Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bestialska napaść ZOMONu na kandydata Uładzimira Niaklajeu !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:31, 08 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: ok. 60 stron w internecie zakazanych dla urzędów

Liczba stron internetowych zakazanych dla urzędów i placówek oświatowych na Białorusi wzrosła do ok. 60. Są wśród nich m.in. dwa znane portale opozycyjne: Karta'97 i Biełorusskij Partizan - informuje w niedzielę niezależny portal Telegraf.by.

Portal powołuje się na niewymienionego z nazwy dostawcę treści internetowych. "Oficjalnie informacji, czy te bądź inne strony są na liście, nikt nie potwierdza, bo jest to informacja tajna, dostępna tylko dla dostawców i autorów listy" - podkreśla Telegraf.by. Jak twierdzi Biełorusskij Partizan, na liście figuruje także - oprócz portali pornograficznych - strona Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", której szef Aleś Bialacki odbywa karę 4,5 roku kolonii karnej.

W piątek weszła w życie nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego, umożliwiająca karanie dostawców internetowych za brak filtrowania niedozwolonych treści oraz zakazująca korzystania przez podmioty prawne z serwerów poza krajem.

Obowiązek filtrowania stron dotyczy instytucji rządowych - z wyjątkiem struktur siłowych - oraz placówek oświatowych. Za jego niedopełnienie grozi kara 350-1050 tys. rubli (147-440 zł). Dostęp do stron dla wszystkich innych podmiotów może być ograniczony wyłącznie na ich własne życzenie.

Grzywnę takiej samej wysokości można nakładać na przedsiębiorców i podmioty prawne, które wykonują usługi, korzystając z zasobów, sieci lub systemów internetowych niezarejestrowanych na terytorium Białorusi. Władze twierdzą, że celem wprowadzenia przepisów jest chronienie ludności przed treściami pornograficznymi czy stanowiącymi propagandę przemocy. Niezależni eksperci uważają jednak - jak pisze Biełorusskij Partizan - że chodziło o kontrolę nad czołowymi stronami opozycyjnymi.

>>>>

Typowo radziecki system . Niczego nie wolno ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:21, 08 Sty 2012    Temat postu:

Białoruska telewizja pokazała film z polskim dyplomatą.

Filmik z zataczającym się polskim dyplomatą z Mińska, zamieszczony w grudniu w internecie, został pokazany w głównym wydaniu wieczornych wiadomości w państwowej telewizji białoruskiej.

Podczas prawie 6-minutowej, utrzymanej w prześmiewczym tonie relacji o - jak to określił prezenter wiadomości - "nieudanej próbie przezwyciężenia siły grawitacji i niemal swobodnym opadaniu ciała dyplomaty" podano jego imię i nazwisko, podkreślając, że Witold Misiak odpowiadał za bezpieczeństwo w ambasadzie Polski w Mińsku.

W telewizji poinformowano, że od 23 grudnia, kiedy to filmik został zamieszczony w internecie, obejrzało go ponad 110 tys. osób i "stał się hitem" w polskim internecie. Przytoczono też liczne komentarze internautów.

Pracownik wydziału politycznego ambasady RP Witold Misiak został pod koniec grudnia odwołany z placówki w Mińsku. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział, że sam filmik jest prawdopodobnie prawdziwy, choć ewidentnie montowany. Dodał, że umieszczone pod tym filmem napisy są w zasadzie w całości nieprawdziwe.

Misiak twierdzi, że podczas kolacji wsypano mu coś do kieliszka, co wzmocniło działanie alkoholu do tego stopnia, że stracił kontrolę.

Filmikowi w internecie towarzyszy tekst, w którym napisano m.in., że polski dyplomata wdał się w bójkę i "stracił służbowe dokumenty" oraz "przeznaczony dla rozmów tajnych telefon Blackberry" (pod koniec grudnia zaprzeczył temu polski MSZ). W tekście są błędy i rusycyzmy. Według "GW" film jest prawdopodobnie kolejną próbą zdyskredytowania polskiej dyplomacji przez białoruskie służby specjalne.

Białoruskie KGB oświadczyło, że nie ma nic wspólnego z incydentem z udziałem Misiaka.

>>>>

No tak dziala KGB . Podobnie zalatwili posla Janowskiego .
Emisja w glownym programie jest przyznaniem sie do winy . TO MY ZROBILISMY ! Gdyby nie wyemitowali mozna by uznac ze nie maja z tym nic wspolnego . Ale skoro wyswietlili i to w specjalnej ,,oprawie'' widac ze to przygotowana akcja KGB...
Przypomne ze ambasady sa nietykalne a goscie ktorzy lamia te zasady to smiecie typu Asad czy lumpt z Teheranu . Teraz widzicie to samo w wydaniu swoloczy z Minska ... To jest ta sama sowiecka banda .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:50, 09 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: KGB kontrolowała komputery niektórych dziennikarzy

Bia­ło­ru­skie KGB przez dłuż­szy czas miało kon­tro­lę nad kom­pu­te­ra­mi i ko­re­spon­den­cją elek­tro­nicz­ną nie­któ­rych pra­cow­ni­ków opo­zy­cyj­ne­go por­ta­lu Karta’97 oraz zna­nych bia­ło­ru­skich dzien­ni­ka­rzy i dzia­ła­czy – in­for­mu­je Karta’97.

Takie wy­ni­ki - jak pisze - dało śledz­two, prze­pro­wa­dzo­ne przez nią wspól­nie z por­ta­lem electroname.​com, spe­cja­li­zu­ją­cym się w in­for­ma­cjach z bran­ży IT. Tuż przed Nowym Ro­kiem stro­na Karty’97 padła ofia­rą wła­ma­nia i zo­sta­ły z niej usu­nię­te wszyst­kie ma­te­ria­ły. Przez kilka dni znaj­do­wa­ła się na niej tylko po­zo­sta­wio­ny przez spraw­ców wła­ma­nia tekst szka­lu­ją­cy Irynę Cha­lip, żonę ko­or­dy­na­to­ra ini­cja­ty­wy spo­łecz­nej Karta'97, i by­łe­go kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta An­dre­ja San­ni­kaua, który od­by­wa karę 5 lat ko­lo­nii kar­nej.

Karta’97 pisze, że sieć tro­jań­ską kon­tro­lo­wa­no przy uży­ciu kilku skrzy­nek pocz­ty elek­tro­nicz­nej i do dwóch z nich udało się uzy­skać do­stęp.

Z ana­li­zy prze­sy­ła­nych wi­ru­sa­mi logów ak­tyw­no­ści za­ra­żo­nych kom­pu­te­rów wy­ni­ka, że bia­ło­ru­skie KGB miało do­stęp do kom­pu­te­rów czę­ści pra­cow­ni­ków re­dak­cji Karty’97, która znaj­du­je się w Wil­nie, w tym do jej ad­mi­ni­stra­to­ra, ale także Iryny Cha­lip, Pawła Ma­ry­ni­cza z kam­pa­nii oby­wa­tel­skiej "Eu­ro­pej­ska Bia­ło­ruś", któ­rej sze­fem jest San­ni­kau, ko­re­spon­dent­ki opo­zy­cyj­nej ga­ze­ty "Na­rod­na­ja Wola" Ma­ry­ny Kok­tysz oraz współ­pra­cow­ni­ka by­łe­go kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta Uła­dzi­mi­ra Ni­ka­la­jeua, Siar­hie­ja Wa­znia­ka.

We­dług Karty’97 KGB pró­bo­wa­ło także prze­jąć kon­tro­lę nad kom­pu­te­ra­mi nie­za­leż­ne­go Bia­ło­ru­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Dzien­ni­ka­rzy (BAŻ), ad­wo­ka­ta szefa Cen­trum Prawa Czło­wie­ka „Wia­sna” Ale­sia Bia­lac­kie­go oraz ko­or­dy­na­to­ra mil­czą­cych akcji pro­te­stów z lata ubie­głe­go roku Wia­cza­słaua Dzi­ja­naua, który miesz­ka obec­nie w Pol­sce. „Czy te próby za­koń­czy­ły się po­wo­dze­niem – nie wia­do­mo” – pisze Karta’97.

„Sieć (tro­jań­ska) dzia­ła­ła co naj­mniej od lipca 2011 r. Wła­śnie wtedy do­szło do pierw­sze­go udo­ku­men­to­wa­ne­go za­ra­że­nia jed­ne­go z kom­pu­te­rów. Skra­dzio­no hasła do Skype’a, co po­zwa­la włą­czyć Skype’a na dru­gim kom­pu­te­rze i rów­no­le­gle czy­tać całą ko­re­spon­den­cję użyt­kow­ni­ka, do sieci spo­łecz­nych, do e-ma­ila, a nawet hasła do­stę­pu do do­staw­cy in­ter­ne­tu. Za­pi­sy­wa­no obraz ekra­nu z dzia­ła­nia­mi użyt­kow­ni­ka, ko­pio­wa­nie i pi­sa­nie tek­stu w edy­to­rach tek­sto­wych oraz pro­gra­mach pocz­to­wych” – czy­ta­my. Karta’97 pisze, że do za­ra­że­nia kom­pu­te­rów użyto trzech ro­dza­jów wi­ru­sów, i za­miesz­cza in­struk­cje ich od­szu­ka­nia oraz znisz­cze­nia.

>>>>

Takie wiesci stamtad nikogo nie zaskakuja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:35, 11 Sty 2012    Temat postu:

Mińsk będzie musiał odkupić Biełtransgaz, jeśli złamie warunki umowy

Gaz­prom bę­dzie miał prawo za­żą­dać od Bia­ło­ru­si od­ku­pie­nia ope­ra­to­ra sys­te­mu prze­sy­łu gazu Bieł­trans­gaz za 5 mld dol., jeśli nie zo­sta­ną speł­nio­ne wa­run­ki umowy sprze­da­ży tej spół­ki – in­for­mu­je we wto­rek prasa bia­ło­ru­ska, po­wo­łu­jąc się na tekst umowy.

Pod ko­niec li­sto­pa­da Gaz­prom, który po­sia­dał już 50 proc. akcji Bieł­trans­ga­zu, stał się jego peł­nym wła­ści­cie­lem. Za­pła­cił za tę spół­kę w sumie 5 mld dol. W razie zła­ma­nia do­wol­ne­go wa­run­ku sprze­da­ży wy­mie­nio­ne­go w umo­wie, „stro­na bia­ło­ru­ska zo­bo­wią­zu­je się na żą­da­nie Gaz­pro­mu wy­ku­pić wszyst­kie wcze­śniej prze­ka­za­ne Gaz­pro­mo­wi akcje Bieł­trans­ga­zu za 5 mld dol. oraz zre­kom­pen­so­wać Gaz­pro­mo­wi wszyst­kie stra­ty, jakie mogą wy­nik­nąć z tego ty­tu­łu” – cy­tu­je frag­ment umowy nie­za­leż­na ga­ze­ta in­ter­ne­to­wa „Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti” w tek­ście za­ty­tu­ło­wa­nym „Gaz­prom zwią­zał Bia­ło­ru­si ręce i nogi”.

Wśród okre­ślo­nych w umo­wie wa­run­ków jest wy­ko­rzy­sta­nie gazu za­ku­pio­ne­go od Gaz­pro­mu wy­łącz­nie na te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si, nie­pod­bie­ra­nie w spo­sób nie­le­gal­ny gazu prze­sy­ła­ne­go przez Gaz­prom tran­zy­tem przez te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si i trans­por­to­wa­nie go bez żad­nych kom­pli­ka­cji.

Pierw­szą po­ło­wę akcji Biał­trans­ga­zu Gaz­prom kupił w 2007 roku, w za­mian za co stro­na bia­ło­ru­ska w la­tach 2008-10 otrzy­ma­ła rabat na gaz w wy­so­ko­ści - od­po­wied­nio - 33, 20 i 10 proc. Także tym razem była to trans­ak­cja wią­za­na – zgod­nie z li­sto­pa­do­wą umową w pierw­szym kwar­ta­le 2012 r., Bia­ło­ruś bę­dzie ku­po­wać ro­syj­ski gaz po 165,6 do­la­ra za 1000 me­trów sze­ścien­nych, a więc o 32,5 proc. ta­niej niż w 2011 r. Bieł­trans­gaz eks­plo­atu­je 7490 km ru­ro­cią­gów, któ­ry­mi gaz jest do­star­cza­ny przez te­ry­to­rium Bia­ło­ru­si m.​in. do Pol­ski, na Litwę, Ukra­inę i do ob­wo­du ka­li­nin­gradz­kie­go.

>>>>

Ale Łukaszenko zrobil biznes . Ale takie kreatury to kanalie . Sprzedadza kraj za nedzny stolek .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:58, 11 Sty 2012    Temat postu:

Znaczny wzrost cen żywności na Białorusi, większość oskarża Łukaszenkę

W 2011 r. na Bia­ło­ru­si naj­bar­dziej po­dro­ża­ły kon­ser­wy rybne – aż o 185 proc. – pisze dzi­siaj dzien­nik „Kom­so­mol­ska­ja Praw­da w Bie­ło­rus­sii”, po­wo­łu­jąc się na dane głów­ne­go urzę­du sta­ty­stycz­ne­go (Bieł­sta­tu).

W ze­sta­wie­niu to­wa­rów, któ­rych ceny w ubie­głym roku naj­bar­dziej wzro­sły, zna­la­zły się oprócz kon­serw ryb­nych także mro­żo­ne ryby i owoce morza (o 171,5 proc.), masło ro­ślin­ne (157 proc.), mięso i drób (155,5 proc.) oraz wy­bo­ry cu­kier­ni­cze (154,3 proc.). Na­stęp­ne miej­sca na li­ście za­ję­ły owoce, jajka, cu­kier, al­ko­hol i wa­rzy­wa. We­dług Bieł­sta­tu in­fla­cja na Bia­ło­ru­si osią­gnę­ła w mi­nio­nym roku 108,7 proc., przy czym w grud­niu nieco zwol­ni­ła – wy­nio­sła 2,3 proc. wobec 8,1 proc. w li­sto­pa­dzie. Nie­któ­re to­wa­ry nawet po­ta­nia­ły w ostat­nim mie­sią­cu ubie­głe­go roku w sto­sun­ku do li­sto­pa­da: np. masło ro­ślin­ne o 4 proc., ma­ka­ro­ny o 2,5 proc., kasza o 2,8 proc., a owoce o 1,1 proc.

W stycz­niu 2012 r. za­czę­ły się ko­lej­ne pod­wyż­ki - na sku­tek pod­nie­sie­nia ak­cy­zy po­dro­ża­ły pa­pie­ro­sy - w za­leż­no­ści od marki o 2-29 proc. Jak wy­ni­ka z naj­now­sze­go son­da­żu nie­za­leż­ne­go bia­ło­ru­skie­go ośrod­ka NI­SE­PI, 81,5 proc. Bia­ło­ru­si­nów uważa, że go­spo­dar­ka ich kraju jest w kry­zy­sie. 59,8 proc. an­kie­to­wa­nych oce­ni­ło też, że ich sy­tu­acja ma­te­rial­na w ciągu ostat­nich 3 mie­się­cy po­gor­szy­ła się. Jed­no­cze­śnie więk­szość ba­da­nych (53,7 proc.) od­po­wie­dzial­no­ścią za kry­zys obar­cza Alak­san­dra Łu­ka­szen­kę.

>>>>

Kto ma wladze absolutna ten i ponosi odpowiedzialnosc absolutna ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:37, 12 Sty 2012    Temat postu:

Skazanemu opozycjoniście zaostrzono warunki odsiadki

Były kan­dy­dat na pre­zy­den­ta Bia­ło­ru­si Mi­ko­ła Stat­kie­wicz, od­by­wa­ją­cy w ko­lo­nii kar­nej wyrok sze­ściu lat po­zba­wie­nia wol­no­ści, zo­stał dzi­siaj ska­za­ny na za­ostrze­nie wa­run­ków od­by­wa­nia kary po­przez prze­nie­sie­nie na trzy lata do za­mknię­te­go wię­zie­nia.

Roz­pra­wa od­by­ła się w ko­lo­nii kar­nej w Szkło­wie, gdzie Stat­kie­wicz od­by­wa wyrok. De­cy­zja sądu nie pod­le­ga ape­la­cji. Ad­mi­ni­stra­cja ko­lo­nii wnio­sła o prze­nie­sie­nie go do za­mknię­te­go wię­zie­nia, ar­gu­men­tu­jąc to tym, że „Mi­ko­ła Stat­kie­wicz no­to­rycz­nie na­ru­sza dys­cy­pli­nę i nie wszedł na drogę po­pra­wy”. Jak do­da­no, „Stat­kie­wicz nie dąży do przed­ter­mi­no­we­go zwol­nie­nia wa­run­ko­we­go i za­mie­rza nadal pro­wa­dzić prze­stęp­czy tryb życia”.

Żona ska­za­ne­go, Ma­ry­na Ada­mo­wicz, po­wie­dzia­ła, że wyrok jest nie­spra­wie­dli­wy, ale spo­dzie­wa­ny. Pra­wo­rząd­ność na Bia­ło­ru­si umar­ła już dawno – cy­tu­je jej słowa Radio Swa­bo­da.

We­dług Radia Swa­bo­da, w ko­lo­nii kar­nej za­czę­to go­rzej trak­to­wać Stat­kie­wi­cza, gdy opo­zy­cjo­ni­sta od­mó­wił pod­pi­sa­nia proś­by o uła­ska­wie­nie do pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki.

Jak in­for­mo­wa­ła Ma­ry­na Ada­mo­wicz, w stycz­niu Stat­kie­wi­cza umiesz­czo­no w kar­ce­rze za to, że w jego rze­czach zna­le­zio­no chu­s­tecz­ki do nosa, które nie fi­gu­ro­wa­ły w spi­sie zgło­szo­nych przez niego przed­mio­tów oso­bi­stych. W po­nie­dzia­łek w ko­lo­nii kar­nej nie ode­bra­no od Ada­mo­wicz le­karstw prze­zna­czo­nych dla męża.

Re­dak­cja nie­za­leż­ne­go por­ta­lu udf.​by wiąże na­ci­ski na opo­zy­cjo­ni­stę z wy­sy­ła­niem przez niego z ko­lo­nii kar­nej „Li­stów na wol­ność”, które były pu­bli­ko­wa­ne w in­ter­ne­cie. W jed­nym z nich Stat­kie­wicz na­pi­sał: „Oczy­wi­ście wię­zie­nie nie jest naj­przy­jem­niej­szym miej­scem, ale to nie zmie­nia mo­je­go sta­no­wi­ska. Nie przy­zna­ję się do winy za dzia­ła­nia, z któ­rych je­stem dumny”.

Wyrok sze­ściu lat ko­lo­nii kar­nej o za­ostrzo­nym ry­go­rze dla Stat­kie­wi­cza był naj­cięż­szym, jaki za­padł po pro­te­stach po­wy­bor­czych z 19 grud­nia 2010 roku. Sę­dzia uzna­ła go za win­ne­go or­ga­ni­za­cji ma­so­wych za­mie­szek.

Uro­dzo­ny w 1956 roku Mi­ko­ła Stat­kie­wicz jest pod­puł­kow­ni­kiem re­zer­wy. W 1993 roku usu­nię­to go z woj­ska za sprze­ciw wobec umów umoż­li­wia­ją­cych kie­ro­wa­nie żoł­nie­rzy bia­ło­ru­skich do stref kon­flik­tu za gra­ni­cą. Jest sze­fem ko­mi­te­tu or­ga­ni­za­cyj­ne­go na rzecz stwo­rze­nia Bia­ło­ru­skiej Par­tii So­cjal­de­mo­kra­tycz­nej. Wie­lo­krot­nie sta­wał na czele de­mon­stra­cji prze­ciw­ko Łu­ka­szen­ce, w 2005 roku był ska­za­ny na trzy lata ogra­ni­cze­nia wol­no­ści, zwol­nio­no go w 2007 roku. 20 grud­nia Stat­kie­wicz oże­nił się w ko­lo­nii kar­nej z Ma­ry­ną Ada­mo­wicz po pra­wie roku sta­rań. No­wo­żeń­com dano na wi­dze­nie nie­peł­ną dobę.

>>>>>

Sowieckie bydlak tylko to potrafia - katowac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:43, 12 Sty 2012    Temat postu:

OBWE apeluje o uwolnienie dziennikarza Biełsatu

Przed­sta­wi­ciel­ka OBWE ds. wol­no­ści me­diów Dunja Mi­ja­to­vić za­ape­lo­wa­ła dzi­siaj do bia­ło­ru­skich władz o uwol­nie­nie dzien­ni­ka­rza Bieł­sa­tu Alak­san­dra Ba­ra­zen­ki, aresz­to­wa­ne­go w Miń­sku pod­czas re­je­stro­wa­nia przez niego jed­no­oso­bo­wej pi­kie­ty przed gma­chem KGB.

Mi­ja­to­vić oświad­czy­ła, że rząd bia­ło­ru­ski "po­wi­nien umoż­li­wiać dzien­ni­ka­rzom re­la­cjo­no­wa­nie wy­da­rzeń po­li­tycz­nych bez wzglę­du na to, czy wy­da­ły na nie zgodę, czy też nie, gdyż spo­łe­czeń­stwo ma prawo o nich wie­dzieć”. Ba­ra­zen­ka zo­stał za­trzy­ma­ny w nie­dzie­lę, gdy na­gry­wał pi­kie­tę dzia­ła­cza kam­pa­nii oby­wa­tel­skiej "Eu­ro­pej­ska Bia­ło­ruś" Mi­ki­ty Ka­wa­len­ki. Na­stęp­ne­go dnia Ka­wa­len­kę ska­za­no na 15 dni aresz­tu, a Ba­ra­zen­kę - na 11 dni. Dzien­ni­karz od razu po prze­wie­zie­niu do aresz­tu ogło­sił gło­dów­kę.

Nie­dziel­na pi­kie­ta trwa­ła około mi­nu­ty. Ka­wa­len­ka roz­wi­nął tra­dy­cyj­ną bia­ło-czer­wo­no-bia­łą flagę Bia­ło­ru­si, nie­uzna­wa­ną przez wła­dze, i za­czął krzy­czeć "Wol­ność więź­niom po­li­tycz­nym!".

Sze­fem "Eu­ro­pej­skiej Bia­ło­ru­si" jest An­drej San­ni­kau, były kan­dy­dat w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich 2010 r., który od­by­wa karę 5 lat ko­lo­nii kar­nej. Uzna­no go za win­ne­go or­ga­ni­za­cji ma­so­wych za­mie­szek. Jak wczo­raj po­in­for­mo­wa­ła jego żona Iryna Cha­lip, już od dwóch mie­się­cy nie są do niego do­pusz­cza­ni ani bli­scy, ani ad­wo­ka­ci. Wczo­raj aresz­to­wa­nie dzien­ni­ka­rza po­tę­pił Ko­mi­tet Obro­ny Dzien­ni­ka­rzy (CPJ), nie­za­leż­na or­ga­ni­za­cja z sie­dzi­bą w Nowym Jorku, wy­stę­pu­ją­ca w obro­nie wol­no­ści prasy i praw dzien­ni­ka­rzy.

>>>>

Ten rezim przezywa koncowke!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:51, 12 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: "Wiasna" apeluje o wolność dla opozycjonisty

Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna" za­ape­lo­wa­ło w środę do władz Bia­ło­ru­si o zwol­nie­nie z wię­zie­nia opo­zy­cjo­ni­sty Siar­hie­ja Ka­wa­len­ki, który pro­wa­dzi gło­dów­kę od mo­men­tu za­trzy­ma­nia 19 grud­nia 2011 r.

- Jest obec­nie prze­trzy­my­wa­ny w jed­no­oso­bo­wej celi w Wi­teb­sku i już 23. dzień pro­wa­dzi strajk gło­do­wy. Jego życie i zdro­wie są po­waż­nie za­gro­żo­ne – pod­kre­śla „Wia­sna” w apelu do władz opu­bli­ko­wa­nym na swo­jej stro­nie in­ter­ne­to­wej. "Wia­sna" wzywa wła­dze "do na­tych­mia­sto­we­go zwol­nie­nia Siar­hie­ja Ka­wa­len­ki, umo­rze­nia spra­wy kar­nej prze­ciw­ko niemu oraz za­pew­nie­nia mu nie­zbęd­nie po­trzeb­nej pil­nej po­mo­cy me­dycz­nej".

Ka­wa­len­ka, dzia­łacz Kon­ser­wa­tyw­no-Chrze­ści­jań­skiej Par­tii Bia­ło­ru­ski Front Na­ro­do­wy, zo­stał za­trzy­ma­ny w Wi­teb­sku na pod­sta­wie ar­ty­ku­łu o uchy­la­niu się od kary ogra­ni­cze­nia wol­no­ści. Jak pisze nie­za­leż­na ga­ze­ta in­ter­ne­to­wa "Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti", po­wo­dem było ja­ko­by czte­ro­krot­ne na­ru­sze­nie przez niego wa­run­ków od­by­wa­nia kary.

W maju 2010 r. Ka­wa­len­ka zo­stał ska­za­ny na trzy lata czę­ścio­we­go ogra­ni­cze­nia wol­no­ści w miej­scu za­miesz­ka­nia za wy­wie­sze­nie za­ka­za­nej bia­ło-czer­wo­no-bia­łej hi­sto­rycz­nej flagi bia­ło­ru­skiej na głów­nej cho­in­ce mia­sta na cen­tral­nym placu Wi­teb­ska w pra­wo­sław­ne Boże Na­ro­dze­nie. Uzna­no go za win­ne­go po­waż­ne­go na­ru­sze­nia po­rząd­ku pu­blicz­ne­go i sta­wia­nia oporu siłom po­rząd­ko­wym.

- Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna" uważa, że pu­blicz­ne­go pre­zen­to­wa­nia i wy­wie­sza­nia bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi przez Ka­wa­len­kę w żad­nym wy­pad­ku nie można uznać za chu­li­gań­stwo – pod­kre­śla or­ga­ni­za­cja, oce­nia­jąc, że dzia­łacz jest pod­da­wa­ny "po­li­tycz­nym re­pre­sjom".

Ka­wa­len­ka jest znany z licz­nych akcji wy­wie­sza­nia w Wi­teb­sku hi­sto­rycz­nej flagi Bia­ło­ru­si, za­ka­za­nej przez obec­ne wła­dze. 14 maju 1995 roku z ini­cja­ty­wy nowo wy­bra­ne­go wów­czas pre­zy­den­ta Alek­san­dra Łu­ka­szen­ki na Bia­ło­ru­si od­by­ło się re­fe­ren­dum, w wy­ni­ku któ­re­go zmie­nio­no hi­sto­rycz­ną sym­bo­li­kę bia­ło­ru­ską na starą - so­wiec­ką z nie­wiel­ki­mi mo­dy­fi­ka­cja­mi: z czer­wo­no-zie­lo­nej flagi znik­nę­ły sierp i młot oraz pię­cio­ra­mien­na gwiaz­da. Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi, uzna­wa­nej w la­tach 1918-19 przez Bia­ło­ru­ską Re­pu­bli­kę Lu­do­wą i po roz­pa­dzie ZSRR do 1995 roku, uży­wa­ją śro­do­wi­ska opo­zy­cyj­ne.

>>>>

Bandyci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:37, 13 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: szef Związku Polaków podał się do dymisji

Szef uznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Stanisław Siemaszko podał się do dymisji – powiedział dzisiaj jego zastępca Mieczysław Łysy.

- Stanisław Siemaszko w podaniu napisał, że prosi o zwolnienie go z funkcji z przyczyn rodzinnych. Powiedział też, że chciałby zajmować się biznesem, a robienie dwóch rzeczy naraz jest niemożliwe - powiedział Łysy. Dodał, że Siemaszko podał się do dymisji na posiedzeniu Zarządu Głównego Związku. - W sobotę zbierze się Rada Naczelna Związku. Zgodnie ze statutem, obowiązki prezesa powinien pełnić jeden z zastępców, czyli ja albo Wiktor Bohdan, innych wariantów nie ma - powiedział.

Dodał, że jeszcze nie zdecydował, czy będzie chciał się ubiegać o pełnienie obowiązków prezesa.

Zjazd, na którym wybrany zostanie prezes, odbędzie się w terminie późniejszym. - Może jesienią, może na wiosnę, a może zgodnie z zaplanowanym wcześniej terminem w 2013 r. – trudno w tej chwili powiedzieć - dodał.

Wśród możliwych przyczyn ustąpienia Siemaszki grodzieńska rozgłośnia "Twój Styl" wymienia niedobry stan finansowy organizacji i opóźnienia w opłatach rachunków za biuro. Rozgłośnia dodaje, że Siemaszko jest znanym na Grodzieńszczyźnie przedsiębiorcą, ma hotele w Grodnie i Szczuczynie.

Siemaszko był prezesem oficjalnego ZPB, nieuznawanego przez Polskę, od września 2009 r. Wcześniej nie miał wiele wspólnego ze Związkiem. Na Białorusi od 2005 roku istnieją dwa kierownictwa Związku Polaków. Wówczas władze białoruskie nie uznały zjazdu organizacji, na którym wybrano na prezesa Andżelikę Borys, i nakazały przeprowadzenie ponownego zjazdu. Na nim wyłoniony został jako prezes Józef Łucznik, jednak tej decyzji nie uznały władze polskie. Borys w uznawanych przez Warszawę władzach ZPB została zastąpiona przez Andżelikę Orechwo, a Łucznik we władzach uznawanych za legalne przez Mińsk - przez Siemaszkę.

>>>>

Obserwujemy z uwaga co tam sie dzieje !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:20, 14 Sty 2012    Temat postu:

Mieczysław Łysy p.o. prezesa oficjalnego ZPB

Mieczysławowi Łysemu powierzono w sobotę funkcję p.o. prezesa uznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi - poinformowało Radio Swaboda. Wcześniej był on jednym z wiceprzewodniczących tej organizacji.

Zgodnie ze statutem oficjalnego ZPB, Łysy będzie p.o. prezesa do kolejnego zjazdu organizacji, planowanego na 2013 rok. Tydzień temu ze stanowiska prezesa związku ustąpił Stanisław Siemaszko. "W podaniu napisał, że prosi o zwolnienie go funkcji z przyczyn rodzinnych. Powiedział też, że chciałby zajmować się biznesem, a robienie dwóch rzeczy naraz jest niemożliwe" - mówił Łysy PAP w czwartek.

Wśród możliwych przyczyn ustąpienia Siemaszki grodzieńska rozgłośnia "Twoj Styl" wymieniała niedobry stan finansowy organizacji i opóźnienia w opłatach rachunków za biuro. Rozgłośnia podkreślała, że Siemaszko jest znanym na Grodzieńszczyźnie przedsiębiorcą, ma hotele w Grodnie i Szczuczynie.

Siemaszko był prezesem oficjalnego ZPB, nieuznawanego przez Polskę, od września 2009 r. Wcześniej nie miał wiele wspólnego ze związkiem. Dwa kierownictwa Związku Polaków istnieją na Białorusi od 2005 roku. Wówczas władze w Mińsku nie uznały zjazdu organizacji, na którym wybrano na prezesa Andżelikę Borys, i nakazały przeprowadzenie ponownego zjazdu. Na nim wyłoniony został jako prezes Józef Łucznik, jednak tej decyzji nie uznały władze polskie. Borys w uznawanych przez Warszawę władzach ZPB została zastąpiona przez Andżelikę Orechwo, a Łucznik we władzach uznawanych za legalne przez Mińsk - przez Siemaszkę.

>>>>>

Czyli co ? Mianowal go Lukaszenka ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:13, 15 Sty 2012    Temat postu:

Białoruskie kolędowanie "Gwiazda i kolęda"Około pięciuset wykonawców śpiewało w niedzielę w Białymstoku kolędy i pastorałki po białorusku w 13. dorocznym przeglądzie "Gwiazda i kolęda", który zorganizowało Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w Polsce.

Na scenie klubu 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego wystąpiło 36 zespołów. Występowały przedszkolaki, dzieci starsze oraz dorośli. Niektórzy występowali z tradycyjnymi kolędniczymi gwiazdami, w strojach ludowych, w strojach kolędniczych. Wszyscy odśpiewali wspólnie kolędą "Niebo i ziemla". Składano sobie noworoczne życzenia, gdyż według kalendarza juliańskiego, którym posługują się prawosławni, 14 stycznia rozpoczął się nowy rok.

Celem imprezy - jak podkreślał przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Polsce Jan Syczewski - jest podtrzymywanie i prezentowanie tradycji związanych z Bożym Narodzeniem i kolędowaniem, które jest wciąż żywe w rejonach zamieszkałych w Podlaskiem przez mniejszość białoruską. Mówił, że śpiewanie kolęd i pastorałek pomaga dodać sensu przeżywaniu świątecznego czasu.

W prawosławiu nie ma zwyczaju kolędowania z szopką, także w świątyni jej miejsce zajmuje ikona Bożego Narodzenia. Tradycyjnie grupy kolędnicze chodzą od domu do domu z gwiazdą, śpiewając zarówno kolędy w językach narodowości wyznających prawosławie, jak też wykonując lokalne przyśpiewki związane z Bożym Narodzeniem.

Na przeglądzie śpiewały m.in. panie z zespołu "Podlaszki" z miejscowości Gorodzisko w gminie Narew. Zaśpiewały tradycyjną pieśń "Dziwnaja nowina" oraz współczesną piosenkę "My przyszli". Nadzieja Osipiuk i Luba Masajło z tego zespołu powiedziały PAP, że tradycyjne pieśni bożonarodzeniowe znają od swoich babek, treść i melodia jest przekazywana między sobą. Wyszukują też nowe utwory.

W niedzielę koncert kolęd i pastorałek zorganizowano również w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku w ramach drugiej części Przeglądu Kolęd Prawosławnych (pierwsza odbyła się przed tygodniem). Wystąpiło 7 zespołów z Polski i Białorusi. Przegląd "Gwiazda i kolęda" zorganizowano dzięki dotacji z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Centrum Kultury Republiki Białoruś w Warszawie.

>>>>

No prosze ! Ale czekamy kiedy wolnosc zawita i na Bialorus !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:05, 17 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: więzionemu opozycjoniście zaostrzono odbywanie kary

Przedsiębiorca i działacz społeczny z Wołkowyska Mikałaj Autuchowicz, odbywający karę ponad 5 lat kolonii karnej, został dzisiaj skazany na zaostrzenie warunków odbywania kary przez przeniesienie do zamkniętego więzienia – poinformowało Radio Swaboda.

Autuchowicz, skazany na podstawie paragrafu o nielegalnym przechowywaniu i transporcie broni, jest uznawany przez obrońców praw człowieka za więźnia politycznego. Amnesty International uznała go za więźnia sumienia. Sąd uznał dzisiaj, że Autuchowicz nie wszedł na drogę poprawy, wobec czego resztę wyroku – ponad 2 lata – odbędzie w zamkniętym więzieniu. Rozprawa odbyła się na wniosek administracji kolonii karnej, która zarzucała przedsiębiorcy dopuszczanie się naruszeń przepisów.

Były adwokat Autuchowicza Pawał Sapiełka poinformował w piątek, że skazanego z nieznanych powodów przeniesiono do oddziału szpitalnego.

Autuchowicz był już na oddziale szpitalnym w grudniu w związku z próbą samobójczą – podciął sobie żyły. Wszczęto z tego powodu śledztwo, z wyniku którego stwierdzono, że jego targnięcie się na własne życie to „akt nieposłuszeństwa w związku z odmową wykonywania poleceń administracji dotyczących warunków odbywania kary”.

Według obrońców praw człowieka, przez cały czas odbywania kary na Autuchowicza wywierano w kolonii karnej presję – ponad 10 razy był pociągany do odpowiedzialności za wykroczenia dyscyplinarne.

W poniedziałek Radio Swaboda otrzymało list od Autuchowicza, w którym pisze, by się o niego nie martwić. - Jeszcze nie wygraliśmy, ale też nie przegraliśmy. Został jednak zrobiony wielki krok naprzód. Informacja o łamaniu praw człowieka staje się głośna – podkreśla Autuchowicz.

W liście pisze też o władzach Białorusi: „Niech wiedzą, że nie każdy się ugina na skutek bezprawia i nie z każdego można zrobić bydło. Ja nie handluję sumieniem. Byłem, jestem i zostanę człowiekiem, nie mijam zła obojętnie i milczeć nie będę”.

Autuchowicza skazano w maju 2010 r. na pięć lat i dwa miesiące kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie paragrafu o nielegalnym przechowywaniu i transporcie broni. Dowodem miało być znalezienie w jego domu pięciu sztuk amunicji. Autuchowicz nie przyznaje się do winy i uważa, że oskarżenia były zemstą za walkę z korupcją w Wołkowysku i obwodzie grodzieńskim. Autuchowicz został aresztowany 8 lutego 2009 roku na podstawie oskarżeń o umyślne uszkodzenie mienia miejscowych urzędników. Był już wcześniej skazany w głośnym procesie w 2006 roku. Skazano go wówczas na 3,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i konfiskatę mienia za uchylanie się od płacenia podatków. Przedsiębiorca nie przyznał się do winy i prowadził długotrwałe głodówki. Na początku 2008 roku jego wyrok zmieniono na ograniczenie wolności.

>>>>

Teraz zaczyna sie sadystyczny ,,serial'' . Tfu co jełopy ale tacy sa radzieccy . Tylko po mordzie . To rozumieja . Jak Lukaszenko nie dostal po mordzie to innych dreczy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:37, 17 Sty 2012    Temat postu:

Vaclav Havel trzy dni przed śmiercią napisał list.

Szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki, odbywający karę 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, otrzymał list od Vaclava Havla, napisany tuż przed śmiercią b. prezydenta Czech - informuje na swej stronie internetowej "Wiasna".

- Dziś przyszła poczta i jeden list podziałał na mnie kojąco. Bo autorem jest Vaclav Havel. List został napisany po czesku, z jego podpisem i jego "firmowym" serduszkiem, które zawsze rysuje przy podpisie. Dodano tłumaczenie po białorusku. List jest z 15 grudnia 2011 r. - napisał Bialacki 6 stycznia w kolonii karnej w liście, cytowanym przez "Wiasnę".

Szef "Wiasny" pisze, że list Havla bardzo go poruszył, bo wiedział z telewizji o jego śmierci. Wspomina też dwa spotkania z Havlem, w 2005 i 2006 r. - to drugie z okazji wręczenia Bialackiemu przez Havla nagrody "Homo Homini".

- To wręczenie było dla mnie dużym przeżyciem, bo uważam Vaclava Havla za swojego duchowego mistrza, chociaż nigdy nie byliśmy bliskimi znajomymi - wyznał Bialacki.

- Szanowałem go i szanuję za autentyczną, niekoniunkturalną solidarność z siłami demokratycznymi i białoruskim narodem. Podczas spotkania czułem po prostu, że jesteśmy duchowo jednej krwi - dodał Bialacki, podkreślając, że list Havla jest najcenniejszą rzeczą, jaką w tej chwili ma.

W dzień śmierci Havla 18 grudnia 2011 r. Radio Swaboda opublikowało jego życzenia dla białoruskich więźniów politycznych, podkreślając, że jest to prawdopodobnie ostatni napisany przez niego tekst.

Tłumacząc okoliczności powstania listu, szef białoruskiej sekcji Radia Swaboda Alaksandr Łukaszuk poinformował, że przed rocznicą zdławienia demonstracji po wyborach prezydenckich na Białorusi z 19 grudnia 2010 r. zwrócił się do Havla, by złożył życzenia noworoczne białoruskim więźniom politycznym i odczytał je w eterze lub nagrał na wideo. Kancelaria Havla poinformowała, że były prezydent czuje się bardzo źle, wobec czego raczej nie zdoła przeczytać listu, ale go napisze.

- Drodzy przyjaciele! (...) Solidaryzuję się z wami i będę nadal wykorzystywać wszelkie możliwości, aby wraz ze wszystkimi przyjaciółmi zwracać uwagę społeczności międzynarodowej na łamanie praw obywatelskich na Białorusi - napisał Havel. Swój list zakończył słowami: "Życzę wam wszystkiego dobrego, a waszemu krajowi wolności".

List Havla miało dostać 8 osób, w tym dwaj byli kandydaci na prezydenta Białorusi w ubiegłorocznych wyborach Andrej Sannikau i Mikoła Statkiewicz, odbywający kary 5 i 6 lat pozbawienia wolności, oraz właśnie Bialacki.

Bialacki został 24 listopada skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia. Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od kwot przechowywanych na kontach bankowych w Polsce i na Litwie. Bialacki nie przyznał się w sądzie do winy, argumentując, że pieniądze nie były jego dochodem, tylko zostały przekazane przez zagraniczne fundacje na działalność w sferze obrony praw człowieka. Ocenił, że wyrok ma motywy polityczne, ponieważ "Wiasna" pomagała na Białorusi osobom represjonowanym z przyczyn politycznych.

>>>>

Jak widzicie do konca wspieral dobro ! Nie myslac o sobie . To jest wzor !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:19, 18 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: przymusowe karmienie głodującego

Bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­stę Siar­hie­ja Ka­wa­len­kę, który pro­wa­dzi gło­dów­kę od mo­men­tu za­trzy­ma­nia go 19 grud­nia 2011 roku, za­czę­to przy­mu­so­wo kar­mić w wię­zie­niu - po­in­for­mo­wa­ła jego żona.

Alena Ka­wa­len­ka przy­szła do wię­zie­nia w Wi­teb­sku, gdzie jest prze­trzy­my­wa­ny jej mąż, aby prze­ka­zać mu sok na wy­pa­dek, gdyby zde­cy­do­wał się prze­rwać gło­dów­kę. Ad­mi­ni­stra­cja za­kła­du kar­ne­go od­mó­wi­ła jed­nak przy­ję­cia soku. Żonie wy­ja­śnio­no, że Ka­wa­len­kę za­czę­to przy­mu­so­wo kar­mić. - Za­py­ta­łam, czym go kar­mią i jak to się od­by­wa. Od­po­wie­dzie­li, że mię­snym bu­lio­nem przez sondę. Za­pro­te­sto­wa­łam, bo czy­ta­łam w in­ter­ne­cie, że po dłu­giej gło­dów­ce trze­ba sto­so­wać tylko lek­kie po­ży­wie­nie i nawet soki na­le­ży po­cząt­ko­wo po­da­wać tylko roz­cień­czo­ne – po­wie­dzia­ła Alena Ka­wa­len­ka.

- Ale pra­cow­nik od­dzia­łu szpi­tal­ne­go od­parł, że Siar­hiej jest kar­mio­ny tak, "jak na­pi­sa­no w pod­ręcz­ni­ku chi­rur­gii". I po­ra­dził mi, żebym sobie po­czy­ta­ła taki pod­ręcz­nik – do­da­ła.

Ale­nie Ka­wa­len­ce, po­dob­nie jak matce więź­nia, po raz trze­ci od­mó­wio­no wi­dze­nia z mężem. Sę­dzia śled­czy uza­sad­nił od­mo­wę tym, że wi­dze­nie z ro­dzi­ną by­ło­by nie­ce­lo­we.

Siar­hiej Ka­wa­len­ka, dzia­łacz Kon­ser­wa­tyw­no-Chrze­ści­jań­skiej Par­tii Bia­ło­ru­ski Front Na­ro­do­wy, w maju 2010 roku zo­stał ska­za­ny na trzy lata czę­ścio­we­go ogra­ni­cze­nia wol­no­ści w miej­scu za­miesz­ka­nia za wy­wie­sze­nie za­ka­za­nej bia­ło-czer­wo­no-bia­łej hi­sto­rycz­nej flagi bia­ło­ru­skiej na głów­nej cho­in­ce mia­sta na cen­tral­nym placu Wi­teb­ska w pra­wo­sław­ne Boże Na­ro­dze­nie. Uzna­no go za win­ne­go po­waż­ne­go na­ru­sze­nia po­rząd­ku pu­blicz­ne­go i sta­wia­nia oporu siłom po­rząd­ko­wym. Pod ko­niec ubie­głe­go roku zo­stał za­trzy­ma­ny na pod­sta­wie ar­ty­ku­łu o uchy­la­niu się od kary ogra­ni­cze­nia wol­no­ści.

O zwol­nie­nie Ka­wa­len­ki oraz umo­rze­nie spra­wy kar­nej prze­ciw­ko niemu ape­lo­wa­ło Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna".

Ka­wa­len­ka jest znany z licz­nych akcji wy­wie­sza­nia w Wi­teb­sku hi­sto­rycz­nej flagi Bia­ło­ru­si, za­ka­za­nej przez obec­ne wła­dze.

14 maju 1995 roku z ini­cja­ty­wy nowo wy­bra­ne­go wów­czas pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki na Bia­ło­ru­si od­by­ło się re­fe­ren­dum, w wy­ni­ku któ­re­go zmie­nio­no hi­sto­rycz­ną sym­bo­li­kę bia­ło­ru­ską na starą so­wiec­ką z nie­wiel­ki­mi mo­dy­fi­ka­cja­mi: z czer­wo­no-zie­lo­nej flagi znik­nę­ły sierp i młot oraz pię­cio­ra­mien­na gwiaz­da. Bia­ło-czer­wo­no-bia­łą flagę, uży­wa­ną w la­tach 1918-19 przez Bia­ło­ru­ską Re­pu­bli­kę Lu­do­wą i po roz­pa­dzie ZSRR do 1995 roku, obec­nie uzna­ją tylko śro­do­wi­ska opo­zy­cyj­ne.

>>>>>

Koszmar !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:21, 18 Sty 2012    Temat postu:

Proces Białorusina w Białymstoku - przesłuchania świadków w Mińsku

W są­dzie w Miń­sku, w obec­no­ści sę­dzie­go z Bia­łe­go­sto­ku, od­by­wa­ją się w środę i czwar­tek prze­słu­cha­nia świad­ków w ra­mach po­mo­cy praw­nej w pro­ce­sie An­drie­ja Żu­kow­ca. Przed sądem w Bia­łym­sto­ku jest on oskar­żo­ny o oszu­stwo ban­ko­we na Bia­ło­ru­si.

Jak po­in­for­mo­wa­ło biuro pra­so­we Sądu Re­jo­no­we­go w Bia­łym­sto­ku, w czyn­no­ściach w są­dzie w Miń­sku uczest­ni­czy sę­dzia re­fe­rent i tłu­macz przy­się­gły. - Sę­dzia nie kon­tak­tu­je się z Sądem Re­jo­no­wym w Bia­łym­sto­ku i w związ­ku z tym brak jest wia­do­mo­ści do­ty­czą­cych czyn­no­ści pod­ję­tych przez sąd w Miń­sku - po­in­for­mo­wa­ło biuro. Wia­do­mo, że cho­dzi o prze­słu­cha­nie kil­ku­na­stu świad­ków z Bia­ło­ru­si, któ­rzy od mie­się­cy nie sta­wia­li się na roz­pra­wy w Bia­łym­sto­ku. Prze­słu­cha­nia pro­wa­dzi sę­dzia z Miń­ska, świad­ko­wie od­po­wia­da­ją na py­ta­nia prze­sła­ne we wnio­sku o pomoc praw­ną.

Pro­ces Żu­kow­ca toczy się od wielu mie­się­cy przed Sądem Re­jo­no­wym w Bia­łym­sto­ku. Bia­ło­ru­sin jest oskar­żo­ny o oszu­stwo przy uzy­ska­niu pra­wie 700 tys. do­la­rów kre­dy­tów w bia­ło­ru­skich ban­kach.

Śledz­two pro­wa­dzi­ła Pro­ku­ra­tu­ra Okrę­go­wa w Bia­łym­sto­ku, na pod­sta­wie ma­te­ria­łów na­de­sła­nych z Bia­ło­ru­si po tym, jak pol­ski sąd od­mó­wił wy­da­nia oby­wa­te­la Bia­ło­ru­si wła­dzom tego kraju. W po­stę­po­wa­niu eks­tra­dy­cyj­nym sąd oce­nił bo­wiem, że Żu­kow­ca czeka tam nie­spra­wie­dli­wy pro­ces - w związ­ku z tym, że był zwią­za­ny z opo­zy­cją.

Bia­ło­ru­sin za­prze­cza za­rzu­tom oskar­że­nia i prze­ko­nu­je, że do­wo­dy prze­ciw­ko niemu są sfał­szo­wa­ne, a cała spra­wa ma zwią­zek wła­śnie z jego dzia­łal­no­ścią w an­ty­łu­ka­szen­kow­skiej opo­zy­cji.

Żu­ko­wiec od po­cząt­ku prze­ciw­ny był wnio­sko­wi o pomoc praw­ną na Bia­ło­ru­si. Na roz­pra­wie we wrze­śniu ubie­głe­go roku zło­żył nawet wnio­sek, pro­sząc, by sąd z po­mo­cy praw­nej na Bia­ło­ru­si zre­zy­gno­wał.

Tuż przed wy­jaz­dem sę­dzie­go zło­żył rów­nież po­dob­ny wnio­sek ar­gu­men­tu­jąc, że on sam nie może brać udzia­łu w tych czyn­no­ściach (grozi mu na Bia­ło­ru­si za­trzy­ma­nie), a - jak ar­gu­men­tu­je - ma prawo, jako oskar­żo­ny, brać w nich udział. "Wska­za­ny wnio­sek oskar­żo­ne­go nie zo­stał uwzględ­nio­ny" - po­in­for­mo­wa­ło PAP biuro pra­so­we bia­ło­stoc­kie­go sądu.

W ostat­nich dniach prze­ciw­ko współ­pra­cy pol­skie­go sądu z bia­ło­ru­skim wy­mia­rem spra­wie­dli­wo­ści pro­te­sto­wa­li też przed­sta­wi­cie­le kilku or­ga­ni­za­cji opo­zy­cji bia­ło­ru­skiej. Li­stow­nie po­pro­si­li o spo­tka­nie z mi­ni­strem spra­wie­dli­wo­ści Ja­ro­sła­wem Go­wi­nem, aby po­roz­ma­wiać m.​in. o pro­ce­sie Żu­kow­ca.

Jak po­in­for­mo­wa­ła PAP w środę rzecz­nik mi­ni­stra Pa­try­cja Loose, wciąż nie usta­lo­no ter­mi­nu ewen­tu­al­ne­go spo­tka­nia przed­sta­wi­cie­la re­sor­tu z "or­ga­ni­za­cja­mi po­za­rzą­do­wy­mi z Bia­ło­ru­si".

Pod ko­niec grud­nia przed­sta­wi­cie­le tych or­ga­ni­za­cji spo­tka­li się z za­stęp­cą pro­ku­ra­to­ra ge­ne­ral­ne­go Ro­ber­tem Her­nan­dem. Tam rów­nież oma­wia­no m.​in. spra­wę Żu­kow­ca.

To jedna z naj­dłuż­szych spraw pro­wa­dzo­nych przez bia­ło­stoc­ki wy­miar spra­wie­dli­wo­ści; trwa już 10 lat. Żu­ko­wiec był po­szu­ki­wa­ny na Bia­ło­ru­si li­stem goń­czym. Gdy w cza­sie kon­tro­li dro­go­wej w 2001 roku za­trzy­ma­no go w Bia­łym­sto­ku, tra­fił do aresz­tu i gro­zi­ła mu eks­tra­dy­cja.

Przed sądem zaj­mu­ją­cym się wnio­skiem o wy­da­nie go Bia­ło­ru­si Żu­ko­wiec przed­sta­wił jed­nak do­wo­dy na swoje związ­ki z opo­zy­cją an­ty­łu­ka­szen­kow­ską, a sąd uznał, że w tej sy­tu­acji wy­da­nie go Bia­ło­ru­si jest praw­nie nie­do­pusz­czal­ne. Bia­ło­ru­si­ni prze­ka­za­li więc ma­te­ria­ły w jego spra­wie Pro­ku­ra­tu­rze Okrę­go­wej w Bia­łym­sto­ku, a ta oskar­ży­ła Żu­kow­ca. Od kilku lat spra­wy w są­dzie nie można jed­nak za­koń­czyć nawet w pierw­szej in­stan­cji. An­driej Żu­ko­wiec zga­dza się na po­da­wa­nie w me­diach jego da­nych i wi­ze­run­ku.

>>>>

Kolejny szokujacy cyrk . Co oni wyprawiaja ??? Wytoczyli proces na podstwie oskarzen lukaszenkowcow!!! Horror ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:21, 19 Sty 2012    Temat postu:

Łukaszenka nie wyklucza reform, wspólnej waluty z Rosją i Kazachstanem

Pre­zy­dent Bia­ło­ru­si Alak­sandr Łu­ka­szen­ka nie wy­klu­czył re­for­my sys­te­mu po­li­tycz­ne­go w kraju, a w dal­szej per­spek­ty­wie wpro­wa­dze­nia jed­nej wa­lu­ty we Wspól­nej Prze­strze­ni Go­spo­dar­czej (WPG) Bia­ło­ru­si, Rosji i Ka­zach­sta­nu – in­for­mu­je w czwar­tek agen­cja Bieł­TA.

Łu­ka­szen­ka mówił o tym na kon­fe­ren­cji pra­so­wej z udzia­łem chiń­skich dzien­ni­ka­rzy, zor­ga­ni­zo­wa­nej 17 stycz­nia z oka­zji 20. rocz­ni­cy na­wią­za­nia sto­sun­ków dy­plo­ma­tycz­nych przez Bia­ło­ruś i Chiny. We­dług Łu­ka­szen­ki na­le­ży re­ago­wać na zmia­ny sy­tu­acji mię­dzy­na­ro­do­wej. "Dla­te­go ana­li­zu­je­my obec­nie ten­den­cje na świe­cie. I oczy­wi­ście bę­dzie­my się do­sto­so­wy­wać, mo­der­ni­zo­wać nasz sys­tem po­li­tycz­ny. Prze­pro­wa­dzi­my wy­bo­ry par­la­men­tar­ne (je­sie­nią 2011 r. – PAP). Myślę, że po­win­ni­śmy po­waż­nie zwró­cić uwagę na po­li­tycz­ną re­for­mę, na re­for­mę po­li­tycz­ną sys­te­mu w na­szym kraju” – oznaj­mił Łu­ka­szen­ka.

Dodał, że Bia­ło­ruś za­sta­no­wi się nad re­for­ma­mi po­li­tycz­ny­mi, "cho­ciaż nie ma u nas ka­ta­stro­fy w tej sfe­rze". "Ale trze­ba za­wsze o krok wy­prze­dzać pro­ce­sy, które będą u nas za­cho­dzić" – dodał.

Łu­ka­szen­ka po­wie­dział, że przy­wód­cy państw WPG jesz­cze nie roz­ma­wia­li o wspól­nej wa­lu­cie. "Jesz­cze nie oma­wia­li­śmy tych spraw. Ale nie wy­klu­cza­my wpro­wa­dze­nia wspól­nej wa­lu­ty. Jed­nak to po­win­na być nowa wa­lu­ta, jak w Unii Eu­ro­pej­skiej, coś w ro­dza­ju +euro+, a nie tenge czy rubel bia­ło­ru­ski albo ro­syj­ski" – oznaj­mił.

Pod­kre­ślił, że jest to kwe­stia przy­szło­ści. "To ostat­ni etap na­szych roz­mów i pro­ce­su za­cie­śnia­nia Unii Eu­ro­azja­tyc­kiej. Jesz­cze do niego nie do­szli­śmy, do tego po­trze­ba lat" – po­wie­dział.

Am­ba­sa­dor Rosji na Bia­ło­ru­si Alek­sandr Su­ri­kow oświad­czył nie­daw­no w wy­wia­dzie dla rzą­do­we­go dzien­ni­ka bia­ło­ru­skie­go "Zwiaz­da", że w razie po­now­nych kło­po­tów fi­nan­so­wych na Bia­ło­ru­si warto się za­sta­no­wić nad przej­ściem tego kraju na rubel ro­syj­ski. Także on po­wie­dział, że przy­wód­cy Rosji, Bia­ło­ru­si i Ka­zach­sta­nu nie roz­ma­wia­li jesz­cze o wspól­nej wa­lu­cie. "Ale jeśli Bia­ło­ruś znów znaj­dzie się w trud­nej sy­tu­acji wa­lu­to­wo-fi­nan­so­wej, jak to było w 2011 r., to być może bę­dzie warto się za­sta­no­wić nad przej­ściem na wspól­ną wa­lu­tę z Rosją" – oznaj­mił.

Rosja, Bia­ło­ruś i Ka­zach­stan utwo­rzy­ły w 2009 roku unię celną, a od 1 stycz­nia 2012 roku obo­wią­zu­je po­ro­zu­mie­nie o Wspól­nej Prze­strze­ni Go­spo­dar­czej. W 2015 r. ma po­wstać Eu­ro­azja­tyc­ka Unia Go­spo­dar­cza, or­ga­ni­za­cja, którą jej przy­wód­cy po­rów­nu­ją do Unii Eu­ro­pej­skiej. Bia­ło­ruś bo­ry­ka­ła się w ubie­głym roku z po­waż­ny­mi pro­ble­ma­mi na rynku wa­lu­to­wym i de­fi­cy­tem han­dlo­wym. In­fla­cja w ubie­głym roku wy­nio­sła 108,7 proc., a kurs do­la­ra wzrósł o 187,33 proc.

>>>>

Ale osiol . Rezim w Rosji konczy w tym roku swoje istnienie a ten bredzi o ,,integracji'' jak predatorzy z Brukseli ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:41, 19 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: oppozycja przeszkadza komisjom wyborczym

Cen­tral­na Ko­mi­sja Wy­bor­cza Bia­ło­ru­si nie za­le­ca włą­cza­nia do ko­mi­sji wy­bor­czych więk­szej licz­by opo­zy­cjo­ni­stów, gdyż prze­szka­dza­ją oni w pracy - oświad­czy­ła prze­wod­ni­czą­ca CKW Li­dzi­ja Jar­mo­szy­na.

- Nie mo­że­my tego re­ko­men­do­wać. Co wię­cej, ja tego nie zro­bię. Bo ci przed­sta­wi­cie­le opo­zy­cji, któ­rzy pra­co­wa­li w ko­mi­sjach wy­bor­czych, nie po­ma­ga­li, a tylko po­gar­sza­li stan rze­czy. Spra­wia­li, że sy­tu­acja w ko­mi­sjach była skraj­nie kon­flik­to­wa i unie­moż­li­wia­ła pracę po­zo­sta­łym człon­kom ko­mi­sji - oznaj­mi­ła Jar­mo­szy­na, którą cy­tu­je nie­za­leż­na ga­ze­ta in­ter­ne­to­wa "Bie­ło­rus­ski­je No­wo­sti". Jak do­da­ła sze­fo­wa CKW, włą­cza­nie przed­sta­wi­cie­li opo­zy­cji do ko­mi­sji na­le­ży do kom­pe­ten­cji lo­kal­nych or­ga­nów wła­dzy wy­ko­naw­czej. "Nie może tu być żad­nych wy­tycz­nych. De­cy­zje będą po­dej­mo­wa­ne sa­mo­dziel­nie przez wła­dze miast, okrę­gów, re­gio­nów, wy­cho­dząc z wa­run­ków lo­kal­nych" - po­wie­dzia­ła.

Jar­mo­szy­na wy­ra­zi­ła prze­ko­na­nie, że opo­zy­cja bia­ło­ru­ska nie zde­cy­du­je się na boj­kot wy­bo­rów do Izby Re­pre­zen­tan­tów, niż­szej izby par­la­men­tu Bia­ło­ru­si, które za­pla­no­wa­no na wrze­sień.

"Pod­sta­wą ist­nie­nia wszyst­kich sił po­li­tycz­nych, które na­zy­wa­ją się u nas opo­zy­cją, są za­gra­nicz­ne in­we­sty­cje, jakie otrzy­mu­ją one z pro­gra­mu roz­wo­ju de­mo­kra­cji. Jeśli nie będą uczest­ni­czyć w wy­bo­rach i prze­pro­wa­dzać akcji po­li­tycz­nych, te środ­ki nie będą im prze­ka­zy­wa­ne, a jest to ich pen­sja" - oznaj­mi­ła Jar­mo­szy­na.

Jak do­da­ła, groź­by zboj­ko­to­wa­nia wy­bo­rów sły­chać przed każdą kam­pa­nią wy­bor­czą na Bia­ło­ru­si. "Tylko raz, pod­czas wy­bo­rów par­la­men­tar­nych w 2000 roku, rze­czy­wi­ście do­szło do boj­ko­tu ze stro­ny nie­któ­rych par­tii opo­zy­cyj­nych" - za­zna­czy­ła. Kam­pa­nię "ak­tyw­ne­go boj­ko­tu imi­ta­cji wy­bo­rów do ma­rio­net­ko­wej Izby Re­pre­zen­tan­tów" za­po­wie­dzia­ła w ostat­ni week­end rada ko­or­dy­na­cyj­na opo­zy­cyj­ne­go ruchu Zjaz­dów Na­ro­do­wych. Ak­tyw­ny boj­kot ma po­le­gać m.​in. na kam­pa­nii in­for­ma­cyj­nej na temat pro­gra­mu wyj­ścia z kry­zy­su, do­ma­ga­niu się uwol­nie­nia więź­niów po­li­tycz­nych oraz wy­ło­nie­nia w wol­nych wy­bo­rach no­we­go pre­zy­den­ta, par­la­men­tu i władz wszyst­kich szcze­bli.

>>>>>

Genialny to myslenia ,,komisarzy radzieckich'' typowo radziecki . Opozycja przeszkadza w ,,liczeniu'' . Tak ogolnie uczciwosc przeszkadza w zyciu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:50, 19 Sty 2012    Temat postu:

Opozycji na Białorusi po raz kolejny odmówiono zarejestrowania partii

Mi­ni­ster­stwo Spra­wie­dli­wo­ści Bia­ło­ru­si po raz ko­lej­ny od­mó­wi­ło za­re­je­stro­wa­nia par­tii Bia­ło­ru­ska Chrze­ści­jań­ska De­mo­kra­cja – po­in­for­mo­wał dzi­siaj dzien­ni­ka­rzy mi­ni­ster spra­wie­dli­wo­ści Aleh Śli­żeu­ski.

Śli­żeu­ski oświad­czył, że w do­ku­men­tach zło­żo­nych w celu re­je­stra­cji do­pa­trzo­no się sze­re­gu nie­pra­wi­dło­wo­ści. W szcze­gól­no­ści do­ty­czy to spisu za­ło­ży­cie­li par­tii, który – jak pod­kre­ślił - spo­rzą­dzo­no w spo­sób nie­wła­ści­wy. - Wobec tego ta­kich do­ku­men­tów nie można było uznać za praw­nie wią­żą­ce - po­wie­dział mi­ni­ster.

W grud­niu odbył się w Miń­sku czwar­ty zjazd za­ło­ży­ciel­ski BChD od 2009 r. Mi­ni­ster­stwo kon­se­kwent­nie od­ma­wia za­re­je­stro­wa­nia par­tii, a od­wo­ła­nia do Sądu Naj­wyż­sze­go od de­cy­zji re­sor­tu są od­da­la­ne.

BChD ak­tyw­nie uczest­ni­czy­ła w kam­pa­nii przed wy­bo­ra­mi pre­zy­denc­ki­mi 19 grud­nia 2010 r. Jej kan­dy­dat Wital Ry­ma­szeu­ski za we­zwa­nie do pro­te­stu prze­ciw­ko sfał­szo­wa­niu wy­ni­ków gło­so­wa­nia zo­stał ska­za­ny na 2 lata po­zba­wie­nia wol­no­ści w za­wie­sze­niu. Szef szta­bu wy­bor­cze­go Ry­ma­szeu­skie­go, Pawał Sie­wia­ry­niec, zo­stał ska­za­ny na 3 lata ogra­ni­cze­nia wol­no­ści po­łą­czo­ne z pra­ca­mi po­praw­czy­mi. Ry­ma­szeu­ski pod­kre­ślał przed zło­że­niem do­ku­men­tów w grud­niu, że wszyst­kie od­mo­wy za­re­je­stro­wa­nia par­tii były nie­zgod­ne z pra­wem. - Ubie­ga­my się o re­je­stra­cję po to, żeby po­twier­dzić brak pra­wo­rząd­no­ści na Bia­ło­ru­si – oznaj­mił wów­czas.

>>>>>

No tak to juz tam normlaka ale to ostnie chwile rezimu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:29, 20 Sty 2012    Temat postu:

Rodziny więźniów politycznych apelują o bojkot wyborów

Rodziny białoruskich więźniów politycznych wezwały do bojkotu zaplanowanych na wrzesień wyborów do Izby Reprezentantów, niższej izby parlamentu Białorusi. Ich apel w tej sprawie opublikował portal Karta’97.

-"Jakiekolwiek wybory powinno poprzedzić zwolnienie wszystkich bez wyjątku więźniów politycznych i ich rehabilitacja” – podkreśla komitet "Wyzwolenie", utworzony przez rodziny osób aresztowanych na Białorusi po wyborach prezydenckich z 19 grudnia 2010 r. Komitet określa zbliżające się głosowanie jako "pseudowybory do marionetkowej izdebki" i wzywa, by nie uczestniczyć w tej "farsie" przez "współudział w kolejnym przestępstwie rządzącej junty".

Autorzy apelu zwracają uwagę, że w więzieniach i koloniach karnych nadal pozostają m.in. byli kandydaci na prezydenta w ostatnich wyborach, Mikoła Statkiewicz i Andrej Sannikau, a także szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki.

"Ci, którzy formalnie wyszli na wolność po procesach w sprawie wydarzeń 19 grudnia, mają de facto ograniczone prawa i w każdej chwili mogą zostać znów aresztowani. A wielu z tych, którzy zdążyli wyjechać za granicę, do tej pory nie może wrócić w obawie przed aresztowaniem" – podkreślają rodziny więźniów.

"Tylko wszyscy razem, a nie kosztem innych, zdołamy wypracować i zrealizować strategię zwycięstwa" – kończą swój apel autorzy.

Kampanię "aktywnego bojkotu imitacji wyborów do marionetkowej Izby Reprezentantów" zapowiedziała w ostatni weekend rada koordynacyjna opozycyjnego ruchu Zjazdów Narodowych. Aktywny bojkot ma polegać m.in. na kampanii informacyjnej na temat programu wyjścia z kryzysu, domaganiu się uwolnienia więźniów politycznych oraz wyłonienia w wolnych wyborach nowego prezydenta, parlamentu i władz wszystkich szczebli.

Szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Lidzija Jarmoszyna wyraziła w czwartek przekonanie, że opozycja białoruska nie zdecyduje się na bojkot wyborów. "Podstawą istnienia wszystkich sił politycznych, które nazywają się u nas opozycją, są zagraniczne inwestycje, jakie otrzymują one z programu rozwoju demokracji. Jeśli nie będą uczestniczyć w wyborach i przeprowadzać akcji politycznych, te środki nie będą im przekazywane, a jest to ich pensja" - oznajmiła. 19 grudnia 2010 roku w Mińsku brutalnie zdławiono protest przeciwko oficjalnym wynikom wyborów, dającym prawie 80 proc. poparcia urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Po demonstracji do aresztów trafiło ponad 600 osób. Kilkadziesiąt z nich stanęło przed sądem w sprawie karnej o masowe zamieszki, ponad 20 skazano na pobyt w kolonii karnej.

>>>>>

Maja racje !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:43, 20 Sty 2012    Temat postu:

Francja: protest przeciw stosowaniu tortur na Białorusi

Skargę w związku ze stosowaniem tortur wniesiono dzisiaj w Paryżu przeciwko przebywającemu obecnie we Francji ministrowi spraw wewnętrznych Białorusi Anatolowi Kuleszouowi - powiadomiła AFP, powołując się na adwokata grupy ofiar Williama Bourdona.

Adwokat "ofiar reżimu (prezydenta Białorusi) Aleksandra Łukaszenki i jego ministra spraw wewnętrznych" wniósł skargę w związku z "torturami i okrutnym, poniżającym traktowaniem" po aresztowaniach, które nastąpiły na Białorusi po wyborach prezydenckich w grudniu roku 2010 - powiedział Bourdon AFP. Minister Anatol Kuleszou uczestniczy obecnie w spotkaniu Interpolu w Lyonie w środkowej Francji - podał Bourdon, który domaga się "natychmiastowego zatrzymania" ministra i "osadzenia go w areszcie" do dyspozycji francuskiego systemu sprawiedliwości.

Zdaniem adwokata, sytuacja wymaga natychmiastowych działań, by można było wszcząć śledztwo w celu ustalenia odpowiedzialności ministra za popełnione przestępstwa. Bourdon napisał o tym w skardze. List o podobnej treści przesłał też ministrowi sprawiedliwości Francji Michelowi Mercier.

Media, w tym rosyjski dziennik "Kommiersant", zwracają uwagę, że szef białoruskiego MSW znajduje się na tzw. czarnej liście UE, na którą trafili urzędnicy z Mińska odpowiedzialni za represje wobec uczestników demonstracji powyborczych w grudniu roku 2010. Osoby z tej listy nie mają prawa wjazdu na teren UE.

Media podkreślają, że francuską wizę Kuleszouowi wydano na prośbę Interpolu, którego sekretariat generalny znajduje się w Lyonie.

Ambasada Francji w Mińsku wyjaśniła, że "Francja wywiązała się ze zobowiązań państwa, na którego terytorium mają siedzibę organizacje międzynarodowe". Podkreślono też, że białoruski minister otrzymał wizę nie schengeńską, lecz taką, która umożliwia jedynie wjazd do Francji. W Lyonie Interpol i Białoruś, jak piszą białoruskie media, zawarły porozumienie w sprawie specjalnego paszportu, który daje jego posiadaczowi prawo do bezwizowego wjazdu na Białoruś w celu udziału w walce z przestępczością. 19 grudnia 2010 roku w Mińsku brutalnie zdławiono protest przeciwko oficjalnym wynikom wyborów, dającym prawie 80 proc. poparcia urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Po demonstracji do aresztów trafiło ponad 600 osób. Kilkadziesiąt stanęło przed sądem w sprawie karnej o masowe zamieszki, ponad 20 skazano na pobyt w kolonii karnej. W więzieniach pozostają m.in. byli kandydaci opozycji w tych wyborach Andrej Sannikau i Mikoła Statkiewicz.

>>>>

Oczywiscie to potworne !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:57, 23 Sty 2012    Temat postu:

Media: Kreml chce, by gubernatorzy zapewnili Putinowi uczciwe zwycięstwo

Kreml po­le­cił przy­wód­com re­gio­nów Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej, aby do­pil­no­wa­li, że mar­co­we wy­bo­ry pre­zy­denc­kie na ich te­ry­to­riach będą w 100 proc. uczci­we - in­for­mu­ją media w Rosji. We­dług dzien­ni­ka "Wie­do­mo­sti", wy­sił­ki ze stro­ny władz re­gio­nal­nych po­win­ny być skon­cen­tro­wa­ne na ła­go­dze­niu na­stro­jów pro­te­sta­cyj­nych w spo­łe­czeń­stwie i nie­da­wa­niu opo­zy­cji po­wo­dów do dys­kre­dy­to­wa­nia wy­ni­ków gło­so­wa­nia.
Wła­di­mir Putin, fot. Reu­ters

Ga­ze­ta po­da­je, że takie za­da­nia po­sta­wił przed gu­ber­na­to­ra­mi w ze­szłym ty­go­dniu pierw­szy za­stęp­ca szefa Ad­mi­ni­stra­cji Pre­zy­den­ta Wia­cze­sław Wo­ło­din pod­czas od­pra­wy po­świę­co­nej wy­bo­rom. "Wie­do­mo­sti" po­wo­łu­ją się na dwóch uczest­ni­ków spo­tka­nia. Dzien­nik prze­ka­zu­je, że Wo­ło­din miał wy­ra­zić prze­ko­na­nie, że pre­mier Wła­di­mir Putin wygra wy­bo­ry w pierw­szej turze. Krem­low­ski urzęd­nik ja­ko­by po­wo­łał się na naj­now­szy son­daż pra­cow­ni WCIOM, zgod­nie z któ­rym, jeśli wy­bo­ry pre­zy­denc­kie w Rosji od­by­ły­by się w po­ło­wie stycz­nia, Putin już w pierw­szej turze zdo­był­by 52 proc. gło­sów.

Na­to­miast "Mo­skow­skij Kom­so­mo­lec" in­for­mu­je, że sze­fo­wie re­gio­nów otrzy­ma­li po­le­ce­nie za­pew­nie­nia uczci­wych wy­bo­rów, a za­ra­zem za­gwa­ran­to­wa­nia zwy­cię­stwa pre­mie­ra w pierw­szej turze. Także ta ga­ze­ta po­wo­łu­je się na re­gio­nal­ne­go urzęd­ni­ka, twier­dzą­ce­go, iż in­struk­cje takie na­pły­nę­ły od Wo­ło­di­na.

Roz­mów­ca "Mo­skow­skie­go Kom­so­mol­ca" utrzy­mu­je, że przed wła­dza­mi re­gio­nów po­sta­wio­no za­da­nie "dy­stan­so­wa­nia Pu­ti­na wobec re­gio­nal­nych ad­mi­ni­stra­cji i par­tii Jedna Rosja". Kreml rze­ko­mo za­żą­dał też, by re­gio­nal­ni urzęd­ni­cy le­piej wy­ko­ny­wa­li swoje obo­wiąz­ki, na przy­kład - sprzą­ta­li śnieg i pil­no­wa­li ogrze­wa­nia.

Rów­nież "Wie­do­mo­sti" po­da­ją, że Kreml na­ka­zał li­kwi­do­wa­nie wszel­kich skan­da­li w za­rod­ku. Wo­ło­din ja­ko­by tłu­ma­czył, że więk­szość skarg na prze­bieg wy­bo­rów nie ma wpły­wu na ich re­zul­ta­ty, jed­nak daje opo­zy­cji oka­zję do zbie­ra­nia ich w jedną ca­łość i do­wo­dze­nia, że gło­so­wa­nie zo­sta­ło sfał­szo­wa­ne.

4 grud­nia w Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej od­by­ły się wy­bo­ry do Dumy Pań­stwo­wej, izby niż­szej par­la­men­tu. We­dług Cen­tral­nej Ko­mi­sji Wy­bor­czej (CKW), wy­gra­ła je pu­ti­now­ska Jedna Rosja, zdo­by­wa­jąc 49,32 proc. gło­sów, co prze­ło­ży­ło się na 238 man­da­tów w 450-miej­sco­wej izbie, tj. więk­szość ab­so­lut­ną.

Opo­zy­cja za­rzu­ci­ła wła­dzom fał­szer­stwa wy­bor­cze. Nie­któ­rzy eks­per­ci utrzy­mu­ją, że re­zul­tat Jed­nej Rosji zo­stał "po­pra­wio­ny" o 10-15 proc.

Po wy­bo­rach prze­ciw­ko oszu­stwom de­mon­stro­wa­ły na uli­cach Mo­skwy i in­nych miast ty­sią­ce osób. Naj­więk­sze akcje pro­te­sta­cyj­ne od­by­ły się 10 i 24 grud­nia w sto­li­cy. W tej pierw­szej wzię­ło udział 25 tys., a we­dług nie­któ­rych źró­deł - nawet 40 tys. osób. W dru­giej - ponad 60 tys. osób.

Uczest­ni­cy do­ma­ga­li się m.​in. odej­ścia Pu­ti­na, unie­waż­nie­nia wy­ni­ków wy­bo­rów do Dumy i roz­pi­sa­nia no­wych, a także od­wo­ła­nia i po­cią­gnię­cia do od­po­wie­dzial­no­ści kar­nej prze­wod­ni­czą­ce­go CKW Wła­di­mi­ra Czu­ro­wa oraz in­nych urzęd­ni­ków pań­stwo­wych od­po­wie­dzial­nych za fał­szer­stwa. Żą­da­no też za­re­je­stro­wa­nia wszyst­kich for­ma­cji po­li­tycz­nych, któ­rym w ostat­nich la­tach od­mó­wio­no wpi­sa­nia do re­je­stru par­tii, zwol­nie­nia więź­niów po­li­tycz­nych i znie­sie­nia cen­zu­ry w fe­de­ral­nych środ­kach ma­so­we­go prze­ka­zu.

Ko­lej­ne takie wspól­ne wy­stą­pie­nie w Mo­skwie opo­zy­cja pla­nu­je na 4 lu­te­go, na mie­siąc przed wy­bo­ra­mi pre­zy­denc­ki­mi, po któ­rych Putin chce wró­cić na Kreml. Or­ga­ni­za­to­rzy za­po­wia­da­ją udział co naj­mniej 50 tys. osób.

>>>>

Ponura komedia trwa ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:58, 23 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: nasiliły się represje wobec dziennikarzy

Re­pre­sje wobec bia­ło­ru­skich dzien­ni­ka­rzy na­si­li­ły się. Aż 150 razy byli za­trzy­my­wa­ni pod­czas wy­ko­ny­wa­nia pracy - po­in­for­mo­wa­ło Bia­ło­ru­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Dzien­ni­ka­rzy (BAŻ) w opu­bli­ko­wa­nym opra­co­wa­niu do­ty­czą­cym 2011 r.

BAŻ uważa, że naj­po­waż­niej­sze przy­pad­ki ła­ma­nia praw nie­za­leż­nych me­diów i dzien­ni­ka­rzy po­le­ga­ły m.​in. na ści­ga­niu kar­nym dzien­ni­ka­rzy, ich ma­so­wych za­trzy­ma­niach pod­czas akcji pro­te­sta­cyj­nych w całym 2011 r. oraz wy­da­niu przez Mi­ni­ster­stwo In­for­ma­cji wnio­sków o wstrzy­ma­nie wy­da­wa­nia opo­zy­cyj­nych gazet "Nasza Niwa" i "Na­rod­na­ja Wola". Sto­wa­rzy­sze­nie zwra­ca też uwagę na ogra­ni­cza­nie przez wła­dze bia­ło­ru­skie wol­no­ści w in­ter­ne­cie oraz na­si­le­nie pre­sji go­spo­dar­czej na nie­za­leż­ne media.

Po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich z 19 grud­nia 2010 r. wsz­czę­to spra­wy karne prze­ciw­ko 7 dzien­ni­ka­rzom i człon­kom BAŻ, za­rzu­ca­jąc im or­ga­ni­zo­wa­nie ma­so­wych za­mie­szek i uczest­ni­cze­nie w nich lub or­ga­ni­zo­wa­nie dzia­łań po­waż­nie na­ru­sza­ją­cych po­rzą­dek pu­blicz­ny. W sumie 150 dzien­ni­ka­rzy za­trzy­ma­no pod­czas wy­ko­ny­wa­nia pracy.

BAŻ wy­ra­ża też za­nie­po­ko­je­nie po­now­nym po­ja­wie­niem się „czar­nej listy” ludzi kul­tu­ry, któ­rych na­zwisk nie wolno wy­mie­niać w pań­stwo­wych me­diach. Są na niej nie tylko Bia­ło­ru­si­ni, ale też np. ze­spół Pet Shop Boys, dra­ma­turg Tom Stop­pard czy ak­to­rzy Jude Law i Kevin Spa­cey, któ­rzy wy­ra­ża­li so­li­dar­ność z si­ła­mi de­mo­kra­tycz­ny­mi na Bia­ło­ru­si lub do­ma­ga­li się zwol­nie­nia więź­niów po­li­tycz­nych w tym kraju.

Wio­sną 2011 r. pro­vi­de­rzy in­ter­ne­to­wi do­sta­li od Pro­ku­ra­tu­ry Ge­ne­ral­nej po­le­ce­nie za­blo­ko­wa­nia w in­sty­tu­cjach pań­stwo­wych do­stę­pu do opo­zy­cyj­nych por­ta­li Karta’97 i Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan – pod­kre­śla BAŻ.

Sto­wa­rzy­sze­nie wiąże przy tym wspo­mnia­ne re­pre­sje z kry­zy­sem po­li­tycz­nym i go­spo­dar­czym, jaki po­wstał po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich z 19 grud­nia 2010 r. Nie­za­leż­ne Bia­ło­ru­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Dzien­ni­ka­rzy jest naj­więk­szą w kraju or­ga­ni­za­cją dzien­ni­kar­ską. W 2004 roku otrzy­ma­ło na­gro­dę im. An­drie­ja Sa­cha­ro­wa, przy­zna­wa­ną przez Par­la­ment Eu­ro­pej­ski za za­an­ga­żo­wa­nie w obro­nę praw czło­wie­ka i dzia­ła­nia na rzecz de­mo­kra­cji.

>>>>

No tak to sie rozwija . Ale to ostatnie chwile rezimu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:49, 24 Sty 2012    Temat postu:

Władze Białorusi utrzymały wyrok opozycjonisty

Sąd w Miń­sku utrzy­mał dzi­siaj w mocy wyrok 4,5 roku ko­lo­nii kar­nej dla szefa Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna" Ale­sia Bia­lac­kie­go - po­in­for­mo­wa­ło Radio Swa­bo­da.

Po ogło­sze­niu wy­ro­ku obroń­czy­ni praw czło­wie­ka Ta­cia­nia Ra­wia­ka po­wie­dzia­ła, że przy­ja­cie­le "Wia­sny" jadą teraz do biura or­ga­ni­za­cji wy­wo­zić rze­czy, gdyż upra­wo­moc­nie­nie się wy­ro­ku ozna­cza, że w każ­dej chwi­li może ono zo­stać za­pie­czę­to­wa­ne. Ad­wo­kat Bia­lac­kie­go Źmi­cier Ła­jeu­ski za­po­wie­dział, że od­wo­ła się od wy­ro­ku do sądu wyż­szej in­stan­cji.

Obroń­ca praw czło­wie­ka Uła­dzi­mier Łab­ko­wicz oce­nił, że spo­sób roz­pa­trze­nia ape­la­cji "był od­zwier­cie­dle­niem bez­pra­wia pa­nu­ją­ce­go na Bia­ło­ru­si". - Ten pro­ces po­ka­zał, że wła­dzom nie są po­trzeb­ne do­wo­dy – dodał.

- Miń­ski sąd miej­ski nie przy­chy­lił się do wnio­sku ape­la­cyj­ne­go Ale­sia Bia­lac­kie­go, utrzy­mu­jąc w mocy wyrok sądu okrę­gu pier­wo­maj­skie­go – oświad­czył sę­dzia Uła­dzi­mir Stie­pur­ka.

24 li­sto­pa­da sąd okrę­gu pier­wo­maj­skie­go ska­zał Bia­lac­kie­go na 4,5 roku ko­lo­nii kar­nej o za­ostrzo­nym ry­go­rze wraz z kon­fi­ska­tą mie­nia za za­ta­je­nie do­cho­dów wy­jąt­ko­wo dużej wy­so­ko­ści. Na­ka­za­no mu też za­pła­ce­nie pań­stwu 757,5 mln rubli bia­ło­ru­skich (ok. 90 tys. dol.). Sąd uznał, że nie za­pła­cił on po­dat­ków od kwot prze­cho­wy­wa­nych na kon­tach ban­ko­wych w Pol­sce i na Li­twie. Pol­ska i Litwa udo­stęp­ni­ły służ­bom bia­ło­ru­skim dane ban­ko­we Bia­lac­kie­go w ra­mach me­cha­ni­zmu po­mo­cy praw­nej.

Pro­ku­ra­tor Kirył Czub­ka­wiec oświad­czył pod­czas wtor­ko­wej roz­pra­wy, że wina ska­za­ne­go zo­sta­ła do­wie­dzio­na, wobec czego na­le­ży utrzy­mać wyrok w mocy. Jak pod­kre­śla Radio Swa­bo­da, Czub­ka­wiec był oskar­ży­cie­lem także na pro­ce­sach by­łych kan­dy­da­tów na pre­zy­den­ta Bia­ło­ru­si Mi­ko­ły Stat­kie­wi­cza oraz Dźmi­tri­ja Wusa i jest ob­ję­ty za­ka­zem wjaz­du do Unii Eu­ro­pej­skiej.

Ła­jeu­ski pod­kre­ślał zaś m.​in., że dane z ban­ków Litwy i Pol­ski zo­sta­ły zdo­by­te z na­ru­sze­niem norm mię­dzy­na­ro­do­wych, a także że nie przed­sta­wio­no do­sta­tecz­nych do­wo­dów na to, by Bia­lac­ki dys­po­no­wał tymi środ­ka­mi we­dług wła­sne­go uzna­nia.

18 stycz­nia żona Bia­lac­kie­go, Na­tal­la Pin­czuk, prze­la­ła za­są­dzo­ną sumę 757,5 mln rubli bia­ło­ru­skich na konto sądu. Pie­nią­dze po­cho­dzi­ły ze zbiór­ki zor­ga­ni­zo­wa­nej przez bia­ło­ru­skich obroń­ców praw czło­wie­ka. Li­czo­no, że prze­ka­za­nie pie­nię­dzy wpły­nie na spo­sób roz­pa­trze­nia ape­la­cji.

W po­nie­dzia­łek Bia­ło­ru­ski Ko­mi­tet Hel­siń­ski zło­żył w są­dzie opi­nię praw­ną, w któ­rej na­pi­sa­no, że wyrok dla Bia­lac­kie­go "jest bez­praw­ny i pod­le­ga uchy­le­niu, zaś spra­wa umo­rze­niu".

"Aby uznać Bia­lac­kie­go za win­ne­go po­peł­nie­nia wspo­mnia­ne­go prze­stęp­stwa, na­le­ża­ło do­wieść, że środ­ki pie­nięż­ne prze­ka­za­ne na jego konta otwar­te na te­ry­to­rium ban­ków-nie­re­zy­den­tów są jego oso­bi­stym do­cho­dem, od któ­re­go po­wi­nien od­pro­wa­dzić po­da­tek do­cho­do­wy", czego nie uczy­nio­no – pod­kre­śla BKH.

Wobec tego wyrok ska­zu­ją­cy opie­ra się na przy­pusz­cze­niach, co zgod­nie z bia­ło­ru­skim pra­wem nie po­win­no mieć miej­sca – za­uwa­żył Ko­mi­tet.

Sam Bia­lac­ki, który był nie­obec­ny na dzi­siej­szej roz­pra­wie, nie przy­zna­wał się w są­dzie do winy, ar­gu­men­tu­jąc, że pie­nią­dze na jego kon­tach nie sta­no­wi­ły jego do­cho­du, tylko zo­sta­ły prze­ka­za­ne przez za­gra­nicz­ne fun­da­cje na dzia­łal­ność w sfe­rze obro­ny praw czło­wie­ka. Oce­niał też, że wyrok ma mo­ty­wy po­li­tycz­ne, po­nie­waż "Wia­sna" po­ma­ga­ła oso­bom re­pre­sjo­no­wa­nym na Bia­ło­ru­si z przy­czyn po­li­tycz­nych. Ska­za­nie Bia­lac­kie­go spo­tka­ło się z po­tę­pie­niem UE, Rady Eu­ro­py, Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go i OBWE, które we­zwa­ły do na­tych­mia­sto­we­go i bez­wa­run­ko­we­go uwol­nie­nia i re­ha­bi­li­ta­cji dzia­ła­cza oraz wszyst­kich in­nych więź­niów po­li­tycz­nych na Bia­ło­ru­si. Wyrok ostro po­tę­pi­li m.​in. pol­skie MSZ i przed­sta­wi­cie­le pol­skiej sceny po­li­tycz­nej.

>>>>

No tak pan kaze sluga musi ... Sady to marionetki ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:07, 25 Sty 2012    Temat postu:

SN wstrzymał ekstradycję Białorusina

Warszawski sąd okręgowy musi ponownie rozpatrzyć sprawę Białorusina, na którego ekstradycję zgodził się w lipcu 2011 r. - zdecydował w środę Sąd Najwyższy. Aliaksander S. ma w swoim kraju odpowiadać za pomaganie nielegalnym imigrantom z Pakistanu.

Kasację w tej sprawie złożył prokurator generalny. Uznał on, że sąd okręgowy błędnie przyjął, iż przepis, na podstawie którego S. jest ścigany na Białorusi, jest tożsamy z polskim. To, że dany czyn jest karany zarówno w Polsce, jak i w kraju, który ubiega się o wydanie jego sprawcy, jest warunkiem zgody na ekstradycję. Tymczasem, jak zaznaczył w uzasadnieniu kasacji prokurator generalny, w naszym kraju karalne jest jedynie organizowanie przerzutu nielegalnych imigrantów przez granicę, a na Białorusi - również organizowanie ich pobytu w kraju.

Sama sprawa dotyczy sześciu Pakistańczyków, którzy chcieli przedostać się do jednego z krajów Europy Zachodniej. Aliaksander S. - według białoruskich organów ścigania - miał przewieźć ich do Grodna i tam zakwaterować.

Sąd Najwyższy uzasadniając swoją decyzje o skierowaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia, podkreślił, że polskie i białoruskie przepisy nie dotyczą tych samych kwestii. "Sąd okręgowy błędnie przyjął, że ten sam czyn karalny jest i w Polsce, i na Białorusi" - zaznaczył sędzia Jacek Sobczak. Prokuratura Generalna od początku zapewniała, że sprawa ta nie ma tła politycznego.

>>>>

No wreszcie . Coz dno . Jaki syfilis ukazaalo nam ,,sadownictwo''w ,,tym kraju'' w kwestii Bialorusi ! Szok ! Co za dno !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:42, 25 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: torturowany opozycjonista podpisał prośbę o ułaskawienie

Były kandydat na prezydenta Białorusi Andrej Sannikau, odbywający karę 5 lat kolonii karnej, na skutek tortur podpisał prośbę o ułaskawienie skierowaną do prezydenta Alaksandra Łukaszenki – powiedziała dzisiaj na konferencji prasowej jego żona Iryna Chalip.

Jak powiedziała, prośba została podpisana 20 listopada 2011 r. - Wobec tego Łukaszenka kręci, gdy mówi, że oczekuje od więźniów politycznych prośby o ułaskawienie – zaznaczyła Chalip, która widziała się z mężem po raz pierwszy od 3 miesięcy. Na konferencji prasowej 23 grudnia Łukaszenka oświadczył, że wypuści z więzienia byłych kandydatów na prezydenta Sannikaua i Mikołę Statkiewicza, skazanego na 6 lat kolonii karnej, tylko wtedy, jeśli podpiszą prośby o ułaskawienie. - Mogę ułaskawić osobę, która się do mnie o to zwróci. Jak się nie zwrócą, będą siedzieć w więzieniu – oznajmił wtedy.

Chalip powiedziała, że we wtorek widziała się ze swoim mężem przez szybę w kolonii karnej w obwodzie witebskim, gdzie Sannikau odbywa karę.

- Kiedy wczoraj zobaczyłam Andreja, wstrząsnęło mną, jak bardzo jest wyczerpany. To człowiek, który przez 3 miesiące przeszedł 10 lat stalinowskich łagrów - powiedziała Chalip.

Zacytowała słowa męża: "Moja odsiadka skończyła się we wrześniu. Potem zaczęły się tortury". We wrześniu Sannikau został przeniesiony z kolonii karnej do więzienia w Witebsku.

Jak dodała, mąż dał jej do zrozumienia, że jeszcze w więzieniu w Mohylewie, dokąd go przewieziono 16 listopada, grożono mu, że zostanie zabita ona i ich 4-letni synek.

Podkreśliła, że na pożegnanie Sannikau przyłożył do szyby kartkę, na której było napisane: "W grę wchodzi życie. W każdej chwili mogą mnie zabić". W połowie maja 2011 r. Sannikau został skazany na karę pięciu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w związku z opozycyjną demonstracją w Mińsku w wieczór po wyborach prezydenckich 19 grudnia 2010 r. Sąd uznał go za winnego organizacji masowych zamieszek.

>>>>>

Czlowiek torturowany nie odpowiada za swoje czyny . Obciazaja one bestie ktore sie tego dopuszczaja !!! Bydlaki !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:47, 25 Sty 2012    Temat postu:

,,Polska'' obiecuje pomoc opozycji na Białorusi

,,Polska'' obiecuje nowy europejski fundusz na rzecz demokracji na Białorusi – pisze dzisiaj opozycyjny portal białoruski AFN, powołując się na list ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego do rodzin białoruskich więźniów politycznych.

"Polska będzie nadal wspierać białoruskie społeczeństwo obywatelskie. Obecnie pracujemy nad utworzeniem nowego instrumentu Unii Europejskiej - Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji, który – jak mamy nadzieję – zacznie działać w tym roku" – cytuje list Sikorskiego AFN. Szef polskiej dyplomacji obiecał także aktywnie angażować "białoruską opozycję w program Partnerstwa Wschodniego i inne skuteczne inicjatywy".

Po raz kolejny zaapelował też w imieniu UE do władz białoruskich o natychmiastowe zwolnienie wszystkich więźniów politycznych, podkreślając, że "bez ich zwolnienia i pełnej rehabilitacji dialog między UE i Białorusią nie będzie możliwy w żadnej postaci".

- Sankcje wobec władz białoruskich nie zostaną zniesione, dopóki nie ustanie łamanie praw człowieka – dodał.

Europejski Fundusz na rzecz Demokracji ma służyć wspieraniu przemian demokratycznych w krajach sąsiednich UE - m.in. w krajach Afryki Północnej czy na Białorusi. To projekt polskiego przewodnictwa w Radzie UE, wymyślony przez Sikorskiego. Fundusz ma być organizowany na podstawie konwencji międzyrządowej, do której przystępować będą mogły państwa członkowskie i Komisja Europejska.

Fundusz będzie finansowany przez składki państw, które zechcą go wesprzeć, oraz z budżetu UE. Byłby też otwarty na dotacje od państw trzecich. Bezpośrednimi odbiorcami środków, które będzie przyznawał, mogłyby być np. partie polityczne, opozycjoniści, ruchy społeczne czy niezależni dziennikarze. W połowie grudnia wiadomo było o 10 państwach UE chętnych do udziału w tej inicjatywie. Na początek br. zapowiadano praktyczne techniczne kroki w tworzeniu funduszu.

>>>>

Kolejne obietnice tuskow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:36, 26 Sty 2012    Temat postu:

Litwa żałuje za ujawnienie stanu kont Bialackiego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy wyraziło dzisiaj głębokie ubolewanie z powodu utrzymania przez sąd w Mińsku kary 4,5 roku pobytu w kolonii karnej dla szefa białoruskiego Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Alesia Bialackiego.

W swym oświadczeniu MSZ Litwy wyraża opinię, że wyrok jest decyzją polityczną. "Białoruś weszła na drogę eskalacji stosunków z Unią Europejską i dalszej samoizolacji" - czytamy w oświadczeniu resortu. 24 listopada 2011 roku sąd pierwszej instancji skazał Bialackiego na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i konfiskatę mienia za zatajenie dochodów w wyjątkowo dużej wysokości. Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od kwot przechowywanych na kontach bankowych w Polsce i na Litwie.

Ponadto sąd nakazał Bialackiemu zapłacenie państwu 757,5 mln rubli białoruskich (ok. 90 tys. dolarów).

Polska i Litwa udostępniły służbom białoruskim dane bankowe Bialackiego w ramach mechanizmu pomocy prawnej. Bialacki nie przyznawał się w sądzie do winy, argumentując, że pieniądze na tych kontach nie stanowiły jego dochodu, lecz zostały przekazane przez zagraniczne fundacje na działalność w sferze obrony praw człowieka. Oceniał też, że wyrok ma motywy polityczne, ponieważ "Wiasna" pomagała osobom represjonowanym na Białorusi z przyczyn politycznych.

>>>>

Najpierw trzeba pomyslec zanim sie robi aby pozniej nie zalowac ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:29, 26 Sty 2012    Temat postu:

Skazali go, bo klaskał w dłonie. Ma... jedną rękę.

Sąd Najwyższy Białorusi potwierdził, że jednoręki inwalida klaskał podczas milczącej akcji protestu - poinformowało Radio Swaboda. Skazany zamierza złożyć apelację w sądzie międzynarodowym.

Jednoręki Kanstancin Kaplin został skazany przez sąd w Grodnie na grzywnę wysokości nieco ponad miliona rubli białoruskich (około 120 dolarów) za udział w milczącej akcji protestu 3 lipca 2011 r. Zeznający jako świadek milicjant oświadczył w sądzie, że wraz z innymi osobami Kaplin uczestniczył w nielegalnym pochodzie i klaskał w dłonie.

Podczas demonstracji, które odbywały się na Białorusi latem ub. roku ich uczestnicy nie wykrzykiwali haseł, a wspólnie klaskali w dłonie na znak sprzeciwu wobec polityki władz.

Kaplin przeszedł już w swojej sprawie wszystkie instancje sądowe na Białorusi. - Nie oczekiwałem cudów, po prostu zdobyłem rzeczywiste potwierdzenie swoich podejrzeń, że system działa jak maszynka do mięsa, od góry do dołu - oznajmił w rozmowie z Radiem Swaboda.

Jak przyznał, sam niezbyt orientuje się w kwestiach sądowych. - Prawnicy Komitetu Helsińskiego obiecali, że pomogą mi napisać i złożyć apelację w sądzie międzynarodowym. Nie uważam się za winnego, myślę, że nasz system sądowy jest niedoskonały, dlatego należy na niego oddziaływać, by go udoskonalić - powiedział.

Dodał, że wyrok Sądu Najwyższego dostał już 10 stycznia, ale nie upublicznił go wcześniej. Zadzwonił do Radia Swaboda dopiero do doniesieniach Iryny Chalip o sytuacji jej męża, byłego kandydata na prezydenta Białorusi Andreja Sannikaua, odbywającego karę pięciu lat kolonii karnej.

Chalip powiedziała w środę po widzeniu z mężem, że na skutek tortur podpisał on prośbę o ułaskawienie skierowaną do prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Dodała, że na pożegnanie Sannikau przyłożył do szyby kartkę, na której było napisane: "W grę wchodzi życie. W każdej chwili mogą mnie zabić".

>>>>

No tak ,,Sąd'' ... ,,Najwyższy'' ...
Tam sadza automaty taka tiechnika . Radziecka . Jednorecy bandyci ...



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 20:30, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:59, 27 Sty 2012    Temat postu:

Mińsk: skazany za zamach w metrze zgadza się z wyrokiem sądu

Skazany na śmierć za przeprowadzenie zamachu w mińskim metrze w 2011 roku Dźmitryj Kanawałau uznał wyrok za sprawiedliwy i odmówił złożenia prośby o ułaskawienie – poinformował dzisiaj prokurator generalny Białorusi Alaksandr Kaniuk.

Prokurator powiedział, że Kanawałau jeszcze 19 grudnia powiedział o tym członkom specjalnie powołanej komisji. Jak zapewnił Kaniuk, dwukrotnie przypominano skazanemu, że jest możliwe napisanie prośby o ułaskawienie do prezydenta Alaksandra Łukaszenki, ale Kanawałau dwukrotnie odmówił. Prokurator zaznaczył, że drugi skazany w tej sprawie na karę śmierci Uładzisłau Kawaliou, zwrócił się do prezydenta o ułaskawienie. Kawaliou, który nie przyznaje się do winy, uczynił to 7 grudnia.

Białoruski Sąd Najwyższy 30 listopada skazał Kawalioua i Kanawałaua na kary śmierci za zamach z 11 kwietnia 2011 roku w mińskim metrze, w wyniku którego zginęło 15 osób, a ponad 160 zostało rannych. 25-letniego Kanawałaua oskarżono o przygotowanie i podłożenie ładunku wybuchowego, a jego rówieśnika Kawalioua o współudział i niepoinformowanie o przestępstwie.

Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International wezwała w grudniu Łukaszenkę do wprowadzeni moratorium na karę śmierci. Przedstawicielka organizacji Heather McGill podkreśliła wówczas, że jest niebezpieczeństwo, iż skazani nie są w rzeczywistości winni. - Przekonaliśmy się o tym podczas ich procesu sądowego, kiedy to nawet ci, którzy ucierpieli (w zamachu), powątpiewali w ich winę. Dlatego prosimy Alaksandra Łukaszenkę o ułaskawienie skazanych i wprowadzenie moratorium na karę śmierci na Białorusi - powiedziała. Wyrok krytykowali też inni obrońcy praw człowieka. O niewykonywanie kary zaapelował do władz Białorusi sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland. Także metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz wezwał rządzących Białorusią do wprowadzenia moratorium na wykonywanie kary śmierci, a następnie do jej zniesienia.

>>>>>

Jak mocno musieli go torturowac az sie ,,zgodzil'' . To sa sowieckie bydlaki !!!
Czlowiek torturowany zrobi wszystko nawet podpisze zgode zeby go zamordowali !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133547
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:15, 27 Sty 2012    Temat postu:

Białoruś: zatrzymany obrońca praw człowieka Wouczak

Obrońca praw człowieka Aleh Wouczak został w piątek zatrzymany w Mińsku – poinformowały białoruskie niezależne portale internetowe. Zarzuca mu się drobne chuligaństwo.

Znajomi Wouczaka podali na Facebooku, powołując się na jego własną relację telefoniczną, że podszedł do niego milicjant i zażądał okazania dokumentów. Później Wouczak przekazał informację, że jest na milicji, i kontakt z nim się urwał – pisze w internetowym wydaniu niezależny tygodnik „Nasza Niwa”. Wouczak służył w Afganistanie, a potem pracował w prokuraturze jako śledczy. Po odejściu z pracy w organach państwowych zajmował się głośnymi sprawami więźniów politycznych, ale także zatrzymanych przedstawicieli struktur siłowych. Aktywnie pomagał byłemu kandydatowi na prezydenta z 2006 r. Alaksandrowi Kazulinowi oraz uznawanemu za więźnia politycznego przedsiębiorcy i działaczowi społecznemu z Wołkowyska Mikałajowi Autuchowiczowi, odbywającemu karę ponad 5 lat kolonii karnej.

>>>>

I znow bandyci mecza kolejnego czlowieka ! Ale zbliza sie ich koniec ! Na szczescie :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 16 z 62

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy