Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Euro-Italia wybuchła rewolucja!Zdobyli giełdę!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:34, 05 Gru 2011    Temat postu:

Prasa o pakiecie oszczędności: płacze minister, będą płakać miliony

Włoska prasa uważa, że program oszczędności rządu Mario Montiego najlepiej symbolizuje to, że minister pracy Elsa Fornero popłakała się na konferencji prasowej mówiąc o konieczności wyrzeczeń. Płakała minister, będą płakać miliony- podkreślają komentatorzy.

Szereg zapowiedzianych w niedzielę nowych opłat, podatków i redukcji w nakładach z budżetu oraz zmiany w systemie emerytalnym, co ma przynieść łącznie 30 miliardów euro, poniedziałkowe „Corriere della Sera” nazywa „ciężkimi wyrzeczeniami” i „gorzkim lekarstwem”. Największa włoska gazeta zauważa, że ogłoszona przez premiera Mario Montiego decyzja o rezygnacji z pensji jest „znakiem współudziału w ponoszeniu wyrzeczeń”, o jakie poprosił rodaków.

Według dziennika gest ten może służyć przywróceniu, jak to ujmuje, „feelingu” między rządem a narodem. Jednocześnie na łamach tych zwraca się uwagę, że wciąż za mało obcięto tzw. kaście, czyli klasie politycznej wszystkich szczebli. W opinii publicysty błędem jest to, że nie zostały zredukowane nakłady na partie polityczne.

„Klasie politycznej, przykro to mówić, udało się wyjść z tej opresji obronną ręką”- ocenia komentator, którego zdaniem zabrakło odwagi na bardziej radykalne kroki w walce z przywilejami armii polityków , radnych, działaczy partyjnych.

„La Repubblica” pisze: „Łzy Elsy Fornero są dobrą metaforą dekretu ratującego Włochy”.

„To operacja chirurgiczna podatków i cięć bez narkozy, na żywym organizmie włoskiego społeczeństwa. Sprawi ona, że będą płakać miliony ludzi, choć nie będzie takiej rzeźni społecznej, jakiej się obawiano” - podsumowuje publicysta rzymskiej gazety. Wyraża przekonanie, że rządowy program antykryzysowy przestrzega zobowiązań wobec Unii Europejskiej, ale pozostawia zarazem „autonomię narodową i polityczną”.

„Czyni to z Montiego szefa rządu, a nie legata Brukseli czy Frankfurtu” - konstatuje dziennik. Zaznacza jednocześnie, że program zawiera więcej nowych podatków i opłat niż obietnic wzrostu gospodarczego.

Podkreśla także, że najwięcej Włochów odczuje na własnych barkach ciężar przywróconego przez rząd gminnego podatku od pierwszego domu, który zniósł gabinet Silvio Berlusconiego.

Ekonomiczny dziennik „Il Sole-24” stawia pytanie, co Włosi otrzymają w zamian za poniesione wyrzeczenia i dodaje, że trzeba mieć pewność, że pakiet poprawi notowania kraju na rynkach międzynarodowych. Zapowiada też, że będzie skrupulatnie sprawdzał przestrzeganie sprawiedliwości i równości narzuconych wyrzeczeń. W komentarzu przypomina się, że celem pakietu gabinetu Mario Montiego jest „zaskoczenie” międzynarodowych rynków „surowością”.

„La Stampa” zwraca uwagę na dramatyczny ton premiera, który najlepiej świadczy o tym, na jakim rozstaju dróg stoją Włochy. Zauważa też: „łzy minister Fornero, która musiała przerwać prezentację reformy sytemu emerytalnego, to najbardziej wyrazisty obraz przywoływanej wczoraj katastrofy, o krok od której się znajdujemy”.

Ostrzega, że prawdziwą ocenę przedstawionych propozycji, które teraz będzie analizował parlament, mogą zakłócić już zapowiedziane protesty, między innymi ze strony związków zawodowych i „szaleńczy konkurs egoizmu społecznego”.

"Płacze rząd, my bardziej" - tak pakiet oszczędnościowy gabinetu Montiego podsumowuje "Il Giornale", wydawane przez brata byłego premiera Silvio Berlusconiego.

>>>>>

Tak bedzie bolalo ! A najgorsze jest to ze nic nie da ! Co ma wisiec nie utonie ! Nic nie uratuje euro-komunizmu ! Bedzie tylko gorzej !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:22, 07 Gru 2011    Temat postu:

Mario Monti poskromi rynki? "To dzikie bestie"Premier Włoch Mario Monti powiedział w telewizji RAI, że trzeba "poskromić" rynki finansowe, które nazwał "dzikimi bestiami". Zaapelował do związków zawodowych, które zapowiadają strajki przeciwko programowi oszczędności, o refleksję. - Musimy poskromić rynki, a nie je demonizować - oświadczył profesor Monti w wywiadzie dla telewizji publicznej.

Mario Monti, fot. Reuters - Rynki to dzikie bestie, przydatne, ale się zagalopowały - podkreślił wybitny włoski ekonomista. - Włochy skumulowały za duży dług publiczny, bo po narodzinach euro rynki usnęły na lata, a potem nagle się obudziły i teraz oszalały - mówił premier. Wyraził opinię, że trzeba się z nimi liczyć, bo w przeciwnym razie są "policzkiem dla stabilności".

Szef włoskiego rządu ocenił, że dobrze skoordynowana polityka może czerpać z rynków to, co najlepsze bez konieczności "uginania się przed nimi".

Mario Monti wyznał, że najbardziej bolesne dla niego podczas prac nad programem oszczędnościowym rządu było to, że uświadomił sobie, że trzeba też nim objąć najniższe emerytury, które w przyszłym roku nie zostaną podniesione o wskaźnik inflacji.

Odnosząc się do pierwszych zapowiedzi strajków przeciwko pakietowi antykryzysowemu, oświadczył: "W przeszłości odbywały się strajki, także generalne, z mniej ważnych powodów".

- Szczerze rozumiem reakcję, ale zachęcam wszystkich do refleksji nad tym, co by się stało z rynkiem pracy i emeryturami bez tej interwencji - zaapelował.

- Włosi zrozumieją to, a my wytłumaczymy nasze decyzje - dodał premier, który w niedzielę przedstawił program oszczędnościowy swego rządu. Jego celem jest doprowadzenie do równowagi finansów państwa w 2013 roku. Pakiet ma przynieść oszczędności szacowane na 30 miliardów euro.

>>>>>

Tak rajtingowcy to prawdziwe bestie ! Zlosliwie dawali eurostrefie AAA aby ja zniszczyc . Widzimy co dzis z niej zostalo ... Gdyby mieli cien humaniatryzmu w sobie z miejsca dawali by krajom z euro ZZZ i nikt by im nic nie pozyczyl ... I nie mieli by dlugow !
POSKROMIC FINANSOWE BESTIE ! ZABRONIC IM POZYCZAC STREFIE EURO !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:24, 09 Gru 2011    Temat postu:

Euromasoni chcą opodatkować Kościół, zysk 1 mld euro

Kościół katolicki we Włoszech powinien przyłączyć się do uzdrawiania finansów państwa i płacić gminny podatek od nieruchomości, z którego został zwolniony w 2005 roku - argumentują różne środowiska, jak i większość obywateli. Dyskusja na ten temat nasila się.

Coraz ostrzejsza debata na tle zwolnienia instytucji kościelnych - także tych, które prowadzą hotele i pensjonaty - z podatku znanego pod nazwą Ici rozgorzała w chwili, gdy na mocy ogłoszonego niedawno programu oszczędnościowego rządu Mario Montiego milionom obywateli przywrócono coroczny gminny podatek płatny od pierwszego domu. Do tej pory osoby lub rodziny mające tylko jeden dom były z tego podatku zwolnione. Głosy przedstawicieli lewicy i antyklerykalnej partii Włoskich Radykałów, domagających się objęcia podatkiem także Kościoła, w ciągu kilku dni zamieniły się w wielką lawinę opinii – zauważają komentatorzy włoskiej prasy.

Lewicowy dziennik „Il Fatto quotidiano” przytoczył wyniki sondażu, według którego za przywróceniem podatku opowiada się 88 procent Włochów. Obywatelska kampania na rzecz przywrócenia Ici ruszyła wśród użytkowników Facebooka, gdzie pod apelem podpisało się prawie 200 tysięcy osób.

Politycy centrolewicy apelują o to, aby podczas prac nad pakietem antykryzysowym w najbliższych dniach w parlamencie dołączyć do niego poprawkę w tej sprawie. Wniosek przygotowuje Partia Demokratyczna.

W serii artykułów publicyści lewicowych dzienników, wśród nich najbardziej znany włoski watykanista Marco Politi, zarzucili Kościołowi oraz Watykanowi, że nie są skłonne do żadnych wyrzeczeń, o które apeluje premier Monti, i że nie chcą zrezygnować z przywilejów finansowych.

Jednak, jak zauważają główne włoskie dzienniki, największą trudnością w debacie na temat zobowiązań podatkowych Kościoła jest brak dokładnych danych dotyczących łącznej sumy, jaką przyniosłoby obłożenie nimi kościelnych instytucji. Podczas gdy stowarzyszenie włoskich gmin (Anci) twierdzi, że kwota podatku od nieruchomości kościelnych w skali całego kraju wahałaby się od 400 do 700 milionów euro, partia Radykałów mówi nawet o 3 miliardach euro.

W związku z tymi rozbieżnościami dziennik „La Repubblica” szacuje, że opodatkowanie dóbr kościelnych mogłoby przynieść około 1 miliarda euro.

„La Stampa” zwraca w piątek uwagę na olbrzymie zamieszanie i narastające niejasności wokół podatku Ici, wprowadzonego w 1992 roku i od tego czasu kilkakrotnie modyfikowanego. Wynikają one przede wszystkim z różnych interpretacji przepisów z 2005 roku, gdy na mocy decyzji rządu Silvio Berlusconiego z podatku zwolniono instytucje kościelne oraz inne, nieprowadzące działalności komercyjnej.

Rok później rząd Romano Prodiego ograniczył przepisy w tej sprawie, stwierdzając, że zwolnienie z Ici dotyczy budynków, gdzie prowadzona jest działalność „nie tylko komercyjna”. Szczegółowe decyzje powierzono komisji ministerstwa finansów.

Wkrótce potem centroprawica Berlusconiego powróciła do władzy i sprawa nie została rozstrzygnięta.

Tymczasem partia Włoscy Radykałowie skierowała do Komisji Europejskiej wniosek o sprawdzenie, czy zwolnienie z podatku nie stanowi niedozwolonej przez unijne prawo pomocy ze strony państwa. Unia, która wszczęła postępowanie wyjaśniające, ma zająć stanowisko w tej sprawie do maja 2012 roku.

„La Repubblica” przypomina, że nie istnieje szczegółowy, pełny wykaz nieruchomości Kościoła we Włoszech i dlatego różne źródła podają rozmaite dane na ten temat. I tak na przykład według zestawień przytoczonych przez „Corriere della Sera” 20 procent nieruchomości we Włoszech to własność Kościoła. Dziennik podaje, że jest ich na terenie całego kraju 50 tysięcy, z czego 30 tysięcy nie jest ośrodkami kultu.

„La Stampa” pisze zaś o 100 tysiącach budynków, z których 9 tysięcy to szkoły, 26 tysięcy - struktury kościelne, 5 tysięcy - szpitale i inne placówki służby zdrowia.

Podkreśla się, że zamieszanie wokół kwestii tych nieruchomości jest tak ogromne, że stowarzyszenie gmin zaproponowało przeprowadzenie spisu ogólnokrajowego. Prezes tej organizacji Graziano Delrio oświadczył : “Tam, gdzie charakter komercyjny prowadzonej działalności jest oczywisty, za lokale należy pobierać podatek”. „Jeśli przy sanktuarium jest bar, nie sądzę, by pełnił on funkcję ośrodka kultu” - dodał.

Przedstawiciele Watykanu cytowani przez dziennik “La Stampa” twierdzą, że źródłem kontrowersji jest różna interpretacja działalności „komercyjnej” i „częściowo komercyjnej” w placówkach kościelnych.

20 deputowanych centrolewicowej Partii Demokratycznej zapowiedziało, że w poniedziałek złoży w parlamencie projekt ustawy o obłożeniu gminnym podatkiem tych nieruchomości kościelnych, które zostały z niego zwolnione. Centroprawica Silvio Berlusconiego oznajmiła, że projektu nie poprze, by „nie wdawać się w spór państwo-Kościół w tak delikatnym momencie”. W związku z nasileniem się polemiki w tej sprawie Konferencja Episkopatu Włoch wydała w piątek oświadczenie, w którym podkreśliła, że „Kościół płaci to, co powinien płacić”, i nie korzysta z żadnych przywilejów. Z kolei dziennik Episkopatu „Avvenire” sporządził listę innych niekościelnych organizacji, stowarzyszeń i klubów zwolnionych z tego samego podatku.

>>>>>

A wiec tradycyjnie ! Starczylo masona postawic na czele i juz atak na Kościół . Hiearchia jest troche winna bo popierala euro-integracje ...
Trzeba bylo powiedziec . Chcecie sie bawic w euro ? BEZ NAS !
Ale masoni i tak by wyskoczyli ...
Jest to neronizacja strefy euro . Jak za Nerona za kryzys byi ,,winni'' chrześcijanie tak i teraz . Nic nowego . Ciagle ta sama melodia . Jak Ue jest taka dobra to NIECH DA ! Wspaniale byly korzysci euro-integracji wiec niech one teraz nastapia !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:03, 11 Gru 2011    Temat postu:

Włochy: 2,2 miliona emerytów musi otworzyć konto w banku

2 miliony 200 tysięcy emerytów we Włoszech musi założyć sobie konto w banku. Jest to konieczne, ponieważ zgodnie z decyzją rządu świadczenia powyżej 500 euro nie będą już wypłacane w gotówce.

Decyzja o rezygnacji z gotówkowych wypłat emerytur powyżej 500 euro znalazła się w programie oszczędnościowym gabinetu Mario Montiego, który jako dekret wszedł w życie 6 grudnia. Rozporządzenie zawarte zostało w artykule, dotyczącym ograniczenia obrotu gotówką, co przede wszystkim odnosi się do pieniędzy niewiadomego pochodzenia. - To skandal i łamanie praw ubogich emerytów, zmuszonych przez państwo do otwarcia rachunku bankowego - oświadczył senator Elio Lannutti, prezes organizacji obrony praw konsumentów Adusbef, cytowany w sobotę przez dziennik "La Repubblica".

Gazeta informuje również o rosnących protestach starszych ludzi, określanych jako "analfabeci bankowi", którzy nagle stanęli przed koniecznością opanowania od podstaw umiejętności wypłacania pieniędzy z bankomatu, płacenia przy pomocy karty kredytowej, nauczenia się kodów. Dla nich - jak podkreśla się - to prawdziwa rewolucja w nawykach i poczucie bezradności wobec technologii. Rząd zapowiedział, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy ministerstwo finansów i zrzeszenie włoskich banków zawrą porozumienie o otwarciu kont dla emerytów na specjalnych, dogodnych dla nich warunkach finansowych.

>>>>>

No to banki zarobia jeszcze na ,,programie oszczednosciowym'' !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:08, 12 Gru 2011    Temat postu:

Włochy: strajk generalny przeciwko programowi oszczędnościowemu

Po­nie­dzia­łek to dzień trzy­go­dzin­ne­go straj­ku ge­ne­ral­ne­go we Wło­szech, ogło­szo­ne­go przez trzy cen­tra­le związ­ko­we w pro­te­ście prze­ciw­ko pro­gra­mo­wi oszczęd­no­ścio­we­mu rządu Mario Mon­tie­go. W wielu mia­stach zor­ga­ni­zo­wa­no ma­ni­fe­sta­cje.

Cen­tra­le Cgil, Cisl i Uil za­po­wie­dzia­ły, że to do­pie­ro po­czą­tek pro­te­stów prze­ciw­ko pa­kie­to­wi an­ty­kry­zy­so­we­mu. Rzą­do­wą po­li­ty­kę oszczęd­no­ści uwa­ża­ją za nie­spra­wie­dli­wą, gdyż we­dług nich w naj­więk­szym stop­niu do­tknie ona pra­cow­ni­ków sfery bu­dże­to­wej i eme­ry­tów. Wiel­ka de­mon­stra­cja prze­szła uli­ca­mi Tu­ry­nu, gdzie znany z ra­dy­kal­nych po­glą­dów zwią­zek me­ta­low­ców Fiom, na­le­żą­cy do cen­tra­li Cgil, zor­ga­ni­zo­wał do­dat­ko­wo pro­test prze­ciw­ko po­li­ty­ce kie­row­nic­twa kon­cer­nu Fiat. W straj­kach w po­szcze­gól­nych fa­bry­kach tej firmy wzię­ło udział od 69 do 95 proc. załóg - po­da­ła stro­na związ­ko­wa.

We Flo­ren­cji ty­sią­ce człon­ków trzech cen­tra­li pod­czas de­mon­stra­cji do­ma­ga­ło się spra­wie­dli­we­go roz­ło­że­nia wy­rze­czeń, zwią­za­nych z na­pra­wą fi­nan­sów pań­stwa.

Wiece od­by­ły się także w Genui, Bo­lo­nii i w mia­stach na Sy­cy­lii. W Rzy­mie, gdzie obo­wią­zu­je zakaz de­mon­stra­cji w cen­trum mia­sta wpro­wa­dzo­ny po paź­dzier­ni­ko­wych za­miesz­kach, de­le­ga­cje trzech cen­tra­li za­po­wie­dzia­ły na późne po­po­łu­dnie pro­test pod par­la­men­tem. W naj­bliż­szych dniach ma on pra­co­wać nad pa­kie­tem oszczęd­no­ścio­wym rządu Mon­tie­go, na­zwa­nym przez pre­mie­ra "ra­tun­kiem dla Włoch". Pro­gram prze­wi­du­je około 30 mi­liar­dów oszczęd­no­ści, które mają zrów­no­wa­żyć za­dłu­że­nie fi­nan­sów pu­blicz­nych w 2013 roku.

>>>>>

A wiec wojna trwa !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:09, 14 Gru 2011    Temat postu:

Awantura we włoskim senacie. "Jesteś pajacem"

W atmosferze głośnych protestów i awantury, wywołanej przez parlamentarzystów prawicowej Ligi Północnej, premier Włoch Mario Monti przedstawił dziś w Senacie informację rządu o rezultatach ubiegłotygodniowego szczytu UE na temat kryzysu w strefie euro.

Szef rządu musiał kilka razy przerywać wystąpienie z powodu wrogich okrzyków z ław Ligi Północnej, jedynego ugrupowania w parlamencie, które nie popiera jego antykryzysowego rządu ekspertów. - Mów przede wszystkim o emeryturach - krzyczeli senatorowie Ligi odnosząc się do rządowych planów reformy całego systemu emerytalnego, zawartych w pakiecie oszczędnościowym. W rękach trzymali kartki z hasłami: "Dosyć podatków" i "To nie program oszczędnościowy, ale rozbój". Przewodniczący Senatu Renato Schifani przywoływał kontestujących parlamentarzystów do porządku. Kilkakrotnie krzyczał stanowczo: "Basta!" i "to niegodna tego miejsca awantura". "Jesteś pajacem" - odpowiadali mu senatorowie separatystycznego ugrupowania. Premier Monti w milczeniu przyglądał się temu, co dzieje się w Izbie.

Bezradny wobec coraz głośniejszych okrzyków przewodniczący Senatu postanowił zawiesić posiedzenie.

Kiedy po przerwie Mario Monti wznowił swe wystąpienie, wciąż towarzyszyły mu okrzyki senatorów opozycyjnej prawicy.

Premier oświadczył, że rezultat szczytu, który odbył się 8-9 grudnia, czyli porozumienie o pakcie fiskalnym, nie odpowiada oczekiwaniom Włoch. Zdaniem Montiego trzeba uniknąć francusko-niemieckiej dominacji w UE i temu - według niego - służyły niedawne obrady. - 27 państw postanowiło, że należy od tego odstąpić - zaznaczył.

- To jest zbiorowy przekaz do (kanclerz Niemiec Angeli) Merkel i (prezydenta Francji Nicolasa) Sarkozy'ego; wy możecie popełniać błędy i lepiej, aby była prewencyjna konsultacja ze wszystkimi - mówił Monti.

Ale jednocześnie szef włoskiego rządu stwierdził, że jego gabinet w pełni wykorzysta propozycję zajęcia miejsca obok Francji i Niemiec w "wewnętrznej komórce" Unii Gospodarczej i Walutowej, czyli w rozpoczętych pod koniec listopada trójstronnych konsultacjach na temat kryzysu strefy euro.

Monti zapowiedział politykę, której celem jest dążenie do umocnienia europejskich instytucji. - Nie robimy tego z racji czystego proeuropejskiego idealizmu, ale przekonani o tym, że leży to w interesie Włoch - oznajmił.

Włoski premier uważa, że podjęte przez jego rząd kroki na rzecz uzdrowienia finansów publicznych kraju poprawiły wiarygodność i pozycję Włoch na forum europejskim.

- Przyszłość Europy zależy także od decyzji Włoch i ich determinacji w rozwiązywaniu ciężkiego kryzysu ekonomicznego i finansowego - oświadczył.

Monti bronił również swej koncepcji euroobligacji jako środka poprawy sytuacji i zapowiedział, że ta szczególnie bliska mu sprawa zostanie omówiona przez UE w marcu. - Euroobligacje nie są podstępnym sposobem uniknięcia dyscypliny finansowej, ale silnym przesłaniem - ocenił profesor Monti.

Zapowiedział, że Włochy są gotowe ponownie rozważyć stanowisko poprzedniego rządu Silvio Berlusconiego, który był przeciwny opodatkowaniu transakcji finansowych, znanych jako "Tobin tax".

Monti mówił, że Włochy chciały nie dopuścić do sytuacji, w której Wielka Brytania jako jedyna nie zgodzi się na pakt fiskalny. Wyraził przekonanie, że nie oznacza to, że kraj ten nie należy już do Unii, ale, że - jak dodał - Londyn "wybrał drogę coraz bardziej wyraźnego samowykluczenia z mechanizmów pogłębienia integracji".

Ocenił też, że UE rozwiązując obecny kryzys nie może zapomnieć o wzroście i zatrudnieniu.

Na zakończenie premier złożył deklarację, że następnym razem przedstawi informację w Senacie jeszcze przed szczytem UE.

<>>>>

Latwo nie bedzie dusic ludnosci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:53, 14 Gru 2011    Temat postu:

Włochy: Wzrastają koszty zaciągania kredytów

Kosz­ty za­cią­ga­nia kre­dy­tów przez wło­ski skarb pań­stwa wzro­sły dzi­siaj do no­we­go re­kor­do­we­go po­zio­mu, co sy­gna­li­zu­je, że ani wy­ni­ki ubie­gło­ty­go­dnio­we­go szczy­tu UE, ani pod­ję­te przez rząd pre­mie­ra Mario Mon­tie­go przed­się­wzię­cia oszczęd­no­ścio­we nie uspo­ko­iły ryn­ków.

Ren­tow­ność wy­sta­wio­nych dzi­siaj na au­kcję wło­skich ob­li­ga­cji pię­cio­let­nich osią­gnę­ła 6,47 proc., pod­czas gdy po­przed­ni re­kord ery euro z po­ło­wy li­sto­pa­da wy­no­sił 6,29 proc. Jed­no­cze­śnie ren­tow­ność sprze­da­wa­nych na rynku wtór­nym wło­skich ob­li­ga­cji o 10-let­nim ter­mi­nie spła­ty prze­kro­czy­ła 7 proc., czyli po­ziom, przy któ­rym Gre­cja, Ir­lan­dia i Por­tu­ga­lia były zmu­szo­ne się­gnąć po pomoc z ze­wnątrz.

Jed­nak ze wzglę­du na roz­mia­ry wło­skiej go­spo­dar­ki - trze­ciej co do wiel­ko­ści w stre­fie euro - Eu­ro­pa nie by­ła­by w sta­nie za­pew­nić jej ta­kie­go wspar­cia. Wło­ski dług pu­blicz­ny wy­no­si obec­nie około 120 proc. pro­duk­tu kra­jo­we­go brut­to.

W przy­szłym roku Wło­chy muszą po­ży­czyć na ryn­kach fi­nan­so­wych 440 mld euro. Sam wykup ob­li­ga­cji, któ­rych ter­min za­pa­dal­no­ści przy­pa­da na kwie­cień, po­chło­nie 160 mld euro. Gu­ber­na­tor cen­tral­ne­go Banku Włoch Igna­zio Visco oświad­czył w ubie­głym ty­go­dniu, że kosz­ty za­cią­ga­nia kre­dy­tów muszą się zmniej­szyć do około 5 proc., by można było im spro­stać.

>>>>

Euro-towarzysze oglaszali sukces a tu coraz gorzej . Badzmy rozsadni ... Zaden plan ratunkowy ktory nie przewiduje likwidacji UE nie ma sensu . Nie uda sie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:45, 15 Gru 2011    Temat postu:

Włochy: minister ogłosił recesję

Minister rozwoju gospodarczego Włoch Corrado Passera powiedział dzisiaj, że kraj znalazł się w recesji. To pierwsza taka informacja przekazana przez przedstawiciela rządu w Rzymie.
- Sytuacja jest gorsza niż się spodziewaliśmy. Jesteśmy w recesji. Popatrzmy na liczby: jesteśmy w stanie recesji - oświadczył Passera w publicznym wystąpieniu w stolicy kraju. Minister podkreślił, że sytuacja, w jakiej znalazły się Włochy, nie jest ich winą. Przyczyny - dodał - "pochodzą z zewnątrz".

Wypowiedź ta zbiega się w czasie z prowadzonymi w parlamencie Włoch pracami nad programem oszczędnościowym rządu Mario Montiego, który ma uzdrowić finanse publiczne. Głosowania nad pakietem w Izbie Deputowanych i Senacie odbędą się w najbliższych dniach.

Program, nazwany przez premiera "ratunkiem dla Włoch", przewiduje około 30 mld euro oszczędności, które mają zrównoważyć zadłużenie finansów publicznych w 2013 roku. W poniedziałek odbył się we Włoszech trzygodzinny strajk generalny w proteście przeciw temu pakietowi. Związki zawodowe, które wezwały do akcji, uważają, że rządowa polityka oszczędności w największym stopniu dotknie pracowników sfery budżetowej i emerytów. Z kolei rząd oświadczył przed kilkoma dniami, że podejmuje wszystkie te kroki z powodu "skrajnego kryzysu finansowego i gospodarczego", panującego we Włoszech i powtórzył, że założenia programu muszą pozostać niezmienione.

>>>>

To wielki sukces . Teraz rautnek na pewno sie powiedzie ! Recesja pomoze uartowac UE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:47, 19 Gru 2011    Temat postu:

Włosi strajkują przeciw programowi oszczędnościowemu

Dziś we Wło­szech straj­ku­je część pra­cow­ni­ków stre­fy bu­dże­to­wej prze­ciw­ko pro­gra­mo­wi oszczęd­no­ścio­we­mu rządu Mario Mon­tie­go. Akcję pro­te­sta­cyj­ną zor­ga­ni­zo­wa­ły trzy głów­ne cen­tra­le związ­ko­we, które urzą­dzi­ły też wiec pod par­la­men­tem w Rzy­mie.

To ko­lej­ny pro­test cen­tral Cgil, Cisl i Uil prze­ciw­ko pa­kie­to­wi oszczęd­no­ści w wy­so­ko­ści 30 mi­liar­dów euro, któ­re­go głów­nym celem jest do­pro­wa­dze­nie do rów­no­wa­gi w za­dłu­żo­nych obec­nie fi­nan­sach pu­blicz­nych w 2013 roku. Związ­ki za­wo­do­we twier­dzą, że pro­gram an­ty­kry­zy­so­wy ga­bi­ne­tu eks­per­tów jest nie­spra­wie­dli­wy i wy­ma­ga wy­rze­czeń przede wszyst­kim od ludzi pracy i eme­ry­tów. Tak związ­kow­cy pod­su­mo­wu­ją roz­po­rzą­dze­nia do­ty­czą­ce grun­tow­nej re­for­my sys­te­mu eme­ry­tal­ne­go, w tym pod­nie­sie­nie wieku eme­ry­tal­ne­go, za­po­wiedź wzro­stu po­dat­ku VAT w roku przy­szłym, przy­wró­ce­nia gmin­ne­go po­dat­ku od domów i miesz­kań. Do­ma­ga­ją się na­to­miast za­ostrze­nia walki z oszu­stwa­mi po­dat­ko­wy­mi i więk­sze­go ob­cią­że­nia naj­bo­gat­szych.

Do straj­ku przy­stą­pi­li nie­któ­rzy na­uczy­cie­le, pra­cow­ni­cy służ­by zdro­wia, urzę­dów pocz­to­wych i urzę­dów stanu cy­wil­ne­go. W szpi­ta­lach i przy­chod­niach od­wo­ła­no część wizyt i pla­no­wych za­bie­gów oraz badań.

Związ­ki za­wo­do­we w ko­mu­ni­ka­cie prze­pro­si­ły oby­wa­te­li za utrud­nie­nia, jakie są re­zul­ta­tem ich pro­te­stu, ale po­wtó­rzy­ły, że jest on ko­niecz­ny, by do­ma­gać się bar­dziej spra­wie­dli­wej po­li­ty­ki oszczęd­no­ści.

Więk­szej rów­no­ści i spra­wie­dli­wo­ści an­ty­kry­zy­so­we­go pro­gra­mu rządu Mon­tie­go do­ma­ga­li się li­de­rzy trzech cen­tral, któ­rzy uczest­ni­czy­li w pi­kie­cie pod par­la­men­tem w Rzy­mie.

- Ten pa­kiet jest nie do znie­sie­nia - mó­wi­ła przy­wód­czy­ni le­wi­co­wej cen­tra­li Cgil Su­san­na Ca­mus­so. - Od wielu dni wszyst­kie cen­tra­le mówią to samo - pod­kre­śli­ła. Ca­mus­so oświad­czy­ła, że nie ma mowy o „mio­do­wym mie­sią­cu” dla rządu Mario Mon­tie­go. Związ­kow­cy za­po­wie­dzie­li dal­szą walkę z pro­gra­mem oszczęd­no­ścio­wym ga­bi­ne­tu. Par­la­men­tar­ne prace nad nim mają za­koń­czyć się jesz­cze przed świę­ta­mi wraz z gło­so­wa­niem w Se­na­cie.

>>>>>

Tak przemija chwala mumii ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:38, 21 Gru 2011    Temat postu:

Włoscy senatorowie uciekli z najlepszej restauracji

Włoscy senatorowie masowo porzucili restaurację w gmachu parlamentu w Rzymie, którą do tej pory uważali za najlepszą. Mieli o niej taką opinię, bo była najtańsza; ceny wyśmienitych dań były kilkakrotnie niższe niż na mieście. Odkąd wzrosły, lokal świeci pustkami.

Otrzymujący pensje w wysokości 12-14 tysięcy euro miesięcznie członkowie wyższej izby parlamentu w restauracji w jej siedzibie, czyli Palazzo Madama, do niedawna płacili za befsztyk wołowy 3 euro, a za smażoną rybę 5 euro. Przystawki i pierwsze dania kosztowały 1-2 euro. Obliczono, że ceny znakomitych dań wynosiły zaledwie 13 procent ich realnego kosztu; resztę pokrywała administracja Senatu.

Cennik w najlepszej, a zarazem całkowicie niedostępnej dla osób z zewnątrz restauracji był przez lata przedmiotem krytyki, przede wszystkim ze względu na to, że stołowali się w niej najzamożniejsi w Europie parlamentarzyści. Jej przykład wymieniano wśród licznych przywilejów, jakimi cieszą się włoscy deputowani i senatorowie, także mimo kryzysu i wymogu powszechnych oszczędności.

Wszystko zmieniło się, gdy latem lokal został zamknięty na kilka miesięcy z powodu kapitalnego remontu. Nowa restauracja powitała stałych bywalców nowym wystrojem, ale i znacznie wyższymi cenami, o czym zdecydował przewodniczący Senatu Renato Schifani w reakcji na powszechną krytykę.

Teraz za cały obiad lub kolację z kilku dań trzeba zapłacić 30 euro, a zatem tyle, ile w większości restauracji w centrum Wiecznego Miasta. Rezultatem tego urealnienia śmiesznych dotychczas cen, jak się podkreśla, jest masowa dezercja senatorów i ich ucieczka do lokalu w pobliskiej Izbie Deputowanych, gdzie płaci się nadal mniej. Podczas gdy tam trwa prawdziwa walka o wolne miejsce przy stoliku czy nawet stojące przy barze, w gmachu Senatu liczba klientów spadła natychmiast drastycznie.

W rezultacie tych strat firma prowadząca senacką jadłodajnię wręczyła wypowiedzenia sześciu kelnerom i dwóm kucharzom - podały włoskie media.

Cała załoga w związku z groźbą utraty pracy także przez resztę personelu przeprowadziła już spektakularną "okupację" restauracyjnych stolików w obecności zaledwie kilku gości, którzy pozostali mimo wszystko wierni temu miejscu.

Kryzys na tym tle zbiega się w czasie z dyskusją w Senacie nad programem oszczędnościowym rządu Mario Montiego. Komentatorzy prasowi podkreślają, że ucieczka przed realnymi cenami posiłków potwierdza powtarzane od dawna opinie, że włoscy politycy, uważani za prawdziwych krezusów, nie są skłonni do rezygnacji ze swych finansowych przywilejów.

>>>>>

Jka trzeba bylo placic ceny rynkowe to nie ma chetnych :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:50, 21 Gru 2011    Temat postu:

PKB Włoch w III kw. 2011 spadł o 0,2 proc. kdk, rdr wzrósł o 0,2

Produkt Krajowy Brutto Włoch spadł w III kw. 2011 r. o 0,2 proc., po wzroście w II kw. o 0,3 proc. - poinformował w środę urząd statystyczny Istat w końcowym wyliczeniu.

Wstępnie szacowano spadek PKB na 0,2 proc. kdk. To pierwszy spadek PKB kdk od IV kw. 2009 r.

Spadek PKB może sygnalizować, że włoska gospodarka wchodzi w kolejną, już piątą, recesję od 2001 r.

W ujęciu rdr PKB Włoch wzrósł w III kw. o 0,2 proc., po wzroście w II kw. o 0,7 proc., po korekcie - podał Istat. Tu wstępnie szacowano wzrost PKB rdr na 0,4 proc.

>>>>

Tu macie wspaniale oszalamiajace wyniki ekonomiczne strefy euro . N arazie wzrost PKB wynosi okolo ZERO . Ale to nie koniec ...
I to jest problem tego systemu . Tymczasem zaklamani euro-komisarze i bezmyslne media przedstawiaja to tak jakby to byl tylko problem dlugu i budzetu . Nawet gdyby ( co jest fantastyka) UE przeobila Grekow i innych na Prusakow i na ta dyscypline i budzety by docisneli kosztem ludzi . TO CO ??? Co dalej ? Co z PKB ? Co z bezrobotnymi ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:19, 24 Gru 2011    Temat postu:

Włochy: protest przywódców związkowych przeciwko polityce rządu

Przywódcy trzech największych włoskich central związkowych spotkali się w Wigilię przed siedzibą Izby Deputowanych w Rzymie na kolejnej pikiecie przeciwko programowi oszczędnościowemu gabinetu. Liderzy związkowi uważają pakiet antykryzysowy za niesprawiedliwy.

Liderzy - lewicowej centrali Cgil, Susanna Camusso, centrowej Cisl, Raffaele Bonanni i socjalistycznej, Uil Luigi Angeletti po latach podziałów i sporów ideologicznych ponownie połączyli siły, by dać wyraz niezadowoleniu z programu oszczędności, szacowanego na 30 miliardów euro. Oszczędności w zamierzeniach rządu Maria Montiego mają doprowadzić do równowagi w zadłużonych obecnie finansach publicznych w 2013 roku. Zdaniem związkowców uchwalony przed świętami przez parlament pakiet, który w 90 proc., jak oceniono, polega na wprowadzeniu nowych opłat i podatków oraz podniesieniu podatków już istniejących, a także na gruntownej reformie systemu emerytalnego, uderzy przede wszystkim w ludzi pracy i emerytów.

- Będziemy kontynuować nasze wspólne inicjatywy wraz ze wznowieniem prac przez rząd po świątecznej przerwie - zapowiedziała Camusso. Wyraziła przekonanie, że trzeba znaleźć sprawiedliwsze rozwiązanie kwestii emerytur oraz podjąć dyskusję na temat metod ożywienia gospodarczego i wypracowania bodźców na rzecz zatrudnienia.

- Jeśli rząd zamierza podążać prosto tą drogą bez żadnej dyskusji z siłami społecznymi, to napotka na poważne przeszkody - ostrzegła przywódczyni Cgil, największej centrali we Włoszech. Lider centrali Uil, Luigi Angeletti, stwierdził: "Nie chcemy przekonać się, że jedyna reforma, jaką przeprowadzi się we Włoszech, będzie dotyczyć emerytur".

>>>>>

Jeszcze nie zaczeli zaciskac pasa a juz maja dosc !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:54, 25 Gru 2011    Temat postu:

Włochy mają odzwyczaić się od gotówki, bo Monti walczy z oszustami podatkowymi

Floriana d’Andrea, muzyczka z Neapolu, nosi ze sobą zwitki banknotów, kiedy idzie kupić instrument albo sprzęt audio. Będzie musiała rozstać się z tym zwyczajem, bowiem władze Włoch wprowadzają nowe limity płacenia gotówką, chcąc w ten sposób utrudnić oszustwa podatkowe.

- Kupiłam trochę drogiego sprzętu dźwiękowego a kiedy poprosiłam o fakturę, właściciel sklepu podniósł cenę do 1600 euro – opowiada. Ma co prawda kartę kredytową, ale rzadko z niej korzysta. Urzędujący od nieco ponad miesiąca premier Mario Monti chce by właściciele mieszkań na wynajem, hydraulicy, elekrycy i drobni sklepikarze przestali prowadzić duże transakcje gotówką, bo to zdaniem krytyków pomaga unikać płacenia podatków. 4 grudnia rząd zmniejszył maksymalną kwotę płatności w gotówce z 2500 do 1000 euro.

- Jeśli zmuszą nas do używania kart, ceny pójdą w górę – twierdzi d’Andrea i zauważa, że wielu detalistów daje zniżki klientom płacącym gotówką, którzy nie chcą paragonu. W istocie więc dzielą się z nimi kwotą zaoszczędzoną na nieodprowadzeniu 21-procentowego vatu.

Włochy rocznie tracą 120 mld euro na niezapłaconych podatkach, jak wynika z danych Equitalia, instytucji zajmującej się zbieraniem podatków. Związek banków ABI podaje, że kolejne 10 mld euro rocznie państwo wydaje na ochronę i płace ludzi zajmujących się gotówką.

Montii stara się ukrócić oszustwa podatkowe w ramach wysiłku, na rzecz ograniczenia włoskiego długu, który wynosi 1,9 bln euro i jest większy od długów Hiszpanii, Grecji, Irlandii i Portugalii łącznie. Obawy inwestorów, że kraj może załamać się pod presją kryzysu zadłużenia w strefie euro podniosły koszty zadłużenia do rekordowych poziomów.

- Uważniejsze śledzenie płatności gotówką nie doprowadzi automatycznie do zaniku oszustw, bo bardzo często obejmują one transakcje poniżej 1000 euro. Ale nowe przepisy mogą być dobrym narzędziem dla władz skarbowych do identyfikacji osób wydających więcej niż oficjalnie zarobiły – stwierdził Luca Mezzomo, szef działu badań ekonomicznych w banku Intesa Sanpaolo.

Reformy przeciwstawiają rząd części ludności, która woli płacić gotówką za wszystko łącznie z weselnym przyjęciem i remontem domu. Pozwala to kupcom i dostawcom usług nie rejestrować przychodu, za co w zamian obniżają cenę. Wiele małych firm płaci pensje w gotówce co również pozwala pracownikom deklarować mniejszy przychód w rozliczeniu podatkowym.

- Firmy i sklepy czynią z nas swoich wspólników, bo nikt nie chce płacić podatku od dużej transakcji – opowiada Adele Constantini, lekarka z regionu Abruzzo na południu kraju, która musiała się wykłócić o fakturę z ekipą remontującą dom. – Chciałam, żeby to oni zapłacili podatek a nie zrzucali go na mnie – dodaje.

Włosi to najmniej zadłużeni konsumenci strefy euro i jedni z najbardziej oszczędnych, jak wynika z oficjalnych statystyk UE. Ich oszczędność może być po części związana z niechęcią do płacenia innymi środkami niż gotówką. Bank Włoch podajem, że włoscy właściciele kart kredytowych używają ich średnio 26 razy rocznie, czyli pięciokrotnie rzadziej od Brytyjczyków.

- Kultura gotówki jest silnie zakorzeniona wśród Włochów, nawet tych, którzy nie oszukują na podatkach – stwierdził podczas konferencji prasowej 5 grudnia wiceminister finansów Vittorio Grilli.

Włoskie banki, które narzucają sklepom do 2% prowizji za transakcje kartami, mogą stać się głównymi beneficjentami nowych przepisów, jak twierdzi organizacja konsumencka Adusbef. – Jeśli banki nie zmniejszą prowizji za karty i prowadzenie kont osobistych, zarobią jeszcze więcej dzięki nowym przepisom – stwierdził sekretarz generalny organizacji reprezentujące konsumentów banków i firm ubezpieczeniowych Mauro Novelli.

Rzecznicy praw konsumenta twierdzą również, że nowe przepisy wprowadzą dyskryminację osób starszych, nie korzystających z kart. Według Adusbef 7,5 mln Włochów nigdy nie miało konta. – Prawo nie może zmuszać starszych ludzi do otwierania kont i płacenia plastikiem – stwierdził Novelli.

Politycy skorzystali z kwestii gotówki, by zdobyć dodatkowe punkty wśród wyborców niechętnych zmianom. – Istnieje realne zagrożenie, że wkraczamy w erę fiskalnego państwa policyjnego – mówił 27 listopada na wiecu w Veronie były premier Silvio Berlusconi, dwa tygodnie po tym, jak kryzys zadłużenia obalił jego rząd.

- Potrzebujemy rewolucji w myśleniu Włochów, a to wymaga czasu. Teraz stawiamy pierwsze kroki – powiedział 5 grudnia premier Monti dziennikarzom.

>>>>>>

Rzecz jasna skonczy sie kleska bo jak widzicie walcza z TRADYCJA ! UE niszczy tradycje . Chca z Wlochow zrobic Niemcow . Co jest zbrodnia .
Kto by chcial aby cala Europe zamieszkiwal jednolity lud typie Niemiec ? KOSZMAR ! Ale Ue o tym marzy . No bo Niemiec nie pyta tylko wykonuje rozkaz . Pojedziesz do Auschwitz i spalisz milion ludzi ;
-JAWOHL !
I spali .
Totez Niemcy idelanie pasowali hitlerowcom pozniej Stalinowi w NRD a teraz w UE ! Idealni niewolnicy ! Takie sysatemy takich potrzebuja ...
No ale to juz pada ...

Fitch : "kompleksowe rozwiązanie kryzysu strefy euro jest technicznie i politycznie poza zasięgiem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:25, 31 Gru 2011    Temat postu:

Włochy: od 2002 r. siła nabywcza pieniędzy spadła o prawie 40 proc.

W ciągu 10 lat, jakie minęły od wprowadzenia euro , siła nabywcza pieniędzy włoskich rodzin klasy średniej spadła o 39,7 procent - wynika z raportu, sporządzonego przez organizację obrony praw konsumentów Codacons.

Według przedstawionych w piątek obliczeń przeciętna włoska rodzina straciła w tym czasie w rezultacie różnego rodzaju podwyżek średnio 10850 euro. W sprawozdaniu, przygotowanym w związku z przypadającą w styczniu 10. rocznicą wprowadzenia wspólnej europejskiej waluty podkreślono, że w ciągu tej dekady doszło do licznych, często nieuzasadnionych podwyżek, między innymi cen paliw i wielu artykułów.

"To prawdziwa masakra dla kieszeni włoskich rodzin" - stwierdziła dosadnie organizacja Codacons w wydanym oświadczeniu. Przypomniała, że to ona w styczniu 2002 roku ujawniała masowe zjawiska spekulacji i ogromnych podwyżek cen, wynikających z oszukańczego przeliczania lirów na euro przez handlowców.

"Zostaliśmy wówczas oskarżeni o eurosceptycyzm i medialny terroryzm, podczas gdy dzisiaj wszyscy przyznają nam rację, ponieważ dowody tego, co się wtedy stało, każdy ma przed oczami" - oświadczyli obrońcy praw konsumentów.

>>>>>

Euro ich zniszczylo . A widzicie ze tych ktorzy protestowali nazywali terrorystami ! Nie chcecie euro jestescie terrorystami .
Tymczasem najgorszym skutkiem euro byl szybki wzrost cen do sredniej euro . Ekonomia Wloch ma wysokie ceny . Eksport sie nie oplaca . Kraj umiera . Zadne ,,programy oszczednosciowe'' nie pomoga bo nie zmienia wysokich cen ! Italii potrzeba powrotu do Lira aby ruszyc z miejsca ekonomie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:56, 02 Sty 2012    Temat postu:

Włochy: powstał wydział rady miejskiej do spraw szczęścia

Burmistrz Ceregnano na północy Włoch powołał wydział rady miejskiej ds. szczęścia. Jego zdaniem każdy ma prawo do szczęścia i, zwłaszcza w dobie kryzysu, trzeba je administracyjnie zapewnić.

Włoskie media podały, że to pierwsze noworoczne postanowienie burmistrza Ivana Dall’Ary w liczącej 4 tysiące mieszkańców miejscowości w regionie Wenecja Euganejska. - Trzeba być pełnym optymizmu niezależnie od wszystkiego. Nie można zapominać o uśmiechu przez całe życie - oświadczył Dall'Ara, wybrany z listy centroprawicy. Burmistrz jest przekonany, że znalazł receptę na szczęście w trudnych czasach dla Włochów, proszonych o wyrzeczenia w związku z kryzysem finansów publicznych.

Realizację tej idei ma w pierwszym rzędzie zagwarantować utworzony przez niego wydział do spraw szczęścia, na czele którego stanęła zastępczyni burmistrza Elena Dall'Oco, z zawodu kucharka. Natychmiast zabrała się do pracy w nowej roli: sylwestrowy wieczór spędziła w domu starców przygotowując dla nich uroczystą kolację.

- Władze miasteczka, które powołały taki wydział, muszą nie tylko na drodze administracyjnej poprawiać sytuację mieszkańców, ale także występować z inicjatywami, które zapewnią im chwile szczęścia i odprężenia - tak burmistrz uzasadnił swą decyzję. Podkreślił, że kryzys najlepiej pokonać uśmiechem.

>>>>>

No tak ! Im bardziej Italia upada tym wiecej bedzie urzednikow od ,,szczęścia'' - najlepiej od euro-szczęścia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:41, 03 Sty 2012    Temat postu:

Włochy: pół miliona emerytów musi otworzyć konto w bankuWe Wło­szech za walkę z oszu­stwa­mi po­dat­ko­wy­mi za­pła­cą eme­ry­ci. Przy­ję­ty przez par­la­ment 22 grud­nia pa­kiet an­ty­kry­zy­so­wy prze­wi­du­je zakaz do­ko­ny­wa­nia wy­płat w go­tów­ce po­wy­żej ty­sią­ca euro; jego kon­se­kwen­cją bę­dzie zmu­sze­nie bli­sko pół mi­lio­na eme­ry­tów do otwar­cia konta w banku

Biz­nes 450 ty­się­cy osób, które otrzy­mu­ją eme­ry­tu­rę wyż­szą niż ty­siąc euro, do­sta­ło wła­śnie z wło­skie­go ZUS-u list w tej spra­wie. Od 7 marca nie będą mogły po­bie­rać jej w go­tów­ce, dla­te­go do lu­te­go muszą po­in­for­mo­wać za­kład ubez­pie­czeń o nu­me­rze swego konta w banku. Dla więk­szo­ści bę­dzie to pierw­sze konto w życiu. Do tej pory eme­ry­tu­ry wy­pła­ca­no głów­nie na po­czcie, wła­śnie w go­tów­ce. Nic się nie zmie­ni dla mi­lio­na sied­miu­set ty­się­cy osób, które po­bie­ra­ją po­ni­żej ty­sią­ca euro.

Or­ga­ni­za­cje kon­su­men­tów bro­nią eme­ry­tów: ob­słu­ga konta kosz­tu­je we Wło­szech 110 euro rocz­nie.. To uszczu­pli i tak już skrom­ny bu­dżet eme­ry­tów. Banki obie­cu­ją spe­cjal­ne zniż­ki, pocz­ta zaś, by nie utra­cić daw­nych klien­tów, ofe­ru­je wła­sne karty płat­ni­cze.

>>>>

A wiec bankssterzy zarobia na kryzuysie ! Wlosi musicie zaciskac pasa aby zarobili banksterzy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:44, 03 Sty 2012    Temat postu:

Włochy/Raport: 16 tysięcy euro wynosi średnia pensja parlamentarzysty

16 ty­się­cy euro mie­sięcz­nie, bez wy­dat­ków re­pre­zen­ta­cyj­nych – tyle wy­no­si śred­nia pen­sja wło­skie­go par­la­men­ta­rzy­sty i jest ona naj­wyż­sza w Eu­ro­pie. Ra­port na temat za­rob­ków de­pu­to­wa­nych i se­na­to­rów spo­rzą­dził wło­ski In­sty­tut Sta­ty­stycz­ny, od­po­wied­nik GUS.

Spra­woz­da­nie, opra­co­wa­ne przez In­sty­tut Istat na wnio­sek rządu, ma być pod­sta­wą ob­ni­żek tych bu­dzą­cych kon­tro­wer­sje i pro­te­sty upo­sa­żeń, które już za­po­wie­dział ga­bi­net Mario Mon­tie­go w wiel­kim pro­gra­mie oszczęd­no­ścio­wym. Szcze­gó­ło­we dane z ra­por­tu, przy­to­czo­ne przez wtor­ko­wą prasę, po­twier­dza­ją wcze­śniej­sze, nie­ofi­cjal­ne in­for­ma­cje: w żad­nym kraju Unii Eu­ro­pej­skiej par­la­men­ta­rzy­ści nie otrzy­mu­ją tylu pie­nię­dzy.

Istat podał, że wło­ski de­pu­to­wa­ny ma pod­sta­wo­wą pen­sję w wy­so­ko­ści 11 283 euro, a se­na­tor - 11 555 euro. Do tego człon­ko­wie obu izb otrzy­mu­ją co mie­siąc 3500 euro diet. Po­nad­to do łącz­nej sumy na­le­ży dodać fun­dusz na trans­port (1300-1650 euro).

Na­stęp­nie łącz­ną kwotę około 16 ty­się­cy euro skon­fron­to­wa­no z pen­sja­mi par­la­men­tar­ny­mi wraz z do­dat­ka­mi we Fran­cji: 13 ty­się­cy euro, w Niem­czech: 12 ty­się­cy euro i w Hisz­pa­nii: 4600-5000 euro plus 120-150 euro na dzień po­dró­ży.

Poza tym we Wło­szech wy­bra­ni do Izby De­pu­to­wa­nych i Se­na­tu dys­po­nu­ją fun­du­szem w wy­so­ko­ści około 4 ty­się­cy euro na wy­dat­ki re­pre­zen­ta­cyj­ne i kwotą 7500-9100 euro dla swych współ­pra­cow­ni­ków. Ko­rzy­sta­ją za­ra­zem z licz­nych przy­wi­le­jów. Na te­re­nie kraju nie płacą za au­to­stra­dy, za prze­jazd po­cią­ga­mi i loty sa­mo­lo­tem oraz po­dróż stat­kiem. Do­sta­ją też co mie­siąc 258 euro na wy­dat­ki te­le­fo­nicz­ne.

Rów­nież we­dług ra­por­tu re­kor­do­wa jest we Wło­szech licz­ba urzę­dów nad­zo­ru, agen­cji i in­ne­go ro­dza­ju in­sty­tu­cji, ta­kich jak re­gio­nal­ne agen­cje służ­by zdro­wia, ko­mi­sja ds. kon­trak­tów pu­blicz­nych, ko­mi­sja ds. oceny przej­rzy­sto­ści ad­mi­ni­stra­cji pu­blicz­nej.

>>>>

No co ! Musza jakos zwiazac koniec z koncem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:55, 07 Sty 2012    Temat postu:

Włochy: 102-latka chce odzyskać oszczędności sprzed prawie wieku

102-letnia mieszkanka Rzymu znalazła swoją książeczkę oszczędnościową z czasów pierwszej wojny światowej, na której miała wówczas 25 lirów. Obliczono, że obecnie suma ta z odsetkami stanowi równowartość 100 tysięcy euro. Kobieta chce odzyskać pieniądze.

Dziennik “Il Messaggero” podał, że w 1916 roku 7-letnia wówczas bohaterka tej historii otrzymała założoną na poczcie na swoje imię i nazwisko książeczkę mieszkaniową od ojca, który wyruszał właśnie na front. Wpłacił na nią swój żołd - 25 ówczesnych lirów. Mężczyzna zginął na wojnie. Dziewczynka, osierocona również przez matkę, wychowywana była przez krewnych. O książeczce oszczędnościowej całkowicie zapomniała. Dopiero przed kilkoma tygodniami, tuż po swych 102. urodzinach, kobieta znalazła książeczkę w domu rodzinnym swego ojca w mieście L’Aquila w Abruzji, w kufrze pełnym starych zdjęć. Staruszka, mieszkająca z jedną z córek w Wiecznym Mieście postanowiła odzyskać tę sumę. Sprawę powierzyła dwóm rzymskim adwokatom, specjalizującym się w odzyskiwaniu pieniędzy z dawnych książeczek oszczędnościowych. Przypadki takie - a jest ich niemało- są kierowane do narodowego banku włoskiego i ministerstwa finansów. Ten depozyt jest jednak wyjątkowy - ma prawie sto lat. Jego obecną wartość adwokaci oszacowali na około 100 tysięcy euro.

Pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie wyznaczono na 21 lutego. W czasie tej rozprawy sąd rozpatrzy również kilka podobnych spraw odnalezionych po latach książeczek

>>>>

No ciekawa sprawa ! Jak obliczyc odsetki przez 102 lata .
Jak oni doszli do 100.000 z 25 ?
Przyjmujac 8,5 % rocznie daje to 100.000 lirow . Ile to jest euro ?

Tylko jaki % przyjac ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:33, 07 Sty 2012    Temat postu:

Najsłynniejszy i najdroższy kurort okrył się złą sławą

Najsłynniejszy i najdroższy górski kurort we Włoszech, Cortina d'Ampezzo okrył się złą sławą jako matecznik oszustów podatkowych, gdy policja skarbowa odkryła tam szereg nieprawidłowości w hotelach, restauracjach i sklepach.

Władze malowniczej miejscowości w Dolomitach są skonsternowane ogromnymi szkodami dla jej wizerunku, a hotele są zasypywane e-mailami od turystów i narciarzy, którzy odwołują rezerwacje i zapowiadają, że nigdy więcej tam nie przyjadą. Taki jest rezultat zmasowanych kontroli, przeprowadzonych przez 80 inspektorów podatkowych, którzy w przedostatnim i ostatnim dniu roku sprawdzili stan posiadania właścicieli oraz księgi i rachunki w najbardziej znanych hotelach, restauracjach, barach, a także ekskluzywnych sklepach. Inspekcje wykazały, że często nie wystawia się tam rachunków klientom i ukrywa prawdziwe dochody przed fiskusem.

Funkcjonariusze Gwardii Finansowej stwierdzili na przykład, że spośród 113 skontrolowanych przez nich luksusowych samochodów, takich ja ferrari i maserati, 42 należą do handlowców i restauratorów, deklarujących średnie czy wręcz niskie dochody.

Wszystkie te kontrole, nazwane "sylwestrowym nalotem" inspektorów na Cortinę d'Ampezzo odbyły się na oczach bogatych turystów z Włoch i zagranicy. Jak się podkreśla, ci, którzy liczyli na niezapomniane powitanie nowego roku w górach, nie zawiedli się. Ale nie sądzili zapewne, że najmocniejsze "fajerwerki" odpali Gwardia Finansowa - dodają komentatorzy.

Oprócz wykazania i nagłośnienia w mediach całej serii oszustw i nieprawidłowości w kurorcie, pierwszym rezultatem operacji policji skarbowej, jest nagły wzrost obrotów, które deklarują właściciele sklepów i lokali gastronomicznych.

Ledwo inspektorzy wyjechali, okazało się, że obroty w restauracjach są tam o 300 procent wyższe od wcześniej deklarowanych, w luksusowych butikach wzrosły one o 400 procent, a w barach o 40 procent. To nie cud ekonomiczny, ale ujawnianie prawdziwych dochodów - wyjaśnili eksperci.

Media podały, że innym rezultatem inspekcji jest rozsyłanie do wielu hoteli przez dotychczasowych stałych gości-narciarzy e-maila o treści: - Nigdy więcej wakacji w stolicy oszustw podatkowych, czy też "Koniec z urlopem w Cortina d'Ampezzo". Podobne deklaracje składane są również na portalach turystycznych.

Istnieją poważne obawy, że ujawnienie tego procederu może doprowadzić do masowej ucieczki turystów z tej odwiedzanej co roku przez milion ludzi miejscowości, nazywanej "Królową Dolomitów". Wielu VIP-ów wyjechało wcześniej niż zamierzali.

Przedstawiciele branży turystycznej w miejscowości prognozują ewentualne straty i przyznają, że trudno będzie odzyskać dobre imię kurortu.

>>>>

No tak wyglada ekonomika w tym kraju . Bordello financiare !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:12, 08 Sty 2012    Temat postu:

Włoskie media: nauczmy się europejskiego ducha od Polaków"

Nauczmy się europejskiego ducha od Polaków" - zaapelował redaktor naczelny prestiżowego dziennika "Il Sole-24 Ore" Roberto Napoletano, komentując wystąpienie szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, wygłoszone w Berlinie pod koniec listopada.

"Potrzebny był polski obywatel, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, żeby przypomnieć Europejczykom, by pozostali Europejczykami i bronili euro z niezbędną inteligencją i determinacją" - podkreślił Napoletano, podsumowując to przemówienie na łamach kulturalnego dodatku do ekonomicznej gazety. Przytoczył obszerny fragment, w którym polski minister ocenia, że największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa i dobrobytu Polski nie byłyby niemieckie czołgi, lecz upadek strefy euro. Napoletano przyznał, że fragment ten zrobił na nim największe wrażenie. Zacytował też słowa szefa polskiej z apelem do Niemiec, jako największej gospodarki UE, o obronę strefy euro.

"Jeśli pomyślimy, że Europa pozostawiła Polskę w rękach Hitlera i Stalina, jest się nad czym zastanowić. Ma się nad czym zastanowić przede wszystkim kanclerz Angela Merkel" - skonstatował Napoletano.

W komentarzu napisał, że były premier Włoch i były przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi zwierzył się kiedyś, że jeden z jego wnuków nazywany jest pieszczotliwie w rodzinie "Polakiem", bo - jak wyjaśnił - "wydaje się pogodzony z cierpieniami, jakie przynoszą mu przeciwności losu".

"Profesor wie, co mówi, bo jako przewodniczący Komisji Europejskiej jeździł do Polski wiele razy i mógł dostrzec, obserwując twarze i charaktery, znaki cierpienia, rezultat tylu porażek i europejskiej historii nadużyć. Także z tego powodu słowa Sikorskiego są wyrazem odnalezionej godności kraju, który wreszcie wyzwolił się z wielkiego strachu i pokazuje, że traktuje wejście do Unii jako początek doby trwałego pojednania" - ocenił redaktor naczelny dziennika "Il Sole-24 Ore".

"Za tymi gestami kryje się europejski duch, którego wszyscy - począwszy od Niemców - pilnie, absolutnie potrzebujemy. Nauczmy się od nich i nieśmy go naprzód" - podsumował włoski publicysta.

>>>>

Ponury kabaret ...
Uczmy sie od Polaków ...
Czyli od zd-Radka ...
Uczmy sie od apostolow ... Od Judasza ...
Widzimy to euro-belkot dziwaczne euro-nadecie . Stul europroganadowy majacy pokryc kleske . Przypomina radzieckie nadecie i te plakaty . BUDUJMY SOCJALIZM ! KOMUNIZM USTROJEM JUTRA !
Te obledne systemy sa identyczne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:26, 13 Sty 2012    Temat postu:

Włochy: Izba Deputowanych odrzuciła wniosek o aresztowanie byłego wiceministra

Włoska Izba Deputowanych po raz drugi odrzuciła wniosek prokuratury o aresztowanie parlamentarzysty Nicoli Cosentino, byłego wiceministra gospodarki w rządzie Silvio Berlusconiego. Prokuratura oskarża objętego immunitetem polityka o powiązania z kamorrą. Atmosfera podczas debaty i głosowania była bardzo gorąca; przeciwnicy Cosentino wyzywali go w sali obrad od "mafiosów" i "przestępców".

W czwartkowym głosowaniu 309 deputowanych było przeciwnych wnioskowi o wyrażenie zgody na aresztowanie Cosentino, za opowiedziało się 298. W obronie deputowanego partii Lud Wolności, uważanego przez prokuraturę za "politycznego rozmówcę" klanu kamorry Casalesi, stanęli deputowani jego macierzystego ugrupowania, część jego byłego koalicjanta - Ligi Północnej - i sześciu parlamentarzystów z partii Radykałowie.

Za zgodą na areszt była centrolewicowa Partia Demokratyczna i ugrupowanie Włochy Wartości. Atmosfera podczas debaty i głosowania była bardzo gorąca; przeciwnicy Cosentino wyzywali go w sali obrad od "mafiosów" i "przestępców".

Zdaniem oburzonych wynikiem głosowania polityków Partii Demokratycznej parlament popełnił "ciężki błąd polityczny" czy wręcz "samobójstwo", odrzucając wniosek prokuratury.

Ta zaś twierdzi, że to Cosentino pomógł najgroźniejszemu klanowi kamorry, Casalesi, uzyskać kredyt w banku oraz zgodę na budowę centrum handlowego w swym mateczniku, mieście Casal di Principe. Neapolitańska mafia miała mu się potem "odwdzięczyć" głosami w wyborach.

Wieczorem, po pomyślnym dla siebie głosowaniu Cosentino ustąpił ze stanowiska koordynatora partii Silvio Berlusconiego w regionie Kampania.

>>>>

Sprawa podejrzana bo najwiecej o uczciwosci krzycza czerwoni znani z ,,uczciwosci'' to zawsze smierdzi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:02, 13 Sty 2012    Temat postu:

Łukasz Wróbel / Noble Securities
Włochy – chory człowiek Europy

Rynek długu nie­wąt­pli­wie nie da ode­tchnąć in­we­sto­rom w 2012 r. W cen­trum uwagi in­we­sto­rów i agen­cji ra­tin­go­wych przy­mie­rza­ją­cych się wła­śnie do de­gra­da­cji Fran­cji czy Au­strii, nie bez po­wo­du znaj­dą się rów­nież Wło­chy, na które przy­pa­da bli­sko jedna trze­cia war­to­ści ob­li­ga­cji państw stre­fy euro za­pa­da­ją­cych w I kw. 2012r.

Naj­więk­szym pro­ble­mem wło­skiej go­spo­dar­ki nie jest ol­brzy­mie ob­cią­że­nie dłu­giem pu­blicz­nym się­ga­ją­ce ok. 2 bln EUR, czyli 121 proc. PKB, ale tra­co­na sys­te­ma­tycz­nie od wielu lat kon­ku­ren­cyj­ność. Je­dy­ny re­al­ny spo­sób na unik­nię­cie ban­kruc­twa to po­bu­dze­nie ko­niunk­tu­ry go­spo­dar­czej do po­zio­mów nie ob­ser­wo­wa­nych we Wło­szech od kil­ku­na­stu lat, co w krót­kim ter­mi­nie bę­dzie dla rządu Mario Mon­tie­go nie lada wy­zwa­niem. Praw­dzi­wie stra­co­na de­ka­da

Jeśli go­spo­dar­ka Włoch wpad­nie w re­ce­sję w 2012 r. nie bę­dzie to szcze­gól­nym za­sko­cze­niem, bo od czasu przy­stą­pie­nia do stre­fy euro, zda­rza­ło się jej to pię­cio­krot­nie. Na prze­strze­ni ostat­nich pięt­na­stu kwar­ta­łów, PKB spa­dał osiem razy i obec­nie kształ­tu­je się w oko­li­cy po­zio­mów z prze­ło­mu 2003 r. i 2004 r. Im bli­żej przyj­rzy­my się wło­skiej go­spo­dar­ce, tym bar­dziej pa­su­je do niej po­ję­cie „stra­co­na de­ka­da”. Warto w tym miej­scu za­zna­czyć, że kur­cze­nie się PKB Włoch to nie „tech­nicz­ny” spa­dek no­mi­nal­ne­go PKB wy­ni­ka­ją­cy np. z spad­ku cen dóbr i usług, jak ma to miej­sce w Ja­po­nii, ale spa­dek re­al­ne­go PKB, któ­re­mu to­wa­rzy­szy wyż­sza niż w in­nych pań­stwach stre­fy euro in­fla­cja i ujem­ne saldo ra­chun­ku bie­żą­ce­go.

Wy­kres 1. Dłu­go­ter­mi­no­wa dy­na­mi­ka PKB Włoch – śred­nia kro­czą­ca z 10 lat oraz saldo ra­chun­ku bie­żą­ce­go.

Znakomicie widac jak ich euro DOBIŁO ! Musicie sobie palcem pojezdzic . Euro wprowadzali w latach 1999-2001 i tam na wykresie jest dołek . Przed dołkiem wykres jes WYŻEJ (czyli szybszy wzrost PKB) po dołku NIŻEJ (czyli spowolnienie PKB ) I TO SA STRATY Z WPROWADZENIA EURO ! TO MOZNA OBLICZYC ! Zakladajac ze gdyby nie euro wzrost bylby taki sam !


Źró­dło: Blo­om­berg

Niem­cy minus eks­port

W ciągu de­ka­dy za­koń­czo­nej w 2010 r. prze­cięt­ne tempo wzro­stu PKB Włoch wy­nio­sło 0,28 proc. rocz­nie. Przy za­ło­że­niu, że w 2011 r. wzrost go­spo­dar­czy wy­niósł ok. 0,5 proc. r/r dzie­się­cio­let­nia śred­nia kro­czą­ca spad­nie do 0,15 proc., a jeśli w tym roku PKB spad­nie o 1 proc., śred­nia ta znaj­dzie się po­ni­żej zera. Wów­czas bę­dzie można po­wie­dzieć, że prze­cięt­nie przez ostat­nią de­ka­dę wło­ska go­spo­dar­ka kur­czy­ła się co roku.

Jeśli wziąć pod uwagę struk­tu­rę de­mo­gra­ficz­ną i roz­miar wło­skiej go­spo­dar­ki można by stwier­dzić, że jest ona od­bi­ciem Nie­miec w krzy­wym zwier­cia­dle – po­dob­ne czyn­ni­ki ha­mu­ją jej roz­wój lecz jest jed­no­cze­śnie po­zba­wio­na zalet, które pcha­ją na­szych za­chod­nich są­sia­dów do przo­du. Sta­rze­ją­ce się spo­łe­czeń­stwo Włoch (śred­nia wieku ok. 47 lat) przy­czy­nia­ło się w ostat­nich la­tach do wzro­stu kosz­tów pracy i spad­ku kon­ku­ren­cyj­no­ści go­spo­dar­ki, a ujem­ne saldo ra­chun­ku bie­żą­ce­go, w prze­ci­wień­stwie do nad­wyż­ki han­dlo­wej Nie­miec czy Ja­po­nii, od 2000 r. po­mniej­sza­ło wło­ski PKB.

Na po­niż­szym wy­kre­sie widać, w jaki spo­sób Wło­chy wy­ko­rzy­sta­ły wej­ście do stre­fy euro na wy­rów­ny­wa­nie róż­nic w za­rob­kach w sto­sun­ku do eu­ro­pej­skich li­de­rów – wy­na­gro­dze­nia pra­cow­ni­ków za­trud­nia­nych przez wło­skie przed­się­bior­stwa wzro­sły o ponad jedną trze­cią od 2000 r., pod­czas gdy pen­sja sta­ty­stycz­ne­go Niem­ca wzro­sła za­le­d­wie o ok. 5 proc. Za wyż­szy­mi wy­na­gro­dze­nia­mi nie po­szła ani więk­sza wy­daj­ność pra­cow­ni­ków, ani istot­ny wzrost kon­sump­cji. Mło­dzi Włosi nie po­sia­da­ją szcze­gól­nej za­chę­ty do wy­ka­zy­wa­nia się ini­cja­ty­wą i za­kła­da­nia wła­snej dzia­łal­no­ści go­spo­dar­czej, po­nie­waż, oprócz wy­so­kich kosz­tów za­trud­nie­nia, po­dat­ki w ich pań­stwie na­le­żą do naj­wyż­szych w Eu­ro­pie. Staw­ka po­dat­ku do­cho­do­we­go od osób praw­nych we Wło­szech wy­no­si 31,4 proc. – wię­cej z ro­dzi­mych firm na Sta­rym Kon­ty­nen­cie wy­ci­ska­ją tylko Bel­gia i Fran­cja.

Wykres 2. Jednostkowe koszty pracy Niemiec i Włoch (stan z 2000 r. = 100)
Tutaj widzicie jak euro dorżnęło Italię . Tam byly nizsze ceny i w wyniku euro musialy dobić do niemieckich - dobiły dobijając Italię :


Generalnie widzimy tutaj bestialstwo wprowadzenia euro . To przypomina zrównanie walcem . Jakby zebral gupe osob i przejechal walcem aby ich ,,zrównać''... Oczywiscie ludzie sie nie licza . Licza sie tylko rozkazy eurotowarzyszy . Taki bestialski system typu radzieckiego . Dobrze ze pada .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:30, 14 Sty 2012    Temat postu:

Włoska wojna podatkowa

W tym kraju niepłacenie podatków stało sie wręcz tradycją. Słynie on z największej liczby osób uchylających się od podatków. Straty dla państwa liczone są w setkach miliardów euro. Dlatego rząd wypowiedział wojnę podatnikom

W okresie świątecznym władze podatkowe wzięły pod lupę jeden z dużych ośrodków narciarskich. Wykryto w niej czterdziestu dwóch właścicieli Ferrari i innych luksusowych aut, którzy deklarują, że ich roczne wpływy nie przekraczają 30 tysięcy euro.

Dziewiętnaście samochodów należało do firm, które wykazały straty zarówno w 2009, jak i 2010 roku.

>>>>

Sami widzcie jaka ,,tadycja'' . Tylko debil z Brukseli mogl wymyslic polaczenie takiego kraju z Niemcami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:56, 16 Sty 2012    Temat postu:

Mimo kryzysu posłowie z Włoch zarabiają najwięcej

Choć włoski rząd obrał kurs nowej polityki oszczędnościowej, nie wszyscy zacisnęli pasa. Włoscy posłowie zarabiają nawet 16 tysięcy euro miesięcznie. Włoscy posłowie to najlepiej zarabiający parlamentarzyści w Europie.

Miesięczne podstawowe wynagrodzenie wynosi 11283 euro dla każdego z 630 posłów. Do tego dochodzą diety w wysokości 3505 euro oraz dodatki na środki transportu w wysokości 1332 euro. W pensje nie wliczono stawki, którą poseł dostaje na prowadzenie biura i opłacenie współpracowników, a to kwota opiewająca na 3690 euro. Hiszpańscy posłowie na szarym końcu

W porównaniu z sześcioma innymi krajami europejskimi, najgorzej wiedzie się hiszpańskim parlamentarzystom. Jak podaje włoska agencja informacyjna Ansa, pensja zasadnicza wynosi tam 2813 euro, ponadto do tego dochodzą diety w wysokości 1823 euro.

Zeszłego lata, jeszcze pod rządami Silvio Berlusconiego, sześcioosobowa Komisja Profesorka opracowała raport porównując stawki posłów z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Austrii, Holandii i Belgii.

Zarobki w Niemczech porównywalne

Niemieccy posłowie zarabiają miesięcznie 7668 euro. Do tego dochodzą kwoty na pokrycie kosztów podróży i innych wydatków w wysokości 3868 euro. Także niemieccy parlamentarzyści otrzymują dodatkowe pieniądze na pokrycie kosztów wynajmu biur w Berlinie i w okręgu wyborczym.

W obliczu restryktywnej polityki oszczędnościowej rządu Mario Montiego, prowadzone są obecnie dyskusje na temat wynagrodzeń posłów. Premier zażądał radykalnych i drastycznych cięć w parlamencie i senacie. Włochy stoją obecnie pod ogromna presją rynków finansowych.

dpa / Anna Macioł

red.odp.: Elżbieta Stasik

>>>>

No ci to maja nieustanna fieste !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:12, 17 Sty 2012    Temat postu:

Trzy ładunki eksplodowały przed agencją podatkową w Neapolu- Trzy ładunki wybuchowe eksplodowały w poniedziałek w nocy przed budynkiem agencji podatkowej w Neapolu, wybijając szyby w oknach - poinformowała włoska policja, na którą we wtorek powołuje się agencja Reutera. Wskutek wybuchów nikt nie został ranny.

- Na razie nie ma innych szczegółów, ani informacji o tym, kto jest odpowiedzialny za eksplozje - powiedział Reuterowi jeden z funkcjonariuszy. W grudniu ub. r. do dwóch urzędów państwowej agencji podatkowej Equitalia w Rzymie wysłano przesyłki z materiałami wybuchowymi. Jedna z nich eksplodowała, raniąc dyrektora generalnego tej instytucji. W kopercie znaleziono ulotki włoskich anarchistów - tych samych, którzy przed rokiem wysłali serię takich przesyłek do kilku ambasad we włoskiej stolicy. W eksplozjach dwóch z nich ranne zostały wtedy dwie osoby.

>>>>>

No co sie dzieje ? Anarchisci atakuja !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:19, 20 Sty 2012    Temat postu:

Strajk branży transportowej zablokował Sycylię

Strajk pracowników branży transportowej sparaliżował Sycylię. W piątym dniu ich protestu zabrakło paliwa na stacjach, a w wielu rejonach włoskiej wyspy w sklepach skończyła się świeża żywność i woda.

Strajkujący domagają się interwencji na rynku paliw, by doprowadzić do obniżki ich stale rosnących cen. Swą akcję nazwali "siłą uderzenia". Na skutek akcji strajkowej po ulicach wielu sycylijskich miast jeżdżą nieliczne samochody. Znacznie więcej pojazdów ustawia się w gigantycznych kolejkach do nielicznych już stacji benzynowych, którym nie skończyły się jeszcze zapasy paliwa. Najgorsza sytuacja panuje w głównym mieście Palermo - tam nie ma go już w ogóle.

Dzisiejszy strajk pracowników branży transportowej oraz rolnej i rybaków, któremu towarzyszą blokady dróg, definitywnie "rzucił wyspę na kolana" - podkreślają tamtejsze media. Po zablokowanych drogach i ulicach nie mogą jeździć autobusy komunikacji, które nie mają jeszcze pustych baków.

Według miejscowego oddziału zrzeszenia przemysłowców Confindustria w obecny protest zaangażowani są przedstawiciele czy wręcz bossowie niektórych klanów sycylijskiej mafii, zainteresowanej – jak się podkreśla - destabilizacją sytuacji na wyspie. Nie jesteśmy mafiosami - odpowiedzieli protestujący.

>>>>

E tam nie jestescie ! To Bruksela decyduje kto jest a kto nie . Jestescie nie tylko mafiozami ale i faszystami ! Kazdy kto wyciaga reke na UE jest faszysta !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:45, 20 Sty 2012    Temat postu:

Włochy: policja wkracza do biur Standard & Poor's

Włoska Policja Skarbowa przeprowadziła dzisiaj w ramach śledztwa prowadzonego przez prokuraturę miasta Trani na południu Włoch przeszukanie w mediolańskim biurze amerykańskiej agencji ratingowej Standard & Poor's.

Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie działalności Standard & Poor's w związku z oskarżeniami o spekulację, manipulowanie rynkiem i nieuprawnione wykorzystywanie zastrzeżonych informacji. Dochodzenia te prokuratura wszczęła na przełomie 2010 i 2011 roku m.in. w związku z "podejrzanymi skokami notowań włoskich papierów dłużnych na giełdzie mediolańskiej".

Część dochodzeń dotyczy raportów ogłoszonych przez Standard & Poor's w maju 2011 roku, w których agencja negatywnie oceniała perspektywy ewolucji wartości kredytowej tych papierów.

Spowodowało to wówczas natychmiastową reakcję włoskiego ministra gospodarki. Ogłosił on wtedy komunikat, w którym oświadczył, że ocena ta nie odpowiada rzeczywistości. 13 stycznia Standard & Poor's obniżył rating Włoch z poziomu A do BBB+.

>>>>

No to Italia wziela sie za rozwiazywanie problemow rajtingow ... FIZYCZNIE ! W koncy bycie krajem mafii zobowiazuje . Trzeba rozwiazywac sprawy tak jak tradycja mafii kaze . I znowu kaczyzm . Jak to bylo ? UE to standardy ? PiS to tez standardy - kaczystowskie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:42, 21 Sty 2012    Temat postu:

Parlamentarzysci Wloch wreszcie ruszyli do boju !

Włochy: parlamentarzyści przeciwko kampanii radia RAI na rzecz obniżenia ich pensji

Włoscy parlamentarzyści wystąpili przeciwko autorom popularnej audycji w publicznym radiu RAI, którzy prowadzą kampanię na rzecz redukcji kosztów utrzymania polityków i obcięcia ich pensji. Tymczasem akcję tę poparło już ponad ćwierć miliona słuchaczy.

Kampania, zainicjowana przez publicystyczny, masowo słuchany talk-show "Zapping" w pierwszym programie radia wywołała irytację i zaniepokojenie członków parlamentarnej komisji nadzoru nad RAI. Podczas spotkania z dyrektor generalną publicznego radia i telewizji Lorenzą Lei parlamentarzyści zaapelowali do niej o interwencję w sprawie audycji, której słuchalność rekordowo ostatnio wzrosła właśnie dzięki akcji "Obetnijmy koszty polityki". Członkowie komisji uznali program, w którym powtarzane są apele i argumenty za obniżeniem pensji polityków wszystkich szczebli, za "szkodzący instytucjom demokratycznym".

Przeciwko audycji wystąpili zgodnie przedstawiciele największych sił politycznych: centrolewicowej Partii Demokratycznej i centroprawicowego Ludu Wolności.

- To bardzo osobliwa sytuacja, że kampanię tę prowadzi publiczny nadawca. W RAI jest 300 menedżerów, zarabiających znacznie więcej niż parlamentarzyści, a jednak nigdy nie pojawiła się wiadomość o wyrzeczeniach z ich strony - oświadczył wiceprzewodniczący komisji Fabrizio Morri z Partii Demokratycznej. - Nie do przyjęcia jest to, że byli dyrektorzy generalni wciąż pobierają pensje w wysokości 750 tysięcy euro rocznie - dodał.

Inny parlamentarzysta z komisji nadzoru RAI, Giovanni Procacci, powiedział podczas jej burzliwego posiedzenia, że nikt nie pyta prowadzących programy w telewizji publicznej o to, ile zarabiają. Zgłoszono oficjalnie postulat obniżenia pensji dziennikarzy i szefów w radiu i telewizji.

Z kampanią na rzecz obniżenia pensji parlamentarzystów oraz redukcji ich liczby, uposażeń radnych i zniesienia dożywotnich emerytur dla polityków autorzy audycji wystąpili, gdy okazało się, że to właśnie deputowani i senatorowie najbardziej zwlekają z podjęciem decyzji o obcięciu ich najwyższych w Europie zarobków. A przecież, przypomniano, kryzys finansów publicznych we Włoszech zmusza cały naród do wyrzeczeń i o to samo apeluje rząd Mario Montiego.

Z niedawnego raportu, przygotowanego w ramach debaty na temat propozycji redukcji pensji parlamentarzystów, wynika, że z różnymi dodatkami otrzymują oni po około 16 tysięcy euro miesięcznie. Obie izby parlamentu zapowiedziały pilne prace nad ustawą o redukcji pensji, ale kilka tygodni po złożeniu tych deklaracji nie wystąpiono z żadną konkretną inicjatywą w tej sprawie.

>>>>>

Tak wiec jest cos o co parlamentarzysci chca walczyc ! Jak widac nie sa oni obojetni na wszystko !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:33, 23 Sty 2012    Temat postu:

Włochy: strajki kierowców wywołały utrudnienia w ruchu

Dwa ogólnokrajowe strajki – kierowców tirów i taksówkarzy - wywołały dzisiaj poważne utrudnienia w ruchu w miastach i na autostradach oraz głównych drogach w całych Włoszech.

Oba wyjątkowo uciążliwe dla milionów Włochów protesty wymierzone są w rząd Mario Montiego i decyzje podjęte w ostatnim czasie na rzecz ożywienia gospodarczego. Kierowcy tirów uważają kroki antykryzysowe ogłoszone przez gabinet wobec ich kategorii za niewystarczające i domagają się interwencji, by doprowadzić do obniżenia cen paliw.

Taksówkarze kolejny dzień protestują przeciwko zapowiedzi liberalizacji ich grupy zawodowej, co oznaczać może wzrost liczby wydawanych licencji i większą konkurencję w tej branży. Argumentują, że oznaczać to będzie dla nich spadek dochodów i groźbę utraty pracy. Strajk zorganizowano, mimo że konkretne decyzje dotyczące tej branży jeszcze nie zapadły, a w związku z protestami rozpoczętymi w połowie stycznia, rząd Montiego nie zawarł rozporządzeń w tej sprawie w przedstawionym w piątek pierwszym dekrecie liberalizacyjnym.

Kierowcy tirów zablokowali dziesiątki odcinków autostrad i głównych dróg dojazdowych od północy po południe kraju idąc w ślad transportowców z Sycylii, których niedawny kilkudniowy protest sparaliżował życie na wyspie.

Gigantyczne korki utworzyły się między innymi na autostradzie Rzym-Neapol, w rejonie wielkich miast na północy i w Kalabrii na południu. Organizatorzy protestu z ruchu Transportounito poinformowali o masowym przyłączeniu się do niego i frekwencji przekraczającej „wszelkie oczekiwania”.

- Blokady dróg nie będą tolerowane - oświadczyła minister sprawiedliwości Annamaria Cancellieri. - Dokąd można, jesteśmy otwarci na zrozumienie i dialog, ale trzeba brać pod uwagę prawa obywateli - stwierdziła.

W związku z poważnymi trudnościami, jakie wywołał protest kierowców w ruchu drogowym w całych Włoszech organizacja obrony praw konsumentów Codacons zaapelowała do premiera i ministerstwa spraw wewnętrznych, aby podjął kroki na rzecz natychmiastowego zniesienia blokad. Protest uznała za nielegalny i godzący w konstytucyjne prawa obywatelskie.

Ostrą formę przybrał też całodniowy protest taksówkarzy, którzy w wielu miastach urządzili wiece i odmawiają pracy. W Rzymie zgromadzili się w rejonie Circus Maximus, obstawionym przez setki taksówek. Nigdzie nie sposób znaleźć wolnej taksówki, nie gwarantują ich także telefoniczne firmy. Największy chaos panuje na lotnisku Fiuimicino i przy dworcu Termini, gdzie postoje są całkowicie opustoszałe. Zdezorientowanym turystom, przede wszystkim cudzoziemcom pomocy udzielają przedstawiciele służb miejskich informując o paraliżu usług.

W Mediolanie kilkuset taksówkarzy urządziło protestacyjny zlot przy stadionie piłkarskim San Siro. W innych miastach zorganizowane zostały przejazdy taksówek w kolumnach, co doprowadziło do ogromnych korków ulicznych. W Neapolu taksówkarze gwarantują jedynie przewóz ludziom chorym, inwalidom i kobietom w ciąży.

>>>>>

Dalszy ciag agonalnych konwulsji UE ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:50, 24 Sty 2012    Temat postu:

Włochy coraz bardziej sparaliżowane przez strajk kierowców tirów

Dziś mija drugi dzień paraliżującego Włochy strajku kierowców tirów, którzy protestują głównie przeciwko wzrostowi cen paliwa. Zablokowane są drogi, w niektórych rejonach kraju zaczyna brakować paliwa, a dostawy świeżej żywności do sklepów są zagrożone.

Protest kierowców tirów i innych pracowników branży transportowej rozpoczął się na Sycylii, a następnie rozszerzył się na cały kraj. Zorganizowano go, by zaprotestować przeciwko całej serii dotykających tę branżę podwyżek; nie tylko paliw, ale także opłat za przejazd autostradą i polis ubezpieczeniowych.

Od północy po południe Włoch strajkujący zablokowali dziesiątki odcinków autostrad i wielu ważnych dróg między największymi miastami. Nieprzejezdne są niektóre odcinki głównej autostrady kraju - A1, łączącej Mediolan i Neapol.

Do znacznych utrudnień w ruchu kołowym doszło na zablokowanym przez kierowców przejściu granicznym z Francją w Ventimiglia.

Sto tirów uniemożliwia dostęp do portu w Livorno w Toskanii.

Organizator strajku, zrzeszenie Trasporto Unito zagroził dzisiaj, że będzie kontynuował protest, jeśli nie otrzyma odpowiedzi na swoje postulaty.

W całych Włoszech strajk jest coraz bardziej odczuwalny i to nie tylko przez kierowców, którzy utknęli w gigantycznych korkach na zablokowanych drogach.

Z powodu brak dostaw części konieczne było wstrzymanie pracy na pierwszych zmianach we wszystkich włoskich fabrykach Fiata, w Melfi, Cassino, Pomigliano, Mirafiori i Sevel Val di Sangro. Być może zakłady będą zamknięte także na drugiej zmianie.

W Neapolu i w kilku miastach Kalabrii na południu na stacjach benzynowych brakuje paliwa. Zagrożone są obecnie dostawy do sklepów spożywczych. Gdzieniegdzie już brakuje warzyw, owoców i mleka.

>>>>>

Męki konania euro staja sie coraz wieksze !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 20, 21, 22  Następny
Strona 2 z 22

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy