6:00 rano.
Czytaj także: 5 filmów o poświęceniu, które warto zobaczyć

Za mało ratowników

Według różnych źródeł od początku roku utonęło od 160 do 180 osób. Tylko w lipcu zginęło 65 osób. Rzecznik Praw Obywatelskich sugeruje, że w Polsce nie ma wystarczającej liczby ratowników wodnych i zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o analizę tego stanu i rozważenie wprowadzenia zmian – np. w finansowaniu.

Ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego alarmują, że często podczas interwencji okazuje się, że w grę wchodzi alkohol. Kąpielowicze często są także lekkomyślni i zapominają o podstawach zasad bezpieczeństwa. WOPR apeluje do rodziców, by pilnowali swoich pociech – za narażenie ich na bezpieczeństwo grozić może mandat do wysokości nawet 5 tysięcy złotych.
Czytaj także: Dramatyczna historia alpinisty i prawdziwie męska decyzja!

Źródło: TVN24.pl, Interia.pl, Eska.pl

...

Bezmyslnosc?

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Rodzinny dramat w Rudzie Śląskiej. 7-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala
Rodzinny dramat w Rudzie Śląskiej. 7-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala

1 godz. 33 minuty temu

Rodzinny dramat w Rudzie Śląskiej. Do szpitala trafiła tam 7-miesięczna dziewczynka z obrażeniami na ciele oraz śladami świadczącymi o zaniedbaniach.
Ruda Śląska: 7-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala. Zdjęcie ilustracyjne
/Piotr Bułakowski /RMF FM

Rodzice dziewczynki zostali zatrzymani i czekają na przesłuchanie prokuratora.

Mogą usłyszeć zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo.

Dwójką kolejnych dzieci tej pary, w wieku 3 i 7 lat, zajęła się rodzina.

(ph)
Marcin Buczek

...

Niestety tacy ,,ludzie"...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Agresywny pacjent pobił ratowników. Miał dwa i pół promila
Agresywny pacjent pobił ratowników. Miał dwa i pół promila

Dzisiaj, 3 sierpnia (10:42)

Pijany turysta ze Śląska, który urlop spędzał w Trzęsaczu w Zachodniopomorskiem, pobił ratowników medycznych i zdemolował karetkę. Mężczyzna wpadł w szał, gdy załoga pogotowia zdecydowała, że zawiezie go do szpitala.
Pijany turysta ze Śląska poturbował ratowników medycznych. Zdjęcie ilustracyjne
/Marcin Czarnobilski /RMF FM

Pogotowie dostało wezwanie do nieprzytomnego człowieka. Na miejscu okazało się, że 37-letni wczasowicz był pijany. Miał prawie 2,5 promila alkoholu. Mimo znacznego upojenia, od początku interwencji był agresywny.

Nie spodobała mu się m.in. decyzja ratowników, aby przewieźć go na badania do szpitala. Najpierw ich wyzywał, potem zaczął demolować wnętrze karetki. Złość wyładował też na ratownikach. Jeden z nich ma m.in. uraz barku.

Uszkodzony został też ambulans. Agresywny pacjent zniszczył półki na leki, czy pokrycie defibrylatora. Pogotowie dopiero szacuje straty.

37-latek został zatrzymany. Stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego i zniszczenie karetki grozi mu do 3 lat więzienia.

(ug)
Aneta Łuczkowska

...

Kolejne wyczyny ,,rodakow"...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Śląsk: Przerażające dane nt. liczby śmiertelnych wypadków motocyklistów
Śląsk: Przerażające dane nt. liczby śmiertelnych wypadków motocyklistów

Dzisiaj, 3 sierpnia (15:51)

Miniony miesiąc był tragiczny dla motocyklistów w Śląskiem. W lipcu - pierwszym miesiącu wakacji - na drogach województwa śląskiego zginęło 10 osób kierujących motocyklami. Tak dużo śmiertelnych wypadków motocyklistów nie było od lat - podkreśla policja.
Śląska policja opublikowała przerażające statystyki
/Śląska policja /Policja

Już pierwszego dnia lipca w Ustroniu zginął 42-letni motocyklista. Ostatni śmiertelny wypadek był 31 lipca - wtedy w Wiśle zginął 28-latek.

W lipcu nie było tygodnia, w którym w wypadku nie zginąłby motocyklista. Najwięcej śmiertelnych wypadków - bo aż 7 - było w drugiej połowie miesiąca. Jeśli chodzi o miejsca, to 7 wypadków wydarzyło się na drogach w terenie zabudowanym, a 3 kolejne na trasach przelotowych. Wszyscy, którzy zginęli to mężczyźni.
Śląsk: Przerażające dane nt. liczby śmeirtelnych wypadków motocyklistów (8 zdjęć)

+ 4

Motocykliści ginęli, bo jechali za szybko, ale też za część wypadków odpowiadają kierowcy samochodów, którzy wymuszali pierwszeństwo przejazdu. W każdym przypadku przyczyną zdarzenia był błąd człowieka.

Przygotowane przez policję statystyki porażają. Biorąc pod uwagę ogólną liczbę wszystkich zabitych na śląskich drogach, w lipcu motocykliści stanowią prawie 40 proc. To o tyle istotne, że na ponad 2,87 mln zarejestrowanych pojazdów w Śląskiem, motocykle stanowią zaledwie niespełna 5 proc.

Policja już planuje więcej kontroli i jednocześnie przypomina, że cały czas trwa kampania "Nie bądź następny". W przejmującym spocie młody człowiek apeluje do innych motocyklistów o ostrożność i opisuje swoją tragiczną historię.
Spot filmowy promujący kampanię "Nie bądź następny..."
/Policja

(łł)
Marcin Buczek

...

Debile...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Radomsko: Nocny pościg za pijanym kierowcą. Staranował radiowóz
Radomsko: Nocny pościg za pijanym kierowcą. Staranował radiowóz

Dzisiaj, 4 sierpnia (08:49)

Policyjny pościg za pijanym kierowcą w Radomsku w Łódzkiem. 25-latek urządził sobie rajd, przy okazji którego rozbił trzy samochody, w tym radiowóz. Jest już w rękach policji - kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Informację ws. nocnych wydarzeń w Radomsku dostaliśmy od Słuchacza na Gorącą Linię RMF FM.
Radomsko: Nocny pościg za pijanym kierowcą (zdjęcie ilustracyjne)
/Piotr Bułakowski /Archiwum RMF FM

Jak ustalił reporter RMF FM Patryk Michalski, jadący krajową "jedynką" 25-latek chwilę przed północą niespodziewanie zjechał z lewego pasa ruchu na prawą stronę i uderzył w prawidłowo jadący samochód, po czym zaczął uciekać. Poszkodowany kierowca rozpoczął pościg na własną rękę.

Kilka kilometrów od miejsca pierwszego zderzenia pijany kierowca, cofając, ponownie uderzył w inne auto.

Po północy rozpoczął się policyjny pościg z udziałem 3 radiowozów. 25-latek staranował również jeden z nich.

Przed drugą w nocy funkcjonariuszom udało się go zatrzymać.

Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu, od 25-latka pobrano również krew do badań na obecność narkotyków.

Grożą mu teraz dwa lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(e)
Patryk Michalski

...

Ale debil.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Pijany 9-latek znaleziony nieprzytomny na parkingu. Pił z 33-latkiem na pobliskich łąkach
Pijany 9-latek znaleziony nieprzytomny na parkingu. Pił z 33-latkiem na pobliskich łąkach

Dzisiaj, 4 sierpnia (10:01)
Aktualizacja: Dzisiaj, 4 sierpnia (12:25)

Pijany 9-latek znaleziony nieprzytomny na parkingu w Oświęcimiu. Jak ustaliła policja, chłopiec pił alkohol razem z 33-letnim mężczyzną. Ten ostatni został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Sygnał w tej bulwersującej sprawie dostaliśmy od Słuchacza.
Pijany 9-latek znaleziony na parkingu w Oświęcimiu. Policja ustala, w jaki sposób zdobył alkohol (zdjęcie ilustracyjne)
/Monika Kamińska /Archiwum RMF FM

Jak ustaliła reporterka RMF FM Anna Kropaczek, w środowe popołudnie przechodnie zauważyli przy galerii handlowej pijanego 9-latka i powiadomili służby.

Kiedy na miejsce przyjechała policja, chłopiec leżał nieprzytomny. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy i jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia 9-latek odzyskał przytomność. Trafił do szpitala.

Jego stan na szczęście już się pojawił.

Jak dowiedziała się nasza dziennikarka, świadkowie zeznali, że widzieli 9-latka w towarzystwie 33-letniego mężczyzny. Jeszcze tego samego dnia został on zatrzymany. Ustalono, że 33-latek kupił w tym dniu alkohol i pił go razem z dzieckiem na pobliskich łąkach.

Mężczyzna usłyszał zarzut rozpijania małoletniego. Obecnie ma policyjny dozór i zakaz zbliżania się do dziecka.

(e)
Anna Kropaczek

..

Coraz lepiej...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Policja poszukuje osób, które mogły widzieć złodzieja pieniędzy z hospicjum
Policja poszukuje osób, które mogły widzieć złodzieja pieniędzy z hospicjum

Dzisiaj, 4 sierpnia (16:51)

Wałbrzyska policja apeluje do mieszkańców miasta, którzy posiadają w samochodach kamery rejestrujące jazdę, o sprawdzenie swoich nagrań. Być może złodziej z wałbrzyskiego hospicjum został zarejestrowany przez przejeżdżające pojazdy, a materiał wideo pomoże go zidentyfikować.

Jeżeli 29 lipca około godziny 13:30 przejeżdżaliście przez dzielnicę Piaskowa Góra, sprawdźcie swoje nagrania. Być może Wasza kamera zarejestrowała sprawcę kradzieży kasetki z pieniędzmi pochodzącymi z dobrowolnych datków na rzecz Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej znajdującego się przy ul. Krasińskiego 8 w Wałbrzychu.

Mężczyzna po dokonaniu kradzieży mógł udać się z ul. Krasińskiego w kilka miejsc. Oto wykaz ulic w Wałbrzychu, które w pierwszej kolejności musiał pokonać:
- ul. Tysiąclecia
- ul. Piętnastolecia
- ul. Mieszka I
- ul. Broniewskiego
- ul. Główna
- ul. Wyszyńskiego

Sprawca kradzieży ubrany był w szarą bluzę z kapturem i jeansy koloru niebieskiego. Płachta, którą okrył kasetkę z pieniędzmi po kradzieży, miała natomiast kolor pomarańczowy. Jeżeli został zarejestrowany przez kamery, łatwo będzie można go rozpoznać.

Wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu sprawcy tego zdarzenia, kierujcie bezpośrednio do Komisariatu Policji I w Wałbrzychu znajdującego się przy ul. Wrocławskiej 69 lub telefonicznie u dyżurnego jednostki (74) 842-03-31.

Można również dzwonić pod numer alarmowy 997.

APA

...

Ale menda...

BRMTvonUngern

Jasło: Kompletnie pijany furiat zdemolował gabinet na szpitalnym oddziale ratunkowym

Dzisiaj, 6 sierpnia (13:57)

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się minionej nocy w szpitalu w podkarpackim Jaśle. Agresywny pacjent zdemolował gabinet zabiegowy na szpitalnym oddziale ratunkowym. 31-latek był kompletnie pijany. Obecnie trzeźwieje w policyjnym areszcie.

Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Anna Kropaczek, 31-latek miał ranę nogi. Kiedy lekarze z SOR-u próbowali mu pomóc, mężczyzna zaczął się awanturować i demolować gabinet. Przesunął nawet ważący kilkaset kilogramów stół operacyjny.

Personel schował się za drzwiami gabinetu i wezwał policję.
Zdemolowany gabinet na SOR
/Ilona Dziedzic/Jaslo4U /

Po zatrzymaniu okazało się, że 31-latek miał w organizmie 4 promile alkoholu.

Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany.

Szpital wstępnie wycenia straty na 5 tysięcy złotych.

Więcej zdjęć, na których widać zniszczony gabinet, znajdziecie na stronie internetowej Jaslo4u.pl.

(e)
Anna Kropaczek

...

Co ludzie z soba robia...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Lubelskie: Tragiczny wypadek na krajowej "19". Nie żyją trzy osoby
Lubelskie: Tragiczny wypadek na krajowej "19". Nie żyją trzy osoby

Wczoraj, 6 sierpnia (22:03)

Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 19 w pobliżu miejscowości Zarajec na Lubelszczyźnie. Zginęły 3 osoby, a dwie trafiły do szpitala po czołowym zderzeniu dwóch samochodów osobowych.
Zdjęcie ilustracyjne
/Piotr Bułakowski /RMF FM

Wszystkie ofiary wypadku to młodzi ludzie, którzy byli pasażerami jednego z aut. Kierował nim 19-latek, który spowodował wypadek. Mężczyzna w momencie zdarzenia był trzeźwy.

Do szpitala przewieziono 52-letniego kierowcę i jego 48-letnią żonę, którzy jechali drugim samochodem.

Droga między Kraśnikiem a Janowem Lubelskim jest zablokowana. Wyznaczono objazd przez Wojciechów oraz Wolicę Drugą.

...

Dzieciak kierował...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
BMW jechało pod prąd, ciężarówka odbiła się od niego i uderzyła w budynek
BMW jechało pod prąd, ciężarówka odbiła się od niego i uderzyła w budynek

Dzisiaj, 7 sierpnia (09:5 Cool

Aktualizacja: Dzisiaj, 7 sierpnia (10:19)

Młoda kobieta i 40-letni mężczyzna ucierpieli w bardzo groźnie wyglądającym wypadku, do jakiego doszło po północy na trasie krajowej nr 57 między Chorzelami i Makowem Mazowieckim. W pobliżu Przasnysza ciągnik siodłowy - usiłując ominąć osobowe bmw jadące pod prąd ulicą jednokierunkową - uderzył w nie, a po odbiciu od osobówki uderzył jeszcze w słup trakcji elektrycznej i na koniec w budynek handlowy.
BMW jechało pod prąd, ciągnik odbił się od niego, uderzył w słup i ścianę budynku
/Komenda Powiatowa PSP w Przasnyszu /

Bmw podróżowało pięcioro młodych ludzi, w wieku od 16 do 25 lat. Za kierownicą siedział dwudziestolatek.

Ciężarówkę prowadził 40-letni kierowca.

Mężczyzna odniósł w wypadku niegroźne obrażenia. Ucierpiała również pasażerka bmw: w jej przypadku mowa jest o uszczerbku na zdrowiu wymagającym leczenia powyżej 7 dni, co oznacza, że zdarzenie w Przasnyszu zostanie zakwalifikowane nie jako kolizja, ale wypadek.
BMW jechało pod prąd, ciągnik odbił się od niego, uderzył w słup i ścianę budynku
/Komenda Powiatowa PSP w Przasnyszu /
BMW jechało pod prąd, ciągnik odbił się od niego, uderzył w słup i ścianę budynku
/Komenda Powiatowa PSP w Przasnyszu /
BMW jechało pod prąd, ciągnik odbił się od niego, uderzył w słup i ścianę budynku
/Komenda Powiatowa PSP w Przasnyszu /

(e)
Tomasz Skory

...

Oblakani na ulicach...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Rabka-Zdrój: Dźgnął 43-latka w brzuch i wyrwał mu torbę z pieniędzmi. Policja szuka sprawcy
Rabka-Zdrój: Dźgnął 43-latka w brzuch i wyrwał mu torbę z pieniędzmi. Policja szuka sprawcy

Dzisiaj, 9 sierpnia (09:33)

Napad w Rabce-Zdroju w Małopolsce. Ranny został mężczyzna, który niósł pieniądze do banku.
Policja prowadzi intensywne poszukiwania sprawcy napadu
/arch. RMF

43-letni mężczyzna chciał wpłacić w banku kilkanaście tysięcy złotych. Kiedy wysiadł z samochodu, przez budynkiem placówki podszedł do niego młody mężczyzna. Dźgnął 43-latka - prawdopodobnie nożem - w brzuch, po czy wyrwał torbę z pieniędzmi i uciekł.

Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Policja natomiast prowadzi intensywne poszukiwania sprawcy napadu.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
Maciej Pałahicki

...

Znowu...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Gdańsk: Pobili i uwięzili 18-latkę. Porywacze w rękach policji
Gdańsk: Pobili i uwięzili 18-latkę. Porywacze w rękach policji

1 godz. 27 minut temu

Najpierw ją pobili, potem w jednym mieszkań w Gdańsku uwięzili 18-letnią dziewczynę. Trójmiejscy policjanci zatrzymali porywaczy nastolatki. Mężczyznom grozi kilkanaście lat w więzieniu.

Dziewczyna w poniedziałek wykorzystała chwile nieuwagi i uciekła oprawcom. Natychmiast zgłosiła się na komisariat. Opowiedziała, jak grupa mężczyzn, wśród nich jej były partner, pobiła ją i grożąc bronią zapowiedziała, że przez najbliższe miesiące nie opuści mieszkania, w którym ją zamknęli. We wtorek policjantom udało się zatrzymać trzech porywaczy.
Zdjęcie z zatrzymania
/Policja /

Jeden wpadł po policyjnym pościgu, który rozegrał się na ulicach Gdyni. Kilka godzin później funkcjonariusze, także po pościgu, zatrzymali dwóch kolejnych mężczyzn.

Pierwszy z zatrzymanych był poszukiwany listem gończym, kolejny notowany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Policjanci przeszukali ich mieszkania, znaleźli dwa pistolety, amunicję i łącznie kilogram różnych narkotyków: od marihuany po dopalacze. Mężczyźni jeszcze dziś usłyszą zarzuty, a śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania.
Pistolety, które znaleziono u sprawców
/Policja /
Aneta Łuczkowska

...

Opetani.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
80-latek skazany za molestowanie wnuczek
80-latek skazany za molestowanie wnuczek

Dzisiaj, 10 sierpnia (15:55)

Sąd Rejonowy w Kępnie woj. wielkopolskie) na 6 lat więzienia skazał 80-letniego mężczyznę, który molestował swoje wnuczki, a także znęcał się nad ich matką i swoją żoną. Wyrok jest nieprawomocny.
Zdj. ilustracyjne
/kk /arch. RMF

Postępowanie sądowe bezwzględnie wykazało winę skazanego mężczyzny, który jednak do zakończenia procesu nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów w akcie oskarżenia - powiedział PAP prezes sądu i jednocześnie przewodniczący składu orzekającego Aleksander Dziwiński.

80-latek został skazany za sześć czynów. Cztery dotyczą przestępstw na tle seksualnym, a dwa znęcania nad żoną i córką. Po wyjściu z zakładu karnego przez kolejne 5 lat mężczyzna nie będzie mógł zbliżać się do swoich wnuczek na odległość 20 metrów. Areszt skazanego przedłużono do 17 października.

Do przestępstwa molestowania wnuczek przez mieszkańca gminy Rychtal, dochodziło w latach 2014-2016. Dziewczynki miały wtedy 5 i 13 lat.

Dziewczynki wyprowadzał do kuchni letniej, tam rozbierał je, obnażał się przed nimi i dotykał w różne miejsca, a nawet dokonywał penetracji narządów rodnych u 5-latki. Dziewczynkom wkładał jabłka do ust, żeby nie krzyczały - powiedział sędzia. Młodsza z wnuczek o zachowaniu dziadka powiedziała swojej mamie.

Z postępowania sądowego wynika, że matka dzieci czekała z tą sprawą na powrót męża z zagranicy, gdzie pracował, ponieważ bała się cokolwiek zrobić. Bała się swojego ojca, ponieważ zarówno nad nią, jak też jej matką mężczyzna znęcał się od 2006 roku do czasu jego aresztowania - wyjaśnił sędzia. Dodał, że żona mężczyzny z powodu znęcania się nad nią próbowała popełnić samobójstwo.

Kiedy ojciec molestowanych dziewczynek dowiedział się o postępowaniu teścia, natychmiast zawiadomił policję w Kępnie. Oskarżony twierdził przed sądem, że zięć wymyślił te zarzuty, bo mści się na nim za to, że nie oddał mu pożyczonych 2 tys. złotych.

...

Horror! 80 lat zdrowy jak byk I TAKIMI RZECZAMI SIE ZAJMOWAL ZAMIAST KORZYSTAC Z SIL! Ilu schorowanych 70 latkow marzylo by o takim zdrowiu... Czlowiek to bestia. Debilna...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Wiceszef łódzkiej policji odwołany w związku z bijatyką kiboli na A1
Wiceszef łódzkiej policji odwołany w związku z bijatyką kiboli na A1

Dzisiaj, 10 sierpnia (15:31)

Zastępca łódzkiego komendanta wojewódzkiego policji ds. prewencji insp. Dariusz Walichnowski został odwołany ze stanowiska. Ta decyzja ma związek z kibolską ustawką na autostradzie A1, do której doszło kilka dni temu.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia
/PAP/Marek Kliński /PAP

Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński spotkał się dziś z komendantem głównym policji nadinsp. Jarosławem Szymczykiem oraz komendantem wojewódzkim policji w Łodzi insp. Andrzejem Łapińskim.

Podczas spotkania omówiono m.in. konfrontację grup kibiców Stali Stalowa Wola i Górnika Zabrze, które zmierzały autostradą A1 na mecze swoich drużyn do Stargardu oraz Gdańska. Kibice ze Stalowej Woli jadący dwoma autokarami wjechali na MOP w Krzyżanowie, gdzie pojawiło się sześć autokarów kibiców z Zabrza.

Według łódzkiej policji, działanie funkcjonariuszy na miejscu "zapobiegło eskalacji agresywnych zachowań pseudokibiców obu drużyn". Negatywnie oceniono to, że w ogóle konfrontację im umożliwiono.

"W związku z tym Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi wystąpił z wnioskiem do Komendanta Głównego Policji o odwołanie ze stanowiska insp. Dariusza Walichnowskiego - Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi do spraw prewencji. Odpowiadał on za prawidłowe rozplanowanie działań Policji i nadzór nad realizacją zabezpieczenia. Komendant Główny Policji przychylił się do tego wniosku" - poinformowała KWP Łódź w oświadczeniu.

W poniedziałek rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że prokuratura prowadzi dwa postępowania. Pierwsze ma wyjaśnić, czy bójka była zaplanowana i jak doszło do zatrzymania się w tym samym miejscu autokarów z wrogo nastawionymi grupami kibiców. Druga kwestia dotyczy sprawdzenia, czy użycie przez policjantów broni gładkolufowej na gumowe kule było prawidłowe.

...

Jakas jego wina byla?

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Wielkopolskie: Mężczyzna postrzelony na stacji benzynowej
Wielkopolskie: Mężczyzna postrzelony na stacji benzynowej

Wczoraj, 10 sierpnia (18:14)

Policja bada okoliczności postrzelenia mężczyzny na stacji benzynowej w Baranowie (woj. wielkopolskie). Poszkodowany trafił do szpitala.
Zdj. ilustracyjne
/md /Archiwum RMF FM

Na miejscu trwa zabezpieczanie śladów i przesłuchiwanie świadków, przeglądanie nagrań monitoringu. Po tym, jak do policji wpłynęło zgłoszenie o strzałach w okolicy stacji benzynowej okazało się, że do szpitala zgłosił się mężczyzna z raną postrzałową nogi. Do niego pojechali funkcjonariusze - poinformował Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Policja nie podaje bliższych informacji na temat sprawy ani poszkodowanej osoby.

...

Znowu ,,rodacy"...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Zostawili psy bez opieki. Teraz grożą im zarzuty
Zostawili psy bez opieki. Teraz grożą im zarzuty

Dzisiaj, 14 sierpnia (07:36)

Do dwóch lat więzienia za znęcanie się nad zwierzętami grozi dwojgu mieszkańcom miejscowości Czerwionka-Leszczyny na Śląsku. W swoim mieszkaniu na początku sierpnia zostawili oni bez opieki kilka psów. Zwierzęta uwolnili policjanci wezwani przez sąsiadów.
Zdj. ilustracyjne
/md /Archiwum RMF FM

Zarzuty dotyczą znęcania się nad dwoma psami. Oba były smyczą przywiązane do nóg od stołu. W pobliżu nie było też misek z jedzeniem czy piciem.

Kiedy do mieszkania weszli policjanci, było tam bardzo gorąco. Psy były agresywne. W mieszkaniu znajdowały się też 4 koty, ale one - choć zamknięte - mogły się jednak poruszać i miały miski z karmą i piciem.

Właściciele zwierząt wyjechali na kilka dni odpocząć. Tłumaczą, że tym razem przywiązali psy, bo w przeszłości niszczyły one domowe wyposażenie.

Zwierzęta trafiły do schroniska, a policja złożyła wniosek do burmistrza o ich odebranie właścicielom.

(ph)
Marcin Buczek

..

Zostawione same wyjace psy to sie robi problem...