Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bestialska napaść ZOMONu na kandydata Uładzimira Niaklajeu !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:20, 17 Maj 2012    Temat postu:

Matka skazanego na śmierć za zamach: nie wiem, gdzie jest ciało syna

Wie pani, gdzie leży ciało pani syna? - Nie wiem - mówi Lubou Ka­wa­lio­ua, matka za­bi­te­go w po­ło­wie marca strza­łem w tył głowy Uła­dzi­słaua, któ­re­go bia­ło­ru­ski sąd ska­zał na śmierć za współ­udział w za­ma­chu na metro w Miń­sku. Po eg­ze­ku­cji wła­dze nie wy­da­ły ciała matce. Nie ma grobu, przy któ­rym mo­gła­by się mo­dlić. - Nie wiem, czy słusz­ne jest mieć taki sym­bo­licz­ny grób, gdy ciało jest po­cho­wa­ne w innym miej­scu. Dusza nie znaj­dzie wtedy spo­ko­ju - mówi Lubou Ka­wa­lio­ua w roz­mo­wie z One­tem. Łu­ka­szen­kę na­zy­wa mor­der­cą, choć ten skła­da jej kon­do­len­cje.

Do za­ma­chu w miń­skim me­trze do­szło w 2011 r. Zgi­nę­ło wtedy 15 osób, a kil­ka­set zo­sta­ło ran­nych. Sąd uzna­jąc winę Uła­dzi­słaua i Dźmi­try­ja Ka­na­wa­łaua ska­zał obu na śmierć. Mimo apeli tak matki Włada jak i in­sty­tu­cji mię­dzy­na­ro­do­wych, nie wstrzy­ma­no wy­ko­na­nia wy­ro­ku. Obec­nie Lubou Ka­wa­lio­ua pro­wa­dzi akcję zbie­ra­nia pod­pi­sów pod ape­lem (do­stęp­nym pod ad­re­sem: [link widoczny dla zalogowanych]) o znie­sie­nie kary śmier­ci na Bia­ło­ru­si.

Jacek Gądek: - Wie pani, gdzie leży ciało pani syna?

Lubou Ka­wa­lio­ua: - Nie wiem. Na Bia­ło­ru­si nie po­da­je się ta­kich in­for­ma­cji - ani o miej­scu po­chów­ku, ani też ciał się nie wy­da­je. Na nasze wszyst­kie wnio­ski o wy­da­nie ciała od­po­wiedź była bar­dzo sucha, że takie są prze­pi­sy ko­dek­su i nic nie można już zro­bić.

Ma pani pew­ność, kiedy pani syn zo­stał roz­strze­la­ny?

- Nie znam do­kład­nej daty. Mamy tylko datę za­wia­do­mie­nia, w któ­rym po­in­for­mo­wa­no mnie, że wyrok wy­ko­na­no. Ale nie mam pew­no­ści, czy jest to wła­ści­wa data jego wy­ko­na­nia, czy do eg­ze­ku­cji nie do­szło wcze­śniej.

Jakie in­for­ma­cje o ostat­nich chwi­lach życia syna pani po­sia­da?

Ostat­ni raz wi­dzia­łam syna 11 marca i od tego mo­men­tu nie wiem, co się z nim dzia­ło. Nawet nie znamy daty eg­ze­ku­cji, bo nie wpusz­czo­no na nią ad­wo­ka­ta - dla­te­go, że coś już wcze­śniej Wła­do­wi zro­bi­li. Ale nie mo­że­my tego wie­dzieć na pewno.

Ma pani na­dzie­ję, że ciało zo­sta­nie kie­dyś wy­da­ne?

W każ­dym bądź razie sta­ra­my się coś zro­bić w tej spra­wie. Nie­ste­ty o wszyst­kim de­cy­du­je Alek­sandr Łu­ka­szen­ka, a on nie chce wydać ciała. Zwró­ci­li­śmy się do Łu­ka­szen­ki o zmia­nę w pra­wie - znie­sie­nie prze­pi­su o nie­wy­da­wa­niu ciał ro­dzi­nie, ale na razie nie do­sta­li­śmy żad­nej od­po­wie­dzi. Nie wiemy, czy to pre­zy­dent, czy ktoś z jego ad­mi­ni­stra­cji nam od­po­wie, ale mamy jed­nak na­dzie­ję, że Łu­ka­szen­ka.

Ma pani w sobie prze­ko­na­nie, że syn nie żyje?

Wąt­pię, by żyli, bo wiem, z kim miał do czy­nie­nia.

Ode­bra­ła pani akt zgonu Włada z urzę­du?

Akt zgonu ode­bra­łam oso­bi­ście, bo pocz­tą otrzy­ma­łam je­dy­nie za­wia­do­mie­nie, że wyrok wy­ko­na­no.

W domu rze­czy syna po­zo­sta­ły na miej­scu?

Prze­cho­wu­ję wszyst­kie jego rze­czy, które nam od­da­li. To wszyst­ko, co mi po nim po­zo­sta­ło.

Jaki obraz syna po­zo­stał pani w gło­wie?

Dla­te­go, że nie wi­dzia­łam go mar­twym, to w pa­mię­ci po­zo­sta­nie z cie­płą i jasną twa­rzą.

Pod­czas pro­ce­su wi­dzia­ła go pani za­mknię­te­go w klat­ce. Co pani wtedy my­śla­ła?

Gdy po raz pierw­szy go zo­ba­czy­łam, to nie wie­rzy­łam wła­snym oczom. Mia­łam na­dzie­ję, że w są­dzie wszyst­ko się wy­ja­śni i roz­wią­że. Syn do ostat­nie­go mo­men­tu wal­czył. Nie pod­da­wał się.

Przed pro­ce­sem miała pani wiarę w to, że sądy na Bia­ło­ru­si wy­da­ją spra­wie­dli­we wy­ro­ki?

Ze wzglę­du na to, że spra­wa to­czy­ła się w Są­dzie Naj­wyż­szym, to mia­łam na­dzie­ję, że pro­ces bę­dzie praw­dzi­wy, a wyrok spra­wie­dli­wy. Ale już w trak­cie roz­pra­wy zo­ba­czy­łam nie­spra­wie­dli­wość i roz­bież­no­ści. Wie­dzia­łam już, do czego zmie­rza­ją wła­dze i sąd. Tym bar­dziej, że przed pro­ce­sem osoby, które brały udział w fał­szo­wa­niu do­wo­dów, do­sta­wa­ły na­gro­dy. Nie­któ­rzy do­sta­li ich kilka. To też był sy­gnał dla sądu, jaki po­wi­nien być ten pro­ces i wyrok.

W trak­cie pro­ce­su miała pani w tyle głowy myśl, że może się on skoń­czyć wy­ro­kiem śmier­ci?

Jesz­cze w mo­men­cie, w któ­rym usły­sze­li­śmy za­rzu­ty - nie, bo one nie mogły do­pro­wa­dzić do ska­za­nia na śmierć. Syna oskar­żo­no o nie­do­nie­sie­nie o prze­stęp­stwie, za co grożą dwa lata wię­zie­nia. Do­pie­ro póź­niej do­szedł za­rzut o współ­udział w za­ma­chu, bo po­ma­gał pod­nieść torbę i od­bie­rał z dwor­ca głów­ne­go spraw­cę.

Czy w pani oce­nie syn był w ja­ki­kol­wiek spo­sób za­an­ga­żo­wa­ny w or­ga­ni­zo­wa­nie za­ma­chu?

Oczy­wi­ście, że nie. Po za­ma­chu Łu­ka­szen­ka za­żą­dał na­tych­mia­sto­wych wy­ni­ków śledz­twa. Nie­waż­ne kto, ale ktoś miał zo­stać ska­za­ny za to prze­stęp­stwo. W pro­ce­sie stro­na oskar­że­nie nie przed­sta­wi­ła żad­nych do­wo­dów winy, oprócz przy­zna­nia się Dmi­tri­ja Ko­no­wa­lo­wa. Gdyby on się nie przy­znał, to nie by­ło­by in­nych do­wo­dów. Mimo jego przy­zna­nia się do winy, jed­nak po­win­ny być też ja­kieś do­wo­dy po­pie­ra­ją­ce wer­sję oskar­że­nia, ale ich nie było.

Dla­cze­go syn zo­stał ska­za­ny, skoro - jak pani mówi - w żaden spo­sób w za­ma­chu nie uczest­ni­czył?

To była zwy­kła ze­msta, bo syn od­mó­wił od­gry­wa­nia roli, którą mu chcia­no na­rzu­cić. Miał groź­by, że jeśli się wy­co­fa, to bę­dzie miał pro­ble­my.

Już po tym jak Wład zo­stał ska­za­ny, miała pani wiarę, że pre­zy­dent Łu­ka­szen­ka go jed­nak uła­ska­wi?

Nawet dla pre­zy­den­ta Łu­ka­szen­ki by­ło­by le­piej, gdyby uła­ska­wił chło­pa­ków. Gdy nie wy­ra­ził na to zgody, to po­par­cie dla niego spa­dło i to o wiele punk­tów, wy­wo­łał też nie­za­do­wo­le­nie opi­nii mię­dzy­na­ro­do­wej.

Pre­zy­dent Łu­ka­szen­ka wy­ra­ził pani współ­czu­cie z po­wo­du śmier­ci syna. Jak pani ode­brał ten gest?

Jak można było przy­jąć kon­do­len­cje od mor­der­cy? Dla mnie była to okrop­na chwi­la, byłam w szoku. Tym bar­dzie, że Łu­ka­szen­ka wie­dział, że oni byli nie­win­ni. Nikt nie wziął na sie­bie od­po­wie­dzial­no­ści za śmierć chło­pa­ków, więc to Łu­ka­szen­ka jest winny. To jego wła­sna de­cy­zja.

W pani oce­nie fak­tycz­ni spraw­cy za­ma­chu będą kie­dyś schwy­ta­ni?

Myślę, że or­ga­ni­za­to­rów nie znaj­dzie­my. Teraz lu­dzie się boją, ale za jakiś czas za­czną mówić. Nie dziś, nie jutro, ale w końcu za­czną mówić, co na­praw­dę się wy­da­rzy­ło.

Łu­ka­szen­ka długo jesz­cze bę­dzie głową pań­stwa?

Nie mo­że­my tego wie­dzieć.

W pani mie­ście są­sie­dzi so­li­da­ry­zu­ją się z panią czy spo­ty­ka się pani z agre­sją?

Nie od­czu­wa­łam agre­sji wobec sie­bie tak w cza­sie śledz­twa, jak i pod­czas pro­ce­su. Teraz także z nią się nie spo­ty­kam. Cie­szę się, że wielu ludzi nie uwie­rzy­ło w wer­sję ofi­cjal­ną i winę Włada. Są­sie­dzi bar­dzo do­brze znali syna, bo miesz­kał w domu od 25 lat.

Wła­do­wi nic nie wróci życia, ale po jego śmier­ci czym się pani zaj­mu­je?

Przede wszyst­kim dzia­łam na rzecz tego, by na Bia­ło­ru­si wpro­wa­dzić mo­ra­to­rium na wy­ko­ny­wa­nie kary śmier­ci. W takim sys­te­mie są­dow­ni­czym i pań­stwo­wym wy­ro­ki śmier­ci nadal będą za­pa­da­ły. Chcę więc, żeby śmierć Włada nie po­szła na darmo - chcę po­wstrzy­mać wy­ko­na­nie in­nych wy­ro­ków.

Temu ce­lo­wi słu­ży­ło spo­tka­nie z Anną Ko­mo­row­ską?

Je­stem bar­dzo za­do­wo­lo­na z tego spo­tka­nia - było bar­dzo cie­płe. Anna Ko­mo­row­ską jest nor­mal­ną ko­bie­tą, ma dzie­ci tak jak i ja. Bar­dzo do­brze mnie ro­zu­mia­ła. Takie spo­tka­nia są bar­dzo po­trzeb­ne, aby wspie­rać pod­pi­sy­wa­nie się pod na­szym ape­lem o znie­sie­nie kary śmier­ci na Bia­ło­ru­si.

Pani syn ma grób? Czy pani ma miej­sce, w któ­rym może się za niego mo­dlić?

Nie wiem czy słusz­ne jest mieć taki sym­bo­licz­ny grób, gdy ciało jest po­cho­wa­ne w innym miej­scu. Dusza nie znaj­dzie wtedy spo­ko­ju.

Lubou Ka­wa­lio­ua pro­wa­dzi akcję zbie­ra­nia pod­pi­sów pod ape­lem o znie­sie­nie kary śmier­ci, która wciąż jest wy­ko­ny­wa­na na Bia­ło­ru­si. Kraj ten jest je­dy­nym w Eu­ro­pie, w któ­rym do­ko­nu­je się eg­ze­ku­cji. Spo­śród zna­nych osób apel pod­pi­sa­li m.​in.: Ta­de­usz Ma­zo­wiec­ki, ks. Adam Bo­niec­ki, An­drzej Wajda, Kry­sty­na Janda, Ka­zi­mierz Kutz, Kry­sty­na Kofta, Hen­ry­ka Krzy­wo­nos, Jerzy Buzek, Bo­gu­sław Sonik, prof. Wła­dy­sław Bar­to­szew­ski. Apel można pod­pi­sy­wać pod ad­re­sem: [link widoczny dla zalogowanych]

Lubou Ka­wa­lio­ua - wraz z córką - przy­je­cha­ła do Pol­ski na za­pro­sze­nie te­le­wi­zji TVN. Uczest­ni­czy­ła w spo­tka­niu w Hel­siń­skiej Fun­da­cji Praw Czło­wie­ka. Przy­ję­ła ją rów­nież Pierw­sza Dama Anna Ko­mo­row­ska.

>>>>

Kolejna ponura zbrodnia tego sowieckiego rezimu ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:39, 18 Maj 2012    Temat postu:

Północnokoreańscy uchodźcy mogą wyjechać do Korei Płd.

Wła­dze w Pe­ki­nie zgo­dzi­ły się, aby sze­ściu pół­noc­no­ko­re­ań­skich uchodź­ców, któ­rzy od mie­się­cy prze­by­wa­li w po­łu­dnio­wo­ko­re­ań­skich kon­su­la­tach w Chi­nach udało się do Korei Po­łu­dnio­wej bez groź­by za­trzy­ma­nia - po­in­for­mo­wa­ła w pią­tek po­łu­dnio­wo­ko­re­ań­ska prasa.

Uchodź­cy opu­ści­li ChRL w ze­szłym ty­go­dniu.

Po wy­jeź­dzie tych sze­ściu osób (...) nie ma już żad­nych pół­noc­no­ko­re­ań­skich uchodź­ców w po­łu­dnio­wo­ko­re­ań­skich pla­ców­kach dy­plo­ma­tycz­nych na te­re­nie Chin - po­da­ły po­łu­dnio­wo­ko­re­ań­skie dzien­ni­ki.

Mi­ni­ster­stwo spraw za­gra­nicz­nych Korei Płd. od­mó­wi­ło sko­men­to­wa­nia do­nie­sień pra­so­wych.

We­dług me­diów Pekin chciał uczy­nić gest do­brej woli przed spo­tka­niem mię­dzy pre­zy­den­tem Korei Płd. Li Miung Ba­kiem a jego chiń­skim od­po­wied­ni­kiem Hu Jin­tao, do któ­re­go do­szło w po­nie­dzia­łek.

Wśród sze­ściu uchodź­ców z Korei Płn. jest dwóch człon­ków ro­dzi­ny po­łu­dnio­wo­ko­re­ań­skie­go żoł­nie­rza, który zo­stał uwię­zio­ny pod­czas wojny ko­re­ań­skiej (1950-53). Ucie­ki­nie­rzy ukry­wa­li się w kon­su­la­tach w Szen­jan­gu na pół­noc­nym wscho­dzie i w Szan­gha­ju na wscho­dzie Chin.

Na po­cząt­ku kwiet­nia prasa do­no­si­ła, że do Seulu przy­by­ło pię­ciu uchodź­ców z Korei Pół­noc­nej; nie­któ­rzy od kilku mie­się­cy do trzech lat prze­by­wa­li w am­ba­sa­dzie Korei Płd. w Pe­ki­nie. Zde­cy­do­wa­li się oni opu­ścić am­ba­sa­dę, po­nie­waż wów­czas rów­nież chiń­skie wła­dze obie­ca­ły im, że ich nie za­trzy­ma­ją.

Jesz­cze w lutym de­por­ta­cją z Chin za­gro­żo­nych było 30 ucie­ki­nie­rów, któ­rzy mieli zo­stać ode­sła­ni do KRLD. Rząd chiń­ski nie chciał ze­zwo­lić im na wy­jazd do Korei Po­łu­dnio­wej.

Chiny, je­dy­ny li­czą­cy się so­jusz­nik Phe­nia­nu na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej, uważa Pół­noc­nych Ko­re­ań­czy­ków, któ­rzy ucie­kli z kraju, za emi­gran­tów eko­no­micz­nych, a nie uchodź­ców po­li­tycz­nych. Na tej pod­sta­wie do­tych­czas do­ko­ny­wa­ne były de­por­ta­cje do KRLD z te­re­nu Chin; jest to zatem, zda­niem Chiń­czy­ków, zgod­ne z nor­ma­mi prawa mię­dzy­na­ro­do­we­go i służy jego ochro­nie.

Od cza­sów wojny ko­re­ań­skiej ponad 21,7 tys. Ko­re­ań­czy­ków z Pół­no­cy ucie­kło z wła­sne­go kraju.

>>>>

No tak. Radzieckie ,,sady''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:23, 18 Maj 2012    Temat postu:

Rekordowa marcowa nadwyżka w handlu zagranicznym Białorusi

Bia­ło­ruś osią­gnę­ła w marcu naj­więk­szą od 10 lat nad­wyż­kę w han­dlu za­gra­nicz­nym – in­for­mu­je w pią­tek nie­za­leż­na ga­ze­ta in­ter­ne­to­wa „Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti”, po­wo­łu­jąc się na dane Banku Na­ro­do­we­go. We­dług eks­per­tów jest to wynik znacz­ne­go spad­ku im­por­tu.

Do­dat­nie saldo han­dlu za­gra­nicz­ne­go wy­nio­sło w marcu br. we­dług Banku Na­ro­do­we­go 557,7 mln dol. Jest to naj­lep­szy wynik w ciągu ostat­nich 10 lat – w tym okre­sie mie­sięcz­ne salda były z re­gu­ły ujem­ne.

Tak dobry re­zul­tat osią­gnię­to dzię­ki wy­raź­ne­mu ob­ni­że­niu im­por­tu oraz znacz­ne­mu wzro­sto­wi eks­por­tu. W pierw­szym kwar­ta­le 2012 r. eks­port wzrósł w po­rów­na­niu z ana­lo­gicz­nym okre­sem roku po­przed­nie­go o 3,9 mld dol.

W 87,5 proc. wzrost ten Bia­ło­ruś za­wdzię­cza sprze­da­ży ropy, roz­pusz­czal­ni­ków i sma­rów. Przy tym wywóz roz­pusz­czal­ni­ków za gra­ni­cę wzrósł aż 12-krot­nie w po­rów­na­niu z takim samym okre­sem 2011 r.

Jed­no­cze­śnie znacz­nie spadł im­port. Wwóz to­wa­rów in­we­sty­cyj­nych ob­ni­żył się pra­wie o 100 mln dol. w po­rów­na­niu z ana­lo­gicz­nym okre­sem roku po­przed­nie­go, a to­wa­rów kon­sump­cyj­nych – o 630 mln dol.

War­tość wwo­żo­nych to­wa­rów kon­sump­cyj­nych ob­ni­ży­ła się – jak pod­kre­śla­ją „Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti” – głów­nie z po­wo­du ostre­go spad­ku im­por­tu sa­mo­cho­dów oso­bo­wych, wy­ni­ka­ją­ce­go z pod­nie­sie­nia na nie w ubie­głym roku ceł im­por­to­wych.

Zda­niem eks­pert ds. han­dlu za­gra­nicz­ne­go, dy­rek­tor­ki na­uko­wej Cen­trum Ba­daw­cze­go In­sty­tu­tu Pry­wa­ty­za­cji i Za­rzą­dza­nia Iryny To­czyc­kiej, tak dobry wynik w han­dlu za­gra­nicz­nym może być tym­cza­so­wy. Jak pod­kre­śla, istot­ną rolę ode­grał w jego uzy­ska­niu spa­dek im­por­tu.

„Za­mie­rza­my pod­nieść pen­sje do 500 do­la­rów, co do­pro­wa­dzi do tego, że lud­ność za­cznie znowu prze­rzu­cać się na to­wa­ry z im­por­tu. Wobec tego za­cznie ro­snąć war­tość im­por­tu kon­su­menc­kie­go” – pod­kre­śli­ła.

Zwra­ca ona uwagę, że po­zy­tyw­ne wy­ni­ki w han­dlu za­gra­nicz­nym nie są skut­kiem re­form go­spo­dar­czych. „Wzrost eks­por­tu pro­duk­tów naf­to­wych i roz­pusz­czal­ni­ków może po­pra­wić sy­tu­ację w han­dlu za­gra­nicz­nym, ale nie roz­wią­zu­je za­sad­ni­czych pro­ble­mów” – mówi.

Ujem­ne saldo w han­dlu za­gra­nicz­nym było – obok spad­ku re­zerw wa­lu­to­wych – jed­nym z naj­więk­szych pro­ble­mów bia­ło­ru­skiej go­spo­dar­ki w 2011 r. Kraj prze­żył dwie de­wa­lu­acje, kurs do­la­ra wzrósł w ubie­głym roku o 187,33 proc., a in­fla­cja wy­nio­sła 108,7 proc.

>>>>

Zgodnie z tym co mowilem nastapil wzrost ! A glupek Lukszenka chcial nadal trzymac sztuczny kurs walut . I poodawal bezmyslnie mafii z Kremla zaklady . A tu rynek uratowal Bialorus . Jak zawsze ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:03, 23 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: Dwoje dziennikarzy współpracujących z Biełsatem zatrzymanych

Dwoje dzien­ni­ka­rzy współ­pra­cu­ją­cych z te­le­wi­zją Bieł­sat zo­sta­ło za­trzy­ma­nych po prze­pro­wa­dze­niu wy­wia­du z obroń­cą praw czło­wie­ka An­dre­jem Ban­da­ren­ką – po­wie­dział dzien­ni­karz tego ka­na­łu Mi­chał Jań­czuk.

- Zo­sta­ło za­trzy­ma­nych dwoje nie­za­leż­nych dzien­ni­ka­rzy współ­pra­cu­ją­cych z Bieł­sa­tem, Lubou Le­bie­die­wa i Aleś Lu­biań­czuk. To na­stą­pi­ło około go­dzi­ny 10.45, już po na­gra­niu wy­wia­du z obroń­cą praw czło­wie­ka An­dre­jem Ban­da­ren­ką – po­wie­dział Jan­czuk.

Jak dodał, Lu­biań­czuk zdą­żył po­wie­dzieć przez te­le­fon, że jest naj­praw­do­po­dob­niej wie­zio­ny do ko­mi­sa­ria­tu dziel­ni­cy le­niń­skiej, po czym więź te­le­fo­nicz­na zo­sta­ła ze­rwa­na.

- Za­rów­no my, jak i Bia­ło­ru­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Dzien­ni­ka­rzy (BAŻ) dzwo­ni­ło do tego i in­nych ko­mi­sa­ria­tów, ale nie po­twier­dzo­no nam, by dzien­ni­ka­rze w nich byli – dodał Jań­czuk. Oboje za­trzy­ma­ni są człon­ka­mi BAŻ.

Kanał Bieł­sat po­wstał na mocy po­ro­zu­mie­nia pod­pi­sa­ne­go przez pol­skie MSZ i Te­le­wi­zję Pol­ską w 2007 roku. Roz­po­czął nada­wa­nie w grud­niu 2007 roku; jego celem jest do­star­cza­nie nie­za­leż­nej in­for­ma­cji Bia­ło­ru­si­nom.

>>>>

I znow chamski bezczelny atak ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:32, 23 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: władze mówią "nie" tzw. białoruskiej liście katyńskiej

Przed­sta­wi­ciel Mi­ni­ster­stwa Spra­wie­dli­wo­ści Bia­ło­ru­si Uła­dzi­mir Ada­musz­ka za­ne­go­wał we wto­rek ist­nie­nie tzw. bia­ło­ru­skiej listy ka­tyń­skiej. We­dług niego tej listy nie ma, po­nie­waż pol­scy woj­sko­wi byli je­dy­nie prze­wo­że­ni przez te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si "tran­zy­tem".

- In­ten­syw­nie zaj­mo­wa­li­śmy się tą spra­wą. Tak zwa­nej listy bia­ło­ru­skiej nie ma i moż­li­we, że nie może w ogóle ist­nieć - po­wie­dział na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Miń­sku dy­rek­tor de­par­ta­men­tu ds. ar­chi­wów Mi­ni­ster­stwa Spra­wie­dli­wo­ści Uła­dzi­mir Ada­musz­ka, który - jak przy­po­mi­na ga­ze­ta "Nasza Niwa" - kie­ro­wał nie­gdyś cen­trum na­uko­wo-ba­daw­czym zaj­mu­ją­cym się spra­wa­mi re­pre­sjo­no­wa­nych oby­wa­te­li i badał m.​in. tra­ge­dię ka­tyń­ską.

We­dług Ada­musz­ki listy tego ro­dza­ju spo­rzą­dza­no tylko tam, gdzie sto­so­wa­no re­pre­sje. Lista ro­syj­ska i ukra­iń­ska ist­nie­ją, bo "miej­sca kaźni pol­skich ofi­ce­rów i pod­ofi­ce­rów znaj­do­wa­ły się na te­ry­to­rium Rosji i Ukra­iny" - cy­tu­je jego słowa "Nasza Niwa".

- Ofi­ce­ro­wie i pod­ofi­ce­ro­wie, któ­rzy znaj­do­wa­li się na te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si i któ­rych na­zwi­ska zo­sta­ły uwiecz­nio­ne w Ka­ty­niu, prze­jeż­dża­li jakby tran­zy­tem przez te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si, mieli je­dy­nie krót­kie przy­stan­ki, prze­cho­dzi­li jakby przez etapy - Ba­ra­no­wi­cze, Be­re­zwecz, Orsza - po­wie­dział Ada­musz­ka.

Za­zna­czył, że stro­na pol­ska o tym wie. - My z pol­ski­mi ar­chi­wi­sta­mi dzie­li­li­śmy się (wie­dzą) - dodał.

Ada­musz­ka po­wtó­rzył tym samym po­gląd przed­sta­wio­ny pod ko­niec ubie­głe­go roku przez pre­zy­den­ta Bia­ło­ru­si Alak­san­dra Łu­ka­szen­kę, który oświad­czył, że na te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si ra­dziec­kie NKWD nie roz­strze­la­ło w roku 1940 ani jed­ne­go Po­la­ka.

- Prze­szu­ka­li­śmy wszyst­kie ar­chi­wa, nie tylko KGB, ale wszyst­kich struk­tur pań­stwo­wych. Tak jak obie­ca­łem - po­wie­dział wów­czas Łu­ka­szen­ka. - U nas na te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si nie zo­stał roz­strze­la­ny ani jeden Polak. Były tylko punk­ty prze­sy­ło­we. Po­la­cy, któ­rzy tam tra­fia­li, byli wy­sy­ła­ni głów­nie do Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej i być może na Ukra­inę.

- Bia­ło­ruś spe­cjal­nie mówi, że listy bia­ło­ru­skiej (ka­tyń­skiej – przyp. red.) na Bia­ło­ru­si nie ma. I to tyle. A czy ona jest w Mo­skwie, to tego tak na­praw­dę nie wia­do­mo, nie wy­klu­czam, że jed­nak jest - po­wie­dział we wto­rek dzia­łacz Me­mo­ria­łu prof. Alek­siej Pa­miat­nych, który od lat zaj­mu­je się wy­ja­śnia­niem zbrod­ni ka­tyń­skiej.

Pod­kre­ślił, że wła­dze Pol­ski, za­da­jąc py­ta­nie stro­nie bia­ło­ru­skiej o los ofiar zbrod­ni ka­tyń­skiej z te­re­nów Bia­ło­ru­si, po­win­ny pytać o nich nie jako o jeń­ców wo­jen­nych, ale o więź­niów. Cho­dzi o to, że sta­tus jeń­ców, któ­rzy zgi­nę­li w zbrod­ni ka­tyń­skiej, do­ty­czył je­dy­nie tych Po­la­ków, któ­rzy prze­by­wa­li w obo­zach na te­re­nie so­wiec­kiej Rosji. Na­to­miast na te­re­nie Bia­ło­ru­si z roz­ka­zu Sta­li­na i jego po­lit­biu­ra z 5 marca 1940 r. gi­nę­li także pol­scy cy­wi­le. Świad­czą o tym przed­mio­ty na­le­żą­ce do Po­la­ków, od­na­le­zio­ne w mo­gi­łach śmier­ci w Ku­ro­pa­tach pod Miń­skiem, gdzie w 1940 r. NKWD grze­ba­ło ofia­ry z miń­skie­go wię­zie­nia. Po­dob­nie jak na Bia­ło­ru­si pol­scy cy­wi­le gi­nę­li z rąk NKWD w ra­mach zbrod­ni ka­tyń­skiej także na te­re­nie so­wiec­kiej Ukra­iny.

Pa­miat­nych przy­po­mniał też, że w Pol­sce od­by­wa­ją się prace nad re­kon­struk­cją bia­ło­ru­skiej listy ka­tyń­skiej. Re­kon­struk­cję listy za­po­wie­dzia­ło w ubie­głym roku Cen­trum Pol­sko-Ro­syj­skie­go Dia­lo­gu i Po­ro­zu­mie­nia. Re­kon­struk­cję ma umoż­li­wić współ­pra­ca Cen­trum z ro­syj­ski­mi ar­chi­wa­mi.

Z kolei bia­ło­ru­ski hi­sto­ryk Ihar Kuź­nie­cau, ko­men­tu­jąc słowa Ada­musz­ki, pod­kre­ślił, że Bia­ło­ruś po­win­na mieć "ana­lo­gicz­ną listę", jak ta za­wie­ra­ją­ca na­zwi­ska roz­strze­la­nych w Cher­so­niu, Char­ko­wie i Lwo­wie, prze­ka­za­na Pol­sce w 1994 roku przez Ukra­inę.

- Na bia­ło­ru­skiej li­ście po­win­no być 3870 na­zwisk. Spra­wa ist­nie­nia listy w ogóle nie po­win­na być oma­wia­na. Można tylko mówić o tym, że lista ta zo­sta­ła kie­dyś znisz­czo­na, że była prze­ka­za­na z KGB Bia­ło­ru­si po­wiedz­my do Mo­skwy. In­nych wa­rian­tów nie może być - po­wie­dział Ku­znie­cau we wto­rek radiu "Swa­bo­da".

Ku­znie­cau, który współ­pra­co­wał z te­le­wi­zją Bieł­sat przy pro­duk­cji filmu do­ku­men­tal­ne­go "Katyń - 70 lat póź­niej", od­rzu­cił twier­dze­nie Łu­ka­szen­ki. Oce­nił, że w ku­ro­pac­kim lesie spo­czy­wa do 150 tys. ludzi, z czego około 20 proc. mogą sta­no­wić Po­la­cy. Je­dy­nie w przy­pad­ku pię­ciu pro­cent po­chów­ków prze­pro­wa­dzo­no eks­hu­ma­cję.

Jak przy­po­mi­na te­le­wi­zja Bieł­sat, 10 maja pol­ski am­ba­sa­dor Le­szek Sze­rep­ka pod­kre­ślił, że pol­skie wła­dze są prze­ko­na­ne, że na te­re­nie Bia­ło­ru­si spo­czy­wa ok. 4 ty­się­cy roz­strze­la­nych ofi­ce­rów pol­skiej armii, w tym wielu na­ro­do­wo­ści bia­ło­ru­skiej. Dy­plo­ma­ta wy­ra­ził żal, że - w od­róż­nie­niu od Rosji i Ukra­iny - na Bia­ło­ru­si nie ma ani jed­ne­go znaku upa­mięt­nia­ją­ce­go za­bi­tych.

????

O co chodzi ? Coz to znowu za gra ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:28, 23 Maj 2012    Temat postu:

Opozycjonista skazany za wzywanie do sankcji przeciwko Białorusi

Opo­zy­cjo­ni­sta Wik­tar Iwasz­kie­wicz zo­stał ska­za­ny za wzy­wa­nie do sank­cji prze­ciw­ko Bia­ło­ru­si na grzyw­nę wy­so­ko­ści 500 tys. rubli bia­ło­ru­skich (ok. 212 zł) – in­for­mu­je prasa bia­ło­ru­ska.

Pozew prze­ciw­ko Iwasz­kie­wi­czo­wi zło­ży­ła, z po­par­ciem ofi­cjal­nych związ­ków za­wo­do­wych, pra­cow­ni­ca ra­fi­ne­rii w Mo­zy­rzu, która oce­ni­ła swoje stra­ty z ty­tu­łu wzy­wa­nia przez opo­zy­cjo­ni­stę do sank­cji na taką wła­śnie sumę.

Sąd w Miń­sku uznał we wto­rek, że jej rosz­cze­nia po­win­ny zo­stać za­spo­ko­jo­ne. Na­ka­zał też do­dat­ko­wo Iwasz­kie­wi­czo­wi wnie­sie­nie opła­ty urzę­do­wej w wy­so­ko­ści 300 tys. rubli (ok. 127 zł) oraz opu­bli­ko­wa­nie listu na jed­nej ze stron in­ter­ne­to­wych, które wcze­śniej za­mie­ści­ły jego apele o sank­cje, w któ­rym ogło­si, że się z nich wy­co­fu­je.

- Muszę na­kar­mić dzie­ci. I tak nie mam pew­no­ści, co bę­dzie jutro, a może w wy­ni­ku sank­cji stra­cę do tego pracę? Pod­nio­sło mi się ci­śnie­nie i za­czę­ły ner­wi­ce – cy­tu­je pra­cow­ni­cę ra­fi­ne­rii w Mo­zy­rzu dzien­nik "Kom­so­mol­ska­ja Praw­da w Bie­ło­rus­sii".

Jej pozew zy­skał pełne po­par­cie związ­ków za­wo­do­wych w ra­fi­ne­rii. Zo­stał zło­żo­ny wkrót­ce po tym, jak Pro­ku­ra­tu­ra Ge­ne­ral­na Bia­ło­ru­si ostrze­gła, że za wzy­wa­nie do sank­cji bę­dzie gro­zić od­po­wie­dzial­ność karna.

- Suma od­szko­do­wa­nia za star­ty mo­ral­ne jest nie­wy­so­ka, bo to na razie pierw­szy krok. Sądzę, że inni także poprą ini­cja­ty­wę na­szej pra­cow­ni­cy i zwró­cą się do sądu z po­zwa­mi – mówił w kwiet­niu szef za­kła­do­wych związ­ków za­wo­do­wych.

Pozew prze­ciw­ko Iwasz­kie­wi­czo­wi nie był je­dy­nym, jaki zło­żo­no wobec opo­zy­cjo­ni­stów za wzy­wa­nie do sank­cji. Pra­cow­nik gro­dzień­skich Azo­tów wy­stą­pił na przy­kład do sądu prze­ciw­ko Dźmi­tre­mu Wu­so­wi. Do­ma­ga się przy tym od opo­zy­cjo­ni­stów, by "zwró­ci­li się do Unii Eu­ro­pej­skiej, żeby sank­cji nie było".

>>>>

Ot i widzicie sowiecka przebieglosc .
Wystawili agentke KGB ktora przed sadem odegrala komedie :
- Ja Anna Iwanowna jestem uczciwa dojarka w Kolchozie im . Wlodzimierza Lenina . Powodzilo nam sie dobrze dzieki rzadom naszego umilowanego przywodcy Aleksandra Lukaszenki . Az nagle nastapila kaatastrofa . Warunki nam sie pogorszyly dzieci nie maja co jesc . Grozi nam glod . Wszystkiemu winien Wik­tar Iwasz­kie­wicz ktoren przyszedl do naszego domu . W garnku gotowaly sie parowki a ten rzucil sie sie i zjadl je wszystkie . Dzieci nie mialy juz czego jesc ... Domagam sie sprawiedliwosci ! I ukrania tego wroga ludu na zoldzie CIA . PAROWKOWYM SKRYTOZERCOM MOWIMY NIE ! Jakby tego bylo jeszcze malo bezczelnie spowodowal sankcje USA w celu zniszczenia naszej komunistycznej ojczyzny . Starty nasze sa wielkie . Ale nie poddamy sie !
- I radziecki ,,sąd'' ukaral potwora bo sady radzieckie bronia prostego ludu przed potworami kapitalistycznymi .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:12, 24 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: kontrola Credexbanku podejrzewanego o pranie pieniędzy

Bank Na­ro­do­wy Bia­ło­ru­si skon­tro­lu­je dzia­łal­ność Cre­de­xban­ku w związ­ku z opu­bli­ko­wa­niem przez re­sort fi­nan­sów USA in­for­ma­cji o moż­li­wej "nie­przej­rzy­sto­ści" jego ope­ra­cji – po­da­ła w czwar­tek pań­stwo­wa agen­cja Bieł­TA. Bank jest po­dej­rze­wa­ny o pra­nie pie­nię­dzy.

- W związ­ku z opu­bli­ko­wa­niem przez Mi­ni­ster­stwo Fi­nan­sów USA in­for­ma­cji o moż­li­wym uczest­ni­cze­niu za­re­je­stro­wa­ne­go na te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si Cre­de­xban­ku w "nie­przej­rzy­stych" ope­ra­cjach fi­nan­so­wych Bank Na­ro­do­wy pod­jął de­cy­zję o prze­pro­wa­dze­niu nie­pla­no­wa­nej kon­tro­li dzia­łal­no­ści Cre­de­xban­ku – po­in­for­mo­wa­ła służ­ba pra­so­wa Banku Na­ro­do­we­go.

Pod­kre­ślo­no przy tym, że na Bia­ło­ru­si nie dzia­ła sku­tecz­ny sys­tem za­po­bie­ga­nia i ujaw­nia­nia ope­ra­cji fi­nan­so­wych ma­ją­cych na celu le­ga­li­za­cję do­cho­dów zdo­by­tą drogą nie­le­gal­ną oraz zwią­za­nych z dzia­łal­no­ścią ter­ro­ry­stycz­ną.

Na ofi­cjal­nej stro­nie Mi­ni­ster­stwa Fi­nan­sów USA po­ja­wi­ła się we wto­rek in­for­ma­cja o moż­li­wych związ­kach Cre­de­xban­ku z nie­przej­rzy­sty­mi ope­ra­cja­mi fi­nan­so­wy­mi. Re­sort pisze, że "ma po­wo­du są­dzić, iż Cre­dex jest za­an­ga­żo­wa­ny w znacz­ną licz­bę trans­ak­cji wska­zu­ją­cych na pra­nie pie­nię­dzy".

W środę bia­ło­ru­ski bank opu­bli­ko­wał na swo­jej stro­nie in­ter­ne­to­wej oświad­cze­nie, w któ­rym od­rzu­ca te oskar­że­nia i za­pew­nia o go­to­wo­ści do­star­cze­nia Mi­ni­ster­stwu Fi­nan­sów USA wszel­kich nie­zbęd­nych in­for­ma­cji. - Przy prze­pro­wa­dza­niu ope­ra­cji bank kie­ru­je się ści­śle wy­mo­ga­mi kra­jo­we­go usta­wo­daw­stwa oraz stan­dar­dów mię­dzy­na­ro­do­wych – za­pew­nio­no w oświad­cze­niu.

Cre­de­xbank zaj­mu­je na Bia­ło­ru­si 22. miej­sce pod wzglę­dem wiel­ko­ści ak­ty­wów. We wto­rek za­blo­ko­wa­no mu do­stęp do ame­ry­kań­skie­go sys­te­mu fi­nan­so­we­go na pod­sta­wie usta­wy umoż­li­wia­ją­cej rzą­do­wi USA ka­ra­nie in­sty­tu­cji pio­rą­cych pie­nią­dze.

We­dług ame­ry­kań­skie­go re­sor­tu fi­nan­sów Cre­de­xbank na­le­ży do szwaj­car­skiej spół­ki Vic­part Hol­ding, która okre­śla sama sie­bie jako fun­dusz in­we­sty­cyj­ny. Firma ta "dzie­li adres z ponad 200 in­ny­mi spół­ka­mi" w szwaj­car­skim Fry­bur­gu, co uwa­ża­ne jest za sy­gnał alar­mo­wy mo­gą­cy świad­czyć o tym, że jest to in­sty­tu­cja fa­sa­do­wa.

>>>>

No ciekawe ! O co chodzi ??? Operacje KGB ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:46, 25 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: koniec głodówki Kawalenki

Ska­za­ny na ponad dwa lata ko­lo­nii kar­nej bia­ło­ru­ski opo­zy­cjo­ni­sta Siar­hiej Ka­wa­len­ka za­koń­czył gło­dów­kę pro­te­sta­cyj­ną – po­in­for­mo­wa­ła w pią­tek jego żona Alena pod spo­tka­niu z ad­wo­ka­tem, który wi­dział się z jej mężem w czwar­tek.

- Ad­wo­kat po­wie­dział, że Siar­hiej za­koń­czył gło­dów­kę i bę­dzie wal­czyć in­ny­mi me­to­da­mi.(…) Ba­da­nia le­kar­skie­go nie prze­pro­wa­dzo­no. Ad­wo­kat po­wie­dział, że Siar­hiej czuje się w miarę do­brze – po­wie­dzia­ła Alena Ka­wa­len­ka, którą cy­tu­je Radio Swa­bo­da.

Wi­teb­ski dzia­łacz opo­zy­cyj­nej Par­tii Kon­ser­wa­tyw­no-Chrze­ści­jań­skiej-Bia­ło­ru­ski Front Na­ro­do­wy (PKCh-BNF) Siar­hiej Ka­wa­len­ka, który obec­nie znaj­du­je się w ko­lo­nii kar­nej w Mo­hy­le­wie, gło­do­wał w pro­te­ście prze­ciw­ko wy­mie­rzo­ne­mu mu wy­ro­ko­wi, który uważa za nie­zgod­ny z pra­wem.

Ka­wa­len­ka zo­stał pod ko­niec lu­te­go ska­za­ny na 25 mie­się­cy ko­lo­nii kar­nej za zła­ma­nie wa­run­ków od­by­wa­nia kary ogra­ni­cze­nia wol­no­ści z 2010 roku, wy­mie­rzo­nej mu za po­wie­sze­nie na no­wo­rocz­nej cho­in­ce w Wi­teb­sku hi­sto­rycz­nej bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi Bia­ło­ru­si. Gło­do­wał od za­trzy­ma­nia 19 grud­nia 2011 roku z dwoma prze­rwa­mi – dwu­ty­go­dnio­wą i pra­wie mie­sięcz­ną.

Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi uży­wa­no w la­tach 1918-19 w Bia­ło­ru­skiej Re­pu­bli­ce Lu­do­wej i po roz­pa­dzie ZSRR do 1995 roku. 14 maja 1995 roku z ini­cja­ty­wy nowo wy­bra­ne­go wów­czas pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki na Bia­ło­ru­si od­by­ło się re­fe­ren­dum, w wy­ni­ku któ­re­go zmie­nio­no hi­sto­rycz­ną sym­bo­li­kę bia­ło­ru­ską na so­wiec­ką z nie­wiel­ki­mi mo­dy­fi­ka­cja­mi: z czer­wo­no-zie­lo­nej flagi znik­nę­ły sierp i młot oraz pię­cio­ra­mien­na gwiaz­da. Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi uży­wa­ją obec­nie bia­ło­ru­skie śro­do­wi­ska opo­zy­cyj­ne.

>>>>

To bardzo dobrze . Rezim niedlugo padnie i chodzi o to aby sie celowo nie wykonczyc ! Owszem protesty tak ale w granicach okreslonych przez mozliwosci organizmu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:07, 25 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: "nie" dla zwiększenia ilości polskich konsulatów

Bia­ło­ruś nie uważa, aby ce­lo­we było zwięk­sza­nie licz­by pol­skich kon­su­lów na swoim te­ry­to­rium – po­wie­dział w czwar­tek rzecz­nik bia­ło­ru­skie­go MSZ An­drej Sa­wi­nych, któ­re­go cy­tu­je nie­za­leż­na ga­ze­ta in­ter­ne­to­wa "Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti".

Sa­wi­nych po­twier­dził, że stro­na pol­ska zwra­ca­ła się z proś­bą o zwięk­sze­nie licz­by kon­su­lów. - Nie uwa­ża­my jed­nak, by było to je­dy­ne wyj­ście – oznaj­mił.

- Pol­ska stro­na dys­po­nu­je 26 pra­cow­ni­ka­mi kon­su­lar­ny­mi na te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si. Bia­ło­ruś ma w Pol­sce 12 kon­su­lów. Ob­cią­że­nie wi­zo­we na jed­ne­go pra­cow­ni­ka jest jak naj­bar­dziej po­rów­ny­wal­ne. Ale w bia­ło­ru­skim przed­sta­wi­ciel­stwie nie ma ko­le­jek i ter­mi­ny otrzy­ma­nia wiz są bez po­rów­na­nia krót­sze. Je­ste­śmy prze­ko­na­ni, że ten pro­blem można roz­wią­zać po­przez ra­cjo­na­li­za­cję spo­so­bu pracy, w tym po­przez zwol­nie­nie pra­cow­ni­ków z obo­wiąz­ków nie­zwią­za­nych z tra­dy­cyj­ną pracą kon­su­lar­ną – po­wie­dział Sa­wi­nych.

Jak pod­kre­śla­ją "Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti", ko­lej­ki po pol­ską wizę na Bia­ło­ru­si rosną i nie widać ich końca. W ubie­głym roku wy­da­no Bia­ło­ru­si­nom 300 tys. pol­skich wiz, o 100 tys. wię­cej niż rok wcze­śniej.

- Póki nie bę­dzie więk­szej ilo­ści kon­su­lów, ta ko­lej­ka bę­dzie – po­wie­dział pol­ski kon­sul ge­ne­ral­ny w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz.

- Mniej wię­cej od dwóch lat zwięk­sza­my co roku o 50 pro­cent licz­bę wy­da­wa­nych wiz, ale przy po­mo­cy tej samej licz­by kon­su­lów. To jest pod­sta­wo­wy pro­blem. Gdy­by­śmy mieli wię­cej kon­su­lów, wy­da­wa­li­by­śmy wię­cej wiz - za­zna­czył.

- Bia­ło­ru­si­ni nie re­agu­ją na pol­skie proś­by roz­po­czę­cia roz­mów na temat zwięk­sze­nia ilo­ści kon­su­lów - dodał Chod­kie­wicz.

Pro­blem ko­le­jek zła­go­dzi­ło­by wpro­wa­dze­nie ruchu bez­wi­zo­we­go na te­re­nach przy­gra­nicz­nych. Bia­ło­ruś pod­pi­sa­ła wpraw­dzie umowę o małym ruchu gra­nicz­nym z Pol­ską, ale do tej pory nie zo­sta­ła ona ra­ty­fi­ko­wa­na przez Mińsk.

>>>>

No tak ,,zemsta utopca''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 27 Maj 2012    Temat postu:

Nowy wiersz Grassa, tym razem na temat Grecji

W niecałe dwa miesiące po opublikowaniu krytykującego Izrael wiersza niemiecki laureat literackiej nagrody Nobla Guenter Grass ponownie wdał się w poetycką polemikę na aktualny polityczny temat - tym razem postępowania UE wobec pogrążonej w kryzysie Grecji.

Utwór, który ukaże się w sobotę w monachijskim dzienniku "Sueddeutsche Zeitung", nosi tytuł "Hańba Europy" - poinformowała w piątek agencja dpa, której udostępniono wcześniej tekst poematu. Grass skarży się w nim, że Grecję "jako dłużnika postawiono nago pod pręgierzem" i "oszacowano poniżej wartości złomowej". Stała się "pozbawionym praw krajem, któremu prawni posiadacze władzy coraz bardziej zaciskają pasa".

Poemat składa się z dwunastu dwuwierszowych strof. Grass zwraca się w nim bezpośrednio do Europy. "Bliska chaosu, bowiem nie dorosłaś do wymogów rynku, daleka jesteś krajowi, który udzielił ci kołyski" - napisał 84-letni noblista. Według niego Grecja została "spisana na straty". "Postawiony jako dłużnik nago pod pręgierzem cierpi kraj, który zwykłaś zapewniać, że dłużna mu jesteś wdzięczność".

Autor ubolewa, iż Grecja skazana jest na biedę, że jest "krajem ledwo tolerowanym", któremu Europa podaje czarę z trucizną. "Pij wreszcie, pij! wrzeszczą komisarze klakierzy, ale gniewnie Sokrates oddaje ci pełny puchar" - napisał Grass, nawiązując do losu najsłynniejszego ateńskiego filozofa, który po skazaniu na śmierć musiał wypić truciznę.

Poemat czyni też aluzję do zbrojnego najazdu hitlerowskich Niemiec na Grecję, wspominając ludzi, którzy nosili wiersze niemieckiego romantycznego poety i miłośnika antyku Friedricha Hoelderlina "w żołnierskim tornistrze". W zakończeniu wiersza Grass ostrzega Europę przed klątwą bogów i zaznacza: "Bezdusznie zwiędniesz bez kraju, którego duch cię Europo spłodził".

W opublikowanym na początku kwietnia w "Sueddeutsche Zeitung" poemacie zatytułowanym "Co należy powiedzieć" Grass napisał, iż Izrael jako mocarstwo atomowe zagraża światowemu pokojowi i może w ramach uderzenia prewencyjnego zniszczyć Iran. Izrael zareagował na to wydaniem zakazu wjazdu pisarza na swe terytorium.

>>>

Akurat z tym Izraelem to byla wpadka bo akurat dotyczyla Iranu kraju obrzydliwego . Gdyby potepial niszczenie studni wypedzanie Palestynczkow z domow to w porzadku ale akurat nie w kwestii Iranu bo akurat tutaj polityka Izraeal jest sluszna i popieraja ja wszyscy Arabscy sasiedzi ... MIMO WROGOSCI .
Natomiast co do Grecji to istotnie ona jest igraszka w rekach bandytow z Brukseli jak wszystkie kraje . Czyz Niemcy sa inaczej traktowani ??? Maj placic na UE i siedziec cicho a jak sie buntuja to Bruksela wyciaga Hitlera . Wedlug znanego wzoru argumentum hitlerum ktore konczy dyskusje .
Bruksela to najgorsze kanalie niszczace Europe . Trzeba UE rozwalic . Grecja moze sie odbic od dna musi tylko wyjsc z UE i miec drachme . Oczywiscie bedzie to trudne . 30 lat demoralizacji w UE nie zniknie ot tak sobie . Ale to jedyna szansa . Dalsze cpanie euro-drugow tylko pogarsza sytuacje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:13, 30 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: pół roku aresztu dla b. więźnia politycznego

Sąd w Miń­sku ska­zał na 6 mie­się­cy aresz­tu by­łe­go więź­nia po­li­tycz­ne­go Wa­si­la Par­fian­ko­ua za zła­ma­nie zasad pre­wen­cyj­ne­go nad­zo­ru – po­in­for­mo­wa­ły bia­ło­ru­skie nie­za­leż­ne por­ta­le in­ter­ne­to­we.

- Wyrok był nie­spo­dzie­wa­ny, bo przy­pusz­cza­łem, że mi dadzą rok ko­lo­nii kar­nej, czego do­ma­gał się pro­ku­ra­tor. Oczy­wi­ście bar­dzo się cie­szę, że tak się nie stało. Walka trwa, zo­ba­czy­my, jak za­re­agu­ją na ape­la­cję – po­wie­dział Par­fian­kou Radiu Swa­bo­da.

Jak za­zna­czył, nie miał złych za­mia­rów, na­ru­sza­jąc za­sa­dy pre­wen­cyj­ne­go nad­zo­ru. - Po­sze­dłem do skle­pu po pa­pie­ro­sy w porze, gdy mia­łem być w domu po godz. 20. W tym cza­sie przy­szli funk­cjo­na­riu­sze i spi­sa­li od­po­wied­ni pro­to­kół, że mnie nie było, a potem – do sądu – po­wie­dział.

Na pro­ce­sie był obec­ny lider kam­pa­nii "Mów Praw­dę", b. kan­dy­dat w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich z grud­nia 2010 r. Uła­dzi­mir Nia­kla­jeu, który także jest ob­ję­ty nad­zo­rem in­spek­cji kar­nej. Par­fian­kou był dzia­ła­czem jego szta­bu wy­bor­cze­go.

- Ni­cze­go nie do­wie­dli, bo nie mieli za­mia­ru ni­cze­go do­wo­dzić. Przy­szli zro­bić to, co im ka­za­no: ska­zać czło­wie­ka, który po­zo­sta­je przy swoim sta­no­wi­sku, nie zwa­ża­jąc na to, co już mu zro­bio­no, a do­kład­niej spró­bo­wa­no zro­bić: zła­mać, po­ni­żyć, wy­wrzeć na­cisk – oznaj­mił Nia­kla­jeu.

Par­fian­kou zo­stał w lutym ubie­głe­go roku ska­za­ny na 4 lata ko­lo­nii kar­nej o za­ostrzo­nym ry­go­rze. Uzna­no go za win­ne­go udzia­łu w ma­so­wych za­miesz­kach w sto­li­cy Bia­ło­ru­si 19 grud­nia 2010 r., w wie­czór po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich. W sierp­niu 2011 r. zo­stał uła­ska­wio­ny, a w stycz­niu b.r. usta­no­wio­no nad nim nad­zór pre­wen­cyj­ny.

>>>>

I znow oblesny rezim szaleje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:14, 30 Maj 2012    Temat postu:

Białoruś: "Wiasna" potępia działania władz wobec opozycji

Cen­trum Praw Czło­wie­ka „Wia­sna” po­tę­pi­ło w środę bez­praw­ne ska­zy­wa­nie na kary aresz­tu bia­ło­ru­skich dzia­ła­czy mło­dzie­żo­wych oraz obroń­cy praw czło­wie­ka Aleha Wo­ucza­ka. Oświad­cze­nie tej tre­ści za­miesz­czo­no na stro­nie or­ga­ni­za­cji.

- To ha­nieb­ne, że w to bez­pra­wie wcią­gnię­te zo­sta­ły nie tylko or­ga­ny MSW, ale także sądy orze­ka­ją­ce wy­ro­ki na pod­sta­wie nie­praw­dzi­wych ma­te­ria­łów - na­pi­sa­no w oświad­cze­niu.

„Wia­sna” pod­kre­śla, że trzej dzia­ła­cze or­ga­ni­za­cji Młody Front zo­sta­li bez­praw­nie ska­za­ni wio­sną tego roku na 37 dni aresz­tu, a dzia­ła­czo­wi kam­pa­nii opo­zy­cyj­nej "Mów Praw­dę!" Paw­ło­wi Wi­nah­ra­dau­owi oraz Ale­ho­wi Wo­ucza­ko­wi dwu­krot­nie wy­mie­rzo­no kary na pod­sta­wie ma­te­ria­łów sfał­szo­wa­nych przez mi­li­cję.

Or­ga­ni­za­cja uważa, że osoby te można uwa­żać za więź­niów po­li­tycz­nych, po­nie­waż zo­sta­ły bez­praw­nie ska­za­ne na dłu­gie wy­ro­ki.

Or­ga­ni­za­cja po­tę­pi­ła rów­nież jako umo­ty­wo­wa­ny po­li­tycz­nie wtor­ko­wy wyrok 6 mie­się­cy wię­zie­nia dla b. więź­nia po­li­tycz­ne­go Wa­si­la Par­fian­ko­ua. Sąd uznał go za win­ne­go zła­ma­nia zasad pre­wen­cyj­ne­go nad­zo­ru.

„Wia­sna” do­ma­ga się na­tych­mia­sto­we­go za­prze­sta­nia po­dob­nych prak­tyk, po­cią­gnię­cia do od­po­wie­dzial­no­ści osób, które się ich do­pusz­cza­ją, oraz zre­kom­pen­so­wa­nia ska­za­nym strat mo­ral­nych i zdro­wot­nych. Ape­lu­je także o zwol­nie­nie wszyst­kich więź­niów po­li­tycz­nych.

W obro­nie Aleha Wo­ucza­ka, który 24 maja zo­stał ska­za­ny na 9 dni aresz­tu za „prze­kli­na­nie w miej­scu pu­blicz­nym”, wy­stą­pi­ła w środę także or­ga­ni­za­cja Human Ri­ghts Watch. Pod­kre­śli­ła w oświad­cze­niu na swo­jej stro­nie in­ter­ne­to­wej, że zo­stał on ska­za­ny z przy­czyn po­li­tycz­nych, i za­żą­da­ła jego na­tych­mia­sto­we­go uwol­nie­nia.

We­dług ob­li­czeń opu­bli­ko­wa­nych w śro­do­wym wy­da­niu nie­za­leż­ne­go ty­go­dni­ka „Swo­bod­ny­je No­wo­sti Plus” pię­cio­ro dzia­ła­czy Mło­de­go Fron­tu zo­sta­ło tej wio­sny ska­za­nych bez­praw­nie w sumie na 190 dni aresz­tu. Li­de­rem ze­sta­wie­nia jest Mi­chaś Muski, któ­re­mu od po­cząt­ku marca wy­mie­rzo­no trzy­krot­nie karę aresz­tu - w sumie na 45 dni, a po od­by­ciu ostat­niej zo­stał wcie­lo­ny do woj­ska.

Wi­ce­prze­wod­ni­czą­ca Mło­de­go Fron­tu Nasta Pa­ła­żan­ka uważa, że nie­przy­pad­ko­wo wy­bie­ra­ny jest taki spo­sób nę­ka­nia mło­dzie­żo­wych dzia­ła­czy.

- Świad­czy to o tym, że wła­dze nie chcą wiel­kich skan­da­li spo­wo­do­wa­nych spra­wa­mi kar­ny­mi. Zdają sobie spra­wę, że spra­wa karna po­cią­ga za sobą szum. Dla­te­go wy­na­la­zły taki spo­sób wy­wie­ra­nia wpły­wu i na­ci­sku na mło­dzież jak aresz­ty – po­wie­dzia­ła Pa­la­żan­ka.

Po­wsta­ły w 1997 r. Młody Front jest naj­więk­szą mło­dzie­żo­wą or­ga­ni­za­cją pro­de­mo­kra­tycz­ną na Bia­ło­ru­si, liczy - we­dług wła­snych sza­cun­ków - 1000-1500 człon­ków. Wie­lo­krot­nie pró­bo­wał się ofi­cjal­nie za­re­je­stro­wać w kraju jako or­ga­ni­za­cja, ale za każ­dym razem spo­ty­kał się z od­mo­wą władz. Osta­tecz­nie za­re­je­stro­wał się w Cze­chach.

Lider Mło­de­go Fron­tu Źmi­cier Dasz­kie­wicz oraz inny dzia­łacz tej or­ga­ni­za­cji Edu­ard Łobau zo­sta­li w marcu 2011 r. ska­za­ni na 2 i 4 lata ko­lo­nii kar­nej. Sąd uznał, że dzień przed wy­bo­ra­mi pre­zy­denc­ki­mi w 2010 r. po­bi­li dwóch przy­god­nie na­po­tka­nych męż­czyzn. Oskar­że­ni twier­dzi­li, że sami zo­sta­li na­pad­nię­ci, a całe zaj­ście było za­in­sce­ni­zo­wa­ne.

>>>>

Oczywiscie potepiamy bestialstwo rezimu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:31, 01 Cze 2012    Temat postu:

Putin rozpoczął wizytę na Białorusi

Pre­zy­dent Rosji Wła­di­mir Putin przy­był na Bia­ło­ruś, gdzie prze­pro­wa­dzi roz­mo­wy z pre­zy­den­tem tego kraju Alek­san­drem Łu­ka­szen­ką. To jego pierw­sza wi­zy­ta za­gra­nicz­na po po­now­nym ob­ję­ciu sta­no­wi­ska szefa pań­stwa 7 maja.

Naj­waż­niej­szy­mi te­ma­ta­mi roz­mów bę­dzie współ­pra­ca w ra­mach Eu­ro­azja­tyc­kiej Wspól­no­ty Go­spo­dar­czej, którą two­rzą Rosja, Ka­zach­stan i Bia­ło­ruś, współ­pra­ca han­dlo­wa i in­we­sty­cyj­na oraz w dzie­dzi­nie ener­ge­ty­ki ją­dro­wej, a także współ­pra­ca w sfe­rze woj­sko­wej - in­for­mo­wał organ ad­mi­ni­stra­cji pre­zy­denc­kiej "SB. Bie­ła­ruś Sie­god­nia".

Sam Łu­ka­szen­ko wspo­mi­nał na­to­miast, że pod­czas wi­zy­ty Pu­ti­na bę­dzie oma­wia­na kwe­stia przy­szło­ści Bia­ło­ru­skiej Kom­pa­nii Po­ta­so­wej, w któ­rej po­ło­wa udzia­łów na­le­ży do Ro­sjan. - To jedna z kwe­stii, którą chciał­bym omó­wić z pre­zy­den­tem Rosji pod­czas jego wi­zy­ty na Bia­ło­ru­si – in­ten­sy­fi­ka­cji na­szej wspól­nej pro­duk­cji na­wo­zów po­ta­so­wych, a może także po­więk­sze­nia tej firmy, prze­ka­za­nia jej więk­szych zadań w sfe­rze pro­duk­cji na­wo­zów azo­to­wych i fos­fo­ro­wych - oznaj­mił Łu­ka­szen­ko.

Zda­niem bia­ło­ru­skich ko­men­ta­to­rów po wi­zy­cie Pu­ti­na nie na­le­ży spo­dzie­wać się prze­ło­mo­wych wy­da­rzeń, ale dwu­stron­ne roz­mo­wy mogą być trud­ne, bo ro­syj­ski pre­zy­dent bę­dzie się sta­rał wymóc na Bia­ło­ru­si re­ali­za­cję pod­pi­sa­nych po­ro­zu­mień.

Cho­dzi zwłasz­cza o kwe­stię pry­wa­ty­za­cji bia­ło­ru­skich przed­się­biorstw, która była wa­run­kiem przy­zna­nia Bia­ło­ru­si w 2011 r. przez Fun­dusz An­ty­kry­zy­so­wy Eu­ro­azja­tyc­kiej Wspól­no­ty Go­spo­dar­czej kre­dy­tu wy­so­ko­ści 3 mld USD. Bia­ło­ruś zo­bo­wią­za­ła się, że w ciągu trzech lat spry­wa­ty­zu­je firmy na sumę co naj­mniej 7,5 mld do­la­rów.

W ubie­głym roku Mińsk speł­nił wymóg pry­wa­ty­za­cji, sprze­da­jąc Gaz­pro­mo­wi po­ło­wę akcji przed­się­bior­stwa prze­sy­łu gazu Bieł­trans­gaz za 2,5 mld USD. W tym roku Łu­ka­szen­ka oznaj­mił jed­nak, że Bia­ło­ruś zre­zy­gno­wa­ła z opra­co­wa­nia listy przed­się­biorstw do pry­wa­ty­za­cji, gdyż ich pra­cow­ni­cy "bar­dzo ner­wo­wo na to re­agu­ją".

Z Bia­ło­ru­si szef pań­stwa ro­syj­skie­go po­le­ci w pią­tek do Nie­miec i Fran­cji.

>>>>

No tak ! Jak bandyta z bandyta !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:44, 01 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: zatrzymano grupę działaczy ZPB, w tym dwoje wiceprezesów

Ponad 20 dzia­ła­czy Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB), w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów, zo­sta­ło w pią­tek za­trzy­ma­nych pod­czas pi­kie­ty w obro­nie pol­skiej szko­ły w Grod­nie - po­in­for­mo­wa­ła pre­zes nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo.

- Dzi­siaj Zwią­zek Po­la­ków zor­ga­ni­zo­wał przy urzę­dzie ob­wo­do­wym pi­kie­tę w obro­nie szko­ły i jesz­cze zanim się roz­po­czę­ła, zo­sta­li za­trzy­ma­ni dzia­ła­cze Związ­ku, m.​in. wi­ce­pre­zes Mie­czy­sław Jaś­kie­wicz, pre­zes od­dzia­łu w Wier­cie­lisz­kach Gien­na­dij Picko, a pre­zes Rady Na­czel­nej An­drzej Po­czo­but zo­stał we­zwa­ny na mi­li­cję. Za­trzy­ma­no dzien­ni­ka­rza te­le­wi­zji Bieł­sat Jana Ro­ma­na – po­wie­dzia­ła Ore­chwo.

Jak do­da­ła, już pod­czas pi­kie­ty za­trzy­ma­no wi­ce­pre­zes Związ­ku Re­na­tę Dzie­miań­czuk oraz in­ne­go zna­ne­go dzia­ła­cza Igora Ban­ce­ra.

Pi­kie­ta, zor­ga­ni­zo­wa­na przez ZPB prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły śred­niej w Grod­nie, od­by­wa­ła się bez zgody władz.

- Pi­kie­ta zo­sta­ła szyb­ko roz­pę­dzo­na przez mi­li­cję. Ludzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat. Wy­je­cha­ły trzy au­to­ka­ry z ludź­mi, na razie nie wiemy gdzie - po­wie­dzia­ła Ore­chwo.

Pre­zes ZPB pod­kre­śli­ła, że w tej chwi­li usta­la licz­bę za­trzy­ma­nych, ale z nie­któ­ry­mi nie ma kon­tak­tu. - Na pewno wiem już o pra­wie trzy­dzie­stu – oznaj­mi­ła.

Po­czo­but po­wie­dział przez te­le­fon, że jest na ko­mi­sa­ria­cie mi­li­cji. - Na razie zo­sta­łem ofi­cjal­nie uprze­dzo­ny przez szefa ko­mi­sa­ria­tu o nie­do­pusz­czal­no­ści na­ru­sza­nia usta­wo­daw­stwa Re­pu­bli­ki Bia­ło­ruś – oznaj­mił.

Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał w roz­mo­wie z PAP ulo­ko­wa­nie klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych w pol­skiej szko­le znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

- Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia "nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na".

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze ZPB oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas "po cichu".

- Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne – po­wie­dzia­ła.

>>>>

I znowu zadzieraja z Polską !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:00, 01 Cze 2012    Temat postu:

MSZ: jesteśmy zaniepokojeni brutalną akcją przeciw Polakom.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni brutalną akcją białoruskich służb porządkowych przeciwko Polakom - powiedział rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Zapowiedział, że o całej sprawie polska strona będzie rozmawiała z białoruską dyplomacją.

W piątek ponad 20 działaczy Związku Polaków na Białorusi, w tym dwoje wiceprezesów, zostało zatrzymanych podczas pikiety w obronie polskiej szkoły w Grodnie. Pikieta, zorganizowana przeciwko wprowadzeniu klas rosyjskojęzycznych do polskiej szkoły średniej w Grodnie, odbywała się bez zgody władz. Po południu kilka z zatrzymanych osób została zwolniona.

- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni brutalną akcją służb porządkowych przeciwko Polakom, którzy protestują przeciw wprowadzaniu klas rosyjskojęzycznych do polskiej szkoły - powiedział Bosacki. Przypomniał, że szkoła powstała w 1995 roku z funduszy polskiego rządu i zgodnie z umową z rządem białoruskim miały w niej być tylko klasy polskojęzyczne.

- Uważamy, że tak brutalne działania wobec Polaków świadczą o tym, że nie mogą oni czuć, że posiadają pełnię praw na Białorusi i są kolejnym dowodem na to, że z prawami człowieka na Białorusi jest niedobrze - zaznaczył rzecznik MSZ. Jednocześnie zaapelował do władz białoruskich o wypuszczenie wszystkich zatrzymanych oraz o to, by w sprawie szkoły w Grodnie strona białoruska dotrzymała podpisanych umów.

>>>

Przede wszystkim to potepiamy !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:00, 04 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: procesy działaczy ZPB odroczone

Pro­ce­sy ośmior­ga dzia­ła­czy nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB), któ­rym na­ka­za­no w po­nie­dzia­łek sta­wić się w są­dzie w Grod­nie, zo­sta­ły od­ro­czo­ne - po­in­for­mo­wał PAP pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but.

"W są­dzie po­wie­dzia­no nam, że mi­li­cja nie do­star­czy­ła do sądu pro­to­ko­łów. Jeden z na­szych dzia­ła­czy po­szedł na mi­li­cję i tam z kolei po­wie­dzia­no mu, że jak bę­dzie trze­ba się sta­wić, zo­sta­nie o tym po­in­for­mo­wa­ny" - po­wie­dział Po­czo­but. Jak dodał, mi­li­cja ma na do­star­cze­nie pro­to­ko­łów dwa mie­sią­ce.

Nie­uzna­wa­ny przez wła­dze w Miń­sku ZPB zor­ga­ni­zo­wał w pią­tek w Grod­nie pi­kie­tę prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu do szko­ły pol­skiej w tym mie­ście klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych. Jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem, a potem w jej trak­cie za­trzy­ma­no 20 osób, w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów Związ­ku, Mie­czy­sła­wa Jaś­kie­wi­cza i Re­na­tę Dzie­miań­czuk. Dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer jesz­cze tego sa­me­go dnia zo­stał ska­za­ny na 13 dni aresz­tu. Osoby za­trzy­ma­ne przed roz­po­czę­ciem pi­kie­ty, w tym Jaś­kie­wi­cza, zwol­nio­no bez spi­sy­wa­nia pro­to­ko­łu. Po­zo­sta­łym na­ka­za­no sta­wie­nie się w są­dzie w po­nie­dzia­łek i wto­rek.

Po­czo­but uznał od­ro­cze­nie pro­ce­sów za sy­tu­ację nie­zwy­kłą. "Wi­docz­nie wła­dze z ja­kie­goś po­wo­du uzna­ły, że le­piej nie or­ga­ni­zo­wać tego pro­ce­su teraz. Być może do­szły do wnio­sku, że roz­głos piąt­ko­wych za­trzy­mań i bru­tal­ne­go roz­pę­dze­nia wiecu był nad­mier­ny i le­piej prze­pro­wa­dzić te pro­ce­sy osob­no" - su­ge­ru­je Po­czo­but.

Piąt­ko­wa pi­kie­ta, która od­by­wa­ła się bez zgody władz, zo­sta­ła roz­bi­ta przez mi­li­cję. „Ludzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat” - opo­wia­da­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo. We­dług Po­czo­bu­ta Zwią­zek zło­żył czte­ry wnio­ski o zgodę na zor­ga­ni­zo­wa­nie pi­kie­ty, ale wszyst­kie zo­sta­ły przez wła­dze od­rzu­co­ne.

Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał w roz­mo­wie z PAP po­trze­bę prze­nie­sie­nia klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

"Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej” - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia „nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na”.

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła PAP, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze ZPB oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas „po cichu”.

„Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne” – po­wie­dzia­ła.

Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce pol­skiej szko­ły w Grod­nie. "Chce­my znać ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko władz" - pod­kre­ślał w roz­mo­wie z PAP kon­sul pol­ski w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz. Jak dodał, wy­po­wie­dzi w tej spra­wie dziel­ni­co­we­go ku­ra­to­ra w Grod­nie Siar­hie­ja Ła­mie­ki nie mają ofi­cjal­ne­go cha­rak­te­ru.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci.

>>>>

I znow ohydne represje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:54, 05 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: proces wiceprezes ZPB przełożony na czwartek

Pro­ces wi­ce­pre­zes nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB) Re­na­ty Dzie­miań­czuk, któ­rej na­ka­za­no sta­wić się we wto­rek w są­dzie w Grod­nie, zo­stał prze­nie­sio­ny na czwar­tek - po­in­for­mo­wał pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but.

Jak dodał Dzie­miań­czuk jest oskar­żo­na o udział w nie­le­gal­nym zgro­ma­dze­niu, za co grozi do 15 dni aresz­tu lub kara grzyw­ny.

Nie­uzna­wa­ny przez wła­dze Bia­ło­ru­si ZPB zor­ga­ni­zo­wał w pią­tek w Grod­nie pi­kie­tę prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu do szko­ły pol­skiej w tym mie­ście klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych. Jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem, a potem w jej trak­cie za­trzy­ma­no 20 osób, w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów Związ­ku: Mie­czy­sła­wa Jaś­kie­wi­cza i Re­na­tę Dzie­miań­czuk. Dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer jesz­cze tego sa­me­go dnia zo­stał ska­za­ny na 13 dni aresz­tu. Osoby za­trzy­ma­ne przed roz­po­czę­ciem pi­kie­ty (w tym Jaś­kie­wi­cza) zwol­nio­no bez spi­sy­wa­nia pro­to­ko­łu. Po­zo­sta­łym na­ka­za­no sta­wie­nie się w są­dzie w róż­nych ter­mi­nach.

Piąt­ko­wa pi­kie­ta, która od­by­wa­ła się bez zgody władz, zo­sta­ła roz­bi­ta przez mi­li­cję. -Lu­dzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat - opo­wia­da­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo. We­dług Po­czo­bu­ta Zwią­zek zło­żył czte­ry wnio­ski o zgodę na zor­ga­ni­zo­wa­nie pi­kie­ty, ale wszyst­kie zo­sta­ły przez wła­dze od­rzu­co­ne.

Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał po­trze­bę prze­nie­sie­nia klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

- Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia „nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na”.

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze ZPB oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas „po cichu”.

- Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne – po­wie­dzia­ła.

Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce pol­skiej szko­ły w Grod­nie. - Chce­my znać ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko władz -pod­kre­ślał w roz­mo­wie kon­sul pol­ski w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz. Jak dodał, wy­po­wie­dzi w tej spra­wie dziel­ni­co­we­go ku­ra­to­ra w Grod­nie Siar­hie­ja Ła­mie­ki nie mają ofi­cjal­ne­go cha­rak­te­ru.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci.

>>>>

Tearz Lukaszenko zaczal nowa wojenke ... Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:50, 06 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: grzywny dla uczestników pikiety w obronie polskiej szkoły

Sied­mio­ro człon­ków nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze bia­ło­ru­skie Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB) ska­za­no na kary grzyw­ny za udział w piąt­ko­wej pi­kie­cie w obro­nie pol­skiej szko­ły w Grod­nie - po­wie­dział pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but.

Ska­za­nym na­ka­za­no za­pła­ce­nie grzy­wien w wy­so­ko­ści od 1,5 do 5 mln rubli bia­ło­ru­skich (620-2070 zł). Uzna­no ich za win­nych udzia­łu w nie­le­gal­nym zgro­ma­dze­niu.

Naj­wyż­szą grzyw­nę wy­mie­rzo­no re­dak­tor na­czel­nej "Głosu znad Nie­mna" na uchodź­stwie Gra­ży­nie Szał­kie­wicz. - Ska­za­no mnie za ak­tyw­ny udział w nie­le­gal­nej pi­kie­cie. Sę­dzia nie chcia­ła wziąć pod uwagę, że je­stem dzien­ni­kar­ką i mam akre­dy­ta­cję - po­wie­dzia­ła Szał­kie­wicz.

Po­czo­but pod­kre­ślił, że ZPB zło­żył czte­ry wnio­ski o zgodę na pi­kie­tę w obro­nie pol­skiej szko­ły, ale wszyst­kie zo­sta­ły od­rzu­co­ne.

- Taka jest po­li­ty­ka władz. Od 2005 r. wie­lo­krot­nie zwra­ca­li­śmy się do władz o po­zwo­le­nie na prze­pro­wa­dze­nie róż­nych akcji zwią­za­nych z pra­wa­mi Po­la­ków, ale nigdy nie otrzy­my­wa­li­śmy zgody. Wła­dze Grod­na świa­do­mie stwa­rza­ją taką sy­tu­ację, że Zwią­zek jest zmu­szo­ny pi­kie­to­wać nie­le­gal­nie. Cho­dzi o to, żeby móc ludzi re­pre­sjo­no­wać i żeby się bali - po­wie­dział Po­czo­but.

Jak za­zna­czył, od­mo­wy zgody na pi­kie­ty były ab­sur­dal­ne. - Mó­wi­li nam, że po­win­ni­śmy byli za­wrzeć umowę z mi­li­cją. A na mi­li­cji mówią, że to nie­moż­li­we, bo nie ma po­zwo­le­nia. Jed­nym sło­wem, błęd­ne koło - dodał.

Nie­uzna­wa­ny przez wła­dze Bia­ło­ru­si ZPB zor­ga­ni­zo­wał w pią­tek w Grod­nie pi­kie­tę prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu do szko­ły pol­skiej w tym mie­ście klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych. Jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem, a potem w jej trak­cie za­trzy­ma­no 20 osób, w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów Związ­ku: Mie­czy­sła­wa Jaś­kie­wi­cza i Re­na­tę Dzie­miań­czuk. Dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer jesz­cze tego sa­me­go dnia zo­stał ska­za­ny na 13 dni aresz­tu. Osoby za­trzy­ma­ne przed roz­po­czę­ciem pi­kie­ty, w tym Jaś­kie­wi­cza, zwol­nio­no bez spi­sy­wa­nia pro­to­ko­łu. Po­zo­sta­łym na­ka­za­no sta­wie­nie się w są­dzie w róż­nych ter­mi­nach.

Pi­kie­ta zo­sta­ła roz­bi­ta przez mi­li­cję. - Ludzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat" - opo­wia­da­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo. Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły.

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał po­trze­bę prze­nie­sie­nia klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

- Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia "nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na".

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze Zwią­zek oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas "po cichu".

- Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne - po­wie­dzia­ła.

Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce pol­skiej szko­ły w Grod­nie. - Chce­my znać ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko władz - pod­kre­ślał w roz­mo­wie z PAP kon­sul pol­ski w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz. Jak dodał, wy­po­wie­dzi w tej spra­wie dziel­ni­co­we­go ku­ra­to­ra w Grod­nie Siar­hie­ja Ła­mie­ki nie mają ofi­cjal­ne­go cha­rak­te­ru.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci.

>>>>

Kolejne ohydne represje !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:21, 06 Cze 2012    Temat postu:

Grażyna Szałkiewicz skazana za udział w proteście na Białorusi.

Grażyna Szałkiewicz, polska aktywistka z Białorusi została skazana na 5 milionów rubli grzywny, czyli równowartość 2 tysięcy złotych. Sąd w Grodnie uznał, że uczestniczyła w nielegalnej akcji protestacyjnej.

Grażyna Szałkiewicz wraz z grupą około 20 osób została zatrzymana w piątek w trakcie rozpędzania przez milicje pikiety w obronie Szkoły Polskiej w Grodnie. Dziś mają odbyć się procesy 7 osób. Szałkiewicz , która jest redaktor naczelnym drukowanego w Polsce periodyku "Głos znad Niemna na uchodźstwie" powiedziała Polskiemu Radiu, że "sędzia nie chciała brać w żaden sposób pod uwagę faktu, że ona obserwowała pikietę jako dziennikarka". Zwróciła uwagę, że świadkami na procesie byli milicjanci.

Szałkiewicz jest drugą osoba ukaraną za udział w pikiecie. W piątek zaraz po proteście na 13 dni aresztu skazano polskiego działacza Igora Bancera.

Związek Polaków na Białorusi nie uznawany przez miejscowe władze protestuje przeniesieniu do Szkoły Polskiej w Grodnie dwóch klas pierwszych z sąsiedniej szkoły rosyjskojęzycznej. Polacy obawiają się że będzie to początek rusyfikacji tej szkoły. Władze oświatowej zapewniają, że jest to rozwiązanie tymczasowe spowodowane przepełnieniem sąsiednich szkół rosyjskojęzycznych.

>>>>

I znow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:32, 06 Cze 2012    Temat postu:

Sannikaua nie wypuszczono z Białorusi

By­łe­mu kan­dy­da­to­wi na pre­zy­den­ta Bia­ło­ru­si An­dre­jo­wi San­ni­kau­owi unie­moż­li­wio­no wy­jazd z Bia­ło­ru­si. Zo­stał wy­pro­wa­dzo­ny z po­cią­gu re­la­cji Mińsk-Wil­no – po­in­for­mo­wał w środę opo­zy­cyj­ny por­tal Karta'97.

San­ni­kau, który zo­stał w po­ło­wie kwiet­nia zwol­nio­ny z ko­lo­nii kar­nej, je­chał do Wilna na mię­dzy­na­ro­do­wą kon­fe­ren­cję. Zdą­żył po­in­for­mo­wać te­le­fo­nicz­nie por­tal Karta’97, że wy­pro­wa­dzo­no go z po­ciąg na sta­cji Gu­do­gaj, po czym stra­co­no z nim łącz­ność.

San­ni­kau zo­stał zwol­nio­ny w po­ło­wie kwiet­nia po pod­pi­sa­niu proś­by o uła­ska­wie­nie do pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki. Po od­zy­ska­niu wol­no­ści nie od­po­wie­dział na py­ta­nie, czy wróci do dzia­łal­no­ści po­li­tycz­nej.

W maju 2011 roku San­ni­kaua ska­za­no na pięć lat ko­lo­nii kar­nej o za­ostrzo­nym ry­go­rze w związ­ku z opo­zy­cyj­ną de­mon­stra­cją w Miń­sku w wie­czór po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich 19 grud­nia 2010 roku. Sąd uznał go za win­ne­go or­ga­ni­za­cji ma­so­wych za­mie­szek.

>>>

I znow przesladowania ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:02, 07 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: kolejna grzywna za pikietę w obronie polskiej szkoły

Wiceszefowa nieuznawanego przez władze białoruskie Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Renata Dziemiańczuk została skazana w czwartek na grzywnę w wys. 5 mln rubli (ok. 2070 zł) za udział w pikiecie w obronie polskiej szkoły w Grodnie - podało Radio Swaboda.

Jest ona dziewiątą osobą skazaną przez sąd w Grodnie za udział w piątkowej pikiecie.

Dziemiańczuk powiedziała, że sędzia wzięła pod uwagę zeznania milicjantów, według których działaczka ZPB brała aktywny udział w zgromadzeniu, a zeznań jej samej nie uwzględniła.

Jak podaje Radio Swaboda, na grzywnę w wys. 4 mln rubli (ponad 1600 zł) został w czwartek skazany również inny działacz - Edward Dmuchowski. Jego proces odbył się w środę, ale sędzia nie wydała wówczas wyroku. Dmuchowski powiedział radiu, że udziału w pikiecie nie brał, a przechodził obok i był świadkiem, jak zatrzymany został działacz ZPB Igor Bancer. Wówczas zatrzymano również jego samego.

Nieuznawany przez władze Białorusi ZPB zorganizował w zeszły piątek w Grodnie pikietę przeciwko wprowadzeniu do szkoły polskiej w tym mieście klas rosyjskojęzycznych. Jeszcze przed jej rozpoczęciem, a potem w jej trakcie zatrzymano 20 osób, w tym dwoje wiceprezesów Związku: Mieczysława Jaśkiewicza oraz Dziemiańczuk. Igor Bancer jeszcze tego samego dnia został skazany na 13 dni aresztu.

Pikieta została rozbita przez milicję. Jak przekazał wcześniej działacz związku Andrzej Poczobut, organizatorzy złożyli cztery wnioski o zgodę na pikietę, ale wszystkie zostały odrzucone.

Władze oświatowe w Grodnie uzasadniają potrzebę przeniesienia klas rosyjskojęzycznych do polskiej szkoły znacznym wzrostem liczby klas w szkole nr 27, które już nie mieszczą się we własnym budynku. Ambasada RP na Białorusi w maju wystosowała do białoruskiego MSZ notę z pytaniem o zamiary dotyczące polskiej szkoły w Grodnie.

W szkole polskiej w Grodnie uczy się 383 dzieci. Klas rosyjskojęzycznych nie można w szkole umieścić bez zgody właściciela budynku, czyli uznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, który jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.

>>>>

Kolejny akt wojny z Polska ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:05, 14 Cze 2012    Temat postu:

Sondaż: białoruscy przedsiębiorcy nie odczuwają ochrony prawnej

Więk­szość bia­ło­ru­skich przed­się­bior­ców uważa, że pań­stwo nie za­pew­nia im wy­star­cza­ją­cej ochro­ny praw­nej – wy­ni­ka z opu­bli­ko­wa­ne­go w środę son­da­żu, który prze­pro­wa­dzi­ły ga­ze­ta Je­żed­niew­nik oraz ośro­dek Zier­ka­ło-In­fo.

30 proc. an­kie­to­wa­nych przed­się­bior­ców uzna­ło, że pań­stwo w wy­star­cza­ją­cym stop­niu gwa­ran­tu­je im ochro­nę praw­ną, a 57 proc. było prze­ciw­ne­go zda­nia.

Re­spon­den­ci od­po­wia­da­li też na py­ta­nie o or­ga­ny wła­dzy, któ­rych dzia­łal­ność nie za­do­wa­la ich, jako biz­nes­me­nów. 49 proc. py­ta­nych za­de­kla­ro­wa­ło, że nie po­tra­fi od­po­wie­dzieć, a 16,7 proc. od­par­ło, że za­do­wa­la ich dzia­łal­ność wszyst­kich or­ga­nów wła­dzy.

Biz­nes­me­ni naj­czę­ściej byli nie­za­do­wo­le­ni z pracy par­la­men­tu i pre­zy­den­ta (11 proc.), służb po­dat­ko­wych (10 proc.), władz miej­skich (6,3 proc.) oraz Rady Mi­ni­strów (5,7 proc.).

W innym son­da­żu, któ­re­go wy­ni­ki pu­bli­ku­je w środę por­tal tut.​by, przed­sta­wi­cie­le bia­ło­ru­skich ma­łych i śred­nich przed­się­biorstw oce­ni­li, że firmy pań­stwo­we mają lep­sze wa­run­ki pro­wa­dze­nia dzia­łal­no­ści niż oni. Son­daż prze­pro­wa­dził w kwiet­niu ośro­dek ba­daw­czy IPM na pró­bie 400 przed­sta­wi­cie­li ma­łych i śred­nich przed­się­biorstw.

Zda­niem an­kie­to­wa­nych nie­rów­ne trak­to­wa­nie prze­ja­wia się przede wszyst­kim w wa­run­kach dzier­ża­wy (49,5 proc. wska­zań, wzrost o 21,5 pkt proc. w po­rów­na­niu z 2011 r.) oraz w sto­sun­ku pań­stwo­wych or­ga­nów kon­tro­l­nych (43 proc. wska­zań). Ko­lej­ne miej­sca zaj­mu­ją ob­cią­że­nie po­dat­ko­we (30,8 proc.), do­stęp do kre­dy­tów (29,3 proc.) oraz współ­pra­ca z or­ga­na­mi wła­dzy lo­kal­nej (29 proc.). An­kie­to­wa­ni mogli wy­brać nie wię­cej niż 3 wska­za­nia.

We­dług eks­per­ta IPM An­dre­ja Skry­by nie­rów­ne trak­to­wa­nie pry­wat­nych przed­się­bior­ców jest jedną z przy­czyn wzro­stu ko­rup­cji w kraju. Jak pod­kre­ślił, Bia­ło­ruś spa­dła w 2011 r. z 127. na 143. miej­sce w ze­sta­wie­niu Trans­pa­ren­cy In­ter­na­tio­nal pod wzglę­dem wskaź­ni­ka ko­rup­cji.

>>>

Brak prawa jest przyczyna nedznego stanu tych krajow . Bezprawie nie jest fajne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:44, 15 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: spotkanie ws. polskiej szkoły w Grodnie

Ro­dzi­ce dzie­ci cho­dzą­cych do pol­skiej szko­ły w Grod­nie spo­tka­li się w czwar­tek z przed­sta­wi­cie­la­mi ofi­cjal­ne­go Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB), aby po­roz­ma­wiać o przy­szło­ści pla­ców­ki – po­wie­dział PAP kon­sul ge­ne­ral­ny RP w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz.

Obec­ni na ze­bra­niu przed­sta­wi­cie­le ZPB po­wie­dzie­li, że nie mogą przed­sta­wić sta­no­wi­ska ZPB w spra­wie pla­no­wa­ne­go przez wła­dze oświa­to­we Grod­na wpro­wa­dze­nia do szko­ły klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych, gdyż leży to w kom­pe­ten­cjach Rady Na­czel­nej ZPB. Ta zaś – we­dług nich - nie wia­do­mo, kiedy się zbie­rze.

„Dzi­siaj o godz. 18 przed bu­dyn­kiem szko­ły ko­mi­tet ro­dzi­ciel­ski zwo­łał ze­bra­nie, na które za­pro­szo­no człon­ków Związ­ku Po­la­ków (kie­ro­wa­ne­go przez Mie­czy­sła­wa) Ły­se­go jako in­sty­tu­cji, która jest wła­ści­cie­lem bu­dyn­ku szkol­ne­go” – po­wie­dział Chod­kie­wicz, który wraz z dwoma in­ny­mi pol­ski­mi kon­su­la­mi uczest­ni­czył w ze­bra­niu jako ob­ser­wa­tor.

Kon­sul po­wie­dział, że ro­dzi­ce za­pro­si­li na spo­tka­nie sied­miu przed­sta­wi­cie­li ZPB, ale po­ja­wi­ło się tylko dwóch. „Było około 25 ro­dzi­ców i dwie osoby z ZPB, czyli se­kre­tarz Edward Ko­ło­sza i szef ko­mi­sji re­wi­zyj­nej ZPB Ar­ka­diusz Har­tung, przy czym obaj pa­no­wie twier­dzi­li, że ni­ko­go nie re­pre­zen­tu­ją, tylko sie­bie. (…) Mó­wi­li też, że nie mogą pod­jąć żad­nych zo­bo­wią­zań ani przed­sta­wić sta­no­wi­ska, bo to na­le­ży do Rady Na­czel­nej” – oznaj­mił Chod­kie­wicz.

Jak pod­kre­ślił, ro­dzi­ce zgło­si­li po­stu­lat do Związ­ku, że chcie­li­by wobec tego być obec­ni na po­sie­dze­niu Rady Na­czel­nej. „Ko­ło­sza po­wie­dział, że bę­dzie po­stu­lo­wał, żeby ta proś­ba zo­sta­ła uwzględ­nio­na” – dodał kon­sul.

Chod­kie­wicz przed­sta­wił na ze­bra­niu sta­no­wi­sko władz pol­skich w spra­wie szko­ły. „Nasze sta­no­wi­sko jest takie, żeby nie zmie­niać sta­tu­su szko­ły i że przy­po­mi­na­my, iż zgod­nie z umo­wa­mi za­war­ty­mi po­mię­dzy Związ­kiem a mia­stem Grod­no oraz Związ­kiem a Wspól­no­tą Pol­ską wszel­kie zmia­ny do­ty­czą­ce prze­zna­cze­nia bu­dyn­ku muszą być wza­jem­nie uzgod­nio­ne. Wobec tego ocze­ku­je­my od Związ­ku Po­la­ków sta­no­wi­ska na temat ewen­tu­al­nej zmia­ny sta­tu­su szko­ły” - za­zna­czył.

Jak dodał, ro­dzi­ce do­sta­li od bia­ło­ru­skie­go Mi­ni­ster­stwa Oświa­ty list po­twier­dza­ją­cy, że wspo­mnia­na umowa obo­wią­zu­je, wobec tego także re­sort ocze­ku­je na sta­no­wi­sko władz ZPB.

Obec­ni na ze­bra­niu przed­sta­wi­cie­le ZPB po­wie­dzie­li, że nie wie­dzą, kiedy od­bę­dzie się po­sie­dze­nie Rady Na­czel­nej. Nie wy­klu­cza­li, że na­stą­pi to w na­stęp­nym mie­sią­cu. Spo­tka­nie trwa­ło około go­dzi­ny.

Wła­dze oświa­to­we w Grod­nie chcą ulo­ko­wać w pol­skiej szko­le nr 36 dwie klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne z po­bli­skiej szko­ły nr 27, twier­dząc, że nie mie­ści się ona we wła­snym bu­dyn­ku z po­wo­du wzro­stu licz­by uczniów. We­dług pre­zes nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze bia­ło­ru­skie ZPB An­dże­li­ki Ore­chwo byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka za­pew­nia, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły "nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na", a umiesz­cze­nie tam klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych by­ło­by tylko roz­wią­za­niem tym­cza­so­wym do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci. Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce tej pla­ców­ki.

>>>>

Kolejna sprawa ktora obserwujemy uwaznie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:15, 16 Cze 2012    Temat postu:

Rosyjska prasa oskarża. Chodzi o 500 milionów dolarów

Rosyjska prasa oskarża Białoruś o oszustwa w rozliczeniach celnych. Według informacji czwartkowej "Izwiestiji" może chodzić nawet o pół miliarda dolarów - informuje Telewizja Bielsat.

Jak podaje Bielsat, rosyjską Federalną Służbę Celną zaciekawił wzrost eksportu rozpuszczalników na bazie ropy naftowej, za które Białoruś nie musi zwracać Rosji cła eksportowego. Okazuje się, że w 2011 Białoruś wyeksportowała ponad osiem razy więcej rozpuszczalników niż 2010 r., jednak prawdziwa hossa na tym rynku zaczęła się dopiero w 2012 roku. Według danych rosyjskiego Ministerstwa Finansów w styczniu br. eksport rozpuszczalników wzrósł o 125 razy w stosunku do tego samego okresu w 2011 r. 73 proc. dostaw miało trafić na Łotwę, 23 proc. do Holandii, gdzie według gazety, Białoruś nigdy nie eksportowała tego typu produktów.

Tania ropa z Rosji

Bielsat, przytaczając wypowiedź rosyjskiego politologa Andreja Suzdalcowa, wskazuje, że rosyjskie władze nie puszczą tego płazem i zmuszą Białoruś korzystającą z niskich cen ropy naftowej do zwrócenia niezapłaconych ceł. - Putin, biorąc w obronę swoich podatników, nie będzie mógł wybaczyć Białorusi kolejnego oszustwa - twierdzi Suzdalcow i dodaje, że jego zdaniem na granicy łotewskiej rozpuszczalniki zamieniają się z powrotem w benzynę.

Zdaniem Suzdalcowa rosyjskie władze zaczęły zauważać dziwne zmiany w strukturze białoruskiego eksportu, a do oszustw dochodzi już od momentu przystąpienia Białorusi do tzw. Jedynek Przestrzeni Ekonomicznej.

Informacjom "Izwiestiji" zaprzecza szef białoruskiego Komitetu Celnego, Aleksander Szpileuski. - Żadnych bezprawnych dostaw za granicę nie ma i nie może być. Oficjalnie oświadczam, że wszystko co wjeżdża i wyjeżdża z kraju jest wnikliwie kontrolowane – stwierdził w cytowanej przez Bielsat wypowiedzi. Zaznaczył też, że przedstawiciele rosyjskiej strony nie mieli żadnych pretensji w tym względzie.

>>>>

No prosze . Tak wyglad ta rzekoma ,,przyjazn''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 17 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: organizacje pozarządowe chcą zwolnienia więźniów politycznych

Zgromadzenie Demokratycznych Organizacji Pozarządowych w Mińsku zażądało od władz Białorusi natychmiastowego zwolnienia wszystkich więźniów sumienia. Oświadczenie tej treści przyjęto w niedzielę, w drugim dniu kongresu Zgromadzenia.

"My, członkowie demokratycznych organizacji pozarządowych Białorusi, jako przedstawiciele największego zjednoczenia organizacji społeczeństwa obywatelskiego w kraju, żądamy od władz Białorusi natychmiastowego zwolnienia wiceprzewodniczącego Grupy Roboczej Zgromadzenia Organizacji Pozarządowych Alesia Bialackiego, który jest obecnie więziony za działalność w charakterze szefa Centrum Praw Człowieka »Wiasna«" – napisano w oświadczeniu.

Uczestnicy kongresu podkreślili, że powinni zostać zwolnieni także inni więźniowie sumienia, "którzy znajdują się w więzieniu z powodu swoich poglądów lub działalności społeczno-politycznej".

Za więźniów sumienia Zgromadzenie uznało oprócz Bialackiego jeszcze 12 osób, w tym byłego kandydata na prezydenta Mikołę Statkiewicza, odbywającego karę sześciu lat kolonii karnej, lidera opozycyjnej organizacji młodzieżowej Młody Front Źmiciera Daszkiewicza, skazanego na dwa lata kolonii karnej oraz działacza opozycyjnej Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej-Białoruski Front Narodowy (PKCh-BNF) Siarhieja Kawalenkę, skazanego na 25 miesięcy kolonii karnej.

W oświadczeniu potępiono próby nakłaniania więźniów politycznych do napisania prośby o ułaskawienie do prezydenta Alaksandra Łukaszenki, uznając je za "łamanie podstawowych praw człowieka".

W połowie kwietnia zwolnieni zostali z więzienia dwaj więźniowie polityczni: były kandydat na prezydenta Andrej Sannikau i jego współpracownik Źmicier Bandarenka, którzy skierowali do Łukaszenki prośby o ułaskawienie. Sannikau mówił po odzyskaniu wolności o tym, że próbowano go w więzieniu zmusić do samobójstwa. Bandarence, który przeszedł w więzieniu operację kręgosłupa, zaostrzono zaś warunki odbywania kary, m.in. poprzez odebranie laski, a także zakaz leżenia w ciągu dnia i noszenia ortopedycznego obuwia.

Organizacje pozarządowe w przyjętej rezolucji zaapelowały też do władz Białorusi o odstąpienie od polityki konfrontacji z trzecim sektorem i wznowienie dialogu ze społeczeństwem obywatelskim. Ich zdaniem w latach 2010-2011 władze prowadziły politykę, której celem było wyplenienie wszelkich form zorganizowanej działalności społecznej.

W rezolucji zażądano "natychmiastowego i nieodwracalnego zaprzestania praktyki ścigania karnego i prześladowania w inny sposób politycznych oponentów, działaczy społeczeństwa obywatelskiego i dziennikarzy, łącznie z praktyką stosowania aresztów".

Współzałożyciel Zgromadzenia, Wincuk Wiaczorka, uważa, że "białoruska społeczność obywatelska jest w stanie permanentnej walki o przetrwanie: nawet nie o utrzymanie rejestracji, tylko o to, by nie wsadzano (do więzienia) wszystkich, którzy robią coś bezpośrednio zakazanego przez państwo".

Uczestnicy zgromadzenia podziękowali społeczności międzynarodowej za solidarność i pomoc po zdławieniu protestów powyborczych w grudniu 2010 r. i wezwali do stosowania dalszych nacisków na władze Białorusi.

"Aby nie dopuścić do odizolowania białoruskiego narodu od demokratycznych państw Europy i świata, apelujemy do tych ostatnich o podjęcie niezbędnych działań, w tym jednostronnych kroków na rzecz uproszczenia lub zniesienia reżimu wizowego w celu wsparcia niezależnego społeczeństwa, mediów i biznesu niezwiązanego z państwem" – napisano w rezolucji.

Zgromadzenie Demokratycznych Organizacji Pozarządowych powstało w 1997 r. Ministerstwo Sprawiedliwości Białorusi trzykrotnie odmówiło jego zarejestrowania, wobec czego zarejestrowało się ono na Litwie.

Zgromadzenie skupia 302 organizacje i inicjatywy, w tym Białoruski Komitet Helsiński i Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy. Według szefa Zgromadzenia Siarhieja Mackiewicza jeszcze w 2003 roku około połowa organizacji należących do zgromadzenia była oficjalnie zarejestrowana, zaś teraz – tylko 23 proc., co świadczy o coraz gorszym nastawieniu władz do trzeciego sektora.

>>>>

No oczywiscie ! Jak najszybciej .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:13, 20 Cze 2012    Temat postu:

Spotkanie z żoną białoruskiego więźnia Siarhieja Kawalenki

Alena Ka­wa­len­ka, żona bia­ło­ru­skie­go więź­nia po­li­tycz­ne­go Siar­hie­ja Ka­wa­len­ki ska­za­ne­go na 25 mie­się­cy wię­zie­nia, wzię­ła w środę w War­sza­wie udział w ofi­cjal­nej pre­zen­ta­cji stro­ny in­ter­ne­to­wej, która ma na­gło­śnić spra­wę jej męża.

Mał­żon­ka bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­sty pod­czas pre­zen­ta­cji stro­ny [link widoczny dla zalogowanych] pod­kre­śli­ła, że Ka­wa­len­ka zo­stał ska­za­ny tylko dla­te­go, "że miał śmia­łość po­wie­sić na cho­in­ce na­ro­do­wą flagę Bia­ło­ru­si (bia­ło-czer­wo­no-bia­łą - PAP)". Jak do­da­ła, flaga ma hi­sto­rycz­ne zna­cze­nie dla na­ro­du bia­ło­ru­skie­go.

Zda­niem Aleny Ka­wa­len­ki po­stę­po­wa­nie są­do­we w spra­wie jej męża od sa­me­go po­cząt­ku zo­sta­ło sfał­szo­wa­ne przez bia­ło­ru­skie wła­dze. W jej prze­ko­na­niu roz­pra­wa są­do­wa, na któ­rej ska­za­no Ka­wa­len­kę na­ru­sza­ła prze­pi­sy i wy­zna­czo­ny spo­sób po­stę­po­wa­nia są­do­we­go na Bia­ło­ru­si. "Wyrok jest szorst­ki i nie­spra­wie­dli­wy. Od­wo­ła­nia nic nie zmie­ni­ły" - pod­kre­śli­ła Alena Ka­wa­len­ka.

Re­la­cjo­no­wa­ła, że ak­tu­al­nie mąż w wię­zie­niu po­zo­sta­je bez opie­ki me­dycz­nej. - Do dziś nie udało się prze­ka­zać leków oraz po­trzeb­nych wi­ta­min - mó­wi­ła.

Po­dzię­ko­wa­ła rów­nież wszyst­kim za so­li­dar­ność oka­za­ną jej mę­żo­wi oraz za dzia­ła­nie na rzecz uwol­nie­nia go.

Eu­ro­po­seł Marek Mi­gal­ski, który pa­tro­nu­je stro­nie, po­wie­dział w środę, że uru­cho­mie­nie wi­try­ny jest czę­ścią akcji, za­ini­cjo­wa­nej przez mię­dzy­na­ro­do­wą or­ga­ni­za­cję praw czło­wie­ka Li­be­re­co - Part­ner­ship for Human Ri­ghts, któ­rej celem jest wspar­cie dla bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­sty.

- Stro­na ma ak­ty­wi­zo­wać Po­la­ków. Ma być miej­scem, gdzie kon­tak­tu­ją się osoby, które chcą pomóc Ka­wa­len­ce. Ma być też miej­scem wy­mia­ny in­for­ma­cji na jego temat. Stro­na ma na­gło­śnić spra­wę, upo­wszech­nić ją - wy­ja­śnił eu­ro­po­seł. Dodał, że roz­po­czę­ta akcja ma także po­ka­zać bia­ło­ru­skiej wła­dzy, że stro­na pol­ska pa­mię­ta o więź­niach po­li­tycz­nych na Bia­ło­ru­si.

Mi­gal­ski pod­czas pre­zen­ta­cji wi­try­ny wy­ra­ził prze­ko­na­nie, że misja uwol­nie­nia Ka­wa­len­ki za­koń­czy się suk­ce­sem, po­nie­waż dal­sze prze­by­wa­nie opo­zy­cjo­ni­sty w wię­zie­niu za­gra­ża jego zdro­wiu, a nawet życiu.

Eu­ro­po­seł ubo­le­wał nad tym, że Amne­sty In­ter­na­tio­nal nie uzna­ła jesz­cze Ka­wa­len­ki za więź­nia su­mie­nia.

Obec­ny na pre­zen­ta­cji Grze­gorz Żu­kow­ski z Amne­sty In­ter­na­tio­nal od­po­wie­dział, że spra­wa bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­sty jest stale mo­ni­to­ro­wa­na przez tę in­sty­tu­cję. - Nie wy­klu­czam, że sta­tus więź­nia su­mie­nia Ka­wa­len­ce zo­sta­nie nada­ny - dodał.

Ka­wa­len­ka zo­stał pod ko­niec lu­te­go ska­za­ny na 25 mie­się­cy ko­lo­nii kar­nej za zła­ma­nie wa­run­ków od­by­wa­nia kary ogra­ni­cze­nia wol­no­ści z 2010 roku, wy­mie­rzo­nej mu za po­wie­sze­nie na no­wo­rocz­nej cho­in­ce w Wi­teb­sku hi­sto­rycz­nej bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi Bia­ło­ru­si. Gło­do­wał od za­trzy­ma­nia 19 grud­nia 2011 roku z dwoma prze­rwa­mi. Pod ko­niec maja za­koń­czył ko­lej­ną gło­dów­kę pro­te­sta­cyj­ną.

Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi uży­wa­no w la­tach 1918-19 w Bia­ło­ru­skiej Re­pu­bli­ce Lu­do­wej i po roz­pa­dzie ZSRR do 1995 roku. 14 maja 1995 roku z ini­cja­ty­wy nowo wy­bra­ne­go wów­czas pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki na Bia­ło­ru­si od­by­ło się re­fe­ren­dum, w wy­ni­ku któ­re­go zmie­nio­no hi­sto­rycz­ną sym­bo­li­kę bia­ło­ru­ską na so­wiec­ką z nie­wiel­ki­mi mo­dy­fi­ka­cja­mi: z czer­wo­no-zie­lo­nej flagi znik­nę­ły sierp i młot oraz pię­cio­ra­mien­na gwiaz­da. Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi uży­wa­ją obec­nie bia­ło­ru­skie śro­do­wi­ska opo­zy­cyj­ne.

>>>>

Tak to bardzo wazna sprawa !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:28, 21 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Andrzej Poczobut zatrzymany

Pre­zes Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drzej Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny - po­wie­dzia­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo.

- Dzi­siaj An­drzej miał w domu re­wi­zję i znów wsz­czę­to wobec niego spra­wę karną, z tego sa­me­go ar­ty­ku­łu, co po­przed­nio - po­wie­dzia­ła Ore­chwo.

Po­czo­but był w lipcu ubie­głe­go roku ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki.

>>>>

I znowu to samo . Oni jak kogos nie przesladuja to sa chorzy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:09, 21 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Łukaszenko zwolnił 6 sędziów, którzy sądzili opozycjonistów

Pre­zy­dent Bia­ło­ru­si Alek­sandr Łu­ka­szen­ko zwol­nił kil­ku­na­stu sę­dziów, w tym sze­ściu, któ­rzy wy­da­wa­li wy­ro­ki na opo­zy­cjo­ni­stów. Czwo­ro z nich jest ob­ję­tych za­ka­zem wjaz­du do Unii Eu­ro­pej­skiej – in­for­mu­ją bia­ło­ru­skie nie­za­leż­ne por­ta­le in­ter­ne­to­we.

De­kre­tem pre­zy­denc­kim z po­nie­dział­ku zwol­nio­no w sumie 14 sę­dziów, po­da­jąc różne przy­czy­ny. Na przy­kład sę­dzia Alak­sandr Cha­da­no­wicz zo­stał zwol­nio­ny w związ­ku z po­wro­tem z "urlo­pu bez­płat­ne­go" sędzi Tac­cia­ny Pau­liu­czyk. Ta na­to­miast zo­sta­ła zwol­nio­na zgod­nie z wła­snym ży­cze­niem. Jako przy­czy­nę zwol­nie­nia Na­tal­li Cza­cwiart­ko­wej po­da­no "wy­ga­śnię­cie peł­no­moc­nictw".

Cha­da­no­wicz ska­zy­wał uczest­ni­ków pro­te­stów po­wy­bor­czych z grud­nia 2010 r., po­dob­nie jak Cza­cwiart­ko­wa, która ska­za­ła na 5 lat ko­lo­nii kar­nej by­łe­go opo­zy­cyj­ne­go kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta An­dre­ja San­ni­kaua, oraz Li­dzi­ja Chrusz­czeu­ska i Tac­cia­na Pau­liu­czyk. Wszy­scy czwo­ro są ob­ję­ci za­ka­zem wjaz­du do UE.

-Mo­że­my tylko się do­my­ślać, za co rze­czy­wi­ście zwol­nio­no tych sę­dziów, gdyż sys­tem są­dow­ni­czy jest przed nami za­mknię­ty – oświad­czył praw­nik Bia­ło­ru­skie­go Ko­mi­te­tu Hel­siń­skie­go Hary Pa­ha­niaj­ła.

Nie wiąże on zwol­nie­nia sę­dziów bez­po­śred­nio z ich udzia­łem w spra­wach opo­zy­cjo­ni­stów ani z obec­no­ścią na czar­nej li­ście UE. - Mogli ma­czać palce w ja­kichś skan­da­lach ko­rup­cyj­nych, mogli nad­użyć sta­no­wi­ska, co wy­szło na jaw, mogli też zo­stać zwol­nie­ni w związ­ku ze sta­nem zdro­wia – pod­kre­śla.

>>>>>

Byli za malo bestialscy ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:44, 22 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: w tekstach Poczobuta słowa znieważające prezydenta

Ko­mi­tet śled­czy ob­wo­du gro­dzień­skie­go wsz­czął spra­wę prze­ciw­ko An­drze­jo­wi Po­czo­bu­to­wi, bo eks­per­ci w jego ar­ty­ku­łach do­pa­trzy­li się słów znie­wa­ża­ją­cych pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­kę – po­in­for­mo­wał rzecz­nik Ko­mi­te­tu Pawał Traul­ka.

Jak dodał, pod­sta­wą za­rzu­tów wobec dzia­ła­cza nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si były ma­te­ria­ły sta­no­wią­ce wynik kon­tro­li prze­pro­wa­dzo­nej przez gro­dzień­skie KGB.

- W ra­mach kon­tro­li zle­co­no i wy­ko­na­no sze­reg lin­gwi­stycz­nych eks­per­tyz. We­dług oceny eks­per­tów w przed­sta­wio­nych (do ana­li­zy) pu­bli­ka­cjach znaj­du­ją się słowa, frazy i wy­ra­że­nia od­no­szą­ce się do pre­zy­den­ta Re­pu­bli­ki Bia­ło­ruś, które kwa­li­fi­ku­ją się jako znie­wa­że­nie i dys­kre­dy­tu­ją Re­pu­bli­kę Bia­ło­ruś - oznaj­mił Traul­ka.

Dodał, że spra­wę prze­ciw­ko Po­czo­bu­to­wi wsz­czę­to z ar­ty­ku­łu 367 cz. II ko­dek­su kar­ne­go, mó­wią­ce­go o znie­wa­że­niu pre­zy­den­ta.

Pre­zes Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk ZPB An­drzej Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do wię­zie­nia w Grod­nie. Mi­li­cja skon­fi­sko­wa­ła jego kom­pu­ter.

W lipcu ubie­głe­go roku Po­czo­but zo­stał ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata rów­nież za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta.

>>>>

Tak . Teraz juz uzycie slowa Lukaszenko jest obrazliwe . Wszak to nowy rodzaj slowa niecenzuralnego ! Trzeba kropkowac Ł*** .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133176
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:57, 22 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: niezależne media o zatrzymaniu Poczobuta

Za­trzy­ma­nie dzia­ła­cza nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drze­ja Po­czo­bu­ta to sy­gnał, by dzien­ni­ka­rze sie­dzie­li cicho i karta prze­tar­go­wa w roz­mo­wach z Pol­ską – piszą nie­za­leż­ne media na Bia­ło­ru­si.

- To oczy­wi­ście nie­do­bra ten­den­cja – w przed­dzień wy­bo­rów (par­la­men­tar­nych 23 wrze­śnia) za­my­kać usta dzien­ni­ka­rzom.(…) Jest to po pro­stu znak dla wszyst­kich po­zo­sta­łych dzien­ni­ka­rzy, żeby za­mknę­li dziób – po­wie­dzia­ła Radiu Swa­bo­da obroń­czy­ni praw czło­wie­ka Ta­cia­na Ra­wia­ka.

Opo­zy­cyj­ny por­tal "Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan", do któ­re­go pi­su­je Po­czo­but, oce­nia na­to­miast, że za­trzy­mu­jąc go, „bia­ło­ru­skie wła­dze po­sta­no­wi­ły ze­mścić się na zna­nym dzien­ni­ka­rzu za jego pu­bli­ka­cje w naj­po­pu­lar­niej­szym dzien­ni­ku Pol­ski Ga­ze­cie Wy­bor­czej i pod­nieść staw­kę w tar­gach z Pol­ską”.

- We­dług ofi­cjal­nej wer­sji pod­sta­wą do za­rzu­tów (o znie­wa­że­nie pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki) stały się ar­ty­ku­ły na por­ta­lach Karta’97 i "Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan". Dzien­ni­karz wy­ra­żał w nich po­gląd, że Łu­ka­szen­ka wpły­nął na wynik spra­wy są­do­wej do­ty­czą­cej wy­bu­chu w miń­skim me­trze, gdy ska­za­no na śmierć Uła­dzi­słaua Ka­wa­lio­ua i Dźmi­tre­go Ka­na­wa­łaua. Wy­glą­da to jed­nak na jawną bzdu­rę, bo dzien­ni­karz nie pisał ni­cze­go ta­kie­go, czego nie pu­bli­ko­wa­ły­by także inne bia­ło­ru­skie media - pod­kre­śla "Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan".

Także pu­bli­cyst­ka nie­za­leż­nej ga­ze­ty "Na­rod­na­ja Wola" i wi­ce­prze­wod­ni­czą­ca nie­za­leż­ne­go Bia­ło­ru­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Dzien­ni­ka­rzy (BAŻ) Swia­tła­na Ka­lin­ki­na uważa, że ostat­nich tek­stów Po­czo­bu­ta w żaden spo­sób nie można uznać za przy­pa­dek znie­sła­wie­nia pre­zy­den­ta.

- Aresz­to­wa­nie An­drze­ja Po­czo­bu­ta to naj­wy­raź­niej sy­gnał dla tych, któ­rzy przed wy­bo­ra­mi chcą otwo­rzyć lu­dziom oczy na to, co się dzie­je w kraju. I kto jest wi­nien. I co na­le­ży robić – cy­tu­je Ka­lin­ki­ną nie­za­leż­ny por­tal udf.​by.

Jak pod­kre­śla, jeśli Po­czo­but w ostat­nich ar­ty­ku­łach w ogóle wspo­mi­nał o Łu­ka­szen­ce, to robił to spo­ra­dycz­nie. - Choć­by bar­dzo chcieć, nie spo­sób tego uznać za znie­sła­wie­nie. Ale, jak wnio­sku­ję z pierw­szych in­for­ma­cji, An­drze­jo­wi chcą po­sta­wić za­rzu­ty w związ­ku z daw­ny­mi ar­ty­ku­ła­mi do­ty­czą­cy­mi "spra­wy ter­ro­ry­stów" – oznaj­mi­ła Ka­lin­ki­na.

Pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do wię­zie­nia w Grod­nie. Za­rzu­co­no mu znie­wa­że­nie Łu­ka­szen­ki. Mi­li­cja skon­fi­sko­wa­ła jego kom­pu­ter. Jak mówi żona Po­czo­bu­ta, Ak­sa­na, w mo­men­cie za­trzy­ma­nia mąż pisał ar­ty­kuł o sze­fie Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna" Ale­siu Bia­lac­kim, od­by­wa­ją­cym karę 4,5 roku ko­lo­nii kar­nej.

- Dzi­siaj ad­wo­kat bę­dzie pró­bo­wał się z nim spo­tkać. Nie wia­do­mo, czy w ogóle do­sta­nie zgodę, a jeśli tak, to o któ­rej. Zo­ba­czy­my – po­wie­dzia­ła żona Po­czo­bu­ta. Jak do­da­ła, męża bę­dzie bro­nić ten sam ad­wo­kat co w ze­szłym roku, czyli Alak­sandr Bi­ry­łau.

Po­czo­but był w lipcu ubie­głe­go roku ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie Łu­ka­szen­ki.

Za­nie­po­ko­je­nie i ubo­le­wa­nie z po­wo­du za­trzy­ma­nia Po­czo­bu­ta wy­ra­zi­ło pol­skie MSZ.

>>>>

Rzecz jasna to obled i absurd w stylu radzieckim ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 21 z 62

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy