Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bestialska napaść ZOMONu na kandydata Uładzimira Niaklajeu !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:44, 23 Paź 2015    Temat postu:

Grzywny dla opozycjonistów za wiec przeciw rosyjskiej bazie

Grzywny dla opozycjonistów za wiec przeciw rosyjskiej bazie - istock

Kary grzywny wymierzył sąd w Mińsku dwóm białoruskim opozycjonistom za udział w zorganizowanym bez zezwolenia wiecu przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej – podało Radio Swaboda.

Wiceprzewodniczący ruchu "O Wolność" Aleś Hubarewicz oraz szef Partii BNF Alaksiej Janukiewicz zostali ukarani grzywnami wysokości po 3,6 mln rubli białoruskich (800 zł).

- Władze stoją dziś między dwoma problemami. Ich wybór jest ograniczony przez fakt, że nie można po staremu surowo karać uczestników imprez organizowanych bez zezwolenia, bo obrano kurs na zbliżenie z Zachodem i dowolne wyroki, które przewidują areszt, będą przeszkadzać w tym dialogu. Niemniej władze demonstrują kontrolę nad obywatelami - ocenił wyrok Hubarewicz.

9 października za zorganizowanie tego samego wiecu, który odbył się 4 października w Mińsku, kary grzywien otrzymała grupa innych opozycjonistów, w tym lider ruchu "Razem" Wiaczasłau Siuczyk (nakazano mu zapłacenie równowartości 2,3 tys. zł), a także lider ruchu "O państwowość i niepodległość Białorusi" Uładzimir Niaklajeu, b. więzień polityczny Mikoła Statkiewicz i szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka.

Inicjatorzy akcji wyrazili przekonanie, że podpisanie porozumienia o rozmieszczeniu na terytorium Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej może doprowadzić do utraty niepodległości przez Białoruś. Wyrazili też opinię, że Alaksandr Łukaszenka nie jest prawowitym prezydentem Republiki Białoruś i "nie ma prawa podpisywać dokumentów i podejmować decyzji, które przesądzają o losie białoruskiego narodu".

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił 19 września Ministerstwu Obrony i Ministerstwu Spraw Zagranicznych wynegocjowanie, a następnie podpisanie porozumienia z Białorusią o utworzeniu na jej terytorium bazy Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej. Putin nie sprecyzował, gdzie ma powstać baza. W październiku 2014 roku dowódca Sił Powietrznych FR generał Wiktor Bondariew ogłosił, że zostanie ona usytuowana w Bobrujsku, w obwodzie mohylewskim na południowym wschodzie Białorusi, i że będą w niej stacjonować myśliwce przechwytujące Su-27.

Białoruski minister obrony Andrej Raukou powiedział, że konsultacje w sprawie warunków rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy lotniczej zostały zakończone, ale ostatecznej decyzji w tej sprawie prezydent jeszcze nie podjął.

...

Slugusy Moskwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:51, 27 Paź 2015    Temat postu:

Szef Instytutu Książki bez wizy na Białoruś

Szef Instytutu Książki bez wizy na Białoruś - Thinkstock

Białoruś odmówiła wizy szefowi Instytutu Książki Grzegorzowi Gaudenowi, który miał się udać do Mińska na otwarcie Miesiąca Polskiej Literatury. - To nieprzyjazny akt Białorusi pod adresem polskiej agendy rządowej - powiedział Gauden. O sprawie wie MSZ.

Jak powiedział Gauden, właśnie odebrał z białoruskiej ambasady paszport, bo chciał w środę wyruszyć na Białoruś. W paszport wbito jednak pieczęć z decyzją o odmowie wizy. Jak dodał, nie poznał uzasadnienia tej decyzji.
REKLAMA


- To nieprzyjazny akt Białorusi pod adresem narodowej instytucji kultury i polskiej agendy rządowej. Ja tam się nie wybierałem prywatnie, lecz na zaproszenie Instytutu Polskiego w Mińsku na inaugurację "Miesiąca Polskiej Literatury". Miałem spotkać białoruskich niezależnych wydawców i pisarzy, by omówić nowe projekty - powiedział.

Jak dodał, nie był jeszcze na Białorusi, więc nie mógł się tam niczym narazić władzom, a raczej działaniami w Polsce. - Zapewne nie podoba im się współpraca Instytutu Książki z białoruskimi niezależnymi pisarzami i wydawcami. Finansujemy przekłady polskich książek na białoruski, zapraszamy opozycyjnych pisarzy do Polski, fundujemy im rezydencje i stypendia - ocenił.

Gauden powiadomił już o tym MSZ, gdzie sprawę bada departament wschodni. Do chwili nadania depeszy nie udało się uzyskać oficjalnego komentarza resortu.

...

Co tam znowu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:34, 28 Paź 2015    Temat postu:

Białoruś: zmarł pobity gej; zabójca na wolności


Białoruski gej, ciężko pobity w ubiegłym roku przez byłego nauczyciela, zmarł w mińskim szpitalu – poinformował były szef organizacji obrony praw człowieka GejBiełaruś Siarhiej Androsienka. Zabójca wyszedł w tym roku z więzienia na mocy amnestii.

Michaił Piszczeuski, który nie ujawniał się ze swoimi preferencjami seksualnymi, został pobity w maju zeszłego roku, gdy wychodził z klubu, gdzie odbywało się spotkanie gejowskie. Wychodzących uczestników spotkania zaczęli obrażać stojący w pobliżu młodzi ludzie, po czym doszło do rękoczynów. Napastnicy, w tym były nauczyciel wychowania fizycznego Dźmitry Łukaszewicz, który pobił Piszczeuskiego, zbiegli z miejsca zdarzenia i z bramy sąsiedniego domu obserwowali przyjazd milicji. Sprawcę samodzielnie zatrzymał jeden ze świadków i przekazał milicji.
REKLAMA


Piszczeuski, który po uderzeniu przez Łukaszewicza upadł i uderzył głową na kant chodnika, trafił do szpitala w stanie śpiączki. Według słów jego siostry utworzyły mu się krwiaki i trzeba było mu wyciąć część mózgu. Przez blisko miesiąc przebywał w szpitalu, po czym leżał w domu.

W październiku ubiegłego roku sąd w Mińsku uznał Łukaszewicza za winnego i skazał go na 2 lata i 8 miesięcy kolonii karnej z dwóch artykułów: o świadomych działaniach poważnie naruszających porządek publiczny z użyciem przemocy oraz o spowodowaniu ciężkich obrażeń przez nieostrożność. Jednakże 20 sierpnia bieżącego roku sprawca został zwolniony na mocy amnestii.

- Nie ma żadnej tolerancji – napisał o dramacie Piszczeuskiego i jego śmierci Androsienka na Facebooku – Jest złość. Wylewa się w postaci takich tragedii jak ta, która spotkała naszego przyjaciela. Mnóstwo operacji, wsparcie przyjaciół, modlitwy, starania dziesiątek ludzi. Ale skończyło się tak, jak się skończyło.

Androsienka zwrócił uwagę w Radiu Swoboda, że sprawca przyznał, iż powodem jego działań był przypuszczalny homoseksualizm napadniętego, ale sąd mimo to uznał, że spowodował on obrażenia przez "nieostrożność".

- To pokazuje, że motyw nienawiści nie zwiększa winy, jeśli przestępstwo jest popełniane wobec geja. To, że Łukaszewicza wypuszczono tak szybko na mocy amnestii, gdy Michaił był jeszcze w bardzo ciężkim stanie, pokazuje słabości białoruskiego tak zwanego sądownictwa. (Obrońca praw człowieka) Aleś Bialacki za pomaganie ludziom przesiedział więcej, a (opozycjonista) Michaił Statkiewicz jeszcze więcej za swoje przekonania polityczne – podkreślił Androsienka.

..

jlaufer : Zawsze w takich informacjach ciekawi mnie dopisek "gej". Czy jakby pobity był heteroseksualny to jego pobicie i śmierć w następstwie byłyby mniej brutalne a sam czyn mniej bulwersujący?

...

Dobre pytanie. Pewnie w ogole by nie bylo tej wiadomosci. Sa one narzedziem homoideologii. Maja w nas wytwarzac poczucie winy zeby im przyklepac kazda ustawe. W krajach sowieckich jest takie bezprawie ze mozna udowdnic wszystko. To problem wyjscia z sowietyzmu. Brak tam Boga rzadzi szatan. Cierpia wszyscy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:14, 28 Paź 2015    Temat postu:

Grzywna dla Labiedźki za udział w marszu bez zezwolenia

Anatol Labiedźka i Mikałaj Statkiewicz - AFP

Szef opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka został ukarany przez sąd w Mińsku grzywną wysokości 9 mln rubli białoruskich (2 tys. zł) za udział w zorganizowanym bez zezwolenia marszu na rzecz wolnych wyborów.

Wyrok, który wydała sędzia objęta zakazem wjazdu do UE za prześladowanie działaczy politycznych, dotyczył akcji z 10 października, czyli dnia poprzedzającego wybory prezydenckie na Białorusi. Ulicami Mińska przeszło wówczas około 2 tys. osób.
REKLAMA


To już trzecia grzywna dla Labiedźki w ostatnim czasie. Wcześniej ukarano go w ten sposób za udział w zorganizowanym bez zezwolenia wiecu przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej oraz za dwa wiece - z 10 i 23 września – na rzecz uczciwych i wolnych wyborów prezydenckich.

- Dzisiejszy proces sądowy potwierdza, że jeszcze za wcześnie na rozwiązanie kwestii "zamrożenia" spisu osób, wobec których stosowane są sankcje – powiedział Labiedźka po ogłoszeniu wyroku.

12 października szef MSZ Litwy Linas Linkeviczius potwierdził, że Unia Europejska szykuje się do zniesienia do końca miesiąca sankcji wobec prezydenta Alaksandra Łukaszenki i ok. 150 urzędników. Mają one być zniesione tymczasowo - na cztery miesiące. To odpowiedź na uwolnienie przez Łukaszenkę w sierpniu sześciu więźniów politycznych.

UE wprowadziła sankcje wobec przedstawicieli władz w Mińsku, w tym prezydenta Łukaszenki, w związku z fałszowaniem wyników wyborów prezydenckich w 2006 roku oraz represjami wobec opozycji na Białorusi. Obejmowały one zamrożenie aktywów i zakaz wjazdu na terytorium UE. Unia zawiesiła je w okresie ocieplenia stosunków między Brukselą a Mińskiem, ale po wyborach prezydenckich z 19 grudnia 2010 roku, rozbiciu opozycyjnej demonstracji w dniu głosowania i skazaniu jej uczestników, w tym byłych kandydatów opozycji, na pobyt w kolonii karnej sankcje wznowiono, a następnie rozszerzono.

Choć listę osób objętych sankcjami od tego czasu skracano, nadal znajduje się na niej szef państwa i 174 inne osoby, m.in. szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Lidzija Jarmoszyna.

...

Kolejne przesladowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:43, 29 Paź 2015    Temat postu:

UE zawiesiła sankcje wobec Białorusi - na liście znajduje się Alaksandr Łukaszenka

Alaksandr Łukaszenka - AFP

Państwa UE zawiesiły na cztery miesiące sankcje wobec przedstawicieli władz Białorusi. Decyzję podjęto w kontekście poprawy stosunków UE z tym krajem. Według źródła zawieszenie restrykcji obejmuje m.in. prezydenta Alaksandra Łukaszenkę.

Jak poinformowała w komunikacie Rada UE, zawieszenie sankcji polegających na zamrożeniu aktywów i zakazie podróżowania do UE dotyczy 170 osób i trzech podmiotów. Pozostaje w mocy embargo na broń.
REKLAMA


Jak uzasadniono, decyzja została podjęta w odpowiedzi na uwolnienie w sierpniu wszystkich więźniów politycznych i w kontekście poprawy stosunków UE z Białorusią.

- Uwolnienie wszystkich więźniów politycznych było krokiem długo oczekiwanym przez UE. Przez zawieszenie większości sankcji Unia zareagowała na to posunięcie i zachęca do dalszych pozytywnych zmian, które doprowadzą do poprawy stosunków UE-Białoruś - podkreślono w oświadczeniu Rady.

Ogólne porozumienie ws. zawieszenia sankcji zostało uzgodnione przez państwa unijne jeszcze przed wyborami prezydenckimi na Białorusi, ale jego wprowadzenie było uzależnione od ich przebiegu.

- Od jakiegoś czasu panowało nastawienie, by iść w tę stronę, żeby te sankcje białoruskie na cztery miesiące zawiesić. Problemem była formuła, na jakim poziomie to rozpatrywać, żeby nie robić z tego jakiegoś przesadnie wielkiego tematu - powiedział pragnący zachować anonimowość dyplomata jednego z państw unijnych.

UE podchodzi z ostrożnością i sceptycyzmem do działań Łukaszenki, ale chce jednocześnie intensyfikować dialog z Mińskiem. - Pamiętamy, że wcześniejsze gesty Europy Zachodniej wobec Białorusi były instrumentalnie wykorzystywane przez Łukaszenkę - zaznaczyło źródło. Przyznał, że nie jest jasne, jak tym razem rozwiną się relacje UE z Białorusią, ale jak zaznaczył "trzeba próbować".

Dzisiejsza decyzja została przyjęta w drodze pisemnej procedury na poziomie eksperckim. Ministrowie spraw zagranicznych państw UE na spotkaniu 12 października, dzień po wyborach na Białorusi, w ogóle nie poruszyli tego tematu podczas obrad.

Sankcje wobec Białorusi miały wygasnąć automatycznie 31 października, dlatego przedstawiciele państw unijnych przedłużyli je o cztery miesiące, jednocześnie je zawieszając. Decyzja będzie obowiązywać do 29 lutego 2016 r. Sankcje obowiązują nadal wobec czterech osób, członków służb bezpieczeństwa Łukaszenki, podejrzewanych o udział w niewyjaśnionym zaginięciu przeciwników politycznych białoruskiego prezydenta.

Akt prawny wraz z informacjami dotyczącymi osób i podmiotów, które obejmuje postanowienie, ma zostać opublikowany w dzienniku urzędowym UE jutro. W życie wejdzie natomiast 31 października.

UE wprowadziła sankcje wobec przedstawicieli władz w Mińsku, w tym prezydenta Łukaszenki, w 2006 roku w związku z fałszowaniem wyników wyborów prezydenckich oraz represjami wobec opozycji. Obejmowały one zamrożenie aktywów i zakaz wjazdu na terytorium UE. Unia zawiesiła je w 2008 roku w okresie ocieplenia stosunków, ale po wyborach prezydenckich w 2010 roku, rozbiciu opozycyjnej demonstracji w dniu głosowania i skazaniu jej uczestników, w tym byłych kandydatów opozycji, na pobyt w kolonii karnej, sankcje wznowiono, a następnie rozszerzono. W ostatnich miesiącach lista osób objętych sankcjami była znów skracana, ale nadal znajdował się na niej szef państwa.

...

To oczywista nagroda za wybory zgodne ze standardami UE. UE jest tak samo demokratyczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:16, 06 Lis 2015    Temat postu:

Alaksandr Łukaszenka: jestem gotów służyć narodowi do końca swoich dni

Alaksandr Łukaszenka - GENYA SAVILOV / AFP

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zapewnił podczas ceremonii zaprzysiężenia na 5. kadencję, że jest gotów służyć narodowi do końca swych dni. Zapowiedział, że jego priorytetem będzie gospodarka, ale sprzeciwił się nieprzemyślanym reformom.

- Kiedy będziecie odtąd głosować na głowę państwa, przyjrzyjcie się, jakie pieniądze i jacy ludzie za nim stoją. Ja nie mam żadnych obcych ludzi ani nie mam pieniędzy. Mam tylko was, białoruski naród. I jestem gotów mu służyć do ostatnich dni, tak długo, jak długo będzie on mi ufać – zwrócił się prezydent do wyborców.
REKLAMA


Podkreślił, że wygrał wybory dzięki narodowi i nie prał pieniędzy na kampanię wyborczą, wydając na nią "kopiejki". - To wielki honor, kiedy prezydent wygrywa dzięki narodowi, kiedy naród go wybiera, kiedy nie odgrywają roli pieniądze, kiedy nie są wyrzucanie na kampanię wyborczą miliardy, które są prane i rozkładane po kieszeniach - oświadczył.

Łukaszenka zapowiedział, że podczas piątej kadencji jego priorytetem będzie gospodarka i wzrost poziomu życia ludności. Obiecał uczynienie wszystkiego, co w mocy władz, by Białoruś stała się jednym z najbardziej atrakcyjnym miejsc dla inwestorów, a także poszukiwanie nowych rynków zbytu dla białoruskich towarów.

- Gospodarka, jakość i efektywne zarządzanie powinny się stać najważniejszych priorytetem. Przy tym nadal obowiązuje wymóg bezwarunkowego utrzymania miejsc pracy i wypłacania godnych pensji – powiedział.

- Wysoko rozwinięta gospodarka stanie się gwarantem niezależności Białorusi - zapewnił. Łukaszenka wypowiedział się przy tym przeciwko nieprzemyślanym i narzucanym z zewnątrz reformom strukturalnym. Według niego takie reformy można by przeprowadzić w ciągu pół roku, ale naród nie jest do nich gotowy.

- Za dużo się dziś mówi i pisze o reformach strukturalnych. Ale zauważcie, że nikt nie powiedział, co to za reformy. Jeśli ktoś się opowiada za reformami, to bądźcie uczciwi i powiedzcie, że trzeba zburzyć ustrój polityczny Białorusi, trzeba podzielić, rozkroić państwową, narodową własność i ją rozdać. Do takich reform jesteśmy popychani, za takie reformy niektórzy na świecie są dziś gotowi dużo zapłacić – oświadczył.

Według niego zwolennicy reform zakładają podniesienie wieku emerytalnego, wprowadzenie płatnej opieki zdrowotnej i oświaty. Tymczasem należy sobie zadać pytanie, czy takie reformy są krajowi potrzebne.

Powołując się na przykład Rosji i Ukrainy, gdzie według niego nastąpiły podobne przemiany, zaapelował, by uczyć się na cudzych błędach. - Oni spróbowali, skosztowali tych reform i co? Co złego jest w tym systemie, który my stworzyliśmy? – zapytał.

Szef misji MFW na Białorusi David Hoffman zastrzegł w marcu, że aby Białoruś mogła realizować nowy program MFW, powinna przeprowadzić szereg głębokich reform strukturalnych. Podkreślił, że powinny one obejmować przejście na elastyczny kurs wymiany rubla białoruskiego i wprowadzenie surowej polityki makroekonomicznej. Konieczna jest według niego liberalizacja cen, w tym plan szybkiego podniesienia cen usług komunalnych i transportu do poziomu, gdy będą w pełni pokrywać koszty tych usług, jak również prywatyzacja w sektorze przedsiębiorstw oraz bankowości.

....

Koniec blisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:33, 07 Lis 2015    Temat postu:

Tacciana Karatkiewicz stanęła na czele kampanii "Mów Prawdę!"


Działaczka białoruskiej opozycji Tacciana Karatkiewicz, która ubiegała się w październikowych wyborach o stanowisko prezydenta kraju, została dzisiaj wybrana na szefową kampanii "Mów Prawdę!" podczas zjazdu założycielskiego w Mińsku.

Delegaci zjazdu jednomyślnie powierzyli Karatkiewicz stanowisko przewodniczącej i - również jednomyślnie - wybrali na przewodniczącego rady kampanii szefa jej sztabu wyborczego Andreja Dźmitryjeua. Kampania stawia sobie za cel sprzyjanie budowaniu na Białorusi demokratycznego, socjalnego państwa prawa, rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego i gospodarki narodowej, a także tradycji patriotycznych.
REKLAMA


Karatkiewicz oświadczyła, że organizacja zamierza nadal popierać program pokojowych reform, który był głównym hasłem jej programu wyborczego. W tym celu przewidziano "aktywny udział w kampanii parlamentarnej (przed wyborami w r. 2016), pracę ze społeczeństwem i wysiłki na rzecz przybliżenia przemian".

Po sobotnim zjeździe kierownictwo kampanii przygotuje dokumenty do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby się zarejestrować jako organizacja społeczna. Będzie to już czwarta taka próba. Wszystkie poprzednie wnioski w tej sprawie sąd odrzucał – zdaniem działaczy z przyczyn politycznych.

Kampania "Mów Prawdę!" powstała w 2010 r. Kierował nią były kandydat na prezydenta z r. 2010 Uładzimir Nikalajeu, który w kwietniu bieżącego roku wystąpił ze wszystkich struktur opozycyjnych w proteście przeciwko niezdolności opozycji do wystawienia wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich. Od maja kampanii szefował Dźmitryjeu.

Według wyników podanych przez Centralną Komisję Wyborczą na wyborach 11 października, na prezydenta Alaksandra Łukaszenkę zagłosowało 83,49 proc. wyborców, a na Karatkiewicz 4,42 proc. Karatkiewicz zaskarżyła wyniki, powołując się na nieprawidłowości stwierdzone przez niezależnych obserwatorów oraz działaczy sztabu, ale CKW nie uwzględniła tej skargi.

...

Bez prawdy nie ma wolnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:14, 12 Lis 2015    Temat postu:

Białoruś wprowadza podatek od odsetek z lokat

- istock

Podatek od odsetek z krótkoterminowych lokat bankowych oraz nowy rodzaj wkładu niewypłacalnego wprowadza opublikowany w czwartek dekret prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki. W 2011 r. Białoruś przeszła najpoważniejszy kryzys finansowy od dojścia do władzy Alaksandra Łukaszenki w 1994 roku.

Zgodnie z dekretem nr 7 o przyciąganiu środków finansowych do depozytów osoby, które ulokują swoje oszczędności w białoruskich rublach na lokatach krótszych niż roczne lub w walucie obcej na krótszych niż 2 lata, będą od 1 kwietnia musiały zapłacić 13 proc. podatku dochodowego.
REKLAMA


Dekret wprowadza też nowy rodzaj lokaty „niewypłacalnej”, czyli takiej, z której klient będzie mógł wycofać środki przez upływem terminu obowiązywania umowy tylko za zgodą banku. Obecnie wszystkie lokaty na Białorusi mogą zostać wypłacone przed upływem terminu, na jaki ulokowano środki.

"Przyjęcie dekretu nr 7 ma na celu stworzenie przez banki Republiki Białoruś długoterminowej bazy zasobów i efektywniejsze jej wykorzystanie, w tym poprzez zwiększenie dostępności kredytów dla podmiotów gospodarczych i ludności” – oznajmił Bank Narodowy.

Według wiceprezesa Baku Narodowego Tarasa Nadolnego lokaty „wypłacalne” mogłyby być oprocentowane na 20-25 proc., a „niewypłacalne” – na 25-30 proc.

Niezależny ekspert Dźmitry Zajac uważa, że powód wprowadzenia nowych przepisów jest „trywialny”. „W ciągu ostatnich 5 lat zainteresowanie Białorusinów lokowaniem oszczędności w bankach spadło praktycznie do zera. Po dewaluacji 2009-2011 r. klienci godzą się trzymać oszczędności w rublach (białoruskich) tylko na wysoki procent i tylko na krótki okres” – oznajmił w gazecie internetowej „Biełorusskije Nowosti”.

W 2011 r. Białoruś przeszła najpoważniejszy kryzys finansowy od dojścia do władzy Alaksandra Łukaszenki w 1994 roku. Inflacja roczna wyniosła wówczas 108,7 proc., a władze zmuszone były przeprowadzić znaczące dewaluacje, które obniżyły kurs rubla białoruskiego o 187,3 proc. w skali roku.

Jak podkreślił Zajac, na wiosnę 2015 r. odsetek lokat na okres od roku do 3 lat stanowił na Białorusi tylko 12 proc. Zdecydowana większość lokat była krótkoterminowa – na okres od 1 do 3 miesięcy.

Była to sytuacja niekorzystna dla banków, które choć udzielają kredytów długoterminowo, otrzymywały środki od ludności tylko na krótkie terminy.

„Mechanizm reformowania sytuacji na rynku lokat dojrzewał od dawna. Dewaluacja doprowadziła do tego, że wielu klientów przeistoczyło się w spekulantów: otwierali lokaty rublowe tylko w przypadku wysokich stóp i na krótki okres, a gdy otrzymywali dochód, przechodzili na dewizy i czekali na ponowny wzrost stóp” – powiedział analityk Forex Club Waler Pachłouski.

W poniedziałek Łukaszenka powiedział, że uważa za priorytet walkę z inflacją i chciałby, by była ona jednocyfrowa. W roku ubiegłym wyniosła ona 16,2 proc., a w bieżącym roku do września włącznie - 9,2 proc.

W zeszłym tygodniu służba prasowa Łukaszenki poinformowała, że 1 lipca przyszłego roku na Białorusi zostanie przeprowadzona denominacja rubla białoruskiego - z nominałów banknotów znikną cztery zera i w obrocie pojawią się monety.

...

A co z inflacja?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:21, 13 Lis 2015    Temat postu:

Białoruskie media: Rosja odmawia dostarczania samolotów bojowych

Czy Rosja dostarczy na Białoruś samoloty Su-30? - AFP

Moskwa "metodycznie sabotuje" działalność wojsk lotniczych Białorusi. Odmawia dostarczania białoruskiej armii samolotów bojowych i tym samym uzależnia Mińsk od lotnictwa rosyjskiego. Pisze o tym niezależny białoruski tygodnik "Nasza Niwa" .

Publicysta Arciom Harbacewicz zwraca uwagę, że niedawno prezydent Aleksander Łukaszenka położył kres rozmowom o potrzebie stworzenia rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi. Nie wiadomo jednak, czy Mińsk może długo przeciwstawiać się planom Moskwy.
REKLAMA


Białoruś nie kupowała nowych samolotów bojowych od czasów rozpadu Związku Radzieckiego. Ostatnio dostała co prawda z Rosji cztery samoloty "Jak-130". Jednak są to maszyny bardziej szkoleniowe niż bojowe. "Rosja odmawia dostarczenie samolotów myśliwskich Su-30, chociaż rozmowy na ten temat były prowadzone niejednokrotnie".

W tej sytuacji - jak czytamy w tygodnika "Nasza Niwa" - jedynym wyjściem dla Białorusi jest wytwarzanie własnej broni. Dla przykładu przy współpracy z Chinami powstał system rakietowy "Polonez". Może on razić cele na odległość ponad 200 kilometrów.

...

Tak wygladaja ,,sojusze" z Ruskimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:32, 13 Lis 2015    Temat postu:

Białoruś: kary grzywien dla uczestników ulicznej akcji w Mińsku

Białoruś: kary grzywien dla uczestników ulicznej akcji w Mińsku - Shutterstock

Kary grzywien wysokości po 9 mln rubli (niecałe 2 tys. zł) wymierzył dziś sąd w Mińsku trzem uczestnikom ulicznej akcji poświęconej ofiarom represji politycznych, w tym dwóm byłym kandydatom opozycji na prezydenta Białorusi.

B. więźniowie polityczni Mikoła Statkiewicz i Uładzimir Niaklajeu, którzy startowali w wyborach prezydenckich w 2010 r., oraz działacz kampanii "Europejska Białoruś" Maksim Winiarski ostali skazani zaocznie za udział w zorganizowanej bez zezwolenia akcji 29 października.
REKLAMA


Tego dnia przed budynkiem KGB w Mińsku zapalono znicze i świece, upamiętniając ofiary represji politycznych, w tym ponad stu białoruskich poetów, pisarzy, działaczy kultury i nauki zamordowanych 78 lat wcześniej przez NKWD. W akcji wzięło udział około 150 osób.

To kolejne grzywny dla Statkiewicza i Niaklajeua w ostatnich miesiącach. 9 października ukarano ich za udział w wiecu przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej, a pod koniec września – za wiec na rzecz "uczciwych i wolnych" wyborów prezydenckich.

Statkiewicz 22 sierpnia został zwolniony z więzienia po 4 latach i 8 miesiącach pozbawienia wolności z artykułu o organizowaniu masowych zamieszek.

...

Potwory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:14, 17 Lis 2015    Temat postu:

Julia Bałykina została brutalnie zamordowana

Julia Bałykina - Cameron Spencer / Getty Images

Od 28 października białoruska policja poszukiwała 31-letniej Julii Bałykiny. To była sprinterka tego kraju, która ostatnio odbywała dwuletnią karę za stosowanie środków dopingujących. Dwa dni temu jej ciało znaleziono w lesie w pobliżu wsi Staryna (rejon smolewicki, nieopodal Mińska) - poinformowały służby prasowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi.

Kilka dni temu, kiedy zatrzymano jej przyjaciela podejrzanego o uprowadzenie byłej zawodniczki, rozpoczęły się bardzo aktywne poszukiwania zaginionej. Wzięło w nich udział 300 żołnierzy, którzy przeczesali w sumie teren 30 kilometrów kwadratowych.

"Ciało kobiety, owinięte w folię i starannie pokryte mchem znaleziono w lasach w pobliżu wsi Staryna w rejonie smolewickim - taki komunikat wydała służba prasowa białoruskiego MSW.

Bałykina urodziła się w 1984 roku w miejscowości Bulgan w Mongolii. Sport zaczęła uprawiać w wieku 18 lat w ukraińskim Zaporożu. W 2008 roku przeniosła się do Białorusi. Była wielokrotną mistrzynią tego kraju w biegu na 100 i 200 metrów. Występowała na igrzyskach olimpijskich w Londynie w biegu na 100 metrów, a także w sztafecie 4x100 metrów. W 2013 roku postanowiła zakończyć sportową karierę. Została wówczas ukarana za stosowanie dopingu. Dyskwalifikacja wygasła w lecie 2015 roku. Od 2014 roku pracowała jako trener i nauczyciel w szkole sportowej w Mińsku.

...

Kolejna ofiara.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:41, 18 Lis 2015    Temat postu:

Białoruś: obrońcy praw człowieka apelują ws. uwięzionego działacza

Białoruś: obrońcy praw człowieka apelują ws. uwięzionego działacza - istock

Białoruscy obrońcy praw człowieka zaapelowali do administracji więziennej o zaprzestanie nękania odbywającego wyrok Andreja Bandarenki, twierdząc, że jest ono związane z jego działalnością w sferze praw człowieka.

Centrum Praw Człowieka "Wiasna" wystosowało w sprawie Bandarenki list do Wydziału Wykonywania Kar Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, podkreślając, że w koloniach karnych w Bobrujsku oraz w Szkłowie, gdzie odbywa on wyrok, niejednokrotnie "powstawało niebezpieczeństwo dla jego życia i zdrowia".
REKLAMA


"Wiasna" pisze, że zagrożenie to wynikało z przymykania oczu przez administrację kolonii karnych na powstawanie wśród skazanych "nieformalnych stosunków, pozwalających na tworzenie warunków umożliwiających brutalne, poniżające traktowanie niektórych osadzonych".

Organizacja podkreśla, że w celu zapewnienia Bandarence bezpieczeństwa był on umieszczany w pojedynczych celach, zastosowano więc środek, który nie rozwiązuje problemu, tylko ogranicza stopień swobody więźnia. Ponadto, zamiast bronić praw osadzonego administracja kolonii wymierzyła mu kilka kar dyscyplinarnych, w wyniku czego został pozbawiony prawa do amnestii.

Obrońcy praw człowieka zaapelowali o zaprzestanie nękania Bondarenki przez administrację kolonii, skontrolowanie warunków jego przetrzymywania, zobowiązanie kolonii do stworzenia mu bezpieczniejszych warunków odbywania kary i umożliwienie spotkania z przedstawicielami organizacji obrony praw człowieka.

List podpisał były więzień polityczny, szef "Wiasny" Aleś Bialacki.

Bandarenka był założycielem i szefem organizacji Platforma oraz Platform Innovation, które zajmowały się obroną praw osób pozbawionych wolności. W sierpniu zeszłego roku sąd uznał go za winnego chuligaństwa i skazał na 4 lata pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. W związku z amnestią wyrok ten skrócono później do 3 lat.

Skazany na procesie częściowo przyznał się do winy i przeprosił poszkodowanych. Zarzuty dotyczyły trzech sytuacji, w tym konfliktu z sąsiadką, gdy nogą wykopał jej z rąk telefon, którym go fotografowała, a także kopnął w twarz jej matkę. We wszystkich trzech wypadkach Bandarenka był nietrzeźwy.

Bandarenka został przez białoruskich obrońców praw człowieka i dziennikarzy uznany za obrońcę praw człowieka 2013 roku na Białorusi. Stworzona przez niego Platforma nagłośniła m.in. próbę zbiorowego samobójstwa więźniów z jednej w kolonii karnych.

...

Potwory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:31, 20 Lis 2015    Temat postu:

Białoruś: grzywny dla opozycjonistów za udział w akcjach ulicznych

Białoruś: grzywny dla opozycjonistów za udział w akcjach ulicznych - Shutterstock

Kary wysokich grzywien wymierzył dziś sąd w Mińsku dwóm opozycjonistom, którzy uczestniczyli w akcjach ulicznych w białoruskiej stolicy, zorganizowanych bez zezwolenia władz – poinformował niezależny tygodnik "Nasza Niwa".

Szefa opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatola Labiedźkę skazano na grzywnę wysokości 9 mln rubli białoruskich (1000 zł) za udział 29 października w akcji zapalania zniczy przed budynkiem KGB, poświęconej ofiarom represji politycznych.

Liderowi ruchu "Razem" Wiaczasłauowi Siuczykowi wymierzono karę 10,8 mln rubli (2,4 tys. zł) za udział w dwóch opozycyjnych akcjach: 23 września (na rzecz uczciwych wyborów prezydenckich) i 4 października (przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy lotniczej). Skazano go z artykułu o drobnym chuligaństwie.

- Oczywiście jest to decyzja polityczna – powiedział Siuczyk. – Potwierdza to m.in. fakt, że sędzia podczas posiedzenia nazwała mnie politykiem opozycyjnym.

Labiedźka, który w ciągu ostatnich dwóch miesięcy został ukarany grzywną już po raz trzeci w związku z udziałem w akcjach ulicznych, ocenił, że sądy nad opozycjonistami na Białorusi "odbywają się taśmowo".

- Żadnej liberalizacji nie ma.(…) Skoro brukselska lista (przedstawicieli Białorusi objętych sankcjami) została zawieszona, to my sami musimy prowadzić monitoring tego, co się dzieje – dodał.

Państwa UE 29 października zawiesiły na cztery miesiące sankcje wobec przedstawicieli władz Białorusi, wprowadzone w związku z fałszowaniem wyników oraz represjami wobec opozycji. Decyzję podjęto w kontekście poprawy stosunków UE z tym krajem.

...

Zlodzieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:52, 06 Gru 2015    Temat postu:

Na Białorusi polityka prorodzinna skutkuje

Białoruś flaga - istock

Na Białorusi w ciągu ostatnich kilku lat podwoiła się liczba rodzin mających troje i więcej dzieci. Pozytywny trend demograficzny eksperci wiążą z polityką państwa.

Na Białorusi po urodzeniu pierwszego dziecka przysługuje jednorazowy dodatek o równowartości 3 tysięcy 300 złotych. Przy urodzeniu kolejnego dziecka dodatek jest o jedną trzecią większy. Potem w zależności od wielkości rodziny i wieku dziecka przysługują różnej wielkości comiesięczne dodatki finansowe do czasu osiągnięcia pełnoletności przez dziecko.
REKLAMA


Od tego roku rodzinom, w których urodzi się trzecie i kolejne dziecko przysługuje dodatkowo 10 tysięcy dolarów. Można je będzie wykorzystać dopiero po skończeniu przez dziecko 18 lat, na przykład na kupno mieszkania czy na pokrycie kosztów nauki.

...

BO TAM JEST PEWNOSC ZATRUDNIENIA! TO JEST W OGOLE NAJWAZNIEJSZE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:28, 13 Gru 2015    Temat postu:

Białoruś: ludzie listy piszą do Dziadka Mroza


Po kilkaset listów dziennie otrzymuje w okresie przedświątecznym Dziadek Mróz w swojej rezydencji w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej. Swoimi pragnieniami dzielą się z nim nie tylko dzieci, ale i dorośli – informuje białoruski portal tut.by.

Białoruski Dziadek Mróz w ostatnie dni przed okresem świątecznym, gdy do jego rezydencji zaczynają ściągać tłumy dzieci, otrzymuje bardzo dużo listów - z Białorusi, ale także Rosji, Ukrainy, Niemiec, Kazachstanu, Chin i innych państw. Jeśli tylko autor listu podał adres zwrotny, otrzyma od Dziadka odpowiedź.
REKLAMA


Dzieci proszą z reguły o zabawki, tablety i konsole do gier, a dorośli – o telewizory, odkurzacze i samochody. Są jednak również tacy, którzy proszą o nową pracę, męża, pieniądze.

Wielu ludzi zwierza się w tych listach z problemów życiowych. Jedna z babć poprosiła Dziadka Mroza o samochodzik dla 4-letniego wnuka, wychowywanego przez samotną mamę, która straciła pracę. Inna napisała, że jej mały wnuczek stracił po chemioterapii wszystkie górne zęby, i poprosiła, by się za niego pomodlić.

Niektórzy chcą podzielić się swoimi przeżyciami, jak np. mężczyzna, który zrezygnował z kariery i założył własne przedsiębiorstwo. Jak pisze, stracił stanowisko i pieniądze, ale zyskał coś więcej: poczucie samodzielności. Dziadka Mroza poprosił o pomoc w prawidłowym rozliczeniu biznesplanu nowego projektu.

Są też tacy, którzy nie chcą niczego dla siebie. Pewna studentka poprosiła, żeby "w Nowy Rok z każdym człowiekiem stał się mały cud i wszyscy byli szczęśliwi".

Dziadek Mróz jest świeckim odpowiednikiem Świętego Mikołaja, spopularyzowanym na terenie byłego ZSRR w czasach sowieckich. Prezenty wręcza w Sylwestra. Za jego oficjalną rezydencję uważa się miasto Wielki Ustiug w północnej Rosji, ale ma też swoją siedzibę na Białorusi, w Puszczy Białowieskiej.

...

NIE ODPOWIEDNIKIEM TYLKO RUS JEST KRAJEM SWIETEGO MIKOLAJA TEGO PRAWDZIWEGO! BYL TAM DUZY KULT I STALIN KAZAL WYMYSLIC JAKIES OSZUSTWO ZEBY ZNISZCZYC RELIGIE! I tak to im zostalo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:27, 18 Gru 2015    Temat postu:

Korpus pierwszego reaktora jądrowego trafił na Białoruś. W 2018 r. start elektrowni
akt. 18 grudnia 2015, 18:18
• Budowa białoruskiej elektrowni atomowej jest coraz bardziej zaawansowana
• Wwieziono korpus pierwszego reaktora jądrowego
• Elektrownia powstaje w Ostrowcu w obwodzie grodzieńskim

Korpus zbudowany w rosyjskim mieście Wołgodońsk przewożony jest koleją na specjalnej platformie. Waży 330 ton, ma 13 metrów wysokości, 4 i pół metra szerokości.

- 24 grudnia spodziewamy się na placu budowy korpusu reaktora dla białoruskiej elektrowni atomowej - powiedział mediom Anatol Bondar, główny inżynier budowanej elektrowni. Montaż reaktora potrwa pół roku, a jego uruchomienie jest planowane na listopad 2018 roku. Dwa lata później ma być oddany do użytku drugi blok energetyczny.

Białoruskie władze twierdzą, że dzięki elektrowni atomowej zmniejszą uzależnienie od gazu, z którego głównie wytwarza się prąd u naszych sąsiadów. Przeciwko białoruskiej elektrowni wielokrotnie wypowiadali się przedstawiciele władz Litwy. Twierdzili, że obiekt jest dla ich kraju niebezpieczny. Białoruska elektrownia atomowa ma stanąć zaledwie 50 kilometrów od Wilna, stolicy Litwy.

...

Jeszcze ruska technologia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:17, 27 Gru 2015    Temat postu:

Białoruś: szukają butów dla wielkoluda
27 grudnia 2015, 05:35
• Białoruskie media zaapelowały o pomoc w znalezieniu butów dla miejscowego wielkoluda
• 21-letni Wadim Byczkouski z miasta Wołożyn nosi już 51. rozmiar obuwia
• Dlatego ma ogromne problemy z jego nabyciem

Wadim, gdy szedł do przedszkola, nosił już 40. rozmiar obuwia. Mógł więc zakładać buty swojego ojca. W czwartej klasie szkoły podstawowej nosił 45. rozmiar i noga nadal rosła. Szybko zaczął mieć problemy z kupnem odpowiednich pantofli. Białoruskie fabryki szyją maksymalnie 48. rozmiar. Gdy noga nadal rosła, znajomi zaczęli mu przywozić duże buty z Polski. Ostatnio dostał w prezencie 51. rozmiar.




Niedawno mężczyzna, mający niemal 2 metry wzrostu, poszedł do wojska. Co ciekawe, w armii kamasze na jego nogę się znalazły. Jak mówi, czuje się w nich komfortowo. Chce jednak mieć buty wyjściowe do cywila. Próbował znaleźć prywatny zakład szewski w stolicy. Ale to wydatek około 6 milionów rubli, czyli tysiąca złotych.

Taniej podobno bierze szewc w położonym blisko polskiej granicy mieście Wołkowysk. Wadim musiałby najpierw pojechać na przymiarkę. Tymczasem droga w obie strony to pół tysiąca kilometrów.

Dlatego tygodnik „Nasza Niwa” i „ Gazeta Regionalna” zaapelowały do czytelników o pomoc w znalezieniu butów dla wielkoluda.

...

Prosze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 05 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: kara grzywny za udział w proteście i pikiecie

Dwóch białoruskich działaczy opozycyjnych zostało dziś skazanych na karę grzywny - Shutterstock

Dwóch białoruskich działaczy opozycyjnych zostało dziś skazanych na karę grzywny za udział w proteście oraz pikiecie, które przeprowadzono bez zezwolenia władz – poinformowało Centrum Praw Człowieka "Wiasna".

Działacz kampanii "Europejska Białoruś" Maksim Winiarski został skazany przez sąd w Mińsku na grzywnę wysokości 14,7 mln rubli białoruskich (3,2 tys. zł) za udział w akcji z 2 grudnia, kiedy to studenci protestowali w Mińsku przeciwko wprowadzeniu opłat za powtórne zdawanie egzaminów. Winiarski został także uznany za winnego niewłaściwego odnoszenia się do sądu.
REKLAMA


W grudniu na niższe grzywny za udział w tej akcji skazano dwóch innych jej uczestników.

Także dziś inny działacz "Europejskiej Białorusi" Leanid Kułakou został skazany przez sąd w Mińsku na karę grzywny wysokości 6,3 mln rubli białoruskich (1,4 tys. zł). 10 grudnia przeprowadził on jednoosobową pikietę, stając w stolicy z plakatem na rzecz zniesienia kary śmierci na Białorusi.

- 10 grudnia był międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Poprzez swoją akcję chciałem po prostu pozdrowić naszych białoruskich obrońców praw człowieka i wyrazić solidarność z nimi w walce o zniesienie kary śmierci. Nie znajduję znamion przestępstwa w swoich działaniach - oświadczył Kułakou.

"Wiasna" zaznaczyła w swoim raporcie za grudzień 2015 r., że na Białorusi brak jakichkolwiek zmian systemowych na rzecz poprawy sytuacji w sferze praw człowieka. Podkreśliła, że nadal karani są grzywnami uczestnicy pokojowych akcji, a władze wciąż odmawiają rejestracji powstających oddolnie organizacji społecznych.

"Wiasna" zaznaczyła również, że założyciel organizacji Platform Innovation, zajmującej się obroną praw więźniów, Michaił Żamczużny został uznany przez obrońców praw człowieka za więźnia politycznego. Żamczużnemu przedłużono w październiku wyrok pozbawienia wolności do 6,5 roku. Został on w lipcu skazany na 6 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze; uznano go za winnego umyślnego rozpowszechniania informacji stanowiących tajemnicę służbową, nielegalnego zdobycia środków w celu uzyskania informacji będącej tajemnicą służbową oraz próby łapownictwa.

...

Znowu rezimowi odbija.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:08, 10 Sty 2016    Temat postu:

IAR

Na Białorusi wydano wyrok śmierci

Na Białorusi wydano wyrok śmierci - istock

Na Białorusi skazano na karę śmierci mężczyznę oskarżonego o brutalne zabójstwo swojej sąsiadki. Jak poinformowały białoruskie media, sądzono go w mińskim sądzie obwodowym.

Wcześniej mężczyzna był skazany za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. W czasach Związku Radzieckiego otrzymał karę śmierci przez rozstrzelanie, jednak wyrok został zaskarżony w sądzie wyższej instancji i zmieniony. Odsiedział karę więzienia i wyszedł na wolność.

...

A jest winny czy wkrecili kryminaliste zeby poprawic statystyki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:56, 11 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: apel BAŻ w sprawie prześladowania niezależnych dziennikarzy

Białoruś: apel BAŻ w sprawie prześladowania niezależnych dziennikarzy - istock

Niezależne Stowarzyszenie Dziennikarzy Białoruskich (BAŻ) zwróciło się do administracji prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki w związku z nową falą prześladowań niezależnych dziennikarzy, którzy współpracują z zagranicznymi mediami.

BAŻ zwraca uwagę w apelu zamieszczonym dziś na stronie internetowej stowarzyszenia, że ostatnio wszczęto w obwodzie homelskim, na wschodzie kraju, trzy sprawy administracyjne przeciwko białoruskim dziennikarzom, których materiały pojawiły się w zagranicznych mediach. Dwie sprawy dotyczą dziennikarza Kanstancina Żukouskiego, którego materiały pokazano w nadającej z Polski telewizji Biełsat, a trzecia - dziennikarki Łarysy Szczyrakowej.
REKLAMA


"Przywrócenie podobnej praktyki uważamy za niedopuszczalne. Szkodzi to także wizerunkowi państwa i jego przywódcy" – podkreśla BAŻ.

Wyrażając zaniepokojenie z powodu nowych prześladowań dziennikarzy za wykonywanie obowiązków służbowych, BAŻ apeluje do władz o "podjęcie kroków na rzecz wstrzymania nieuzasadnionego ingerowania pracowników organów spraw wewnętrznych w prawo dziennikarzy do swobodnego uzyskiwania, przechowywania i rozpowszechniania informacji, a także w wolność wyrażania poglądów i przekonań", która jest zagwarantowana w konstytucji.

Stowarzyszenie wystąpiło z propozycją omówienia problemów poruszonych w apelu na spotkaniu z udziałem m.in. przedstawicieli administracji prezydenta Łukaszenki i innych organów państwowych oraz BAŻ.

Przypadki karania niezależnych dziennikarzy na Białorusi grzywnami nasiliły się w pierwszej połowie 2015 roku, ale ustały od sierpnia, gdy Łukaszenka obiecał przyjrzeć się tej sprawie.

Założony w 2007 roku Biełsat jest niezależną stacją białoruskojęzyczną, która nadaje z Polski programy dla widzów na Białorusi. Jej działalność jest finansowana głównie przez Telewizję Polską i polskie MSZ. Władze Białorusi od początku istnienia Biełsatu odmawiają mu akredytacji i nie godzą się na rejestrację jego biura w Mińsku.

...

Obrzydliwy rezim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:59, 12 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś pod śniegiem, ponad 650 miejscowości bez prądu

Białoruś pod śniegiem, 200 miejscowości bez prądu - Shutterstock

Intensywne opady śniegu pozbawiły we wtorek prądu na Białorusi ponad 650 miejscowości. Władze mówią o "siarczystym piekle" na ulicach Mińska. Odwołano część lotów do stolicy, a prezydent Alaksandr Łukaszenka wezwał wszystkich do odśnieżania.

Z powodu opadów 651 miejscowości zostało pozbawionych prądu - głównie w obwodach mińskim, brzeskim, homelskim i mohylewskim.
REKLAMA


"Krótko: na drogach miasta – siarczyste piekło!" – napisała mińska milicja na Twitterze i zaapelowała, by zrezygnować z jazdy własnym samochodem i korzystać z transportu publicznego. Występują jednak znaczne opóźnienia w kursowaniu autobusów, trolejbusów i tramwajów.

W Mińsku spadło ponad 30 cm śniegu. Kierowcy informują w sieciach społecznościowych o korkach i wypadkach. Kilka linii lotniczych odwołało loty do Mińska, m.in. z Moskwy, Kijowa, Frankfurtu i Abu Zabi. LOT odwołał zarówno wtorkowy lot do Mińska, jak i z Mińska.

Łukaszenka zaapelował do wszystkich mieszkańców, by przyłączyli się do odśnieżania. - Bardzo was proszę - trzeba wyjść i pomóc w odśnieżaniu - oświadczył, dodając, że mimo podjęcia wszystkich możliwych środków nie udaje się nadążyć z usuwaniem śniegu w Mińsku.

Władze Mińska zaapelowały do mieszkańców, by zachowywali ostrożność, wychodząc z domu oraz idąc wzdłuż budynków, z powodu możliwych osunięć śniegu i spadających sopli lodu.

Białoruski Czerwony Krzyż organizuje na drogach punkty ogrzewania dla kierowców. Szlakami komunikacyjnymi przemieszczają się też mobilne punkty pomocy technicznej, a specjalne brygady ewakuują wymagające tego pojazdy i pasażerów w bezpieczne miejsca.

Meteorolodzy zapowiadają intensywne opady śniegu, a miejscami zamiecie i gołoledź, także na środę.

...

Niedobrze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:08, 13 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: dziennikarka ukarana grzywną za materiał dla Biełsatu

Białoruś: dziennikarka ukarana grzywną za materiał dla Biełsatu - istock

Niezależna dziennikarka z Homla na wschodzie Białorusi została dzisiaj skazana przez sąd w tym mieście na grzywnę wysokości 6,6 mln rubli białoruskich (prawie 1000 zł) za przygotowanie materiału dla nadającej z Polski telewizji Biełsat.

Łarysie Szczyrakowej zarzucono, że "nielegalnie przeprowadzała wywiady z mieszkańcami wioski Uryckaje", po czym przygotowała materiał poświęcony problemom pewnego młodego człowieka, wyemitowany następnie w Biełsacie.
REKLAMA


Sędzia podkreślił, że zgodnie z białoruską ustawą o mediach wywiady z obywatelami Białorusi mogą przeprowadzać tylko akredytowani dziennikarze.

Szczyrakowa przypomniała, że w poniedziałek niezależne Stowarzyszenie Dziennikarzy Białoruskich (BAŻ) zwróciło się do administracji prezydenta Alaksandra Łukaszenki w związku z nową falą prześladowań niezależnych dziennikarzy, którzy współpracują z zagranicznymi mediami. - W liście przypomniano przywódcy kraju jego obietnice, że nie będzie prześladować niezależnych dziennikarzy. Teraz widzimy, ile warte są obietnice tego człowieka – powiedziała.

Założony w 2007 roku Biełsat jest niezależną stacją białoruskojęzyczną, która nadaje z Polski programy dla widzów na Białorusi. Jej działalność jest finansowana głównie przez Telewizję Polską i polskie MSZ. Władze Białorusi od początku istnienia Biełsatu odmawiają mu akredytacji i nie godzą się na rejestrację jego biura w Mińsku.

...

Kolejne represje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:37, 15 Sty 2016    Temat postu:

Grzywna dla działacza opozycyjnego za akcje wyborcze

Sąd uznał Siuczyka za winnego - Shutterstock

Lider opozycyjnego ruchu białoruskiego "Razem" Wiaczasłau Siuczyk został skazany na karę grzywny za udział w dwóch akcjach związanych z wyborami prezydenckimi w październiku 2015 r. – poinformowało dziś Radio Swaboda.

Sąd uznał Siuczyka za winnego udziału w zorganizowanej bez zezwolenia władz akcji 10 października, kiedy to kilka tysięcy osób przeszło ulicami Mińska w marszu na rzecz wolnych wyborów, oraz w mniejszej akcji protestu przeciwko fałszowaniu ich wyników dzień później.
REKLAMA


Działaczowi nakazano zapłacenie 6,3 mln rubli białoruskich, czyli równowartość 1,3 tys. zł.

W listopadzie zeszłego roku Siuczyk został ukazany wysoką grzywną (10,8 mln rubli, czyli 2,4 tys. zł) za udział w dwóch innych akcjach: 23 września na rzecz uczciwych wyborów prezydenckich i 4 października przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy lotniczej.

Wybory prezydenckie na Białorusi odbyły się 10 października. Według oficjalnych danych urzędujący szef państwa Alaksandr Łukaszenka zdobył w nich 83,47 proc. głosów. Szef misji obserwatorów OBWE na Białorusi Kent Harstedt podkreślił, że głosowanie było dalekie od demokratycznych standardów, a w szczególności odnotowano "poważne problemy" podczas liczenia głosów.

...

Znowu prostackie represje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:25, 19 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: dziennikarz ukarany grzywną za materiał dla TV Biełsat


Niezależny dziennikarz z Homla na wschodzie Białorusi został ukarany przez sąd w tym mieście wysoką grzywną za przygotowanie materiału dla nadającej z Polski telewizji Biełsat – podało dziś niezależne Stowarzyszenie Dziennikarzy Białoruskich (BAŻ).

Kanstancin Żukouski został uznany za winnego przeprowadzania bez akredytacji wywiadów z mieszkańcami, "w wyniku czego stworzył materiał medialny", pokazany następnie w telewizji Biełsat. Sąd wymierzył mu grzywnę wysokości 7,35 mln rubli białoruskich (1470 zł).
REKLAMA


Rozprawa odbyła się 14 stycznia, ale dziennikarz był na niej nieobecny, a informację o decyzji sądu dostał pocztą wczoraj.

To już drugi w tym roku przypadek ukarania grzywną niezależnego dziennikarza z Homla. W zeszłym tygodniu sąd skazał Łarysę Szczyrakową na grzywnę wysokości 6,6 mln rubli białoruskich (prawie 1000 zł) – również za przygotowanie materiału wyemitowanego w Biełsacie.

W ubiegły poniedziałek BAŻ zwrócił się do administracji prezydenta Alaksandra Łukaszenki w związku z nową falą prześladowań niezależnych dziennikarzy, którzy współpracują z zagranicznymi mediami. Wyrażając zaniepokojenie z powodu nowych prześladowań dziennikarzy za wykonywanie obowiązków służbowych, BAŻ zaapelowało do władz o "podjęcie kroków na rzecz wstrzymania nieuzasadnionego ingerowania pracowników organów spraw wewnętrznych w prawo dziennikarzy do swobodnego uzyskiwania, przechowywania i rozpowszechniania informacji, a także w wolność wyrażania poglądów i przekonań", która jest zagwarantowana w konstytucji.

Założony w 2007 roku Biełsat jest niezależną stacją białoruskojęzyczną, która nadaje z Polski programy dla widzów na Białorusi. Jej działalność jest finansowana głównie przez Telewizję Polską i polskie MSZ. Władze Białorusi od początku istnienia Biełsatu odmawiają mu akredytacji i nie godzą się na rejestrację jego biura w Mińsku.

...

Prostackie represje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:16, 20 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: 29 osób zmarło tej zimy na skutek mrozów


Na Białorusi 29 osób zmarło od początku tej zimy z powodu mrozów, a ponad 500 trafiło do szpitala – poinformował minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Uładzimir Waszczenka na konferencji prasowej w Mińsku.

- Służby ratunkowe i lekarze ostrzegają mieszkańców, jak się zachowywać w razie silnych mrozów. Niestety ta zima okazała się tragiczna pod względem przemarznięć – liczba przypadków wzrosła prawie dwukrotnie. Ponad 500 osób trafiło do szpitala. Są także przypadki śmiertelne – 29 osób, w tym jedno dziecko – oznajmił minister.

Dodał, że nie wszyscy biorą sobie do serca na przykład zalecenie, by podczas silnych mrozów nie przesadzać z alkoholem.

Waszczenka wspomniał też o przejściu na Białorusi 12 i 16 stycznia dwóch potężnych śnieżyc, które wymagały dużych wysiłków w likwidacji ich skutków. W trakcie tej pierwszej zostało m.in. pozbawionych elektryczności około 800 miejscowości.

W ciągu ostatnich dni mrozy na Białorusi osłabły. Na środę zapowiadane jest minus 3-9 stopni C w ciągu dnia i minus 17-20 nocą. Synoptycy zapowiadają jednak od piątku powrót siarczystych mrozów.

....

Koszmar,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:20, 26 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: dziennikarz niezależnego portalu pobity w sądzie

Białoruś: dziennikarz niezależnego portalu pobity w sądzie - istock

Dziennikarz popularnego niezależnego portalu białoruskiego tut.by Pawieł Dabrawolski został w dziś pobity w budynku sądu w Mińsku podczas pełnienia obowiązków służbowych, a następnie wymierzono mu grzywnę.

Na salę, gdzie odbywała się rozprawa w sprawie grupy graficiarzy, weszło dwóch działaczy, którzy rozwinęli transparent z napisem "Politycznym prześladowaniom nie" i krzyczeli "Sztuka to nie przestępstwo". Dabrawolski, który znajdował się za drzwiami sali, zaczął rejestrować moment ich wyprowadzania i zatrzymywania. Został jednak zatrzymany wraz z nimi.
REKLAMA


Jak poinformowało Centrum Praw Człowieka "Wiasna", działaczy i dziennikarza wprowadzono do sąsiedniego pokoju, gdzie wszystkich pobito.

Dabrawolski powiedział, że milicjanci powalili go na podłogę i kopali przez 20 minut, chociaż widzieli jego akredytację. Według niego wymierzono mu kilkadziesiąt kopniaków. Na stronie tut.by zamieszczono zdjęcia obrażeń dziennikarza - siniaków i krwiaków na tułowiu - oraz porwanego ubrania.

Działaczom i dziennikarzowi zarzucono "brak szacunku dla sądu" oraz "niepodporządkowanie się poleceniom osób pełniących służbę" i wymierzono im grzywny od 9,45 mln do 10,5 mln rubli (1860-2070 zł).

Rzeczniczka sądu Julija Laskowa oświadczyła na Facebooku, że nie może skomentować sprawy nie znając jej wszystkich okoliczności, które będą wyjaśniane we wtorek. "Ale od siebie osobiście przepraszam całą społeczność dziennikarską" – napisała.

Sprawa graficiarzy, którzy latem 2015 r. umieścili na budynkach i na płocie w Mińsku napisy po białorusku: "Białoruś powinna być białoruska" oraz "Rewolucja świadomości już trwa" oraz pomazali farbą reklamę z wizerunkiem milicjanta, ma być kontynuowana we wtorek.

...

SZOK! BIJA W SADACH! ALE ZWYRODNIALSTWO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:34, 26 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: milicja o pobiciu dziennikarza w sądzie: utrudniał działania


Kierownictwo mińskiej milicji uzasadniło dziś użycie przez funkcjonariuszy siły wobec dziennikarza niezależnego białoruskiego portalu tut.by tym, że utrudniał on działania podjęte przez milicjantów i nie reagował na ich uwagi.

Dziennikarz Pawieł Dabrawolski został wczoraj pobity w budynku sądu w Mińsku podczas relacjonowania procesu w sprawie grupy graficiarzy, po czym wymierzono mu grzywnę.
REKLAMA


Dabrawolski, który siedział za drzwiami sali rozpraw, zaczął rejestrować na wideo wyprowadzanie dwóch młodych ludzi; rozwinęli oni transparent z napisem "Politycznym prześladowaniom nie" i krzyczeli "Sztuka to nie przestępstwo". Został jednak zatrzymany wraz z nimi. Według jego relacji wszystkich trzech wprowadzono do sąsiedniego pokoju i pobito. Wymierzono im też grzywny od 9,45 mln do 10,5 mln rubli (1860-2070 zł).

Według milicji wydarzenia rozwijały się następująco: "dwóch bezrobotnych" zakłócało posiedzenie sądu, a gdy milicjant poprosił ich o wyjście, nie zareagowali i "okazali nieposłuszeństwo", toteż użyto wobec nich siły.

Dziennikarz natomiast – według komunikatu zamieszczonego na stronie mińskiej milicji - "przedostał się do pomieszczenia służbowego", gdzie znajdowali się wspomniani dwaj ludzie, "utrudniał uzasadnione prawem działania milicjantów i nie reagował na uwagi, by zaprzestał swych bezprawnych działań". Siły użyto wobec niego "zgodnie z ustawą o organach spraw wewnętrznych".

"Co do prawidłowości jej zastosowania nakazano kontrolę służbową" - podkreślono w komunikacie.

Dabrawolski, którego – według jego relacji – OMON-nowcy (milicjanci z oddziałów specjalnych) powalili na ziemię i przez 20 minut kopali, powiedział Radiu Swaboda, że we wtorek czuje się gorzej niż poprzedniego wieczora: ma więcej siniaków i kręci mu się w głowie. Zapewnił też, że złoży odwołanie w związku z karą grzywny, którą uzasadniono m.in. tym, że napadł na OMON-owców.

...

Ohydne sowieckie ,,wyjasnienie". Napasc na milicjanta...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 27 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: obrońcy praw człowieka przeciw systemowi umów tymczasowych

Białoruś: obrońcy praw człowieka przeciw systemowi umów tymczasowych - istock

Białoruscy obrońcy praw człowieka wystąpili do władz państwa z postulatem rezygnacji z systemu krótkoterminowych umów o pracę, który ich zdaniem pozwala dyskryminować pewne grupy obywateli, np. członków niezależnych związków zawodowych czy opozycjonistów.

Obecnie zdecydowana większość osób jest na Białorusi zatrudniona na podstawie krótkoterminowych (od roku do 3 lat) umów o pracę, co według obrońców praw człowieka jest ''podstawowym mechanizmem represji, z którego władze korzystają w celu wywierania nacisków na osoby o innych poglądach, pedagogów w placówkach oświatowych, członków niezależnych związków zawodowych czy działaczy partii politycznych i organizacji społecznych'' – napisano w oświadczeniu, zamieszczonym w środę na stronie internetowej salidarnasc.org.

Obrońcy praw człowieka zwrócili się również do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o rozpatrzenie zgodności z konstytucją dekretu prezydenta Alaksandra Łukaszenki nr 29 z 1999 r., który stanowi podstawę prawną systemu umów krótkoterminowych.

Według nich dekret ten postawił pracowników w "sytuacji skrajnej zależności od pracodawcy". - Decyzja o przedłużeniu umowy zależy od subiektywnego stosunku pracodawcy do pracownika, podyktowanego wzajemnymi sympatiami i antypatiami, lojalnością lub nielojalnością itp. – podkreślają obrońcy praw człowieka.

Ich zdaniem stwarza to szerokie możliwości nadużywania stanowisk kierowniczych przez pełniące je osoby, które "otrzymały do dyspozycji niczym nie ograniczony mechanizm arbitralnego zwalniania niepożądanych pracowników".

List skierowany do parlamentu, Rady Ministrów i Sądu Najwyższego został podpisany przez 9 organizacji obrony praw człowieka, w tym Centrum Praw Człowieka "Wiasna" i Białoruski Komitet Helsiński.

...

Smieciowy im pchaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 28 Sty 2016    Temat postu:

Obrońcy praw człowieka apelują do UE o plan działania
Obrońcy praw człowieka apelują do UE o plan działania
Obrońcy praw człowieka apelują do UE o plan działania - istock

Białoruscy obrońcy praw człowieka zaapelowali dziś do Unii Europejskiej o przygotowanie planu działań, oczekiwanych od władz Białorusi w sferze praw człowieka.

Autorzy apelu wzywają Unię Europejską do "przyjęcia w postaci wniosków Rady UE oraz opublikowania planu minimalnych działań oczekiwanych od władz Białorusi dla zapewnienia postępu w sferze praw człowieka", a także do opracowania wraz z władzami kraju "mapy drogowej wdrażania tego planu".

Sygnatariusze – w tym Centrum Praw Człowieka "Wiasna" i niezależne Stowarzyszenie Dziennikarzy Białoruskich (BAŻ) - zwracają uwagę, że mimo pewnych tendencji pozytywnych na Białorusi nie doszło do zmian systemowych, które prowadziłyby do poprawy w sferze praw człowieka.

- W związku z tym uważamy dalszą poprawę sytuacji w sferze praw człowieka za najważniejszy priorytet w kształtowaniu strategii stosunków z Białorusią zarówno dla białoruskich obrońców praw człowieka, jak i międzynarodowych partnerów – podkreślono.

Wśród kroków, których wykonania UE powinna się domagać, wymieniono m.in. rejestrację Centrum Praw Człowieka "Wiasna" i innych organizacji społecznych oraz zaprzestanie prześladowania dziennikarzy nadającej z Polski telewizji Biełsat, finansowanego przez polski MSZ Radia Racyja oraz innych dziennikarzy pracujących dla zagranicznych mediów.

Obrońcy praw człowieka uważają również za konieczne umorzenie umotywowanych politycznie spraw przeciwko niektórym osobom, m.in. dziennikarzowi specjalizującemu się w sprawach wojskowych Alaksandrowi Alesinowi oraz opozycjoniście Alesiowi Michalewiczowi. Ich zdaniem UE powinna się też domagać wycofania zakazu wjazdu do kraju osób, zmuszonych do jego opuszczenia z przyczyn politycznych.

Istotne jest również zlikwidowanie zakazu działalności niezarejestrowanych organizacji oraz wprowadzenie moratorium na wykonywanie kary śmierci.

- Białoruskie organizacje praw człowieka uważają połączenie stałego monitoringu, presji politycznej oraz inkluzywnego dialogu otwierającego przestrzeń dla społeczeństwa obywatelskiego za konieczny warunek postępów w sferze praw człowieka na Białorusi – ocenili sygnatariusze.

Dzisiejszą wizytę w Mińsku rozpoczął szef Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE Michael Georg Link, który spotkał się już z prezydentem Alaksandrem Łukaszneką.

>>>

Przytaczam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:11, 29 Sty 2016    Temat postu:

Białoruś: odpowiedzialność karna dla złodziei-hakerów od 14. roku życia

Białoruś: odpowiedzialność karna dla złodziei-hakerów od 14. roku życia - istock

Wiek odpowiedzialności karnej za niektóre przestępstwa, m.in. przywłaszczenie z użyciem sprzętu komputerowego, został na Białorusi obniżony z 16 do 14 lat – poinformował dzisiaj wiceszef administracji prezydenckiej Waler Mickiewicz.

- Zmiany w kodeksie karnym przewidują obniżenie z 16 do 14 lat wieku, w którym obowiązuje odpowiedzialność karna za przywłaszczenie za pomocą sprzętu komputerowego – oświadczył Mickiewicz.

Ustawę wprowadzającą te zmiany prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podpisał 5 stycznia.

Mickiewicz podkreślił, że przyczyną obniżenia minimalnego wieku odpowiedzialności karnej jest to, że rośnie liczba wspomnianych przestępstw popełnianych przez nieletnich.

Jak powiedział, odpowiedzialność karna za kradzież od 14. roku życia obowiązywała na Białorusi już od 1960 roku i zachowano ją w przyjętym w 1999 roku nowym kodeksie, ale choć wydzielono wówczas jako osobny rodzaj przestępstwa przywłaszczenie z użyciem sprzętu komputerowego, "nie skorygowano odpowiednio minimalnego wieku pociągania do odpowiedzialności karnej za jego popełnienie".

Przedstawiciel białoruskiego MSW Aleh Slapczenka powiedział w zeszłym roku, że na Białorusi jest co roku popełnianych 1,5-2 tys. przestępstw internetowych. W ciągu ostatnich 5-6 lat około 90 proc. z nich stanowiło przywłaszczenie z użyciem sprzętu komputerowego, np. zdobywanie danych dotyczących kart bankowych.

...

Szkoda ze nie od 4go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 37 z 62

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy