Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Anatomia puczu...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:04, 23 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Ekonomia
Szef KNF ostrzega przed podejrzanymi parabankami. "Jest ich dużo"
Szef KNF ostrzega przed podejrzanymi parabankami. "Jest ich dużo"

Dzisiaj, 23 czerwca (13:00)

​Uwaga na powtórkę z Amber Gold. Szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski ostrzega, że pojawiają się nowe podejrzane parabanki, które mogą okazać się piramidami finansowymi.
Zdjęcie ilustracyjne
/Michał Dukaczewski /RMF FM


Jest ich dużo - mówi w rozmowie z RMF FM Marek Chrzanowski. Jak ustrzec się przed piramidami finansowymi? Przede wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek - podpowiada szef KNF.

Podejrzany jest fakt, że oferuje się nam bardzo wysokie stopy zwrotu w krótkim czasie - dodaje.

Dziś w polskich bankach mamy rekordowo nisko oprocentowane lokaty. Dlatego pojawiają się firmy, które oferują większy zysk. Jeśli ten zysk jest podejrzanie wysoki, powinna nam się zapalić czerwona lampka.

Pokusa nadużycia jest duża. Zawsze znajdują się osoby, które niestety ulegają chęci szybszego wzbogacenia się i ufają oszustom - zaznacza Marek Chrzanowski.

(ph)
Krzysztof Berenda

...

Przestraszyl sie bo jesli zarzutem jest nie zamykanie takich to teraz za PiSu dziala pelno szemranych biznesow i co? Szydlo ich nie likwiduje? WINNA! Taka to mundrosc kaczyzmu... Szykuja sobie cele...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:03, 24 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kulinarna porażka Polski na EXPO w Kazachstanie
Kulinarna porażka Polski na EXPO w Kazachstanie

Wczoraj, 23 czerwca (17:27)

Kuchnia regionalna miała być wizytówką naszego pawilonu na Międzynarodowej Wystawie EXPO 2017 w stolicy kraju, Astanie. Miała, bo już drugi tydzień organizatorzy naszej ekspozycji nie są w stanie uruchomić restauracji.
Tak na razie wygląda polska restauracja na EXPO
/Cezary Sokół /Gorąca Linia RMF FM


Odpowiedzialnością za wpadkę przerzucają się Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości i prywatna firma GNS, która wygrała przetarg na prowadzenie lokalu.

PARP twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Wszystkie odbiory zostały przeprowadzone. Polski pawilon został odebrany przez stronę kazachską jako drugi, po włoskim - twierdzi rzecznik Agencji Miłosz Marczuk. PARP winę zwala na restauratora. Według Agencji za opóźnienie odpowiada przede wszystkim firma GNS, która "nie wypełniła na czas warunków formalnych koniecznych do rozpoczęcia działalności.
Tak wygląda restauracja polska na EXPO
/Cezary Sokół /Gorąca Linia RMF FM

Jedyny powód opóźnienia to działalność komisarza wystawy - odpowiada prezes firmy GNS Cezary Sokół. Pan komisarz Andrzej Stefański zrobił wszystko, żebyśmy tej restauracji nie otworzyli - twierdzi. Wylicza zaniedbania budowlane, brak odpowiednich instalacji i brak przepustek dla kucharzy.

Niewykluczone, że niedługo uda się uruchomić restaurację. Kazachski sanepid właśnie wystawił pozwolenie na otwarcie lokalu.
Tak wygląda teraz polska restauracja na EXPO
/Gorąca Linia RMF FM

(mpw)


Grzegorz Kwolek
...

Kolejna dobra zmiana?
Az sie chce zaspiewac!
Tylko koni, tylko koni, Żal!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:05, 28 Cze 2017    Temat postu:

Na ratowanie klientów SKOK-ów wydano prawie 5 mld zł

46 minut temu

Prawie 5 miliardów złotych kosztowało już ratowanie klientów SKOK-ów, a także samych społecznych kas. Taka gigantyczna kwota padła na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów, podczas której rząd przedstawiał sytuację w sektorze tych instytucji finansowych.
Zdj. ilustracyjne
/MK /Archiwum RMF FM


Jak mówił szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski - pieniądze poszły m.in. na restrukturyzację upadających Kas - to było prawie 0,5 mld złotych. Znacznie więcej przeznaczono dla oszukanych klientów. W przypadku kwoty wypłat depozytów gwarantowanych to jest ok. 4,2 mld zł - wyjaśnił.

Wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej podkreślała, że powodem nadużyć mógł być fakt, ze SKOK-i korzystają z praw banków, jednak nie podlegają ich wyśrubowanym rygorom. Państwo doprowadziło do tego, że zebrane pieniądze przez banki zostały wypłacone klientom SKOK-ów, którzy mieli oszczędności - stwierdziła.

Do tej pory w prokuraturze jest 39 zawiadomień w sprawie nieprawidłowości w SKOK-ach. Okazuje się też, że na niespełna 40 kas, 10 ma współczynnik wypłacalności poniżej ustawowego poziomu, w tym 7 - współczynnik ujemny.

Wiceminister finansów Piotr Nowak oświadczył na posiedzeniu Komisji Finansów, że nie można uogólniać, "wrzucać wszystkiego do jednego worka", bo to zakrzywia obraz całego systemu SKOK.

Mamy świadomość, że sytuacja jest złożona - mówił Nowak, podkreślając, że sytuacja niektórych kas jest dobra, a niektórych zła. Zaznaczył jednocześnie, że z raportu NBP o stabilności finansowej wynika, że SKOK-i mają bardzo dobre podejście ostrożnościowe, np. aktywa płynne pokrywały prawie 29 proc. depozytów, a Kasa Krajowa SKOK wygenerowała w 2016 r. nadwyżkę w wysokości ponad 11 mln zł.
RMF FM/PAP

...

Jak ze stadninami.

Tylko koni tylko koni zal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:10, 04 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Sąd: Umowa na samoloty dla VIP-ów zawarta z naruszeniem prawa
Sąd: Umowa na samoloty dla VIP-ów zawarta z naruszeniem prawa

1 godz. 36 minut temu

Krajowa Izba Odwoławcza miała rację stwierdzając, że zawarcie umowy na średniej wielkości samoloty dla VIP-ów odbyło się z naruszeniem prawa – orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie, oddalając skargę MON. Decyzja sądu nie ma wpływu na realizację kontraktu.
Sędzia Maria Więckowska na sali rozpraw
/PAP/Marcin Obara /PAP


Umowę na dostawę trzech specjalnie wyposażonych - dwóch nowych i jednego używanego - samolotów Boeing 737-800NG w konfiguracji BBJ2 (Boeing Business Jet) podpisały 31 marca MON i amerykański koncern Boeing. Wartość kontraktu to 523 mln dolarów - 2,066 mld zł netto, a z podatkiem ponad 2,5 mld zł.

Krajowa Izba Odwoławcza zgodziła się na początku kwietnia na zawarcie umowy z wolnej ręki, stwierdzając zarazem, że procedura zastosowana przez MON naruszała przepisy. Wyrok KIO zaskarżyły MON, które nie zgadzało się ze stwierdzeniem o naruszeniu zasad zamówień publicznych, i brytyjska The Jet Business International Corporation, specjalizująca się w dostawach samolotów dyspozycyjnych, która chciała unieważnienia umowy MON-Boeing.

Sąd uznał, że ustalenie KIO o naruszenia prawa przez MON było zasadne, ale ta kwestia nie ma wpływu na wybór samolotów. Podkreślił, że unieważnienie poprzedniego przetargu na średniej wielkości samoloty do transportu osób na najwyższych stanowiskach w państwie nie był wystarczającym powodem, by w kolejnym postępowaniu zastosować tryb z wolnej ręki.

The Jet Business International jeszcze na etapie postępowania sądowego wycofał swą skargę - dlatego sąd umorzył postępowanie w tej części.

...

Ciekawe ile polata...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:20, 11 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Wypadek limuzyny premier Beaty Szydło
Wypadek premier Szydło w Oświęcimiu: Oba pojazdy były w doskonałym stanie
Wypadek premier Szydło w Oświęcimiu: Oba pojazdy były w doskonałym stanie

Dzisiaj, 11 lipca (10:02)

Rządowe audi, którym jechała premier Beata Szydło, a także fiat kierowany przez Sebastiana K. w momencie wypadku w Oświęcimiu były całkowicie sprawne. Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter śledczy RMF FM, takie są wnioski z opinii biegłych w sprawie stanu technicznego pojazdów, które uczestniczyły w tym lutowym wypadku.
Rozbity samochód rządowy - do wypadku doszło 10 lutego 2017 roku
/ Jacek Bednarczyk /PAP


To jedna z kluczowych ekspertyz w śledztwie. Jej zakończenie sprawia, że prokuratura wyklucza przyczynę techniczną jako jeden z wątków śledztwa.

Teraz w całości może się skupić na błędzie ludzkim.

Oba samochody przez kilka miesięcy badali biegli z Instytutu Pojazdów Samochodowych krakowskiej Politechniki. Kompleksowo sprawdzili wszystkie podzespoły obu aut - systemy jezdne, systemy bezpieczeństwa, ogumienie, elektrykę i elektronikę. Oba samochody były w doskonałym stanie, nie miały żadnych usterek.

W tym śledztwie do przesłuchania zostało jeszcze kilka osób w tym - według ustaleń naszego dziennikarza - między innymi funkcjonariusz BOR z audi, który wie, czy kolumna miała włączone sygnały dźwiękowe, a także, czy kierowca seicento włączył kierunkowskaz.

(j.)

Krzysztof Zasada

...

Oczywiscie. W zlym stanie sa wylacznie mozgi debilnej wuadzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:34, 18 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kolizja kolumny BOR na rondzie Waszyngtona w Warszawie
Kolizja kolumny BOR na rondzie Waszyngtona w Warszawie

Dzisiaj, 18 lipca (14:52)

Nikt nie ucierpiał w kolizji kolumny BOR na rondzie Waszyngtona w Warszawie - poinformowało PAP biuro prasowe BOR. Rzecznik KSP podkomisarz Sylwester Marczak dodał, że na miejscu działania prowadzą policjanci wydziału ruchu drogowego.

Jak poinformowało biuro prasowe BOR, do zdarzenia doszło ok. godz. 12.05 podczas przejazdu kolumny BOR - inny uczestnik ruchu drogowego poruszający się w tym samym kierunku, co kolumna BOR, lekko "otarł się" o samochód Biura Ochrony Rządu.

Według BOR kolumna jechała na zasadach uprzywilejowanych i poruszała się na zielonym świetle. Nikomu nic się nie stało. Zgodnie z procedurą kolumna pojechała dalej, a samochody, które uczestniczyły w zdarzeniu, pozostały na miejscu w oczekiwaniu na ustalenia policji - poinformowało biuro prasowe BOR.

Informację podało wcześniej TVN Warszawa.

...

I miesiecznica. Symulacja smolenska. Tak dziala zreformowany BOR i sądy tez tak maja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:00, 24 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Narada PiS na Nowogrodzkiej. Przed siedzibą trwa demonstracja
Narada PiS na Nowogrodzkiej. Przed siedzibą trwa demonstracja

Dzisiaj, 24 lipca (09:34) Aktualizacja: 1 minuta temu

"Zdecydowałem, że zwrócę z powrotem Sejmowi, czyli zawetuję ustawę o Sądzie Najwyższym, jak również o KRS, albowiem Sejm doprowadził do tego, że są one ze sobą powiązane" - oświadczył prezydent Andrzej Duda odnosząc się do ustaw reformujących sądownictwo, w tym ustawy o Sądzie Najwyższym. Rzecznik prezydenta poinformował następnie, że Andrzej Duda podpisze ustawę o ustroju sądów powszechnych. Także dzisiaj prezydent spotyka się z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf oraz z przewodniczącym Krajowej Rady Sądownictwa Dariuszem Zawistowskim. Celem spotkań - jak informował prezydencki minister Krzysztof Szczerski - jest umożliwienie wszystkim stronom przedstawienia swoich argumentów w sprawie zmian w sądownictwie.
Uczestnicy demonstracji przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości
/Tomasz Gzell /PAP

...

Ratowanie tyłka! Udowodniono im debilnosc tych ustawek i sprzecznosc to musza wycofac sie rakiem. Wyszla ich podlosc, O koryto chodzi nie o zadne reformy bo nawet nie wiedza za czym glosuja. Przemowienia generuja na podstawie instrukcji partyjnych. Taki syf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:34, 24 Lip 2017    Temat postu:

"Wojna na orędzia". Andrzej Duda i Beata Szydło przemawiali w tym samym czasie

10 minut temu

Polacy wysłuchali wieczorem dwóch wystąpień: prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło. Oba poświęcone były prezydenckim wetom do dwóch z trzech ustaw reformujących sądownictwo autorstwa PiS. Oba orędzia były zapowiedziane na godzinę 20:00. Telewizja publiczna dała pierwszeństwo premier Beacie Szydło i jej wystąpienie wyemitowała jako pierwsze. Dopiero później widzowie tej stacji zobaczyli orędzie prezydenta. W odwrotnej kolejności orędzia wyemitowało TVN24. "To wojna na orędzia" - takie komentarze pojawiają się w mediach społecznościowych. Część internautów zastanawia się, czyje wystąpienie powinno być przez stacje telewizyjne pokazane jako pierwsze.
REKLAMA

W poniedziałek wieczorem swoje orędzia wygłosili prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło /Andrzej Duda/Beata Szydło /Facebook
Tak "wojna na orędzia" jest komentowana w mediach społecznościowych
Tego jeszcze nie było. pic.twitter.com/Y2cWYhWLcN — Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) 24 lipca 2017
Dlaczego PAD i PBS mają orędzia jednocześnie? PBS na TVP1, a PAD na Tvn24??? — Krzysztof Berenda (@k_berenda) 24 lipca 2017
To już otwarta wojna. TVP puszcza najpierw orędzie premier, w tym czasie na TVN orędzie prezydenta — Hubert Biskupski (@hbiskupski) 24 lipca 2017
W TVP jednak Premier Szydło, a nie Prezydent. A pierszeństwo władzy? Gdzie szacunek dla Głowy Państwa? Tylko dla ratowania premierostwa? — Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 24 lipca 2017
Wojna na orędzia. Tego jeszcze nie było. — Mikołaj Nowak (@MikolajNowak) 24 lipca 2017


Prezydent: Wierzę, że przygotowane przeze mnie projekty zostaną uchwalone



Wierzę, że w możliwie krótkim terminie przedstawione przeze mnie, poprawione projekty ustaw o SN i KRS zostaną uchwalone przez parlament - mówił prezydent Andrzej Duda podczas swojego orędzia. Zaznaczył, że skorzystał z prawa weta, bo obie ustawy wymagają zmian, zapewniających zgodność z konstytucją.

Rano prezydent poinformował, że zawetuje dwie ustawy: o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Podpisana przez prezydenta ma zostać trzecia z ustaw zmieniających wymiar sprawiedliwości - o ustroju sądów powszechnych.

W orędziu prezydent zapowiedział, że w najbliższym czasie przedstawi nowe wersje projektów reformujących sądownictwo. Wierzę, że w możliwie krótkim terminie te poprawione ustawy zostaną przez polski parlament uchwalone i mądra propaństwowa, a przede wszystkim prospołeczna reforma wymiaru sprawiedliwości stanie się faktem. Ludzie na to czekają - przekonywał.

W ocenie prezydenta, przygotowane przez parlament ustawy reformujące system sprawiedliwości w dużej części wychodziły naprzeciw społecznym oczekiwaniom. Nie mogłem jednak jako prezydent ich zaakceptować i korzystam z prawa weta, bo wymagają one zmian, zapewniających ich zgodność z konstytucją, aby utrzymywały niezależność władzy sądowniczej, ale bez poczucia absolutnej nadrzędności i bezkarności oraz stwarzały warunki, by sędziowie czuli się niezależni od rożnego rodzaju nacisków - zaznaczył Duda w orędziu.

Bez reformy wymiaru sprawiedliwości nie ma możliwości budowania sprawiedliwego państwa, czyli takiego, które równo traktuje wszystkich obywateli, do którego Polacy mają zaufanie - podkreślił prezydent. Według niego, zmiany są niezbędne na płaszczyźnie proceduralnej, formalnej, ale także na płaszczyźnie etycznej.
Premier: Chcemy państwa prawa, a nie państwa prawników


Chcemy państwa prawa a nie państwa prawników - mówiła premier Beata Szydło w wygłoszonym orędziu. Jesteśmy otwarci na dyskusję o szczegółach, ale rozmowy nie mogą sprawić, że reforma utknie w martwym punkcie - dodała.

Premier mówiła, że w Polsce władza sądownicza jest poza wszelką kontrolą. Chcemy państwa prawa, a nie państwa prawników. To postulaty, z których nie zrezygnujemy. Jesteśmy otwarci na dyskusję o szczegółach, ale rozmowy nie mogą sprawić, że reforma utknie w martwym punkcie, z czym po roku 1989 mieliśmy nie raz do czynienia - mówiła Beata Szydło.

Odnosząc się do poniedziałkowej decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw reformujących sądownictwo, premier mówiła: "Dzisiejsza decyzja prezydenta mogła być niezrozumiała dla tych, którzy czekają na dobrą zmianę. Dlatego tym bardziej jesteśmy winni być dzisiaj jednością. Nie możemy ulegać naciskom ulicy i zagranicy, musimy zrezygnować ze swoich osobistych i politycznych ambicji, a skupić się na tym, czego Polacy od nas oczekują. Mamy stabilną większość, nie ulegniemy naciskom, zrealizujemy nasz program" - powiedziała Szydło.

Nie traćcie wiary, wypełnimy nasze zobowiązanie, naprawimy Polskę - zakończyła Szydło.

...

Polacy czyli ja nie sluchali zadnego. I nie myslcie ze czytali to ze wklejam dlugachne artykuly nie znaczy ze czytam je SmileSmileSmile Bredni tych karłów moralnych nie czytam to klamstwo na klamstwie i w dodatku glupie. Co ja mam czytac? Jak to atakuja ich ubecy? Zalosny belkot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:31, 26 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Powstaje superbiuro do walki z nieprawidłowościami w służbach
Powstaje superbiuro do walki z nieprawidłowościami w służbach

Wczoraj, 25 lipca (20:44)

​Rząd przyjął projekt ustawy powołującej Biuro Nadzoru Wewnętrznego. Podlegająca szefowi MSWiA komórka ma się zajmować nieprawidłowościami w służbach mundurowych, przypadkami łamania prawa czy naruszenia etyki zawodowej przez funkcjonariuszy. Biuro nie będzie miało uprawnień śledczych, ale wolno mu będzie wykonywać czynności operacyjno-rozpoznawcze.

Powstanie Biuro Nadzoru Wewnętrznego. Będzie podlegać szefowi MSWiA. Zdjęcie ilustracyjne /Tomasz Gzell /PAP
REKLAMA
Biuro Nadzoru Wewnętrznego będzie podlegać szefowi MSWiA

Projekt zmian w ustawie o niektórych uprawnieniach pracowników urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz funkcjonariuszy i pracowników urzędów nadzorowanych przez tego ministra oraz niektórych innych ustaw przygotowało MSWiA.

Zgodnie z projektem, BNW będzie podlegało bezpośrednio szefowi MSWiA. Będzie liczyć kilkudziesięciu funkcjonariuszy i pracowników cywilnych. Ma zajmować się nieprawidłowościami w pracy służb podległych MSWiA - czyli policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Biura Ochrony Rządu.

Projekt nie przewiduje likwidacji Biur Spraw Wewnętrznych, które działają w komendach głównych policji i Straży Granicznej. BNW ma działać niezależnie od nich na wyższym szczeblu - bezpośrednio przy ministrze SWiA.

Do zadań biura należeć będzie weryfikowanie kandydatów na wyższe stanowiska w tych formacjach m.in. komendantów i ich zastępców oraz dyrektorów i zastępców dyrektorów biur. Ma sprawdzać, czy oficerowie nie popełniali nadużyć lub nie przekraczali swoich kompetencji. Projekt zakłada, że BNW będzie weryfikowało kandydatów na stopnie generalskie.

Biuro ma ujawniać, analizować i oceniać czynności operacyjno-rozpoznawcze prowadzone w policji i Straży Granicznej. Weryfikacja ma się odbywać w oparciu o dane zawarte w zbiorach, rejestrach, ewidencjach i bazach danych - w tym również oznaczonych klauzulą tajności - oraz o informacje "będące w posiadaniu służb".

"Decyzja o bezpośrednim zaangażowaniu BNW będzie determinowana w szczególności ciężarem gatunkowym sprawy, jej społecznym wydźwiękiem, potrzebą wyeliminowania ewentualnych wątpliwości, co do bezstronności osób badających sprawę" - wskazano w uzasadnieniu do projektu. Biuro nie będzie miało uprawnień śledczych, ale wolno mu będzie wykonywać czynności operacyjno-rozpoznawcze.
Inspektorzy Biura będą mieć szerokie uprawnienia

Inspektorzy Biura (ma ich być według projektu 35) będą mieli m.in. prawo do legitymowania osób, ich obserwowania, nagrywania dźwięku i obrazu zdarzeń w miejscach publicznych. Inspektorzy będą mogli się posługiwać tzw. dokumentami legalizacyjnymi, pozyskiwać dane telekomunikacyjne, pocztowe i internetowe. Kontrolę nad uzyskiwaniem przez BNW tych danych sprawować będzie Sąd Okręgowy w Warszawie.

"Konieczność prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych przez inspektorów biura będzie wymagała również uprawnienia do: wykorzystywania kontroli operacyjnej, dokonywania w sposób niejawny nabycia, zbycia lub przejęcia przedmiotów pochodzących z przestępstwa, albo których wytwarzanie, posiadanie, przewożenie lub którymi obrót są zabronione; a także przyjęcia lub wręczenia korzyści majątkowej, dostępu do informacji przetwarzanych przez zakłady ubezpieczeń oraz objętych tajemnicą bankową" - wskazano w uzasadnieniu.

Dyrektora Biura będzie powoływał szef MSWiA. Szefem BNW i jego zastępcami będą mogły zostać osoby, które posiadają wyłącznie obywatelstwo polskie, wyższe wykształcenie, korzystają z pełni praw publicznych, a także są "nieskazitelnego charakteru". Osoby te nie mogą też być skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo. Dyrektor biura będzie uprawniony m.in. do bezpośredniego zlecania czynności operacyjno-rozpoznawczych, dyrektorom biur Spraw Wewnętrznych KGP i Komendy Głównej SG oraz żądania od nich informacji na temat wyniku tych czynności.
Istnienie BNW przyczyni się do zwiększonej aktywności tzw. sygnalistów?

Szef BNW będzie mógł także przeprowadzić kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń majątkowych składanych przez funkcjonariuszy służb podległych MSWiA.

Inspektorzy i eksperci biura nie mogą być członkami partii politycznych. Za zgodą dyrektora mogą przynależeć do międzynarodowych i krajowych stowarzyszeń. Będą zobowiązani do powiadomienia dyrektora biura o planowanym wyjeździe zagranicznym poza UE.

W uzasadnieniu do projektu wskazano, że istnienie BNW ma się przyczynić do zwiększonej aktywności tzw. sygnalistów, czyli osób, które chcą zgłaszać informacje o nieprawidłowościach w swoim miejscu pracy. "Osoby takie nie będą musiały obawiać się konsekwencji np. ze strony przełożonych w służbach w przypadku zgłaszania nieprawidłowości, z drugiej zaś strony weryfikacja i ocena informacji będzie prowadzona przez zewnętrzny względem służb podmiot" - podkreślono.

Sprawozdanie ze stosowania przez Biuro m.in. kontroli operacyjnej co roku będzie składał Sejmowi i Senatowi szef MSWiA, do 30 czerwca roku następnego.

MSWiA chce, aby nowe przepisy weszły w życie po 14 dniach od ogłoszenia ich w Dzienniku Ustaw.

(ph)

...

A nastepnie powstanie biuro do nadzoru tego biura bowiem łańcuch nadzoru nie ma konca jesli wszystko opiera sie tylko na kontroli. Ale pisoskie prostaki nie maja pojecia o tym a partia opiera sie na donosicielstwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:25, 27 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wiceminister Jarosław Zieliński miał wypadek samochodowy
Wiceminister Jarosław Zieliński miał wypadek samochodowy

Dzisiaj, 27 lipca (07:5Cool
Aktualizacja: Dzisiaj, 27 lipca (10:2Cool

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński miał wypadek. Doszło do niego w nocy w miejscowości Krzywa k. Suchowoli na drodze krajowej nr 8 w kierunku Augustowa. Zieliński trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego stłuczenie klatki piersiowej.
Wiceminister Jarosław Zieliński miał wypadek samochodowy
/Kamil Młodawski /RMF FM

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na prostym odcinku drogi samochód marki mercedes, którym jako pasażer jechał Jarosław Zieliński, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się bokiem z jadącym z naprzeciwka bmw.

Pojazd, którym kierowała żona wiceszefa MSWiA, wypadł na pobocze i uderzył w słup energetyczny. Wiceminister z bólem klatki piersiowej trafił do szpitala w Sokółce. Lekarze stwierdzili niegroźne obrażenia, dlatego wiceminister został już wypisany ze szpitala.

Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Nikt więcej nie odniósł obrażeń.

Informację o wypadku potwierdził rzecznik rządu Rafał Bochenek. Dodał, że wiceminister po badaniach wyszedł ze szpitala.

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, do zdarzenia doszło w czasie, kiedy wiceminister przebywał na urlopie.

Okoliczności wypadku bada obecnie prokuratura.

...

Kolejny zamach...

I kolejna miesiecznica do obchodzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:49, 31 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Nowa służba zastąpi BOR. ​Rząd przyjął projekt ustawy w tej sprawie
Nowa służba zastąpi BOR. ​Rząd przyjął projekt ustawy w tej sprawie

20 minut temu

​Rząd przyjął projekt ustawy o powołaniu Służby Ochrony Państwa (SOP) - w miejsce Biura Ochrony Rządu.
Siedziba Biura Ochrony Rządu /Radek Pietruszka /PAP

Służba Ochrony Państwa "zajmie się ochroną najważniejszych osób w państwie i zagranicznych delegacji (w tym rozpoznawaniem i zapobieganiem skierowanym przeciw nim przestępstwom), a także kluczowych obiektów dla funkcjonowania państwa. SOP zastąpi Biuro Ochrony Rządu (BOR)" - czytamy w komunikacie CIR.

Jak podkreślono, powołanie nowej formacji jest konieczne ze względu na charakter współczesnych zagrożeń w dziedzinie bezpieczeństwa (m.in. terroryzm międzynarodowy) oraz problemy związane z funkcjonowaniem BOR ujawnione w trakcie audytu przeprowadzonego w 2015 r.

W komunikacie CIR zwrócono uwagę, że zadania SOP nie będą ograniczały się do działań ochronnych. Służba ta będzie realizować nowe zadania, polegające na rozpoznawaniu i zapobieganiu przestępstwom: przeciwko Polsce, życiu lub zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, bezpieczeństwu w komunikacji, czci i nietykalności cielesnej, porządkowi publicznemu, zamachom i czynnej napaści skierowanym przeciwko ochranianym osobom oraz bezpieczeństwu ochranianych obiektów (z wyłączeniem, dotyczących tych obiektów, przestępstw przeciwko ochronie informacji), a także określonym typom przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy i pracowników.

Realizacja tych zadań wymaga wyposażenia SOP w uprawnienia do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych - napisano w komunikacie. Jak dodano, pozycja nowej formacji i jej szefa zostanie znacznie wzmocniona.

(ph)

...

Wiekszy smolensk bis ich uspokoi na zawsze. Glupki na wlasnej skorze musza sie przekonac ze nie sa od rzadzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:00, 04 Sie 2017    Temat postu:

Osobliwa wymiana zdań. Jan Szyszko do dziennikarza RMF FM: Pan w złą dziurkę paluszek włożył

Dzisiaj, 4 sierpnia (08:30)
Aktualizacja: Dzisiaj, 4 sierpnia (10:51)

O północy mija termin na odpowiedź, jaką resort środowiska musi przesłać do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. Puszczy Białowieskiej. W ubiegłym tygodniu Trybunał zdecydował o zastosowaniu środka tymczasowego w postaci wstrzymania wycinki drzew do czasu wyroku w tej sprawie Trybunału UE.
Minister środowiska Jan Szyszko
/Jacek Turczyk /PAP

Wszystko jest zgodne z prawem Unii Europejskiej - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrykiem Michalskim minister środowiska. Jan Szyszko zamierza przekonywać Trybunał i Komisję Europejską, że wszystkie działania - w tym wycinka drzew - służą ochronie puszczy.

Jan Szyszko pytany przez nas, czy gotowa jest odpowiedź resortu dla Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, odpowiedział w "osobliwy sposób".

POSŁUCHAJ FRAGMENTU ROZMOWY Z MINISTREM SRODOWISKA
Trybunał Sprawiedliwości UE: Wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej ma być natychmiastowo wstrzymana

Patryk Michalski RMF FM: Panie ministrze, chciałem zapytać, czy gotowa jest już odpowiedź do....

Jan Szyszko: Do kogo pan się dodzwonił, drogi panie.

Patryk Michalski: Do pana ministra środowiska.

Jan Szyszko: Mnie się chyba wydaje, że pan w złą dziurkę paluszek włożył.

Po tej wymianie zdań, minister Jan Szyszko przedstawił najważniejszy wniosek, który resort przedstawi Trybunałowi. Wszystko jest dobrze ustawione, zgodnie z prawem UE - powiedział.

Jan Szyszko uważa, że wszystko to, co dzieje się w Puszczy Białowieskiej jest dokładną realizacją oczekiwań Komisji Europejskiej.

Tyle tylko, że KE ma inne zdanie. Mimo zakazu wycinki drzew, prace w puszczy trwają.

To sytuacja bez precedensu, że kraj należący do UE nie stosuje się do zaleceń Trybunału. Polsce mogą za to grozić wielomilionowe kary liczone w euro. Chyba, że resortowi środowiska, uda się przekonać unijnych urzędników, że wycinka drzew ma związek z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego.
Piątek w Puszczy Białowieskiej

Dziś - około godziny piątej rano - do pracy w Puszczy Białowieskiej ruszyły harwestery, pojazdy do wycinki drzew. W tej okolicy wiemy o czterech maszynach, które pracują m.in. w rejonie trzeciej strefy UNESCO, czyli tam, gdzie zgodnie z decyzjami nie powinny pracować - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Piotrem Bułakowskim, jeden z ekologów.

Każdego dnia liczę, że nie będzie wycinki. Ale jesteśmy realistami. Raczej spodziewałem się, że maszyny znowu wyjadą - podkreśla.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ

Każdego dnia kilkanaście osób - obrońców puszczy - dokumentuje prace prowadzone przez harwestery. W tej chwili najważniejsze jest dokumentowanie tego co tutaj jest robione i w jaki sposób. Na pewno nikt nie będzie tutaj na jakiś długi czas blokował ciężkiego sprzętu. Jesteśmy po to, żeby dawać świadectwo- dodaje Tomasz, jeden z obrońców puszczy.
Co dzieje się w Puszczy Białowieskiej? Trwa tam "eksperyment porównawczy"

W ostatni poniedziałek na konferencji prasowej ministerstwo środowiska przekonywało, że "na skutek zaniedbań naszych poprzedników doszło do masowej gradacji kornika" w Puszczy Białowieskiej.

Dziennikarze mogli też na "własne oczy" zobaczyć słynnego kornika:


(ug)
Patryk Michalski

...

Kaczystowskie chamstwo bedzie robic sie coraz bezczelniejsze. Bezkarnosc przestepstw rozzuchwala. Tutaj nie sposob nie przypomniec ohydnej roli tego łajna Rydzyka. Zepsul holote swoim ,,dziennikarstwem". Czyli wysluchiwaniem z nabozenstwem ich prostackich klamstw jako prawdy objawionej. Chamstwu ego uroslo i poczuli ,,nieomylnosc". I teraz chca tak od wszystkich! Dziennikarz ma sluzyc do noszenia za nimi mikrofonu... Jak wycierusy z TVP!
Ale to sie skonczy. Pycha kroczy przed upadkiem...

Niestety nie sa z ksiezyca. TO WY BARANY GLOSOWALISCIE NA TAKIE ZERA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:14, 07 Sie 2017    Temat postu:

Dziwny zamach na Macierewicza

Dzisiaj, 7 sierpnia (06:25)
Aktualizacja: 1 godz. 15 minut temu

"Sprawa dotyczy czynienia przygotowań w celu usunięcia przemocą poprzez fizyczną likwidację osoby pełniącej funkcję Ministra Obrony Narodowej - konstytucyjnego organu Rzeczpospolitej Polskiej" - tak Prokuratura Krajowa odpisała nam na pytania dotyczące śledztwa, które ujawniają dzisiaj wspólnie dziennikarze RMF FM i "Gazety Wyborczej". Mimo wagi zarzutu - minimalne zagrożenie karą to 3 lata więzienia - nasze ustalenia nie potwierdzają jego… powagi.
Szef MON Antoni Macierewicz
/Tomasz Gzell /PAP


Opisywane przez Prokuraturę Krajową przygotowania miały polegać na "zbieraniu informacji dotyczących miejsca zamieszkania i wykonywania czynności urzędowych wymienionej osoby". Zdaniem śledczych wypełnia to znamiona czynu z art. 128 par. 2 kodeksu karnego. Ten sam przepis zastosowano w sprawie Brunona Kwietnia - naukowca skazanego za przygotowywanie zamachu bombowego na Sejm. Na kwalifikacji prawnej podobieństwa spraw się jednak kończą.

O trwającym od 16 marca śledztwie poinformował dziennikarzy chcący zachować anonimowość mieszkaniec Poznania. Jak relacjonuje "Gazeta Wyborcza": Pod koniec lipca odebrał list polecony z komisariatu policji na poznańskim Starym Mieście. "Wzywano mnie na przesłuchanie, miałem być świadkiem w jakiejś sprawie prowadzonej przez komendę wojewódzką w Krakowie. Byłem zaskoczony, bo w Krakowie nie byłem od kilku lat. Ale już naprawdę zamarłem, kiedy sprawdziłem w kodeksie karnym, jakiego przestępstwa dotyczy sprawa" - opowiada poznaniak.

W komisariacie podczas przesłuchania przedsiębiorca miał się dowiedzieć, że chodzi o wpisy w internecie z lutego tego roku. Jeden z internautów miał pytać, czy ktoś wie, gdzie mieszka szef MON Antoni Macierewicz. Ktoś inny miał odpowiedzieć, żeby dał sobie spokój, bo i tak "sprawa zostanie załatwiona".

"Wyborcza" cytuje relację przedsiębiorcy z przesłuchania: Policjantka pytała, czy to ja zamieściłem ten wpis, ale nawet mi go nie pokazała. Zaprzeczyłem. Nie mam konta na Facebooku, nie udzielam się w internetowych dyskusjach. Nigdy nie rozmawiałem z nikim o planowaniu zamachu na Macierewicza. Nie wiem, dlaczego akurat mnie wezwano. Policjantka mi tego nie wyjaśniła. Miała przed sobą faks z Krakowa z listą pytań do mnie. Powiedziała tylko, że w Poznaniu mają do przesłuchania jeszcze kilka osób.

Postępowanie przygotowawcze ws. przygotowań do zamachu nadzoruje Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. Według naszych informacji, nikogo w sprawie nie zatrzymano, choć PK informuje, że śledztwo jest w fazie "ad personam" (zarzuty dot. jednego podejrzanego).

Doświadczeni prokuratorzy, z którymi rozmawiali dziennikarze RMF FM, twierdzą, że gdyby podejrzany stanowił realne zagrożenie, sprawą z pewnością zajmowałaby się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a przesłuchań nie prowadziłaby zwykła policja - i to przy pomocy pytań przesłanych faksem z prokuratury.

Zwracają również uwagę, że szefem nadzorującego śledztwo wydziału jest zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry. Nasze źródła twierdzą, że to człowiek chcący wykazać się wszystkimi możliwymi sposobami w zwalczaniu najgroźniejszych przestępstw. To przez jego ambicję właśnie postępowanie wciąż dotyczy art. 128 kk, choć prokuratorzy nieoficjalnie oceniają, że taki zarzut w tej akurat sprawie "nie jest wart funta kłaków".

Według źródeł "Gazety Wyborczej", w początkowej fazie sprawą rzeczywiście zajmowały się służby specjalne, ale po ustaleniu autora wpisu "uznały, że nie ma żadnych możliwości rozwinięcia jej w ‘operację specjalną’, czyli np. sprawdzenia, czy podejrzany rzeczywiście ma terrorystyczne zamiary. Dlatego sprawę przejęła zwykła policja".

Doświadczeni śledczy oceniają również, że gdyby zagrożenie naprawdę było poważne, sprawa znacznie wcześniej zostałaby ujawniona i wykorzystana propagandowo.

Warto także pamiętać, że w lutym, kiedy miało dojść do podejrzanej wymiany zdań na Facebooku, stopniowo ujawniane były szczegóły wypadku kolumny szefa MON pod Toruniem, do którego doszło pod koniec stycznia, i cała Polska żywo tę sprawę komentowała. Jak nieoficjalnie powiedzieli dziennikarzom RMF FM śledczy: Nie takie rzeczy ludzie wtedy pisali i mówili.

Co po blisko pięciu miesiącach dzieje się w śledztwie?

W sprawie prowadzonych jest szereg czynności zmierzających do uzupełnienia materiału dowodowego, w tym poprzez uzyskanie dodatkowych źródeł osobowych - pisze Prokuratura Krajowa.


O sprawie przeczytacie również w artykule "Gazety Wyborczej" >>>>

(e)
Tomasz Skory

...

Matka mowi ze ci ktorzy osiagneli pozycje panicznie boja sie jej utraty stad wszedzie widza zamachy... I tu macie taka sytuacje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:22, 07 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Ruszyła procedura zakupu nowej opancerzonej limuzyny dla premier Szydło
Ruszyła procedura zakupu nowej opancerzonej limuzyny dla premier Szydło

Dzisiaj, 7 sierpnia (13:57)

​Biuro Ochrony Rządu wszczęło procedurę na zakup opancerzonej limuzyny dla premier Beaty Szydło - dowiedział się reporter RMF FM. Samochód jest potrzebny po wypadku szefowej rządu, do którego w lutym doszło w Oświęcimiu.
Premier Beata Szydło
/Leszek Szymański /PAP


Jak informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, procedura zakupu nowej opancerzonej limuzyny dla premier Beata Szydło może potrwać nawet kilka miesięcy.

BOR wprawdzie zamierza kupić limuzynę bez stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, jednak dopiero niedawno zapytania trafiły do potencjalnych dostawców. Nie ma ich zbyt wielu, bo taki samochód, to wyjątkowo specjalistyczny sprzęt.

W Oświęcimiu premier Szydło jechała wyprodukowanym na specjalne zamówienie Audi A8 L Security. Takie pojazdy mają opancerzoną karoserię, chroniąca nawet przed ostrzałem z granatnika i wybuchem bomby, a także wiele innych zabezpieczeń. Montowane są w nich silniki o mocy ponad 400 koni mechanicznych.

Biuro Ochrony Rządu - poza informacją o wszczęciu procedury zakupu - nie podaje żadnych szczegółów argumentując, że postępowanie jest objęte klauzulą "poufne".


(ph)
Krzysztof Zasada

...

Ciekawe czy przetrwa chociaz rok...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:32, 11 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Rekordowa liczba wakatów w policji
Rekordowa liczba wakatów w policji

1 godz. 31 minut temu

Mało kto garnie się do pracy w policji. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, w tej służbie jest obecnie najwyższa od 3 lat liczba wakatów. Mimo zapowiedzi resortu spraw wewnętrznych o zapełnieniu wolnych miejsc do końca tego roku, do pełnej obsady etatowej brakuje prawie 6 tysięcy funkcjonariuszy - to ponad 2 razy więcej niż na koniec zeszłego roku.
Zdj. ilustracyjne
/Marcin Bielecki /PAP


Powodów takiej sytuacji jest kilka - pierwszy z nich to odejścia. Niepewna sytuacja funkcjonariuszy w służbie, w związku z pomysłami MSWiA sprawia, że do końca lipca z policji odeszło ponad 4 tysiące funkcjonariuszy, a przyjęto jedynie 1,5 tysiąca.

KGP tłumaczy, że służba w policji stała się mało konkurencyjna na rynku pracy, jeśli chodzi o zarobki. Nie bez znaczenia są też zmiany w ustawie emerytalnej. W zeszłych latach policjanci mogli odchodzić na wcześniejsze emerytury po 15 latach służby, teraz po 25. Co prawda na ten rok zaplanowano jeszcze dwa nabory, ale - jak usłyszał nasz dziennikarz - jest mało prawdopodobne, by udało się przyjąć tylu policjantów, by wypełnić polecenie ministerstwa i do grudnia zlikwidować wakaty w tej służbie.

(mn)
Krzysztof Zasada

...

Dobra zmiana! Nie ma chetnych do ochrony rezimu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:40, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Sołtys Rytla: Wojsko było potrzebne w sobotę rano, przyjechało we wtorek
Sołtys Rytla: Wojsko było potrzebne w sobotę rano, przyjechało we wtorek

Wczoraj, 16 sierpnia (16:16)

"Gdybym miał numer do pani premier albo ministra obrony od razu bym zadzwonił i poprosił o pomoc wojska. Od soboty podkreślaliśmy, że sami nie jesteśmy w stanie sobie poradzić ze skutkami tej nawałnicy. Wojsko było potrzebne w sobotę rano" - mówi w rozmowie z RMF FM sołtys Rytla Łukasz Ossowski. Rytel to jedna z najbardziej poszkodowanych miejscowości po wichurach, które zdewastowały region w nocy z piątku na sobotę. Jedyną osobą, która mogła wnioskować do ministerstwa obrony narodowej o wsparcie wojsk, był wojewoda pomorski - Dariusz Drelich. To on reprezentuje rząd w terenie, na Facebooku chwali się zdjęciem z Antonim Macierewiczem. Tym razem nie skorzystał jednak ze znajomości z ministrem, wniosek o wsparcie wojska złożył dopiero w poniedziałek. Jego decyzję i działania podległych mu urzędników oceni premier Beata Szydło - dowiedział się dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Do takiej oceny dojdzie po zakończeniu akcji pomocy.
Wojsko pomaga strażakom w usuwaniu drzew i innych przeszkód z Wielkiego Kanału Brdy
/Jan Dzban /PAP


Wojewoda prawdopodobnie już w sobotę z samolotu, oglądał teren i sprawdzał, jak wyglądają zniszczenia - mówi Łukasz Ossowski, sołtys Rytla. I przypomina, że to wojewoda jest jedyną osobą uprawnioną do tego, żeby złożyć wniosek do premier o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej lub wniosek o pomoc wojska do ministerstwa obrony narodowej.
Zobacz również:

Błaszczak po nawałnicach: Sytuacja jest trudna, ale pod kontrolą

Nie wiem jakiej oceny dokonał podczas lotu, ale przedstawiciel wojewody, jego zastępca, pojawił się w Rytlu w poniedziałek. A my od soboty rano mówiliśmy, że nie jesteśmy w stanie sobie sami poradzić. Gdybym jako sołtys, miał numer do pani premier lub ministra obrony, od razu zadzwoniłbym z prośbą o pomoc, na pewno bym się nie zawahał. Bo my mieszkańcy widzieliśmy, jak wyglądały lasy przed nawałnicą i jak wyglądają teraz. Pomoc wojska była potrzebna w sobotę rano, a nie wtedy kiedy się pojawiła - dodaje.

Sołtys podkreśla, że na miejscu pracuje ponad 1500 wolontariuszy i jak zaznacza, to właśnie ta oddolna pomoc jest najlepiej zorganizowana.
Kontrola premier

Beata Szydło oceni działania wojewody pomorskiego, które podejmował po nawałnicach - zapewnia w rozmowie z naszym reporterem rzecznik rządu. Rafał Bochenek podkreśla, że do takiego podsumowania dojdzie po zakończeniu akcji pomocy poszkodowanym, a premier sprawdzi, jak działało państwo w tej kryzysowej sytuacji. Głównym kryterium działania ma być szybkość podejmowania decyzji.

Wojewoda pomorski zapewniał, że przy podejmowaniu decyzji, wsłuchiwał się w głos władz samorządowych. I tu pojawia się dwugłos. Bo samorządowcy o pomoc starali się już w weekend.
Niezwłoczna pomoc

Niezwłocznie może oznaczać również 5 dni po nawałnicy. Jutro na wniosek premier, do Rytla przyjedzie 49 strażaków z Małopolski. Będą pomagali mieszkańcom w porządkowaniu terenu, w dwunastu strażackich wozach przywiozą m.in. piły. Na pytanie naszego reportera, dlaczego dopiero w czwartek, rzecznik rządu odpowiada: Taka jest decyzja Państwowej Straży Pożarnej, my nalegaliśmy, żeby było to jak najwcześniej.

(az)
Patryk Michalski

...

Ano wlasnie. Tak to jest gdy wladza ma sluzyc przyjemnosci. A TO JEST PRACA I TO NAJCIEZSZA! NIE PCHAJCIE BO JEDYNE CO WAS CZEKA TO KARA! Wiekszosc z was nie jest stworzona do rzadzenia bo z zasady wladza to szczyt piramidy i starczy jak 0,001% ma talent. I zaden z nich nie rzadzi bo takie glupki jak wy sie wepchnely...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:04, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Minister Błaszczak skomentował słowa wojewody o "zmiataniu liści"
Minister Błaszczak skomentował słowa wojewody o "zmiataniu liści"

Dzisiaj, 17 sierpnia (14:59)

Wojewoda powinien więcej robić, a mniej mówić - w ten sposób szef MSWiA Mariusz Błaszczak odniósł się do wypowiedzi wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha dot. sprawy wezwania wojska do usuwania skutków nawałnic.
Mariusz Błaszczak
/Marcin Obara /PAP


Błaszczak był pytany na konferencji prasowej o komentarz do słów wojewody pomorskiego, że nie wezwał wojska do usuwania skutków nawałnic, bo nie chciał "wzywać wojska do zmiatania liści".

Szefa MSWiA pytano, czy na pewno wojewoda stanął na wysokości zadania, i czy nie uważa słów Drelicha za skandaliczne w obliczu tego, co się wydarzyło.

W środę wojewoda pomorski Dariusz Drelich powiedział, że nie wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, dlatego że nie widział i nie widzi ku temu przesłanek. Według niego, taki stan wprowadziłby więcej utrudnień dla mieszkańców.

Wojewoda powinien więcej robić, a mniej mówić - powiedział Błaszczak.

...

Lisci to oni zamiatac nie bedo...
Kolejna chluba dobrej zmiany. Wojewoda tysiaclecia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:10, 24 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kolizja auta BOR. W samochodzie Lech Wałęsa
Kolizja auta BOR. W samochodzie Lech Wałęsa

1 godz. 25 minut temu

Kolizja z udziałem auta Biura Ochrony Rządu. W samochodzie jechał Lech Wałęsa. Były prezydent nie odniósł obrażeń.
Lech Wałęsa
/Adam Warżawa /PAP

Do zdarzenia doszło w Gdańsku na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i Chopina: osobowy citroen zajechał drogę samochodowi, w którym jechał były prezydent. Limuzyną kierował funkcjonariusz BOR. Nie miała ona włączonych sygnałów uprzywilejowania.

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że winę za kolizję ponosi kierowca citroena. Otrzymał mandat. Prezydentowi i ochraniającemu go funkcjonariuszowi nic się stało. Pieszo przeszli do znajdującego się nieopodal mieszkania Lecha Wałęsy.

BOR potwierdza na Twitterze, że "podczas przejazdu samochodu Biura Ochrony Rządu na terenie woj. pomorskiego doszło do kolizji z udziałem pojazdu cywilnego". Zapewnia, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. BOR nie wspomina jednak w komunikacie, czy w limuzynie był Lech Wałęsa.

Przypomnijmy, że we wtorek Instytut Pamięci Narodowej poinformował, iż prowadzi postępowanie karne w sprawie fałszywych zeznań Lecha Wałęsy dotyczących dokumentów TW "Bolka". Chodzi m.in. o wypowiedzi byłego prezydenta, w których zanegował on autentyczność dokumentów znalezionych w domu Czesława Kiszczaka.

Jeszcze raz, wobec Polski, Europy i świata oświadczam, że nigdy nie współpracowałem ze służbami PRL-u i nigdy nie byłem po stronie komunistycznej - powiedział wczoraj w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Tomaszem Skorym były prezydent Lech Wałęsa. TUTAJ PRZECZYTACIE CAŁĄ ROZMOWĘ Z LECHEM WAŁĘSĄ

(mal)
Krzysztof Zasada

...

ŁOOO! ZAMACH! KACZYNSKI CHCIAL ZAMORDOWAC NASZEGO PREZYDENTA!

Wyobrazcie sobie na odwrot gdyby Walesa kierowal BORem a smochod z Kaczynskim kierowany przez BOR mial wypadek! Jaki bylby szau Karnowskich Sakiewiczow! Pokazuje to z jakimi mętami mamy do czynienia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:09, 25 Sie 2017    Temat postu:

Warszawa: Wypadek podczas przejazdu kolumny z sekretarzem generalnym NATO

Wczoraj, 24 sierpnia (20:39)
Aktualizacja: Wczoraj, 24 sierpnia (23:0Cool

Wypadek podczas przejazdu kolumny z sekretarzem generalnym NATO w Warszawie! Jensowi Stoltenbergowi nic się nie stało. Poważnie uszkodzony został policyjny samochód eskortujący kolumnę. Poszkodowane zostały cztery osoby.
Miejsce wypadku z udziałem radiowozu
/Rafał Guz /PAP

Do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 20 na skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury i Hynka.

W jadący na sygnale radiowóz, eskortujący kolumnę BOR, uderzyło z boku dostawcze auto. Samochód z policjantami wypadł na pas zieleni i na chodnik, gdzie ranił pieszego. Poszkodowani zostali także dwaj funkcjonariusze policji. Poza tym do szpitala trafił również kierowca furgonetki.

Dwaj policjanci poszkodowani w wypadku, pozostaną w szpitalu. Mają ogólne potłuczenia. Trwają również badania pozostałych dwóch poszkodowanych.

Sekretarzowi generalnemu NATO nic się nie stało i dotarł na planowane spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Biuro Ochrony Rządu poinformowało, że żaden z pojazdów jego floty nie został uszkodzony i żadna z osób ochranianych nie odniosła obrażeń.

Na miejsce wypadku ściągnięto ciężki sprzęt strażacki. Rozbity policyjny radiowóz ma całkowicie zniszczony prawy bok. Część karoserii wycięto, bo wyciągano z auta zakleszczonych funkcjonariuszy. W okolicy, gdzie doszło do kolizji, były spore utrudnienia w ruchu.
Radiowóz eskortujący kolumnę z sekretarzem NATO uczestniczył w kolizji
/Michał Dukaczewski, RMF FM

Przypomnijmy, że sekretarz generalny NATO rozpoczął w czwartek w Polsce dwudniową wizytę. W Belwederze spotkał się wieczorem z prezydentem Andrzejem Dudą. Wśród tematów rozmowy było bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu i manewry Zapad na Białorusi.
Warszawa: Radiowóz zderzył się z samochodem dostawczym (7 zdjęć)





+ 3
Gen. Janicki: Nie mam wątpliwości, że ta kolumna była prawidłowo oznakowana

Tamto miejsce jest naprawdę newralgiczne, to jest bardzo duże skrzyżowanie o dużym nasileniu ruchu - powiedział w rozmowie z RMF FM generał Marian Janicki, były szef Biura Ochrony Rządu. Jak jednak stwierdził, nie chce wyrokować, czy to jest wina jest kierowcy samochodu dostawczego, ale jego zdaniem - wszystko na to wskazuje, że nie zachował należytej ostrożności.

Wg niego kierowca dostawczego samochodu najprawdopodobniej wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle i nie zauważył pojazdu uprzywilejowanego. To, że tam były włączone sygnały dźwiękowe i świetlne nie mam żadnych wątpliwości - podkreśla. Nie mam też wątpliwości, że ta kolumna była prawidłowo oznakowana - dodał.

Przypomnijmy, że wcześniej - w czwartek po południu - wypadek miał samochód BOR wiozący Lecha Wałęsę. Limuzyna zderzyła się z samochodem osobowym. Nie było poszkodowanych. Policja na miejscu uznała, że winien był kierowca citroena.

(mal)
Krzysztof Zasada

...

Co tam znowu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:26, 25 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Warszawa: Kolizja z udziałem samochodu Biura Ochrony Rządu
Warszawa: Kolizja z udziałem samochodu Biura Ochrony Rządu

Dzisiaj, 25 sierpnia (13:57)

Kolejna stłuczka z udziałem samochodu należącego do Biura Ochrony Rządu. Do drobnej kolizji doszło na parkingu przy dworcu centralnym w Warszawie.
Zdj. ilustracyjne
/Radek Pietruszka /PAP


Kobieta kierująca mazdą uderzyła od lewej strony w tył zaparkowanego mikrobusu BOR. W tym miejscu nieznacznie uszkodziła mu karoserię.

Oboje kierowcy byli trzeźwi. Sprawczyni stłuczki została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.

To trzecie od wczoraj zdarzenie drogowe, w którym udział bierze samochód BOR lub kolumna. W czwartek wieczorem doszło do wypadku policyjnego samochodu eskortującego w Warszawie pojazdy BOR z sekretarzem generalnym NATO. W radiowóz wjechała furgonetka - ranne zostały cztery osoby.

Wczoraj w południe w Gdańsku kraksę miała także limuzyna BOR przewożąca Lecha Wałęsę. Kierowca osobówki zajechał jej drogę - nikomu nic się nie stało. Były prezydent i funkcjonariusz BOR pieszo przeszli do mieszkania Wałęsy.

(az)
Krzysztof Zasada

...

Tym razem przynajmniej nie jechali zatem nie oni winni. O ILE PRZEKAZ JEST PRAWDZIWY? Bo ja nie ufam juz ,,oficjalnym" przekazom. Idzie klamstwo za klamstwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:43, 28 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Minister Zalewska obiecuje "500+ dla nauczycieli". Reakcja przewodniczącego ZNP
Minister Zalewska obiecuje "500+ dla nauczycieli". Reakcja przewodniczącego ZNP

Dzisiaj, 28 sierpnia (09:15)

Początek nowego roku szkolnego może być bardzo niespokojny z powodu protestów zapowiedzianych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Emocji przeciwników reformy edukacji nie ostudziła zapowiedź "500+ dla nauczycieli" ogłoszona przez minister Annę Zalewską. "To nie jest systemowe rozwiązanie, a kiełbasa wyborcza" - komentuje w rozmowie z RMF FM Sławomir Broniarz, szef ZNP.
Sławomir Broniarz
/Marcin Obara /PAP


"500+" dla nauczycieli dyplomowanych zapowiedziała niedawno szefowa MEN Anna Zalewska. Szczegóły ma ogłosić premier Beata Szydło na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.

Ta obietnica budzi wątpliwości przewodniczącego ZNP Sławomira Broniarza, bo dodatkowe pieniądze zapowiedziane przez minister Zalewską mają dostać tylko nauczyciele dyplomowani. A co z drugą połową nauczycieli - mianowanymi, kontraktowymi i stażystami? - zauważa.

Broniarz stawia też pytanie, czy "500+ dla nauczycieli" ma być stałym dodatkiem do pensji, czy jej stałym składnikiem - ozusowanym i wpływającym na wszelkie dodatki godzinowe i stażowe. Szef ZNP nie ukrywa jednak, że każda podwyżka to dobra wiadomość dla nauczycieli.

Będą osoby, które będą się z tego cieszyły, ale większość naprawdę będzie podchodziła do tego sceptycznie. To jest danie takiej kiełbasy wyborczej, na tej zasadzie, że uspokoimy nastroje, ale nie rozwiązujemy problemów - ocenia.

Broniarz dodaje, że wszystkie obietnice minister Zalewskiej - paruprocentowe podwyżki, "dodatek 500 plus", dodatkowe etaty - po zsumowaniu będą kosztować miliardy złotych. Dlatego też ZNP chce usłyszeć zapewnienie ministra Mateusza Morawieckiego, że budżet na to stać.

Zapowiedź podwyżek nie ostudziła emocji nauczycieli, którzy za tydzień chcą wyjść na ulice i protestować przeciwko wchodzącej w życie reformie oświaty. Po likwidacji gimnazjów prace ma stracić ponad 10 tysięcy nauczycieli.

Przeciwnicy reformy spotkają się o godzinie 16. przed Ministerstwem Edukacji przy ulicy Szucha w Warszawie. Organizatorzy protestu spodziewają się kilkuset osób, w tym rodziców, samorządowców i najstarszych uczniów.

Związek Nauczycielstwa Polskiego chce też zorganizować protesty w Poznaniu i Gdańsku.

(ph)
Mariusz Piekarski
, Grzegorz Kwolek

...

Zeby uciszyc protesty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:12, 28 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Śledztwo ws. działania służb po wypadku premier Beaty Szydło zostało umorzone
POLECANE

Rimini: Ciało polskiego turysty znaleziono w...

Kontrowersyjne słowa Jakiego o Rimini.

Dzięki temu opanujesz każdy język obcy!

Łódzkie: Wypadek na S8. Nie żyje inspektor...
dostarczone przez plista
Śledztwo ws. działania służb po wypadku premier Beaty Szydło zostało umorzone

Dzisiaj, 28 sierpnia (16:4Cool

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu umorzyła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez policjantów i prokuratorów, którzy wykonywali czynności po wypadku z udziałem premier Beaty Szydło.
Miejsce wypadku samochodowej kolumny rządowej z udziałem premier Beaty Szydło
/Andrzej Grygiel /PAP


Rzecznik prokuratury Andrzej Dubiel poinformował, że powodem umorzenia śledztwa jest brak potwierdzenia w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania zarzutów, jakie zostały sformułowane w pisemnym zawiadomieniu, które w tej sprawie złożyło do prokuratury dwoje posłów PO.

Nie ujawniono żadnych okoliczności, które wskazywałyby na przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w tej sprawie, co zarzucali policjantom i prokuratorom zawiadamiający w pisemnym zawiadomieniu - powiedział Dubiel.

Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu, które w tej sprawie złożyli do prokuratury posłowie PO Cezary Tomczyk i Agnieszka Pomaska. Miało ono wyjaśnić okoliczności, "związane z bezpodstawnie wykonanymi - zdaniem zawiadamiających - czynnościami z udziałem kierowcy fiata, nieprawidłowym zachowaniem prokuratorów obecnych na miejscu zdarzenia oraz z kwestią dostępu adwokata do zatrzymanego w momencie zatrzymania - bezpośrednio po czynnościach na miejscu zdarzenia".

Tarnobrzeska prokuratura przejęła w czerwcu śledztwo od Prokuratury Okręgowej w Kielcach, która w kwietniu wszczęła postępowanie "w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych biorących udział w czynnościach" na miejscu wypadku z udziałem audi i fiata seicento 10 lutego w Oświęcimiu". Chodzi o czynności wykonywane przez policjantów i prokuratorów.

Pod koniec maja Prokuratura Regionalna w Krakowie wystąpiła do Prokuratury Krajowej, by sprawę przenieść poza okręg krakowski. Czynności dowodowe wskazały na to, że konieczne będzie zbadanie działań prokuratorów, z którymi znamy się z racji wykonywania wspólnie obowiązków służbowych. Dlatego wystąpiliśmy do prokuratora regionalnego o wskazanie innej jednostki - uważamy, że istnieją okoliczności, które mogłyby wskazywać na brak obiektywizmu co do prowadzenia tego postępowania z naszej strony - uzasadniał wtedy rzecznik prowadzącej sprawę Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz.

Decyzją Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie śledztwo przejęła prokuratura w Tarnobrzegu.
Do wypadku doszło w lutym

Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo.

W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż 7 dni, odnieśli Beata Szydło i jeden z funkcjonariuszy BOR - szef ochrony premier. Beata Szydło do 17 lutego przebywała w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. U drugiego funkcjonariusza BOR - kierowcy pojazdu - stwierdzono lżejsze obrażenia.

Śledztwo w sprawie samego wypadku prowadzi zespół trojga prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Nadzór nad postępowaniem sprawuje Prokuratura Regionalna w Krakowie. 14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata seicento Sebastian K.; nie przyznał się do winy, a prokuratura nie podawała treści jego wyjaśnień.

...

Coz za ,,zaskoczenie"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:03, 31 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jaki tłumaczy słowa o karze śmierci dla gwałcicieli. "Próbowałem się wczuć w rolę poszkodowanych"
Jaki tłumaczy słowa o karze śmierci dla gwałcicieli. "Próbowałem się wczuć w rolę poszkodowanych"

Wczoraj, 30 sierpnia (19:4Cool
Aktualizacja: Wczoraj, 30 sierpnia (22:2Cool

Chcę tego samego, co zgwałcona w Rimini Polka - złapania sprawców. Moja wypowiedź o karze śmierci była podyktowana tym, że próbowałem się wczuć w rolę osób poszkodowanych - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Patrykiem Michalskim wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. To komentarz do opublikowanej przez dziennik „La Repubblica” wypowiedzi przypisywanej zgwałconej Polce.
Patryk Jaki
/Radek Pietruszka /PAP

Pogląd na politykę karną jest moim prywatnym poglądem. Mam prawo go wyrażać - podkreślił Patryk Jaki w rozmowie z reporterem RMF FM. Uważam, że polityka karna powinna być ostrzejsza - dodał. Moja wypowiedź była podyktowana tym, że próbowałem się wczuć w rolę osób, które zostały poszkodowane. To wywołało we mnie emocje. Pewnie nie powinno się tak zdarzyć - tłumaczył wiceminister sprawiedliwości.

Męczy mnie przypominanie tego, co się stało, a politycy, którzy mówią o karze śmierci, instrumentalnie wykorzystują sprawę dla swoich celów. Jakie znowu tortury, jaka kara śmierci? My chcemy tylko, żeby ich aresztowali, i żeby te bestie zapłaciły za to, co zrobiły, żeby móc wrócić do Rimini jako zwykli turyści - taka wypowiedź przypisywana zgwałconej w Rimini młodej Polce pojawiła się w środę w dzienniku "La Repubblica". Wieczorem biuro prasowe polskiego MSZ poinformowało, że pokrzywdzeni nie wypowiadali się do tej pory dla żadnych mediów. Gazeta wyjaśniła, że cytaty zostały uzyskane za pośrednictwem osoby, która odwiedziła kobietę w szpitalu.

Patryk Jaki kilka dni temu napisał na Twitterze: "Za #rimini dla tych bydlaków powinna być kara śmierci. Choć dla tego konkretnego przypadku przywrócił bym również tortury".

Gdy wypowiedź Jakiego spotkała się z oburzeniem internautów, wiceminister stwierdził, że został źle zrozumiany. "Nie przekręcajcie moich słów. Nie chce tortur.Chciałem tylko krótko podkreślić: okoliczności TEJ zbrodni nadają sie na wyjątkowo surową karę" - napisał.


(mn)

Patryk Michalski

...

Dzieki takim jak Jaki mamy mordowanie chorych dzieci. Zwykla kara smierci to dla nich za malo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z Goscia co nie przeszkadzalo Gosciowi ich popierac...
24. Cymański Tadeusz
52. Jaki Patryk
60. Kempa Beata
185. Ziobro Zbigniew

...

To sa bestie w ludzkiej skorze. Pokazali co jest dla nich wazne.
I zagrozeniem dla kraju najwiekszym nie jest wcale stary piernik Kaczynski tylko ci 30 i 40 + mlodsi prymitywni brutalni bez moralnosci ale wreszcie przy korycie. To ich jedyny cel porzadzic sobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:08, 01 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wypadek prezydenta Dudy. ​Śledztwo, które ma trwać
Wypadek prezydenta Dudy. ​Śledztwo, które ma trwać

1 godz. 8 minut temu

W śledztwie, dotyczącym wypadku limuzyny wiozącej prezydenta Dudę w marcu ubiegłego roku przesłuchano prawie 100 świadków, zamówiono 7 ekspertyz i przeprowadzono eksperyment. Mimo że postępowanie trwa od półtora roku i zdaniem prokuratora można je było zamknąć w czerwcu - wciąż trwa, i potrwa przynajmniej do listopada.
Do wypadku doszło w marcu
/Brzeg24 /PAP


Postanowienie o zamknięciu śledztwa prowadzący sprawę opolski prokurator wydał na początku czerwca. Nadzorująca postępowanie Prokuratura Regionalna we Wrocławiu uchyliła jednak to postanowienie i nakazała przeprowadzenie kolejnych czynności. Gdyby śledztwo zostało zamknięte, prokurator musiałby w ciągu dwóch tygodni zdecydować o postawieniu zarzutów bądź jego umorzeniu. Był do tego gotów, nie zgodziła się jednak na to prokuratura wyższego szczebla. Śledztwo przedłużono o kolejne pół roku.
Dogrywka

Od czerwca w Prokuraturze Okręgowej w Opolu przesłuchano więc kolejnych świadków - pracowników Stacji Obsługi Pojazdów BOR, obsługujących pojazd, który uległ wypadkowi 4 marca 2016, w okresie od zamontowania opon zimowych w październiku 2015 r. do obsługi technicznej przed wypadkiem (2 marca 2016). Przesłuchano także diagnostę, który przeprowadzał większość okresowych badań technicznych pojazdów - w tym ostatnie przed zdarzeniem badanie 4 grudnia 2015.

Ponownie przesłuchano zeznających już wcześniej biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, którzy tym razem mieli przewidzieć hipotetyczny przebieg zdarzenia w sytuacji, w której feralna opona, przedziurawiona 4 marca 2016 byłaby nowa, zużyta w mniejszym stopniu niż ta, która "wystrzeliła" oraz taka, w której nie doszłoby do uszkodzenia wiązki, odpowiedzialnej za prawidłowe działanie systemu ABS.

Poza danymi ze Stacji Obsługi Pojazdów BOR prokurator dysponuje też dokumentacją, związaną z serwisowaniem pojazdu Biura w autoryzowanej stacji obsługi BMW.

Ogółem sporządzono w sprawie siedem opinii, w tym jedną - uzupełniającą. Ekspertów, którzy je sporządzali prokurator przesłuchiwał dwukrotnie.
Co jeszcze?

Prowadzący postępowanie zgodnie z poleceniem nadzorującej je Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu planuje jeszcze przesłuchanie ekspertów z Ośrodka Badawczo Rozwojowego Przemysłu Oponiarskiego "Stomil" z Poznania. Oczekuje także na informacje od producenta opon.
Dziesiątki tomów akt

Kwestia wypadku, która wstępnie została zakwalifikowana jako nieumyślne sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym (zagrożenie karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności) badana jest już od półtora roku. Przesłuchano blisko stu świadków, w czerwcu ub. roku także prezydenta Andrzeja Dudę.

Mimo zgromadzenia olbrzymiego materiału dowodowego postępowanie nadal toczy się "w sprawie", nikomu nie postawiono zarzutów.

Termin zakończenia śledztwa to na razie 30 listopada - 19 miesięcy od wypadku.
Tomasz Skory

...

Bulicie ostro za te ich rzady. Wszystko kosztuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:29, 03 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Siemoniak ostro o Szydło: Żałosna marionetka!
Siemoniak ostro o Szydło: Żałosna marionetka!

Dzisiaj, 3 września (18:23)

"Będę namawiał zarząd PO do złożenia pozwu przeciwko Beacie Szydło. Nie może być zgody, by premier rządu bezkarnie obrażała tysiące Polaków" - napisał na Twitterze poseł Platformy Obywatelskiej, Borys Budka. W ten sposób odniósł się do wywiadu szefowej rządu dla tygodnika "Sieci". Wcześniej inny poseł tej partii, Tomasz Siemoniak komentując ten tekst nazwał Szydło "żałosną marionetką".
Tomasz Siemoniak
/KM /Archiwum RMF FM

Jeżeli w interesie Niemiec będzie osłabienie Polski, to PO zrobi wszystko, czego od niej zażądają - stwierdziła Beata Szydło w wywiadzie dla tygodnika "Sieci". Te słowa wywołały oburzenie polityków Platformy.

"Sugerowanie przez premier Szydło, że PO działa w interesie Niemiec (wywiad dla wpolityce.pl) absolutnie haniebne" - ocenił były szef MON Tomasz Siemoniak. "Żałosna marionetka!" - dodał.

"Będę namawiał zarząd PO do złożenia pozwu przeciwko Beacie Szydło. Nie może być zgody, by premier rządu bezkarnie obrażała tysiące Polaków" - napisał Borys Budka.

(mn)

...

Obrzydliwa, ohydna baba. A jakie inne są w PiS? I nie chodzi o ,,obrazenie PO" bo ich istotnie trudno obrazic. Ale takie prymitywne zerowanie na okupacji hitlerowskoek...To monstrum zrobi wszystko aby byc u koryta. Zadne swinstwo nie bedzie dosc złe skoro glosowala za mordowaniem chorych dzieci. Istotnie mamy najgorsze pokolenie i najgorszy rzad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:55, 05 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Premier laureatką Nagrody Człowieka Roku w Krynicy
Premier laureatką Nagrody Człowieka Roku w Krynicy

Dzisiaj, 5 września (13:03)

Premier Beata Szydło laureatką Nagrody Człowieka Roku Forum Ekonomicznego w Krynicy - poinformował Maciej Wąsik. Sekretarz stanu w kancelarii premiera podał taką informację na Twitterze.
Szefowa rządu Beata Szydło
/Paweł Supernak /PAP

Dziś Beata Szydło spotkała się w Warszawie z premierami państw bałtyckich - Litwy i Łotwy. Premiera Estonii - którego zatrzymały w kraju sprawy wewnętrzne - reprezentował na spotkaniu ambasador. Polska premier zaznaczyła, że podczas spotkania rozmawiano m.in. o wyzwaniach dotyczących bezpieczeństwa regionalnego. Uważnie obserwujemy wydarzenia przy wspólnej granicy UE a nasze analizy są w wielu punktach zbieżne - podkreśliła Beata Szydło na wspólnej konferencji prasowej.

Według szefowej polskiego rządu podczas spotkania udało się ustalić kilka kwestii dotyczących spraw, które są podejmowane na forum UE. Ustaliliśmy wspólne przekonania, co do rynku cyfrowego przed szczytem w Tallinie. Ustaliliśmy wspólną analizę, co do kompromisu w sprawie dyrektywy o pracownikach delegowanych, ustaliliśmy bardzo spójne stanowisko, jeżeli chodzi o kolejną perspektywę finansową w UE po 2020 roku, wspólne stanowisko co do Partnerstwa Wschodniego przed szczytem w Brukseli - tłumaczyła Beata Szydło. Zaznaczyła, że w tej ostatniej kwestii chodzi m.in. o połączenia drogowe Via Baltica.

(ug)
RMF FM/PAP

SmileSmileSmileSmile

Czlowiek m roku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:00, 07 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Krzysztof Silicki nowym wiceministrem cyfryzacji
Krzysztof Silicki nowym wiceministrem cyfryzacji

Wczoraj, 6 września (19:35)

Resort cyfryzacji ma nowego wiceministra. Premier Beata Szydło powołała na to stanowisko Krzysztofa Silickiego, dotychczasowego dyrektora ds. współpracy i rozwoju cyberbezpieczeństwa Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK).
Zdj. ilustracyjne
/Lucas Racasse /PAP/EPA


Jak poinformowało w środę Ministerstwo Cyfryzacji, Krzysztof Silicki będzie w resorcie odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo.

Nowy wiceszef MC ukończył studia na Politechnice Warszawskiej. Pracuje w instytucie badawczym NASK od 1992 roku. W latach 2000-2012 pełnił funkcję dyrektora technicznego w NASK.

Od roku 2004 reprezentuje Polskę w Radzie Zarządzającej Agencji Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA) oraz w Radzie Wykonawczej (od 2013 r.). W 2016 roku został mianowany wiceprzewodniczącym Rady Zarządzającej ENISA.

Silicki, jak wskazano w komunikacie, w roku 1996 zorganizował pierwszy w kraju zespół reagujący na zagrożenia w internecie - CERT NASK (Computer Emergency Response Team) - od 2000 roku funkcjonujący jako CERT Polska. Dodano, że w latach 1997-1999 reprezentował NASK w FIRST (międzynarodowym forum zrzeszającym zespoły reagujące). "Był również pomysłodawcą odbywającej się co roku konferencji SECURE - pierwszej w Polsce konferencji dotyczącej bezpieczeństwa teleinformatycznego. Jako dyrektor techniczny inicjował i nadzorował w NASK powstawanie kolejnych generacji sieci internet, a także innowacyjnych projektów bezpieczeństwa, takich jak ARAKIS" - napisano. ARAKIS.GOV realizowany wspólnie z administracją państwową został uhonorowany godłem Teraz Polska w roku 2010 w kategorii przedsięwzięć innowacyjnych.

Jak poinformował resort, Silicki jest autorem publikacji i opracowań w kraju i za granicą z dziedziny sieci teleinformatycznych ze szczególnym uwzględnieniem tematyki bezpieczeństwa. Współtworzył strategię i plan działania ENISA w dziedzinie bezpieczeństwa sieci i informacji, a także współtworzył NC Cyber - narodowe centrum cyberbezpieczeństwa powstałe w NASK. Uczestniczy w wielu europejskich i polskich projektach jako ekspert ds. bezpieczeństwa sieci i informacji. Nominowany do prestiżowej nagrody InfoStar w latach 2009 i 2011, laureat tej nagrody w roku 2011 w kategorii rozwiązania informatyczne.

...

Czyli jak widzicie kleska jak w BORze! Musieli wymienic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:50, 12 Wrz 2017    Temat postu:

Sejmowa awantura o rządową pomoc dla poszkodowanych przez nawałnicę

Dzisiaj, 12 września (11:57)

"Przekraczacie próg obłudy i opowiadacie bzdury" - to szef MSWiA do opozycji. "Waszych działań podczas kataklizmu nie wymyśliłby nawet Jaś Fasola" - to lider PO do rządu. Tak wygląda sejmowa debata o działaniach po nawałnicach z połowy sierpnia.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak na sejmowej mównicy
/Tomasz Gzell /PAP


Mimo ogromnych zniszczeń szacowanie strat po nawałnicach zakończyło się w ciągu dwóch tygodni, rząd niezwłocznie wprowadził uproszczone procedury związane z odbudową budynków, na wypłaty dla poszkodowanych przekazaliśmy 58 mln zł - powiedział w Sejmie szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Minister, który przedstawia we wtorek informację rządu na temat działań po nawałnicach podkreślił, że "obowiązkiem każdego rządu, jest chronić obywateli i im pomagać". Rząd Prawa i Sprawiedliwości wywiązuje się z tego obowiązku. Nie jesteśmy rządem teoretycznym. Państwo polskie nie jest państwem teoretycznym - zaznaczył.

W polityce chodzi o to, by mówić prawdę. Usłyszeliśmy stek kłamstw - powiedział z kolei lider PO Grzegorz Schetyna. Przekazał, że trzykrotnie był na miejscu, gdzie przeszły nawałnice. Inaczej niż pan, panie ministrze Błaszczak - powiedział zwracając się do szefa MSWiA.

Panie ministrze Błaszczak, pan już nawet nie jest śmieszny. To, że pan kłamie, to ja już rozumiem, ale to, co pan robi, to żerowanie na krzywdzie ludzkiej. To jest obrzydliwe, co pan robi i za to pan zapłaci, nie tylko politycznie - powiedział Schetyna.

Niech pan mi nie grozi - powiedział ze swojego miejsca Błaszczak.

Publicznie mówię stąd: zajmą się tobą ci, którzy się powinni zająć - odparł Schetyna.
M. Błaszczak: Ataki opozycji na strażaków prymitywne i bezczelne. G. Schetyna: To żerowanie na ludzkiej krzywdzie
/Sejm/x-news

Rząd przedstawił nam kolorowy film, a my widzieliśmy to w czarno-białych barwach - tak samorządowcy z gmin poszkodowanych w nawałnicach z połowy sierpnia komentują przedstawioną w Sejmie informację rządu o pomocy dla poszkodowanych.

Minister Błaszczak apelował do samorządowców, by pospieszyli się z wnioskami. Oni wskazują jednak na błąd w rządowym rozporządzeniu, bo nie ma tam terminu, do kiedy poszkodowani mogą składać wnioski, a poprawiają je ciągle, bo ponieważ kolejne ulewy jeszcze bardziej niszczą ich domy. Po drugie, jak mówi starosta bytowski Leszek Waszkiewicz, na odbudowę np. domów gospodarczych nie ma pieniędzy.

Wyraźne zalecenie przyszło, aby tych pieniędzy na razie nie wypłacać, bo kończą się pieniądze, które są w bezpośredniej dyspozycji wojewody - podkreśla.

Samorządowcy kręcili głową głównie, gdy słuchali wystąpienia ministra Błaszczaka, że państwo po nawałnicy stanęło na wysokości zadania.

Rząd uważa, że nie ma sobie nic do zarzucenia, to ja powiem szczerze, że jest mi przykro i myślę, że przykro jest tym wszystkim. którzy zostali poszkodowani - mówi Waszkiewicz. Bo gdyby państwo zadziałało, to np. w małym Rytlu nie musiałoby zebrać się półtora tysiąca wolontariuszy - mówił wicestarosta Chojnic Marek Szczepański.
W wyniku sierpniowych nawałnic zginęło sześć osób, w tym dwie harcerki z obozu w Suszku. Poszkodowanych zostało 58 osób, w tym 19 strażaków. Uszkodzonych zostało 4,8 tys. budynków, z czego 3,4 tys. to budynki mieszkalne. Ogromne szkody nawałnice wyrządziły w lasach. Z szacunków Lasów Państwowych dot. strat wynika, że to 7,7 mln m sześc. powalonych drzew oraz 38 tys. ha zniszczonych lasów.

(j., mal)
RMF FM/PAP

...

Oczywiscie zachowanie kliki przy korycie bylo skandaliczne. Sobie przypisali ,,uratowanie"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:29, 13 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Pokrzywdzeni przez parabank Pożyczka Gotówkowa muszą zgłosić się do sądu
Pokrzywdzeni przez parabank Pożyczka Gotówkowa muszą zgłosić się do sądu

Dzisiaj, 13 września (10:56)

Do 2 listopada pokrzywdzeni przez parabank Pożyczka Gotówkowa, znany wcześniej jako Pomocna Pożyczka oraz Polska Korporacja Finansowa Skarbiec, mogą zgłaszać się do sądu jako wierzyciele.
Pokrzywdzeni przez parabank Pożyczka Gotówkowa muszą skontaktować się z sądem
/Kuba Kaługa /RMF FM

Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ ogłosił upadłość firmy wobec, której od lat toczy się prokuratorskie śledztwo. To sprawa większa niż Amber Gold, jeśli chodzi o liczbę oszukanych osób.

Ogłoszenie upadłości oznacza, że pokrzywdzeni - jeśli chcą mieć jakiekolwiek szanse na odzyskanie swoich pieniędzy - powinni samodzielnie i bezpośrednio zgłaszać do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ. Sprawą zajmuje się tam VI Wydział Gospodarczy.

Sąd ogłosił upadłość już ponad miesiąc temu, ale informacja ukazała się jedynie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Dziś prokuratura wezwała pokrzywdzonych do skontaktowania się sądem. Wcześniej sama udzielała im cywilnej pomocy prawnej. Teraz - z powodu upadłości - nie może już tego robić. Nawet te osoby, które z takiej pomocy skorzystały, muszą znów zgłosić się do wspomnianego sądu. Mają czas do 2 listopada 2017 roku!
Pokrzywdzonych jest co najmniej 68 tysięcy osób

Równoległe prowadzone jest śledztwo przeciwko parabankowi.

Zarzuty w tej sprawie usłyszało już ponad 170 pracowników, w tym dwóch członków zarządów. Pokrzywdzonych jest co najmniej 68 tysięcy osób, a ich straty to około 180 milionów złotych.

Gdańska prokuratura zajęła się sprawą Skarbca i Pomocnej Pożyczki po tym, jak w październiku 2012 r. zawiadomienie złożył jeden z klientów parabanku. Potem do prokuratury zaczęły napływać zawiadomienia od kolejnych osób.

Pożyczka Gotówkowa działała wcześniej pod nazwami Polska Korporacja Finansowa Skarbiec i Pomocna Pożyczka. Miała biura w całej Polsce. Firma w materiałach reklamowych zapewniała, że na pożyczkę mogą liczyć osoby ze złą historią kredytową i niewielkimi zarobkami.

Przedstawiciele firmy pobierali od klientów tzw. opłatę przygotowawczą na czynności związane z udzieleniem pożyczki. Osoby starające się o pożyczkę były przekonane, że sprawy idą w dobrym kierunku, kiedy nagle pojawiały się kolejne trudne do spełnienia wymogi. Ostatecznie parabank odmawiał przyznania pożyczki, a pobranej opłaty nie zwracał.

Z ustaleń prokuratury wynika, że przynajmniej część klientów parabanku przed podpisaniem przedwstępnej umowy pożyczki oraz w trakcie jej podpisywania była nierzetelnie informowana przez pracowników. Mieli oni zapewniać, że pożyczka zostanie udzielona w krótkim terminie, a jedynym warunkiem jest uiszczenie opłaty przygotowawczej i podpisanie weksla. Natomiast w przypadku odmowy udzielenia pożyczki lub rezygnacji z niej opłata przygotowawcza miała zostać w całości zwrócona. Nie została.

(ug)
Kuba Kaługa

...

Afera duzo wieksza ale komisji sledczej nie bedzie bo nie da sie wkrecic PO! Chyba nie jestescie tacy glupi zeby myslec ze chodzi o wyjasnienie Amber Gold? Chodzi o obnizanie sondazy PO aby rzadzic ,,wiecznie". Po to sa spektakle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:16, 14 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Skandal w BOR. Funkcjonariuszowi skradziono ważne karty oraz mundur
Skandal w BOR. Funkcjonariuszowi skradziono ważne karty oraz mundur

Wczoraj, 13 września (10:57)
Aktualizacja: Wczoraj, 13 września (14:36)

Nie tylko karta dostępu do siedziby BOR, ale także karta wjazdowa na teren Biura Ochrony Rządu były w skradzionym w Warszawie prywatnym samochodzie funkcjonariusza - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Szefostwo tej służby przekonuje, że bezpieczeństwo ochranianych osób nie jest zagrożone, bo karty już zablokowano.
Według naszych ustaleń, oprócz ważnych karty w prywatnym aucie funkcjonariusza BOR znajdował się mundur
/Leszek Szymański /PAP


Według naszych ustaleń, we wtorek kapral BOR zaparkował lizingowanego suva mitsubishi na zamkniętym osiedlu w warszawskim Wawrze. Rano, niestety, samochodu nie było. Wraz z autem zniknęły ważne karty: wjazdowa i dostępu do siedziby Biura Ochrony Rządu oraz mundur.

Funkcjonariusz powiadomił swych przełożonych o utracie kart. Biuro Ochrony Rządu zablokowało wejściówki i zapewnia, że bezpieczeństwo ochranianych osób nie jest zagrożone. Jak tłumaczą przedstawiciele BOR, nie ma możliwości, by złodziej skorzystał z kart.

Wszczęto już dochodzenie w sprawie kradzieży z włamaniem. Jak się dowiedzieli reporterzy RMF FM, policjanci już zabezpieczyli zapis kamer osiedlowego monitoringu.

Pozostaje pytanie, dlaczego ważne karty dostępu zostały na noc w samochodzie?

(mpw)
Marek Balawajder
, Krzysztof Zasada

...

Kolejne pokazy stadniny w BORowie ktora jest w takim samym stanie jak w Janowie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy